X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poród martwego dziecka
Odpowiedz

Poród martwego dziecka

Oceń ten wątek:
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 9 grudnia 2017, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola gratuluje ciąży i zaciskam z całych sił kciuki żeby minęła ci spokojnie i zakończyła się szcześliwie :* Choć na pewno jest bardzo ciężko.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 9 grudnia 2017, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie prawdopodobnie odklejenie łożyska. Położna po porodzie powiedziała, że była krótka pępowina. Czekam na wyniki sekcji i wizytę u mojego lekarza, który ma mnie skierować do szpitala na jakieś badania... Mam nadzieję, że poznam przyczynę.
    Niestety każda z nas przeżywa żałobę na swój sposób i w swoim czasie. Ja jestem teraz na takim etapie, że ciężko mi uwierzyć, że w ogóle byłam w ciąży. Najgorsze dopiero przede mną bo na 22 grudnia miałam termin.
    Pola gratuluję ciąży i życzę dużo zdrowia dla Ciebie i Maleństwa, oby wszystko było dobrze bo to właśnie my, wszystkie Aniołkowe Mamy zasługujemy na takie szczęście bardziej niż kto inny.

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • Mama Blanusi Przyjaciółka
    Postów: 117 46

    Wysłany: 11 grudnia 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny. Mam pytanie, moze bardziej mi odpowiedzą Mamy ktore juz przezyly pierwsze swieta bez Malenstwa,Jak to bylo z Wami? Czy mialyscie/macie tak jak ja ze nie chcecie ich? Moze to egoistyczne z mojej strony ale juz uprzedzilam rodzine ze w tym roku tylko "odbebniam" swieta i wracam do domu. Poprostu czuje ze musze je spedzic sama ze soba...

    Mama Blanusi

    Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
    Nikodem 15.01.2019 ❤
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 11 grudnia 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie osobiście w tym roku święta nie istnieją, już to zapowiedziałam rodzinie. Jak wyżej napisałam na 22 miałam termin więc to najgorszy okres w moim życiu.
    Mamo Blanusi ja Cię doskonale rozumiem i nie uważam, że to egoistyczne. Masz do tego prawo. I nikt nie ma prawa Ciebie ani mnie oceniać bo ktoś, kto tego nie przeżył nie wie co my czujemy.

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • Agniecha3003 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 11 grudnia 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam termin na 24.12 więc jak dla mnie też te święta nie istnieją,też odbebniam i spadam, nienawidzę ich i czym bliżej tym znowu coraz większy smutek i to wszystko wraca,ja kupiłam 11 gier na Xbox i jeszcze alkohol mi został do kupienia i to są moje super święta

    Aga
    08.2014 ciąża obumarła
    05.2015 poronienie samoistne
    11.2015 ciąża obumarła
    08.2017 poród 22 tc syn Mikołaj
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 11 grudnia 2017, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola, gratuluję :* Życzę zdrowej ciąży i szczęśliwego porodu!


    Ja się bałam świąt, przez długi czas się nastawiałam negatywnie, nie chciałam ich. Ale postanowiłam się tak nie nakręcać i zobaczyć, co będzie. Nie wiedziałam, czy będę chciała choinkę, ozdoby. A jak przyszedł grudzień, to jakoś ochota na ten klimat przyszła sama. Także na razie po cichu mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Na pewno będą refleksje, ale nie mam zamiaru się z góry nastawiać na złą atmosferę. Poza tym jestem w ciąży i to może daje mi tą nadzieję...
    U nas 30 grudnia będzie rocznica narodzin, a 2 stycznia rocznica śmierci. I chyba te dni bardziej mnie przerażają. Choć z drugiej strony trochę czekam, żeby zamknąć ten rok.

    I naprawdę nie mogę uwierzyć, że to tak szybko zleciało... Rok temu modliłam się, żeby już był 2018 rok, czekałam i czekałam, odliczałam tygodnie...

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O ja też czekam, żeby ten rok się już skończył. Na Święta też jakoś nie czekam specjalnie, ale ze względu na Córeczkę wiadomo, że trzeba je w miarę "normalnie" przeżyć. Dziewczyny nie miejcie do siebie pretensji, że Wam się nie chce z nikim spotykać ani udawać, że jest miło. Wszyscy powinni zrozumieć i nie zmuszać Was do niczego. Ja po stracie Synka nauczyłam się mówić, jak czegoś nie chcę robić albo nie mam ochoty i wszyscy rozumieją. Kiedyś skakałam, żeby wszystkich zadowolić, ale teraz już nie.

    Pola dawaj znać, jak będziesz już po serduszkowej wizycie :).

    U nas okazało się, że znów będzie chłopiec i przyznam, że jeszcze bardziej zaczęłam się stresować, że znów mi się nie uda. No ale chcę wierzyć, że może drugi raz na mnie nie trafi. Nie wiem już sama.

    Miłego dnia dziewczyny!

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • dydone Przyjaciółka
    Postów: 163 33

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w wigilię idę do pracy, sama się zgłosiłam, w weekend sylwestrowy też. Dla mnie w tym roku święta nie istnieją wiec pomimo że miałam zaplanowany urlop, to z niego zrezygnowałam- niech ktoś dla kogo te święta mają wartość skorzysta i cieszy się z bliskimi. Uprzedziłam rodziców, że nie będzie mnie na święta, bo nie chcę żebyśmy się męczyli wszyscy, będą z nimi inne dzieci i wnuki. Spotkamy się innym razem. Idziemy tylko do teściów, bo są samotni i mieszkają tuż obok. 2 stycznia minie rok od śmierci i narodzin naszego Synka... wiec nie świętuję cudu narodzin.. ciężko to celebrować w tej sytuacji..
    Gratuluję dziewczynom, które na noszą dzieciątka pod sercem - ciąża daje nowe nadzieję, nadzieje na przyszłość, czego i sobie i Wam wszystkim życzę z okazji tych świąt!

    02.01.2019 r. Maria , Szymon [*] 39 tc , Aniołek [*] 8 tc, Aniołek [*] 5 tc, Aniolek [*] 7tc
    km5sgu1ri0500snx.png
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate i aZg gratuluję i życzę Wam i waszym Maleństwom dużo zdrowia i wiary w szczęśliwy finał.
    Wszystkim Aniołkowym Mamom życzę aby w przyszłym roku zostały szczęśliwymi, ziemskimi mamami.

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś idę do lekarza, może się dowiemy, że serduszko już nie bije :( Ciężki czas, strasznie. I też mam te święta gdzieś.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po lekarzu i kolejny raz sobie dosadnie uświadomiłam, że los nie zadecyduje za nas. :(

    A gdy już sam lekarz pyta się Was, czy ewentualnego przerwania ciąży nie chcecie zrobić w Holandii to uświadamiasz sobie super dobitnie w jakim kraju żyjesz. I jak mimo, że sama przeżywasz swój największy koszmar, to tylko czekają żeby Cię dobić.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • Jula123 Koleżanka
    Postów: 117 13

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Admiralka przykro mi... Tulę Cię mocno.

    Gabriel 35 tc [*], listopad 2017
  • Mama Blanusi Przyjaciółka
    Postów: 117 46

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro Admiralka. To wszystko jest takie straszne, bolesne...

    Mama Blanusi

    Blanka 19.04.2017 [*] 40tc
    Nikodem 15.01.2019 ❤
  • aZg Ekspertka
    Postów: 196 85

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Admiralka jesteśmy z Tobą całym sercem. Trzymaj się.

    Córeczka - 2015
    Synek - [*] 37tc - 2017
    Synek - 2018
  • Nadia23052 Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Admiralka współczuję Ci ogromnie :(

    Nadia23052
    Aniołek 05.03.2009 15 tydz [*]
    Aniołek 21.08.2010 8 tydz [*]
    Wojtuś 15.12.2011 ❤️
    Aniołek 23.11.2016 8 tydz [*]
    Aniołek Kubuś 23.11.2017 36+2 tydz [*]
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Admiralka :( czy jesteś pod opieką psychologa? Bardzo to wszystko przykre, nie ma w tym przypadku lepszego wyjścia. Mieliśmy niedawno podobna sytuację u znajomych, u nich natura zdecydowała sama. Jestem z Tobą i pamiętaj każda decyzja jaka podejmiesz będzie dobra. Ściskam :*

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • Pola133 Przyjaciółka
    Postów: 166 41

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak jak Wy tych świąt nie czuje, staram się dla Synka, bo to jego pierwsze świadome święta, ubrana choinka, która już pewnie będzie pamiętał. Mąż na szczęście wszystko organizuje i ja się wtapiam w ten nurt, ale w ogóle to bym się z łóżka nie ruszała.Zwlaszcza,ze czeka mnie podróż do rodziny. Czekam na wizytę u gina,ale stres chociaż z nim walczę jest i chyba na razie muszę ten cały strach wziąć na ramię i z nim się zaprzyjaźnić.

    06.2015 synek
    08.2017 córcia Aniołek 36 tc
    07.2018 tęczowa córcia
  • Bbasia Koleżanka
    Postów: 81 18

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Admiralka bardzo Ci współczuje i tule mocno. Wszystko z czasem będzie dobrze

    Marcin 15.05.2017 [*] 37tc

    Michał 31.07.2018 ;-)
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To będą moje 3 święta "po" i już na samą myśl mnie mdli. Jak w tamtym roku byłam w ciąży to jakoś przeleciało, bez morza łez bo była nadzieja tak jak pisze Kate, ale dziś dochodzi inny smutek, bo wiem co zostało mi odebrane, jak mogło być fajnie...

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Admiralka, straszne to :( ale dlaczego doradzają tą Holandię? U nas to przecież jeszcze legalne... Bardzo Ci współczuję i jestem z Wami myślami.. Mam nadzieję, że ktoś o Was dba w tej całej sytuacji.

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
‹‹ 88 89 90 91 92 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ