Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję
Bety nie robiłam, nie chciałam się nakręcać. Jednak robiłam 3 testy każdy co 2-3 dni i krecha była coraz mocniejsza. Byłam tydzień temu - w poniedziałek u gina. Nie badał mnie, za wcześnie jeszcze było (5 tydzień). Dostałam skierowanie na usg i inne badania: krwi i moczu.20.06 z wynikami idę na wizytę.
W czwartek mam już usg, więc jak dobrze pójdzie, to 20.06 założą mi w przychodni kartę ciążową.
Dodam, że teraz czuję się inaczej, lepiej. Pobolewa mnie brzuch, jak za dużo chodzę czy stoję. Mój doktorek kazał mi po pracy praktycznie nic nie robić, a znajoma położna do 16 tygodnia oszczędzać się i nie podnosić rąk do góry...
Praktycznie mąż we wszystkim mnie wyręcza. Jeszcze pracuje. Mam pracę biurową w 2 firmach, ale stresującą. Jednak, jak już będę wiedziała, że mam dość pójdę na zwolnienie. Jedtem pełna nadziei i tedo dziewczyny Wam życzę :*
Poprzednio zabił mnie stres w pracy, a teraz wyluzowałam...
Dziewczyny głowa do góry
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 20:01
-
Dziewczyny, nie bardzo wiem pod który temat się podpiąć, a nie chcę zakładać nowego wątku.
Mam do Was pytanie:
Czy którejś z Was po naturalnym lub farmakologicznym poronieniu (bez łyżeczkowania) zdarzyło się tak, że miałyście kila dni krwawienia/plamienia, później przerwa (na około 2 dni) i powrót lekkiego krwawienia na dwa - trzy dni?
Ja mam tak, że 10 dni po poronieniu krwawiłam/plamiłam, dwa dni było czysto i dzisiaj znowu rano pojawiła się jasna krew (nie brązowe brudzenia) i lekki ból pleców.
13.06 byłam na USG i powiedzieli mi, że wszystko wygląda OK, endo 7mm. Beta spada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 13:08
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Nie, ja miałam dokładnie 8 dni krwawienia i przeszło z dnia na dzień praktycznie bez plamień. Za to pierwszy okres teraz był dziwny bo byłam przez trzy dni pewna ze to juz ostatni dzień po czym rano znów krwotok... No ale póki co spokój.
Aknis i jak - czekasz dalej czy coś już badałaś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 13:11
-
Ja dla odmiany krwawiłam tylko 5-6 dni, potem to były plamienia. Czasem ciemniejsze czasem jaśniejsze. Wszystko trwało prawie 3 tygodnie. Teraz czekam na pierwszą miesiączkę... Chciałabym, żeby już przyszła...<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dqkppyj7w.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
-
Tylko na to czekam szczególnie, że dopiero po @ mam iść na kontrolne USG ponieważ jak wychodziłam ze szpitala miałam jeszcze skrzepy "na granicy normy" i ciągle się stresuję czy na pewno jest wszystko ok...<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dqkppyj7w.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
-
Ikarzyca wrote:Nie, ja miałam dokładnie 8 dni krwawienia i przeszło z dnia na dzień praktycznie bez plamień. Za to pierwszy okres teraz był dziwny bo byłam przez trzy dni pewna ze to juz ostatni dzień po czym rano znów krwotok... No ale póki co spokój.
Aknis i jak - czekasz dalej czy coś już badałaś?
Hej dzięki za pamięć. Nadal nie mam @, ale ostatnio coś mnie pobolewają sutki i chodzę nerwowa więc jeszcze czekam bo wydaje mi się że już blisko, a 6 tygodni to niby jeszcze norma. Zobaczę jak do 8 tygodnia nie dostanę to już koniecznie idę do ginekologa, chociaż miałam nadzieję że nie trzeba będzie wywoływaćjuż prawie...
-
może napiszę, zeby dodać nadziei... choć w takich chwilach jakie ans spotkały nie myśli się o tym...
równo miesiac po tym jak spadła mi beta, znów wynik pozytywny aż chyba za bardzo Tak więc ciężko jest to przezywać, ale nie traćmy nadzieiJestem Paulina
30.09.11r córeczka
maj 2016, 4/5tc anioleczek ;(
-
Nie powiem, bo trochę tak się nakręciłam w ostatnich dniach, że a może jakiś cud i przypadkiem się udało, ale walczę z tym żeby w ogóle tak nie myśleć bo się rozczaruje. Jeszcze mój mi dziś z tekstem czy ja przypadkiem w ciąży nie jestem, bo znów się zachowuje jak ostatnio. Wczoraj już byłam bliska kupienia testu, ale zrezygnowałam stojąc przy kasie. Nie wiem, chyba po prostu zamówię on line, zanim przyjdą to może zdążę dostać @już prawie...
-
aknis cierpliwa jesteś Choć też myślałam, ze nic z tego, nie wiedziałam czy brak jakichkolwiek objawów, brak bólu piersi przed @, brak plamień to nie wynik zmian po poronieniu.
Czekam na drugi wynik bety, dziś robiłam ponownie i troszkę się stresuję. Choć jak miesiąc temu nie czułam nic, że jestem w ciąży, tak teraz zaczęły mnie piersi boleć, dzisiaj mnie mdliło, ciągnęło w brzuchu więc jestem dobrej nadziei
Dodam jeszcze tylko że u nas chyba pomogło robienie świecy po przytulankach. Przy pierwszych starankach, w 3 cyklu starań ktoś napisał o tej świecy- robiłam i się udało. Teraz jak staraliśmy się o drugie-ponad rok i nic, znów dziewczyny pisały o świecy - robiłam ją w czasie dni płodnych i się udało. Niestety nie długie było szczęście. Ale teraz też świecę robiłam i się udało Dziwny byłby to przypadek Nic poza tą świecą u nas się nie zmieniło a tylko ze świecą dobrze się kończyłoJestem Paulina
30.09.11r córeczka
maj 2016, 4/5tc anioleczek ;(
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny potrzebuje porady , minęło już prawie 3 miesiące po łyżeczkowaniu i mogłabym się już starać o dzidziusia znów , czuje się na siłach fizycznie i psychicznie , ale problem z tym że nie miałam normalnego okresu jeszcze ;/
2 tyg po poronieniu byłam na usg niby ok lekarka powiedziała , że wygląda to na 2 faze cyklu i widzi że torbiel mi się zrobił , więc kazała brać duphason 5 dni po 2 tabletki , po skączeniu po kilku dniach dokładnie w 30 dniu cyklu dostałam brązowych plamień głownie jakby skrzepy , trwało to 3 dni ale nie było w ogóle praktycznie żywej czerwonej krwi .
od tamtej pory nic tylko pobolewanie brzucha jak na okres , zaczełam więc mierzyć temperaturę , wykryto owulację 18 dzień cyklu . normalnie mam 13-14 dzień przy 26-27 dniowych cyklach ... brzuch boli mnie już tydzień i dziś w 35 dniu dostałam brązowego plamienia ale tak skąpo jakby wylać mała łyżeczkę wody na podpaske i tyle, chyba to powinnam uznać za okres bo temperatura spadła z 36,8 do 36,3 a taka zawsze podczas okresu miałam..
i kurcze nie wiem czy powinnam poczekać na normalny okres?? czy iść na wywołanie??
Czy jeżeli występuje owulacja to się starać ?? mimo braku normalnego okresu ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 14:26
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Miałam już 2 @ po poronieniu i żadna z nich nie była normalna. Raczej brązowe plamienia niż faktycznie krew no i trwa dłużej niż przedtem. Niemniej jednak owulacja jest i po pierwszej @ na kontroli też wszystko było ok więc to, że jest inaczej nie znaczy, że coś jest nie tak. Jeśli się martwisz i masz możliwość pójścia do lekarza na jeszcze jedną kontrolę to myślę, że warto
czarnulka24 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dqkppyj7w.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
hej Dziewczyny
piszę z takim problemem, może coś doradzicie...może któraś miała podobnie.Zabieg łyżeczkowania miałam 6 czerwca, był to 9 tydzień ciąży która niestety nie rozwija się. Zaraz po zabiegu mało co krwawiłam, raczej takie plamienie to było, dopiero kilka dni później zaczęło się ze mnie dosłownie lać i całe kawałki ze mnie leciały, do kontroli miałam iść dopiero po pierwszej @. Miesiączkę dostałam dokładnie 30 dni po zabiegu 6 lipca, była bardzo obfita, ze skrzepami, jednej nocy nawet 4 podpaski zużyłam. Do lekarza nie zdążyłam się zarejestrować bo poszedł na urlop...w piątek 22 czerwca zaczęłam plamić, i tak oto po 16 dniach dostałam okres znowu (tak mi się wydaje przynajmniej że to okres bo już 3 dzień dosłownie ze mnie się leje). Do lekarza w końcu idę we czwartek, ale zastanawia mnie fakt czy to możliwe ze w tak krótkim odstępie czasu nastąpiła znowu @. Ja wiem że hormony wariują ale żeby aż tak...
Do tego robiłam ostatnio badania krwi...TSH wzroslo, hemoglobina z którą od zawsze mam problem 9,9...ehhhNasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
JagodoweLove wrote:Mamusie aniolkow, czy ktoras z Was zaszla w ciaze jeszcze przed pierwsza miesiaczka po poronieniu?
Ja zaszłam po pierwszym poronieniu - zaraz jak dostałam pierwszej miesiączki;) ale obeszło się bez łyżeczkowania więc nie trzeba było odczekiwać , teraz muszę odczekać 3 miechy które właśnie niedługo kończę i właśnie dostałam miesiączkę a po niej zaczynam starańka27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Cześć. Mam pytanie odnośnie owulacji. W poprzednim cyklu byłam w ciąży, niestety w 5 tyg samoistnie poroniłam. Czy od razu po krwawieniu z poronienia jest owulacja (znaczy ok 2 tyg po tym zdarzeniu) ? Byłam na monitoringu i dr 13 dnia owulacji stwierdziła,że jest owulacja. Poszłam do innego doktora i 19 dnia cyklu stwierdził,że widzi komórki jajowe. Nie wiem czy to możliwe,że po tygodniu od owulacji dojrzewają jajeczka ? Od razu po ciąży biochemicznej zaczęłam się starać ponownie o dziecko. Czy ktoś był w podobnej sytuacji ? Ponieważ nie do końca wiem,kiedy mam dni płodne. Mierzę temperaturę i od 17 dnia cyklu podwyższyła się temp.
-
Darlingtonia wrote:Cześć. Mam pytanie odnośnie owulacji. W poprzednim cyklu byłam w ciąży, niestety w 5 tyg samoistnie poroniłam. Czy od razu po krwawieniu z poronienia jest owulacja (znaczy ok 2 tyg po tym zdarzeniu) ? Byłam na monitoringu i dr 13 dnia owulacji stwierdziła,że jest owulacja. Poszłam do innego doktora i 19 dnia cyklu stwierdził,że widzi komórki jajowe. Nie wiem czy to możliwe,że po tygodniu od owulacji dojrzewają jajeczka ? Od razu po ciąży biochemicznej zaczęłam się starać ponownie o dziecko. Czy ktoś był w podobnej sytuacji ? Ponieważ nie do końca wiem,kiedy mam dni płodne. Mierzę temperaturę i od 17 dnia cyklu podwyższyła się temp.
hej to zależy większość kobiet ma owulację normalnie a większość jeden albo dwa cykle ma bezowulacyjne, żeby stwierdzić owulację trzeba codziennie mierzyć temperaturę najlepiej postarać się w miarę o tej samej godzinie.
Jajeczka mogą być , pęcherzyk grafa dojrzewa ale czy pęknie i uwolni się komórka jajowa to inna sprawa bo takie coś może zostać zakłócone np przez stres, organizm może się przygotowywać do owulacji ale czy do niej dojdzie na 100% to chyba tylko może potwierdzić usg, nawet testy owulacyjne nie są w stanie wykazać czy na 100 % była owulacja tylko pokazują że organizm się przygotowuję ,, najlepiej mierzyć temperaturę , stosować testy i sprawdzać śluz, kto ma możliwość to oczywiście monitoring cyklu,
ale po poronieniu najlepiej chcąc się starać należy odczekać chociażby jedna naturalna miesiączkę żeby wszystko dokładnie się oczyściło i hormony się trochę uregulowały .
w przypadku łyżeczkowania to opinie są sprzeczne ale zazwyczaj to każą około 3 miesiące odczekać .
Ja też po pierwszej stracie chciałam jak najszybciej znów być w ciąży zaszłam po pierwszej miesiączce , teraz zastanawiam się czy nie za szybko bo kilku lekarzy mówiło mi że mogło być za szybko, ale oczywiście znam dużo dziewczyn którym udało się zajść jeszcze przed pierwsza miesiączką i urodziły zdrowego dzidziusia i ciąża przebiegała bez problemowo,
temperatura podwyższyła się bo jeżeli owulacją wystąpiła jak mówiłaś to po niej następuje faza tzw, wyższych temperatur która utrzymuję się do wystąpienia miesiączki . zazwyczaj spada dzień przed miesiączka lub w dniu miesiączki ..
jeżeli wiesz dokładnie kiedy wystąpiła owulacja np z monitoringu to jeżeli od niej przez 18 dni masz podwyższona temperaturę to już może świadczyć o ciąży ,,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 14:24
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Pierwszy dr powiedział mi,że widział owulację i w sumie to by się zgadzało bo teraz jestem 7dpo i temperatura się podwyższa od wczoraj. Tylko dziwne,że drugi gin widział 6 dni później jajeczka. Jutro jest 21c (8dpo)i zastanawiam się czy wyjdzie już jakaś beta, gdyż dzisiaj mnie kłuje lewy jajnik a za kilka dni wyjeżdżam na wakacje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 19:23