Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
hej lorinko. Dzisiaj już lepiej . Czasami chodzą mi takie dziwne myśli po głowie. U mnie bez zmian. Nudy . Postanowiłam wziąć się za siebie od nowego roku. Wróciłam do biegania. Mam taką chwilę dla siebie, a do tego muszę zrzucić parę kilogramów .
Miśko mam nadzieję, że wyjazd Wam się udał.
Lorinko, a jak u Ciebie samopoczucie?Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Ania33, u mnie całkiem dobrze samopoczucie Mam nadzieję, że będzie takie, jak najdłużej. A poza tym to też nic się ciekawego nie dzieje. Jutro zamierzam rozebrać choinkę, bo już mnie do szału doprowadza tak leci - co chwilę z miotłą biegam...
Muszę Wam powiedzieć, że tak zachwalałyście tą "watahę" i też zaczęliśmy wieczorami z mężem oglądać. Tak nas wciągnęła, że masakra. Świetny serial naprawdę. Dzisiaj już będziemy trzeci sezon zaczynać, bo codziennie po dwa odcinki oglądamy Także dzięki za polecenie Dziewczyny :*
Ania33, zazdroszczę troszkę motywacji do biegania i wzięcia się za siebie! Mi to jakoś nie wychodzi. Także już nawet sobie nie obiecuję, że się za to zabiorę, bo i tak wiem, że znajdę tysiąc innych zajęć, byleby tylko nie ćwiczyćSynek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Cześć dziewczyny 💋
Czytałam Was w wolnym czasie żeby być na bieżąco, ale tyle było zajęć, że nie miałam czasu pisać. Było naprawdę fajnie. Podczas wyjazdów zapominam o świecie, o codzienności, wszystko jest nowe i fascynujące. To takie cudowne uczucie. Zaczęłam się uśmiechać, żartować, przeżyliśmy super czas. Do tego masaże i baseny termalne na odprężenie. Jedzenie pod nos i nic nie trzeba robić. Wczoraj w drodze powrotnej mąż zrobił mi jeszcze wycieczkę po Kazimierzu Dolnym, naprawdę było miło.
Aniu ja też kiedyś miałam wyrzuty, że się uśmiecham, że coś sprawia mi radość, ale tylko tak możemy wrócić do normalności i poczuć nas nowo smak radości. Czasem myślę, że jeśli nie daj Boże nie będzie mi dane znowu być mamą to co? Mam skoczyć z mostu czy zamknąć się w piwnicy przed ludźmi i światem. Trzeba znaleźć coś jeszcze, coś co przynosi zapomnienie i radość. Teraz nauczyłam się doceniać małe rzeczy, piękne chwilę, bo z tego składa się życie. Na basenie co chwilę miałam kontakt z jakimś maluszkiem, mój mąż nawet powiedział, że mamy jakiegoś pecha, bo rodzice z maluchami zawsze byli obok nas. Duży basen, tyle ludzi a my ciągle wpadaliśmy na dzieci. A może to jednak nie pech a przeznaczenie. Wtedy wracały do głowy myśli o naszej córce, tęsknota, ale to już nie jest ten rozrywający ból.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2020, 17:19
11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Miśka_11 wrote:Lorinko jutro wyjeżdżamy, więc umówiłam się z Panią psycholog na telefon po powrocie i ustalimy jakiś termin.
A tak odnośnie odklejenia łożyska, to podczytuję od pewnego czasu inne fora ze względu na planowaną inseminację i tam dziewczyny dużo piszą o badaniach m.in. homocysteiny, której zbyt wysoki poziom może się przyczyniać do rzucawki i odklejenia łożyska. Zazwyczaj jej poziom jest wysoki przy niskim poziomie witaminy B12 (która powinna być w górnej granicy) i przy mutacjach MTHFR co prowadzi do zaburzeń wchłaniania kwasu foliowego. Może Wam się to przyda, bo ja zainteresowałam się tematem przy czym u mnie MTHFR są prawidłowe ale mam zamiaru zbadać witaminę B12, bo homocysteina może też utrudniać implantację.
Aniu trzymam kciuki za Twoje leczenie.
Witamina b12. 202 pg/ml (187-883 normy)
Kwas foliowy. 16,7 pg/ml (3,1-20,5 normy) -
Dorota, co prawda pytanie nie do mnie, ale moim zdaniem skoro wszystko mieści się w normie to jest okej.
A, jak Ty się trzymasz?
Miśka, cieszę się, że jesteś zadowolona z wyjazdu Taka odskocznia od codzienności raz na jakiś czas dobrze robi
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
lorinka9191 wrote:Dorota, co prawda pytanie nie do mnie, ale moim zdaniem skoro wszystko mieści się w normie to jest okej.
A, jak Ty się trzymasz?
Miśka, cieszę się, że jesteś zadowolona z wyjazdu Taka odskocznia od codzienności raz na jakiś czas dobrze robi
Bylam wczoraj u hematologa, żeby mbie pod kątem krzepliwosci zbadali, 10 lutego na jednodniowke do szpitala ide mam nadzieję, że zbadaja co trzeba. W poniedziałek ide do ginekolga, pierwszy raz od poronienia, jestem po pierwszej miesiaczce, zobaczymy czy macica sie odbudowuje i co tam w trawie piszczy. Moze jakies badania mi zleci. Jak sie trzynam?? Sama nie wiem...jestem rozkojarzona, przed chwilą prztpaliłam ziemniaki na obiad... Wszystko muszę zacząć od początku, w tym momencie pracy szukam. Psychika kuleje, caly czas myślę, czy mojemu synowi jest tam dobrze... Na cmentarz jeżdżę 2-3 razy w tyg (mam 30 km tam) wczoraj jak weszlam w takie miejsce na cmentarzu gdzie same male grobki są...plakalam jak bóbr, ile malutkich dzieci nie żyje. A jak tam u Ciebie? -
U mnie nic ciekawego. Mam dzisiaj wizytę u ginekologa. Teraz piekę kopiec kreta, bo już od kilku dni za mną chodzi
Mnie też przerażają te sektory, w których leżą dzieci. Kiedyś tak nie zwracałam na to uwagi, ale od czasu śmierci synka, jak tylko jestem gdzieś na cmentarzu to od razu rzucają mi się w oczy te miejsca...
A jakie badania masz mieć robione w szpitalu?
Kochana myślę, że naszym dzieciom jest dobrze tam na górze. Pewnie wszystkie razem się bawią, patrzą na nas u czuwają nad nami.
Trzymam kciuki za znalezienie pracy:)Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
O raju, raju Lorinko, za kopiec kreta dałabym się pokroić...
Ja zaczęłam praktyki, póki co bardzo dorywczo - pracownica się rozchorowała w tym gabinecie, gdzie ja praktyki robię, więc pomagam za nią. A tak na poważnie to dopiero po egzaminach, czyli po 20 stycznia.
Koty dają popalić, robią nad ranem pobudkę. Delikatnie padam na twarz...
A co do cmentarza, to mnie też te sektory z małymi grobami przerażają. Dlatego mamy normalnie z dorosłymi a i tak jeszcze są 3 dziewczynki w naszym rzędzie.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Dorota1989 wrote:Hej, po przeczytaniu Twojego postu zdecydowalam zrobic badanie witaminy b12 i kwasu foliowego, mam wyniki i może Ty cos mi powiesz na ten temat, bylabym wdzieczna.
Witamina b12. 202 pg/ml (187-883 normy)
Kwas foliowy. 16,7 pg/ml (3,1-20,5 normy)
Kochana nie wiem czy jestem w stanie Ci coś powiedzieć, bo sama uczę się od dziewczyn z forum o inseminacji. Tyle co zdążyłam się dowiedzieć to to, że witamina b12 powinna być w górnej granicy tj.700-800. To ona reguluje poziom homocysteiny, więc dla pewności możesz zbadać jej poziom, tylko koszt jest dość duży. Kwas foliowy jest u Ciebie chyba w porządku, ale ja nie jestem specjalistką. Ja wg zaleceń lekarza przyjmuję wciąż Pregne Plus (na obie postaci kwasu foliowego i Wit. D3) jest tu wszystko co trzeba do tego probiotyki, witaminę b6, B12, inchibit Q10 i NAC a i eutyrox żeby tsh było na poziomie 1,5.
Z tego co słyszałam przy mutacji MTHFR poziom kwasu foliowego jest bardzo niski, bo się nie przyswaja. Wygląda na to, że u Ciebie ten wynik jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 19:56
11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
lorinka9191 wrote:U mnie nic ciekawego. Mam dzisiaj wizytę u ginekologa. Teraz piekę kopiec kreta, bo już od kilku dni za mną chodzi
Mnie też przerażają te sektory, w których leżą dzieci. Kiedyś tak nie zwracałam na to uwagi, ale od czasu śmierci synka, jak tylko jestem gdzieś na cmentarzu to od razu rzucają mi się w oczy te miejsca...
A jakie badania masz mieć robione w szpitalu?
Kochana myślę, że naszym dzieciom jest dobrze tam na górze. Pewnie wszystkie razem się bawią, patrzą na nas u czuwają nad nami.
Trzymam kciuki za znalezienie pracy:)
W kwietniu zmarł mi tato, modląc sie zawsze go proszę o opiekę nad moim synem do czasu aż ja sie tam zjawie... Wczoraj jak bylam na cmentarzu to obiecalam mojemu orzeszkowi, że pierwsze co zrobie po smierci to przyjdę po niego i juz nigdy go nie zostawie ani na chwile... Do czasu aż sie tam zjawię niech sie bawi z naszymi malymi aniołkami pod opieką mojego tata ;(
Co do badaniami to co zdążyłam zobaczyc na skierowaniu na jedniodniówke to pisalo NIEWYJASNIONA NADKRZEPLIWOSC KRWI, BADANIA W KIERUNKU TRONBOFOBI, niech przepadają, zobaczymy. Niby biore acard 75 caly czas ale moze to malo. Moj tata przeszedł 4 zawaly, moj dziadek zmarl na miażdżyce ktora mial w mózgu. -
Miśka_11 wrote:Kochana nie wiem czy jestem w stanie Ci coś powiedzieć, bo sama uczę się od dziewczyn z forum o inseminacji. Tyle co zdążyłam się dowiedzieć to to, że witamina b12 powinna być w górnej granicy tj.700-800. To ona reguluje poziom homocysteiny, więc dla pewności możesz zbadać jej poziom, tylko koszt jest dość duży. Kwas foliowy jest u Ciebie chyba w porządku, ale ja nie jestem specjalistką. Ja wg zaleceń lekarza przyjmuję wciąż Pregne Plus (na obie postaci kwasu foliowego i Wit. D3) jest tu wszystko co trzeba do tego probiotyki, witaminę b6, B12, inchibit Q10 i NAC a i eutyrox żeby tsh było na poziomie 1,5.
Z tego co słyszałam przy mutacji MTHFR poziom kwasu foliowego jest bardzo niski, bo się nie przyswaja. Wygląda na to, że u Ciebie ten wynik jest ok.
Dziękuję za interpretacje wyników. Ja biore euthyrox 88, glucophage 850, acard 75, witaminy D3, E..od dzisiaj B12 i B6 kupiłam, niepokalanek, kwas foliowy zwykly i na wieczor inofem i od wczoraj provag...kurde czlowiek takie leki bierze garściami, niedlugo chodzaca witamina bede i g***o z tego. Jeszcze bakterie w pochwie byly..z czego sie pytam są laski które śpią z kim popadnie i gdzie popadnie po jakis melinach i jakos w ciążę zachodza i donoszą... -
Dorotko przyko mi słyszeć, że i z Tobą poprzedni rok oszedł się brutalnie.
Wierz mi, niejedna tutaj dostaje ciśnienia na sam dzwięk słowa 'bakterie'.
Mnie dopiero czekają posiewy ale to dlatego, że moja doktorka uważa że bez sensu robić teraz skoro będę szła na operację i mogę coś w szpitalu załapać. Poza tym teoretycznie nam jeszcze nie wolno, dopiero minęło 7 miesięcy, i mówiła, żeby chociaż do lutego poczekać. No ale tak jak mówię, mnie ta operacja trzyma, jutro dowiem się kiedy będzie. Potem ewentualnie leczenie jeśli się okaże, że trzeba. No a potem już trzeba brać się do pracy 😉
Ale teraz więcej wiem, mam ogarniętą tarczycę, więc może szybciej będzie.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Dorota mnie również życie mocno poturbowała. Mój tata zmarł we wrześniu, nagle zrobiło się źle, trafił w lipcu do szpitala i przegrał walkę z nowotworem. Teraz mój czas dzielę między pracę a cmentarze, u Marcysi nadal jestem codziennie i narazie nie umiem tego zmienić. Kiedy czytałam Twój post to jakbym słyszała siebie, ja dokładnie to samo obiecałam swojej córce.
Jeśli chodzi o te witaminy to wszystko zależy od sytuacji. Ja wiem, że mamy problem z zajściem w ciążę i już miałam zaleconą suplementację Pregną i probiotykami na bakterie tj. Vivomixx i Provag a do tego Eutyrox. Leczenie NAC zaczęłam sama kiedy po tych wszystkich antybiotykach i progesteronie moje próby wątrobowe zaczęły szaleć i pięknie wszystko wróciło do normy a poza tym w Stanach prowadzili badanie nad NAC u kobiet w ciąży. Ja do tego w drugiej fazie cyklu biorę progesteron w żelu i dołożyłam koenzym Q10 i witaminy B12 i B6. Dużo tego, ale w moim przypadku chodzi o uzyskanie wysokich poziomów niektórych witamin np. B6 żeby uregulować poziom progesteronu, bo jest za niski. Nawet na początku ciąży miałam go w dolnej granicy. Już trochę przeszłam w czasie starań o córeczkę i wiem, że czasem intuicja jest dużo lepszym sposobem i skuteczniejszym. Zrobię wszystko byle do celu a przede wszystkim za chwilę kończę 32 lata więc z tyłu głowy tyka mi zegar i już zapadła decyzja o inseminacji, w lutym zaczynamy wizyty i badania a jeśli się nie powiedzie to jeszcze w tym roku startujemy do in vitro, więc to wszystko co robię na też na celu poprawić hormony i jakość komórek jajowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 07:21
VianEthel2 lubi tę wiadomość
11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Miśka w twoim ostatnim poście jest tyle determinacji, że mogłabyś obdzielić kilka osób. To jest piękne.
Niestety często tak jest, że do wielu rzeczy musimy dochodzić same, bo sporo lekarzy ma klapki na oczach i widzą tylko jeden schemat działania.
Fajnie, że masz jasni określony plan, wtedy jest jakoś łatwiej niż w chaosie.
U mnie mam nadzieję rozjaśni się dzisiaj, bŕdę mogła coś więcej zaplanować jeśli będę znać termin operacji. Wtedy to już kwestia plus 1 miesiąc na leczenie jeśli coś w posiewach wyjdzie. Przynajmniej będę wiedziec os kiedy brać suplementy, bo w tym momencie nie biorę nic.
No i ten lek na kamienir jest szkodliwy dla zarodka.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel ja już tyle straciłam, że nie zostaje mi nic tylko walczyć. Czasem mam straszne chwile załamania dlatego zdecydowałam się na pomoc psychologa. Ja po prostu boję się, że to mogła być mogą jedyna i ostatnia szansa na dziecko a tego sobie nie wyobrażam.
Cieszę się bardzo, że mam świetnego męża, który mnie wspiera i również jest gotowy na wszystko. Po tym wszystkim zmieniliśmy podejście do świata i ludzi, w końcu zaczęliśmy bardziej myśleć o sobie. Zaczęliśmy doceniać małe rzeczy i trochę mniej planować i analizować. Mamy wspólny cel, ale zaczęliśmy też dbać o inne sfery życia, w końcu zdecydowaliśmy się na budowę domu. Dość już oglądania się na innych, bo ciągle robiliśmy coś z myślą o innych a jesteśmy z tym wszystkim sami. Będziemy próbować do skutku, ale o adopcji też myślimy bez względu na efekty naszych starań. Życie pokaże jak będzie.
Vian przykro mi, że czeka Cię operacja. Jakby było nam mało wrażeń to jeszcze inne rzeczy spadają nam na głowę. Nigdy nie wiemy ile jeszcze. Ja dlatego boję się przygody z in vitro. Nie chodzi o samą procedurę, bo już znam się z całym personelem i znam wszystkie sale zabiegowe, ale boje się tych wszystkich badań genetycznych i immunologicznych, z których czasem cuda wychodzą i dopiero zaczyna się leczenie.11.2018 - poród przedwczesny 25 tc - ❤️Marcelinka [*] ❤️- niewydolność szyjki macicy
05.2020 - badania immunologiczne: KIR AA, HLA-C C2C2 -> IVF + Accofil, encorton, heparyna, acard
09.2020 - start IVF Invicta - krótki protokół - >1 BL->ET 4.1.1😢
02.2020 - 2IVF - krótki protokół -> 1BL-> ET BL 3.2.2😥
07.2021-3IVF Novum-> ET + ❄️❄️❄️❄️, 10dpt -0,15 mlU/ml😔
01.09.2021-scratching endometrium
06.10.2021 - crio blastki 5.1.2 - 8 dpt beta 171,3 mlU/l, 12 dpt - 1343,00 mlU/l, 20 dpt - 25352,00 mlU/l, 27dpt - ❤️
16tc - 160 g szczęścia
19 tc - 340g naszego Kubusia 🥰
24 tc - 780g szczęścia
29 tc - 1330g szczęścia
32tc - 1780g ❤️❤️❤️
36tc - 2800g naszego syneczka
38 tc - Kubuś jest z nami ❤️ 3500g, 54 cm -
Cześć. Czy mogłabym podzielić się z wami swoją historią?Wiek 26 lat
14.06.2015 - Leo ❤️👦🏼
Pierworodny, nasza duma 😊
26.03.2018 - usunięcie endometroizy z blizny po CC
**********
05.2019 - ciąża biochemiczna
03.01.2020 - Nikoś [*] 28 tc
Czuwaj nad nami Maleńki 👼❤
**********
22.06.2023 - Felicja 👶🏻 ❤️ 38 tc (cesarskie cięcie) Tęczowy skarb, nasz roześmiany promyczek 🥰🌈