X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Magiczny Wątek - Czarowna Jesień
Odpowiedz

Magiczny Wątek - Czarowna Jesień

Oceń ten wątek:
  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    dziewuszki od czego może się przesunąć owulka , chodzi mi o to że chyba mi się do przodu przesuneła bo dzis zrobiłam test i wyszedł taki tak bym jutro miała mieć pozytywny owulkowy , to mój 7 cykl po zabiegu wiec może coś się normuje ;/ ehh
    Jeżeli o jeden dzień to jest norma :) Mi gin tłumaczył, że 2 dni w te czy we wtę to norma

    tu możesz poczytać też http://www.metodynaturalne.pl/plodnosc-kobiety

    Wiaterek, Justine M lubią tę wiadomość

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja to czytam teraz "opowieści z malazańskiej księgi poległych", jestem na 8 tomie. Ale to dosyć cięzkie jest choć polecam. "Diuna" też super książka :)

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Jak bys jutro mala pozytywny, tzn do 2 dni owulka to cylk bys miala 30dni. No jak najbardziej moze tak byc :-)
    ale ja zawsze miałam na 17-18 dc a teraz jest 11 jutro 12 to chyba przez te serduszkowania ;p

    Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka0812 wrote:
    Jeżeli o jeden dzień to jest norma :) Mi gin tłumaczył, że 2 dni w te czy we wtę to norma

    tu możesz poczytać też http://www.metodynaturalne.pl/plodnosc-kobiety
    dzięki ty chora połóż się i kuruj się i wypoczywaj ja od jutra mam urlop !!

    Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    dzięki ty chora połóż się i kuruj się i wypoczywaj ja od jutra mam urlop !!
    Ja miałam zamówić podręczniki, ale wykaz jest taki ubogi, że nie ma podstawowych informacji, w szkole nie odbierają już mnie cholera bierze, więc zamiast książek siedzę na stronie Mango i tam składam zamówienie :P fajne wyprzedaże zrobili :D

    s1985 lubi tę wiadomość

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • Justine M Autorytet
    Postów: 787 1025

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane wrócę jeszcze do tematu porodu...
    Albo źle czytam albo niektóre o porodzie ze znieczuleniem mylą cesarskie cięcie.
    Jeszcze kawy nie wypiłam dopiero dwa łyki to może słabo kontaktuje hheh

    Znieczulenie zewnątrzoponowe, epidural podaje się przy porodzie naturalnym. Dalej masz skurcze i dziecko normalnie się rodzi drogą którą powinno tylko że nie czujsz bólu.
    Moja najlepsza przyjaciółka rodziła mojego chrześniaka byłam jej partnerem porodowym to jak pytałam jak jest bo już główki włosy widać to się śmiała że 'jak robienie kupy przy wielkim zatwardzeniu' Nie czula bólu, lekarze mówili kiedy przeć.

    Ja miałam podany też, szczególnie że miałam poród wywoływany po terminie. U mnie zadziałał tylko połowicznie, tzn odebralo mi ból skurczy ale u dołu niesety wszystko czułam. Jeszcze mnie naciąć musieli... Trauma, przez prawie 5 lat żyłam w przekonaniu że nie chce więcej dzieci.

    Chodzi o to że jak babka się wije i rusza to lekarz woli się wkłuć płyciej żeby nic nie uszkodzić, wiadomo niebezpieczna okolica.

    Ja też jestem przeciwna cesarce na życzenie, uważam że zewnątrzoponowe powinno być na standardzie Czyli: SIŁAMI NATURY ALE BEZ BÓLU.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 09:55

    missbum, Wiaterek, ilonia1984 lubią tę wiadomość

    Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
  • missbum Przyjaciółka
    Postów: 105 160

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja się wlaśnie zabrałam za kryminały Katarzyny Bondy, jak ktoś lubi tego typu to polecam!

    U mnie juz chyba po owulacji, teraz trzeba czekać.

    Justine - zgadzam się Absolutnie! Ja też bym chciała rodzić śn ale zdecydowanie ze znieczuleniem!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 09:59

    Justine M lubi tę wiadomość

    Kropek [*] 21.01.2015 (8 tc)
    niedoczynność tarczycy
    vfrxd36.png
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine, też się zgadzam. Po co się męczyć :)

    Justine M lubi tę wiadomość

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • Justine M Autorytet
    Postów: 787 1025

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    missbum wrote:
    ja się wlaśnie zabrałam za kryminały Katarzyny Bondy, jak ktoś lubi tego typu to polecam!

    U mnie juz chyba po owulacji, teraz trzeba czekać.

    Justine - zgadzam się Absolutnie! Ja też bym chciała rodzić śn ale zdecydowanie ze znieczuleniem!

    No to teraz razem będziemy szukać objawów :)


    Świetny artykuł o znieczuleniach, jakby któraś chciała się dokształcić:
    http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/porod-bez-bolu-znieczulenie-przy-porodzie_34362.html

    Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
  • Justine M Autorytet
    Postów: 787 1025

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilonia męcz 'starego' <3 hehehehe
    spadek był, lepiej przyatakować!


    Mi ovu wyznaczyło ovu, tak jak ja uważam 21ego. Dziś kłuje, boli jak na @. I mam problem ze skleceniem zdania poprawnego.
    Chyba trochę za wcześnie na zagnieżdzenie.... No ale lewy jajnik kłuje dokucza

    Wiaterek, ilonia1984 lubią tę wiadomość

    Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justine M wrote:
    Hej kochane wrócę jeszcze do tematu porodu...
    Albo źle czytam albo niektóre o porodzie ze znieczuleniem mylą cesarskie cięcie.
    Jeszcze kawy nie wypiłam dopiero dwa łyki to może słabo kontaktuje hheh

    Znieczulenie zewnątrzoponowe, epidural podaje się przy porodzie naturalnym. Dalej masz skurcze i dziecko normalnie się rodzi drogą którą powinno tylko że nie czujsz bólu.
    Moja najlepsza przyjaciółka rodziła mojego chrześniaka byłam jej partnerem porodowym to jak pytałam jak jest bo już główki włosy widać to się śmiała że 'jak robienie kupy przy wielkim zatwardzeniu' Nie czula bólu, lekarze mówili kiedy przeć.

    Ja miałam podany też, szczególnie że miałam poród wywoływany po terminie. U mnie zadziałał tylko połowicznie, tzn odebralo mi ból skurczy ale u dołu niesety wszystko czułam. Jeszcze mnie naciąć musieli... Trauma, przez prawie 5 lat żyłam w przekonaniu że nie chce więcej dzieci.

    Chodzi o to że jak babka się wije i rusza to lekarz woli się wkłuć płyciej żeby nic nie uszkodzić, wiadomo niebezpieczna okolica.

    Ja też jestem przeciwna cesarce na życzenie, uważam że zewnątrzoponowe powinno być na standardzie Czyli: SIŁAMI NATURY ALE BEZ BÓLU.
    Justine nie mylimy, po prostu pisałyśmy, że nie rozumiemy cc na życzenie :)też miałam nacięcie przy obu porodach, różnica dwa lata :P ale lepiej nacięcie niż miałoby się samo porozrywać bo potem gorzej z szyciem i gojeniem :/ ja nawet żartowałam do gina żeby złapał jedno "oczko" więcej i żeby zrobił prezent dla męża :P

    Wiaterek, Justine M lubią tę wiadomość

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka0812 wrote:
    Justine nie mylimy, po prostu pisałyśmy, że nie rozumiemy cc na życzenie :)też miałam nacięcie przy obu porodach, różnica dwa lata :P ale lepiej nacięcie niż miałoby się samo porozrywać bo potem gorzej z szyciem i gojeniem :/ ja nawet żartowałam do gina żeby złapał jedno "oczko" więcej i żeby zrobił prezent dla męża :P

    Siostrze młoda trochę rozerwała, a trochę ją nacieli i mówiła, że to co nacięli się właśnie dużo gorzej goiło. Ale chyba nie ma reguły :)

    A jak się czujesz? Lepiej?

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek wrote:
    Siostrze młoda trochę rozerwała, a trochę ją nacieli i mówiła, że to co nacięli się właśnie dużo gorzej goiło. Ale chyba nie ma reguły :)

    A jak się czujesz? Lepiej?
    Jutro dopiero do lekarza idę, bo dziś przed 8 już się nie dostałam, pewnie antybiotyk będzie :/
    Nacięcie też trzeba umieć zrobić, mnie położna zrobiła w skurczu to nawet nie wiedziałam kiedy mi zrobiła, gdyby mi nie powiedziała to bym nie wiedziała kiedy :p

    Justine M lubi tę wiadomość

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, WY jesteście takie doświadczone w tej ciązy, rodzeniu itp. Ja nic nie wiem. Tylko to co mi siostry opowiadały ;)

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rany cięte się gorzej goją niż rany szarpane (rozerwanie) bo mają gładkie brzegi. Z drugiej strony nigdy nie wiadomo jak człowiek pęknie, to już lepiej w kontrolowany sposób naciąć :)

    Ja tak trochę czytałam o tych znieczuleniach do sn, i różnie się wypowiadają lekarze. Ma to swoje plusy i minusy. Jak się rodzi szybko to spoko a jak się kobieta ma męczyć 2 dni to lepiej jej jakoś pomóc. Znajoma praktycznie syna rodziła w samochodzie w drodze do szpitala (a mieli do szpitala 20min :) ). Ciocia od odejścia wód w 1,5 godziny i po - ale tu akurat było 4te dziecko :)

    Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 16 lipca 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek ja akurat wolałabym nie mieć takich doświadczeń....

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 16 lipca 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Wiaterek ja akurat wolałabym nie mieć takich doświadczeń....

    Kochana, przepraszam. Ja w ogóle nie wiem jak Ty sobie z tym radzisz. Ściskam Cię mocno.

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • ilonia1984 Autorytet
    Postów: 2048 3124

    Wysłany: 16 lipca 2015, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus a ty bidna znowu chora,nie dobrze...kuruje sie:* Justys ja tez jestem za znieczuleniem,tym bardziej,ze rodzilam bez i przez 20 godzin i mialam traume przez dlugie lata,co do meczenia meza,z rana zostal zaatakowany,bo chcice mam dzis straszna,zgwalcila bym go jeszcze raz,ale robi cos przed domem a zaraz do pracy :) tak jak Ci pisalam,ten sluz mnie troszke zastanawia bo cos go malo i tak jak by w srodku,ale tak jak mowisz nie ma reguly :) pogoda kolejny dzien do dupy...gdzie to lato ja sie pytam buuu

    Wiaterek, Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość

    <3 <3 cykl pp.Udalo sie Zosia <3
    wkoncu z nami :) 16.04.2016
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 16 lipca 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiaterek wrote:
    Kochana, przepraszam. Ja w ogóle nie wiem jak Ty sobie z tym radzisz. Ściskam Cię mocno.
    Nie przepraszaj. Nie potrzebnie wprowadzam ponurą atmosferę. Obyście nigdy nie musiały rodzić w ciszy. Na coś takiego lekarstwem może być tylko kolejna ciąża. Oby już nie długo. Miałabym jakiś cel w żuciu. Mam o tyle gorzej że mnie w domu nikt nawet nie próbuje zrozumieć (mieszkam z teściami). Jeszcze tekst teściowej ostatnio "ona jeszcze nie jest babcią" (jej 2 córeczki łażą z brzuchami). Widać Krzyś to to nie było dziecko...

    Ilonia na południu jest piękna pogoda. Mam nadzieję że ją jutro zabiorę ze sobą nad morze. ciśnienie jakieś chyba nie halo bo mnie głowa boli :(

    Wiaterek, ilonia1984, Justine M lubią tę wiadomość

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 16 lipca 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Nie przepraszaj. Nie potrzebnie wprowadzam ponurą atmosferę. Obyście nigdy nie musiały rodzić w ciszy. Na coś takiego lekarstwem może być tylko kolejna ciąża. Oby już nie długo. Miałabym jakiś cel w żuciu. Mam o tyle gorzej że mnie w domu nikt nawet nie próbuje zrozumieć (mieszkam z teściami). Jeszcze tekst teściowej ostatnio "ona jeszcze nie jest babcią" (jej 2 córeczki łażą z brzuchami). Widać Krzyś to to nie było dziecko...

    Ilonia na południu jest piękna pogoda. Mam nadzieję że ją jutro zabiorę ze sobą nad morze. ciśnienie jakieś chyba nie halo bo mnie głowa boli :(

    Kochana Ty się postaraj od teściów wyprowadzić. Ja bym z moimi nie wytrzymała, choć mam bardzo fajną teściową, która jak to mój R. się śmieje lubi mnie bardziej od niego. Baa z moimi rodzicami bym nie wytrzymała. Za 2 dni jedziesz na urlop. Wypoczniesz, odstresujesz się i na pewno zafasolkujesz. Krzysia nikt Ci nie zastąpi, ale będziesz miała jeszcze tyle dzieci ile sobie zamarzysz :*

    Za to moja Mama wczoraj stwierdziła, ze ją zmroziło jak jej powiedziałam, ze zazdroszczę siostrze ze zaraz będzie mieć drugie a ja będę jeszcze musiała poczekać. A przeciez to nie chodzi o to, ze źle jej życzę. Wprost przeciwnie. Cholernie się cieszę tylko nie potrafię tego teraz pokazać. Normalnie wychodzę na jakiegoś potwora. Moja Mama to w ogóle super. Bo ja teraz powinnam Paulinę wesprzeć bo niedługo rodzi. Tak mi powiedziała. Na co ja stwierdziałam, że jest nas w domu na tyle dużo (mam trójkę rodzeństwa), że będzie musiała sobie poradzić beze mnie, bo ja nie dam rady.

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ