X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Pierwszy cykl po poronieniu.
Odpowiedz

Pierwszy cykl po poronieniu.

Oceń ten wątek:
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 28 lipca 2016, 02:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darlingtonia wrote:
    Bardzo dziękuje za odpowiedź. Pierwszy dr powiedział mi,że widział owulację i w sumie to by się zgadzało bo teraz jestem 7dpo i temperatura się podwyższa od wczoraj. Tylko dziwne,że drugi gin widział 6 dni później jajeczka. Jutro jest 21c (8dpo)i zastanawiam się czy wyjdzie już jakaś beta, gdyż dzisiaj mnie kłuje lewy jajnik a za kilka dni wyjeżdżam na wakacje.

    c0c31cd272452693a1fdfbd032bceb82.png[/Q

    8 dni po owulacji jesteś ??? chyba to ciut za mało myślę że około 10 -12 było by lepiej spróbować , oczywiście jeżeli masz okazję zrobić wcześniej to próbuj , powinno może coś wyjść, ale ja bym poczekała jeszcze kilka dni chociażby minimum do tego 10 dnia

    Darlingtonia lubi tę wiadomość

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 30 lipca 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Darlingtonia i jak tam robiłaś betę ??

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • anusiaczek11 Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny.Ja pod koniec maja miałam znów obumarcie w 9tyg.Czyli dwa w ciągu pół roku...Czarnulka widzę że ty też po dwóch pod rząd.Robilas jakieś badania?Co lekarze Ci mówią?.Ja jak chciałam jakieś badania na NFZ to mnie wyśmiał i powiedział że tyle może być przyczyn że to szukanie igły w stogu siana i że nast.razem muszę brać acard.Choruje na Hashimoto,ale tarczyca uregulowana.Endokrynolog mówi z kolei że to mało prawdopodobne że nam ten zespół bo mam dwoje dzieci.Wedlug niego to bardziej wadą genetyczną, ale jakbym miała obciążenie to raczej też bym dwójki nie miała.W szpitalu ordynator powiedział mi tylko że natura jest bezwzględna....Załamana jestem.Juz nie wiem gdzie szukać pomocy...

    15.10.2010❤ Aniolek 6 tc
    20.03.2012 szczesliwy porod Coreczki
    06.02.2014 szczesliwy porod Synka
    04.11.2015❤ Aniolek 10/12 tc
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anusiaczek11 wrote:
    Część dziewczyny.Ja pod koniec maja miałam znów obumarcie w 9tyg.Czyli dwa w ciągu pół roku...Czarnulka widzę że ty też po dwóch pod rząd.Robilas jakieś badania?Co lekarze Ci mówią?.Ja jak chciałam jakieś badania na NFZ to mnie wyśmiał i powiedział że tyle może być przyczyn że to szukanie igły w stogu siana i że nast.razem muszę brać acard.Choruje na Hashimoto,ale tarczyca uregulowana.Endokrynolog mówi z kolei że to mało prawdopodobne że nam ten zespół bo mam dwoje dzieci.Wedlug niego to bardziej wadą genetyczną, ale jakbym miała obciążenie to raczej też bym dwójki nie miała.W szpitalu ordynator powiedział mi tylko że natura jest bezwzględna....Załamana jestem.Juz nie wiem gdzie szukać pomocy...
    Witam Ciebie.. ja straciłam ciążę równo tydzień temu w sobotę .. a był to już 7 tydzi i 2 dni... Jestem w bardzo podobnej sytuacji do Ciebie.. również mam już dwoje dzieci... i Hashimoto... i słyszę te same opinie od endo i gina że to prawdpodobnie wada genetyczna... a przez to że mieszkam w Irl jestem bardziej ograniczona bo oni nie są tu chętni do badań...
    Jak długo chcesz odczekać do ponownych starań? w jakim wieku są Twoje dzieciaczki? Oboje od tego samego partnera?

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • anusiaczek11 Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaaa, ciesze się, że napisałaś i jednocześnie bardzo współczuję.Mam chłopczyka-2,5 roku i dziewczynkę 4,5 roku.Z tą wadą to jest trochę dziwne, bo rozumiem raz, ale dwa razy pod rząd???.Ty i tak jesteś w lepszej sytuacji, bo to pierwsze z tego co widzę....U mnie już trzecie. Pierwsze w 2010 w 6 tyg.dostałam krwawienia i było po wszystkim...ale wtedy nie wiedziałam, że mam haschimoto więc uregulowałam hormony i po pół roku zaszłam w bezproblemową ciążę, a potem w drugą i wszystko było ok.A teraz w pazdzierniku, w 6 tygodniu dostałam plamienia czerwonego. Wzięłam duphaston 2xdz, a na wizycie w 7tyg było wszystko ok, a lekarz stwierdził, że plamienia to zaburzenia okołomiesiączkowe...Pojawiały się co jakiś czas, ale już się tak nie przejmowałam, a na wizycie w 12 tyg. na usg dowiedzieliśmy się z mężem, że dzidziuś umarł ok 9 tygodnia...Wszyscy mówili, że wada i że lepiej, że tak się stało niż miałabym chować chore dziecko...Pogodziłam się-pomyślałam, dwie poprzednie były ok więc pewnie rzeczywiście było toś nie tak.W kwietniu kolejna ciąża, ale już w trzecim tygodniu cyklu plamienie...pomyślałam-implantacja. Potem na dwa dni przed miesiączką czerwone plamienia-od ostatniego porodu w 2014 odkąd dostałam miesiączkę mam plamienia zawsze na kilka dni [email protected]łam z tym u gina, ale powiedzial, ze taka moja uroda, bo jak cykle mam regularne to hormony ok.więc to zostawiłam.

    Wtedy w kwietniu też miałam te plamienia i pomyślałam, że z ciąży nici, bo pewnie @ się rozkręci jak zwykle...W terminie spodziewanej miesiączki znów mocne skurcze i plamienie i tak co pare dni- ból i brązowy śluz-test pozytywny.Na wizycie w 7 tyg wszystko ok. Plamienia znów co parę dni brązowe z mocnymi skurczami...W końcu pojechałam do szpitala, a tam na usg znów to samo...Rozwój dziecka zatrzymał się na 7 tyg. Między 5-7tyg paskudne choróbsko mi się przyplatało jakiego nie miałam chyba od 10 lat...Katar ropny kaszel głęboki- dostałam antybiotyk.
    Na wizycie po poronieniu na usg okazało się, że torbiel mam 5cm w wyniku zaburzeń hormonalnych po poronieniu i dostałam luteinę dopochwową 2x dz od 16-25dc.Teraz jest trzeci cykl brania-ostatni i we wrześniu mam wizytę i mam nadzieję, że zniknęła.Na własny koszt robię sobie posiew, tylko gin mi pobierze materiał, zobaczymy...Muszę zrobić też badania prolaktyny i progesteronu, bo podejrzewam, że wtedy lekarz olał te plamienia przed miesiączkowe, a mogę mieć niewydolność ciałka żółtego- to leczy się też luteiną tak jak torbiel.A odkąd biorę luteiną odziwo plamienia przed @ zniknęły...Zobaczymy jak będzie w tym cyklu. Tak mam jednego partnera.

    15.10.2010❤ Aniolek 6 tc
    20.03.2012 szczesliwy porod Coreczki
    06.02.2014 szczesliwy porod Synka
    04.11.2015❤ Aniolek 10/12 tc
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anusiaczek11 wrote:
    Część dziewczyny.Ja pod koniec maja miałam znów obumarcie w 9tyg.Czyli dwa w ciągu pół roku...Czarnulka widzę że ty też po dwóch pod rząd.Robilas jakieś badania?Co lekarze Ci mówią?.Ja jak chciałam jakieś badania na NFZ to mnie wyśmiał i powiedział że tyle może być przyczyn że to szukanie igły w stogu siana i że nast.razem muszę brać acard.Choruje na Hashimoto,ale tarczyca uregulowana.Endokrynolog mówi z kolei że to mało prawdopodobne że nam ten zespół bo mam dwoje dzieci.Wedlug niego to bardziej wadą genetyczną, ale jakbym miała obciążenie to raczej też bym dwójki nie miała.W szpitalu ordynator powiedział mi tylko że natura jest bezwzględna....Załamana jestem.Juz nie wiem gdzie szukać pomocy...


    hej anusiaczek11
    przykro mi z powodu twojej starty ja też w ostatnim czasie miałam 2 poronienia zatrzymane 13 i 10 tydzień przy drugim chodziłam prawie co tydzień na kontrolę mimo to dzidziuś umarł. lekarze wiecznie jak coś jest nie tak to mówią że to niby genetyka, choć mi się nie chce do końca to wierzyć , wydaje mi się że oni do końca nie wiedzą więc muszą coś powiedzieć. Ja nie mam żadnego dzidziusia jeszcze ;/ ja robiłam dużo badań ale wszystko prywatnie bo jak mówiłam o tym swojemu gin, to kręcił nosem.

    Jak chcesz to Ci napiszę jakie badania robiłam ..

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • anusiaczek11 Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 22 sierpnia 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisz...
    Ja też zauważyłam,że na NFZ to się nic nie da ...Wcześniej chodziłam cały czas prywatnie.Za wizytę placilam 150zl.Jak było dobrze to było,a teraz po promieniach mam go gdzieś.. Poszłam na NFZ.Przynajmniej 150zl zaoszczędził.Co do badań to mam zamiar zrobic posiew i hormony.Genetyka- to i tak nie mam wpływu...A badania krzepliwości to już za późno,ale będę chciala wymusić w przyszłości heparyne no i acard i luteina.Tarczyca przebadana.A ty Czarnulka jakie jeszcze robilas?.Mówił Ci lekarz coś o heparyne i acardzie?

    15.10.2010❤ Aniolek 6 tc
    20.03.2012 szczesliwy porod Coreczki
    06.02.2014 szczesliwy porod Synka
    04.11.2015❤ Aniolek 10/12 tc
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny...

    Ja mierzę temperaturę ... w ogóle to rok czasu staraliśmy się w tym 6 cykli na OF z mierzeniem temp i robieniem testów owulacyjnych... robiłam badnia LH,FSH, prolaktyny... Hashi pod kontrolą , endo po poronieniu stwierdził ze hormony były wyregulowane i ani przeciwciała ani TSH nie było powodem straty... a ja nie jestem taka pewna... miałam TSH 0,16 w 5 tyg...a ft 4 niby wysoko jak dla 1 trymestru... ale lekarz jeszcze mi podwyższył letrox do 50mg.. nie wiem czy to nie było za dużo... do tego mam wirusa EBV... ale podobno tez nie miał wpływu na poronienie...
    i teraz sie boję o kolejną ciążę...
    moje krwawienie się skończyło 3 dni temu.. będę czekać na normalną @ i wtedy po niej zaczniemy starania chyba...
    boję się żeby się sytuacja nie powtórzyła...

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anusiaczek11 wrote:
    Napisz...
    Ja też zauważyłam,że na NFZ to się nic nie da ...Wcześniej chodziłam cały czas prywatnie.Za wizytę placilam 150zl.Jak było dobrze to było,a teraz po promieniach mam go gdzieś.. Poszłam na NFZ.Przynajmniej 150zl zaoszczędził.Co do badań to mam zamiar zrobic posiew i hormony.Genetyka- to i tak nie mam wpływu...A badania krzepliwości to już za późno,ale będę chciala wymusić w przyszłości heparyne no i acard i luteina.Tarczyca przebadana.A ty Czarnulka jakie jeszcze robilas?.Mówił Ci lekarz coś o heparyne i acardzie?

    hej tu ci napiszę co robiłam:
    cytomegalia
    toxoplazma
    próby wątrobowe
    tsh. ft4, ft3,
    koagulant tocznia
    przeciwciała kardiolipinowe
    przeciwciała 2-beta glikoproteinie
    przeciwciała ana 1 - przeciwjądrowe
    anty TPO, anty - TG
    przeciwciała antygenom łożyska
    witamina D, magnez, kwas foliowy, witamina B12,
    D-dimery
    glukoza

    jeszcze wiem że można zrobić hormony ja nie robiłam po poronieniu tu ci napiszę jakie hormony
    * Hormony 1-3 dc:
    -Kortyzol
    -Testosteron
    -LH- Lutropina
    -FSH- Folitropina
    -Androstedion

    w 21dc:
    -Progsteron
    -Prolaktyna


    co do leków to ja przy kolejnej ciąży mam brać acard, kwas foliowy 5mg , acard i duphason

    mi wyszły dodatnie ana - czyli coś z układem immunologicznym

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o matko.... ile badań... a ja myślałam że moja teczka jest pełna i mam wszytsko... a wychodzi na to że nie.... co to są te ana? i te glikoproteinowe? i kardiolipinowe? a forsfolipidowe? też podobno się robi...

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    Witam dziewczyny...

    Ja mierzę temperaturę ... w ogóle to rok czasu staraliśmy się w tym 6 cykli na OF z mierzeniem temp i robieniem testów owulacyjnych... robiłam badnia LH,FSH, prolaktyny... Hashi pod kontrolą , endo po poronieniu stwierdził ze hormony były wyregulowane i ani przeciwciała ani TSH nie było powodem straty... a ja nie jestem taka pewna... miałam TSH 0,16 w 5 tyg...a ft 4 niby wysoko jak dla 1 trymestru... ale lekarz jeszcze mi podwyższył letrox do 50mg.. nie wiem czy to nie było za dużo... do tego mam wirusa EBV... ale podobno tez nie miał wpływu na poronienie...
    i teraz sie boję o kolejną ciążę...
    moje krwawienie się skończyło 3 dni temu.. będę czekać na normalną @ i wtedy po niej zaczniemy starania chyba...
    boję się żeby się sytuacja nie powtórzyła...

    hej gaduaaa, współczuję ;/
    najlepiej po pierwszej naturalnej @ się starać jeżeli było poronienie bez zabiegu łyżeczkowania jak z zabiegiem to najlepiej odczekać 2-3 miesiące, co do przyczyn poronień to nie są one do końca znane chyba że są one potwierdzone jakimiś badaniami ,mi wyszły dodatnie ana 1 mimo to nie wiadomo do końca czy one powodują poronienia, też bym chciała teraz zajść i w końcu urodić to moje marzenie..

    myślę że my kobiety po poronieniu zawsze będziemy się obawiać o kolejną ciąże i pewnie strach nam będzie towarzyszył aż do porodu ..

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eh właśnie mi wyslali na meila cytologię... robili mi ja w 5 tyg ciąży... a tam : nasilony odczyn zapalny, flora bakteryjna, zapalenie... 2 grupa..
    hmm... i co teraz mysleć...

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • anusiaczek11 Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja toxo i cytomegalie robiłam w pazdzierniku, przed poronieniem i wyszło ujemne...więc to nie było powodem poronienia ani jednego ani raczej drugiego.
    tsh, ft3 ft4 atpo atgo -na bierząco regulowane.
    Reszta przeciwciał to i tak już za póżno, zresztą nawet jak teraz wyszły by ujemne to niewiadomo jak to jest w ciąży, bo ponoć ciąża może zmieniać krzepliwość...Ale o ile się nie mylę na te wszystkie problemy z krzepliwoscią i te rózne p.ciała stosuje się właśnie acard i czasem heparynę.
    Witaminy, magnez, kwas-w ciąży i tak bierzę się suplementację, a ja jako, że mam haschi od września do kwietnia biorę wit.D.
    glukoza, tak jak najbardziej,też w czasie ciąży robiłam ibyło ok.
    Myślę zrobić póki co prl i progesteron, a jak coś będzie nie tak to wtedy resztę...
    Prowadzę obserwację cyklu od 7 lat.Z wykresów wynika, że wszystko w porządku, dwie fazy, lutealna 12-14 dni...tylko te plamienia pod koniec.W każdą ciążę, a mam już ich za sobą 5 zachodziłam praktycznie w pierwszym cyklu.
    A próby wątrobowe? co to takiego jaki to ma związek z poronieniem?. Nie słyszałam wcześniej

    Czarnulka, a dlaczego tylko acard, a nie heparynę i acard?
    Bardzo bym chciała wymusić wręcz na swoim heparynę, mam świadomość, że nie będzie refundacji, ale chce mieć poczucie, że ze swojej strony zrobiłam wszystko.Chociaż z drugiej strony wiem, że nawet na tym forum były dziewczyny, które po 2-3 poronieniach pod rząd dostały acard i to wystarczyło

    15.10.2010❤ Aniolek 6 tc
    20.03.2012 szczesliwy porod Coreczki
    06.02.2014 szczesliwy porod Synka
    04.11.2015❤ Aniolek 10/12 tc
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    eh właśnie mi wyslali na meila cytologię... robili mi ja w 5 tyg ciąży... a tam : nasilony odczyn zapalny, flora bakteryjna, zapalenie... 2 grupa..
    hmm... i co teraz mysleć...

    teraz to jest do zastanowienia czy przyczyną był stan zapalny, musiał by płód iść na konkretne badania , może by coś wyszło.
    mi po poronieniu wyszła jakaś bakteria w posiewie, ale nie wiadomo czy była w ciąży czy się zrobiła jak poroniłam bo wiadomo zabieg i te sprawy , ale ja u siebie na bakterię raczej nie obstawiam bo poroniłam II razy mniej więcej w tych samych tygodniach ..

    ale u ciebie nie jest wykluczone że to stan zapalny ,bo już masz dwoje dzieci , więc może to sporadyczny przypadek , genetyka. wiem że są obawy ja też prze okropnie się boję czy uda się kolejnym razem na lekach które dostane,,
    teraz myślę o tym żeby zajść w upragnioną ciąże ;)

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    teraz to jest do zastanowienia czy przyczyną był stan zapalny, musiał by płód iść na konkretne badania , może by coś wyszło.
    mi po poronieniu wyszła jakaś bakteria w posiewie, ale nie wiadomo czy była w ciąży czy się zrobiła jak poroniłam bo wiadomo zabieg i te sprawy , ale ja u siebie na bakterię raczej nie obstawiam bo poroniłam II razy mniej więcej w tych samych tygodniach ..

    ale u ciebie nie jest wykluczone że to stan zapalny ,bo już masz dwoje dzieci , więc może to sporadyczny przypadek , genetyka. wiem że są obawy ja też prze okropnie się boję czy uda się kolejnym razem na lekach które dostane,,
    teraz myślę o tym żeby zajść w upragnioną ciąże ;)
    no własnie bo stan zapalny nasilony był w 5 tyg ciąży , teraz pytanie co go wywołało i czy to się przyczyniło do poronienia... kurde... bo jeśli myśle o kolejnej ciązy to muszę się przeleczyć... chyba że już tego nie ma bo popłyneło wraz z poronieniem i się wyczyściło... miałam tylko badanie na chlamydie i coś tam jeszcze przed ciążą i tyle... oba ujemne... ale może to i jeszcze jakieś inne dziadostwo...

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anusiaczek11 wrote:
    Ja toxo i cytomegalie robiłam w pazdzierniku, przed poronieniem i wyszło ujemne...więc to nie było powodem poronienia ani jednego ani raczej drugiego.
    tsh, ft3 ft4 atpo atgo -na bierząco regulowane.
    Reszta przeciwciał to i tak już za póżno, zresztą nawet jak teraz wyszły by ujemne to niewiadomo jak to jest w ciąży, bo ponoć ciąża może zmieniać krzepliwość...Ale o ile się nie mylę na te wszystkie problemy z krzepliwoscią i te rózne p.ciała stosuje się właśnie acard i czasem heparynę.
    Witaminy, magnez, kwas-w ciąży i tak bierzę się suplementację, a ja jako, że mam haschi od września do kwietnia biorę wit.D.
    glukoza, tak jak najbardziej,też w czasie ciąży robiłam ibyło ok.
    Myślę zrobić póki co prl i progesteron, a jak coś będzie nie tak to wtedy resztę...
    Prowadzę obserwację cyklu od 7 lat.Z wykresów wynika, że wszystko w porządku, dwie fazy, lutealna 12-14 dni...tylko te plamienia pod koniec.W każdą ciążę, a mam już ich za sobą 5 zachodziłam praktycznie w pierwszym cyklu.
    A próby wątrobowe? co to takiego jaki to ma związek z poronieniem?. Nie słyszałam wcześniej

    Czarnulka, a dlaczego tylko acard, a nie heparynę i acard?
    Bardzo bym chciała wymusić wręcz na swoim heparynę, mam świadomość, że nie będzie refundacji, ale chce mieć poczucie, że ze swojej strony zrobiłam wszystko.Chociaż z drugiej strony wiem, że nawet na tym forum były dziewczyny, które po 2-3 poronieniach pod rząd dostały acard i to wystarczyło


    hejka
    no to widzę że badania porobiłaś,


    ja dostanę tez heparynę clexane, ale najmniejsza dawkę 0,2
    jak pisałam to musiało mi to umknąć, no 10 zastrzyków z ta najmniejsza dawką 80 zł a to tylko na 10 dni . na refundację coś około 10 zł wiadomo im większa dawka tym większe koszty ja będę chciała wymusić dawkę 0,4 bo ponoć ta 0,2 prawie nic nie daję .

    mi wyszedł jeszcze niedobór wit D .


    próby wątrobowe nie musisz robić po poronieniu bo one nic nie wnoszą za bardzo , ale przed planowaną ciąże lekarze każą zrobić to czy nie ma się żółaczki itd , bo
    wewnątrzwątrobowa cholestaza ciężarnych (WCC) jest najczęstszym, występującym jedynie w ciąży schorzeniem wątroby. Objawia się uporczywym świądem skóry, a choroba jest nie tylko nieprzyjemna, ale może być groźna dla płodu.




    co do krzepliwości to tak zmienia się w ciąży, czytałam kiedyś post dziewczyny która pisała że 3 razy robiła badania na krzepliwość bo poraniała i zawsze wychodziły dobrze za 4 razem zrobiła w ciąży i jak się okazało wynik dodatni - problem z krzepliwością , dostała leki i donosiła ciążę

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    no własnie bo stan zapalny nasilony był w 5 tyg ciąży , teraz pytanie co go wywołało i czy to się przyczyniło do poronienia... kurde... bo jeśli myśle o kolejnej ciązy to muszę się przeleczyć... chyba że już tego nie ma bo popłyneło wraz z poronieniem i się wyczyściło... miałam tylko badanie na chlamydie i coś tam jeszcze przed ciążą i tyle... oba ujemne... ale może to i jeszcze jakieś inne dziadostwo...

    ja przed następną ciążą bym zrobiła badania jednak , wiesz dla pewności a jak nie to zaraz po zaciążeniu bo jak to było przyczyna poronienia to szkoda żeby drugi raz poronić przez to.. jak jest wredna bakteria to ona nie popłynęła z poronieniem a wręcz przeciwnie mogła się namnożyć tym bardziej że się albo dłużej albo obficiej krwawi .. ja tez po poronieniu miałam bakterię i mimo brania antybiotyku żeby się nie zrobił stan zapalny po poronieniu bakteria nie zniknęła musiałam mieć specjalne globulki na dany szczep bakterii..

    a miałaś jakieś konkretne objawy ciążowe coś co cię niepokoiło??

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • anusiaczek11 Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka, a będziesz mieć refundację?
    Ponoć to jest strasznie ciężko się załapać, bo właśnie dwa razy w przeciągu pół roku musi wyjsć dodatnio ten zespół.
    A nie myślałaś o zamienniku heparyny, clexane jest bardzo drogie i jak kiedyś się orientowałam to miesięczny koszt ,chyba tej dawki 0,4 to ok 400 zł, a jest fraxiparine- to to samo tylko 2 razy tańsze

    15.10.2010❤ Aniolek 6 tc
    20.03.2012 szczesliwy porod Coreczki
    06.02.2014 szczesliwy porod Synka
    04.11.2015❤ Aniolek 10/12 tc
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anusiaczek11 wrote:
    czarnulka, a będziesz mieć refundację?
    Ponoć to jest strasznie ciężko się załapać, bo właśnie dwa razy w przeciągu pół roku musi wyjsć dodatnio ten zespół.
    A nie myślałaś o zamienniku heparyny, clexane jest bardzo drogie i jak kiedyś się orientowałam to miesięczny koszt ,chyba tej dawki 0,4 to ok 400 zł, a jest fraxiparine- to to samo tylko 2 razy tańsze

    nie ja nie na refundacje , bo ja obecnie pracuje za granica więc ja wszystko prywatnie ;/ zapytam o ten zamiennik , szkoda że nie ma czegoś takiego w tabletkach , jakoś myśl o zastrzykach mnie przeraża ;/

    A ty zaczynasz na nowo starania ?

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • anusiaczek11 Koleżanka
    Postów: 64 15

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnulka24 wrote:
    nie ja nie na refundacje , bo ja obecnie pracuje za granica więc ja wszystko prywatnie ;/ zapytam o ten zamiennik , szkoda że nie ma czegoś takiego w tabletkach , jakoś myśl o zastrzykach mnie przeraża ;/

    A ty zaczynasz na nowo starania ?

    Teraz czekam na trzecią @ i to był 3 cykl z luteiną na tę torbiel.
    We wrześniu mam wizytę kontrolną i gin mi pobierze material na posiew, oczywiście na koszt własny.Zapytam wtedy o tę heparynę i pewnie jeszcze we wrzesniu albo pazdzierniku progesteron i prolaktyna. Jak to wyjdzie ok to wtedy pomyslę o staraniach. Póki co to psychicznie wysiadam i jednocześnie bardzo bym chciała, a z drugiej strony obserwuje w sobie coś jakby nerwicę lękową na myśl o ciąży....

    15.10.2010❤ Aniolek 6 tc
    20.03.2012 szczesliwy porod Coreczki
    06.02.2014 szczesliwy porod Synka
    04.11.2015❤ Aniolek 10/12 tc
‹‹ 96 97 98 99 100
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ