Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Lumi86 GRATULACJE 😚❤. Dużo zdrówka dla Was.
Misiaa super wieści. Odpoczywaj i trzymaj tak dalej kochana 😉.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 22:10
Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. 9.08.2018 zm.12.08.2018(*) i ziemskiej Juleczki ur.25.06.2015 -
Lumi gratulacje ❤24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Lumi serdecznie gratuluje! Może nieco infantylne to co napisze, ale coś tak przeczuwałam. Bardzo się cieszę. Wiem, że się boisz i musisz sobie poukładać w głowie, że będzie chłopiec, a przecież miała być dziewczynka. Miałam tak samo, ale uwierz mi, jak zobaczysz synka po porodzie (bo tak właśnie będzie, koniec i kropka!) to będziesz czuła tylko szczęście i wielką ulgę. Przynajmniej do mnie takie emocje dotarły jako pierwsze. Będzie ciężko, ale dasz radę. Jestem myślami z Tobą. Dawaj proszę znać regularnie co u Ciebie.
Lumi86 lubi tę wiadomość
Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020 -
Dzięki dziewczyny!
Jestem na podobnym etapie co Misiaa i Vian Ethel. Trzymajcie kciuki za nas.
LaLa, boję się bardzo. Przed każdym USG zastanawiam się, czy zaraz nie będzie złych wieści (już je przecież słyszałam dwa razy). Ale na razie jest dobrze. Jeszcze pół roku przed nami, może doczekamy szczęśliwego zakończenia
Chcieliśmy szybko znać płeć, żeby nie przedłużać tego wyczekiwania i dać sobie czas na oswojenie się z tą informacją. Mam nadzieję, że jakoś się to wszystko ułoży.
09.2017 synek
09.2019 [*] córeczka 40 tc
04.2020 puste jajo płodowe
02.2021 tęczowy synek -
Lumi86 wrote:Dzięki dziewczyny!
Jestem na podobnym etapie co Misiaa i Vian Ethel. Trzymajcie kciuki za nas.
LaLa, boję się bardzo. Przed każdym USG zastanawiam się, czy zaraz nie będzie złych wieści (już je przecież słyszałam dwa razy). Ale na razie jest dobrze. Jeszcze pół roku przed nami, może doczekamy szczęśliwego zakończenia
Chcieliśmy szybko znać płeć, żeby nie przedłużać tego wyczekiwania i dać sobie czas na oswojenie się z tą informacją. Mam nadzieję, że jakoś się to wszystko ułoży.
To forum jest tak bardzo specyficzne...tyle w nim bólu a jednak jest też ta nadzieja.. wierzę że każda z nas po stracie malucha doczeka się tęczowego maleństwa ❤24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Lumi86 gratulacje! Oj wytrzymałaś nas z tą informacją 😉
Ja się staram myśleć pozytywnie i każdej też tego życzę, chociaż czasem to trudne .
Do mnie też te krytyczne tygodnie zbliżają się w zastraszającym tempie i dopiero teraz zaczynam obawiać się wizyt. Poki co mam nadzieje, że jest dobrze ( a wg usg tak jest), wmawiam sobie że luteina na pewno szyjce pomoże i może jakoś dotrwam, ale gdzieś z tyłu głowy jest ten strach, że wszystko za miesiąc się posypie.
Jutro będzie skonczone 14 tygodni.
Lumi86 jeśli jesteś chętna dołączyć do marcowego watku do mnie i Misii to serdecznie zapraszam. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 10:47
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Oj tak... Powiem wam, że nie mówiłam na razie nikomu. Tylko nasi rodzice wiedzieli szybciej, ale to głównie dlatego, żeby rozumieli, dlaczego teraz unikamy wyjazdów, jakichś zgromadzeń itd. W ogóle wydaje mi się, że nie będziemy się za bardzo chwalić tą informacją. Kto czasem jest z nami w kontakcie, ten się pewnie dowie. Teraz są takie czasy izolacji, które w ogóle sprzyjają ukrywaniu się.
Na każdym USG pytam najpierw, czy serce bije... Pewnie to znacie. Staram się mimo wszystko mieć nadzieję, chociaż ta nadzieja to są takie przebłyski. Mam dużo myśli o córce, czy można było ją uratować, czy ja mogłam coś zauważyć, coś zrobić, nie ufać lekarzom... I to jest trudne. Zastanawiam się, czy kiedyś będzie lepiej. Tłumaczę sobie, że przez to co się stało, to obecne dziecko dostało szansę. Bo nie byłoby go, a jest. Może jeśli doczekamy i go zobaczę, to poczuję się lepiej.
09.2017 synek
09.2019 [*] córeczka 40 tc
04.2020 puste jajo płodowe
02.2021 tęczowy synek -
Kurde dziewczyny jaka jestem zła... po prawie 2 latach dostaliśmy informację że mamy opinię biegłych w sprawie śmierci naszej córeczki...żeby specjalnie nie jechać do Gdańska zapłaciliśmy już miesiąc temu za to, aby opinię nam przysłali i oczywiście nie ma jej do dzisiaj wkurzona jestem strasznie na opieszałość urzędasów24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Misiu, weszliście na drogę prawną?
My czasem się nad tym zastanawiamy... Ale to na pewno nie teraz. Zastanawiam się, z jakimi kosztami się to wiąże. I na pewno długo trwa09.2017 synek
09.2019 [*] córeczka 40 tc
04.2020 puste jajo płodowe
02.2021 tęczowy synek -
Dokładnie, szkoda, że to wszystko musi tyle trwać. Szkoda, że prawo działa tak jak działa i na wszystko trzeba czekać aż tak długo. A co dalej jak dostaniecie już faktycznie opinię biegłych? Co dalej się robi w takiej sytuacji?Aniołek 39 t.c. Luty 2020
-
Lumi86 wrote:Misiu, weszliście na drogę prawną?
My czasem się nad tym zastanawiamy... Ale to na pewno nie teraz. Zastanawiam się, z jakimi kosztami się to wiąże. I na pewno długo trwa24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Kaja05 wrote:Dokładnie, szkoda, że to wszystko musi tyle trwać. Szkoda, że prawo działa tak jak działa i na wszystko trzeba czekać aż tak długo. A co dalej jak dostaniecie już faktycznie opinię biegłych? Co dalej się robi w takiej sytuacji?
Ania 33 lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Misiu, czyli najpierw występuje się o opinie biegłych? (i tyle to trwa? :o )
Myślałam, że składa się doniesienie do prokuratury.
Przepraszam, może to głupie pytanie...09.2017 synek
09.2019 [*] córeczka 40 tc
04.2020 puste jajo płodowe
02.2021 tęczowy synek -
Jasne, jeżeli są siły do walki to trzeba działać!!! Jeżeli ktoś jest za to odpowiedzialny to niech wie, że rodzice tak łatwo nie odpuszcza. Nawet jeśli ma to się ciągnąć latami, niech się boją Ci którzy mają coś na sumieniu. Niech ten strach już będzie ich pierwsza ratą kary.Aniołek 39 t.c. Luty 2020
-
Dziewczyny ogromne gratulacje!!!!! Cudowna wiadomość! Dajecie nadzieje! Życzę Wam duZo wytrwałości- domyślam się co się dzieje przed każdym usg i nie tylko 😱😘—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Lumi86 wrote:Misiu, czyli najpierw występuje się o opinie biegłych? (i tyle to trwa? :o )
Myślałam, że składa się doniesienie do prokuratury.
Przepraszam, może to głupie pytanie...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
O matko, strasznie długo :o Tyle czekać na samą opinię biegłych! A powiedz, ponioslas już jakieś koszty związane z adwokatem? Byłaś przesłuchiwana?
W szpitalu w którym rodziłam, kilka lat wcześniej zmarło inne dziecko. Rodzina tej pacjentki chyba bardzo chciała nagłośnić sprawę, bo pisali potem na jakichś lokalnych stronach, że po ok. 2,5 roku zapadł wyrok na niekorzyść lekarza (i rzekomo lekarz przyznał się do winy). Tak że zadziwiająco szybko! Nawiasem mówiąc, na tych samych stronach chodzą słuchy, że to był ten sam lekarz, który podejmował decyzje, kiedy zmarła moja córka...
Podziwiam Cię, że walczysz. Ja trochę dojrzewam do tego... Nigdy nie chciałam znaleźć się w tym miejscuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 18:51
09.2017 synek
09.2019 [*] córeczka 40 tc
04.2020 puste jajo płodowe
02.2021 tęczowy synek