Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Pomarańcza wrote:Ja postanowiłam zrobić badania, ale tylko płci. Chce dostać skrócony macierzyński (8tyg), żeby właśnie nie prosić o zwolnienia, bo czuję, że potrzebuje zadbać o siebie, a pracę w dużej mierze mam fizyczną. I psychicznie nie wiem jak bym sobie dała radę po 1,5 tygodnia L4. Nie wiem czy będę potrzebowac aż 2 miesięcy wolnego, ale to zawsze można skrócić. Macie jakieś szczególne zalecenia w powrocie do starań? Ja mam insulinoopornosc i zarówno ginekolog jak i endokrynolog zalecili mi odstawienie glucophage po zobaczeniu dwóch kresek, lekarz, który badał mnie w szpitalu przed wywołaniem poronienia powiedział że min do 12tc powinnam przyjmować, że za granicą to i do końca ciąży się przyjmuje. Pomijając że muszę zmienić ginekologa (przy braku serduszka wypisał mi luteinę, żebym tydzień przyjmowała a potem szpital, dał głupią nadzieję że może się udać) to endokrynologa chyba też ...
Też macie wrażenie że młodzi lekarze są bardziej zaangażowani i otwarci na nowe badania? Po wizycie u swojego poszłam do lekarki, która miała termin i zupełnie inne podejście, dała dużo nadziei na kolejną ciążę, ale nie gadała głupot i od razu powiedziała, że nie ma co czekać ze szpitalem, jak jej powiedziałam o luteinie to była w szoku...
Z lekarzami różnie bywa, znam młodych nastawionych tylko na kasę, ale też starszych, którzy są bardzo zaangażowani i odwrotnie. Ale rzeczywiście zwykle Ci młodzi mają bardziej aktualna wiedzę i są bardziej empatyczni.
Z powrotem do starań poczekaj, ochłoń, zrób badania, i tak musisz poczekać przynajmniej miesiąc na kolejną miesiączkę. A dalej to już różnie zalecają, niektórzy mówią żeby starać się od razu, inni żeby odczekać 3 miesiace. U Ciebie jest dodatkowo insulinoopornosc więc pewnie trzeba ustabilizować leczenie. Zadbaj o dietę i wysiłek fizyczny. -
Pomarańcza wrote:Dziewczyny, przyszłam się przywitać. W środę miałam wywołane poronienie, ciąża zatrzymała się na 8 tc, mimo że byłam na wizycie 8+4 na wizycie 10+5 okazało się, że zarodek troszkę urósł, ale serduszko przestało bić. Udało się poronienie farmakologicznie wywołać. Kurcze, ja już myślałam że kończę pierwszy, najgorszy trymestr, nawet nie podejrzewałam, że dwa dni przed wigilia załamie się mi i mężowi świat- czekaliśmy na ciążę niemal 2 lata, pierwsze dwie kreski, myślałam, że skoro tak długo nam się zeszło to los wynagrodzi i nie stracimy tej ciąży. Czy po pierwszym poronieniu robiliście jakieś badania?
To zależy tylko od Ciebie czy zrobisz jakieś badania, ale te przynajmniej podstawowe warto mieć zrobione. Te genetyczne to zależy od stanu portfela bo nie są tanie no i niektóre dziewczyny od razu badają a inne uznają to jedno poronienie jako coś co rzeczywiście mogło się zdarzyć i nie ma żadnych powodów przez nasze zdrowie
Dobrze, że udało się bez zabiegu - po pierwszej miesiączce nie ma przeciwwskazań żeby się starać jak lekarz powie że wszystko czyste i jest duże prawdopodobieństwo szybszego zajścia w kolejną ciążę -
Pomarańcza wrote:Też macie wrażenie że młodzi lekarze są bardziej zaangażowani i otwarci na nowe badania? Po wizycie u swojego poszłam do lekarki, która miała termin i zupełnie inne podejście, dała dużo nadziei na kolejną ciążę, ale nie gadała głupot i od razu powiedziała, że nie ma co czekać ze szpitalem, jak jej powiedziałam o luteinie to była w szoku...
-
Mój M. był dziś na badaniu nasienia - oby było wszystko dobrze i żeby szybko dostał bo nawet nie spytał kiedy może się spodziewać wyników 😅
Nati94, Aneta2506, Babulka, czarneniebo lubią tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:2 razy źle trafiłam na starego lekarza (nie tylko ginekologa) i zostaję przy młodych. Z moim obecnym ginekologiem mam super kontakt, bardzo się przejmuje każdą stratą i mogę zawsze o wszystko pytać bez skrępowania. On przy poronieniu od razu chciał dać tabletki ale babki na IP mówiły że muszą mieć pewność (słyszałam jak przez telefon z nim rozmawiały i on się dziwił że nie mogą dać od razu tylko każą mi czekać na potwierdzenie spadającej bety)
➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
➡️ 06 grudnia 2024 II kreski ale bladzioch
➡️ 08 grudnia 2024 coś ala okres (słabszy niż tradycyjny, bardziej wodnisty, intensywnie jasny czerwony) -
Eedzia11 wrote:Chodzi o tabletki wywołujące krwawienie? Jeśli tak, to kobitki miały rację. U mnie ginekolog powiedział, że nic nie zrobią dopóki nie będzie wyników bety, aby wykluczyć możliwość pozwania przeze mnie szpitala.. 2 dni przed zabiegiem miałam ponad 8000, w szpitalu wyniki przyszły 7000 i padło dopiero wtedy hasło, aby podać mi tabletki. Zwyczajnie, o swój interes dbają. Widać, kobitki pozywają do sądu o usunięcie ciąży dość często 🤷♀️
Ale u mnie miesiąc chodziłam z zatrzymaną ciążą więc mimo USG identycznego sprzed 3-4 tygodni co same robiły to musiały mieć betę a dla mnie tylko stres niepotrzebny i kolejne wizyty na IP -
Blondyna.B wrote:Tak te tabletki, oki się tak teraz bronią przed posądzeniem o aborcję...
Ale u mnie miesiąc chodziłam z zatrzymaną ciążą więc mimo USG identycznego sprzed 3-4 tygodni co same robiły to musiały mieć betę a dla mnie tylko stres niepotrzebny i kolejne wizyty na IP
➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
➡️ 06 grudnia 2024 II kreski ale bladzioch
➡️ 08 grudnia 2024 coś ala okres (słabszy niż tradycyjny, bardziej wodnisty, intensywnie jasny czerwony) -
Blondyna.B wrote:Mój M. był dziś na badaniu nasienia - oby było wszystko dobrze i żeby szybko dostał bo nawet nie spytał kiedy może się spodziewać wyników 😅
Trzymam kciuki żeby było dobrze 🤞
Mój też dzwonił dzisiaj zeby sie zapisać, ale nikt nie odbierał, podany był też mail więc napisałam bo jutro nie chce dzwonić tylko zająć się zamykaniem tego roku... 🙈Blondyna.B lubi tę wiadomość
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Eedzia11 wrote:Przepraszam, że dopytuję ale ty przez ten miesiąc cały czas wiedziałaś, że ciąża jest zayrzymana? Czemu to trwało aż miesiąc?
Eedzia11 lubi tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:Nie, na wizycie lekarz nie był pewny, bo była 2 tygodnie po 1 gdzie tylko było widać mini pęcherzyki. Kazał czekać 2 tygodnie czy coś ruszy, bo za wcześnie na 100% diagnozę - już wtedy jak się okazało rzeczywiście tydzień wcześniej się ciąża zatrzymała
➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
➡️ 06 grudnia 2024 II kreski ale bladzioch
➡️ 08 grudnia 2024 coś ala okres (słabszy niż tradycyjny, bardziej wodnisty, intensywnie jasny czerwony) -
Mój lekarz dał mi tabletki do domu po badaniu USG u siebie oraz sprawdził wcześniejsze badanie od innego lekarza, z dopiskiem ,missed abortion,. Beta nie spadała, rosła o 30 proc. Blondyna, kciuki za wyniki męża ✊
-
Tony, wiadomo, że poczekam do pierwszej miesiączki, wtedy pewnie pójdę na kontrolę i zaczniemy starania, bo dwóch lekarzy mówiło żeby zacząć po pierwszej @, bo nie ma co czekać (jeszcze przed miesiączką mam zrobić test ciążowy, jak wyjdzie pozytywny to muszę iść wcześniej na kontrolę, jak negatywny to czekać do miesiączki).
Ja zrazilam się do swojego starszego lekarza, bo teraz analizuje i jechał schematem, nie sprawdził mojej owulacji czy naturalnie występuje, zaczął od hormonów i to ok, wyrównał i stwierdził że teraz stymulacja, po niej nic, po dwóch na szczęście miał urlop i trzeciej mi nie dał,ja za to uparłam się o skierowanie na hsg, które twierdził że nie ma wskazań itd niepotrzebne, rzeczywiście jajowody drożne, ale 4 cykl po jednak udało się bez stymulacji zajść w ciążę. Zazwyczaj słyszałam o odwrotnym podejściu, hormony, hsg, stymulacja. Ale najbardziej zawiódł mnie ta luteina...
Blondyna, trzymam kciuki za nasienie 🤞 dobrze, że masz teraz wsparcie w lekarzu, ja mam nadzieję, że z nową lekarką też będę miała dobry kontakt i oby pomogła w kolejnej ciąży doczekać się szczęśliwego rozwiązania.
A co do bety przy poronieniu zatrzymanym, serio? Kurde, ja miałam super wysoką jak na fakt, że 2 tygodnie zarodek już nie żył (grubo ponad 60tys), a potwierdzenie miałam od dwóch lekarzy + jeden w szpitalu... Wiem, że szpitale się chronią, ale jak serduszko biło a potem nie to nie widzę sensu. Chyba, że jest to 7,8 tydzień i jeszcze nie było widać serduszka, to można jeszcze się zastanawiać czy ruszy czy nie ruszy... -
Pomarańcza wrote:A co do bety przy poronieniu zatrzymanym, serio? Kurde, ja miałam super wysoką jak na fakt, że 2 tygodnie zarodek już nie żył (grubo ponad 60tys), a potwierdzenie miałam od dwóch lekarzy + jeden w szpitalu... Wiem, że szpitale się chronią, ale jak serduszko biło a potem nie to nie widzę sensu. Chyba, że jest to 7,8 tydzień i jeszcze nie było widać serduszka, to można jeszcze się zastanawiać czy ruszy czy nie ruszy...
-
Nati94 wrote:Dziewczyny, jutro mam wizytę u psychiatry. Powiedzcie mi, Jak wyglądały Wasze wizyty? Jak przeprowadzany byl wywiad? Na ile dostajecie takie zwolnienia? No i dość dziwne pytanie ale wciąż nad tym myślę, od piątku kończy mi się ,macierzyński, zwolnienie może być wystawione od jutra? Wtedy będzie naliczało się od piątku- może akurat któraś z Was wie. Stresuję się tą wizytą, boję się rozdrapywania ran, bo powoli wychodzę na prostą ale może dobrze mi zrobi wizyta i jakaś rozsądna rozmowa
No i dokumenty, biorę ze sobą akt urodzenia i z karty ciąży. Lekarz prosił o pokazanie na wizycie ?
Miałaś już wizytę? Mój psychiatra nie chciał żadnych papierów. Po prostu rozmawialiśmy. Jak macierzyński kończy Ci się włącznie z piątkiem to l4 powinnaś mieć od soboty. Ale już pewnie po fakcie bo już po Twojej wizycieStarania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Blondyna.B wrote:U mnie akurat było zatrzymane na 6 tygodniu, ale przede wszystkim przez zakaz aborcji to robią. Bo lekarka mi mówiła wtedy, że nie takie przypadki medycyna widziałam i nawet 1% szans na pozytywny rozwój sytuacji ją hamuję. Na szczęście beta zaczęła powoli spadać (wtedy było 22 tys.)
-
Pomarańcza bardzo mi przykro
Ja badałam kosmówkę zarodka, u siebie trombofilie i zespol antyfosfolipidowy, tarczyce, kwas foliowy, b12, homocysteine, ana, pakiet tarczycowy, cukier. Chyba to wszystko 🤔 wyszły mi mutacje jak w podpisie i minimalnie zawyzona homocysteina, mimo, że powodem poronienia nie były te rzeczy, tylko wada genetyczna zarodka.
Ja "musiałam" wiedzieć, nie mogłam sobie dać spokoju i jak zobaczyłam wynik genetyki, to mi ulżyło. Wcześniej miałam myśli, że to moja wina. Chociaż doskonale wiedziałam, że nie.
U mnie w szpitalu nie badali bety. Właściwie to nic nie badali, tylko morfologie, usg i na zabieg. Ale ten szpital był tak tragiczny, że mogłabym książkę o nim napisać i byłabym bogata.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Szyszka90 wrote:Miałaś już wizytę? Mój psychiatra nie chciał żadnych papierów. Po prostu rozmawialiśmy. Jak macierzyński kończy Ci się włącznie z piątkiem to l4 powinnaś mieć od soboty. Ale już pewnie po fakcie bo już po Twojej wizycie
-
Pomarańcza wrote:Ja postanowiłam zrobić badania, ale tylko płci. Chce dostać skrócony macierzyński (8tyg), żeby właśnie nie prosić o zwolnienia, bo czuję, że potrzebuje zadbać o siebie, a pracę w dużej mierze mam fizyczną. I psychicznie nie wiem jak bym sobie dała radę po 1,5 tygodnia L4. Nie wiem czy będę potrzebowac aż 2 miesięcy wolnego, ale to zawsze można skrócić. Macie jakieś szczególne zalecenia w powrocie do starań? Ja mam insulinoopornosc i zarówno ginekolog jak i endokrynolog zalecili mi odstawienie glucophage po zobaczeniu dwóch kresek, lekarz, który badał mnie w szpitalu przed wywołaniem poronienia powiedział że min do 12tc powinnam przyjmować, że za granicą to i do końca ciąży się przyjmuje. Pomijając że muszę zmienić ginekologa (przy braku serduszka wypisał mi luteinę, żebym tydzień przyjmowała a potem szpital, dał głupią nadzieję że może się udać) to endokrynologa chyba też ...
Też macie wrażenie że młodzi lekarze są bardziej zaangażowani i otwarci na nowe badania? Po wizycie u swojego poszłam do lekarki, która miała termin i zupełnie inne podejście, dała dużo nadziei na kolejną ciążę, ale nie gadała głupot i od razu powiedziała, że nie ma co czekać ze szpitalem, jak jej powiedziałam o luteinie to była w szoku...
Witaj
Przykro mi bardzo, że musiała też przez to przejść 😞
Jeśli chodzi o badania to ja robiłam trombofilie i celiakie, mam zamiar zrobić tez zespół antyfosfolipidowy i kilka innych badań ze względu na mutacje które mi wyszły.
Myśle, że przy pierwszym poronieniu nie ma potrzeby by robić cały zestaw badań, tym bardziej, że są one bardzo kosztowne. Możesz na początek sprawdzić;
Homocysteine, kwas foliowy i b12, jeśli tutaj będą jakieś nieprawidłowości możliwe, że masz mutacje mthfr i będą potrzebne metylowane formy witamin z grupy B i folian.
Do tego wit D3 też warto zrobić, oraz tarczyce z tym, że tarczyce dopiero po minimum 6 tyg od poronienia bo po ciąży wynik jeszcze może być podwyższony.
Co do IO i przyjmowania metforminy, powiem tak z tego co czytałam wiele historii na forum czy to na grupie na fb, bardzo często niestety ciąża kończyła się poronieniem w pierwszym trymestrze po odstawieniu metforminy, dlatego radziłabym poszukać takiego lekarza, który poprowadzi ciąże na niej.
Od siebie dodam, że przed ciąża brałam też metforminę, odstawiłam około 6 tygodnia, gdy pojawiły się wymioty, nie byłam w stanie niczego połknąć 🤦🏻♀️
Wiadomo jak to się skończyło, choć nie twierdzę, że to było powodem, tego już się nie dowiem 🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 22:50
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Pomarańcza mi nowy gin po zabiegu pozwolił po 2@,ale przeważnie tak mówią żeby 3 miesiące poczekać .
A jak bez zabiegu no to myślę, że od razu możesz spróbować 🥰Pomarańcza lubi tę wiadomość
-
Jo_anna, dziękuję za rady, z tarczyca akurat byłam dopiero co i wyniki super, przy niedoczynności pilnowałam żeby przy staraniach mieć TSH 1,5. I tak, zmieniam lekarza i przed ciążą jeszcze skonsultuję czy w razie ciąży będzie mnie prowadzić na metforminie. Witaminę D3 badałam rok temu i wyniki super, bo kiedyś przy skrajnym niedoborze brałam końskie dawki, stanęłam na 4000j. i dzięki temu mam bardzo dobry poziom. A resztę pewnie zbadam, ale na spokojnie po pierwszej miesiączce i wizycie u nowego lekarza.. no i tak, lekarz w szpitalu jak zapytałam wprost czy to odstawienie glucophage mogło mieć wpływ nie zaprzeczył, ale tego się nie dowiemy, może przypadek a może to było to czego zabrakło...
A czemu badalas mutacje? Bo po stopce patrząc dopiero niecały rok starań i już zbadane mutacje?