X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • ewann Koleżanka
    Postów: 80 8

    Wysłany: 8 marca 2022, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie nie denerwuj się , jeżeli rzeczywiście to ciąża pozamaciczna to w początkowym jej etapie może spróbują zakończyć ją farmakologicznie nie zawsze oznacza to od razu laparoskopię a tym bardziej usuwanie jajowodu , głowa do góry !

  • Anka92 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 8 marca 2022, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dziękuję za słowa otuchy 😘 Doktor też dała małą nadzieję że może obejdzie się bez zabiegu, musze być dobrej myśli może jedyne dobre co by mnie spotkało po tej tragedii 😪

  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 336 63

    Wysłany: 8 marca 2022, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już pisałam o tym z którąś dziewczyną, że lekarze na hop siup zapisują duphaston... Nawet jak nie widać prawidłowo umiejscowionego pęcherzyka. Sama do dziś żałuję, że go brałam, być może nastąpiłoby samoistne poronienie żeby nie ten lek. A tak to tylko podtrzymywał ciążę.
    Anka, bardzo Ci współczuję. widzę że coraz więcej dziewczyn niestety dołącza do tego wątku. U Ciebie jeśli jesteś w 5 tygodniu jest bardzo duże prawdopodobieństwo że zakończą tą ciążę lekami

  • ewann Koleżanka
    Postów: 80 8

    Wysłany: 8 marca 2022, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka trzymamy kciuki i daj znać jak się skończyło . 😘

  • Anka92 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 8 marca 2022, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie cofnelam sobie parę stron i czytałam komentarze straszne jest to ile kobiet musi to przechodzić 😪😪,ja nie byłam świadoma nawet tego że to może być cp, jak oznajmiłam lekarzwoi ze słabo rośnie uslyszalam"a niech sobie rosnie" no i duphaston może faktycznie skończyło by się to samoistnie ,to jest również moja pierwsza ciaza wiec pojęcie mam zerowe na ten temat, ale wiem ze od dzisiaj nie pójdę już do ginekologa na nfz :(
    Bardzo dziękuję , dam znać , już wiem że sie wszystkiego dowiem jutro

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2022, 16:02

  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 336 63

    Wysłany: 8 marca 2022, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka, u mnie była identyczna sytuacja z lekarzem na NFZ.. lepiej zapłacić 200zl i iść prywatnie do lekarza który troszczy się o swoje pacjentki. A Ty jak się czujesz, badali Ci poziom bety ? Daj znać koniecznie jak coś będziesz wiedziała. Trzymamy kciuki 👍

  • Anka92 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 10 marca 2022, 05:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj niestety odbył się zabieg 🤧
    Miała być to laparoskopia zwiadowcza ponieważ na usg w szpitalu nie było nic widać a beta rosła, okruszek był w prawym jajowodzie , jajowod zachowany. Czuję się "pusta" i winna 😭 mimo tego że nie widziałam bijącego serduszka jest to dla mnie strata upragnionego maluszka , pękło mi serce 😭

  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 336 63

    Wysłany: 10 marca 2022, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję 😔 wiem że to trudne, ale nie obwiniaj się, bo to nie Twoja wina. Może to mało pocieszające, ale na tym etapie pewnie nie było jeszcze serca... Kiedy wychodzisz ze szpitala?

  • Silenka Autorytet
    Postów: 601 729

    Wysłany: 10 marca 2022, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka92 wrote:
    Wczoraj niestety odbył się zabieg 🤧
    Miała być to laparoskopia zwiadowcza ponieważ na usg w szpitalu nie było nic widać a beta rosła, okruszek był w prawym jajowodzie , jajowod zachowany. Czuję się "pusta" i winna 😭 mimo tego że nie widziałam bijącego serduszka jest to dla mnie strata upragnionego maluszka , pękło mi serce 😭

    Kochana szczerze Ci wspolczuje. Miesiac temu przezywalam to samo, po 3 latach staran 2 kreski i okropna diagnoza, z tym ze mi wycieli jajowod. Trzeba czasu, bedzie lepiej. Teraz wyplacz sie, nie hamuj tego. ❤❤ jestem z Toba ❤❤

    🙍‍♀️ 33 --> brak jajowodów
    🙍‍♂️ 34 --> Asthenozoospermia

    02.2022 💔 ciąża pozamaciczna, laparoskopia - prawy jajowód usunięty
    12.2022 💔 ciąża pozamaciczna, metotreksat, laparoskopia - lewy jajowód usunięty

    💉 I procedura IVF 28.09.2023
    18.11 ET 1.2.2 9dpt beta <1,10 ❌
    brak ❄️

    💉 II procedura IVF 01.12.2023
    27.02 FET 1.1.1 -- Atosiban+EG -- 8dpt beta <1.10 ❌

    25.03 FET 4.1.1 i 4.2.1 -- Atosiban+EG --
    5dpt ⏸️ 11 mlU/ml 🔹️ 8dpt 100 mlU/ml 🔹️ 10dpt 249mlU/ml 🔹️12dpt 506mlU/ml 🔹️ 14dpt 1536 mlU/ml 🔹️21 dpt 15678 mlU/ml 🔹️ 28 dpt 39966 mlU/ i ❤️❤️
    6+5 CRL 0.65 i 0.53 💓💓
    7+5 CRL 1.51 i 1.19
    8+5 krwawienie, 2 duze krwiaki 😥
    8+6 CRL 2.19 i 2.05 ❤️174 ❤️176
    10+2 CRL 3.84 I 3.30 ❤️173 ❤️172


    preg.png

    ❄️ 3.1.1
    ❄️ 3.3.3
  • ewann Koleżanka
    Postów: 80 8

    Wysłany: 10 marca 2022, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka nie czuj się winna bo to absolutnie nie Twoja wina i nie miałaś na to żadnego wpływu gdzie zarodek się zagnieździł tak się po prostu czasami zdąża i kolejna ciąża zagniezdzi się już tam gdzie powinna , trzeba być dobrej myśli ! Oszczędzaj się teraz daj sobie czas i jeszcze będzie wszystko dobrze 😘 gdybys potrzebowała rozmowy odezwij sie na priv chętnie pomogę .

    Ja podobnie jak silenka po 2 poronieniach i 3 latach starań w końcu udało się zajść w kolejna ciąże i niestety okazało się cp i usunięto jajowod .😒

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2022, 11:39

  • Miła mama Ekspertka
    Postów: 130 68

    Wysłany: 11 marca 2022, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 😗
    Czytam wasze historię i się zastanawiam czy tao ja pisałam .... Dosłownie historia jak moja 😞
    3 lata starań o kolejne dziecko w walentynki zobaczyliśmy II kreski na teście a później okazało się że nie widać ciąży w macicy.
    Dostałam skierowanie do szpitala i usunęli mi prawy jajowód bo tam była ciąża. Też miała to być tylko laparoskopieie zwiadowcza skończyło się inaczej.
    Mi lekarz powiedzial ze teraz jajowód się usuwa bo i tak jest niesprawny i jest ryzyko kolejnej cp.
    Ale widzę że są dziewczyny którym lekarz nie usuną jajowodu tylko ciążę.
    Może wy mi to lepiej wytłumaczycie bo trochę nie mogę się z tym pogodzić ze nie mam jajowodu. 😔

    relgtv73pc766c4e.png

    8599csqvx4nl1z7a.pngt

    Cykl rozpoczęty 1&nbsp;czerwca&nbsp;2017
  • Anka92 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 11 marca 2022, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miła mama wrote:
    Cześć dziewczyny 😗
    Czytam wasze historię i się zastanawiam czy tao ja pisałam .... Dosłownie historia jak moja 😞
    3 lata starań o kolejne dziecko w walentynki zobaczyliśmy II kreski na teście a później okazało się że nie widać ciąży w macicy.
    Dostałam skierowanie do szpitala i usunęli mi prawy jajowód bo tam była ciąża. Też miała to być tylko laparoskopieie zwiadowcza skończyło się inaczej.
    Mi lekarz powiedzial ze teraz jajowód się usuwa bo i tak jest niesprawny i jest ryzyko kolejnej cp.
    Ale widzę że są dziewczyny którym lekarz nie usuną jajowodu tylko ciążę.
    Może wy mi to lepiej wytłumaczycie bo trochę nie mogę się z tym pogodzić ze nie mam jajowodu. 😔
    Witaj Kochana w środę miałam usuwana ciaze pozamaciczna , gdy przyszedł lekarz opowiedział mi o wszystkim i że jajowod u mnie został ale musiał go naciąć żeby wyjąć okruszka , ale mówi że nie wie czy się zrośnie i będzie sprawny , tak to wygląda u mnie, a z tego co czytałam co piszą dziewczyny że z jajnika bez jajowodu też można zajść w kolejna ciaze nie wiem na czym to polega.

    Ja jeszcze moje Kochane mam pytanie do Was czy to normalne że plamiłam po zabiegu na brazowo do wczoraj a dzisiaj pojawiła sie plama krwi z małym skrzepem, boję się że coś jest nie tak nie wiem czy tak ma być czy zgłosić się do lekarza , wczoraj się bardzo zdenerwowałam bo leżąc mój piesek 5kg nadepnął mi łapka na jedną z dziurek po laparoskopii tam gdzie był dren nie koniecznie czułam bol ale lekki ucisk i jakby coś mi się przesunęło to było wieczorem a dzisiaj ta krew nie wiem czy to normalne czy to że coś się stało od tego nadepnięcia 😪😪😪

  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 336 63

    Wysłany: 11 marca 2022, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka, jajowód powinien się zrosnąć, każda tkanka się zrasta. Kwestia tego, czy prawidłowo. U mnie też zachowali jajowód, położne w szpitalu kazały mi głaskać podbrzusze, żeby zrosty tam w środku się nie tworzyły. Nie masowalam przez pierwsze dwa tygodnie po operacji, bo ból był za duży, nawet bałam się dotykać własnego brzucha. Dopiero po 2-3 tygodniach zaczęłam delikatnie dotykać i baaardzo lekko i krótko go masować. Wzdłuż całej linii cięcia.
    Jeśli chodzi o krwawienie, to u mnie też było ono ogromne. Ale zaczęłam krwawić od razu po operacji jeszcze w szpitalu, trwało ono 14 dni, wylatywały ze mnie dosłownie kilkucentymetrowe tkanki. Położne ani lekarz zbytnio nic nie mówiły na ten temat. Nie wiadomo czym u Ciebie spowodowane jest krwawienie, tym bardziej jak piszesz, że jednak coś tam Ci piesek nacisnął.. może zadzwoń do tego lekarza, który robił Ci zabieg. Dla spokoju, żebyś się nie martwiła. Powiedz mu to co nam. Uważam, że lepiej spytać o zdanie specjalisty, czy to jest normalne

  • Anka92 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 11 marca 2022, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam teraz jakby miesiączkę ze skrzepami ale bardzo żywy kolor krwi na papierze proszę uspokójcie mnie ze normalne jestem nie cale 2 doby po zabiegu , dzwoniłam na oddzial na którym byłam odebrała położna mówi że małe krwawienie plamienie normalne ale ja mam wrażenie jakbym dostała miesiączkę z lekkimi skorczami wszystkich narządów.
    Nie chce panikowac i jechać na z powrotem na oddzial

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 12:25

  • ewann Koleżanka
    Postów: 80 8

    Wysłany: 11 marca 2022, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja osobiście miałam tylko plamienia 2 dni po zabiegu i to tez takie raczej brązowe ale z tego co mówił mój lekarz operujący plamienia a nawet krwawienia są normalne i mogą trwać nawet 2 tygodnie bo jednak była to ciąża i organizm funkcjonował jak w ciąży ( endometrium było jest pogrubiałe ) i teraz przy spadku bhcg organizm musi się oczyścić . Ja akurat endometrium w dniu zabiegu miałam 2 mm wiec nie miał z czego się organizm oczyszczać i dlatego miałam tylko plamienia .

  • Janinka Autorytet
    Postów: 605 264

    Wysłany: 11 marca 2022, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miła mama wrote:
    Cześć dziewczyny 😗
    Czytam wasze historię i się zastanawiam czy tao ja pisałam .... Dosłownie historia jak moja 😞
    3 lata starań o kolejne dziecko w walentynki zobaczyliśmy II kreski na teście a później okazało się że nie widać ciąży w macicy.
    Dostałam skierowanie do szpitala i usunęli mi prawy jajowód bo tam była ciąża. Też miała to być tylko laparoskopieie zwiadowcza skończyło się inaczej.
    Mi lekarz powiedzial ze teraz jajowód się usuwa bo i tak jest niesprawny i jest ryzyko kolejnej cp.
    Ale widzę że są dziewczyny którym lekarz nie usuną jajowodu tylko ciążę.
    Może wy mi to lepiej wytłumaczycie bo trochę nie mogę się z tym pogodzić ze nie mam jajowodu. 😔
    Cześć! Przepraszam, ze się wtrącę, ale u mnie podczas laparoskopii tez usunięto jajowod z ciążą. S ogóle nie było mowy o pozostawieniu. Tez mi powiedziano, ze pozostawiony (nacięty) stanowi zagrożenie następnej CP.

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • ewann Koleżanka
    Postów: 80 8

    Wysłany: 11 marca 2022, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy któraś z was ma nieprawidłowy mthfr i pai1 i w związku z tym brała acard ? Czy bralyscie acard po laparoskopowym usunięciu jajowodu z cp ?

  • Silenka Autorytet
    Postów: 601 729

    Wysłany: 11 marca 2022, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka92 wrote:
    Witaj Kochana w środę miałam usuwana ciaze pozamaciczna , gdy przyszedł lekarz opowiedział mi o wszystkim i że jajowod u mnie został ale musiał go naciąć żeby wyjąć okruszka , ale mówi że nie wie czy się zrośnie i będzie sprawny , tak to wygląda u mnie, a z tego co czytałam co piszą dziewczyny że z jajnika bez jajowodu też można zajść w kolejna ciaze nie wiem na czym to polega.

    Ja jeszcze moje Kochane mam pytanie do Was czy to normalne że plamiłam po zabiegu na brazowo do wczoraj a dzisiaj pojawiła sie plama krwi z małym skrzepem, boję się że coś jest nie tak nie wiem czy tak ma być czy zgłosić się do lekarza , wczoraj się bardzo zdenerwowałam bo leżąc mój piesek 5kg nadepnął mi łapka na jedną z dziurek po laparoskopii tam gdzie był dren nie koniecznie czułam bol ale lekki ucisk i jakby coś mi się przesunęło to było wieczorem a dzisiaj ta krew nie wiem czy to normalne czy to że coś się stało od tego nadepnięcia 😪😪😪

    Ja po zabiegu mialam 2 dni brazowego plamienia , a na 3 dzien juz tak jakby rozkrecila sie @. Tez bylam przerazona,bo w zasadzie nikt mnie nie uprzedzil co i jak. Tego dnia co rozkrecilo sie krwawienie okropnie bolal mnie brzuch, jakby skurcze. Na wieczor kichnelam na toalecie i wydusilam z siebie spory skrzep z tkanka. Od tej chwili brzuch nie bolal , a krwawienie bylo takie jak podczas @ intrwalo tyle samo. Pare dni pozniej mialam zdjecie szwow i lekarz na samym wejsciu zapytal mnie czy dostalam @. Wiec to krwawienie ktore mialam okresil jako @ , bo skoro ciaze usunal , hormony spadly to naturalnym jest jej nadejscie. Wiec nie przejmuj sie krwawienie jest jak najbardziej normalne, chyba ze trwa nienaturalnie dlugo i duzoo. Ja jeszcze w polowie jakby "cyklu " mialam pojedyncze krwawienie, ktore tak szybko jak sie pojawilo, tak zniknelo, wiec nie przywiazalam do tego wagi. Poki co jest wszystko oki.
    Traktujac dzien zabiegu jako 1szy dzien cyklu, miesiaczka przyszla w terminie :) co uznaje za ekstra sprawe, bo hormony graja jak nalezy :)

    🙍‍♀️ 33 --> brak jajowodów
    🙍‍♂️ 34 --> Asthenozoospermia

    02.2022 💔 ciąża pozamaciczna, laparoskopia - prawy jajowód usunięty
    12.2022 💔 ciąża pozamaciczna, metotreksat, laparoskopia - lewy jajowód usunięty

    💉 I procedura IVF 28.09.2023
    18.11 ET 1.2.2 9dpt beta <1,10 ❌
    brak ❄️

    💉 II procedura IVF 01.12.2023
    27.02 FET 1.1.1 -- Atosiban+EG -- 8dpt beta <1.10 ❌

    25.03 FET 4.1.1 i 4.2.1 -- Atosiban+EG --
    5dpt ⏸️ 11 mlU/ml 🔹️ 8dpt 100 mlU/ml 🔹️ 10dpt 249mlU/ml 🔹️12dpt 506mlU/ml 🔹️ 14dpt 1536 mlU/ml 🔹️21 dpt 15678 mlU/ml 🔹️ 28 dpt 39966 mlU/ i ❤️❤️
    6+5 CRL 0.65 i 0.53 💓💓
    7+5 CRL 1.51 i 1.19
    8+5 krwawienie, 2 duze krwiaki 😥
    8+6 CRL 2.19 i 2.05 ❤️174 ❤️176
    10+2 CRL 3.84 I 3.30 ❤️173 ❤️172


    preg.png

    ❄️ 3.1.1
    ❄️ 3.3.3
  • Anka92 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 11 marca 2022, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silenka wrote:
    Ja po zabiegu mialam 2 dni brazowego plamienia , a na 3 dzien juz tak jakby rozkrecila sie @. Tez bylam przerazona,bo w zasadzie nikt mnie nie uprzedzil co i jak. Tego dnia co rozkrecilo sie krwawienie okropnie bolal mnie brzuch, jakby skurcze. Na wieczor kichnelam na toalecie i wydusilam z siebie spory skrzep z tkanka. Od tej chwili brzuch nie bolal , a krwawienie bylo takie jak podczas @ intrwalo tyle samo. Pare dni pozniej mialam zdjecie szwow i lekarz na samym wejsciu zapytal mnie czy dostalam @. Wiec to krwawienie ktore mialam okresil jako @ , bo skoro ciaze usunal , hormony spadly to naturalnym jest jej nadejscie. Wiec nie przejmuj sie krwawienie jest jak najbardziej normalne, chyba ze trwa nienaturalnie dlugo i duzoo. Ja jeszcze w polowie jakby "cyklu " mialam pojedyncze krwawienie, ktore tak szybko jak sie pojawilo, tak zniknelo, wiec nie przywiazalam do tego wagi. Poki co jest wszystko oki.
    Traktujac dzien zabiegu jako 1szy dzien cyklu, miesiaczka przyszla w terminie :) co uznaje za ekstra sprawe, bo hormony graja jak nalezy :)
    Kochana uspokoiłaś mnie troszkę, choć i tak pojechałam na IP lekarz był ciut zdzwiony mówi że dość szybko przyszla @ ale może z nerwow mimo wszystko chciał zostawić mnie na obserwacji ale mówiłam że mam blisko więc do 20 gdyby było mocniejsze krwawienie miałam podjechać na szczęście uspokoiło się trochę.. teraz usiadłam tak bardziej skulona chyba nacisnęłam sobie udami na podbrzusze i tez wyleciał taki większy brzydki skrzep i dalej krew ze śluzem.
    Też nikt mnie nie poinformował że dostanę @ wiec byłam przerażona na maxa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 22:52

  • Karo Lina Ekspertka
    Postów: 336 63

    Wysłany: 12 marca 2022, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest chyba bardziej oczyszczanie się po ciąży tak jak pisała Ewann, niż taka normalna miesiączka. Jak widać, jedna ma tylko plamienia, a druga mocne krwawienia. Obie sytuacje są raczej normalne. Powinno stopniowo się zmniejszać krwawienie, ale obserwuj się

    Anka92 lubi tę wiadomość

‹‹ 402 403 404 405 406 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ