X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • gwen Znajoma
    Postów: 21 1

    Wysłany: 10 listopada 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny.
    Przeczytalam wiele stron tego forum, przyniosło mi to ukojenie w bardzo trudnych chwilach.
    3 miesiące temu urodziłam przedwcześnie moją Córeczkę. Była piękna, śliczna taka jak tylko mogłam ją sobie wymarzyć, po prostu idealna. Niestety najzwyklejsza w świecie bakteria zabrała mi ją i zostawila pustkę, smutek i żal. w 4. dobę jej życia okazało się że ma wylewy do mózgu i zaczęła się terapia paliatywna. Wiedziałam ze umiera... Czułam się jakby los/ Bóg chciał mi pokazać: zobacz Ją, zobacz jaka jest piękna i wiedz ze nie możesz jej mieć bo Ona odchodzi na zawsze. Pierwszy miesiąc po Jej śmierci był wegetacją, późnej zaczęłam odbijać się od dna. Wróciłam do pracy, w której mam kontakt z ciężarnymi i choć na paczątku było bardzo ciężko to dalam radę. I już myślałam ze jako tako zebrałam się do kupy a tu dzisiaj dowiaduję się ze moja siostra jest w ciąży... Kocham ją i chciałabym się cieszyć, ale nie potrafię. Z resztą ona też nie potafi...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2019, 23:16

  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 11 listopada 2019, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwen, bardzo mi przykro, że i Ciebie spotkała największa tragedia w życiu. Przytulam Cię mocno:* Minęły dopiero 3 miesiące, także to jeszcze świeża rana... Doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o ciąże siostry. Wiem, jakie to dla Ciebie trudne. Ciężko w takich sytuacjach cokolwiek doradzić, bo sama wiem, jak bardzo przeżywam ciąże w najbliższym otoczeniu, a od śmierci synka minął już ponad rok. Ale musisz być silna i wierzyć, że wszystko się ułoży. Ściskam Cię kochana bardzo mocno:*

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 11 listopada 2019, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwen bardzo mi przykro, że i Ciebie musiała spotkać taka tragedia. Nie ma słów, by opisać co czuję matka po stracie swojego dziecka. Mam nadzieję, że w tej tragedii nie jesteś sama i masz wsparcie w rodzinie. Możesz też liczyć tu na nas. Tworzymy tu taką małą grupę wsparcia. I w chwilach zwątpienia dziewczyny są mega pomocą. Tak jak Lorinka pisze daj sobie czas na przeżycie żałoby. Nie zmuszaj się do niczego. Będą lepsze dni ale przyjdą też te gorsze. Pamiętaj, że tu jesteśmy i jeżeli będzie Ci źle to pisz. To też pomaga jeżeli wyrzucisz z siebie pewne rzeczy. Zawsze postaramy Ci jakoś pomóc.
    Rozumiem, że nie potrafisz cieszyć się z ciąży siostry. I myślę, że ona wie, że nie życzysz jej źle. U mnie też minął rok, a takie wiadomości sprawiają, że mam ochotę schować się gdzieś i wyć do poduszki. Ale wiedz, że po każdej burzy wychodzi słońce i ono dla Ciebie też jeszcze zaświeci. Przytulam Cię do serca i życzę Ci dużo spokoju. Pamiętaj, że jesteśmy.

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 11 listopada 2019, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśko jestem myślami dzisiaj z Tobą.

    Zapalę świeczkę urodzinową dla Twojej małej księżniczki [*].

    Przytulam Cię mocno :*

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 11 listopada 2019, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka, ja również w tym dniu jestem myślami z Tobą. Będąc u synka zapale lapmke dla Marcelinki:*

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • gwen Znajoma
    Postów: 21 1

    Wysłany: 11 listopada 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wszystko jest takie trudne... Ona bardzo mnie wspierala, cierpiała razem ze mna. Sluchala mnie, plakala razem ze mna a teraz chcialabym cieszyc sie z nia ale nie potrafie. Z kolezanka/szwagierka czy kimkolwiek moglabym zmniejszyc kontakt. Przeciez nie odsune sie od wlasnej siostry zwlasza ze ona teraz placze i przezywa to wszystko

  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 11 listopada 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwen, to jest naprawdę bardzo trudna sytuacja, bo siostra to przecież najbliższa osoba. To wszystko jest takie skomplikowane w naszym życiu, po śmierci naszych dzieci. Nie wiem co Ci doradzić i jak pomóc. A rozmawiałaś z siostrą na ten temat?

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 11 listopada 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuję 💋 wasze wsparcie jest nieocenione.

    Gwen tak strasznie mi przykro, to tak strasznie boli i rozrywa od środka, że aż tchu brak, ale z upływem czasu łatwiej z tym żyć. Wiem, że to może marne pocieszenie, ale naprawdę z czasem te wszystkie okropne emocje zamieniają się po prostu w smutek a są tez dni kiedy potrafimy się uśmiechnąć i walczyć o przyszłość.
    Dla mnie jesteś bardzo dzielna i super, że wróciłaś do "normalnego" życia, bo choć to najtrudniejsze to mi najbardziej pomogło.
    Kochana ciążę w najbliższym otoczeniu to trudny temat dla nas wszystkich, niezależnie od tego ile czasu minęło od straty naszych Skarbów. Chyba nie ma na to złotej recepty, każdą z nas boli serce kiedy dostaje takie informacje a im ktoś bliższy tym boli bardziej, bo powiększa naszą pustkę i tęsknotę. To na pewno bardzo ciężki czas dla Ciebie, ale kiedy ktoś jest Ci tak bliski jak siostra to możesz poradzić sobie z tym lepiej niż myślisz. Naprawdę jedyne co mogę napisać to to, że czas jest naszym sprzymierzeńcem i mogę Ci to powiedzieć w rocznicę rozstania z moją córeczką. Już nigdy nie będzie tak samo, ale zawsze jest nadzieja, jest szansa na szczęście w innym wymiarze. Całuję Cię mocno 💋

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 08:58

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 11 listopada 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwen to trudna sytuacja zarówno dla Twojej siostry jak i Ciebie. A myślałaś może o jakimś psychologu? Tam możesz wyrzucić z siebie te wszystko złe emocje, które nie umialabyś powiedzieć np. swoim bliskim no i siostrze. Obcej osobie czasami lepiej się wygadać. A i może coś Ci poradzi na tą nie łatwa sytuacje.

    Miśko, a jak Tu się dzisiaj czujesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 09:46

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 11 listopada 2019, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwen powiem Ci, że jak straciłam Szymka to w tym samym czasie moja bratowa podchodziła do in vitro. Nikomu o tym nie mówiłam ale modliłam się aby im się nie udało bo serce by mi pękło. Niestety nie udało im się. Czułam się po tym źle sama ze sobą bo jak mogłam życzyć czegoś takiego mojemu bratu i bratowej. Ale wtedy nie byłam gotowa na przyjęcie kolejnej ciąży w najbliższej rodzinie. Nie umialabym się cieszyć razem z nimi. Także rozumiem Twoje rozterki

    Miśka_11, lorinka9191 lubią tę wiadomość

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 11 listopada 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu piszesz dokładnie to co sama i sobie chciałam napisać. Miałam tak samo a potem kiedy jednak mojej przyjaciółce udało się zajść w ciążę po 5 latach starań i szczęśliwie doczekała się synka pomyślałam jaką byłam egoistką i wcale tak nie myślę ani kiedy czuję. Tylko zrozumiałam to całkiem niedawno, kiedy minęła największa złość i żal. To po prostu etapy żałoby, które musimy przejść żeby wyszło dla nas słońce. To jest strasznie trudne i ja nadal nie odwiedziłam przyjaciółki, ale miałam odwagę powiedzieć jej o tym. Powiedziałam, że życzę jej jak najlepiej, ale i po części zazdroszczę i narazie nie jestem gotowa na spotkanie, bo przypomni mi ono jak wiele straciłam, ale powoli zbieram się w sobie żeby jednak ich odwiedzić. Na pewno u Ciebie Gwen jest trudniej, bo jesteś świeżo po stracie i przecież nie odetniesz się od siostry, ale może warto mówić szczerze o tym co czujesz i nie zmuszać się do niczego a może niebawem obie będziecie chodziły z brzuszkami 💋

    Aniu dziękuję, że pytasz. Ten udany zabieg i intensywne starania sprawiają, że jestem spokojniejsza i pełna nadziei, że doczekamy się jeszcze rodzeństwa dla naszego Skarba. Dziś ostatnia msza i pewnie łzy popłyną, ale teraz jestem zajęta szykowaniem się na przyjęcie gości jak co miesiąc i jakoś nie myślę o tym wszystkim. Wczoraj długo byliśmy u córeczki i tak sobie z nią rozmawiałam jakby to było. Kocham ją tak mocno, że słów brak, ale trzeba jakoś żyć i mieć siłę do walki o rodzeństwo dla niej.

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 11 listopada 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśko mądra z Ciebie kobieta ❤. Kiedyś na starość Twoje dzieci powiedzą Ci, że są z Ciebie dumne. Pomimo starty dziecka walczyłaś i nie poddalaś się.

    Niestety na wszystko trzeba czasu. Nie da się niczego przyspieszyć. Życie po mału będzie wskakiwało samo na swój tor.

    Miśka_11 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 11 listopada 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwen bardzo mi przykro, że i Ty musisz do nas dołączyć.
    U mnie sytuacja byla podobna, bakteria, wylewy. 16 dni walki.
    Pustka jest olbrzymia a poczucie bezsilności jeszcze większe.
    Nie wymagaj od siebie za dużo, każda z nas w swoim tempie przeżywa i radzi sobie z tą tragedią. Jedną wróci do w miarę normalnego życia po kilku miesiącach, innej zajmie to kilka lat. Ale żadna z nas nie będzie już taka jak wcześniej.
    Twoje uczucia wzgledem ciąży siostry nie są dziwne. Tobie zabrano Twój najwiekszy Skarb. Ciężko wymagać, żebyś cieszyła się szczęściem innych. Ja jestem w nieco innej sytuacji, u mnie brat będzie miał drugie dziecko, a ciąża bratowej liczy się mniej więcej od dnia pogrzebu mojej Córeczki. Też nie potrafię się tym cieszyć, ale staram się sobie tlumaczyć, że tą niechęcią tylko krzywdzę dziecko, które nie jest niczemu winne.
    Może jest mi łatwiej, bo mam do nich 300km.

    Życzę Ci, abyś znalazła spokój. Nie słuchaj ludzi, którzy trgo nie przeżyli, bo oni tak naprawdę tego nie potrafią pojąć.
    Przytulam mocno.

    Ania 33, Miśka_11 lubią tę wiadomość


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 12 listopada 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tam u Was Dziewczyny?

    Miśka, jak Twoje samopoczucie po wczorajszym dniu?

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 12 listopada 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Lorinko,
    Dziękuję, że pytasz😙 dzień minął dość spokojnie, było nawet kilkoro dzieci w tym siostra cioteczna mojej córeczki, która jest pół roku starsza i nawet odważyłam się wziąć ja na ręce i trochę się bawiłyśmy i jakoś lżej mi się zrobiło na sercu. Takie przełomowe chwile dużo mi dają.
    Oczywiście nie każdy potrafił się zachować i na wejściu moja ciocia zaczęła do niej mówić jaka jest piękną królewną itd a ja w kuchni udawałam, że tego nie słyszę, ale było mi przykro, to była rocznica śmierci mojej córki a ludzie w moim domu nie potrafią się zachować. Ale to niestety nic nowego a zaraz mama tego dziecka przyszła mnie przytulić, bo wie, że musiało być mi przykro. Czyli trochę się zmieniło przez ten rok na lepsze i we mnie i w moim otoczeniu. Ja jestem z siebie nawet dumna, że dałam radę.
    Oczywiście, że nikt mi nie zastąpi mojej córeczki i dostała bukiet białych róż i piękne znicze z Myszką Minie, oczywiście że tęsknię, ale mimo wszystko uczę się żyć i walczyć o braciszka dla niej.
    A co u Ciebie Lorinko?

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 12 listopada 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśko cieszę, że ten dzień jednak nie był tak bardzo smutny dla Ciebie. I właśnie takie niby małe rzeczy i sytuacje pokazują jak my przez ten rok zmieniłysmy się. Jeszce niedawno nawet byśmy nie myślały o spotkaniu się z małym dzieckiem, a co dopiero trzymać je na rękach. Po malutku każda z nas wychodzi z tej tragedii jeszcze bardziej silniejsza i mądrzejsza. Oby już było tylko lepiej 😉.
    Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam

    Lorinko mam nadzieję, że placek dla taty Ci się udał 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 13:10

    Miśka_11 lubi tę wiadomość

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
  • lorinka9191 Autorytet
    Postów: 1851 1205

    Wysłany: 12 listopada 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka, cieszę się bardzo kochana, że ten dzień mimo wszytko był też przyjemny:* Tak, jak Ania pisze rok dużo w nas zmienił. Pokonujemy powoli swoje bariery. Musimy brnąć do przodu i walczyć o swoje marzenia.

    Ja dzisiaj mam ciężki dzień. Ostatnio zaczął nam coś pies chorować, a mamy go już 11 lat i traktujemy, jak członka rodziny. I kurcze najpierw zaczął coś kuleć, a teraz przestał praktycznie w ogóle chodzić. Dostał dzisiaj zastrzyki jakieś, ale najprawdopodobniej bedzie trzeba go uspić w najbliższych dniach. Mega mi przykro, bo tyle lat był z nami... No, ale jak ma się męczyć, to nie ma innego wyjścia. Ale łezki mi się już nie raz dzisiaj pokulały.

    Ania33, placki wyszły, wszystkim smakowały 😎

    Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba
  • gwen Znajoma
    Postów: 21 1

    Wysłany: 12 listopada 2019, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziekuje za slowa wsparcia. Narazie za duzo z siostra nie rozmawialysmy bo to bardzo swieza sprawa. Ona wie od ciazy od kilku dni a a ja od 2. Tylko plakala ze dla niej nie jest to wcale radosna nowina ze względu na mnie. Zareagowalam dosyc spokojnie ale wieczorem i nastepnego dnia myslalam ze oszaleje. To bedzie trudna sytuacja dla kazdego: dla mnie, dla siostry i dla rodzicow bo tez nie beda wiedzieli jak sie zachowac. Ania33 wlasnie takim ,,psychologiem" byla dla mnie siostra, wszystko moglam jej powiedziec o ludziach ktorzy mnie wkurzaja, o wszystkim. Moja rodzina bardzo mi pomogla, byli ciagle przy mnie, pomagali przy starszym synku, przynosili piekne cytaty o stracie, cierpieniu i nadziei. Słuchali, tulili, plakali ze mna, przez to moglam przezyc ta żałobę tak jak chcialam a to bardzo pomoglo a teraz tak po prostu nie moge sie od nich odciac...Kocham siostre i dobrze zycze i jej i dzieciatku. Prosze Boga zeby sie nade mna zlitowal i zeby to nie byla dziewczynka...

  • Miśka_11 Autorytet
    Postów: 1957 1197

    Wysłany: 13 listopada 2019, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko ja też uwielbiam zwierzątka i miałam swojego przyjaciela 15 lat, był dużym psem i jego wiek przekroczył nawet oczekiwania lekarza aż w końcu musieliśmy się zdecydować na takie samo rozwiązanie i też to przeżyłam, ale teraz jest blisko mnie, obok domu pod moją ulubioną jabłonką.

    Gwen chyba każda z nas marzyła o tym żeby w najbliższym otoczeniu nie było ciąż a już na pewno żeby to nie były dzieci tej samej płci co nasze Skarby i niestety u mnie wszystko było na odwrót, nagle same dziewczynki i za chwilę przyjdzie na świat kolejna. Był ból, żal, złość i zazdrość a teraz przychodzi pokora i spokój. Z czasem godzę się z tym wszystkim a nawet dostrzegam w nich coś pięknego, coś co widziałam u mojej córeczki.
    Jesteś mądra i naprawdę silną kobietą i bardzo mądrze podchodzisz do życia. Na pewno ta sytuacja jest dla Was wszystkich trudna, ale z czasem na pewno będzie Ci łatwiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2019, 07:40

    11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
    05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
    09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
    02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
    07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
    01.09.2021-scratching endometrium
    06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
    16tc - 160 g szczęścia
    19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
    24 tc - 780g szczęścia
    29 tc - 1330g szczęścia
    32tc - 1780g ❤️❤️❤️
    36tc - 2800g naszego syneczka
    38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm
  • Ania 33 Autorytet
    Postów: 1027 187

    Wysłany: 13 listopada 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lorinko przykro mi z powodu psiaka. Ale jak się ma męczyć, a Ty razem z nim patrząc na to wszystko to niestety najlepszym wyjściem jest uśpienie.
    Ja 3 lata temu musiałam pożegnać swoje dwa psy. Przeżywałam to strasznie. Jest to przykre ale czasami jedyne wyjście:(.

    Gwen dajcie sobie czas z siostrą. Jest to trudna sytuacja ale wierzę, że będziecie dla siebie dużym wsparciem. Siostrze też jest ciężko i niełatwo w tej całej sytuacji. Pozdrawiam Cię i przytulam. Zobaczysz, że z czasem wszystko się poukłada.

    Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015
‹‹ 370 371 372 373 374 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ