Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Voda...jesli Ty jestes pewna,ze do zaplodnienia doszlo po 31.12,czyli mialas owulacje,lub bylo to krotko przed owu.,to ja dodalabym 2 tyg,czyli liczylabym od ok 17.12(zalezy jeszcze ile dni trwaly twoje cykle).zazu23l
ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc -
zazu o to właśnie chodzi, że teraz to ja już niczego nie jestem pewna ;] bo jeszcze w sywesra byłam pewna, że lada moment dostane pierwszego okresu po zabiegu, a to taka niespodzianka, także wydaje mi się, że ten 31.12 to była ta data, ale czy to się przypadkiem wcześniej nie stało, tegonie jestem już pewna, zobaczymy jutro co mi lekarz powie, już dziś staram się nie rozmyślać o tym, bo ileż można siedzieć i myśleć!
-
No to jestem po. Zbadala mnie pani doktor, wymacala i stwierdzila 6/7 tydzien, ale na usg zapisala mnie za 6 tyg. Nie dostalam nic na podtrzymanie, a ciaze mam traktowac normalnoe, nie traktujemy jej jako zagrozona na razie. Oczywiscie wcale mnie to nie uspokoilo, bo nadal nie wiem co tam w srodku i musze czekac na usg az do polowy marca, ale w pn mam szereg bdan i min nastepna bete, wiec bede wiedziala czy rosnie. Oficjalnje jestem w ciazy, jestem przerazona, chyba szczesliwa i potwornie spiaca... Pozdrawiam was babeczki :*
-
Stwierdziła, że to za wcześnie, chociaż z tego co czytałam 7/8 tydź już widać serduszko itd. Może uda mi się odłożyć kase i zrobić prywatnie, chociaż w Warszawie ceny są koszmarne, a u nas jedna pensja tylko. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok, ale mam też mnóstwo obaw. Znowu szukac teraz następnego lekarza już nie mam siły, w mojej dzielnicy właściwie wykorzystałam wszystkie przychodnie, musiałabym jechać w miasto i znowu na ślepo się zapisywać to tu, to tam, aż trafię na lekarza idealnego, go którego pewnie nie ma terminów aż do maja ;/ gabinet w którym dziś byłam znajduje się w przyszpitalnej przychodzi, więc przynajmniej prosto z gabinetu mam pod nosem usg, laboratorium i inne rzeczy, więc chyba zostanę u tej doktor i poczekam te 6 tyg, trzymając mocno kciuki.
-
Voda...czekalam i sie doczekalam na wieści szkoda,ze nie zrobila usg,bo zobaczylabys bąbelka swego,ale jesli mowi,ze nie ma potrzeby to moze tak jest.To lykaj witaminki u mnie 6/7tc bylo echo zarodka juz.Za 6 tyg to juz kawal BABY albo CHLOPA bedzie czekam z niecierpliwoscia
voda lubi tę wiadomość
zazu23l
ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc -
Voda ja jednak zrobiłabym USG prywatnie za ok tydzień-dwa.
Ja ostatnie badanie USG miałam w 6-7 tygodniu a potem dopiero poszłam na to prenatalnie....no i wiadomo jak się skończyło. Żyłam w błogiej nieświadomości i cieszyłam się ciążą.
Teraz bym nie pozwoliła na to, żeby umawiać na USG co 6 tygodni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2014, 09:43
-
Dziewczyny, a wie któraś z was gdzie w stolicy można zrobić prywatnie usg za w miare ludzkie pieniadze? Oczywiscie zwykle usg, zadne 3D czy 4D bo takie cuda mi nie potrzebne najlepiej byloby na Woli lub Bemowie.
-
Znalazłam na bemowie wizyte z usg za 130zł, to miła cena w porównaniu do tego, co widziałam w internecie, więc pewnie tam się wybiorę, bo jednak na gocław mam kawałek drogi, a pogoda nie rozpieszcza z tym, że teraz to już kwestia kiedy wpadnie bonusowy grosz, na szczeście mam cudownego faceta, który juz kombinuje jak tu w poniedziałek zakręcić kasę Nie ukrywam dziewczyny, sikam po gaciach, tak się teraz boje, ale staram się ustabilizować, chłop mi pomaga, robi z siebie durnia, bylebym zapomniała o tym, że jestem w ciąży i przestała się przejmować. Dziś pokłówała mnie nerka, od razu panika, ale zapanował nad sytuacją, jest cudowny. Również dzięki temu, że mam was tutaj, jest mi łatwiej przebrnąć przez te pierwsze tygodnie, których boje się najbardziej, bo gdzieś w głowie mam przeświadczenie, że jak przechodze naście tygodni, to już bedzie bezpieczniej. Dzięki, że jesteście ze mną :*
szpilka lubi tę wiadomość
-
bedzie dobrze i pozdrow ode mnie swojego Chłopa zauważam podobieństwo do mojego,hehe
co prawda ja nie pamietam,czy mnie nerki dokuczaly,ale gniotlo niemilosierni czasami w krzyzu i okolicy,wiec jakbys miala dolegliwosci tego typu to uspokajam:)zazu23l
ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc -
Cześć dziewczyny, czytając wasze historie postanowiłam podzielić się moją.
9 grudnia poroniłam na początku 5 tygodnia, beta była niska bo tylko 300 a po tygodniu spadła o połowę, więc już wiedziałam, że tym razem mamą nie będę. Przeżyłam to strasznie, ale trzeba żyć dalej i nie tracić nadziei. Minęło półtora miesiąca i @ ani śladu, więc postanowiłam zrobić badanie z krwi, ku mojemu zaskoczeniu wynik był pozytywny beta hcg360, po 48h znów zrobiłam badanie i wyszło 670, po 72h było już 5050. Wybrałam się więc do lekarza w oczekiwaniu na ochrzan jednak ku mojemu zaskoczeniu lekarz powiedział, że skoro zaszłam znów to organizm ewidentnie jest na to gotowy i wcale nie musi skończyć się źle. Zobaczył pęcherzyk 8mm pusty, powiedział, że do 7 tygodnia ma prawo nie być widać zarodka ani echa serca, zalecił luteinę 500 2x2 i odpoczywać ile wlezie. Kazał mi też badać betę 2 razy w tygodniu i po kolejnych 72h wynik wyszedł 12700, więc przyrost jest prawidłowy. W środę mam się zjawić na kolejną kontrolę, boję się strasznie, że i tym razem nie doczekam się bicia serducha. Mimo to mam dobre przeczucie i jakiś wewnętrzny spokój, czego nie miałam poprzednim razem. Oby moja intuicja mnie nie zawiodła. Mam nadzieję, że moja historia będzie miała szczęśliwe zakończenie i Wam wszystkim również tego życzęszpilka, dżona, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Cynamonek,taka temp w fazie poowulacyjnej jest jak najbardziej prawidlowa:)
canella przykro mi z powodu Twojej straty,ja poronilam 5.12 w 8tc,beta byla wysoka (tydz przed zabiegiem 28tys),ale w dzien zabiegu nie bylo juz sladu pecherzyka,dlatego mialam zabieg.Zachodze w glowe dlaczego beta rosla prawidlowo chociaz pecherzyk byl jak to ujela gin."brzydki,nierowny",a w dzien zabiegu nie bylo juz sladu?Zazwyczaj beta spada drastycznie.Ale stalo sie i trzeba z tym żyć
Tobie życze dużo sił i wiary,że tym razem bedzię dobrzezazu23l
ISKIERKA 05.12.2013 [*] 8tc -
Zazu z betą tak niestety czasami jest. Rośnie mimo że już wiadomo że z ciążą nie jest dobrze. Czytałam na forach nie jedną historię, że beta pięknie rosła a występowało poronienie.
-
Canella ciesze sie, ze tu jestes, doskonale rozumiem Twoje obawy, jesten w tej samej syt, zaszlam przed pierwsza @ i troche teraz panikuje, ale tez czuje, ze tym razem bedzie dobrze trzymam mocno kciuki!!!
canella lubi tę wiadomość