Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Sheis wrote:Czesc dziewczyny jest mi tak bardzo zle. Wrocilam od lekarza i wciaz mam jakies pozostalosci po lyzeczkowaniu, zostalam niedokladnie wyczyszczona. Dostalam skierowanie na kolejne lyzeczkowanie. Czuje sie fatalnie. Tak chcialam starac sie o dziecko w najblizszych dniach, a musze isc na kolejny zabieg. Czuje sie jakbym poronila drugi raz. Tym razem dostalam skierowanie do innego szpitala. Po lyzeczkowaniu znowu czekanie na okres i jak tak dalej pojdzie to nie wiem kiedy zajde w ciaze. Czuje sie strasznie. Chcialabym umrzec i miec spokoj.
bardzo mi przykro ze przez takich partaczy musisz na nowo przechodzic przez to wszystko,mam nadzieje ze zostanie ci to nagrodzone w przyszłych staraniachAntoś IVF,Julisia natural
-
Jakie miałyście kolejne cykle po poronieniach? Coś się zmieniło, czy wróciło wszystko do normy?
Ciężko mi odnieść się do swoich obserwacji, bo zaczęłam przygodę z kalendarzykiem w listopadzie, w ciążę zaszłam za pierwszym podejściem (jeszcze przez kilka dni przed zrobieniem testu wmawiałam sobie, że ta wysoka temperatura to tylko psikus mojego organizmu, bo cykle miałam nieregularne). W każdym razie wtedy miałam owulację w 19dc, po poronieniu nie obserwowałam się, w tym cyklu znów zaczęłam.
Pierwsze co mnie bardzo zdziwiło to niskie temperatury - poprzednio wahały się od 36,4 do 36,7 a w ciąży już powyżej 36,8 a teraz mam w granicach 35,9 do 36,1 - to normalne? No i 24dc, owulacji nie było, mimo, że testy owulacyjne już były pozytywne - obstawiam, że to bezowulacyjny, ale ciężko mi interpretować wykres nie mając porównania (bo mam tylko ten jeden wykres z ciążą) i nie wiem czy tak miałam wcześniej, może owulacja jeszcze będzie (cykle miałam długie). -
u mnie pierwszy byl piekny-wzorcowyn, a ten to juz nie tak....
temperaturami sie nie martw, ja tez miewalam takie ze podziałki na wykresie brakowało....
a masz udostepniony? to zaraz zerkneWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 23:06
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
Omon - co do temperatury to się nie wypowiem, bo owszem obserwowałam od 2cyklu pp, ale przed nie mierzyłam.
Cykle przed poronieniem miałam regularne, 28-29 dni +/- 1 dzień co kilka miesięcy, raz na kilka miesięcy miałam plamienie w okolicy domniemanej owulacji, owu nigdy za bardzo nie odczuwałam, PMS również znikomy, @ były obfite, z plamieniem po @ trwały łącznie 8 dni gdzieś.
Po zabiegu pierwsza @ była obfitsza niż zwykle, cykl trwał 34 dni, druga @ była normalna, cykl był troche krótszy, po drugiej wznowiliśmy starania, ale miałam przedłużające się plamienia po @, mocne plamienie w okresie okołoowulacyjnym, w następnym cyklu też tak było, w drugim cyklu starań miałam dość mocny PMS, w kolejnym nie miałam już tych długich plamień po @ i plamienia w środku cyklu, cykl był już normalnej długości. w 6 cyklu po zabiegu, a w 4cs ujrzałam II. Poprzednie ciąże były w 1cs.
Także pierwszy taki normalny cykl jakie zawsze miałam to był 5 cykl po poronieniu.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Cześć Dziewczyny, to mój pierwszy cykl po poronieniu (biochemiczne). Od owulacji, która była w 19 dc cały czas temperatura od 37,2 do 37,6. Dzisiaj obudził mnie ból brzucha jak przy miesiączce i towarzyszył w ciągu dnia. W poprzednim cyklu miałam taki sam dzień. Lekarz powiedział, żebym w tym cyklu starała się nie zajść, biorę luteinę 2x2 i czekam... Boję się, że nigdy się nie udaAneczka80
-
Hej dziewczyny, dzisiaj wrocilam ze szpitala po drugim lyzeczkowaniu. Czuje sie znacznie gorzej niz po pierwszym zabiegu. Wieczorem wymiotowalam daltego zostawili mnie na noc w szpitalu. Czuje sie obolala.
Pierwszy lekarz w szpitalu mnie zmartwil, gdyz stwierdzil, ze mam mole (zasniad groniasty), ale drugi ginekolog mi powiedzial, ze to niemozliwe bo mam ujemny test ciazowy. Troche beta wyszla podwyzszona w badaniach krwi, ale mam poczekac na wyniki badan za 2-3 tyg. z tych resztek co mi robili. Boje sie tej moli (13.12.2015 Łyżeczkowanie w 8 tc. -
ojejejejeje:(
tulimy kochana
ja anie mam bladego pojęcia o tych molach i zaśniadach i nie wiem czym to grozi - ale brzmi nieciekawie.....
ale z drugiej strony lepszy wróg poznany niz ukryty........
nie wiem co Ci tu doradzić...
wspieram:)08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
-
gama dziekuje :* Pozostaje mi czekac na wyniki badan i sie pozbierac, poki co jestem w rozsypce, az sie sama siebie boje, nie wiem czy hormony mi nie dokladaja do zlego nastroju. I chyba musze przestac czytac, bo to mnie tez dobija.
Trzymajcie sie Wszystkie!13.12.2015 Łyżeczkowanie w 8 tc. -
Dziewczyny nie wiem co się dzieje. Mój pierwszy okres po poronieniu, 3 dzień, bardzo obfity, skrzepy, dzisiaj cały dzień było mi duszno i w pracy prawie zemdlalam. Czyżby organizm nie oczyścił się w pełni po poronieniu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 22:29
Aneczka80
-
Aneczka80 wrote:Dziewczyny nie wiem co się dzieje. Mój pierwszy okres po poronieniu, 3 dzień, bardzo obfity, skrzepy, dzisiaj cały dzień było mi duszno i w pracy prawie zemdlalam. Czyżby organizm nie oczyścił się w pełni po poronieniu?
ja wciąz jestem przed pierwszą @ po por.,ale słyszałam ze czesto te pierwsze(czasem dwie)są bardzo bolesne i obfite,to normalneAntoś IVF,Julisia natural
-
Aneczka80 wrote:Dziewczyny nie wiem co się dzieje. Mój pierwszy okres po poronieniu, 3 dzień, bardzo obfity, skrzepy, dzisiaj cały dzień było mi duszno i w pracy prawie zemdlalam. Czyżby organizm nie oczyścił się w pełni po poronieniu?
Kochana nie martw się tak ♥♥ Ja pierwszą @ po poronieniu dostałam 52 dc i do tego miałam mozna powiedzieć 2 tyg.i w połowie cyklu dodatkowe plamienia. Pierwsze dni były bardzo obfite nie wyrabiałam z podpaskami. Byłam strasznie słaba po schodach nie mogłam wejść Wszystko musi dojść do siebie , oczyścić się , hormony wrócić do normy. Kolejne cykle bedą już normalniejsze:-). Obecnie jestem w 3 cyklu po poronieniu i czekam na @ !!. Trzymam za Ciebie kciuki żeby wszystko wróciło do normy♥♥Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 07:54
-
Witajcie
Chciałam się do was przyłączyć bo niestety spotkało mnie to co was.
25 stycznia mialam ostatnia miesiączkę, kolejna spóźniała sie 4 dni ale testy wychodziły negatywne.
Zrobiłam betę była dość niska
Dzień pierwszy 51,07mlU/ml
Po 48godz. 81.52mlU/ml
Po 72godz. 121.03ml U/ml
Wiedziałam że nic z tego nie bedzie, choć na Usg endometrium było prawidłowej wielkości i trzon także.
W 37 dniu cyklu zaczęłam krwawić. Krwawiłam 6 dni.
Żadnych bóli,zupełnie jak normalna miesiączka, moze bardziej obfita w pierwszych dwuch dniach no i ze skrzepami.
Gdyby nie beta nawet nie wiedziałabym że byłam w ciazy. Nie czułam tego a urodziłam juz dwoje zdrowych dzieci.
Wczoraj byłam na wizycie u lekarza i powiedział żeby nie przestawać się starać, że to był po prostu pech. Że wszystko będzie okay. Głęboko w to wierzę i zabieramy się do działania.
Pozdrawiam was gorącodwie córeczki i...
[*] aniołek 5tyg 2dni
[*] aniołek 5tyg 6 dni
[*] aniolek 10 tyg