X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Pierwszy cykl po poronieniu.
Odpowiedz

Pierwszy cykl po poronieniu.

Oceń ten wątek:
  • canella Debiutantka
    Postów: 12 11

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje dziewczyny :) za was tez trzymam kciuki@!! :)

  • dżona Autorytet
    Postów: 899 1243

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje Canella :) bardzo cieszą i dają ogromną nadzieję takie super pozytywne nowiny :) Powodzenia dla Ciebie i Fasolki <3

    canella lubi tę wiadomość

    100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
    🛑😔 92zOvuFdiend.pl
    Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
    *08.2018 ... psychoterapia
    *1,5 roku z Naprotechnologią
    *kilkanaście cykli z Letrozolem
    * mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
    *01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
    *10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
    *06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
    *07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
    *10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
    *Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
    *Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
    "Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."

    j36regz2ei8e5moa.png
  • dżona Autorytet
    Postów: 899 1243

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Voda - dla Ciebie dużo wytrwałości i mnóstwo pozytywnego myślenia :) Pamiętam jak pisałam pierwszy raz i byłam załamana po stracie, kiedy Ty miałaś zabieg ja w podobnym czasie zaszłam w ciąże, w dniu kiedy ją straciłam, Ty cieszyłaś się z pięknej bety i że przypadkiem Ci się udało :) Jaki los jest przewrotny... ale wszystko zmierza w dobrą stronę :)
    Ja za niedługo będę mogła nadal się starać z nadzieją nadejścia upragnionej fasolki, a Ty już za niedługo porzucisz zapewne te wszystki złe obawy, strach i będziesz tak na maksa cieszyć się ze zdrowo rozwijającego się, ślicznego dzidziusia <3

    voda lubi tę wiadomość

    100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
    🛑😔 92zOvuFdiend.pl
    Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
    *08.2018 ... psychoterapia
    *1,5 roku z Naprotechnologią
    *kilkanaście cykli z Letrozolem
    * mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
    *01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
    *10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
    *06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
    *07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
    *10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
    *Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
    *Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
    "Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."

    j36regz2ei8e5moa.png
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2340

    Wysłany: 5 lutego 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Canella GRATULACJE!!!!! :-) Super wieści :-)

    canella lubi tę wiadomość

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 5 lutego 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny, przeczytalam Wasze wypowiedzi i plakac mi sie chce, ze az tyle z nas musi tak cierpiec :-(
    ja 13.01 dowiedzialam sie, ze serduszko mojej Kruszynki nie bije:-( w dniu wizyty bylam w 11/12 tyg, ale lekarz powiedzial, ze serduszko juz nie bije o dok 2tyg. to bylo straszne, 15.01 trafilam do szpitala, 16 i 17.01 mialam podawane tabletki by samoistnie poronic, niestety nie pomoglo. 20.01 mialam zabieg lyzeczkowania podczas ktorego doszlo do mocnego krwawienia. po zabiegu fizycznie czulam sie dosc dobrze, bylam jedynie dosc mocno oslabiona. krwawilam przez pare dni ale plamilam dosc dlugo, plamienia skonczyly sie pare dni temu. 4 dni temu zaobserwowalam sluz plodny, w pierwszy dzien brazowy, z kazdym kolejnym dniem coraz czystszy. czuje jajniki, temperatury nie mierze bo jeszcze kilka dni temu uwazalam, ze poczekam te 3miesiace ktore zalecil mi lekarz. po przeczytaniu Waszych wypowiedzi zaczynam sie zastanawiac czy czekac? wielu Wam udalo sie szczesliwie zajsc w ciaze zaraz po zabiegu, dlaczego mi mialoby sie nie udac? w poniedzialek ide do ginekologa na wizyte i usg by sprawdzic czy wszystko sie zagoilo.mam nadzieje, ze uslysze, ze wszystko jest ok i dostane zielone swiatlo. pragnienie bycia mama jest olbrzymie :-)

  • canella Debiutantka
    Postów: 12 11

    Wysłany: 5 lutego 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niech teraz serduszko bije jak dzwon, stres i tak zoztanie juz do konca.
    Bella bardzo Ci wspolczuje, my zdecydowalismy sie nie czekac dzieki tym dobrym historiom,ktore przeczytalam, z tym ze ja poronilam w 5tyg i obylo sie bez zabiegu. Trzeba miec nadzieje ze sie uda! Nam sie udalo od razu oby skonczylo sie dobrze :)

    bella82 lubi tę wiadomość

  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 5 lutego 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    canella wrote:
    Niech teraz serduszko bije jak dzwon, stres i tak zoztanie juz do konca.
    Bella bardzo Ci wspolczuje, my zdecydowalismy sie nie czekac dzieki tym dobrym historiom,ktore przeczytalam, z tym ze ja poronilam w 5tyg i obylo sie bez zabiegu. Trzeba miec nadzieje ze sie uda! Nam sie udalo od razu oby skonczylo sie dobrze :)
    no wlasnie stresu boje sie najbardziej, sama nie wiem jak zareaguje jak sie dowiem, ze w ciazy ponownie jestem. chyba bede lezec caly czas by nic sie nie stalo :-/
    u mnie niestety doszlo do zabiegu :-( chyba poczekam do poniedzialku i zobacze co mi ginek powie i wtedy podejmiemy decyzje :-)

  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 5 lutego 2014, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    canella wrote:
    Niech teraz serduszko bije jak dzwon, stres i tak zoztanie juz do konca.
    Bella bardzo Ci wspolczuje, my zdecydowalismy sie nie czekac dzieki tym dobrym historiom,ktore przeczytalam, z tym ze ja poronilam w 5tyg i obylo sie bez zabiegu. Trzeba miec nadzieje ze sie uda! Nam sie udalo od razu oby skonczylo sie dobrze :)

    aha no i zycze Ci spokojnej i zdrowej ciazy :-)wszystko bedzie dobrze:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny i własnie tego nam trzeba, takie pozytywne historie sa najlepszym lekarstwem ;)Ja dzisiaj mam wizytę u ginekologa kontrolna po zabiegu, mam nadzieję, że usłyszę coś dobrego- że możemy się znowu starać... Czytając Was utwierdzam się tylko w przekonaniu, że jeśli ktoś nie potrzebuje czekać może śmiało iść dalej ;) życzę wiele spokoju tym kobietom którym się juz udało i mam nadzieję że niedługo do Was dołączę ;)

    voda lubi tę wiadomość

  • OctAngel Ekspertka
    Postów: 237 370

    Wysłany: 6 lutego 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2018, 18:38

    bella82 lubi tę wiadomość

    3jvzwn15td2p4lbx.png
  • voda Ekspertka
    Postów: 167 195

    Wysłany: 6 lutego 2014, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cholera :( dopadło mnie okropne przeziębienie. Uważajcie na siebie, idzie sezon wirusowy! Apsik ;(

    relgqtkfgezfawn9.png


    ............Nasza fosolka [*] 16.11.2013r................
  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 6 lutego 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    voda ty na siebie uważaj. Pij dużo herbaty z cytryną i imbirem!
    Pilnuj, żeby temperatura nie skoczyła wyżej niż 37,5 (wtedy koniecznie weź APAP).

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • voda Ekspertka
    Postów: 167 195

    Wysłany: 6 lutego 2014, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szczescie temperatura w normie, rodzina zaopatrzyla mnie w cytryny, miod, sok malinowy i tabletki na gardlo i krople do nosa dla ciezarnych. Grzeje dupke pod kolderka i juz mi lepiej. Uwazam na siebie jak nigdy! :*

    ash lubi tę wiadomość

    relgqtkfgezfawn9.png


    ............Nasza fosolka [*] 16.11.2013r................
  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2340

    Wysłany: 6 lutego 2014, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Voda herbata z cytryną i miodem- pomaga.

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • Frelka Ekspertka
    Postów: 123 56

    Wysłany: 6 lutego 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Voda, canella strasznie się cieszę :* gratuluję i życzę dużo zdrówka i spokoju <3 teraz już musi być dobrze.
    Wlewacie nadzieję, w nasze sponiewierane serducha! Ściskam Was obie do wytrzeszczu!
    Voda - czekam niecierpliwie na wieści po usg.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2014, 19:47

    Aniołek [*] 21.11.2013, 5 tc
    Krupeczka <3 29.08.2015
    0e8cf70093.png
  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 6 lutego 2014, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OctAngel wrote:
    Bella, bardzo Ci współczuję. Poczekaj może ze staraniami na to co powie gin, skoro wizyta już w poniedziałek, to niedługo. Macica po zabiegu musi się wygoić, a u każdej to inaczej wygląda i inny jest czas gojenia. Mój gin powiedział, że w sytuacjach, kiedy przestaje bić serce dziecka zawsze jest jakaś przyczyna i dobrze ją znaleźć żeby to się więcej nie powtórzyło.
    To normalne, że chcesz być od razu w ciąży, każda z nas na pewno o niczym innym nie myślała w tych najgorszych dniach. Od strony psychicznej też u każdej jest inaczej, jedna nie chce przeżywać żałoby lub przeżyje ją bardzo krótko, inna potrzebuje więcej czasu - tu już sama będziesz wiedziała co jest dla Ciebie najlepsze. Życzę dużo zdrówka i szybkiego zielonego światełka :)
    poczekam, poczekam, az taka odwazna nie jestem ;-) juz tylko pare dni zostalo wiec staram sie byc cierpliwa:-)
    wiesz ja nie wiem czy poznam przyczyne, wszyscy mi mowia, ze jesli dochodzi do poronienia na poczatku ciazy nie jestesmy w stanie sie dowiedziec co sie stalo :-/
    dziekuje Ci za rady :-*
    wszystkiego naj dla Ciebie <3

  • kasika8303 Autorytet
    Postów: 2647 2340

    Wysłany: 7 lutego 2014, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella ja wczoraj odebrałam wyniki i nic w nich nie wyszło. Bardzo często tak jest.

    c77352d493.png
    Mój kropeczek 9tc [*] 10.01.2014
    Mój 2 kropeczek 5tc [*] 26.06.2014
  • canella Debiutantka
    Postów: 12 11

    Wysłany: 7 lutego 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie wiem czemu ostatnim razem sie nie udalo, sa tez glosy, ktore mowia ze organizm po poronieniu jest lepiej przygotowany na przyjecie kolejnej ciazy. Nie wiem ile w tym prawdy zobaczymy za pare miesiecy.
    voda jutro twoj wielki dzien:) daj koniecznie znac . Ja tez mam katar od poniedziałku i jak kaszle to brzuch boli als lekarz kazał sie nie martwic i wygrzewac w lozku :)

  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 7 lutego 2014, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasika8303 wrote:
    Bella ja wczoraj odebrałam wyniki i nic w nich nie wyszło. Bardzo często tak jest.
    ja chyba nawet sie nie nastawiam, ze sie dowiem. zawsze bede pamietac o swojej Kruszynce, i zawsze bede Ja miala w sercu ale chce jak najszybciej zostac mama:-) w poniedzialek ide do ginekologa i chce uslyszec, ze mamy zielone swiatlo :-)

  • voda Ekspertka
    Postów: 167 195

    Wysłany: 7 lutego 2014, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta 60939 takze chyba jest ok :)))

    ash, szpilka lubią tę wiadomość

    relgqtkfgezfawn9.png


    ............Nasza fosolka [*] 16.11.2013r................
‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ