X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu też to pamiętam i w sumie dopiero sobie uświadomiłam jak wiele się we mnie zmieniło. Postaram się dzielić z Wami tym wszystkim, ale sama nie wiem co to jest, bo optymizm to zbyt duże słowo.
    Wiem, że mamy różne podejście do tych kwestii, ale ja codziennie modlę się o siłę i opiekę mojej córeczki i to chyba działa...

    Trine niestety myślę podobnie, inne kobiety będąc w naszej sytuacji mogły wyjść z tego cało. W szpitalu przy wcześniejszym pobycie spotkałam nawet dziewczynę, która w 6 mcu miała rozwarcie na 3 palce i nawet nie chciała leżeć, upierała się żeby wyjść do domu, w ogóle się nie przyjmowała. Ja wtedy nie wiedziałam co to znaczy, ale podejścia zazdrościłam. Ja mam poczucie, że sama dopuściłam do siebie tego pecha ciągłym strachem i obawami.

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 28 marca 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak tak Was czytam, to może rzeczywiście zawierzyć to wszystko Bogu?! Może faktycznie powinnam myśleć w ten sposób, że jak ma być dobrze, to będzie, a jak nie to to choćbym nie wiem co zrobiła, to i tak będzie co ma być?! W końcu w poprzedniej ciąży robiłam naprawdę wszystko, żeby było dobrze i co z tego wyszło?! Miałam dokładnie tak, jak Wy, że ciągle się "czegoś" bałam w tej ciąży, wiecznie miałam jakieś takie negatywne podejście, myśli. Wyobraźcie sobie, że ja ani jednej rzeczy, po prostu nic kompletnie nie kupiłam dla Synka, bo wiecznie się bałam, że coś może się stać, że zapeszę, jak coś kupimy. Podobnie, jak Ty Trine, nie mówiliśmy o ciąży praktycznie nikomu, bo strasznie się bałam, że znowu poronię. Chciałabym, aby kolejna ciąża była przepełniona radością od samego początku i żebym kupowała dla maleństwa różne rzeczy, jeśli tylko mi się spodobają, a nie tak, jak wcześniej, że omijałam szerokim łukiem ubranka itd... Tylko nie wiem na ile będę w stanie wprowadzić to w życie, jak już będę w ciąży?! Nie wiem, jak to nazwać, ale czytając Was dostaje w sobie jakąś siłę, zaczynam się zastanawiać, czy rzeczywiście warto ten strach i obawy przedkładać nad wszystko? Co zmieni czekanie, żeby podjąć decyzję o staraniach?! Może warto zacząć już teraz?! Przecież nie wiadomo kiedy się uda. A tak naprawdę czas nie do końca działa na naszą korzyść... Tym czekaniem i tak nic nie zmienię, a czytając wpisy tutaj niektórych dziewczyn, zaczynam zauważać, że to chyba prawda - im dłużej zwlekamy, tym trudniej się zdecydować. W ogóle wiecie co odnoszę też trochę takie wrażenie, że nastawiam się cały czas bardzo negatywnie na wszystko związane z ciążą i chyba to najbardziej wpędza mnie w te mega doły... Może najwyższy czas to zmienić?!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 10:43

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 28 marca 2019, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko musimy zmienić nasze nastawienie bo zwariujemy. Trzeba iść za ciosem. Chcemy być w ciąży tylko się tego boimy. Pora to zmienić i nastawić się pozytywnie, że teraz się uda.
    Ja dzisiaj kupiłam kwas foliowy. Co ma być to będzie. Ale nie chce żałować, że nie spróbowałam. I ciągle zamartwiać się wszystkim. Chcę żyć i cieszyć się tym życiem.

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 28 marca 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania33, dokładnie trzeba się jakoś wziąć w garść. Ja kwas foliowy już biorę od jakiegoś czasu, bo w sumie to lekarz mi na wizycie kontrolnej mówił, że mogę zacząć już brać, ale jakoś tak to odkładałam na początku po stracie. Aniu, a jak Twoje samopoczucie dzisiaj?

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 28 marca 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko, Aniu- czytam Wasze wpisy i mam dreszcze i chyba nawet łezka się gdzieś w oku kręci, bo tak się cieszę, że robicie krok do przodu. Naprawdę w naszym przypadku zmiana nastawienia to jest największy klucz do sukcesu. Dziewczyny, zrobimy wszystko na co mamy wpływ- teraz już wiemy, ze nie wystarczy tylko dbać o siebie i pilnować wszystkiego, ale najważniejsza jest zdrowa głowa i nastawienie, reszta w rękach Boga, a komu jak nie Jemu mamy zaufać, przecież to on ma na nas jakiś plan. Trzymam kciuki tutaj za każdą z dziewczyn, najmocniej jak potrafię żeby wreszcie się udało, a dzisiaj po tych wpisach mogę napisać, że czuje się naprawdę z Was strasznie dumna, jak ze swoich najbliższych sióstr, że odnajdujecie gdzieś w sobie tą siłę i wiarę i pomalutku idziecie do przodu ;*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 11:03

    lorinka9191 lubi tę wiadomość

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 28 marca 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine dziękuję. Ja Was traktuje jak najbliższe dla mnie osoby. Chociaż się nie znamy osobiście to jesteście mi bardzo bliskie i nikomu nie życzę tak dobrze jak Wam. Wasz sukces napędza mnie do działania, a nie zamartwiania się i wiecznego analizowania. Trzeba się ogarnąć i zawalczyć o swoje szczęście bo nikt za nas tego nie zrobi. Nikt za nas tej decyzji nie podejmie. Co nam innego zostaje niż zaufać Bogu, losowi i samej sobie.
    Wierzę, że w najbliższym czasie przeniesiemy się na drugi wątek i będziemy pisać o dolegliwościach ciążowych :).
    Lorinko nabieram po mału odwagi, by spróbować. By nie dać się strachowi i panice. Długa droga przede mną ale chce na nowo zasmakować macierzyństwa. Lorinko damy radę zobaczysz :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 11:17

    Trine91 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem z Was dumna :*

    Lorinko ja mam takie samo postanowienie, cieszyć się ciążą jak najdłużej, kupować ubranka i różne rzeczy dla maluszka, żeby wiedział, że czekamy na niego tutaj w domu, na ziemii.

    Bardzo się cieszę, że u Was takie zmiany w nastroju. Bardzo liczę na to, że wszystkie spotkamy się na tęczowej stronie w tym samym czasie żeby pomarudzić. Powiem Wam, że odkąd zmieniłam swoje nastawienie to tez moje ciało inaczej funkcjonuje. Drugi miesiąc mam takie owulacje, że przez kilka godzin ciężko mi chodzić z bólu i mam nadzieję, że to dobry znak, bo wcześniej tak nie miałam, nie miałam pojęcia kiedy była owulacja.
    Co do witamin to ja drugi miesiąc łykam pregnę plus, complex witamin B i magnez i oczywiście moje probiotyki. A poza tym przyznam się Wam, że piję zioła na płodność; ) na mnie to działa, zawsze miałam po tym ładne owulacje i regularne cykle.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 11:40

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 28 marca 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine, Mikuśka, dziękuję:* Tak, jak Ania33 napisała, tak i dla mnie jesteście bardzo bliskie. Mimo, że znamy się tylko przez forum, to czuję jakąś taką więź z Wami. I bardzo Wam dziękuję, bo to dzięki Wam chcę na nowo uwierzyć w to, że będzie wszystko dobrze. Wasza motywacja i wsparcie są dla mnie bardzo ważne.
    Miśka, jeśli mogę spytać, bo nie wiem, czy gdzieś nie doczytałam tego na forum, w którymś z Twoich wpisów, czy po prostu nic o tym nie pisałaś. Ale zauważyłam, że piszesz cały czas, że teraz będzie Kuba i tak się zastanawiam skąd to się wzięło? Przyśniło Ci się, czy tak czujesz po prostu?
    Ania33, zaczynam w to naprawdę wierzyć, że i dla nas zaświeci słońce.

    Trine91, Miśka_11 lubią tę wiadomość

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania2310 Koleżanka
    Postów: 56 17

    Wysłany: 28 marca 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię Was czytać dziewczyny. Dodajecie siły i wiary, że w końcu los się uśmiechnie i do Nas. Ja ostatnio mam w sobie dużo nadzieii, o wiele więcej niż kilka miesięcy temu. Muszę się tego trzymać, chociaż wiem, że mogę jeszcze nie raz upaść. Ale nie poddam się i będę walczyć o szczęście, bo wiem, że warto. Jeszcze ku pokrzepieniu serc cytat, który wczoraj przeczytałam "Nadzieja nie jest marzeniem, lecz sposobem przekształcania marzeń w rzeczywistosc". Życzę każdej z osobna tej nadzieii. :*
    Ps: Dzisiaj miałam dziwny sen. Snila mi się mała dziewczynka, której caly czas zsuwaly się skarpetki i ja jej poprawialam.
    Może kiedyś sen się spełni...:)

    Trine91 lubi tę wiadomość

    Mama Olusia (*) 20.04.2018
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko tak, miałam piękny sen kilka dni po powrocie do domu. W tym śnie widziałam siebie w szpitalu z lotu ptaka, stałam i strasznie płakałam a jakaś kobieta podeszła i powiedziała do mnie żebym nie płakała, bo córeczka odeszła, ale czeka na mnie jeszcze synek. Dokładnie pamiętam ten sen do dzisiaj. A miesiąc później śnił mi się mały chłopczyk, podobny strasznie do mojego męża, który biegał po jakimś dużym domu a potem podbiegł do mnie i powiedział - kocham cię mamo.
    Więc tak Lorinko śniło mi się to i wiem, że czeka na mnie mój Kubuś.

    Trine91, Ania2310 lubią tę wiadomość

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 28 marca 2019, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka, piękny sen! Aż mnie ciarki przeszły.
    Ania2310, może już niebawem Twój sen się spełni:)

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie gdzieś czytałam, że właśnie często we śnie kontaktuje się z nami Bóg tylko my o tym nie wiemy. Ten sen, który miałam po powrocie do domu był jakiś inny, w ogóle pierwszy raz widziałam we śnie samą siebie i bardzo dokładnie wszystko pamiętam, mimo że po lekach uspokajających niezbyt wychodziło mi myślenie.
    Aniu2310 życzę Ci spełnienia tego pięknego snu :*

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 28 marca 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A sny lubią się spełniać ;). Miśka piękny sen. Kubuś na pewno czeka na Ciebie. Mi wczoraj córka powiedziała, że brata już ma to teraz chce siostrę:). Zobaczymy. Może będzie Maja ;).

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie Kuba i Maja i wszystkie nasze wymarzone tęczowe skarby. Codziennie modlę się za Was wszystkie, musimy wierzyć i marzyć żeby mieć siłę do życia.

    igle lubi tę wiadomość

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 28 marca 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh dziewczyny, właśnie moja kuzynka wysłała mi zdjęcie swojej córki w sukience do komunii. Jestem jest chrzestną i czeka mnie w maju udział w tej uroczystości pełnej dzieci, również tych małych- niemowląt, bo w rodzinie trochę takich jest, ale mniejsza z tym podpisała to zdjęcie jak mi się podoba ta śliczna panna, a ja w płacz, bo moje dziecko ma trumnę zamiast stroju do komunii. Już się rozsypałam, a było tak dobrze..

    Miśka, pamiętam jak czytałam o tym Twoim śnie i wiem, że on się spełni. Tak jak mówisz, jestem pewna, że to był znak od Boga, w odpowiednim momencie i Ty potrafiłaś go odczytać ;*
    Mi się raz przyśnił synek już po śmierci. 3 tygodnie po porodzie śniło mi się, że synek miał umrzeć wieczorem, a my z meżem wołaliśmy naszego Olusia żeby nas nie zostawiał, przyszedł kolejny dzień i byliśmy we trójkę, został przy nas. Pamiętam, że strasznie mnie rozbił ten sen, ale moja siostra mi wytłumaczyła, że to był właśnie znak od synka, że jest cały czas z nami..
    A jeszcze będąc w ciąży dwa razy śniło mi się dziecko, ale była to dziewczynka, mimo, że już wiedziałam, że noszę pod sercem synka. Myślałam, że może pomyli się z plcia, a może to był też znak, że to jednak nie mój chłopczyk był mi pisany..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 12:42

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Ania2310 Koleżanka
    Postów: 56 17

    Wysłany: 28 marca 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka_11 ja wierzę w moc modlitwy. Zaraz po stracie zamówiłam pasek sw Dominika. Od tamtej pory codziennie wieczorem odmawiam Responsorium o Św. Dominika o potomstwo dla Nas, a z czasem za moją przyjaciolke i znajomych ktorzy bardzo pragnęli dziecka a nie udawało się. I wiecie co, niedawno się dowiedziałam ze ta znajoma jest w ciąży:) bardzo się ucieszyłam, bo zasługują na to

    Miśka_11, lorinka9191 lubią tę wiadomość

    Mama Olusia (*) 20.04.2018
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine niestety czasem różne sytuacje uświadamiają nam naszą sytuację i przywracają łzy i ból. U mnie w rodzinie jest tylko jedno małe dziecko, ale jest to dziewczynka kilka miesięcy starsza od mojej córeczki i ma myśl o wspólnych świętach też już się boję.
    Czasem trzeba się wypłakać, wykrzyczeć, potem otrzeć łzy i walczyć o swoje szczęście. Ja i tak bardzo Cię podziwiam, że w tak krótkim czasie potrafisz tak racjonalnie myśleć i jest w Tobie tyle nadziei. A te imprezy rodzinne czasem wydają się takie straszne a potem okazuje się, że takie odcięcie się od tej szarej codzienności mimo wszystko staje się ukojeniem dla naszych popękanych serc.
    A Oluś na pewno codziennie przy Was czuwa, myślę że chciał Ci powiedzieć w tym śnie żebyś się o niego nie martwiła.

    Ja od początku mówiłam, że to będzie Kubuś a dla dziewczynki czekało imię Michalinka, chociaż wciąż mówiłam, że to Kuba. W ostatniej chwili mój mąż powiedział, że może jednak Marcelinka i tak zostało. Chcieliśmy mieć troje dzieci i może stąd wyszło to trzecie imię. Nie mam pojęcia, ale wierzę, że Kuba niedługo będzie z nami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 12:54

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 28 marca 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka, tak bardzo mi się przypomina moja historia. Ja od początku myślałam, że pierwsza będzie córka, a drugi synek. Mówiliśmy Marcelinka, bo takie imię wybraliśmy dla córeczki, a dla synka Hubert. I tak mi to imię jakoś nie pasowało, że ktokolwiek nas pytał o imię to odpowiadałam Aleksander.. Mąż w końcu z uśmiechem na ustach powiedział, że niech będzie, że sobie wymyśliłam nowe imię, bo skoro to chłopczyk to jego marzenie się już spełniło i mogę sobie wybrać imię. No i zmieniłam te nasze plany na Olusia, a Oluś odszedł kilka tygodni później..

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu2310 ja również zaprzyjaźniłam się ze św. Dominikiem i noszę pas od jakichś 2 tygodni i cieszę się, że piszesz o sytuacji Twojej koleżanki. Bardzo gratuluję i również wierzę w moc modlitwy.
    Przede wszystkim jednak w Twoich słowach widzę jaką dobrą i mądra osobą jesteś. Mimo swojego bólu potrafisz jeszcze myśleć o innych, naprawdę niewiele osób to potrafi.

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 28 marca 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine tak jak już wcześniej pisałyśmy chyba wiele nas łączy a nasze historie są do siebie bardzo podobne. Może Marcelinka czeka właśnie na Ciebie...

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
‹‹ 280 281 282 283 284 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ