X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 298 113

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath_less, nie masz nierówno pod kopułą :)
    Moim zdaniem to są zupełnie naturalne myśli w Twojej sytuacji i pewnie większość z nas miała podobne.

    Mówiłam identycznie jak Ty: "JEŚLI dziecko urodzi się żywe". W normalnej ciąży się tak nie mówi, a po stracie już tak... Mój mąż, jak to facet, okazuje mniej, ale kiedy nasz tęczowy synek leżał już w inkubatorze, w stanie średnim, powiedział "MOŻE tym razem się uda". Nadal nie wierzył.
    No i rozważania o porodzie, co będzie, jeśli by w tym momencie stało się najgorsze... Też tak miałam. Kolejna ciąża jest cholernie trudna. Ale wolnymi krokami wszystko przejdziesz <3

    Mnie się trochę wydaje, że ta sama płeć troszkę ułatwia. Ale każdy czuje to inaczej. Czasem się nad tym zastanawiam, czy młodszy syn jest podobny do siostry. Czasem widzę jakąś część jej w nim - w takim pozytywnym sensie.

    Breath_less lubi tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaju, widziałam Twój profil. Poruszasz tam bardzo ważne kwestie. Chciałabym, żeby trafiło tam jak najwięcej osób, ponieważ smierć dziecka przy porodzie lub w zaawansowanej ciąży to nadal temat tabu.
    Lumi, macie jakiegoś dobrego specjalistę, pod którego opieką jest Twój młodszy synek? Mogę popytać. Mam w rodzinie lekarzy, może kogoś polecą.
    Alenko, prof Bomba jest świetna. Też byłam u niej na jednej konsultacji. Mam nadzieję, że starania będą szybkie i owocne. Wtedy prof zajmie się Wami i napewno poprowadzi ciąże do szczęśliwego końca.
    Breath_less miała dokładnie takie same myśli. O ciąży nawet rodzicom powiedziałam w 14 tygodniu, dalsza rodzina i przyjaciele dowiedzieli się dopiero w 20tc a to tylko dlatego, że było wesele mojej młodszej siostry i nie było już jak ukryć brzuszka.
    Ta sama płeć faktycznie „ułatwia” utożsamianie młodszego dziecka z tym, które odeszło. W psychologii istnieje nawet pojęcie „dziecka zastępczego”. Poczytaj sobie. Warto pracować nad tym, aby w pełni uświadomić sobie, że jest to już inne, kolejne dziecko. Rodzeństwo naszego Aniołka (wiem, wiem łatwo się mówi, człowiek przecież niby to wie...rozumie, ale głowa robi swoje).
    Też nie chciałam przyzwyczajać się do synka, budowałam mur, żeby chronić się przed kolejnym bólem. Po jakimś czasie pojawiła się jednak we mnie chęć ukochania tego małego człowieczka rosnącego pod moim sercem. Przeczytałam też o syndromie zimnego łona i wiem, że nie jest to dobre dla dziecka. No, ale żeby faktycznie zrozumieć i poukładać sobie te zawiłe kwestie w głowie potrzeba dużo czasu...pisz do nas, my Cię tu rozumiemy jak nikt inny, może to Ci pomoże.

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 298 113

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaLa, jeśli możesz mi kogoś polecić, to chętnie wezmę namiary! Na razie jesteśmy pod opieką lekarza, który wzbudza zaufanie i pomógł nam się umówić na diagnostykę, którą będziemy mieli w maju.

    Ja też bardzo się bałam przywiązać do synka kiedy byłam w ciąży. Podświadomie bronimy się przed kolejnym cierpieniem. Nawet po porodzie było trudno, bo wszystko odbyło się nagle i sporo przed terminem. Wiem, że są to także dość typowe uczucia matek wcześniaków, wynikające z rozdzielenia z dziećmi.
    U nas dopiero teraz powoli te lody topnieją.

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4235 3593

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lala, to jest właśnie to, człowiek wie, ale...
    Mi tez wszyscy wokół powtarzają, ze trzeba odpuścić, dojść do ładu ze sobą i dopiero myśleć o ciazy .. I ja to nawet wiem, tylko nie potrafię:|

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    NK 25% - marcowy transfer odwołany

    Encorton, czekamy na kwiecień 🙏🙏🙏


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • Breath_less Autorytet
    Postów: 475 449

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumi, Lala dziękuje! ❤️ Tak trudno czasami uczucia obrać w słowa i jeszcze komuś wytłumaczyć... jest tak jak piszecie..
    Rodzice dowiedzieli się niedawno, znajomi nikt nie wie raczej, łapie się na tym ze mniej wychodzę z domu by ukryć. Dobrze było mi w luźnych bluzach, często są to sprzeczne uczucia wyparcia i rosnącego przywiązania.
    Lala dzięki za wskazówki ma pewno postaram się bardziej zgłębić temat i nad tym pracować❤️

    LaLa900 lubi tę wiadomość

    —————————————
    📌Starania od 2017🍼
    📌2018- 4 IUI ❌
    📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
    2020- 30 tc 👼💔🥺


    08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
    04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀

    PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS

    iv09zbmh9nxoa71v.png
  • skała Ekspertka
    Postów: 197 298

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breathless jesteś wspaniała i bardzo dzielna, tak jak i pozostałe dziewczyny, które przeszły kolejną ciążę po stracie. Mimo, że to trudne, wierzę, że każda z nas która tego pragnie, będzie mogła jeszcze urodzić i wychować rodzeństwo dla utraconych dzieci.
    Kaja, pięknie piszesz. To bardzo ważne, że dzielisz się tym, co przeżyłaś i to Ci pomaga.
    Mam dziś taki dzień, że czuje wdzięczność za to, co mam mimo wszystko. Jestem wdzięczna, że trafiłam na to forum i mam Was. Czasu nie cofnę i nigdy nie zrozumiem, dlaczego to mi (nam) się przytrafiło. Tęsknota równie wielka jak miłość do mojego synka, którego nie ma ze mną fizycznie pozostanie we mnie już na zawsze, ale życie trwa i chcę się nim jeszcze móc cieszyć.

    Krysiu, dasz radę.
    Tak, jak napisała Lumi, małymi kroczkami.. damy radę.



    LaLa900 lubi tę wiadomość

    V.2017r. -> 7 tc [*]
    15.08.2020r. - Wojtuś ❤️ [*] 38tc
  • Evli Autorytet
    Postów: 3808 2516

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuku dziewczyny :)

    Breath less to są normalne uczucia które przezywasz. Ja o ciąży dowiedziałam się dwa tygodnie po pogrzebie...bardzo szybko..Aż za szybko ...ale...ale dobrze ze tak się stało bo musiałam podnieść się i jakoś się trzymać dla tej małej istotki. Wyrzuty sumienia miałam wielkie, bo jak to dopiero pochowałam córkę a tu już zastąpiłam ją innym 😓 Miałam wielki problem, gdy zaczęło być widać brzuch, nie potrafiłam z „nim chodzić” po ulicy. Najlepiej schowałbym go w wielkich ciuchach żeby nikt nie zobaczył.. Potrzebowałam czasu, jakoś po drugiej połowie ciąży mi minęło i już dumnie go wystawiałam na świat. Z wyprawką to samo, dopiero jakość w 28 tc odważyłam się otworzyć szafe z ciuszkami, wcześniej robiłam pare podchodów i dałam rady się tym zająć. Po narodzinach tez łatwo nie było, ja do tego wzięłam rzeczy po pierwszej córce do szpitala i jak mi przynieśli mała ubrana w ciuszki siostry w których chodziła to było mi bardzo źle. ..miałam body Alicji, piżamkę Alicji, śpiworek Alicji tylko dziecko nie to ..siedziałam i płakałam. Nie powiem ciężko było ale...to wszystko mija, tu tylko czas pomoże, z czasem będzie lepiej 😉 a nie ma lepszego lekarstwa jak zdrowe tęczowe dziecko ❤️

    Breath_less lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4854 7417

    Wysłany: 23 kwietnia 2021, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lala Pasnik dal mi troche nadziei...w poprzednim cyklu mialam immunosupresje i od tego cyklu zaczynamy starania :) prof. Bomba potwierdzila zalecenia Pasnika jesli bedzie ciaza i powiedziala ze sie podejmie prowadzenia choc od razu uprzedzila ze w ciazy beda mnie czekaly czeste odwiedziny Warszawy..chce mnie tez polozyc w Aninie na kardiologi z racji nadcisnienia w 2 ostatnich ciazach... mamy teraz 3 cykle na intensywne starania bo tyle dziala najbardziej immunosupresja... staram sie wierzyc ze te cykle wystarcza... chcemy sprobowac juz ostatni raz bo wiecej po prostu nie dam rady psychicznie...
    Lorinka nadal dzielnie walczy i mam nadzieje ze juz niedlugo i jej sie uda trzymac w ramionach teczowego malucha :)
    Lala pisz nam tu o Małgosi jesli poczujesz jakiś smutek w sercu, żal... my tu o niej pamiętamy :*
    W ogole ten rok tak strasznie szybko mi mija...4 miesiace temu urodzilam Gaję, nie wiem kiedy to minelo...w przyszlym miesiacu bedzie 4 rocznica porodu i smierci Jagodki... no i 3 rocznica smierci Polci.. ciezki czas nadchodzi...nienawidze za to maja...najchetniej bym go wywaliła z kalendarza...

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Breath, Evli, miałam identycznie z tym nie wychodzeniem z domu jak już brzuszek był widoczny. Serio, do sklepu jeździłam w inne okolice, albo wysyłałam męża, żeby nikt ze znajomych nie zobaczył mnie w pobliskim lidlu czy biedrze...

    Breath_less lubi tę wiadomość

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiu, cudownie słyszeć, że Paśnik i prof Bomba dali Ci tyle wsparcia. Kurczę, no musi się udać. Wierzę, że w życiu spotka Cię jeszcze wiele dobrego. Czyli będziesz prowadziła kolejną ciąże na Starynkiewicza?
    Fajnie, że masz kontakt z Lorinką. Serdeczne pozdrowienia dla niej. Ona też straciła synka w podobnych okolicznościach co ja córeczkę, w skutek przedwcześnie oddzielnego łożyska, więc jej historia jest mi bardzo bliska.
    Dziękuje, że napisałaś jej imię, że napisałaś Małgosia...tak mało osób wokół mnie wypowiada jej imię, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy...

    Pani Alenka lubi tę wiadomość

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4235 3593

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lala - Myślę że dla każdej z nas ma znaczenie to, ze ktoś mówi po imieniu o naszych Aniołkach...
    Pamiętam pierwsze pytanie psychologa "jak ma na imię córka" i to właśnie to uczucie o którym piszesz, ze to takie ważne, ze ktoś mówi o niej po imieniu...

    Skała- myślę, ze wszystkie tutaj, predzej czy później damy rade... naczytalam się tyle historii, gdzie dziewczyny czasami nawet wbrew swojej nadziei, doczekały się ciąży i kolejnych dzieci, ze chce wierzyć, ze na każdą z nas czeka w życiu jeszcze coś dobrego...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    NK 25% - marcowy transfer odwołany

    Encorton, czekamy na kwiecień 🙏🙏🙏


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4854 7417

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaLa900 wrote:
    Misiu, cudownie słyszeć, że Paśnik i prof Bomba dali Ci tyle wsparcia. Kurczę, no musi się udać. Wierzę, że w życiu spotka Cię jeszcze wiele dobrego. Czyli będziesz prowadziła kolejną ciąże na Starynkiewicza?
    Fajnie, że masz kontakt z Lorinką. Serdeczne pozdrowienia dla niej. Ona też straciła synka w podobnych okolicznościach co ja córeczkę, w skutek przedwcześnie oddzielnego łożyska, więc jej historia jest mi bardzo bliska.
    Dziękuje, że napisałaś jej imię, że napisałaś Małgosia...tak mało osób wokół mnie wypowiada jej imię, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy...
    Tak, kolejna ciąża będzie prowadzona na Starynkiewicza i jeśli się kiedyś uda to rodzić też bym tam chciała, rodziłam tam w grudniu Gaję i byłam w szoku jeśli chodzi o empatię personelu..
    Kochana u mnie też nikt nie wypowiada imion moich dzieci...czasami ktoś wymieni Polcię ale też pewnie dlatego że choć przez chwilę ale żyła.. większość jednak nadal nie wie jak ma się zachować w moim towarzystwie...
    Dziewczyny co do ukrywania ciąży...ja w ostatniej ciąży miałam tak samo...nikt nie wiedział o tym że spodziewam się dziecka poza całkowicie najbliższą rodziną...i tak mi było lepiej..dopiero niedawno ludzie zaczęli między sobą gadać jak dopisaliśmy Gaję na płycie pomniczka ale tym razem już bikt mnie o nic nie pyta, nie wymyślają że jestem sraka i owaka...i tak jest lepiej.. u mnie w bloku nikt nie wie że byłam w ciąży więc ominęły mnie spojrzenia pełne współczucia... i prawda jest taka że jeśli uda mi się zajść w kolejną ciążę to znowu zrobię wszystko aby nie było widać brzucha...

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • smerfetkaaaa Koleżanka
    Postów: 199 20

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa czy mogę wysłać zaproszenie do przyjaciółek? chciałabym porozmawiać bo wydaje mi się, że mamy podobny problem..

  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4854 7417

    Wysłany: 24 kwietnia 2021, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smerfetkaaaa wrote:
    Misiaa czy mogę wysłać zaproszenie do przyjaciółek? chciałabym porozmawiać bo wydaje mi się, że mamy podobny problem..
    Mozesz:)

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 25 kwietnia 2021, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa wrote:
    Tak, kolejna ciąża będzie prowadzona na Starynkiewicza i jeśli się kiedyś uda to rodzić też bym tam chciała, rodziłam tam w grudniu Gaję i byłam w szoku jeśli chodzi o empatię personelu..
    Kochana u mnie też nikt nie wypowiada imion moich dzieci...czasami ktoś wymieni Polcię ale też pewnie dlatego że choć przez chwilę ale żyła.. większość jednak nadal nie wie jak ma się zachować w moim towarzystwie...
    Dziewczyny co do ukrywania ciąży...ja w ostatniej ciąży miałam tak samo...nikt nie wiedział o tym że spodziewam się dziecka poza całkowicie najbliższą rodziną...i tak mi było lepiej..dopiero niedawno ludzie zaczęli między sobą gadać jak dopisaliśmy Gaję na płycie pomniczka ale tym razem już bikt mnie o nic nie pyta, nie wymyślają że jestem sraka i owaka...i tak jest lepiej.. u mnie w bloku nikt nie wie że byłam w ciąży więc ominęły mnie spojrzenia pełne współczucia... i prawda jest taka że jeśli uda mi się zajść w kolejną ciążę to znowu zrobię wszystko aby nie było widać brzucha...

    Misiu, też tak uważam - jeśli zajdę w kolejną ciąże to też będę to ukrywać jak najdłużej...niestety już nie dla nas radosne oczekiwanie...
    Myśle czasem czy nie powiększyć rodziny, ale strach mnie paraliżuje. Mam już 33 lat, więc jeśli chcielibyśmy, żeby Julek miał rodzeństwo tu na ziemi to trzeba by zapewne zacząć działać... byłam u mojego lekarza w grudniu na kontroli, dał nam zielone światło, ale ja nie wiem czy w ogóle się zdecyduje. Na pewno nie teraz.

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4854 7417

    Wysłany: 25 kwietnia 2021, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaLa900 wrote:
    Misiu, też tak uważam - jeśli zajdę w kolejną ciąże to też będę to ukrywać jak najdłużej...niestety już nie dla nas radosne oczekiwanie...
    Myśle czasem czy nie powiększyć rodziny, ale strach mnie paraliżuje. Mam już 33 lat, więc jeśli chcielibyśmy, żeby Julek miał rodzeństwo tu na ziemi to trzeba by zapewne zacząć działać... byłam u mojego lekarza w grudniu na kontroli, dał nam zielone światło, ale ja nie wiem czy w ogóle się zdecyduje. Na pewno nie teraz.
    Kochana jestem od Ciebie starsza ;) jesli pragniesz rodzeństwa dla Julja tutaj na ziemi to działaj :* Małgosia będzie nad Wami czuwala :)

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Lumi86 Autorytet
    Postów: 298 113

    Wysłany: 25 kwietnia 2021, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaLa, ja też cieszyłam się, że mało kto mnie widywał na co dzień, dzięki temu prawie nikt nie wiedział o mojej ciąży. Tak jak mówisz, nie jest to już radosne oczekiwanie.

    Ja też pamiętam o Twojej Małgosi <3 obie mamy wspaniałych tęczowych synków, ale nadal tęsknimy za naszymi córkami. Może jeszcze się odważysz, będę Ci bardzo kibicować. Jesteś ode mnie młodsza, jeszcze masz troszkę czasu :)

    Misiu, Tobie też kibicuję z całych sił <3

    Misiaa, LaLa900 lubią tę wiadomość

    09.2017 synek
    09.2019 [*] córeczka 40 tc
    04.2020 puste jajo płodowe
    02.2021 tęczowy synek <3
  • LaLa900 Ekspertka
    Postów: 243 106

    Wysłany: 26 kwietnia 2021, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Ja sama nie wiem czy tego chce. Mąż trochę namawia, ale nie naciska. Na razie wróciłam do pracy, po ponad 2 latach. Dziwnie jest. Pandemia, moja długa nieobecność, nowi ludzie, zagraniczny szef, nie mogę się jakoś odnaleźć. Korporacyjne problemy wydają mi się tak błahe i mało ważne...

    Małgosia 30 tc kocham Cię Aniołku
    Julek 39tc urodzony szczęśliwe 14.02.2020
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 4235 3593

    Wysłany: 26 kwietnia 2021, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno po długiej przerwie trudno się odnaleźć, ja miałam problem po moich 3 miesiącach ;), ale na pewno warto, mam nadzieję ze spotkasz tam fajnych ludzi i za jakiś czas powiesz, ze nie żałujesz że pracujesz... może pomoże podjąć decyzję? ;)

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III prenatalne 1810g 💙
    20.07 - 32+2 - 2250g
    29.07 - 33+4 - 2350g
    01.08 - 34+0 (IP) - 2590g
    02.08 - 34+1 (IP) - 2750g
    09.08 - 35+1 (IP) - 2940g
    16.08 - 36+1 (M) - 3300g
    17.08 - 36+2- 2950g 🤯
    23.08 - 37+1 - patologia- 3400g
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    NK 25% - marcowy transfer odwołany

    Encorton, czekamy na kwiecień 🙏🙏🙏


    2 blaski ❄️4AB ❄️3AA
  • Kira93 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 26 kwietnia 2021, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wybaczcie że przywołuje wasze bolesne wspomnienia, ale muszę zapytać. Nie daje mi to spokoju. Odebrałam wyniki sekcji synka. Nie miał żadnych wad, był zupełnie zdrowy... Napisano, że wykryto cechy maceracji II stopnia. Jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem i nie wiem, jak długo synek nie żył... Jednak na pewno nie umarł tego dnia,kiedy go urodziłam. On nigdy nie ruszał się zbyt często i zbyt mocno, był malutki (800g),nie wyczulam różnicy między ruchami a bezwładnym przesuwaniem się ciałka... Dzis wyrzucam sobie, jak mogłam tego nie czuc. Czy któraś z was miała podobnie? Jak mogłam tego nie zauważyć... Czuje się najgorsza matka na świecie...

    26.01.2021 - [*] 😢 Tymuś, 32tc
‹‹ 459 460 461 462 463 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ