Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamo Misia!!!! Bardzo, bardzo się cieszę, że masz już córeczkę przy sobie! Życzę Wam ogrom zdrowia i radości z każdego dnia! Twój Misio na pewno nad Wami czuwa!❤️
Dziewczyny, ja tez mam wieści, w zasadzie to pewnie za wcześnie, ale komu mam powiedzieć jak nie Wam, jakoś wierzę, że Wasze dobre myśli sprawią, że będzie dobrze…Jako, że rodziłam naturalnie, moja Pani ginekolog powiedziała żebyśmy przestali zabezpieczać się po drugiej miesiączce, tak tez zrobiliśmy, na nic nie licząc, nastawiając się na to, że pewnie po tym wszystkim, zanim głowa się odblokuje, minie wiele czasu, ale…miesiączka się spóźniała, a w zasadzie nawet nie miałam pewności czy się spóźnia, bo nie wiedzialam czy cykle po porodzie będą takie jak przed, wracając z pracy w zeszłym tygodniu kupiłam test, będąc przekonana, że wyjdzie negatywny, ale wyszedł pozytywny, 7 następnych tez. Wczoraj byłam u mojej Pani ginekolog i okazuje się, że jestem w ciąży tc 5+3:))) Wiem, że to totalny początek, ale trzymajcie proszę za nas kciuki!AnnaAneczka, KiniaKl lubią tę wiadomość
-
Ania0301 wrote:Mamo Misia!!!! Bardzo, bardzo się cieszę, że masz już córeczkę przy sobie! Życzę Wam ogrom zdrowia i radości z każdego dnia! Twój Misio na pewno nad Wami czuwa!❤️
Dziewczyny, ja tez mam wieści, w zasadzie to pewnie za wcześnie, ale komu mam powiedzieć jak nie Wam, jakoś wierzę, że Wasze dobre myśli sprawią, że będzie dobrze…Jako, że rodziłam naturalnie, moja Pani ginekolog powiedziała żebyśmy przestali zabezpieczać się po drugiej miesiączce, tak tez zrobiliśmy, na nic nie licząc, nastawiając się na to, że pewnie po tym wszystkim, zanim głowa się odblokuje, minie wiele czasu, ale…miesiączka się spóźniała, a w zasadzie nawet nie miałam pewności czy się spóźnia, bo nie wiedzialam czy cykle po porodzie będą takie jak przed, wracając z pracy w zeszłym tygodniu kupiłam test, będąc przekonana, że wyjdzie negatywny, ale wyszedł pozytywny, 7 następnych tez. Wczoraj byłam u mojej Pani ginekolog i okazuje się, że jestem w ciąży tc 5+3:))) Wiem, że to totalny początek, ale trzymajcie proszę za nas kciuki!
Ojej cudownie, aż czuję Twoją ekscytację przez ekran zazdroszczę na maksa, oczywiście pozytywnie 🥰 dbaj o Was ❤️Ania0301 lubi tę wiadomość
-
Świetne wieści dziewczyny! Mamo Misia gratulacje, wspaniale, ze się udalo! Domyślam się , ze stres byl wielki. Ania- super wieści, niesamowite, że tak szybko się udało! no tak, to ten plus sn, że nie trzeba czekać. Mi ginekolog kazała przyjść na początku września na kontrolę blizny i jeśli będzie ok to da zielone światło. I tak lepiej niż myślałam bo na początku w szpitalu lekarze mówili, że rok. No i wiadomo, że nigdy nie wiadomo ile to zajmie i czy w ogóle się uda. Choć trzeba być optymistą. Trzymam kciuki, zeby wszystko było u Ciebie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2023, 21:40
Ania0301 lubi tę wiadomość
-
MamoMisia, cudownie że masz juz malutka przy sobie... Wasz Misio na pewno czuwał nad Wami i siostrzyczka. Wszystkie tutaj wiemy, że nie tak miało być, ale masz córeczkę I cudownego Anioła tam... on już zawsze będzie z Wami...
Też pamiętam sen, jak śnił mi się mały chłopczyk, który pytał o mała o tłumaczyłam mu ze to jego starsza siostra... a w pokoju widziałam jeszcze druga mała dziewczynkę....
Ania, to cudowne wieści... myślę że dużo dało to że podeszliście, że się nie uda... moja przyjaciółka poroniła w 12tc, lekarz powiedział że mogą się starać od razu... czekała na pierwszy okres po poronieniu, po 8 tygodniach zaniepokojona poszła do lekarza, a ten patrzy na nią i mówi "jaki okres, przecież Pani jest w ciąży..." dzisiaj ma śliczna i zdrowa córeczkę... jestem pewna że i u Was tak się skończy... ✊️Hope..., Ania0301 lubią tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia1411 wrote:MamoMisia, cudownie że masz juz malutka przy sobie... Wasz Misio na pewno czuwał nad Wami i siostrzyczka. Wszystkie tutaj wiemy, że nie tak miało być, ale masz córeczkę I cudownego Anioła tam... on już zawsze będzie z Wami...
Też pamiętam sen, jak śnił mi się mały chłopczyk, który pytał o mała o tłumaczyłam mu ze to jego starsza siostra... a w pokoju widziałam jeszcze druga mała dziewczynkę....
Ania, to cudowne wieści... myślę że dużo dało to że podeszliście, że się nie uda... moja przyjaciółka poroniła w 12tc, lekarz powiedział że mogą się starać od razu... czekała na pierwszy okres po poronieniu, po 8 tygodniach zaniepokojona poszła do lekarza, a ten patrzy na nią i mówi "jaki okres, przecież Pani jest w ciąży..." dzisiaj ma śliczna i zdrowa córeczkę... jestem pewna że i u Was tak się skończy... ✊️
Chyba muszę się zarazić takim podejściem... Odkąd dostałam zielone światło (też jestem po CC) jestem "w ciąży" urojonej oczywiście przed każdą miesiączką... 😩
Dzisiaj słońce za oknem, mam nadzieję, że chociaż kilka dni się utrzyma, może pomoże wyjść z tego marazmu i zajmę czymś głowę i ciało...Krysia1411 lubi tę wiadomość
-
Ania GRATULACJE, teraz już musi być tylko dobrze ❤️
Hope, mała nam w nocy się zachłysła wodami płodowymi które jeszcze w sobie miała zapiszczała a ja wstałam. Nie wiem jak to możliwe ale wstałam patrzę a ona cała sina a z buzi i noska lecą bąble dziwnego śluzu... Odwróciłam ja na brzuch klepalam po pleckach, dmuchałam w nosek i buźkę, mężowi kazałam dzwonić na pogotowie. Pogotowie zanim przyjechało to mała już odzyskiwała kolorek chociaż jeszcze leciały jej bąbelki... Przyjeli nas na oddział i W szpitalu zrobili komplet badań wszystko ok są jakieś problemy z pluckami ale lekarz mówił że nie mamy na to patrzeć bo osłuchowo jest czysta a z opisu prześwietlenia wynika że powinna mocno chrobotac w tych pluckach, na jego mała ruszyła się podczas robienia zdjęcia i stąd w opisie takie coś bo mówi że jak widział zdjęcie to jest bardzo rozmazane, lekarz mówił że gdybym nie wstała mała by się udusiła i zaliczone by to było do śmierci łóżeczkowej... ciężko mi ufać lekarzom, byłam u innego i mówił to samo, ale będziemy pewnie jeszcze męczyć temat ponownego prześwietlenia za jakiś czas 😔Ania0301 lubi tę wiadomość
-
Mamo Misia- okropnie stresująca sytuacja, całe szczęscie, że wszystko się dobrze skończyło.
Hope - no właśnie to podejscie jest ważne ale jak je sobie wypracować na zawołanie… ja miałam takie przy pierwszej ciąży, nie zależało mi jakoś bardzo, byłam pewna, że to potrwa, byłam dość krótko w nowej pracy wiec tak naprawdę wolałam zajść za kilka mięsięcy ale uznałam, że i tak się nie uda od razu więc przestaliśmy się zabezpieczać, bez żadnego liczenia dni płodnych itp. No i udało się w pierwszym cyklu. A boję się, że jak dostanę zielone światło to bedę w takiej desperacji, że głowa się zablokuje. Ania dawaj tu nam oczywiście znać co u Ciebie Nie wiem czemu ale o ile trudno mi z ogloszeniami ciążowymi i tymi tematami to na tęczowe ciąże tutaj reaguje zupełnie inaczej i autentycznie mnie one cieszą. Nie wiem też dlaczego ale od kilku dni mam jakiś lepszy nastrój, samą mnie to dziwi. Byliśmy z mężem kilka dni w górach, dużo chodziliśmy co bardzo dobrze mi zrobiło na głowę. Wysiłek fizyczny i przyroda działał jakoś terapeutycznie. Myśle o córeczce codziennie, mówię do niej, ale te myśli są bardziej zabarwione czułością i tęsknotą niż rozpaczą. Pojawia się też przy tym poczucie winy, że jak ja mogę mieć dobry nastrój po tym co się stało -
Anne89, ja jak zaczęłam starania o pierwsza ciążę to pojawiła się szansa na awans... więc była myśl że absolutnie nie teraz, ale druga że to się nie uda tak na już... o awansie rozmawialiśmy w marcu, że jak poprowadzę trudny projekt sama, to za pół roku dostanę, skupiłam się na tym, w pewnym sensie opldpuszczajac starania i w maju byłam w ciąży... za drugim razem już nie umiałam odpuścić... Nawet myślę że skoro ivf udało się tak od razu, to większy problem był w głowie niż S wynikach... każdy mówił odpuść to się uda... niby takie proste... ale jak to zrobić? Ja jestem zadaniowym, analitycznym umysłem... albo się staram bo chce, albo odpuszczam czyli się nie staram... Nie umiałam znaleźć tego środka i nie ma na to dobrego sposobu, ja nie znalazłam, więc rozumiem co mówisz...
Poczucie winy, że mogę się śmiać z czegoś po tym wszystkim też miałam... zwłaszcza przy ludziach... pamiętam jak kolega pracy na spotkaniu powiedział coś głupiego, wszyscy się śmialiśmy, a ja po chwili pomyslalam, że powinnam bo jak to tak.... so tego co sobie ci wszyscy ludzie pomysla...
Ciąże tutaj są inne niż w realnym świecie... Mi dawały poczucie, że skoro dziewczyny po podobnych przejściach zachodzą w ciaze, czesc nawet bardzo szybko, rodzą żywe I zdrowe dzieci to mi też musi siw kiedyś udać... każda taka ciąża była duża nadzieja, nawet jak dziewczyny zdążyły urodzić, a ja dalej nie byłam w ciąży...
Myślę, że żałoba,staranie o kolejne dziecko ma jeden wspólny schemat dla wszystkich... różni się po drodze szczegółami, ale im więcej czytam forum tymbardziej wierze, zekazda z Was/nas prędzej czy później się doczeka...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Mamo Misia, z całego serca gratuluję! ❤️❤️❤️
Nie wyobrażam sobie nawet, co przeszliście. U nas pierwszym zakupem był monitor oddechu. A w końcu mała i tak śpi z nami.
Ania, bardzo mocne kciuki. 🍀 🍀Jestem przykładem, że szybko po stracie można zajść w szczęśliwą ciążę. W lutym urodziłam Wiktorię, w maju miałam ostatni okres. A o pierwszą ciążę staraliśmy się kilka lat.Wiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Też kupiliśmy monitor oddechu, przydatna rzecz 😀, nawet bez naszych przejść daje jakieś poczucie bezpieczeństwa.
TorcikowaAnia, zaglądasz do nas czasami?27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Mamo Misia gratuluję Wam z całego serca❤️ jednocześnie współczuję stresu związanego z zachłyśnięciem, ciężko sobie wyobrazić co przeszliście...
Cudownie że Wasz Miś tak pięknie przygotował Was na przyjście córeczki 🩷
Ania0301 wspaniale że Wam się udało, będę zaciskała kciuki z całych sił żeby cała ciąża przebiegła prawidłowo 🍀
Ja też miałam straszne parcie żeby szybko próbować ale ze względu na to że miałam CC i to dość wcześne nie było mowy o czasie krótszym niż pół roku. Finalnie dostaliśmy zielone światło po 8 miesiącach. Wspominam ten czas jako najgorszy w moim życiu bo nie dość że wszystko było świeże i rozdrapane po śmierci Synka to jeszcze nie mogłam nic zrobić w kierunku żeby znów zostać mamą... Wszedzi widzialam kobiety w ciąży i z wózkami, co doprowadzalo mnie do czarnej rozpaczy. Bardzo dużo pomogła mi psycholog, ale dopiero druga bo pierwsza, w ogóle nie chciała słuchać o tym że myślę o kolejnym dziecku, dla niej rok musiał być odczekany i koniec. Druga psycholog bardzo mi pomogła nie zwariować czekając na pozwolenie od ginekolog, ale doskonale rozumiem tą chęć bycia w ciąży. Nam udało się w 3 cyklu od zielonego światła, więc w miarę szybko jak patrzę na to teraz, ale wtedy te 3 miesiące były obłędem i ciążą urojoną, tak jak to opisujesz Hope...🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Dziewczyny, bardzo dziękuję za słowa wsparcia i trzymane przez Was kciuki!!! Staram się być dobrej myśli😊
Hope, Anne89 - nie mam żadnych rad na odpuszczenie presji w głowie, ale mogę powiedzieć, że u mnie na pewno pomógł powrót do pracy i zajęcie się urządzaniem nowego domu. Po prostu nie było czasu nakręcać się na liczenie i testowanie. Jestem absolutnie pewna, że Wam tez uda się zajść w tęczową ciążę!!!! Trzymam za Was mocno kciuki!
Mamo Misia - historia z zachłyśnięciem zmroziła mi krew w żyłach, ale najważniejsze, że wszystko w porządku!Hope... lubi tę wiadomość
-
Myślę, że w zależności od charakteru... Mi też ogarnianie domu i praca pomogły.... Do tego badania, miałam przynajmniej poczucie że coś robię...
Psychologa polecam, ale to trzeba trafić n dobra w tych sprawach... koleżanka mi poleciła swoją, jej pomogła na jej problemy, ale mi średnio pomogła... Z rozmową z nis pamiętam tylko ze nie zajdę w ciążę dopóki nie pozwolę jej odejść... druga była super, pozwoliła mi powoli wyrzucić z siebie wszystko co czułam, wiedziałam że nie ocenia...
KaroKaro, jak u Was, jak się czujesz?
Kato27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Fizycznie czuje się dobrze😊 wiadomo że już coraz cięższy brzuszek ale dajemy radę. Psychicznie czuje, że trochę na końcówce podupadam. Do tej pory było dobrze, a nawet bardzo dobrze i chyba teraz mi się to odbija czkawką. Musiałam przejść się do mojej psycholog. Boje się że przy porodzie coś się wydarzy, że nie będę umiała zająć się Małą albo że wpadnę w jakąś depresję poporodową... Mam nadzieję że te ostatnie dni szybko zlecą i zapomnę o tych wszystkich zmartwieniach jak już będę miała Córeczkę po drugiej stronie brzucha🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
KaroKaro wrote:Fizycznie czuje się dobrze😊 wiadomo że już coraz cięższy brzuszek ale dajemy radę. Psychicznie czuje, że trochę na końcówce podupadam. Do tej pory było dobrze, a nawet bardzo dobrze i chyba teraz mi się to odbija czkawką. Musiałam przejść się do mojej psycholog. Boje się że przy porodzie coś się wydarzy, że nie będę umiała zająć się Małą albo że wpadnę w jakąś depresję poporodową... Mam nadzieję że te ostatnie dni szybko zlecą i zapomnę o tych wszystkich zmartwieniach jak już będę miała Córeczkę po drugiej stronie brzucha
Dla mnie końcówka była najgorsza. Głowa nie wytrzymała. Psycholog to dobry pomysł.
Już niedługo będziecie się tulić. ❤️Wiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Ja przestałam puszczać naszą córkę do przedszkola i też myślę że to był mój sposób na radzenie sobie z tęsknota za małym... Do dzisiaj jej nie puszczam bo teraz poczucie tej pustki i tęsknoty jest straszne 😔 widzę że im mam więcej zajęć tym łatwiej mi z tym żyć... Boję się tylko tego co będzie kiedy to wszystko będzie miało okazję wrócić jaką siłą mi przywali i czy dam radę?
Dużym wsparciem była dla mnie też KingaKl ❤️ dzięki Kinia bez Ciebie na pewno bym nie dała rady ❤️
Wiem że brak terapii to mój błąd ale to taki późny wniosek niestety 😔KiniaKl lubi tę wiadomość
-
MamoMisia, super ze znalazłaś tutaj wsparcie 😍 myślę że właśnie tutaj, osoby które przeszły podobna historie najlepiej nas rozumieją, nie oceniają... Ja pamiętam, pierwszy swój post na forum ... odezwała się do mnie jedna osoba, z którą do dzisiaj mam kontakt...
Karokaro, końcówka jest trudna, ale za chwilę będziesz tulić swoje maleństwo...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Czytam Was dziewczyny, cieszę się dobrymi wiadomościami. Dni mi uciekają strasznie, ostatnio mam jakąś niewyróbe. Umysł też jakoś zmęczony. Ale to też nakładają się sprawy rodzinne i różne sytuacje. Dziewczyny po stratach trzymajcie się cieplutko, życie jest niesprawiedliwe, a my niestety musimy trwać i dawać radę. Każdy dzień jest walką, ale do przodu 😘Marysia 30.04.2010r. Nasze Szczęście❤
💔Arturek 27.06.2021r. 37tc👼
Adaś 13.07.2022r. 🌈 -
Dzisiaj, 7 maja, jest międzynarodowy dzień Mamy po stracie, w żałobie.
W Polsce raczej się nie wspomina za granicą bardziej...
Chciałabym życzyć wam spokoju w sercu 🤍
Poprostu.molusia88, AnnaAneczka, KiniaKl lubią tę wiadomość