okres po poronieniu

Gosia86, mam do Ciebie pytanko: nie wiem czy dobrze kojarze, ale to chyba Ty pisałaś o plamieniach ok 20 dni po zabiegu?? ja mam teraz 6 dzien plamien, w sumie jestem w 30 dniu po zabiegu teraz i czuje sie totalnie te jak na @ zwlaszcza bóle brzucha..jak to sie u Ciebie rozwinelo, ile trwało, bo teraz już widze normalnie masz upragniana @ wiec jest radość ;)) jesli Cie z kimś pomyliłam to przepraszam... ;) pozdrawaiam

Witajcie, Zabieg łyżeczkowania miałam 23 maja 2014r. Powód - puste jajo płodowe :( W 31 dniu po zabiegu dostałam upragnioną @. Ginekolog kazał odczekać 3 miesiące. Czas tak wolno płynie...

niestety... ja mam wrażenie, że to stało się wczoraj, a to już dwa miesiące.

Ulka będzie dobrze, możecie spróbować wcześniej, kto powiedział, że jest jakiś odpowiedni czas aby odczekać? To kwestia Waszego stanu psychicznego. Jeśli jesteście gotowi...

O matko nie nadrobię, ktoś może streścić? Ula przykro mi

Dzięki Magic za wsparcie. Mój ginekolog twierdzi, że wcześniejsze zajście w ciąże grozi kolejnym poronieniem - a tego bym już nie przeżyła. Ponoć macica musi się zregenerować. Jakoś damy radę ;) Minął miesiąc, jeszcze dwa i do dzieła :)

Ulka tak mi przykro, ale co do czekania to wszystko zależy... mi lekarz od razu kazał brać się do dzieła, na nic nie czekać... ale to zależy bardziej od nas samych ;) no chyba, że musisz jakieś badania zrobić - przytulam Cię mocno, czas szybko leci :)

Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 21:47

Maluszku przepraszam że nie odpisałam wcześniej dopiero teraz doczytałam plamienia trwały 6 dni później wszystko mięło i miesiączka przyszla w 44 dniu na usg prawy jajnik jeszcze uśpiony

dzieki Gosiu ;)) ja już szcześliwie wczoraj wieczorkiem jeszcze niesmiało, ale dziś że tak powiem krwawie na całego ;DD zatem u mnie po zabiegu @ w 30 dniu, tyleze poprzedzona 6 dniami plamien ;))

No to swietna wiadomość:) ja tym razem też nie narzekam że @ przyszła

Dzięki Lemurek. Badania musiałam zrobić, ale to tylko dlatego, że mam grupe krwi Rh-. POza tym pani doktor stwierdziła, że wszystko ok. Przyczyną był najprawdopodobniej błąd podziału ;( Boję się starać wcześniej - jakoś wytrzymamy ;) A jak u Ciebie starania? :)

ulka84 wspolczuje. ja tez mialam czekac 3 miesiace ale zaczelismy sie starac po pierwszej @. jakie badania kazali ci zrobic? ja tez mam grupe RH- (moj maz tez) kazali mi zrobic tylko chlamydie, cytomegalie i toksoplazmoze. w tym cyklu zrobie sobie jeszcze progesteron i tsh i jak sie nie uda zajsc to po @ ide do mojego gin ze nie mogeeeee zajsc hehe.

Badania miałam na przeciwciała: Antykoagulant toczniowy, anty Po i anty TG. To pierwsze badnie wyszło OK, na koleje dwa czekam na wyniki. Jeśli twój mąż ma również grupe kwri RH- to konflikt serologiczny nie powstanie. Mój mąż ma grupe krwi RH+ (po zabiegu łyżeczkowania miałam podaną immunoglobulinę anty-D). Właśnie jestem po 1 @ i już czekam na kolejną :)

Dziewczyny na okres po łyżeczkowaniu czekam już 7tyg ponad, brałam orgametril 2xdziennie przez 5 dni(a miało być 10) ale musiałam odstawić bo paskudnie sie po nim czułam. dziś jest już piąty dzień po odstawieniu a @ nie ma... co mam z tym zrobić?:(

clonówka a kiedy byłaś ostatnio u gina? nie ma się co zastanawiać tylko iść sprawę skonsultować z lekarzem.

gosia86, Ewelcia lubią tę wiadomość

byłam 2 lipca :) Małpiszon przyszedł! w 53 dniu od zabiegu ale przyszedł . KAMIEŃ Z SERCA :)

gosia86, Ewelcia lubią tę wiadomość

no to superko :) musiałaś bidulko się naczekać...

Clonówka wyjątkowo długo @ kazała na siebie czekać ale najważniejsze że już jest

Cześć Dziewczyny. Ja poroniłam pierwszą ciążę trochę ponad 5 tygodni temu (23.10). Wczoraj dostałam pierwszy okres - po 37 dniach. Jest raczej skąpy (nawet aplikacja tampona sprawia kłopoty) i bardzo mało bolesny w porównaniu do miesiączek z przed ciąży czy samego poronienia które dla mnie było fizycznie niezwykle bolesnym przeżyciem. Poroniłam samoistnie (całą noc zwiałam się z bólu) ale i tak doktorzy zalecili zabieg łyżeczkowania.

Gosia - pierwszy okres po poronieniu może być bardziej skąpy niż zazwyczaj. Nie ma na to reguły, tak samo jak nie ma reguły na długość cyklu po poronieniu. U mnie się wszystko np wydłużyło do 40 dni i okazało się że wyhodowałam olbrzymią torbiel. Przykro mi, że dołączyłaś do Aniołkowych Mam :( A poronienie chyba zawsze jest fizycznie i psychicznie bardzo bolesne :( Pozdrawiam ciepło :)

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz