Jak szybko udalm sie zajść w ciąże po łyzeczkowaniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
canton wrote:Ja tak samo współżyłam 2 tyg po zabiegu. Do 1 @ zabezpieczaliśmy się a potem już nie. Co ma być to będzie Na wizycie kontrolnej byłam zaraz po 1 @ i miałam zrobić badania na prolaktynę na kolejną wizytę.
Czy miałyście dziewczyny plamienia na początku ciąży ?
Jeśli tak, jak to się skończyło ? -
nick nieaktualnyNatalii ja właśnie skończyłam 3@ i mam nadzieję że 4 nie doczekam.
Canton a może @ powinnaś teraz dostać to wczesna ciąża? Który to tydzień?
Dziewczyny ja jutro idę na betę z rana bo jajko zniose mam nadzieję że już coś wskaże a po południu będzie wynik na pewno napisze. Trzymajcie kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 20:46
Natalii00 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupa chyba.
beta 0,1 ( na dzień dzisiejszy)nie jestem w ciąży
być może była owulacja po tej stronie gdzie nie mam jajowodu i druga strona nie przechwyciła go, albo za wcześnie albo nie jest mi dane i trzeba wracać do pracy -(
Dziś jest 8 dzień załóżmy od ostatniego dnia owulacji ( 17 i 18 wg testów miałam owu) może za wcześnie nie wiem.......
Nic pozostaje mi czekać na wredną @. A jeżeli nie dojdzie to wtedy będę myśleć.
Tylko z kąd te objawy czyżbym sobie je wkręciła??????
Pozostałe wyniki OK jestem zdrowa wszystko w normie.
Byłam dziś u endo;
tsh 2,4 (wzrosło bo ciśnienie miałam podniesione od września wracam do pracy i mnie już męczą)
dostałam Letrox 75, wit.D*2, żelazo co będzie miało wpływ na płodność w przyszłym czasie.
Canton w którym dniu po owu robiłaś betę?????
Dziewczyny dzięki
Wiecie co chyba Pan Bóg uczy mnie cierpliwości!!!!
Tak mi się nie chce wracac do tej z.....nej pracy a zmieniać mi się nie opłaca bo jeszcze rękę muszę zoperować ahhhhhhhhhhhhhhhhhh wolałabym tą ciąże. -
nick nieaktualnyLima nic straconego, jeszcze nie umieram itp. Najważniejsze że mamy szansę na poczęcie reszta w rękach Boga. Co ma być to będzie. Jestem zła nie ukrywam ale też może jeszcze szansa jest.cierpliwość popłaca
Trzymam kciuki żeby pozostałym się udało -
Natalii nie wiem jeszcze czy się udało, lekarz twierdzi że to jeszcze niska beta, poza tym mam te wstrętne plamienia
Żabka ja robiłam dopiero bete 14 dni po owulacji, a pani lekarka i tak twierdziła, że za wcześnie. Nawet jeśli beta pokaże się dodatnia to nie znaczy że będzie zarodek.
A jeśli chodzi o tsh to przy 2,8 zaszłam w 1 ciąże. W czasie ciązy była około 1,5
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 18:55
żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycanton czyli pozostaje mi czekac do @ może się coś jeszcze wykluje
Znalazłam jakiś kalendarz dni płodnych i wyszło że niby jutro wypada na implantacje zarodka. Dziwne to wszystko trace nadzieje ale cóż....
Nie martw się canton czytając różne fora dziewczyny pisały że beta była słaba a potem fasolka nadrobiła. Bądź ostrożna, odpoczywaj. No stres!!!!!
Trzymam kciuki kochana będzie dobrze!
-
Cześć dziewczyny,
dawno do Was nie zaglądałam, ale musiałam trochę odpocząć od tego nakręcania się na ciążę.
Kupiliśmy pieska! Śliczny szczeniaczek rasy Cavalier, skradł moje serce i zdecydowanie nie mam czasu myśleć o dniach płodnych, owulacjach i później jakimś testowaniu;)
Zaczęłam brać też Castagnus, tak zalecił mi ginekolog, widząc moją wysoką prolaktynę 720 mIU przy normie do 498 mIU.
Zaczęłam już drugie opakowanie, co prawda nie mam już takich boleści miesiączkowych jak wcześniej miewałam, ale czuję,. że mój cykl się rozwala...
Przed poronieniem miała cykle jak w zegarku 28 dni,owulacja ok. 12 dnia, a od kwietnia...raz 33, raz 29, teraz po castagnusie pierwszy cykl 25 dni (!!!) a teraz czekam czekam i nie mogę się doczekać okresu i boję się, że ten lek mi wydłuży cykl bardzo...czytałam, że niektórym dziewczynom wydłużył do 40dni...Dziś zrobiłam test ciążowy z ciekawości, ale OCZYWIŚCIE jedna krecha... Także podsumowując czuję się maksymalnie zepsuta, rozstrojona i absolutnie pozbawiona zdolności rozrodczych. Czuję nosem, że bez kliniki bezpłodności się nie obejdzie. Ale za invitro dziękuję. Także pozostaje mi być tylko psią mamą
Żabka z tą pracą to Cię doskonale rozumiem, ja chciałam zrobić tak samo jak i Ty. Wykorzystać to, że mam umowę i pójść na urlop macierzyńskim a potem szukać innej. Niestety straciłam nadzieję na takie rozwiązanie i chyba muszę porządnie rozejrzeć się za zmianą i nie liczyć na ciążę... -
nick nieaktualnySkrzat nareszcie się odezwałaś :-)czasami tak jest.......
Super ze została psia mama. Psiak fajna sprawa ja jestem z tych co kochają zwierzęta ale odpuściłam ich posiadanie.
Wiesz sama nie wiem dlaczego niechce sie zwolnic z tej pracy. Może dlatego że wysoko postawiłam: doświadczenie w roli kierownika ( potrzebne mi do roli menadżera banku) bardzo bym chciała kimś takim być, coś stworzyłam tam od początku no i kasa dobra. I tak właśnie myślałam że uciekne odetchne i nie wrócę ale.....nie zawsze jest tak jak my chcemy.
Może i dobrze rzucę się wir pracy muszę tylko mózg przestawić i być jeszcze bardziej olewatorska bo nerwy odbija się na tsh i kółko się zamyka.
A może mi się trafi jakąś inną praca zobaczymy czas pokaże.
....to prawda że się nakręcamy ta ciąża.... -
nick nieaktualny
-
Żabko mi lekarz zalecił badanie prolaktyny między 19 a 23 dc i właśnie tak robiłam. Bodajże w 20-tym dc.
Robiłam jeszcze standardowo TSH, ft4 i jakieś przeciwciała mikrosomalne i tyreoglobulinowe czy jakoś tak one się nazywały;) Miały wskazać czy z tarczycą jest wszystko w porządku. Poza tym testosteron i progesteron.
Wszystkie badania miałam ok, tylko właśnie ta prolaktyna jakaś wysoka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 15:09