Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Cieszę się, że u Ciebie lepiej
U mnie narazie w miarę stabilnie na szczęście. Czasem zakłuje serce, ale łez jest już mniej. Teraz jesteśmy na etapie poprawek pomniczka i projektu rzeźby i bardzo się w to zaangażowałam, bo daje mi to poczucie, że mogę coś zrobić dla swojej córeczki. Poza tym niebawem lecimy do mojej siostry z czego się cieszę więc wróciła nadzieja i choć trochę chęci do życia, ale przede wszystkim żyję nadzieją, że może niedługo będzie mi dane po raz kolejny nosić pod sercem swój Skarb.
Ja odczuwam nadal obniżony nastrój, ale narazie nie targają mną skrajne emocje. Zawsze byłam osobą dość impulsywną a teraz raczej jestem spokojna, wyciszona i refleksyjna. Tak jak już pisałam życie nauczyło mnie pokory i zmieniło moją hierarchię wartości. Zapełniam sobie czas różnymi zajęciami, ale tak naprawdę skupiam się i angażuje tylko w to co jest bliskie mojemu sercu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 20:59
11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Lorinko ja również się cieszę, że u Ciebie jest lepiej. Musimy się jakoś trzymać. Dobrze, że mamy siebie tutaj na tym forum i się wspieramy, pomagamy sobie w tych ciężkich dniach.Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
-
Lorinko pytałas o Nasze starania. Tak już od jakiegoś czasu podjęliśmy starania. Z tym, że mój narzeczony ma taką pracę, że w tyg go przeważnie nie ma i wiadomo nie zawsze jak jest to mam dni płodne. Ale wierzę w to, że skoro wcześniej się udało z Olusiem to i teraz tak będzie. A z Olusiem udało się po pół roku, z tym ze w ogóle się nie spodziewałam, a teraz na pewno dużo robi psychika bo staram się nie nakręcac ale wiadomo, z tyłu glowy to siedzi i właśnie tak jak pisałam wcześniej boję się tych długich staran.Mama Olusia (*) 20.04.2018
-
Jak Wam dzisiaj mija ten słoneczny dzień dziewczyny? Jak się czujecie? ;*
Aniu, Lorinko, mam nadzieję, że przeziębienie minęło i jest już lepiej ;*
My porządkowaliśmy grób synka i mąż się rozkleił, że zamiast szykować pokoik robimy na cmentarzu. Rzadko kiedy zdarza mi się widzieć płacz u mojego męża i jakoś te jego emocje strasznie mnie dzisiaj wytraciły z tego spokoju, który ostatnio mi towarzyszył. Później każdy najdrobniejszy impuls wywoływał łzy..
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine my podobnie spędziliśmy dzień. Panowie robili małe poprawki pomniczka a przy okazji my zrobiliśmy małe porządki i pół dnia byliśmy u naszej Myszki.
Niestety kochana u Was rana jest jeszcze bardzo świeża i te emocje są czymś normalnym. Ja pierwszy miesiąc na zmianę spałam i płakałam na grobem córki. Później nabierałam odwagi do wyjścia z domu gdzieś więcej niż tylko na cmentarz i zawsze kończyło się to płaczem a potem zdarzały się nagłe wybuchy łez. U nas minęły 4 mce i jest we mnie więcej spokoju, chociaż też zdarzają się jeszcze łzy. Jest inaczej niż przed ciążą, ale też nie jest tak tragicznie jak przez pierwsze 2 mce. Zobaczysz z czasem będzie troszkę lżej, spokojniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 17:32
Trine91 lubi tę wiadomość
11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Miśka, dziękuję Ci kochana za dobre słowa ;* Staram się jak mogę żyć w miarę normalnie, tak jak napisałaś jest inaczej niż przed ciążą, ale mimo wszystko staram się być silna dla męża i dla naszego aniołka i pilnuje by w naszym życiu było jak najwięcej spokoju.. Ale chwile słabości często się zdarzają. Czasem wystarczy jakiś impuls jak dzisiaj, a czasem po prostu wstaje rano i wiem, że to będzie ciężki dzień.. My dopiero na czerwiec planujemy pomniczek dla synka, czekamy żeby ziemia była sucha, bo wszystko się zapada u nas na cmentarzu i może to dziwnie zabrzmi, ale nie mogę się doczekać żeby wybrać piękny pomniczek dla naszego skarbka, bo tylko tyle możemy teraz zrobić..
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine u mnie już ok. Mam nadzieję Lorinko, że Ty już też wracasz do formy.
Dzisiaj był piękny, ciepły dzień. Też byłam u syneczka na cmentarzu podlać kwiatki bo jego ciocia, a moja bratowa kupiła mu piękne bratki. I tak stojąc nas grobem pomyślałam sobie, że powinnam teraz być z nim na spacerze, a nie na cmentarzu. No ale cóż trzeba jakoś iść dalej przez życie z synem w sercu i pamięci. U nas był remont także miałam przez tydzień co robić no i tak ten czas leci. Sprzątanie, gotowanie, pranie. Normalna rzeczywistość.
Tak jak Miśka pisze. Nie ma już takiej rozpaczy. Jest spokój i pogodzenie się z losem. Oczywiście zdarzają się łzy i gorsze dni ale wygląda to już inaczej. Pozdrawiam Was dziewczyny:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 18:25
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Trine u mnie pierwsze dwa miesiące były baardzo ciężkie, ale wróciłam do pracy i jakos jest w miarę oki wiadomo są nieraz dni że mam dość są łzy z byle czego. Ja dziś Ania byłam w pracy ale też jak widziałam taką pogodę od razu pomyślałam że byśmy się już z synkiem wozili w wózku który aktualnie jestem zchowany... A jutro będzie jeszcze gorzej bo mam wolne i wyjdą te wszystkie świerze mamy eh jak o tym pomyśle to już czuję złość i mam nadzieję że jutro nie będzie tak ładnie.
Oby następna wiosną przyniosła nam dużo słońca miłości i radości.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 18:59
Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
Tęczowy Ksawery 02.2020 -
Te pierwsze słoneczne, wiosenne dni chyba będą tak na nas działać. Rozmyślanie o tych utraconych spacerach, które przecież były tylko w sferze naszych marzeń, kobiety z wózkami i uczucie zazdrości, że my tak nie spacerujemy, a przecież było tak blisko.. No ale wierzę, że za jakiś czas będzie łatwiej, oswoimy się z widokiem wózków, z ładną pogodą i przede wszystkim mam nadzieję, że będziemy mogły skupić się na sobie i swoich tęczowych ciążach
Miśka_11 lubi tę wiadomość
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine na pewno będzie tak jak piszesz. Musimy wierzyć i starać się jakoś żyć. Tak jak pisze K.k.92 my też bardzo pomógł powrót do pracy a tym samym do określonego rytmu dnia i obowiązków choć początki były trudne.
Co do pomniczka to rozumiem ja też szukałam czegoś szczególnego bez względu na koszty. Szukałam najlepszych firm w Polsce i tak się składa, że znalałam ich na Śląsku więc akurat w tej kwestii to macie chyba największe możliwości i Panów którzy rozumieją wyjątkowość naszej sytuacji.11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Ja w poniedziałek wybieram się do nowej pani doktor i zobaczę czy będzie chciała jakąś dokumentację. Szczerze to nie mam najmniejszej ochoty wybierać się do mojego poprzedniego lekarza, a też nie wiem czy te dokumenty mogłyby coś wnieść, bo jedyne co ona robiła to przepisywała do komputera wyniki morfologii.. Myślę, że w większości przypadków nasza historia u nowego lekarza opiera się głównie na wywiadzie, chyba, że ktoś miał jakieś specjalistyczne badania wykonane, które mogłyby coś wnieść, ale może dziewczyny mają jakieś inne doświadczenia.
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
K.k.92 wrote:A dziewczyny mam pytanie czy w przypadku jak zmieniłyście ginekologa po tym wszystkim to wybierałyście od poprzedniego dokumentację dotyczącą ciąży ?
Ja większość dokumentacji i wszystkie badania mam u siebie, bo chodziłam prywatnie do lekarza a ten ostatni najtrudniejszy dla mnie miesiąc byłam w szpitalu więc mam kartę i informacyjną i ksero całej dokumentacji i na tym opiera się mój obecny lekarz. Nie wiem czy jakoś Ci pomogłam; )11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Hej Kochane:*
Mam nadzieję, że niedlugo będą u nas lepsze nastroje, no niestety gorsze dni zawsze będą sie zdarzały.
Nam dzisiaj dzień minął nawet przyjemnie, pierwsze zrobiłam 2 sesje w klimacie wielkanocnym, później w zwiazku z remontem pojechalismy na zakupy do leroya i na pizze. W przyszlym tygodniu mam umówioną sesję noworodkowa i ciążową, także u mnie "przelamywania się"ciąg dalszy.
Bylam wczoraj u hematologa i mimo, że w sumie o wszystkim już wiedzialam to jak powiedziała, że to co "mam" jest dość poważne to tak mi sie trochę niefajnie zrobilo. Może nawet nie tylko na ciążę, ale i na życie bedzie mi włączać jakies leki, zobaczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 21:00
Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18 -
Cotton, a myślałam dzisiaj co u Ciebie, bo tak dawno się nie odzywałaś. ;* Miło słyszeć, że przyjemnie spędziłaś dzień i naprawdę bardzo podziwiam Twoją pracę z noworodkami, a szczególnie z kobietami w zaawansowanej ciąży.
Naprawdę dziewczyny pokazujecie jak niesamowitymi kobietami jesteście. Po tych wszystkich przejściach funkcjonujecie w społeczeństwie, wśród ludzi, każda z nas stara się stworzyć namiastkę normalności w swoim życiu, dalej nie boi się marzyć i snuć planów na przyszłość mimo, że w sercu smutek i tęsknota, a w tym wszystkim jesteście jeszcze ogromnym wsparciem dla innych kobiet po stracie. Po raz kolejny to napiszę- cieszę się, że w tym nieszczęściu tutaj trafiłam i mogłam Was poznać i chciałabym każdą z Was przytulić i po prostu podziękować za to jaka jest..
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Aniu, ale najważniejsze, że jesteś zdiagnozowana i pozostajesz pod opieką dobrego lekarza. Mam nadzieję, że odpowiednio się o Ciebie zatroszczy. Jeśli te leki, które rozważa okażą się pomocne w takim codziennym funkcjonowaniu to szybko się do nich przyzwyczaisz, a być może uchronią Cię w przyszłości od czegoś groźnego..
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Hej mamusie. Sorki,że nie zbyt często pisze.
Oatatnio mam ciężki czas... w pracy nie mogę się z ludźmi dogadac, wydaje mi się że wszyscy są przeciwko mnie. Przez to chcialabym zrezygnowac z pracy, a przecież po to tam pracuje i od kwietnia mam dostac umowę. O to chodziło,i potem starania się o dzidziusia. Mój partner też już chce, wczoraj jak się kochalismy i już bylo po,zaczęłam płakać a on się pyta jeszcze dlaczego? Nie odpowiedziałam,ale cały czas myślałam o synku... że gdybym była w ciąży,jak będzie jak zobacze drugie dziecko jak nie bedzue to Filipek ? Boje się dziewczyny... nie wiem czy chce kolejne dziecko... nic nie wiem... mam teraz tak,że jak patrze na dzieci to mnie denerwują. Czy to normalne? I tak jak piszecie,zrobiło się ciepło,pełno ludzi i kobiet z wózkami. A my musimy odwiedzać nasze na cmentarzu. Takie to przykre i boli...Aniołek Filipek 31.05.2018 -09.06.2018 [*] -
Kasiu dziękuję:* Jeżeli chodzi o zdjęcia to ciążowej sesji jeszcze nie robilam. Napisala do mnie dziewczyna i napisalam, że oczywiście ciążową tez zrobię Mam nadzieję, że wyjdzie pięknie.
Mi kurcze tyle tych dolegliwości powychodzilo, że ostatnio tak siadlam i myślałam. Że kurczę mogę się codziennie martwić i stresować czy coś mi sie nie stanie, ale kurde mogłabym być zdrowa i przykładowo wpaść pod pociąg. Może glupi tok rozumowania, ale inaczej to bym chyba oszalała. Tak samo myślę, że jak kiedyś umrę to przecież będę z Klaudią i Michasiem, więc nie ma się czym przejmować
Każda z nas jest mega silna, bo mimo tragedii stara się poukładać sobie świat na nowo. Też się cieszę, że sie tu mamy:*
Daj koniecznie znać po wizycie u nowrj lekarki.
Ostatnio dowiedzialam się, że koleżanka z która parę lat temu pracowałam stracila córeczkę w 9 miesiącu. Musialam do niej napisać, po prostu wiedzialam, jacy są ludzie. I napisalam, jak bardzo mi przykro, jednocześnie gratulując tęczowego cudu, ktorego doczekala sie ok 1.5 roku po stracie. Dziewczyny, można, tylko trzeba walczyć
Olu cieszę się, że ruszacie ze staraniami:) I tak jakos też przywiazalam się do tego pasa;)Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18