X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Trine; ) do tej pory najdłuższy mój cykl trwał 26 dni i nawet ostatnio miałam wrażenie, że zbliża się miesiączka, ale nic z tego jak narazie. Przy czym wcześniej moje cykle trwały 29 dni więc, albo wszystko wróciło do normy albo tym razem poszło nam dużo szybciej i oby to była ta druga opcja.

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśa trzymam kciuki za Ciebie oby udało się od razu :).
    Aniu 2310 takie wyjazdy dobrze robią. Na chwilę można zająć głowę czymś innym. Wrócisz z nowymi siłami do działania :).
    U mnie weekend minął na spacerowaniu i odwiedzaniu znajomych. Niestety albo stety byly też małe dzieci. Czasami mi się przykro robiło ale nie było najgorzej. Patrząc na uśiechnięte buzie tych maluszków spowodowało u mnie taką silną potrzebę bycia mamą po raz kolejny. I teraz wiem, że tego chce. I to bardzo :).

    Lorinko i Makakus co u Was dziewczyny?

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu fajnie, że udało Ci się podjąć decyzję. Jak widać na wszytko trzeba czasu.
    Ja bardzo chciałam jak najszybciej być w ciąży a teraz kiedy nie jestem pewna jak jest to miałam wątpliwości i pomyślałam czy to jednak nie za szybko, ale cóż co ma być to będzie. Chyba po prostu troszkę się wystraszyłam.

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka to jest dobry moment. Jeżeli się uda to masz się cieszyć tą ciążą i wierzyć, że teraz będzie inaczej. Teraz się uda. Delektuj się tym stanem do samego końca. Pamiętaj brzuch do przodu ;). Czekamy więc na dobre wieści od Ciebie;).

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ci Aniu z całego serca :*
    Narazie czekam co będzie, jak nic się nie zmieni to za kilka dni zrobię test.
    Ale oczywiście mam zamiar się cieszyć i już kupiłam pudełeczko na prezent a w drodze są już maleńkie buciki, do kompletu brakuje mi tylko pozytywnego testu ciążowego i będzie prezent dla mojego męża może jeszcze na święta...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 11:46

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, bardzo się cieszę, że pojawił się jakiś impuls, który pomógł Ci podjąć decyzję. Będzie dobrze kochana, ja wiem, że tym razem musi się udać ;* Najtrudniej jest się przełamać i zacząć starania, bo jednak gdzieś w psychice siedzi, że musimy być gotowe na wszystko, ale ja wierzę, że tym razem będziemy w tej drugiej grupie statystyk i wszystko się dobrze skończy ;*
    Trzymam mocno kciuki za wszystkie starające się dziewczyny ;*

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Trine. Musi być dla nas dobrze. Nie ma innej możliwości:). Marzenia sie spełniają ;)

    Trine91 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • baterfly Przyjaciółka
    Postów: 88 25

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam się bo mam 2 letniego synka i przy nim nie mam czasu na rozpacz jak przy pierwszej stracie. Tym razem strata była na wcześniejszym etapie więc mój organizm szybciej się regeneruje. W środę wracam już do pracy. I tylko obawiam się znowu tych głupich pytań .... To jest chyba najgorsze.. niektórzy niestety nie mają taktu.
    Na chwilę obecną obiecałam sobie że to była moja ostatnia ciąża. Nie wiem czy zniosę kolejną. Postanowiłam skupić się na moim jedynaku i na sobie. Bo ostatnio za dużo stresu i złych emocji było w moim życiu. Zobaczymy co los przyniesie.

    Emilia i Nadia 13.02.2015 [*][*] 26tc <3 <3
    Bruno 26.03.2017 - mój tęczowy syn <3
    Aniołek 03.04.2019 [*] 16tc <3
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baterfly to jest niesamowite jak próbujesz sobie z tym radzić. Podziwiam Cię a jednocześnie bardzo współczuję. Życzę Ci jak najwięcej spokoju i dużo zrozumienia ze strony otoczenia.
    Nie znam słów pocieszenia ani ukojenia bólu, ale życzę Ci jak najlepiej.

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, "trochę" tutaj nie pisałam, sama nie wiem czemu. Jakoś nie miałam natchnienia i siły. Chyba dlatego, że miałam znowu jakiś gorszy czas, pojawiły się na nowo wątpliwości co do kolejnej ciąży, a nie chciałam Wam tutaj smęcić ciągle.
    Dzisiaj miałam dziwny sen. Śniło mi się, że wykrzyczałam mojej mamie w twarz wszystko to co leżało mi na sercu, jaki mam do niej żal za to, jak "postępowała" kiedy byłam w ciąży i po porodzie. Strasznie przy tym płakałam... A ona robiła miny, jakby nie wiedziała o co mi chodzi...
    Ania33, dziękuję, że pytasz. U mnie jakoś leci. Mam chwile lepsze i gorsze. Staram się jednak myśleć pozytywnie, choć różnie mi to wychodzi. Czytam właśnie tę książkę, którą polecałaś "o dziecku, które odwróciło się na pięcie". Uważam, że naprawdę powinna trafić do ludzi, którzy nas otaczają, może dzięki niej by "coś" zrozumieli. Czytałam niektóre fragmenty mężowi i stwierdził, że chętnie też ją przeczyta.
    Beterfly, bardzo Ci współczuję kolejnej straty. Życie jest cholernie niesprawiedliwe. Mam nadzieję, że tym razem ludzie oszczędzą Ci zbędnych i głupich pytań.
    Co do kradzieży "rzeczy" z grobów, to u nas na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Dla mnie to jest nie do pojęcia, jak można w ogóle przywłaszczyć sobie znicze, czy kwiaty z czyjegoś grobu?! A jeszcze z nagrobka dziecka - masakra.
    Miśka, trzymam mocno kciuki, żeby tym razem @ się nie pojawiła.
    Życzę II kresek wszystkim Dziewczynom tutaj, które się starają.
    A co u Was słychać Dziewczyny?


    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko dobrze, że się odezwałaś bo już się martwiłam gdzie jesteś :). Pisz kiedy masz lepszy bądź gorszy dzień. I pamiętaj nie marudzisz bo po to tu jesteśmy, by choć trochę podnieść Cię na duchu.
    I nie martw się bo u mnie jest też ciągła sinusoida uczuć, wątpliwości wszystkiego tak naprawdę na raz. Za niedługo idę na wizytę do nowego ginekologa i mam nadzieje, że może on wniesie coś nowego i da mi nadzieję i trochę odwagi by po mału myśleć o ciąży. U mnie dzisiaj kolejna "miesięcznica". I jakoś podchodzę już do tych dat spokojniej. Czasami sobie myślę i wyobrażam jaki fajny byłby mój synuś. Ale za chwilę ten obraz znika z mojej głowy i pojawia się codzienność dnia.

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Lorinko :* ja też się za Tobą stęskniłam:) więc tak jak pisze Ania jesteśmy tutaj po to żeby się wspierać więc pisz kiedy chcesz a zwłaszcza w te gorsze dni.
    Dziękuję za Twoje wsparcie. Miesiączka jeszcze nie przyszła, ale teraz wszystko wygląda inaczej więc jeszcze za wcześnie na sprawdzanie chociaż kusi mnie. I wiesz Lorinko my wszystkie mamy wątpliwości i tak już pewnie zostanie niestety. Kilka dni temu byłam spanikowana, że może jednak za szybko się staramy a dziś kiedy brzuch zabolał pomyślałam żeby tylko to nie była miesiączka. No jakoś tak bardzo chcę, ale boję się po prostu.
    Aniu my jutro mamy kolejną mszę, ale miesięcznica wypada w czwartek. Na pewno w kościele znowu będą łzy, ale zaczęłam się godzić z tym wszystkim, bo przecież już nic nie mogę zrobić.

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ania33:* No niestety ja znowu załapałam jakiś taki dziwny "stan". Zauważyłam, że zawsze, jak zbliża się @, to dostaje mega "rozstrojenia".
    Mam nadzieję, że usłyszysz same dobre wieści od lekarza i łatwiej będzie Ci podjąć decyzję odnośnie podjęcia starań.
    Miśka, aż mi się ciepło na sercu zrobiło:*
    Wiem, że każda z nas ma w sobie ciągle jakieś wątpliwości i lęki - niestety. Ciężko to wszystko poskładać/poukładać w głowie, żeby w końcu z pewnością siebie się na coś zdecydować. Jak ja bym chciała, żebyśmy wszystkie mogły w końcu cieszyć się macierzyństwem tutaj na ziemi...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 12:58

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko to zawsze będę trudne decyzje. Co byśmy nie zrobiły to zawsze będziemy miały jakieś wątpliwości. Widzę sama po sobie, że byłam zdecydowana, że już chcę być w ciąży a potem pomyślałam, że to może jednak za wcześnie i może się coś wydarzyć przez to. Tak źle i tak niedobrze a teraz to już w ogóle nie wiem czy mam stan przed miesiączką czy jestem w ciąży. Tak szczerze to obecnie niewiele wiem.
    Nasze życie już nigdy nie będzie takie samo, ale też nie wiemy jakie będzie. Może za 30 lat będziemy rozpieszczały swoje wnuki i cieszyły się szczęściem swoich dzieci... może będziemy bardziej doświadczone przez życie, z bagażem doświadczeń na plecach, ale przez to będziemy najlepszymi mamami i babciami na świecie

    Ania 33 lubi tę wiadomość

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka, bardzo ładnie to ujęłaś, mam nadzieję, że będzie tak, jak piszesz.
    Właśnie tak to jest z tym naszym zdecydowaniem teraz, że niby jednego dnia jesteśmy do czegoś przekonane, a drugiego zaczynają pojawiać się wątpliwości. Wiecie co, ja boję się trochę tej decyzji, ale wspólnie z mężem uznaliśmy, że nie będziemy robić badań genetycznych. Stwierdziliśmy, że skoro lekarze uważają, że nie ma podstaw, to my na siłę nie będziemy szukać. Wcześniej mówiliśmy jeszcze, że może zdecydujemy się na tą trombofilię, jednak ostatecznie stwierdziliśmy, że odpuszczamy. Oczywiście boję się, że mogę tego żałować w przyszłości, ale prawda jest też taka, że obojętnie czego nie zrobię lub co zrobię, to jeśli coś się wydarzy to będę i tak analizowała to wszystko, że mogłam tak albo inaczej zrobić, zupełnie podobnie, jak w ciąży z synkiem. Może to złe podejście, sama już nie wiem. Ale taką decyzję podjęliśmy i koniec.
    W ogóle w ostatnim czasie zauważyłam u siebie problem z ciśnieniem - jest zbyt wysokie, dlatego zamierzam udać się do lekarza zaraz po @, żeby z nim porozmawiać na ten temat. Wcześniej "nigdy" nie miałam takiego problemu - chyba, bo zaraz napiszę coś co będzie z tym sprzeczne. A teraz naprawdę zaczęłam zauważać, że nie jest z nim w porządku. Niestety w tym temacie również niewiele wiem, więc jeśli któraś z Was miała już z tym (nadciśnieniem) do czynienia, to byłabym bardzo wdzięczna za jakiekolwiek informacje w tym temacie. Ostatnio trochę poczytałam i wydaje mi się, że w mojej poprzedniej ciąży to właśnie nadciśnienie doprowadziło do tego, że straciłam dziecko. Być może jest to błędna teoria, którą sobie wymyśliłam, ale jak zebrałam to wszystko do kupy, to wydaje mi się, że mogę mieć rację, choć nigdy się nie dowiem, czy rzeczywiście tak było, czy nie. Oczywiście "niby" nie miałam nadciśnienia w ciąży z synem, ale teraz wydaję mi się, że jednak je miałam. Wiem, że piszę w taki sposób, że ciężko zrozumieć o co mi chodzi, a ja nie bardzo potrafię to wytłumaczyć. Bo np. za każdym razem będąc na badaniach miałam podwyższone ciśnienie, a w domu w normie (zazwyczaj), więc uważaliśmy, że po prostu to ciśnienie się podnosi (ale też nie jakoś masakrycznie) w momencie stresu, np. spowodowanego badaniami itd. Druga sprawa to też to, że tak naprawdę nie zwracałam uwagi za bardzo na to, aby konsekwentnie i systematycznie mierzyć ciśnienie (o co mogę mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie). Nie raz lekarze mnie pytali, jak z ciśnieniem, czy sobie sprawdzam w domu, a ja oczywiście mówiłam, że tak i jest w porządku, a teraz mam podwyższone bo się stresuje wizytą itd.itd.
    Wspomnę jeszcze tylko o tym, że wtedy, w tą noc, w której urodziłam syna, miałam ten potworny sen i byłam meeega zdenerwowana po przebudzeniu, a zaraz potem zaczął się ból brzucha, szpital, a resztę już znacie. I teraz sobie myślę, że to mogło rzeczywiście być to cholerne ciśnienie...
    Ostatnio, jak się zdenerwowałam to miałam: 164/105, także wtedy również mogło mi podskoczyć niesamowicie.
    Ale się rozpisałam...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 18:51

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko ja mam problemy z nadciśnieniem. I własnie synka też najprawdopodobniej(tak mi powiedzieli w szpitalu) straciłam przez to. W pierwszej ciąży na końcówce miałam wysokie ciśnienie,a nawet stan przedrzucawkowy i dali mi dopegyt. Po ciąży też go brałam. Ja się umówiłam do kaediologa bo mam takie skoki raz wysokie i raz niskie także jest to niebezpieczne. Kupiłam sobie ciśnieniomierz no i mierze te ciśnienie. I wiem, że w ciąży będę to często robiła bo jak widać jest to bardzo niebezpieczne dla nas i dziecka.
    Lorinko lepiej sie udać do lekarza bo masz dosyć wysokie ciśnienie. Lepiej tego nie lekcewarzyć. Ja też to olałam troche w drugiej ciąży i mam o to do siebie dużo żalu. Teraz nie popełnię tego błędu tym bardziej, że z nadciśnieniem da się wygrać za pomocą odpowiednich lekarstw.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 19:29

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu33, no właśnie chcę się udać do lekarza, bo mnie to bardzo teraz zaniepokoiło. Od pewnego czasu zaczęłam sobie mierzyć ciśnienie, bo wydawało mi się, że coś jest z nim nie tak, i jak widać - nie myliłam się. Ja również zlekceważyłam to w poprzedniej ciąży i baardzo tego żałuję, ale wtedy wydawało mi się, że wszyscy przesadzają, bo ja się dobrze czuję itd., a jak raz po raz sobie mierzyłam to było niby okej. Także byłam święcie przekonana, że mam podwyższone tylko w stresujących sytuacjach, jak np. badania. Jakże się myliłam. Dzisiaj mogę jedynie się za to obwiniać, ale to nie zwróci mi życia synka...
    Ania33, oczywiście ciśnienie, o którym pisałam Ci wyżej było takie w sytuacji dla mnie ogroomnie stresującej - aż tak wysokiego nie mam cały czas. Aczkolwiek to nie zmienia faktu, że i tak jest podwyższone i zamierzam się za to jak najszybciej zabrać.
    Wysłałam Ci zaproszenie - mam kilka pytań do Ciebie.

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko to ciśnienie faktycznie jest dość wysokie nawet jak na sytuację stresową więc na pewno warto to sprawdzić. Ja na szczęście z ciśnieniem nie miałam problemu za to tętno czasem tak mi szło w górę, że aż serce w gardle czułam, ale wg lekarzy było prawidłowe.
    Powiem Ci za to, że w szpitalu poznałam przesympatyczną dziewczynę, która po licznych przygodach w ostatnim trymestrze walczyła z nadciśnienie i dostała na stałe leki pod język i w 9 mcu przez cc urodziła się jej piękna córeczka. A ciśnienie nawet w spoczynku miewała 150/100 a po lekach było normalne.

    lorinka9191 lubi tę wiadomość

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już wiem, że w ciąży oprócz lekarstw na tarczyce będę brała już lekarstwa na nadciśnienie. Nie zlekceważe tego. Mam nadzieję, że kontrolując to wszystko uda mi się donosić ciąże. Nadciśnienie to taki cichy zabójca. Nie można go lekceważyć.
    Lorinko napisałam Ci wiadomość :)

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się teraz denerwuję, czy uda mi się donosić ciążę, jeśli będę miała takie wysokie ciśnienie?! Nie znam się na tym w ogóle. Mam nadzieję, tak jak Ty Ania33, że mimo nadciśnienia uda mi się jeszcze urodzić dzieciątko.

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
‹‹ 287 288 289 290 291 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ