Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dydone! Ryczę ze szczęścia! Tak bardzo się cieszę. Tak coś czułam, że nie odzywasz się bo masz ręce pełne roboty i zajęta jesteś kimś innym Dużo zdrowia dla Ciebie i małej Marysi.
Jak znajdziesz chwilę to napisz nam jak się czujecie.dydone lubi tę wiadomość
03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda -
nick nieaktualny
-
Dydone gratulacje. Ale miałaś nerwów, najważniejsze że masz już córcię przy sobie. Takie historie dodają otuchy. A pamiętam początek twojej ciąży- jak wstawiłam suwaczek że jesteś w 5 tyg... jakoś tak szybko zleciało... ogromnie się cieszę
dydone lubi tę wiadomość
-
Mamo Blanusi, teraz czas na Ciebie. Od jutra trzymam kciuki i myślę, że wszystkie tu przekierowujemy pozytywną energię i ciepłe myśli w Twoim kierunku i czekamy na takie same wiadomości od Ciebie. Domyślam się, że jest Ci bardzo ciężko psychicznie, ale mam nadzieję, że wiadomości od dydone dodały Ci nadziei i siły.
Już za kilka dni i Ty przytulisz swoje maleństwo. Trzymaj się kochana!03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda -
Dziękuję. Nawet nie macie pojęcia ile mam w sobie emocji, uczuć. Boję sie, strach jest, nie potrafię uwierzyć że to już prawie, radość. Dzisiaj chce ubrać pościel dla dziecka i się zastanawiam czy powinnam? Jednak z drugiej strony nie mogę myśleć że tym razem znów będzie źle...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 13:45
Mama Blanusi
Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
Nikodem 15.01.2019 ❤ -
Mamo Blanusi teraz jest inna ciąża, inna historia i będzie happy end. Powiem to ja, która zaczyna z tym walczyć to my musimy panować nad lękiem a nie on nad nami, niech zna swoje miejsce w szeregu. To jest czas na szczęście, ubieraj pościel
empiq lubi tę wiadomość
Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* -
Pewnie, że ubieraj. Maleństwo musi wiedzieć, że mama jest już gotowa i wszystko na nie czeka. Zakładaj tylko i wyłącznie dobry scenariusz. Pościel będzie potrzebna i wszystko inne też!03.2018 r. córeczka Malwinka (*) 40 tc
06.2019 r. tęczowa córeczka Jagoda -
Mamo Blanusi nad niczym się nie zastanawiaj. Przygotuj wszystko bo potem nie będziesz miała czasu na to . Wszystko skończy się dobrze. To teraz czekamy na wiadomości od Ciebie. Takie historie są nam tu potrzebne.
Dydone, A jak się czujesz po cc?Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Dziękujemy za tyle miłych słów, to wiele dla mnie znaczy!!! Aż ciężko uwierzyć, że jestem teraz w tym właśnie miejscu, tyle na to czekałam, tyle łez, tyle strachu. Teraz też ciągle ryczę, tyle że ze ze szczęścia... Po cc teraz czuję się już w miarę ok, najgorsza była pierwsza noc, kiedy nie możesz się ruszyć, wszytko okropnie boli ciągnie, a przy Tobie jest ten mały człowiek, którym musisz się zająć, jest taki maleńki i bezbronny. Nie wiem skąd te siły się biorą!!!
Mamo Blanusi trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!!! Ja pościel miałam ubraną, ale schowaną głęboko w szafie, łóżeczko było u mojej siostry poskładane w domu, przywiozła mi je w dzień naszego wypisu do domu. Przygotowane miałam tylko ubranka i podstawowe kosmetyki nic więcej. Ja bałam się uwierzyć, że jednak będzie dobrze, tego że znowu z bólem serca będę musiała to wszystko składać. Zrobisz jak Ci serce podpowiada! Najważniejsze żebyś Ty i Maluch byli już bezpieczni i zaopiekowani!!02.01.2019 r. Maria , Szymon [*] 39 tc , Aniołek [*] 8 tc, Aniołek [*] 5 tc, Aniolek [*] 7tc
-
Mikuśka ja w poniedziałek jadę do kliniki. Jak wszystko będzie dobrze, jak nie mam już żadnych torbieli to od razu zaczynam stymulacje i koniec stycznia początek lutego transfer. Czyli będziemy miały podobnie. Ten rok jest tak łaskawy dla tu obecnych że i może nam się uda:-)
-
nick nieaktualny