X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia tak bardzo Ci współczuję, że musiałaś przez to przejść.

    I zarazem bardzo się cieszę, że skończyło się dobrze! Że masz zdrowego synusia! :) Życzę mu dużo zdrówka!!!

    Niestety jest tutaj wiele dziewczyn, które przez niefrasobliwość, rutynę lub wręcz głupotę lekarzy straciły swoje dzieci. I to jest straszne.

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 26 stycznia 2015, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiem Mysiu przeczytałam cały wątek tak bardzo wam dziewczyny współczuję...ja bym chyba umarła razem ze swoim dzieckiem...

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 tak tylko się wydaje, że żyjemy. Razem z córką odeszło ode mnie życie... już nie jestem tym kim byłam. Żyje tylko dla i dzięki mężowi, gdyby nie on już dawno mnie by nie było...

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mojego kolegi z pracy żona urodziła martwego synka w 40 tc dzień wcześniej jeszcze maluszek żył...pamiętam jak kolega to mocno przeżywał...jak do mnie zadzwonił któregoś dnia rano, że Asia urodziła i czy mogłabym za niego do pracy przyjść bo zamiast po łóżeczko musi pojechać po trumienkę dla swojego dziecka...nigdy tego nie zapomnę...teraz mają zdrowego synka

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ten, kto tego nie przeżył nawet nie może wyobrazić sobie jaki to ból, jaki to ból stracić wyczekiwane maleństwo i pochować je. Pochować swoje marzenia, swoje plany, swoje pragnienia...
    We wrześniu zmarła moja babcia z którą mieszkałam, która mnie wychowała, która była dla mnie bliższa niż mama...i owszem było mi smutno, ale po kilku dniach przeszło, wiedziałam, że przeżyła piękne życie. A moje dziecko ? cóż ona miała poza ciepłym miejscem pod moim sercem ? nigdy nie widziała zabawek, które dla niej kupiłam, nigdy nie wyszła ze mną na spacer, nigdy jej niczego nie nauczyłam. Nigdy nie widziałam jej oczu, nie usłyszałam głosu. Tyle mnie ominęło. Bardzo pragnę mieć dziecko, choć wiem że będę je kochała, to będę ciągle cierpiała i tęskniła za córką, za tym wszystkim co mnie ominęło.
    Ona przez te 8 miesięcy nauczyła mnie kochać ! tak na prawdę kochać, kochać za nic, za to że się jest!!

    ewcia21k lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaNieMama wrote:
    magdzia26 tak tylko się wydaje, że żyjemy. Razem z córką odeszło ode mnie życie... już nie jestem tym kim byłam. Żyje tylko dla i dzięki mężowi, gdyby nie on już dawno mnie by nie było...


    Dokładnie mam tak samo.
    Były osoby, które mi zarzucały, że już nie jestem tym kim byłam kilka miesięcy temu, jak im powiedziałam, że razem z moim dzieckiem umarłam ja sama to prawie mnie wyśmiali...

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rotenkopf - też usłyszałam, że się zmieniłam...że już się nie uśmiecham i w ogóle ... nie da się uśmiechać na zawołanie i od tak,bo wszyscy tak sobie życzą .. Nie przeżyli takiej straty i nie potrafią zrozumieć :(

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poproszę o e.mail osób,które chcialyby książkę "kolysanka dla aniola " po.stracie dziecka...jutro bede wysylac.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna ja poprosze [email protected]

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [email protected]
    Wielkie dzięki Czarna23 :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cicho tu ostatnio. Ale to dobrze, to znaczy ze żadna mamusia nie musi szukać takiego wsparcia.
    Czy Wy macie wrażenie ze taka tragedia dotknęła tylko Was ? W moim otoczeniu nikt nie urodził martwego dzieciątka, nikt nie stracił późnej ciąży. Były tylko poronienia w okolicach 10 tyg. Tylko i aż tyle ! Póki mnie to nie spotkało nie wiedziałam ze takie rzeczy w ogole się dzieją. Zawsze mijalam grobki na cmentarzu i nie zdawałam sobie sprawy z tragedii tych kobiet, nie zdawałam sobie sprawy, ze zdrowe dziecko może tak nagle umrzec

  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W moim otoczeniu na szczęście też nikt nie stracił późnej ciąży. I też nie zdawałam sobie sprawy, że tak dużo jest takich nieszczęść. Wydawało mi się naiwnie, że jak minie ten magiczny 3 miesiąc to już można się cieszyć, że już nic mojemu dziecku nie grozi. Byłam bardzo naiwna. :(

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • agnb6 Ekspertka
    Postów: 221 141

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna23 wrote:
    Poproszę o e.mail osób,które chcialyby książkę "kolysanka dla aniola " po.stracie dziecka...jutro bede wysylac.

    i ja poproszę agnieszkab6 małpka gmail.com

    Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
    Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
    Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014
  • benitka Autorytet
    Postów: 274 241

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agnb6 wrote:
    i ja poproszę agnieszkab6 małpka gmail.com
    ja też poproszę [email protected]

    bhywkrhmf2hztwyl.png MOje 3 aniołki ...kocham i tęsknię...
  • mama3aniolkow Debiutantka
    Postów: 8 8

    Wysłany: 1 lutego 2015, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane Mamusie wczoraj minął rok od śmierci naszego synka. Nigdy nie myślałam że będę przeżywać go w takim spokoju. Kiedy o nim myślę ogarnia mnie taki wewnętrzny spokój. Czuję, że jest przy mnie i wspiera mnie, tatusia i swojego braciszka, który ma się urodzić w marcu. Ból i smutek który towarzyszył nam po odejściu Kamilka przerodził się w silną wolę walki o wszelkie dobro dla synka w brzuszku.


    Ściskam mocno Wszystkie Aniołkowe Mamusie i życzę dużo wiary bo tylko ona może nam pomóc.

    Spotkamy nasze dzieci na końcu naszej wędrówki.

    Rudzik38, Mysia 15, maja35 lubią tę wiadomość

  • november123 Autorytet
    Postów: 303 158

    Wysłany: 2 lutego 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna23 wrote:
    Poproszę o e.mail osób,które chcialyby książkę "kolysanka dla aniola " po.stracie dziecka...jutro bede wysylac.

    Ja też poproszę... [email protected]

    Z góry dziękuje :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 11:00

    Tobi [*] Odszedłeś zanim się urodziłeś :( 24tc - 20.05.2014
    Kruszynki 12.2014 :( 05.2015
    Zuzia <3 22.03.2016 3260g i 57cm :)
    l22npx9is3xkpd8a.png


  • ol Koleżanka
    Postów: 47 7

    Wysłany: 2 lutego 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna23 wrote:
    Poproszę o e.mail osób,które chcialyby książkę "kolysanka dla aniola " po.stracie dziecka...jutro bede wysylac.

    I ja bardzo poproszę email; [email protected]

    Wiktoria 29.10.2014r. 27tc [*] moje słoneczko.
    bi7yics4luz45jde.png
    39f8xzdvwimcg5fx.png
  • maxi Ekspertka
    Postów: 229 101

    Wysłany: 5 lutego 2015, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pisze, bo siedzi we mnie historia mojej szwagierki, ktorej akcja porodowa poszla nie tak, i urodzila martwa coreczke w terminie.
    Bylysmy razem w ciazy, terminy roznily sie o tydzien (ja mialam byc ta pierwsza) los chcial, ze to ona zaczela rodzic w moj termin, porod szedl opornie, lekarze zwklekali z cesarka, mala byla owinieta pepowina...urodzila sie martwa...
    Nie rozmumialam tej tragedii, bylam zla, wsciekla, smutna....a ona...ledwo zywa...
    sama sledzilam ciaze kolezanek na belly, jedna po drugiej zniakaly na 3 dni na porodowke i wracaly z dobrymi nowinami, a ta jedna, z mojej rodziny wrocila bez dziecka..
    Nie rozmawiamy na ten temat zbyt wiele, bardziej maz z siostra niz ja, wiem,ze chce byc twarda, ich rodzina jest silna psychicznie, ja osobiscie nie wyobrazam sobie takiej straty, chodz wiem, ze zdarzaja sie i wieksze tragedie, dzieci odchowane choruja, maja wypadki....ach, nawet nie chce myslec..
    Tymczasem ja ciaze przenosilam, a jej historia sprawila,ze przed samym koncem wpadalam w panike i strach. Na szczescie urodzilam zdrowego chlopaka, jestem losowi za niego bardzo wdzieczna, chodz patrzac na niego nie moge nie myslec o jego malej kuznce, z ktora mial obchodzic co roku urodziny, te jego urodziny zawsze beda o tym przypominac...
    Balam sie wejsc na ten watek,ale ciesze sie,ze to zrobilam, bo wiem, ze nasza rodzina nie jest ta jedyna, ktora los pokaral ta najgorsza rzecza, teraz widze, ze to sie zdarza, czesciej niz myslalam...
    Czlowiek czasami jest silny i ciezko go zlamac,ale czasami jest tez bardzo kruchy, a losy ludzkie sa nieprzewidywalne i nie mamy nad wszystkim kontroli. Zycie jak zywiol, czasami daje o sobie znac, ze jest nieposkromione.
    Zycze wam wszystkim abyscie niedlugo zostaly szczesliwymi mamami!!! bede sie tez modlic za swoja szwagierke aby urodzila niebawem zdrowe dziecko!!

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 9 lutego 2015, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    13 styczen 2015 bedzie mnie przesladowal do konca zycia. Od rana czulam ze cos jest nie tak. Probowalam potrzasac brzuchem aby poczuc ruchy mojego malenstwa. Pomyslalam ze moze spi. Poszlam na umowiona na ten dzien wizyte u lekarza i tam zaczol sie horror. Polozna nie znalazla tetna, bieg po doktorke, usg i diagnoza.... Brak tetna. Byl to moj 38tydzien ciazy i na tej wizycie mialam dostac skierowanie na oddzial porodowy. Podroz do szpitala z niewielkimi niestety nadziejami... Lekarz na oddziale potwierdzil ze serduszko nie bije. Nie czulam nic. Totalny szok. Lekarz zmierzyl malego i stwierdzil ze zrobia mi cesarskie ciecie bo mial ponad 4kg. Przyjeto mnie na oddzial. Oczekiwanie na cc... Najdluzsze 4godziny mojego zycia. Nie potrafilam juz glaskac mojego brzucha. Czulam sie jak bym czekala na usuniecie z mojego ciala jakiegos guza a nie mojego dziecka... Krzysiu wazyl 4900... Dlaczego serduszko stanelo... Nikt nie umie mi odpowiedziec...

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj marzusiax :* poznalysmy sie juz na forum kafeterii (martyna90) przykro mi z powodu twojej straty :( sa tu wspaniale dziewczyny, ktore tez duzo przeszly, wspieraja jak nigdzie indziej :*

‹‹ 18 19 20 21 22 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ