Magiczny Wątek - Czarowna Jesień
-
WIADOMOŚĆ
-
s1985 wrote:dziewuszki od czego może się przesunąć owulka , chodzi mi o to że chyba mi się do przodu przesuneła bo dzis zrobiłam test i wyszedł taki tak bym jutro miała mieć pozytywny owulkowy , to mój 7 cykl po zabiegu wiec może coś się normuje ;/ ehh
tu możesz poczytać też http://www.metodynaturalne.pl/plodnosc-kobietyWiaterek, Justine M lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
marzusiax wrote:Jak bys jutro mala pozytywny, tzn do 2 dni owulka to cylk bys miala 30dni. No jak najbardziej moze tak byc
Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Agnieszka0812 wrote:Jeżeli o jeden dzień to jest norma Mi gin tłumaczył, że 2 dni w te czy we wtę to norma
tu możesz poczytać też http://www.metodynaturalne.pl/plodnosc-kobiety
Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
s1985 wrote:dzięki ty chora połóż się i kuruj się i wypoczywaj ja od jutra mam urlop !!
s1985 lubi tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Hej kochane wrócę jeszcze do tematu porodu...
Albo źle czytam albo niektóre o porodzie ze znieczuleniem mylą cesarskie cięcie.
Jeszcze kawy nie wypiłam dopiero dwa łyki to może słabo kontaktuje hheh
Znieczulenie zewnątrzoponowe, epidural podaje się przy porodzie naturalnym. Dalej masz skurcze i dziecko normalnie się rodzi drogą którą powinno tylko że nie czujsz bólu.
Moja najlepsza przyjaciółka rodziła mojego chrześniaka byłam jej partnerem porodowym to jak pytałam jak jest bo już główki włosy widać to się śmiała że 'jak robienie kupy przy wielkim zatwardzeniu' Nie czula bólu, lekarze mówili kiedy przeć.
Ja miałam podany też, szczególnie że miałam poród wywoływany po terminie. U mnie zadziałał tylko połowicznie, tzn odebralo mi ból skurczy ale u dołu niesety wszystko czułam. Jeszcze mnie naciąć musieli... Trauma, przez prawie 5 lat żyłam w przekonaniu że nie chce więcej dzieci.
Chodzi o to że jak babka się wije i rusza to lekarz woli się wkłuć płyciej żeby nic nie uszkodzić, wiadomo niebezpieczna okolica.
Ja też jestem przeciwna cesarce na życzenie, uważam że zewnątrzoponowe powinno być na standardzie Czyli: SIŁAMI NATURY ALE BEZ BÓLU.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 09:55
missbum, Wiaterek, ilonia1984 lubią tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
ja się wlaśnie zabrałam za kryminały Katarzyny Bondy, jak ktoś lubi tego typu to polecam!
U mnie juz chyba po owulacji, teraz trzeba czekać.
Justine - zgadzam się Absolutnie! Ja też bym chciała rodzić śn ale zdecydowanie ze znieczuleniem!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 09:59
Justine M lubi tę wiadomość
-
missbum wrote:ja się wlaśnie zabrałam za kryminały Katarzyny Bondy, jak ktoś lubi tego typu to polecam!
U mnie juz chyba po owulacji, teraz trzeba czekać.
Justine - zgadzam się Absolutnie! Ja też bym chciała rodzić śn ale zdecydowanie ze znieczuleniem!
No to teraz razem będziemy szukać objawów
Świetny artykuł o znieczuleniach, jakby któraś chciała się dokształcić:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/porod-bez-bolu-znieczulenie-przy-porodzie_34362.htmlPoronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
Ilonia męcz 'starego' hehehehe
spadek był, lepiej przyatakować!
Mi ovu wyznaczyło ovu, tak jak ja uważam 21ego. Dziś kłuje, boli jak na @. I mam problem ze skleceniem zdania poprawnego.
Chyba trochę za wcześnie na zagnieżdzenie.... No ale lewy jajnik kłuje dokuczaWiaterek, ilonia1984 lubią tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
Justine M wrote:Hej kochane wrócę jeszcze do tematu porodu...
Albo źle czytam albo niektóre o porodzie ze znieczuleniem mylą cesarskie cięcie.
Jeszcze kawy nie wypiłam dopiero dwa łyki to może słabo kontaktuje hheh
Znieczulenie zewnątrzoponowe, epidural podaje się przy porodzie naturalnym. Dalej masz skurcze i dziecko normalnie się rodzi drogą którą powinno tylko że nie czujsz bólu.
Moja najlepsza przyjaciółka rodziła mojego chrześniaka byłam jej partnerem porodowym to jak pytałam jak jest bo już główki włosy widać to się śmiała że 'jak robienie kupy przy wielkim zatwardzeniu' Nie czula bólu, lekarze mówili kiedy przeć.
Ja miałam podany też, szczególnie że miałam poród wywoływany po terminie. U mnie zadziałał tylko połowicznie, tzn odebralo mi ból skurczy ale u dołu niesety wszystko czułam. Jeszcze mnie naciąć musieli... Trauma, przez prawie 5 lat żyłam w przekonaniu że nie chce więcej dzieci.
Chodzi o to że jak babka się wije i rusza to lekarz woli się wkłuć płyciej żeby nic nie uszkodzić, wiadomo niebezpieczna okolica.
Ja też jestem przeciwna cesarce na życzenie, uważam że zewnątrzoponowe powinno być na standardzie Czyli: SIŁAMI NATURY ALE BEZ BÓLU.Wiaterek, Justine M lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Agnieszka0812 wrote:Justine nie mylimy, po prostu pisałyśmy, że nie rozumiemy cc na życzenie :)też miałam nacięcie przy obu porodach, różnica dwa lata ale lepiej nacięcie niż miałoby się samo porozrywać bo potem gorzej z szyciem i gojeniem ja nawet żartowałam do gina żeby złapał jedno "oczko" więcej i żeby zrobił prezent dla męża
Siostrze młoda trochę rozerwała, a trochę ją nacieli i mówiła, że to co nacięli się właśnie dużo gorzej goiło. Ale chyba nie ma reguły
A jak się czujesz? Lepiej?Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Wiaterek wrote:Siostrze młoda trochę rozerwała, a trochę ją nacieli i mówiła, że to co nacięli się właśnie dużo gorzej goiło. Ale chyba nie ma reguły
A jak się czujesz? Lepiej?
Nacięcie też trzeba umieć zrobić, mnie położna zrobiła w skurczu to nawet nie wiedziałam kiedy mi zrobiła, gdyby mi nie powiedziała to bym nie wiedziała kiedy :pJustine M lubi tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
rany cięte się gorzej goją niż rany szarpane (rozerwanie) bo mają gładkie brzegi. Z drugiej strony nigdy nie wiadomo jak człowiek pęknie, to już lepiej w kontrolowany sposób naciąć
Ja tak trochę czytałam o tych znieczuleniach do sn, i różnie się wypowiadają lekarze. Ma to swoje plusy i minusy. Jak się rodzi szybko to spoko a jak się kobieta ma męczyć 2 dni to lepiej jej jakoś pomóc. Znajoma praktycznie syna rodziła w samochodzie w drodze do szpitala (a mieli do szpitala 20min ). Ciocia od odejścia wód w 1,5 godziny i po - ale tu akurat było 4te dzieckoAgnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
marzusiax wrote:Wiaterek ja akurat wolałabym nie mieć takich doświadczeń....
Kochana, przepraszam. Ja w ogóle nie wiem jak Ty sobie z tym radzisz. Ściskam Cię mocno.Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Agus a ty bidna znowu chora,nie dobrze...kuruje sie:* Justys ja tez jestem za znieczuleniem,tym bardziej,ze rodzilam bez i przez 20 godzin i mialam traume przez dlugie lata,co do meczenia meza,z rana zostal zaatakowany,bo chcice mam dzis straszna,zgwalcila bym go jeszcze raz,ale robi cos przed domem a zaraz do pracy tak jak Ci pisalam,ten sluz mnie troszke zastanawia bo cos go malo i tak jak by w srodku,ale tak jak mowisz nie ma reguly pogoda kolejny dzien do dupy...gdzie to lato ja sie pytam buuu
Wiaterek, Agnieszka0812, Justine M lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Wiaterek wrote:Kochana, przepraszam. Ja w ogóle nie wiem jak Ty sobie z tym radzisz. Ściskam Cię mocno.
Ilonia na południu jest piękna pogoda. Mam nadzieję że ją jutro zabiorę ze sobą nad morze. ciśnienie jakieś chyba nie halo bo mnie głowa boliWiaterek, ilonia1984, Justine M lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
marzusiax wrote:Nie przepraszaj. Nie potrzebnie wprowadzam ponurą atmosferę. Obyście nigdy nie musiały rodzić w ciszy. Na coś takiego lekarstwem może być tylko kolejna ciąża. Oby już nie długo. Miałabym jakiś cel w żuciu. Mam o tyle gorzej że mnie w domu nikt nawet nie próbuje zrozumieć (mieszkam z teściami). Jeszcze tekst teściowej ostatnio "ona jeszcze nie jest babcią" (jej 2 córeczki łażą z brzuchami). Widać Krzyś to to nie było dziecko...
Ilonia na południu jest piękna pogoda. Mam nadzieję że ją jutro zabiorę ze sobą nad morze. ciśnienie jakieś chyba nie halo bo mnie głowa boli
Kochana Ty się postaraj od teściów wyprowadzić. Ja bym z moimi nie wytrzymała, choć mam bardzo fajną teściową, która jak to mój R. się śmieje lubi mnie bardziej od niego. Baa z moimi rodzicami bym nie wytrzymała. Za 2 dni jedziesz na urlop. Wypoczniesz, odstresujesz się i na pewno zafasolkujesz. Krzysia nikt Ci nie zastąpi, ale będziesz miała jeszcze tyle dzieci ile sobie zamarzysz :*
Za to moja Mama wczoraj stwierdziła, ze ją zmroziło jak jej powiedziałam, ze zazdroszczę siostrze ze zaraz będzie mieć drugie a ja będę jeszcze musiała poczekać. A przeciez to nie chodzi o to, ze źle jej życzę. Wprost przeciwnie. Cholernie się cieszę tylko nie potrafię tego teraz pokazać. Normalnie wychodzę na jakiegoś potwora. Moja Mama to w ogóle super. Bo ja teraz powinnam Paulinę wesprzeć bo niedługo rodzi. Tak mi powiedziała. Na co ja stwierdziałam, że jest nas w domu na tyle dużo (mam trójkę rodzeństwa), że będzie musiała sobie poradzić beze mnie, bo ja nie dam rady.
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki