X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • Jakdalej Koleżanka
    Postów: 68 12

    Wysłany: 25 sierpnia 2023, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam też ostatnio bardzo nieprzyjemna sytuację z przyszłymi niedoszłymi teściami. 2 miesiące po stracie Kuby byliśmy we tróje u rodziców narzeczonego my i jego córka. Ja nie radziłam sobie psychicznie bylam w rozsypce ciagle płakałam a on poświęcał mi dużo uwagi i pociezzal dawał nadzieję. Zabierał na grzyby aby tylko o tym nie myśleć. Aż pewnego dnia do Nas wszedł jego ojciec i powiedział zeby nie zapominał ze ma też dziecko. Wszystko we mnie pękło spakowałam się i pojechalam sama do domu, powiedzialam sobie ze moja nogą tam nigdy nie postanie. Zawsze chciałam szczęśliwej rodziny oczekiwałam widzę że z tamtej strony nie mogę tego oczekiwać. Nie chcą widzieć badz nie mają pojęcia o moim bólu. Ja też mialam i mam dziecko a oni o nim zapomnieli. Ja juz nigdy nie zapomnę i każdorazowe pokazywanie mi ze jestem gorsza ze jestem na drugim planie a on ma dziecko dowala mi dwukrotnie. Dlatego odwróciłam się od ludzi którzy zamiast wspierać potrafią powiedzieć że nie możesz się tak zamartwiać bo jeszcze Ci się coś stanie i tyle w temacie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2023, 13:42

  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4869 7443

    Wysłany: 27 sierpnia 2023, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakdalej wrote:
    Miałam też ostatnio bardzo nieprzyjemna sytuację z przyszłymi niedoszłymi teściami. 2 miesiące po stracie Kuby byliśmy we tróje u rodziców narzeczonego my i jego córka. Ja nie radziłam sobie psychicznie bylam w rozsypce ciagle płakałam a on poświęcał mi dużo uwagi i pociezzal dawał nadzieję. Zabierał na grzyby aby tylko o tym nie myśleć. Aż pewnego dnia do Nas wszedł jego ojciec i powiedział zeby nie zapominał ze ma też dziecko. Wszystko we mnie pękło spakowałam się i pojechalam sama do domu, powiedzialam sobie ze moja nogą tam nigdy nie postanie. Zawsze chciałam szczęśliwej rodziny oczekiwałam widzę że z tamtej strony nie mogę tego oczekiwać. Nie chcą widzieć badz nie mają pojęcia o moim bólu. Ja też mialam i mam dziecko a oni o nim zapomnieli. Ja juz nigdy nie zapomnę i każdorazowe pokazywanie mi ze jestem gorsza ze jestem na drugim planie a on ma dziecko dowala mi dwukrotnie. Dlatego odwróciłam się od ludzi którzy zamiast wspierać potrafią powiedzieć że nie możesz się tak zamartwiać bo jeszcze Ci się coś stanie i tyle w temacie.
    Wydaje mi się że odbierasz to nazbyt emocjonalnie a przyszłemu teściowi wcale nie chodziło o to aby Ci dowalić. Byliście tam jak sama napisałaś we 3 a Twój narzeczony jak piszesz skupił się na Tobie. Owszem 12 lat to nie mało ale też nie niewiadomo jak dużo więc moim zdaniem teść nie chciał sprawić Ci przykrości ale może zauważył smutek ze strony wnuczki że jednak ojciec nie spędza także z nią czasu. Rozumiem Twój ból bo przechodziłam przez to aż 3 razy. Rozumiem że ciężko jest żyć ze stratą dziecka. Rozumiem zazdrość o córkę bo i sama byłam zazdrosna o inne dzieci, ale rozumiem też i Twojego teścia. Mi osobiście długo zajęło akcpetowanie cudzych dzieci choć tych z najbliższego otoczenia starałam się nie odrzucać choć każde spotkanie mnie bolało. Pamiętaj że córka Twojego męża nie jest niczemu winna i może tęskni za Tobą? Wiem że ciężko, nawet bardzo ale może warto się dla niej przełamać? Dla narzeczonego który napewno kocha Was dwie bardzo mocno.

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Mama Zuzi 👼 Przyjaciółka
    Postów: 62 31

    Wysłany: 28 sierpnia 2023, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Trochę się nie odzywałam ale pochłonęły mnie codzienne obowiązki.
    Z nowości - zdecydowaliśmy się w końcu z mężem na zawarcie ślubu kościelnego (do tej pory byliśmy 5 lat po ślubie cywilnym). Także już we wrześniu wstąpimy w związek sakramentalny. Ze względu na naszą żałobę, zdecydowaliśmy się na ślub tylko i wyłącznie ze świadkami, bez żadnego przyjęcia. Ale czuję się naprawdę dobrze, że to robimy...myślę, że to dobry krok.

    Za niedługo idę znów do ginekologa kontrolnie, na cytologię itp. Jeśli wszystko będzie dobrze to chyba zdecydujemy się na starania od października, czyli miesiąc wcześniej niż to zielone światło...

    Oprócz tego... wciąż chodzę codziennie na grób Zuzi, codziennie czytam tam bajkę. Nic się nie zmieniło i wciąż tęsknię za nią każdego dnia i każdej minuty. I wiem, że zawsze będę... ale faktycznie z czasem jest odrobinę lżej. Mam wrażenie, że z upływem czasu myślę o mojej Zuzance z większym spokojem (i o ironio, z coraz większą miłością).

    Zuzia👼 -06.05.2023 r. (32 tc)

    "I nagle niebo wygląda zupełnie inaczej- kiedy wiesz, że masz tam swoje dziecko"
  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 28 sierpnia 2023, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamoZuzi - gratuluję decyzji o ślubie, skoro czujesz, ze tego chcecie to super, ze idziecie za głosem serca. My mamy cywilny ale oboje jesteśmy niewierzacy i niekościelni, ale uwazam, ze w tym temacie to najważniejsze żeby być w zgodzie ze sobą. No i trzymam kciuki za starania, ja mam za kilka dni wizyte i licze, ze sie uda zaczac w pazdzierniku. Mam podobnie z ta miłościa - czuje, ze ona jest coraz większa, z kazdym dniem. I wcale nie ,, mowie do corki” rzadziej niz na poczatku, wrecz przeciwnie. Szczerze mowiac ja w ciazy nie czulam tej miłosci, to byla dla mnie abstrakcja. Mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. Dbalam o siebie, martwilam się, planowałam itp ale nie moglam wtedy powiedzieć, że czuję, ze kocham. Choc teraz wiem, ze to byla milosc - mam nadzieje tylko, ze ona to czula.
    Mam ostatnio gorszy czas. Wrociło przygnębienie, poczucie braku sensu, mysli o tym, ze jestem niepelnowartosciową kobieta. Boje sie starań - samego tego czasu, czekania na okres, planowania seksu ,, bo trzeba” itp. Boje sie zarowno, ze sie dlugo nie bedzie udawalo, ze co miesiac bede rozpaczała, jak i tego, ze sie uda. Nie wiem czy dzwignę psychicznie kolejna ciąże, a co dopiero jeśli zakonczy sie stratą…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2023, 20:41

  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4869 7443

    Wysłany: 28 sierpnia 2023, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne nie mysl teraz o tym ze kolejna ciaza moze skonczyc sie strata, to sie naprawde rzadko zdarza... a Twoje odczucia sa calkowicie normalne. Ja do dzisiaj mam czasami dzien kiedy siedze i nie mam na nic ochoty, ze wzgledu na malego usmiecham sie, bawie sie z nim aby nie odczul ze jest cos nie tak a w srodku mnie rozrywa. Na szczescie takie dni zdarzaja sie juz coraz rzadziej..
    Ciaza po stracie jest psychicznie ciezka, bardzo..ale nie jest nie do przejscia:) jesli uwazasz ze moglabys sobie nie poradzic to moze warto zwrocic sie o pomoc do psychologa? Zawsze warto sie komus porzadnie wygadac.

    Anne89 lubi tę wiadomość

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6046 5480

    Wysłany: 28 sierpnia 2023, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fakt, że zdarza się rzadko, ale takie mysli są naturalne... też milion razy zadałam sobie pytanie, co jeśli już nie będę w ciąży... a co jeśli będę i...? 🤯 mi psycholog bardzo pomogła, więc potwierdzam że warto... jedyny minus że ciężko trafić na dobrego...

    Anne89 lubi tę wiadomość

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
  • Ania0301 Koleżanka
    Postów: 56 29

    Wysłany: 29 sierpnia 2023, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne89 Twoja córeczka na pewno czuła się kochana, to normalne, że będąc w ciąży, szczególnie w tej pierwszej, kiedy nic złego nie przydarzyło się ani Tobie, ani nikomu z Twoich bliskich, skupiasz się na tym żeby o siebie dbać, odpoczywać i ładować baterie na poznanie nowego członka rodziny, traktujemy ten czas jak oczekiwanie, a nie jak jedyny, który został nam dany na zbudowanie relacji z naszym dzieckiem. Kochałaś swoją córkę i Ona o tym doskonale wiedziała. Wszyscy mówią, ze wybuch miłości przychodzi w chwili narodzin, u nas tez tak było tylko nie mogłyśmy okazać tego naszym dzieciom, dlatego wmawiamy sobie, że to kolejna rzecz, którą zrobiłyśmy źle - źle kochałyśmy nasze dzieci. A to nieprawda!!! Kochałyśmy i zawsze będziemy kochać nasze dziewczynki nad życie! Co do starań, jak zwykle, łatwo się mówi, ale postaraj się skupić na wszystkim innym tylko nie na staraniach, znajdź sobie cokolwiek czym zajmiesz głowę, a zobaczysz, że pozytywny wynik sam przyjdzie i zaskoczy Cię w najmniej oczekiwanym momencie:) trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!
    PS. Widzialam, że pisałaś na forum o psychologach warszawskich i po raz drugi uderzyło mnie jak wiele nas łączy - ja tez jestem z Warszawy🙂

    Anne89 lubi tę wiadomość

  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 29 sierpnia 2023, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa, jednak nikt tak jak Wy na tym forum nie zrozumie tych uczuć. Ania jak czytałam to co napisalaś o miłości to aż mi się łezka zakrecila :) No ładnie, zaraz się okaże, ze jesteśmy sąsiadkami :D myśle też czasem o Tobie i o Twojej ciaży mam nadzieje, ze wszystko idzie dobrze!
    Z psychologa korzystam i pomaga, choc tez nie od razu zaskoczyło. Ja juz przed strata mialam problemy nerwicowo- lękowe i teraz to uderzyło z podwojna siła ale pracuje nad tym :)

    Ania0301 lubi tę wiadomość

  • Ania0301 Koleżanka
    Postów: 56 29

    Wysłany: 29 sierpnia 2023, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu bardzo dziękuję, u nas wszystko w porządku, to już 24 tydzień, odliczam tygodnie do 35 kiedy to będziemy już w szpitalu. Bardzo się boję, ale wierzę mocno, że będzie dobrze! Malutka umarła w nocy, zawsze w nocy spała i bardzo mało się ruszała, więc dla mnie w tej ciąży noc jest najbardziej przerażająca, ale na szczęście, nie wiem jakim cudem, mój synek jakby dokładnie to wiedział i za każdym razem kiedy przebudzę się w nocy, zanim wpadnę w panikę, On od razu zaczyna się wiercić.
    Bardzo trudnym momentem było posegregowanie rzeczy córeczki na te, które będzie mógł wykorzystać brat i na te, które będą czekały albo na siostrę albo córeczkę mojej siostry. Ale dałam radę🙂

  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 29 sierpnia 2023, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspaniale, że chłopak współpracuje :)Jesteś bardzo dzielna <3 moja córka byla ,, leniuszkiem” pól dnia bez ruchów to był standard i ogrom nerwów dla mnie wiec to tez jeden z moich lękow. Rozumiem, ze w 35 tyg idziesz do szpitala i jestes juz tam do konca, profilaktycznie? Moja lekarka tez mowila o takiej strategii w kolejnej ciaży i ta myśl uspokaja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2023, 11:30

  • Ania0301 Koleżanka
    Postów: 56 29

    Wysłany: 29 sierpnia 2023, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, dokładnie, w 35 tyg patologia ciąży i w 37 indukcja. Ten plan pomaga mi nie zwariować 🙂

    Anne89, Aliya lubią tę wiadomość

  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6046 5480

    Wysłany: 29 sierpnia 2023, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania0301 wrote:
    Bardzo trudnym momentem było posegregowanie rzeczy córeczki na te, które będzie mógł wykorzystać brat i na te, które będą czekały albo na siostrę albo córeczkę mojej siostry. Ale dałam radę🙂
    Znam to... też długo nie mogłam sir za to zabrać... myślę, że jeszcze Ci się przydadzą... Ja oddaje czesc rzeczy, ale nam kilka których nie chce oddać, bo ludze się zs się wykorzysta kiedyś...
    Super ze macie plan... Ja jak znałam datę patologii to poczułam się trochę bezpieczniej... 24tc to już niedaleko do szpitala i za chwilę bedzies tulić synka 🥰

    Ania0301 lubi tę wiadomość

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
  • Wiewioora Autorytet
    Postów: 810 580

    Wysłany: 31 sierpnia 2023, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja trochę z innym pytaniem, bo przyznam szczerze że nie jestem w tym najlepsza. Zbliża się pierwsza rocznica. Co kupowalyscie na grób? Nasz mały jest w dużym grobie. Chce kupić nową figurkę na grób, bo ostatnio spadła mi szklana część która zakrywała zarowkę. Ale nie wiem jaki wieniec zamówić 😟

    Starania od 06/2021
    05.2022 ⏸
    09.2022 18+4 Igorek 👼💔
    04.2023 ⏸ rośnij nasza kruszyno🌈
    29.12.2023 nasze tęczowe szczęście na świecie ♥️
    age.png
  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 31 sierpnia 2023, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jeszcze nie mamy kamienia/nagrobka. Jest drewniany płotek, tabliczka i kwiatki. czesto dosadzam nowe, zeby tam bylo zielono. Coreczka jest w czesci dzieciecej. Mysle ze w okolicy rocznicy bedziemy organizowac kamien, nie czulam sie wczesniej na to gotowa. Lubie dbac o te kwiaty i przestrzen. Przywozimy tez muszelki albo kamyczki z roznych wyjazdow. Samo organizowanie nagrobka jest dla mnie jakies trudne emocjonalnie, czuje, ze jakos ,, nie mam ochoty”, odsuwam to od siebie. Przypomina mi sie wizyta w zakladzie, ustalanie pogrzebu, to jak bardzo plakalam wtedy i jaki mialam bunt na to, ze niedawno wybieralam wozek a teraz pytaja u urne. Boje sie ze wybor nagrobka wzbudzi podobne emocje
    Ja sie troche zalamalam - bylam u gin i teoretycznie ginekologicznie jest ok, musze tylko obnizyc lekko tsh. Powiedziala ze od listopada zielone swiatlo. Ale… mam kamienie w woreczku zolciowym i skierowanie na wyciecie. Jako ze objawow zadnych nie mam to uznalam ze starania priorytetem i wytne je sobie kiedys tam. Tylko ze lekarka powiedziala ze zaleca to zrobic przed ciaza bo jest ryzyko ze w ciazy przez zmiany hormonalne sie pogorszy, co w najgorszym razie moze prowadzic do zatrucia ciazowego i moze byc grozne. Ryzyko male ale wiadomo kazdy dodatkowy stres w naszej sytuacji niewskazany, nie chce ryzkowac. W polowie wrzesnia mam kwalifikacje, pytanie kiedy dadza mi termin na ten zabieg. Znajac nasz cudny NFZ boje sie ze powiedza, ze termin za pol roku… a ja nie chce tyle czekac, mam juz 34 lata nie chce tego non stop odkladac. I tak czasem żaluje, ze wczesniej sie nie zdecydowalismy ale nie czulam sie gotowa, bylo mi dobrze we dwojkę, balam sie utraty tej wolnowci. A teraz zawsze k***a cos. Trzymajcie kciuki za jak najszybszy termin tego zabiegu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2023, 15:32

  • Aliya Ekspertka
    Postów: 196 113

    Wysłany: 31 sierpnia 2023, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewioora wrote:
    Dziewczyny, ja trochę z innym pytaniem, bo przyznam szczerze że nie jestem w tym najlepsza. Zbliża się pierwsza rocznica. Co kupowalyscie na grób? Nasz mały jest w dużym grobie. Chce kupić nową figurkę na grób, bo ostatnio spadła mi szklana część która zakrywała zarowkę. Ale nie wiem jaki wieniec zamówić 😟

    Zobacz sobie na fb profil Kwiatowice, robią piękne stroiki. Jakiś czas temu zamówiłam u nich taki z misiem i jest śliczny… bardzo polecam! Można zamówić z wysyłką.

    Ja mam wyrzuty sumienia bo odkąd pojawiła się córeczka to nie mam tyle czasu co wcześniej żeby pielęgnować grób Małego..

    Anne89 mam nadzieje, ze uda się szybko załatwić sprawę z tym woreczkiem! Trzymam kciuki za szybki termin zabiegu.

    Anne89, Ayayanee lubią tę wiadomość

    04/22 26tc 👼
    07/23 38tc 🌈
  • Ania0301 Koleżanka
    Postów: 56 29

    Wysłany: 31 sierpnia 2023, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne89 na pewno wszystko szybko pójdzie z zabiegiem i w listopadzie będziecie mogli ze spokojną głową rozpocząć starania. Dawaj koniecznie znać jak będziesz miała informację na temat terminu. Trzymam mocno kciuki!

    Anne89 lubi tę wiadomość

  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 31 sierpnia 2023, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuje dziewczyny <3

  • Wiewioora Autorytet
    Postów: 810 580

    Wysłany: 31 sierpnia 2023, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliya wrote:
    Zobacz sobie na fb profil Kwiatowice, robią piękne stroiki. Jakiś czas temu zamówiłam u nich taki z misiem i jest śliczny… bardzo polecam! Można zamówić z wysyłką.

    Ja mam wyrzuty sumienia bo odkąd pojawiła się córeczka to nie mam tyle czasu co wcześniej żeby pielęgnować grób Małego..

    Anne89 mam nadzieje, ze uda się szybko załatwić sprawę z tym woreczkiem! Trzymam kciuki za szybki termin zabiegu.

    Dziękuję! Na prawdę piękne stroiki!

    Anne98 trzymam kciuki za szybki termin, oby wszystko szybko i sprawnie poszło 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2023, 21:29

    Starania od 06/2021
    05.2022 ⏸
    09.2022 18+4 Igorek 👼💔
    04.2023 ⏸ rośnij nasza kruszyno🌈
    29.12.2023 nasze tęczowe szczęście na świecie ♥️
    age.png
  • Ayayanee Autorytet
    Postów: 1399 1825

    Wysłany: 12 września 2023, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne89, ja jestem po usunięciu woreczka, już dawno, dawno...
    Ja bym radziła się tym zająć bo ból niesamowity 😔 od czasu jak się dowiedziałam że mam do usunięcia do momentu gdzie zabolało pierwszy raz tak na poważnie minęło 3 miesiące. Żadne leki nie przynosiły ulgi ( nawet te na receptę). Przez tydzień co drugi dzień byłam w szpitalu na kroplówce aż wkoncu trafiłam z takim bólem że ledwo doszłam do lady na sor... Zostałam już wtedy na oddziale na zabiegu. Okazało się że były kamienie i złogi a woreczek był tak napięty że mógł pęknąć. W 3 miesiące z małego kamyczka do mega kiepskiej sytuacji...
    Nie wyobrażam sobie tego w ewentualnej ciąży...

    Wiem że może być ciężko czekać i przez to odkładać starania ale czy warto dokładać sobie taki stres w ciąży? Kiedy tego stresu i tak już będzie dużo...

    | 👩‍🦰30l |👨‍🦱 32l |

    1cs - 05.19 - 7tc 💔 puste.
    5cs - 10.20 - 8tc- ♂️💔
    7cs - 09.04. 2022 - 39 tc, Kuba 💔💔💔CC
    'Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś...'
    🌈8 cs - 20.12.2023 - 37 tc, CC, Alicja z Krainy Marzeń 🌷🤍 2900g, 54 cm 🌈

    age.png
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6046 5480

    Wysłany: 12 września 2023, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi za to wyszły kamienie w woreczku w trakcie ciąży.. Jak to lekarz stwierdził "takie przypadkowe znalezisko". To był czerwiec i dla odmiany do dzisiaj nie mam żadnych objawów...I nie chcą z tym nic robić, trochę się boję że gdybym kiedyś była w ciąży już z tą wiedzą to byłoby trudniej, bo teraz żyłam w nieświadomości...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
‹‹ 610 611 612 613 614 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ