Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniołkowa Mamo żadne słowa nie zastąpią nam naszego bólu. Bardzo mi przykro, że również Ciebie musiała spotkać taka tragedia. Przytulam Cię mocno. I nie poddawaj się. Walcz o swoje szczęscie i marzenia. Pozdrawiam Cię.
Aniołkowa mama lubi tę wiadomość
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Aniołkowa mama bardzo Ci współczuję, ciężko pocieszyć w takich chwilach.
U nas pomnik miałbyć na święta Wielkiej Nocy ale tamten kamieniarz poleciał w kulki i zerwałam umowę a tutaj trwało to 6 tygodni i mamy i pomnik i płaskorzeźbę na tablicy także jest jak chcieliśmy.
U nas też upał wgl ciężko na pole wyjść nawet nasz piesek wychyla tylko pysk zza drzwi i zostaję w domu.. lubię lato ale takie temperatury to przesada.Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
Tęczowy Ksawery 02.2020 -
Cześć dziewczyny ;*
K.k.92 cieszę się, że koniec końców po tych wszystkich przygodach pomniczek Waszego synka jest jeszcze piękniejszy niż planowaliscie. Tak jak któraś dziewczyna tutaj napisała- tyle co możemy teraz "fizycznie" zrobić dla naszych aniołków to dbać o to ich miejsce i o pamięć o nich.
My zamówiliśmy ostatnio pomniczek i mam nadzieję, że na początek lipca już będzie.
Upały straszne, ale ja większość dnia spędzam w pracy gdzie mamy klimatyzację, także nie są na razie dla mnie uciążliwe. Też zbliża się owulacja i wiem, że w drugiej fazie cyklu byłoby gorzej z tymi upalami, ale może trochę odpuszczą.
Aniołkowa mamo, tak strasznie mi przykro z powodu Twojej straty. Wiem, że nie ma slow pocieszenia, ale z czasem będzie łatwiej. Przytul Cię mocno i życzę dużo spokoju i wytrwałości w dążeniu do bycia ziemską mamą ;*
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
nick nieaktualnyDziewczyny bardzo dziękuję. Dobrze ,ze jest takie miejsce ,że można o tym porozmawiać . Każdy w rodzinie przezywa stratę ale po pierwszych emocjach wszyscy wracają do swoich spraw i idą dalej . My tez staramy się nie dać smutkowi bo to może pogrążyć jeszcze bardziej. Prawda jest jednak taka, że zostaje w nas to niezależnie od czasu jaki upłynie. U nas o pochówku minęło zaledwie cztery dni od pochówku maluszka ale zbieram się żeby pójść teraz kiedy już skończyłam brać leki pojadę zobaczyć jak to wszystko wgląda uporządkować tez pomyśleć o jakimś pomniku .
-
Aniołkowo mamo dziewczyny tutaj są lepsze od psychologa. Strasznie potrafią pomóc i podnieść na duchu. Kochana zostań tu z nami i pisz wszystko co leży Ci na sercu.
Niestety życie toczy się dalej. Ale nasze Aniołki zawsze będą blisko nas. W naszych sercach. Nigdy o nich nie zapomnimy. Ale tak jak piszesz należy nie dawać się smutkowi. Trzeba dalej żyć, planować, marzyć. Każda z nas ma to szczęście gdzieś zapisane. I prędzej czy później ono przyjdzie. Tylko musimy poczekać .Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
nick nieaktualny
-
Aniołkowa mamo tutaj każda z nam doskonale Cię rozumie. Ból, smutek,łzy to normalne emocje po stracie dzieciątka. Nie ukrywaj swoich emocji jeśli chcesz płacz, wyrzuć to z siebie i nie patrz na reakcje innych bo tak jak piszesz większość przejmie się na chwilę a to my musimy żyć z tęsknotą do końca życia. Za szybko na pocieszenia, napiszę Ci jednak że nigdy nie zapomnisz, lecz przyzwyczaisz się z czasem do tęsknoty i nauczysz się z nią żyć a Twój aniołek będzie czuwał nad mamusią.
A ja dzisiaj musiałam przewieźć z domu rodzinnego łóżeczko po małej i choć w sercu wielki ból to pierwszy raz nie płakałam wycierając je z kurzu.. wierzę że moje córeczki są cały czas przy mnie i tylko to daje mi siłę by dalej żyć bo one przecież nie chcą wiecznie smutnej i zapłakanej mamusi...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Cześć!
Długo mnie nie było...
Na wstępie przytulam wszystkie nowe mamy, to nie tak miało być....
Odebrałam niedawno wyniki badań, mam 2 mutacje mthfr w układzie heterozygotycznym i dostałam zalecenie badania poziomu homocysteiny raz na pół roku.
Minęło już pół roku od urodzenia Szymonka, a niedługo zbliża się czwarta rocznica Michałka. Są momenty, że bardzo za nimi tęsknię...
Poza tym z utęsknieniem wyczekuję urlopu, jeszcze 6 tygodni z malutkim haczykiem.Robert - 20.04.2012
Filip - 27.08.2013
Michałek - Aniołek 10.07.2015 [*] (31tc)
Aniołek 26.07.2017 [*] (10tc)
Szymonek - Aniołek 05.12.2018 [*] (26tc) -
Witaj Mada:*
Dobrze, że udało się zdiagnozować Twój problem i mam nadzieję, że pomoże Ci to w przyszłości. Powiedz czy w związku z tymi wynikami Twój lekarz mówił o ewentualnym leczeniu?
Straszne jest to co przeszłaś i na pewno tęsknota Cię nie opuszcza, bo z tym chyba nigdy człowiek nie jest w stanie się pogodzić, ale fantastycznie, że masz jeszcze dwie pociechy na ziemii. Na pewno chłopcy dają Ci dużo siły i mam nadzieję, że Waszą rodzina jeszcze szczęśliwie się powiększy.11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Miśka mam badać poziom homocysteiny raz na pół roku. W razie ciąży foliany i metylowana B12 i ewentualnie heparyna. Wiesz, niewiadomo, czy to tylko to, czy jeszcze coś było przyczyną śmierci moich dzieci.
Na dzień dzisiejszy nie planuję więcej dzieci, boję się zaryzykować, a nikt mi nie da gwarancji szczęśliwego zakończenia...Robert - 20.04.2012
Filip - 27.08.2013
Michałek - Aniołek 10.07.2015 [*] (31tc)
Aniołek 26.07.2017 [*] (10tc)
Szymonek - Aniołek 05.12.2018 [*] (26tc) -
Hej Madzia też mam mutację MTHFR C677T heterozygotyczna i na dzień dzisiejszy łykam inny kwas foliowy ale no ja staram się o dziecko. U nas 16 go minęło pół roku niewyobrażalnie też czas leci. Szczerze chyba jakbym przeszła to co Ty a miała już dzieci na ziemi tak też bym odpuściła. Ale nigdy nie mów nigdy nie wiadomo jak się losy potoczą stety lub niestety nie wiemy co nas czeka..
Co tam u Was dziewczyny ? Ominęły Was te okropne burze w niedziele ?Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
Tęczowy Ksawery 02.2020 -
K.k.92 mnie ominęły, kilka błysków i grzmotów i po burzy...teraz znowu upał..24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Hejka dziewczyny.
Mada rozumiem Twój strach i obawy. I zgodzę się z Tobą, że nikt nigdy nie da nam tej gwarancji, że
w kolejnej ciąży nic się nie stanie. Niestety decydując się na kolejną ciążę musimy zdawać sobię sprawę z tego , że coś może pójść nie tak. Ale tak jak pisze k.k.92 nigdy nie mów nigdy .
Myślałam, że w niedzielę będzie mega burza. Pojechałam na cmentarz pozbierać znicze i Aniołka od Szymusia bo miał być grad i bałam się że może się ta figurka potłuc, a tu spadło pare kropel i tyle. Ochłodziło sie trochę ale podobno wracają upały.
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Cześć dziewczyny ;*
Nas też ominęły burze i teraz jest taka przyjemna temperatura, chociaż tak jak Ania napisała- upały wracają.
Ja wczoraj byłam u lekarza na kontrolnym posiewie i przy okazji podejrzeć na usg czy wszystko w porządku. Akurat miałam pęcherzyk do owulacji i endometrium też prawidłowej grubości także nic tylko się starać. : )
Przy okazji pani doktor wspomniała mi o badaniu, które będziemy robić po skończeniu 24tc - oznaczenie poziomu fibronektyny płodowej, która z bardzo wysokim prawdopodobieństwem określa czy w ciągu najbliższych 2 tyg jest zwiększone ryzyko porodu przedwczesnego. Piszę, bo może któraś z Was byłaby zainteresowana i chciała wspomnieć swojemu lekarzowi ;*
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Hej Trine. Dobrze wiedzieć, że jest takie badanie bo zawsze się zastanawiałam czy da się to jakoś sprawdzić. Kochana to nic tylko się starać . Powodzenia staraczkiMama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
-
U nas gradu nie było ale okropny wiatr, że aż bałam się o nowy dom bo jesteśmy w trakcie robienia podbiciowki i jakby porwało to ja nie wiem. Po burzy pojechaliśmy na cmentarz a tam spokój nic nie poprzewracane, nawet znicze się paliły ale w sąsiednich wioskach narobiło kłopotów niestety. Teraz też pogoda się coraz gorętsza robi ehh nie lubię takich wysokich temperatur.Jaś Antoni [*] 30tc 12.2018
Tęczowy Ksawery 02.2020 -
Trine dziękuje dobrze o dziwo . Czas szybko mija. Za niedługo minie rok od śmierci małego. Jeszce pare miesięcy temu w życiu bym nie pomyślała, że minie ta rozpacz, a zostanie tylko tęsknota i pogodzenie się z losem.
W sierpniu idę do pani doktor po zielone światło i zobaczymy. A jak u Ciebie Trine? I u reszty z Was kochane bo jakoś ostatnio tak tu spokojnie . Chyba upały robią swoje, że nic się nie chce .Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Cieszę się Aniu, że masz takie podejście i bardzo miło się czyta, że jest dobrze ;*
Ja jakoś dostałam skrzydeł po tej wczorajszej wizycie u pani doktor. Tak się cieszę, że mi ją poleciłaś kochana, bo naprawdę to jest cudowna kobieta i każdemu życzę lekarza z takim podejściem : )
Poza tym- tak jak mowisz- czas mija bardzo szybko, mam mnóstwo pracy, zapisałam się na fitness żeby zająć sobie popołudnia, a co wieczór jeździmy do synka na cmentarz i jest tak "normalnie" jakkolwiek dziwnie to w naszym przypadku brzmi.
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine ja też się cieszę, że mogłam Ci ją polecić i że jesteś z niej zadowolona. Pierwszy raz tak naprawdę chodzę do kobiety ginekolog zazwyczaj byli to faceci i też nie żałuję, że się na nią zdecydowałam. Jakoś wśród tych wszystkich lekarzy zapamiętałam właśnie ją. Życzę Ci kochana abyś dzięki jej pomocy za niedługo została mamą ziemskiego maleńtwa. A tak na pewno będzie. Zobaczysz. Każdej z Was dziewczyny tego życzę z całego serca.Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015