Poród martwego dziecka - tęczowa ciąża i tęczowe dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Kreska41 wrote:U mnie na razie...coż oswajamy się..
Jestem na kwasie metylowanym,duphrasonie,heparynie i acardzie..
Nie mam zaleconych żadnych witamin i badań do następnej wizyty,czyli następnego piątku. To będzie 9tydzien..
Narazie jestem dość nostalgiczna...boję się jak wtedy czy dam rade z drugim dzieckiem...ale pamiętam jak się urodziła...jak patrzylam na martwa Róze i myslałam jaka ja jestem głupia czego się bać...? Więc ciągnę się do przodu...
Na spokojnie i na zimno. To też pewno jest jakaś taka moja blokada emocji...?
Też mam wizyte u psychiatry ale dopiero za dwaa tygodnie....
No i mam lekarza takiego co wiem że zawsze do mnie oddzwania,albo odpisze. Który mnie słuchał jak mu opowiedzialam co wg mnie było zbagatelizowane... Też podchodzi na chlodno do ciąży,na spokojnie.
Niedługo czeka mnie poinformowanie bliskich. Chciałabym to jeszcze odłożyć ale to akurat...muszę zrobić. Nie chce się wdawać w szczegóły ale muszę i tym się trochę stresuje...
I kolejna rzecz że porodówka na której rodziłam,tak bliska jednak memu sercu. została zamknięta na razie na 3msc...mam nadzieję że to się zmieni a jak nie- trudno może to lepiej..
Zasadniczo jakoś tak...Nie walczę z wiatrakami wiecie? Nie zażynam się jakimiś wyimaginowanymi problemami i planami.
Mam nadzieję że nadejdzie moment że się tak uraduje jak powinnam z tego bobasa...ale też wiem że moim przejściu, jeśli tego nie zrobię na 100% to też sobie to wybaczę.
Jak widzicie pomieszane to wszystko.
Kreska powiedz mi prosze w którym roku urodziłaś Różyczkę? Nie ma tego napisanego i pytam z ciekawości. I wszystkiego dobrego ❤️🩹9/11/24 Maksymilian 31tc 👼💔 -
Misiak, współczuję Ci tego stresu. Doskonale go rozumiem. Na co dzień go odczuwam.
Ale wczoraj, na wizytę szłam dziwnie spokojna i miałam rację, bo okazało się, że krwiaka praktycznie nie ma 🥹 Został tylko wąski pasek 0,5cm na 4cm, bez wpływu na malucha.
W ogóle, ciąża mi się trochę ustabilizowała, przestałam odczuwać bóle, które były przy krwiaku. Mam w sobie dużo wiary. Czekam na połówkowe z ogromną nadzieją, że tym razem wszystko będzie dobrze.
Ang3llica, tak bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Mój maluch odszedł w podobnym tygodniu 😔 po cichu, nagle, po miesiącach walki o niego, kiedy miało już być dobrze...
Iskierka_ lubi tę wiadomość
13.12.2013 synek Oliwier 😍
06.2018 poronienie w 6tc😪
08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
01.2023 poronienie w 6tc 😪
05.2023 poronienie w 7tc 😪
31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
"Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."
05.10. - II 😍
14.10. - mamy ❤️
23.11. - I prenatalne - 6,4cm maleństwa 😘 USG w porządku
22.01 - II prenatalne - 470 g Królewny ❤️👶
-
Ang3llica myślę, że jak więcej razy usłyszałaś, że możesz się starać po połogu, a tylko od swojego lekarza że lepiej poczekać, to myślę, że powinnaś robić tak jak czujesz i podpowiada Ci serce. A jeśli się uda zajść w ciążę przed tym pół roku wyznaczonym przez lekarza prowadzącego to po prostu powiesz, że tak wyszło, widocznie Bóg tak chciał, nie musi wiedzieć, że się staraliście. Później odczekasz te pół roku i możesz złapać takie spięcie, że chcesz na już być w ciąży i każdy negatywny test będzie negatywnie wpływał na Twoją psychikę.
Misia super wieści, wiem że to aż dziwne tak słyszeć, że wszystko w porządku, też tak mam, ale pozostaje nam wierzyć że naprawdę jest dobrze i że już tak zostanie 🙂
Kreska dużo emocji w Tobie, początki takie chyba sa u większości nas….najpierw człowiek dąży do zobaczenia tych dwóch kresek a później jest rozbity bo wszystko wraca i ten lęk się pojawia później jak zaczyna docierać, że naprawdę ta teczowa ciaza jest to pojawiają się bardziej pozytywne myśli.
Ja wyszłam ze szpitala dwa dni temu, ale lekarze są świadomi, że płytki krwi spadną i wrócę pewnie za 2-3 tyg i zapowiedziałam, że już do końca ciąży nie wyjdę na co oni są nastawieni, więc teraz kwestia psychicznie przetrwać w domu ten czas. Skupiam się na ruchach, liczę jej trzy razy dziennie, sprawdzam detektorem i staram się odganiać najgorsze myśli- z różnym skutkiem.Kreska41 lubi tę wiadomość
-
sewi3 wrote:Misiak, współczuję Ci tego stresu. Doskonale go rozumiem. Na co dzień go odczuwam.
Ale wczoraj, na wizytę szłam dziwnie spokojna i miałam rację, bo okazało się, że krwiaka praktycznie nie ma 🥹 Został tylko wąski pasek 0,5cm na 4cm, bez wpływu na malucha.
W ogóle, ciąża mi się trochę ustabilizowała, przestałam odczuwać bóle, które były przy krwiaku. Mam w sobie dużo wiary. Czekam na połówkowe z ogromną nadzieją, że tym razem wszystko będzie dobrze.
Ang3llica, tak bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Mój maluch odszedł w podobnym tygodniu 😔 po cichu, nagle, po miesiącach walki o niego, kiedy miało już być dobrze...
Mój synek kopał jeszcze o 15 a kiedy myślałam, że poszedł spać to musiał się wtedy biedny dusić… o 20 kiedy miał kopać (miał już stałe godziny aktywności) to już nie żył… nie rozumiem dlaczego musi się tak dziać9/11/24 Maksymilian 31tc 👼💔 -
Natalia, mama Franciszka wrote:Ang3llica myślę, że jak więcej razy usłyszałaś, że możesz się starać po połogu, a tylko od swojego lekarza że lepiej poczekać, to myślę, że powinnaś robić tak jak czujesz i podpowiada Ci serce. A jeśli się uda zajść w ciążę przed tym pół roku wyznaczonym przez lekarza prowadzącego to po prostu powiesz, że tak wyszło, widocznie Bóg tak chciał, nie musi wiedzieć, że się staraliście. Później odczekasz te pół roku i możesz złapać takie spięcie, że chcesz na już być w ciąży i każdy negatywny test będzie negatywnie wpływał na Twoją psychikę.
Misia super wieści, wiem że to aż dziwne tak słyszeć, że wszystko w porządku, też tak mam, ale pozostaje nam wierzyć że naprawdę jest dobrze i że już tak zostanie 🙂
Kreska dużo emocji w Tobie, początki takie chyba sa u większości nas….najpierw człowiek dąży do zobaczenia tych dwóch kresek a później jest rozbity bo wszystko wraca i ten lęk się pojawia później jak zaczyna docierać, że naprawdę ta teczowa ciaza jest to pojawiają się bardziej pozytywne myśli.
Ja wyszłam ze szpitala dwa dni temu, ale lekarze są świadomi, że płytki krwi spadną i wrócę pewnie za 2-3 tyg i zapowiedziałam, że już do końca ciąży nie wyjdę na co oni są nastawieni, więc teraz kwestia psychicznie przetrwać w domu ten czas. Skupiam się na ruchach, liczę jej trzy razy dziennie, sprawdzam detektorem i staram się odganiać najgorsze myśli- z różnym skutkiem.
Twoje słowa to dokładnie to co chce się słyszeć w takiej chwili ❤️🩹
Oby ten nowy rok przyniósł nam wszystkim same dobre wiadomości
Natalia, mama Franciszka lubi tę wiadomość
9/11/24 Maksymilian 31tc 👼💔 -
Cześć dziewczyny,
U mnie też po wizycie, też czułam jakiś niepokój ale zupełnie nie potrzebnie wszystko jest dobrze, synek waży już 2440g i obrócił się głowa w dół także już czuję że jest coraz bliżej chyba tak z tygodnia na tydzień mam w sobie więcej spokoju
Dziewczyny bardzo się cieszę że u Was po wizytach też wszystko dobrze aż się wzruszyłam czytając wasze wpisy nasze tęcze 🌈 stają się coraz bardziej realne
KA super że tutaj zaglądasz 🥰 co u Ciebie?
Ang3llica, mam takie samo zdanie jak Natalia jeżeli chodzi o starania
Chodzi o to żeby się nie nakręcać i nic na siłę dać sobie czas ale wiadomo można się też starać natura wie co robi i myślę że tęczowa ciąża pojawi się w najlepszym dla Twojego organizmu momencie tego Ci życzę ❤️
Kreska bardzo piękny wpis, opisałas chyba wszystkie nasze emocje ❤️sewi3 lubi tę wiadomość
-
Ang3llica wrote:Kreska powiedz mi prosze w którym roku urodziłaś Różyczkę? Nie ma tego napisanego i pytam z ciekawości. I wszystkiego dobrego ❤️🩹
Różyczka Moja urodziła się 3.10.2023 przez cesarkę.12.12.2019- 4kg,54cm- zdrowa Izabela!
03.10.202💔 3480g,58cm,38tc Różyczka.👼😭
Mutacje hetero pai1 i mthfr1
12.12.24--->II 🤰
8.02.25----> I prenatalne 🫂
23.08.2025---> termin 🙏
Heparyna,acard,metylowany kwas foliowy,...
Nie da się zastąpić utraconego dziecka. Ale wiarą w Niego jest niezłomna. Kocham Was dzieci !
Świat rozsypal się jak cienkie lustro. Na miliony kawałków a ja trwam.
Boże,dlaczego wymyśliłeś los człowieka który musi iść przez życie sam? Całkiem Sam. -
JoAnn, jak się trzymasz? Patrzę na Twój suwaczek i wprost nie wierzę, że to zaraz, prawie już 🙂🥹
Jak samopoczucie?
Misiak, Natalio, Kreska, dajcie znać jak u Was.
W środę mam połówkowe i bardzo się nimi stresuję. Tak bym chciała, żeby wszystko było dobrze ❤️🙏13.12.2013 synek Oliwier 😍
06.2018 poronienie w 6tc😪
08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
01.2023 poronienie w 6tc 😪
05.2023 poronienie w 7tc 😪
31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
"Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."
05.10. - II 😍
14.10. - mamy ❤️
23.11. - I prenatalne - 6,4cm maleństwa 😘 USG w porządku
22.01 - II prenatalne - 470 g Królewny ❤️👶
-
Sewi trzymam kciuki za połówkowe ✊
Mi się wydaje, że Wasze suwaczki pędzą w zawrotnym tempie tylko mi się czas dłuży 🙂
Ja teraz walczę z cukrami i obserwuje co może źle wpływać na mój organizm. Bardzo nie chce mieć wdrożonej insuliny i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, czas pokaże.
Psychicznie wydaje mi się, że jest trochę lepiej, ale zależy od dnia. Ostatnio Mała jest trochę mniej aktywna co oczywiście trochę budzi mój niepokój. Czasem muszę popłakać po moim synku i tak mi przykro, że go nie ma z nami.
Dziś osiągnęłam swój drugi cel - 28 tydzień, jeszcze 3 ...
Może niedługo się przełamie i zacznę kompletować wyprawkę, bo na razie nie mam nic 🙂 póki co przeglądam i wybieram, ale nic nie kupuję. Może po trzecich prenatalnych ruszę z kopyta.
Napiszcie dziewczyny jak u Was.Ang3llica, sewi3 lubią tę wiadomość
-
Sewi w środę jestem myślałam z Tobą i będę wyczekiwać informacji na forum ❤️🌈
Misiak u Ciebie też leci czas już 29 tydzień jest dobrze 😉
Nie martw się wyprawka też późno kompletowałam, wbrew temu co ludzie mówili szybko mi poszło także zdążysz ze wszystkim 😉
Trzymam kciuki żeby udało się zbić cukry dieta 👌
Nie raz sobie pewnie poplaczemy po naszych aniołkach ale tak już musi być 🥹
Tak u mnie jakoś od grudnia czas ruszył z kopyta aż niedowierzam że to już tyle
Fizycznie czuje się nawet dobrze, pomimo tego że łapie mnie już zadyszka zmęczenie i zgaga czasem męczy to nawet nie jest źle
Psychicznie trochę gorzej bo jednak stres jest cały czas i pewnie będzie aż do porodu
Produ też się już zaczynam bać powoli ale tego to chyba boi się każda kobieta 😳
Kolejną wizytę mam dopiero 31 stycznia bo moja pani doktor na urlopie ale poinstruowała mnie co robic jakby się coś działo na tym etapie to wiadomo już tylko szpital jakby co
Pójdę jeszcze do mojej położnej na ktg może w tym tygodniu, synek cały czas dowodzi w brzuchu wydaje mi się że z dnia na dzień coraz bardziej więc to zawsze mnie uspokaja gdy nachodzą złe myśli
W przyszłym tygodniu mam plan spakować torbę do szpitala żeby być przygotowanym już na każdą okoliczność
Ściskam Was mocno czekam na wiadomości od Was ❤️ tęczowa 🌈 moc jest z nami 😉Misiak lubi tę wiadomość
-
Misiak, też mam delikatny problem z poziomem cukru we krwi, ale staram się trzymać go w ryzach dietą. Insulina, mam nadzieję, to już ostateczność. Póki co, nie przekraczam 90 na czczo.
O wyprawce, a raczej kilku dodatkach zacznę myśleć po III prenatalnych. Tak przeraża mnie przynoszenie tych wszystkich rzeczy, które miał mieć synek, że łzy lecą na samą myśl o tym. No, ale trzeba się będzie przemóc.
JoAnn, daj znać jak po ktg. Wizytę rzeczywiście masz późno. Ja to chyba pod koniec ciąży zbankrutuję, bo pewnie będę biegać co tydzień na USG i mój pakiet medyczny tego nie udźwignie.
Dzięki, że tak nas wspierasz 🙂🥹 Ja stale o Was myślę i trzymam niezmiennie kciuki 👊JoAnn, Kreska41 lubią tę wiadomość
13.12.2013 synek Oliwier 😍
06.2018 poronienie w 6tc😪
08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
01.2023 poronienie w 6tc 😪
05.2023 poronienie w 7tc 😪
31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
"Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."
05.10. - II 😍
14.10. - mamy ❤️
23.11. - I prenatalne - 6,4cm maleństwa 😘 USG w porządku
22.01 - II prenatalne - 470 g Królewny ❤️👶
-
JoAnn wrote:Sewi, jak tam? mam nadzieję że wszystko w porządku ❤️
Wszystko dobrze 🙂🥹 Lekarz nie miał do czego się przyczepić. Trochę odetchnęłam.
Malutka rośnie ❤️
Jak Twoje samopoczucie? Już spakowana do szpitala?JoAnn lubi tę wiadomość
13.12.2013 synek Oliwier 😍
06.2018 poronienie w 6tc😪
08.2018 poronienie zatrzymane w 8tc 😪
01.2023 poronienie w 6tc 😪
05.2023 poronienie w 7tc 😪
31.01.2024 Aniołek Adaś z 33tc 😭👼💔
"Jeśli czasem patrzysz w niebo, to znaczy, że jeszcze w coś wierzysz..."
05.10. - II 😍
14.10. - mamy ❤️
23.11. - I prenatalne - 6,4cm maleństwa 😘 USG w porządku
22.01 - II prenatalne - 470 g Królewny ❤️👶
-
Cieszę się bardzo! 💕 Właśnie na takie informacje liczyłam to już połowa za Tobą! Kiedy następną wizyta?
U mnie nawet ok, teraz inaczej czuje ruchy chyba już nie ma tyle miejsca w brzuchu na akrobacje
Torba spakowana tak w połowie ale może dzisiaj jutro już skończę pakowanie
Ktg mam dopiero w poniedziałek bo położna stwierdziła że jak się nic nie dzieje to powinien być 36 tydzień skończony także zapowiada się długi weekend czekania na ktg i oczywiście lekki stresik gdzieś już w głowie bo dawno wizyty nie było ale może jakoś dam radę 😊
Dziewczyny a co u Was?sewi3 lubi tę wiadomość
-
Sewi cudowne wieści oby tak dalej ✊🍀
JoAnn oby czas do Ktg szybko minął. Dasz radę na pewno 🙂 już jesteś na ostatniej prostej.
Powoli się przyzwyczajam do życia z cukrzycą ciążowa i mierzeniem cukru 4 razy dziennie. Czas mi mija na wymyślaniu co zjeść 🙂 W następnym tygodniu wizyta u diabetologa - zobaczymy co powie.
Dziś miałam jechać na badania do lab, ale zapomniałam pobrać pierwszego moczu 🤦 więc jednak jutro pojadę. Trochę na bakier z moją koncentracja.
Wizytę mam dopiero za tydzień więc pewnie od poniedziałku będę już miała lekki stresik.sewi3 lubi tę wiadomość
-
Ale Wy już daleko 😍.
U nas jest zielone światło na stymulację w kolejnym cyklu 😱JoAnn lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia to wspaniałe wieści. Trzymam mocno kciuki. Zmieniłaś klinikę czy zostałaś w invikcie? Wierzę, że niedługo też do nas zawitasz 🍀🌈
-
Misiak wrote:Krysia to wspaniałe wieści. Trzymam mocno kciuki. Zmieniłaś klinikę czy zostałaś w invikcie? Wierzę, że niedługo też do nas zawitasz 🍀🌈
Zobaczymy... poszliśmy do gamety... nie chciałam wracać w to samo miejsce po tym wszystkim... już po pierwszym poronieniu było mi ciężko, ale miałam tan ostatniego malucha... a po ostatniej ciąży czułam się zostawiona sama sobie przez klinikę, moja lekarka nie zrobiła nic żeby mi pomóc, zbywała mnie ze nic się przecież nie dzieje...
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Krysia, bardzo się cieszę że macie zielone światło i też liczę że już niedługo do nas dołączysz 🌈❤️
I dobrze że zmieniłaś klinikę myślę że to też pozwoli na lepsze podejście do tematu
A jak się tam czujesz po pierwszych wizytach?
Misiak, współczuję tej cukrzycy ale wierzę że dasz radę sama dieta 👌 i nie będzie konieczna insulina
Z moją koncentracja też średnio muszę już wszystko zapisywać w kalendarzu albo robić notatki bo o wszystkim zapominam 🫣 -
Wydaje mi się ze lepiej niż tam... mam wrażenie że kobieta ma dużo więcej empatii u inaczej że mną rozmawia... dala.mi numer i mogę jej wysyłać wyniki na bieżąco, zawsze odpowiada... tam był kontakt przez klinikę, gdzie była 3 razy w tygodniu...
JoAnn lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯