X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Hubertus4 Przyjaciółka
    Postów: 98 50

    Wysłany: 3 lutego 2022, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madusia u Ciebie np mama czeka aż będziesz gotowa porozmawiać a jak ja miałam potrzebę mówienia opowiadania co czułam i przeżyłam to tylko mąż był gotowy słuchać. Moja mama wolała unikać tematu i co rusz mówiła ze ludzie o takich rzeczach nie opowiadają. A ja chciałam potrzebowałam i dlatego trafiłam tutaj na forum :) tu nikt dziwnie o nas nie pomyśli ze jestem zła niedobra mama bo moje dziecko nie żyje itp

    I tak jesteś dzielna - uważam ze tez trzeba wykazać się odwaga by zdecydować się na wizytę u psychologa i opowiedzieć chociażby częściowo co w nas siedzi i co nas trapi. To tez rodzaj terapii a od czegoś trzeba zacząć ..

    Jestem Mamą 5 dzieci 4 ziemskich i 1 Aniołka
    VI 2009 - córeczka
    VIII 2011 - córeczka
    X 2015 - synek
    IX 2021 synek Aniołek :(((
    VIII 2022 tęczowy Synek
  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 3 lutego 2022, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madusia kochana zobaczysz że przyjdzie ten moment i zaczniesz akceptować całą sytuację, że Jagódka bawi się z moją Wikusia, skacza sobie po chmurach i nas chronią ❤️ ale na wszystko potrzebny jest czas 😘😘nic na siłę, zobaczysz że w pewnym momencie powiesz chce być mama ziemskiego maleństwa i strach przed ciąża minie 😘❤️

    Msiaa ja wierzę, że tym razem wszystko zakończy się cudownie i będziemy ciotkami pelna para a Ty cudowna mamusia 😘

    Karo ale masz cudowna córeczkę ❣️❤️

    Kinia zobaczysz jak czas szybko poleci i już będzie cudownie i kolorowo ❤️ Arturek czuwa nad Wami ❣️Kinia nasz cmentarz też jest otwarty, teraz zamknęli w niedzielę przez wichury, są bardzo duzeee straty, poleciało 150 ogromnych drzew, musieli to uprzątnąć, żeby nie daj Boże nikomu drzewo na głowę nie spadło 🙁 ale bardzo dużo pomników rozwalonych, groby uszkodzone, lecę jutro do Wikuni zobaczymy...

    My na seks też się zdecydowaliśmy dopiero po 11 tygodniach po porodzie, na szczęście już byłam na takim etapie, że wiedziałam że Wikunia musiała pójść do dziadka i dołączyć do armii aniołów, zal miałam ale z tyłu głowy wiedziałam że to nie jest bez powodu, to mi ułatwia ta kreta drogę przejść, wiem że jeszcze będzie pięknie ❤️


    Ja ciągle gadałam i gadam o Wikuni z córeczkami,mezem, mama, babcią, przyjaciółkami od 3.11 gdy dowiedziałam się ze serduszko nie bije😪 nie ma dnia żebyśmy nie rozmawiali o Wikusi, może to mi też pomogło przejść przez to wszystko lżej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 22:56

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • KiniaKl Autorytet
    Postów: 313 123

    Wysłany: 4 lutego 2022, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madusia jesteś naprawdę dzielna. Ja jak poszłam na taką rozmowę to ryczałam i mówiłam. Nie dałam rady bez łez. Nieraz jak jestem u jakiegoś specjalisty i muszę wspomnieć co się stało to odrazu łzy mi lecą. Tak same. Mam nieraz zawirowania. Łatwo się stresuję i denerwuję. To jest taka ciągła walka nieraz z własną osobą☺

    Dobrze że udaje Wam się znaleźć osoby, które chcą Was wysłuchać.

    Eliza gdzieś mi się wyświetliło w necie artykuł o takim cmentarzu co właśnie powaliło drzewa i uszkodziło nagrobki. U nas widzę że od tamtego roku powoli usuwają. Najgorsze są jednak te przy domostwie które sąsiaduje z cmentarzem.

    Marysia 30.04.2010r. Nasze Szczęście❤

    💔Arturek 27.06.2021r. 37tc👼

    Adaś 13.07.2022r. 🌈
  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 4 lutego 2022, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia to pewnie nasz właśnie 🙁 największy cmentarz w Europie, zresztą te drzew to niezle okazy dlatego staly, no ale szkód wyrządziły w tysiącach 🙁 właśnie się szykuje i lecę do Wikuni itaty zobaczyć jak to wszystko wygląda.

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • KaroKaro Autorytet
    Postów: 1052 1191

    Wysłany: 4 lutego 2022, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykra sprawa z tymi powalonymi drzewami i zniszczonymi nagrobkami😔 Eliza mam nadzieję, że te szkody nie dotknęły żadnego z Waszych nagrobków

    Eliza27 lubi tę wiadomość

    🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
    💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
    🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
    💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
    Niedoczynność tarczycy
    Endometrioza
  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 4 lutego 2022, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nasze nagrobki i wszystkie wkoło są całe ❤️😍

    Misiaa, KiniaKl, Hubertus4, mar2śka, KaroKaro lubią tę wiadomość

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 4 lutego 2022, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo powiedz jak sobie radzisz z endo? Ja mam w pępku, zawsze przed miesiączka krawawi mi pępek, żeby było śmieszniej przez 3lata nikt tego nie odkrył, dopiero 28.04.2021 a 5.05.2021 dowiedziałam się ze jestem w ciąży....i już nic z tym nie robili bo nie krwawił pępek jak nie było miesiączki i nic się nie działo, ale denerwuje mnie też wzdęty brzuch przy okresie 🥴

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2022, 14:28

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • KaroKaro Autorytet
    Postów: 1052 1191

    Wysłany: 4 lutego 2022, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eliza, ja mam zdiagnozowaną endometrioze od ponad 5 lat. Nie mam dolegliwości bólowych poza czasem kiedy mam okres, ale zazywyczaj tabletki pomagają. Większy problem był z płodnością bo po roku starań zdecydowałam się na laparoskopie, wycieli mi sporo ognisk z jajników i zrosty w jajowodach, udało się po dwóch miesiącach, ale niestety straciliśmy dzieciątko. Później po pół roku kolejna laparoskopia z tego samego powodu, ciąża po miesiącu i tym razem szczęśliwie donoszona. Po porodzie Córeczki zaczęliśmy praktycznie od razu się starać o kolejna ciążę. Znów przez rok się nie udawało i moja ginekologa wciągnęła mnie do klinicznego programu leczenia endometriozy. Przez rok brałam testowany lek, ale nie widziałam żadnej różnicy jeśli chodzi o ból podczas okresu, jedynie co to nie pojawiały się nowe torbiele na jajnikach. Po odstawieniu tych tabletek udało się od razu zajść więc pomogły jeśli chodzi o wyciszenie endometriozy. Niestety koniec ciąży nie był szczęśliwy... Teraz biorę jednoskładnikowe tabletki antykoncepcyjne na których nie powinnam mieć okresu ale ciągle mam jakieś plamienia albo małe krwawienia. Mam brać je do poniedziałku i jeśli to nie ustąpi to mam zmienić na Visanne ale bardzo nie chce tego brać.
    Co do endometriozy w pępku to wiem że zazwyczaj usuwają takie ogniska operacyjnie. Proponowali Ci jakieś rozwiązanie jak postawili diagnozę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2022, 16:07

    🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
    💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
    🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
    💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
    Niedoczynność tarczycy
    Endometrioza
  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 4 lutego 2022, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginekolog mówiła właśnie o usunięciu tego, bo żadnych torbieli itp nie mam, jajniki, macica, blizna po cc wszystko czyste 🙂 jedynie właśnie jak to odczuwam to przed okresem, po już jest pełen luz, anty brałam 7lat,przy anty zaszłam w ciążę 🙈 i powiedzialam że nigdy więcej żadnych tabletek 🙁

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • KaroKaro Autorytet
    Postów: 1052 1191

    Wysłany: 4 lutego 2022, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na jakich tabletkach zaszłas w ciążę?

    🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
    💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
    🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
    💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
    Niedoczynność tarczycy
    Endometrioza
  • Olciak04 Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 4 lutego 2022, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dla Was też tak trudne było na początku wychodzenie z domu? Ja najchętniej nie ruszalabym się nigdzie, oczywiście po za cmentarzem. Nie chcę nigdzie wychodzić, boję się że spotkam kogoś znajomego, najlepiej czuje się w domu. Natomiast mąż nie może usiedziec już w domu, szuka zajęcia. Rozumiem, że on tego potrzebuje, tak przechodzi przez to wszystko, dwa czy 3 razy w tygodniu jedzie do kuzyna, posiedzi z 3 godziny i wraca, a ja w tym czasie siedze I płacze.. żeby nie było nie zostawia mnie całkiem samej, obecnie mieszkamy z moja mama ale ona w swoim pokoju, ja w swoim bo o czym można cale dnie gadac? I tak jak mówię rozumiem potrzebę męża, ale jak go nie ma to się sypie.. od marca się przeprowadzamy i będziemy mieszkać sami, mąż zaczyna nowa prace, ja jeszcze szukam i przeraża mnie to że zostane całkiem sama jak on wyjdzie do pracy

  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 4 lutego 2022, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroKaro wrote:
    A na jakich tabletkach zaszłas w ciążę?

    Druga ciąża z cerazzete a 3 z vibin 🙁

    Olciak każdy ma inaczej, ja nie mialam ochoty wychodzić ale zmuszałam się sama dla siebie bo ja ogólnie jestem straszna gadulka i jestem mega towarzyska, dla nas dzień bez gości to dzień stracony, co prawda pierwsze 3tygodnie były tylko dla nas, ale później starałam się wrócić do powiedzmy jakiejś normalności, to mi też pomoglo❤️

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • Martyna09 Koleżanka
    Postów: 79 11

    Wysłany: 4 lutego 2022, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciak04 dla mnie nie. Od początku starałam się wychodzić choćby na krótki spacer. Trudne były spotkania z ludźmi, gdy ktoś chciał mnie odwiedzić. Jeszcze moja rodzina Ok, ale trudniej przy teściach. Nie wiedziałam jak się zachować i co oni sobie myślą. Myślałam, że mają do mnie żal.
    Do niczego się nie zmuszaj. Z tym, że u mnie to było tak, że dużo miałam dziwnych myśli, które wyolbrzymiałam. U Ciebie może być podobnie, może akurat nikogo nie spotkasz, a nawet jeśli, to możesz jakoś szybko uciąć rozmowę. Co do pracy męża i zostawania samej, to też miałam podobnie- obawiałam się jak to będzie. Na początku dużo płakałam. Z tym, że jak on był w domu to ja się wiecznie hamowałam i udawałam że jest Ok, więc dzięki temu że mogłam pobyć sama, to trochę mogłam się wypłakać. To jest nieuniknione, kiedyś będziesz musiała zostać sama. Na początku może warto aby mama Cię odwiedzała albo ktoś bliski, aby samej być np co 2 dzień. Wszyscy mi mówili że powinnam znaleźć sobie zajęcie, aby „nie myśleć” i tak zrobiłam. Z różnym skutkiem i tak się myśli, może na chwilę pomaga. Może u Ciebie taki sposób pomoże?
    U mnie teraz mijają 4 miesiące i dalej myśle o moim dziecku. Pracuję i tak to nic nie zmienia, codziennie rano i wieczorem myślę o synku. Mimo, że w ciągu dnia czas jest wypełniony, a praca zajmująca, to i tak przed snem wraca się myślami. Ostatnio mam jakieś straszne poczucie beznadziei.

  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 4 lutego 2022, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna to jak u nas, dziś o 10:40 minęły 3 miesiące, nie ma chwili żebym nie myślała o Wikusi, ale wiem, że jest szczęśliwa z dziadkiem ❤️ i, że dziadek się z nią bawi i się nią opiekuje 😍

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • KiniaKl Autorytet
    Postów: 313 123

    Wysłany: 4 lutego 2022, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciak ja nie chciałam wychodzić. Ogólnie wszędzie wychodzę. Nie chodzę do znajomych na kawkę itp. bo nie chcę i nie czuję potrzeby. Ze swoim rodzeństwem, rodzicami, mężem i córką czuję się ok. A najlepiej w towarzystwie męża i córki. Powiem tak nie mam parcia na towarzyskie spotkania, ale nie uważam bym przez to gorzej się czuła. Każda musi swoje odczucia słuchać i z czym jej będzie dobrze. Mam jedną taką koleżankę co bez problemu może u mnie przesiadywać i z nią się dobrze też czuję. Także każda inaczej może potrzebować.

    Eliza27 lubi tę wiadomość

    Marysia 30.04.2010r. Nasze Szczęście❤

    💔Arturek 27.06.2021r. 37tc👼

    Adaś 13.07.2022r. 🌈
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4858 7429

    Wysłany: 5 lutego 2022, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciak ja do dzisiaj nie mam ochoty wychodzic...wychodze glownie na cmentarz i do rodzicow/tesciow nigdzie wiecej...od czasu do czasu z mezem do miasta na obiad... nie czuje potrzeby spotykania sie ze znajomymi, zreszta wiekszosc odtracilam i...dobrze mi z tym.. lubie swoja samotnosc..

    Hubertus4 lubi tę wiadomość

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 5 lutego 2022, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja co prawda wychodzę, ale segregacja znajomych poszła ogromna...ale też mi z tym dobrze 🙂 nawet rodzina która do tej pory się nie odezwała nie złożyła kondolencji poszła w odstawkę. Ale akurat do niektórych mam żal ogromny i jak ich spotkam to im to powiem...

    Hubertus4 lubi tę wiadomość

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • Eliza27 Przyjaciółka
    Postów: 118 60

    Wysłany: 6 lutego 2022, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny! Jak Wam minął weekend? Jak się czują nasze przyszłe mamusie?
    U nas na wysokich obrotach, dziewczynki nie dają się nudzić 🙂


    Hubertus byłaś na wizycie kontrolnej u gina? Bo Ty po 4 cc prawda? Ja mam wizytę 17.02 jestem po 2 cc i ostatni poród rodziłam naturalnie, już się nie mogę doczekać tej wizyty ale jednocześnie bardzo się boję co mi powie... Byłam 20.12 to gin mówiła że pięknie wszystko się goi i po 3 miesiączce możemy wznowic starania, teraz idę do nowej lekarki... Strach jest okropny 🙁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2022, 22:58

    Julcia 7.05.2012❤️
    Laurcia 7.04.2014 ❤️
    Wikunia 😇 4.11.2021,31tc💔
  • Milan Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 7 lutego 2022, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Na początku roku urodziłam martwą córeczkę. Do tej pory nie mogę się pozbierać. Mało śpię, cały czas o niej myślę i co by było gdyby... Korzystam z pomocy psychologa I psychiatry. Mam ogromne wsparcie rodziny i kochanego męża. Jak pogodzić się ze stratą dziecka w 39tc. Powinna być z nami. Miałaby nieco ponad miesiąc. Czasami mam taki dzień że jest jak przed ciąża tylko myślenie zmienione bo cały czas myślę o niej. Jestem codziennie na cmentarzu. I myślę co mogłam zrobić? Czy moje dziecko jest złe na mnie? W końcu powinnam zauważyć że coś się dzieje. Moje dziecko umierało we mnie a ja nic nie zauważyłam. Zero objawów, bóli, niczego. Pojechałam na wizytę uśmiechnięta wyszłam z płaczem. Żal do lekarza , żal do siebie. I pytanie w głowie Dlaczego ja?

  • KiniaKl Autorytet
    Postów: 313 123

    Wysłany: 7 lutego 2022, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milan też się obwiniałam na początku. Ja też nie wiedziałam że coś złego dzieje się w środku. Straciliśmy synka w 37tc. Był zdrowy, wszystko było ok. Pierwsze miesiące po są ciężkie. Daj sobie na wszystko czas. Nie obwiniaj się. Niestety to jest taka sytuacja o której człowiek nawet nie myślał, że się to u mnie wydarzy. Tak jakby Nas wsadzono do jakiegoś filmu. Nie da się tego przeżyć łatwo. Wszystkie Twoje odczucia są normalne. My też spać nie mogliśmy. Do tej pory w niektórych sytuacjach lecą mi łzy, są momenty gdzie bym chciała cofnąć czas.

    Eliza ja dopiero teraz przestałam bać się wizyt u gin. Ale zmieniłam wszystkich na nfz i prywatnie☺ i na chwilę obecną czuję wewnętrzny spokój. Weekend zleciał u Nas na niczym ☺ tak leniwie ☺

    Marysia 30.04.2010r. Nasze Szczęście❤

    💔Arturek 27.06.2021r. 37tc👼

    Adaś 13.07.2022r. 🌈
‹‹ 493 494 495 496 497 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ