Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
sewi3 wrote:Glodia, jeśli pytasz o kiry itp. to właściwie tylko tego nie robiłam, bo lekarze twierdzili, że mam zdrowe dziecko z bezproblemowej ciąży, więc nie ma co szukać w immunologii. Nawet teraz, po porodzie, każdy mi to odradzał, bo jak pytałam to mówiono, że nie donosiłabym ciąży do 2 trymestru, gdyby immunologia nie była ok. Ale jak tak czytam o tym to chyba nie do końca jestem przekonana.
-
Byłyście na lekach?
Ja jestem na lekach od marca.
Zastanawiam się jak wygląda odstawianie.
Bo chciałam zacząć ale (tak wiem to glupie) sama sobie zaczelam odstawiać, brałam w kratkę przez dosłownie 3 dni i raz nie wzięłam 2 dni. Miałam wtedy straszny zjazd....
Nigdy więcej tego nie zrobię ale jestem przerazona jak życie wygląda bez leków...horror.
Już nie mówić że chciałam się rozwieść, wszystkich podrzucić, i wogole....
Jestem załamana swiatem bez tabletek.
I jak w tym zdecydować o kolejnej ciąży?
12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
Mutacje hetero pai1 i mthfr1
Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.
Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam. -
Kreska41 nie brałam leków, ale mi psycholog mówiła kiedyś, że są leki, które są bezpieczne przy staraniach i w ciąży. Może porozmawiaj ze swoim lekarzem, że chcesz rozpocząć starania i Ci zmieni na odpowiednie.
-
Misiak wrote:Kreska41 nie brałam leków, ale mi psycholog mówiła kiedyś, że są leki, które są bezpieczne przy staraniach i w ciąży. Może porozmawiaj ze swoim lekarzem, że chcesz rozpocząć starania i Ci zmieni na odpowiednie.
Tak,dziś się kontaktowałam i leki zostają.Misiak lubi tę wiadomość
12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
Mutacje hetero pai1 i mthfr1
Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.
Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam. -
Ja brałam ApoEscitaxin 5 mg, bo na ostatniej wizycie pytałam o odstawienie, ale Pani doktor zaproponowała redukcję, bo podobno warto brać przynajmniej pół roku. Uspokoiła mnie przy tym że nie są teratogenne i ma pacjentkę, która spokojnie je bierze mimo ciąży i że jeśli mi się uda to po prostu je odstawimy, ale żeby się nie martwić , bo nie zaszkodzą. Ja jednak w niedzielę po teście sama przestałam od razu brać, ale nie widzę jakiegoś pogorszenia.
Kreska41 lubi tę wiadomość
2018 Mikołaj 🩵
2021 Marysia🩷
03.2024 (37 tc) Mateuszek💔
08.2024 (10 tc) Gabryś 💔 -
Kreska41 wrote:Byłyście na lekach?
Ja jestem na lekach od marca.
Zastanawiam się jak wygląda odstawianie.
Bo chciałam zacząć ale (tak wiem to glupie) sama sobie zaczelam odstawiać, brałam w kratkę przez dosłownie 3 dni i raz nie wzięłam 2 dni. Miałam wtedy straszny zjazd....
Nigdy więcej tego nie zrobię ale jestem przerazona jak życie wygląda bez leków...horror.
Już nie mówić że chciałam się rozwieść, wszystkich podrzucić, i wogole....
Jestem załamana swiatem bez tabletek.
I jak w tym zdecydować o kolejnej ciąży?
Leki miałam od początku lutego do końca kwietnia. Odstawienie było trudne, nadal nie czuję się "dobrze", po prostu funkcjonuję i trzymam się nadziei. Mam jeden lek, doraźnie, w razie silnego zjazdu, czasem po niego sięgam, ale generalnie moich leków nie mogłabym kontynuować w ciąży, a bałam się zmieniać na inne, teoretycznie bezpieczniejsze.13.12.2013 synek Oliwier 😍
06.2018 poronienie w 6tc😪
08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
01.2023 poronienie w 6tc 😪
05.2023 poronienie w 7tc 😪
31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
"Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."
05.10. - II 😍
14.10. - mamy ❤️
23.11. - I prenatalne - 6,4cm maleństwa 😘 USG w porządku
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny, jeszcze nie dawno szperałam tu na forum próbując rozwiewać wszelkie niepokoje związane z ciążą, dziś miałam być na badaniu połówkowym.. nie udało się nam dotrwać, w 17 tc straciłam moje bliźniaki… Pierwsza ciąża, miało być o nią bardzo trudno (pcos, io, niedoczynność tarczycy), a udało się tak niespodziewanie szybko, ciągle martwilam się o nie, krwawienia do 10 tc przez krwiaka, potem kiepski wynik bety na prenatalnych ale wszystko szło dobrze, rozwijały się prawidłowo.. aż nagle pojawiło się krwawienie, znikąd, żadnych objawów.. Szpital i 45 mm rozwarcie.. pęcherz płodowy mocno wpuklony. Nieudana próba założenia szwu ratunkowego, nie było za co złapać.. tydzień wcześniej byłam na badaniach i to na szpitalu, szyjka była super nic się nie skracało, nic się nie działo.. ogromny cios, poczucie winy i ciągłe pytania. Chciałam tylko napisać że jakaś minimalna ulgę przynoszą te wiadomości, że to nie tylko ja, że ktoś też ma takie uczucia, emocje, obawy jak te które teraz targają mną. Ściskam Was wszystkie
-
Kreska41 wrote:Byłyście na lekach?
Ja jestem na lekach od marca.
Zastanawiam się jak wygląda odstawianie.
Bo chciałam zacząć ale (tak wiem to glupie) sama sobie zaczelam odstawiać, brałam w kratkę przez dosłownie 3 dni i raz nie wzięłam 2 dni. Miałam wtedy straszny zjazd....
Nigdy więcej tego nie zrobię ale jestem przerazona jak życie wygląda bez leków...horror.
Już nie mówić że chciałam się rozwieść, wszystkich podrzucić, i wogole....
Jestem załamana swiatem bez tabletek.
I jak w tym zdecydować o kolejnej ciąży?
Ja nie jestem na lekach, wacham się cały czas czy nie pójść do psychiatry bo czasem ciężko jest… mam takie napady płaczu i poczucia winy ale to głównie jak za długo sama w domu jestem bądź kogoś spotkam co zapyta czy urodziłam a nie wiedział…
2022.06 poronienie samoistne 5tc
14.05.24 Aniołek Malwina👼 💔 29tc (przestało bić serduszko) 😭😭😭
Zawsze będę o Tobie pamiętać i Cię kochać -
Xzxmania, przykro mi ze musiałaś tu trafić... Nie wiem co Ci powiedzieć, bo jestem w tym miejscu poraz drugi... wprawdzie mój okruszek miał 6+4, wg rozwoju nawet 5+5... ale wlasnie dołącza do siostry z 27tc...
Tak to jest ten moment ze nadziei już nie ma... W sumie nie ma jej od kilku dni, ale właśnie się zaczęło, jest krew czekam na koniec... 😭😭😭27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia1411 wrote:Xzxmania, przykro mi ze musiałaś tu trafić... Nie wiem co Ci powiedzieć, bo jestem w tym miejscu poraz drugi... wprawdzie mój okruszek miał 6+4, wg rozwoju nawet 5+5... ale wlasnie dołącza do siostry z 27tc...
Tak to jest ten moment ze nadziei już nie ma... W sumie nie ma jej od kilku dni, ale właśnie się zaczęło, jest krew czekam na koniec... 😭😭😭
Krysiu tak mi przykro!!!!
Tak mimprzykro!
Jakie to jest popieprzo.ne !!!
12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
Mutacje hetero pai1 i mthfr1
Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.
Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam. -
Kreska41 wrote:Krysiu tak mi przykro!!!!
Tak mimprzykro!
Jakie to jest popieprzo.ne !!!27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia1411 wrote:Xzxmania, przykro mi ze musiałaś tu trafić... Nie wiem co Ci powiedzieć, bo jestem w tym miejscu poraz drugi... wprawdzie mój okruszek miał 6+4, wg rozwoju nawet 5+5... ale wlasnie dołącza do siostry z 27tc...
Tak to jest ten moment ze nadziei już nie ma... W sumie nie ma jej od kilku dni, ale właśnie się zaczęło, jest krew czekam na koniec... 😭😭😭
Bardzo mi przykro 😭😭😭 jakie to ku… niesprawiedliwe, musi Wam się w końcu udać 🙏 zasługujecie na to!2022.06 poronienie samoistne 5tc
14.05.24 Aniołek Malwina👼 💔 29tc (przestało bić serduszko) 😭😭😭
Zawsze będę o Tobie pamiętać i Cię kochać -
xZxmania wrote:Cześć Dziewczyny, jeszcze nie dawno szperałam tu na forum próbując rozwiewać wszelkie niepokoje związane z ciążą, dziś miałam być na badaniu połówkowym.. nie udało się nam dotrwać, w 17 tc straciłam moje bliźniaki… Pierwsza ciąża, miało być o nią bardzo trudno (pcos, io, niedoczynność tarczycy), a udało się tak niespodziewanie szybko, ciągle martwilam się o nie, krwawienia do 10 tc przez krwiaka, potem kiepski wynik bety na prenatalnych ale wszystko szło dobrze, rozwijały się prawidłowo.. aż nagle pojawiło się krwawienie, znikąd, żadnych objawów.. Szpital i 45 mm rozwarcie.. pęcherz płodowy mocno wpuklony. Nieudana próba założenia szwu ratunkowego, nie było za co złapać.. tydzień wcześniej byłam na badaniach i to na szpitalu, szyjka była super nic się nie skracało, nic się nie działo.. ogromny cios, poczucie winy i ciągłe pytania. Chciałam tylko napisać że jakaś minimalna ulgę przynoszą te wiadomości, że to nie tylko ja, że ktoś też ma takie uczucia, emocje, obawy jak te które teraz targają mną. Ściskam Was wszystkie
-
Najgorsze jest to, że ja to nawet już przecież wiem że tak jest....a mimo znowu tak bardzo się boję... 😭27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie!!!
12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
Mutacje hetero pai1 i mthfr1
Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.
Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam. -
Krysiu głowa wie, ale serce nie...
-
xZxmania przykro mi ze tutaj trafiłaś, ale dobrze ze wiedziałaś o tym forum i teraz możesz stąd czerpać wsparcie. Do mnie jak dociera co mnie spotkało, to tylko myśl o tym, że nie ja jedna przeżywam tą tragedię , pozwala mi nie rozsypać się na kawałki 😔
Krysiu bardzo mi przykro, bardzo mocno trzymałam za Ciebie kciuki. To ile wsparcia dałaś tutaj na forum, widać że jesteś dobrym człowiekiem, ale wszystkie tutaj wiemy, że los się na to nie ogląda 🥺 przytulam ❣️Kreska41 lubi tę wiadomość
-
Natalia, mama Franciszka wrote:xZxmania przykro mi ze tutaj trafiłaś, ale dobrze ze wiedziałaś o tym forum i teraz możesz stąd czerpać wsparcie. Do mnie jak dociera co mnie spotkało, to tylko myśl o tym, że nie ja jedna przeżywam tą tragedię , pozwala mi nie rozsypać się na kawałki 😔
Krysiu bardzo mi przykro, bardzo mocno trzymałam za Ciebie kciuki. To ile wsparcia dałaś tutaj na forum, widać że jesteś dobrym człowiekiem, ale wszystkie tutaj wiemy, że los się na to nie ogląda 🥺 przytulam ❣️27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia1411 wrote:Teraz sama go potrzebuje, znowu czuje ze nie radzę sobie ze swoim życiem... 😭😭 życiem beż kolejnego dziecka, bez mojego małego okruszka... 😭😭
-
Misiak wrote:Krysiu myślami i sercem jestem z Tobą, przytulam Cię mocno. To okropne, że znów musisz przez to przechodzić. Dałaś mi i pewnie wielu dziewczynom z forum tyle wsparcia i nadziei. To wszystko jest takie niesprawiedliwe. Siostrzyczka na pewno zaopiekuje się okruszkiem i kiedyś wszyscy się spotkamy.
Dzięki za te słowa...
Wierzę, że moja mała córeczka odnalazła tam mojego okruszka i moje dzieci są już razem... że teraz we dwojke pomogą mu się pozbierać i urodzić jeszcze jedno, tymrazem żywe, dziecko....27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯