X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Agula Autorytet
    Postów: 569 313

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa89 wrote:
    Agula leczysz się dalej u dr Dominiki?
    U mnie znaleźliśmy prawdopodobna przyczynę dwóch CP. Immunologia i KIR AA- czyli organizm traktuje ciąże jak wroga i ja atakuje, prawdopodobnie ciąża trafiła do macicy ale tam jej było złe i uciekła do jajowodu. Mnóstwo badań zrobionych i wizyta u docenta Paśnika.
    Tak, leczyłam się u dr Dominiki. Powiem szczerze, że jestem jej tak czy siak wdzięczna bo zrobiła wszystko abym mogła zajść w tą ciążę..

    O mnie raczej można się doszukiwać niesprawnych jajowodów, bo pytałam jej po laparoskopii w którym miejscu była ciąża i powiedziała mi, że niedaleko jajnika.. więc nie pokonała prawie żadnej drogi w stronę macicy..

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    Angelius Provita M.P. ❤️
  • aga85 Nowa
    Postów: 2 1

    Wysłany: 10 stycznia 2022, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zaraz mam 37 lat mam 6 letnia wspaniała córkę która kocham ponad wszystko ale odezwało się we mnie znów pragnienie posiadania kolejnego dziecka i od początku pierwsza ciąża idealna książkowa poprostu mega wspominam też czas. I .....2020 rok po 2 miesiąc starania bach ciąża euforia jest udało się 😁wizyta u lekarza i dupa nie widzi pęcherz ciążowego pojechaliśmy do innego taka sama diagnoza kazali badać betę rosła mega słabo wyrok ciąża pozamaciczna 😔 boże ile ja leż wypłakałam dostałam zastrzyk i czekałam jak dzidzia że mnie wyjdzie. Szpital itp. Po tym brak miesiączki problemu z okresem mega się wszystko rozregulowalo lutena na wywołanie. W kwietniu CP od lipca dostałam zielone światło i nic miesiące mijają i nic i bach grudzień 2 kreski stres beta zrobiona niska bo 15.3 ale rośnie ładni i nagle lekkie plamki wizyta gin widzi pęcherz daje na podtrzymanie nitki brązowe nadal są przy WC. I beta kolejna spada spada i spada. Ciąża zakończona biochemiczna poronienie. Normalnie kur....... załamałam się co jest nie tak. Chce dziecka mega ale boje się znów kolejnego rozczarowania masakra jakaś. Jestem parę dni po czekam na pierwsze krwawienie po .Okres przyszedł okropny mega lejący i że skrzepami 5 dni to było coś strasznego po ciąży pozamacicznej i podaniu mtx to krwawienie było inne po poronieniu samoistnym jak dla mnie straszne. Lekarz kazał zrobić betę 0.6 i progesteron 0.21 ,za miesiąc mam przyjść aby wdrożyć plac działania na kolejne dziecko bo sama mu zasugerowałam co mam zrobić aby sytuacji się nie powtórzyła albo mieć świadomość że zrobiłam wszystko co mogłam .Zaczęłam juz brać osobno witaminy w większych dawkach a nie suplementy dla kobiet przed. Czas pokaże

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2022, 07:32

    Sylwiaqw lubi tę wiadomość

  • Klakier Nowa
    Postów: 3 1

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgnieszkaW wrote:
    Cześć. Nie znamy się, ale szukam wsparcia. Mam na imię Agnieszka. Wczoraj wróciłam do domu po zabiegu laparoskopowym usunięcia ciąży pozamacicznej. To była moja w sumie 3 ciąża, ale pierwsza pozamaciczna. 2 poprzednie skończyły się poronieniem.
    Proszę, jeśli możecie powiedzcie mi jakie "dolegliwości" mialyscie po zabiegu.
    Jestem 3 dobę po zabiegu i dzisiaj dostałam coś jakby okres, wcześniej miałam tylko plamienie. Nie wiem czy już mam panikować czy jest to "normalne" i oczyszcza się wszystko.



    Agnieszka, ja jestem pp 2 ciążach pozamacicznych i 1 poronieniu samoistnym. Krwawienie po zabiegu to normalne. Dostaniesz coś jakby normalny okres około tygodnia. Nie martw się, wszystko będzie normalnie i dojdziesz do siebie. Ja mam nadzieję że w końcu zajde w normalną ciążę. Jestem na konkretnej diecie wg wyników badań i kuracji witaminowej. Mam nadzieję że w końcu się uda. Powodzenia

    aga85 lubi tę wiadomość

  • AgnieszkaW Znajoma
    Postów: 16 1

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klakier wrote:
    Agnieszka, ja jestem pp 2 ciążach pozamacicznych i 1 poronieniu samoistnym. Krwawienie po zabiegu to normalne. Dostaniesz coś jakby normalny okres około tygodnia. Nie martw się, wszystko będzie normalnie i dojdziesz do siebie. Ja mam nadzieję że w końcu zajde w normalną ciążę. Jestem na konkretnej diecie wg wyników badań i kuracji witaminowej. Mam nadzieję że w końcu się uda. Powodzenia
    Dziękuję Ci za wsparcie. Dzisiaj dostałam okres. Drugi już po tym wydarzeniu (zgodnie z przewidywaniami). Mamy wstrzymać się do końca lutego ze staraniami, a potem zaczynamy działać. Chcemy podjąć próbę inseminacji, bo próby naturalnego zajscia od 3 lat się nie udają. Mam nadzieję, że teraz się uda i tego również Tobie życzę;)

  • Kluska95 Autorytet
    Postów: 1625 2697

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy po leczeniu farmakologicznym lekarz zalecał Wam badanie drożności jajowodów?

    Po laparo wiem, że się zaleca, ale jak jest po leczeniu zachowawczym lub zastrzyku?

    Starania o pierwszego 👶 od 11.2021 | 12.2021 - cp 💔
    _________
    Po 11 miesiącach...
    08.11 - 9dpo ⏸️
    10.11 - bHCG 47,16
    12.11 - bHCG 160,49 - przyrost 223% 🥳
    14.11 - bHCG 566,04 - przyrost 201% 🥳
    21.11 - pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym 🍀
    2.12 - mamy dzidziutka z bijącym ❤️
    23.12 - 2.8cm misia 🐻
    10.01 - prenatalne - niskie ryzyka 🎉 prawdopodobnie dziewczynka 🩷
    10.02 - 16+5 182g dziewczyneczki 🥰
    9.03 - 20+4 połówkowe - 384g bobasa 👶
    18.04 - 26+2 1032g Emilki 🌸
    19.05 - 30+5 III prenatalne 1835g Promyczka ☀️
    13.06 - 34+2 2718g Kluseczki 🍬
    30.06 - 36+5 3080g Miśki 🥰
    09.07 - 38+0 3350g Bobosia 👶
    22.07 - 40+0 3900g Babeczki 🙈

    31.07 Emilka na świecie!🩷👶

    age.png
  • Anetaaa7 Przyjaciółka
    Postów: 161 37

    Wysłany: 16 stycznia 2022, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska95 wrote:
    Dziewczyny, czy po leczeniu farmakologicznym lekarz zalecał Wam badanie drożności jajowodów?

    Po laparo wiem, że się zaleca, ale jak jest po leczeniu zachowawczym lub zastrzyku?
    Jednym zaleceniem do badania drożności jest brak ciąży po długich staraniach- jest to podstawa do przypuszczenia, że jajowody są niedrożne. Nie zaleca się badania drożności zarówno po leczeniu laparoskopowym jak i farmakologicznym cp. Pozdrawiam

    Kluska95 lubi tę wiadomość

  • aga85 Nowa
    Postów: 2 1

    Wysłany: 19 stycznia 2022, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgnieszkaW wrote:
    Dziękuję Ci za wsparcie. Dzisiaj dostałam okres. Drugi już po tym wydarzeniu (zgodnie z przewidywaniami). Mamy wstrzymać się do końca lutego ze staraniami, a potem zaczynamy działać. Chcemy podjąć próbę inseminacji, bo próby naturalnego zajscia od 3 lat się nie udają. Mam nadzieję, że teraz się uda i tego również Tobie życzę;)[
    Jak szybko dostałaś drugi okres ten prawdziwy ba nie po poronieniu samoistnym?

  • VanilioveLove Koleżanka
    Postów: 45 60

    Wysłany: 20 stycznia 2022, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny mam pytanie. Otóż jestem po cp i usunieciu jajowodu pol roku temu. Jednak do tej pory przed okresem boli mnie operowana strona i jajnik. Lekarze bagatelizuja to i mówią że jest ok. Czy tez tak miałyście? Do tego cykle mi się wydłużyły do 40 dni. Możecie mi opisać wasze doświadczenia ?

    STARANIA OD 2020
    07.21 -- ciąża pozamaciczna /usunięty jajowód/
    03.22 -- badanie drożności jajowodu OK :)
    10.23 -- pierwsze IVF:
    22.10 - kropek na pokładzie 🤞
    Na feriach 1 ❄️
    7 dpt ⏸️😌😇
    28 dpt ❤️

    preg.png
  • AgnieszkaW Znajoma
    Postów: 16 1

    Wysłany: 21 stycznia 2022, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga85 wrote:
    AgnieszkaW wrote:
    Dziękuję Ci za wsparcie. Dzisiaj dostałam okres. Drugi już po tym wydarzeniu (zgodnie z przewidywaniami). Mamy wstrzymać się do końca lutego ze staraniami, a potem zaczynamy działać. Chcemy podjąć próbę inseminacji, bo próby naturalnego zajscia od 3 lat się nie udają. Mam nadzieję, że teraz się uda i tego również Tobie życzę;)[
    Jak szybko dostałaś drugi okres ten prawdziwy ba nie po poronieniu samoistnym?

    Cykle mam 24-26 dniowe. Drugi okres dostałam po 25 dniach, czyli "w terminie"

  • Sylwiaqw Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 26 stycznia 2022, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga85 wrote:
    Dziewczyny zaraz mam 37 lat mam 6 letnia wspaniała córkę która kocham ponad wszystko ale odezwało się we mnie znów pragnienie posiadania kolejnego dziecka i od początku pierwsza ciąża idealna książkowa poprostu mega wspominam też czas. I .....2020 rok po 2 miesiąc starania bach ciąża euforia jest udało się 😁wizyta u lekarza i dupa nie widzi pęcherz ciążowego pojechaliśmy do innego taka sama diagnoza kazali badać betę rosła mega słabo wyrok ciąża pozamaciczna 😔 boże ile ja leż wypłakałam dostałam zastrzyk i czekałam jak dzidzia że mnie wyjdzie. Szpital itp. Po tym brak miesiączki problemu z okresem mega się wszystko rozregulowalo lutena na wywołanie. W kwietniu CP od lipca dostałam zielone światło i nic miesiące mijają i nic i bach grudzień 2 kreski stres beta zrobiona niska bo 15.3 ale rośnie ładni i nagle lekkie plamki wizyta gin widzi pęcherz daje na podtrzymanie nitki brązowe nadal są przy WC. I beta kolejna spada spada i spada. Ciąża zakończona biochemiczna poronienie. Normalnie kur....... załamałam się co jest nie tak. Chce dziecka mega ale boje się znów kolejnego rozczarowania masakra jakaś. Jestem parę dni po czekam na pierwsze krwawienie po .Okres przyszedł okropny mega lejący i że skrzepami 5 dni to było coś strasznego po ciąży pozamacicznej i podaniu mtx to krwawienie było inne po poronieniu samoistnym jak dla mnie straszne. Lekarz kazał zrobić betę 0.6 i progesteron 0.21 ,za miesiąc mam przyjść aby wdrożyć plac działania na kolejne dziecko bo sama mu zasugerowałam co mam zrobić aby sytuacji się nie powtórzyła albo mieć świadomość że zrobiłam wszystko co mogłam .Zaczęłam juz brać osobno witaminy w większych dawkach a nie suplementy dla kobiet przed. Czas pokaże

    Miałam bardzo podobnie.. w listopadzie 2021 ciąża pozamaciczna, usunięcie jajowodu.. w grudniu sprawdzenie drożności drugiego jajowodu i wszystko Ok, zielone światło na kolejna ciąże.. na początku stycznia dwie kreski na teście, Beata 75. Za 4 dni zrobiłam betę delikatnie wzrosła a wieczorek krwawienie, trwało ponad 10 dni. Beta spadła po tygodniu do Ok 60.
    3 dni temu byłam u gin, wszystko ładnie naturalnie się wyczyściło i znowu zielone światło. A wczoraj wieczorem krwawienie, dzisiaj tez.. o co chodzi?

  • Sylwiaqw Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 26 stycznia 2022, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klakier wrote:
    Agnieszka, ja jestem pp 2 ciążach pozamacicznych i 1 poronieniu samoistnym. Krwawienie po zabiegu to normalne. Dostaniesz coś jakby normalny okres około tygodnia. Nie martw się, wszystko będzie normalnie i dojdziesz do siebie. Ja mam nadzieję że w końcu zajde w normalną ciążę. Jestem na konkretnej diecie wg wyników badań i kuracji witaminowej. Mam nadzieję że w końcu się uda. Powodzenia

    Miałaś dwie ciąże pozamaciczna i nie usunęli ci jajowodów?
    Mi w listopadzie usunęli jeden i teraz bardzo się boję drugiej ciąży pozamacicznej, ze znowu stracę jajowod :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2022, 13:16

  • milanka Znajoma
    Postów: 18 7

    Wysłany: 26 stycznia 2022, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj badanie w szpitalu potwierdziło, że jestem w ciąży pozamacicznej ulokowanej w bliźnie po cc. Według om to 6 tc, z usg wynika, że 5 - widoczny jest tylko pęcherzyk ciążowy bez zarodka w środku. Pierwsza ciąża była bezproblemowa, zaszłam w pierwszym cyklu, a cesarkę miałam ze wskazań okulistycznych, bo mam problemy z siatkówką. Po cesarce bardzo szybko doszłam do siebie. Teraz był to 2 cykl starań. Rok po porodzie byłam u gina, nie widział przeciwwskazań do kolejnej ciąży. Lekarz powiedział, że to zwykły pech, że tak się stało. W poniedziałek idę do szpitala i jeżeli beta będzie spadać, to mam czekać na poronienie, a jak nie, to mają wstrzyknąć jakąś substancję do pęcherzyka, żeby usunąć ciążę. Od początku podejrzewałam, że z ciążą jest coś nie tak, bo beta była niska jak na wiek ciąży, a wiedziałam, kiedy miałam owulację. U lekarza, u którego byłam wczoraj, od razu poprosiłam, żeby dokładnie mnie obejrzał pod kątem cp. Najpierw sprawdził jajowody i były czyste, więc trochę mi ulżyło, a tu taka niespodzianka. Najbardziej dobija mnie to, że będę musiała czekać rok na kolejne starania. Pod koniec roku kończę 37 lat i boję się, że już się nie uda, a nawet jak się uda, to marzyła mi się nieduża różnica wieku między dziećmi:(

    💙👶Syneczek 2.11.2020, 3910g, 56 cm
    💔👼Okruszek 1.02.2022, 7 tc, 2,5 mm, ciąża ektopowa w bliźnie po cc
    💙👶Syneczek 24.02.2023, 3600g, 57 cm
  • Anetaaa7 Przyjaciółka
    Postów: 161 37

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milanka wrote:
    Dzisiaj badanie w szpitalu potwierdziło, że jestem w ciąży pozamacicznej ulokowanej w bliźnie po cc. Według om to 6 tc, z usg wynika, że 5 - widoczny jest tylko pęcherzyk ciążowy bez zarodka w środku. Pierwsza ciąża była bezproblemowa, zaszłam w pierwszym cyklu, a cesarkę miałam ze wskazań okulistycznych, bo mam problemy z siatkówką. Po cesarce bardzo szybko doszłam do siebie. Teraz był to 2 cykl starań. Rok po porodzie byłam u gina, nie widział przeciwwskazań do kolejnej ciąży. Lekarz powiedział, że to zwykły pech, że tak się stało. W poniedziałek idę do szpitala i jeżeli beta będzie spadać, to mam czekać na poronienie, a jak nie, to mają wstrzyknąć jakąś substancję do pęcherzyka, żeby usunąć ciążę. Od początku podejrzewałam, że z ciążą jest coś nie tak, bo beta była niska jak na wiek ciąży, a wiedziałam, kiedy miałam owulację. U lekarza, u którego byłam wczoraj, od razu poprosiłam, żeby dokładnie mnie obejrzał pod kątem cp. Najpierw sprawdził jajowody i były czyste, więc trochę mi ulżyło, a tu taka niespodzianka. Najbardziej dobija mnie to, że będę musiała czekać rok na kolejne starania. Pod koniec roku kończę 37 lat i boję się, że już się nie uda, a nawet jak się uda, to marzyła mi się nieduża różnica wieku między dziećmi:(
    Moja droga! niestety takie sytuacje się zdążają. Trzeba się z tym liczyć decydując się na cesarkę odkładając, decyzję o potomstwie... różnie się życie uklada wiem, to nie Twoja wina... Należy pamiętać, że dziecko to nie coś co jest co musimy mieć tylko dar który jest nam dany. Ty masz jedno zdrowe, piękne dziecko jeśli nie będzie 2giego to żadna tragedia Twój synek będzie bardziej kochana i dopieszczony. Jest jeszcze taki malutki.. potrzebuje mamy ciężko byłoby mu zrozumieć, że swój czas musisz podzielić między jego i to małe, czułby się odrzucony. Jeśli nie podadzą Ci metotreksatu nie musisz czekać w ogóle. Niektórzy lekarze różnicują też długość czekania od ilości dawek. Jednak priorytetem jest zdrowie potencjalnego dziecka... pozdrawiam

  • milanka Znajoma
    Postów: 18 7

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetaaa7 wrote:
    Moja droga! niestety takie sytuacje się zdążają. Trzeba się z tym liczyć decydując się na cesarkę odkładając, decyzję o potomstwie... różnie się życie uklada wiem, to nie Twoja wina... Należy pamiętać, że dziecko to nie coś co jest co musimy mieć tylko dar który jest nam dany. Ty masz jedno zdrowe, piękne dziecko jeśli nie będzie 2giego to żadna tragedia Twój synek będzie bardziej kochana i dopieszczony. Jest jeszcze taki malutki.. potrzebuje mamy ciężko byłoby mu zrozumieć, że swój czas musisz podzielić między jego i to małe, czułby się odrzucony. Jeśli nie podadzą Ci metotreksatu nie musisz czekać w ogóle. Niektórzy lekarze różnicują też długość czekania od ilości dawek. Jednak priorytetem jest zdrowie potencjalnego dziecka... pozdrawiam
    Nie zdecydowałam się na cesarkę, tylko musiałam ją mieć z przyczyn ode mnie niezależnych i nie mogłam wybrać porodu siłami natury. W ciąży, żeby uniknąć cc, miałam 2 zabiegi laserowe na siatkówkę, które się nie udały, chodziłam do szkoły rodzenia i do fizjoterapeutki, która przygotowywała mnie do porodu. Niestety i tak skończyło się na cięciu.

    Mówienie komuś, że brak drugiego dziecka to nie tragedia, jest przykre, szczególnie w kontekście ciąży zakończonej stratą, gdzie już zobaczyło się dwie kreski na teście i pojawiła się nadzieja na kolejnego maluszka. Odczucia każdego są indywidualne i nikt nie ma prawa oceniać, co jest dla drugiej osoby tragedią, a co nie. Mnóstwo kobiet walczy o kolejne dziecko, będąc już matkami, i starania zakończone niepowodzeniem są dla nich bolesne. Oboje z mężem na ten moment jesteśmy zdrowi i płodni, więc jest mi smutno, że na tak długo będziemy musieli się wstrzymać ze staraniami, bo nie wiadomo, co będzie za rok.

    A będę musiała poczekać minimum rok, bo takie są zalecenia po ciąży w bliźnie, czas jest podobny jak po porodzie przez cc. Nie chodzi tu o podane leki, tylko o to, że kolejna ciąża może spowodować pęknięcie macicy i blizna musi dojść do siebie. Nie chcę ryzykować, skoro już jestem mamą i mam dla kogo żyć.

    💙👶Syneczek 2.11.2020, 3910g, 56 cm
    💔👼Okruszek 1.02.2022, 7 tc, 2,5 mm, ciąża ektopowa w bliźnie po cc
    💙👶Syneczek 24.02.2023, 3600g, 57 cm
  • Rena87 Przyjaciółka
    Postów: 99 36

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milanka, nie przejmuj się komentarzem forumowiczki powyżej. Nie musisz się też jej tłumaczyć. Ja też nie rozumiem dlaczego ona uzurpuje sobie prawo do oceniania, czy posiadanie jednego dziecka jest/nie jest tragedią. 🤨 Trzymaj się. Mam nadzieję, że jakoś uda się rozwiązać Wasz problem. Może przydałaby się dodatkowa konsultacja z jakimś specjalistą? Warto szukać rozwiązań.

    milanka lubi tę wiadomość

  • Babulka Autorytet
    Postów: 4823 2320

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milanka bardzo współczuję tego co Cię spotkało. Przykro mi też, że taki okropny komentarz przeczytałaś pod swoim adresem na tym forum, to nie powinno mieć miejsca. Taki wpis świadczy tylko o jego autorce. Nie znam się niestety na ciążach pozamacicznych, więc ciężko mi coś doradzić.
    Rok to rzeczywiście długo :( Rozumiem, że chciałaś małą różnicę wieku, bo ja też chciałam i też mi się nie udało. Ale trzymam kciuki, żeby się udało mieć rodzeństwo dla synka jak najszybciej 🙏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2022, 13:03

    milanka lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • milanka Znajoma
    Postów: 18 7

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rena87 wrote:
    Milanka, nie przejmuj się komentarzem forumowiczki powyżej. Nie musisz się też jej tłumaczyć. Ja też nie rozumiem dlaczego ona uzurpuje sobie prawo do oceniania, czy posiadanie jednego dziecka jest/nie jest tragedią. 🤨 Trzymaj się. Mam nadzieję, że jakoś uda się rozwiązać Wasz problem. Może przydałaby się dodatkowa konsultacja z jakimś specjalistą? Warto szukać rozwiązań.
    Dziękuję za wsparcie💕 Wczoraj byłam badana przez kilku specjalistów w szpitalu i byli jednomyślni. Ta ciąża jest nie do uratowania, bo to zagrożenie mojego życia, następna najwcześniej za rok, a ciąża w bliźnie to przypadek, który z jednej strony może się przydarzyć każdej kobiecie po cesarce niezależnie od czasu, jaki od niej upłynął, a z drugiej jest to przypadek bardzo mało prawdopodobny, a ja po prostu miałam pecha i raczej drugi raz się to nie zdarzy. I tak cieszę się, że od początku miałam złe przeczucia i szybko poszłam do gina, bo nie miałam żadnych niepokojących fizycznych objawów, tylko beta mi coś nie pasowała.

    Rena87 lubi tę wiadomość

    💙👶Syneczek 2.11.2020, 3910g, 56 cm
    💔👼Okruszek 1.02.2022, 7 tc, 2,5 mm, ciąża ektopowa w bliźnie po cc
    💙👶Syneczek 24.02.2023, 3600g, 57 cm
  • Nowa1992 Ekspertka
    Postów: 218 624

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, obecnie leze w szpitalu juz 3 tydzien, 4 dawki metotreksatu, na szczęście hcg zaczęło spadać 2200->1700->900->490. Jutro kolejne badanie I może w końcu wypiszą mnie do domu. Od dziś po stronie cp zaczęłam odczuwać bol taki kłujący, ciagnacy ale nie w podbrzuszu tylko wyżej, pod zebrami. Czy któraś z was tak miala? Przy szybkiej zmianie pozycji, bol dochodzi do jajnika. Lekarze mowia ze tak może być, że mozliwe ze sie roni i oczyszcza ale mam wrażenie że mają to gdzieś.

    Jak wygląda poronienie po metotreksacie? Straszą mnie krwotokiem itp. Wcześniej mówili że ciaza się wchlonie. Jak to rzeczywiście wygląda?

    22.02.2024 transfer 3 dniowego zarodka

    9dpt: beta 86,2; 11dpt: beta 204; 13 dpt: beta 492; 15 dpt: beta 1030; 18 dpt: 3365, 22 dpt: 12092 🚀
    🍀🥹🥰

    Rośnij fasolko 🤞❤️

    6+3 -> 5,7 mm maleństwa 🥹❤️
    9+1 -> CRL 2,31 cm, FHR 171 🥰
    10+2 -> CRL 3,57 cm, FHR 167, wiercący się mały brzdąc, pierwsze słuchanie bijacego ❤️🥹


    -> 6.05 wizyta
    -> 7.05 usg prenatalne +pappa
    -> 29.05 wizyta


    preg.png
  • Rena87 Przyjaciółka
    Postów: 99 36

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milanka wrote:
    Dziękuję za wsparcie💕 Wczoraj byłam badana przez kilku specjalistów w szpitalu i byli jednomyślni. Ta ciąża jest nie do uratowania, bo to zagrożenie mojego życia, następna najwcześniej za rok, a ciąża w bliźnie to przypadek, który z jednej strony może się przydarzyć każdej kobiecie po cesarce niezależnie od czasu, jaki od niej upłynął, a z drugiej jest to przypadek bardzo mało prawdopodobny, a ja po prostu miałam pecha i raczej drugi raz się to nie zdarzy. I tak cieszę się, że od początku miałam złe przeczucia i szybko poszłam do gina, bo nie miałam żadnych niepokojących fizycznych objawów, tylko beta mi coś nie pasowała.
    Przykro mi, że nie uda Ci się donosić tej ciąży. Ja swoją też straciłam i też miałam od samego początku złe przeczucia. Ale jak piszesz- statystyka jest po naszej stronie, małoprawdopodobne, by spotkało nas to po raz drugi. Dlatego trzymajmy się i myślmy pozytywnie! 🙂

    milanka lubi tę wiadomość

  • Rena87 Przyjaciółka
    Postów: 99 36

    Wysłany: 27 stycznia 2022, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa1992 wrote:
    Cześć dziewczyny, obecnie leze w szpitalu juz 3 tydzien, 4 dawki metotreksatu, na szczęście hcg zaczęło spadać 2200->1700->900->490. Jutro kolejne badanie I może w końcu wypiszą mnie do domu. Od dziś po stronie cp zaczęłam odczuwać bol taki kłujący, ciagnacy ale nie w podbrzuszu tylko wyżej, pod zebrami. Czy któraś z was tak miala? Przy szybkiej zmianie pozycji, bol dochodzi do jajnika. Lekarze mowia ze tak może być, że mozliwe ze sie roni i oczyszcza ale mam wrażenie że mają to gdzieś.

    Jak wygląda poronienie po metotreksacie? Straszą mnie krwotokiem itp. Wcześniej mówili że ciaza się wchlonie. Jak to rzeczywiście wygląda?
    Nie umiem Ci pomóc. Może któraś z dziewczyn się odezwie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2022, 14:45

‹‹ 396 397 398 399 400 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ