Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Kargo31 wrote:Ja melduje się z Ziutkiem na pokładzie. Teraz oczekiwanie do testowania🙈
Kiedy będziesz testować?Kargo31 lubi tę wiadomość
-
Pomarańcza wrote:A ja się witam z ukoronowaniem 👑 jak nie urok to... Korona 🙄 na szczęście mało dotkliwie, mam nadzieję że tak pozostanie...
-
Blondyna.B wrote:Kciuki zaciśnięte 🤞
Kiedy będziesz testować?
Nie mam pojecia🤣🤣🤣 5 nordow kupionych🤣 na pewno 19.01 progesteron dla kliniki i 24.01 beta dla kliniki. Ale kiedy zrobić wcześniej to nie wiem, za szczegółowa matematyka dla mnie, bo lab w weekend mam zamkniety😅
Pomarańcza trzymam kciuki,żeby objawy były łagodne!!!*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
Kargo31 wrote:Nie mam pojecia🤣🤣🤣 5 nordow kupionych🤣 na pewno 19.01 progesteron dla kliniki i 24.01 beta dla kliniki. Ale kiedy zrobić wcześniej to nie wiem, za szczegółowa matematyka dla mnie, bo lab w weekend mam zamkniety😅
Pomarańcza trzymam kciuki,żeby objawy były łagodne!!!Kargo31 lubi tę wiadomość
-
Mi bobo pokazywał takie kreski ale była to biocheniczna. Mi lekarz kazał odczekać miesiąc lub dwa , ale lepiej miesiąc bo mam 37 lat i działać ale uzbrojona w acard i progesteron. Trochę sie boje. Bo uprzedzał że kolejne poronienia mogą wystąpić
-
Dwójka wrote:Mi bobo pokazywał takie kreski ale była to biocheniczna. Mi lekarz kazał odczekać miesiąc lub dwa , ale lepiej miesiąc bo mam 37 lat i działać ale uzbrojona w acard i progesteron. Trochę sie boje. Bo uprzedzał że kolejne poronienia mogą wystąpić
Mój po samoistnym poronieniu każe odczekać 3 mies, jutro wizyta czy dobrze się oczyszczam ,zapytam dlaczego tyle mam czekać. Strach zawsze zostanie bo historie niestety lubią się powtórzyć. Ja się jeszcze oczyszczam a u Was jak dziewczyny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2022, 18:36
Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, 3.77, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️60.5%❌️immunosupresja (equoral i encorton)❌️
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-18kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️2025 IVF MZ
Wizyta kwalifikacyjna ⏳️ -
Dzięki dziewczyny. Póki co zaczęło się od bólu gardła i dostałam gorączki 38stopni, a ja nigdy nie mam gorączki więc mi zaświeciło czerwone, że to to. Ja będąc na zwolnieniu głównie chodziłam do przychodni-po L4 lub do ginekologa 🙄 teraz trochę boli mnie głowa, ale gorączki już nie mam, mam nadzieję że to nie tylko jednodniowa ulga tylko obstawiona lekami zaczynam zdrowieć. Także póki co nie jest źle. Oby tak zostało.
Patisonek, mi lekarz mówił że im szybciej tym lepiej (no dobra, zależy który lekarz, starszy na NFZ mówił o 3 miesiącach a troje lekarzy ze szpitala że po pierwszej miesiączce jak najbardziej). Myślę że skoro organizm jest po ciąży to słyszałam że czasami "sam się domaga" jej znowu, nawet jak pytałam lekarza w szpitalu czy jak będzie potrzebny zabieg to czy też wystarczy odczekać do miesiączki to powiedział że tak. Także co lekarz to opinia... -
Ivanka93 wrote:Moze i czułe ale czytałam też nie raz na forum że wiele dziewczyn bobki oszukały tak czy inaczej ja na Twoim miejscu w przypadku takich kresek robiłabym bete jeśli się okaże że faktycznie coś próbowało się zadziac to masz czarno na białym dowod dla lekarza no i jest to przydatny element w diagnostyce
W tamtym miesiącu miałam kreskę na facele, odrazu polecialam na betę.. Wynik 1,7, a ciąża od 5 w normach... Na następny dzień dostałam krwawienia.15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Ja dzisiaj się zmartwilam bo srodek cyklu a ja lekko plamie. A potem mnie oswiecilo, ze przeciez wczoraj 3 wymazy z szyjki mi pobierali 🤣2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Patisonek 25 wrote:Mój po samoistnym poronieniu każe odczekać 3 mies, jutro wizyta czy dobrze się oczyszczam ,zapytam dlaczego tyle mam czekać. Strach zawsze zostanie bo historie niestety lubią się powtórzyć. Ja się jeszcze oczyszczam a u Was jak dziewczyny?
Mi trzech lekarzy też kazało odczekać trzy miesiące, a bardziej trzy miesiączki (poroniłam samoistnie). Mówili że w trakcie miesiączki macica usuwa pozostałe po poronieniu tkanki/komórki, więc trzeba odczekać żeby zarodek się znów w nich nie zagnieździł i nie było ciąży pozamacicznej albo znów poronienia. I rzeczywiście tę pierwsza miesiączkę miałam niesamowicie obfitą i bolesną, więc chcę odczekać jeszcze przynajmniej jedną żeby zobaczyć czy się unormuje. -
Cześć dziewczyny. Ja także jestem po poronieniu samoistnym 7 stycznia. Był to ósmy tydzień. Nadal mam dość obfite krwawienie. O emocjach nie piszę, bo same wiecie doskonale... Byłam dzisiaj u mojego lekarza, a on zaskoczył mnie informacją, że teraz będę musiała brać Duphaston po dwóch tygodniach od poronienia. W trakcie ciąży kazał brać, choć on wcale nie zapobiegł poronieniu i wcale nie miałam stwierdzonego jego niedoboru. Czy to ogólne zalecenie dla kobiet po poronieniu? Nie zapytałam na wizycie, a teraz mam mętlik w głowie. Różne rzeczy czytam o tych syntetycznych progesteronach i sama już nie wiem...
-
Rena87 wrote:Cześć dziewczyny. Ja także jestem po poronieniu samoistnym 7 stycznia. Był to ósmy tydzień. Nadal mam dość obfite krwawienie. O emocjach nie piszę, bo same wiecie doskonale... Byłam dzisiaj u mojego lekarza, a on zaskoczył mnie informacją, że teraz będę musiała brać Duphaston po dwóch tygodniach od poronienia. W trakcie ciąży kazał brać, choć on wcale nie zapobiegł poronieniu i wcale nie miałam stwierdzonego jego niedoboru. Czy to ogólne zalecenie dla kobiet po poronieniu? Nie zapytałam na wizycie, a teraz mam mętlik w głowie. Różne rzeczy czytam o tych syntetycznych progesteronach i sama już nie wiem...
Mi lekarz nie przepisał Dupka a historię masz w stopce. Wielu lekarzy cały czas uznaje, że on pomaga utrzymać ciążę nawet jak nie ma niedomogi lutealnej. Ale ktoś mądry powiedział że jak ciąża jest zdrowa to wszystko przetrwa a jeśli nie to żadne leki nie pomogąNati94, Babulka lubią tę wiadomość
-
I widzisz, tu pojawia się zderzenie "dwóch mądrości" - "brać" lub "nie brać". A my, takie zdeterminowane i pragnące najwłaściwszego rozwiązania musimy którejś wersji zaufać 🥺 W moim przypadku tydzień przed poronieniem nie było cech odklejania, lekkie plamienie. Lekarz uspokajał, a skończyło się źle. Staram się wierzyć, że to nie moja wina, że to nie było przeoczenie, że po prostu to nie był zdrowy zarodek. Dzięki za odpowiedź, Blondyna.B ❤
-
Rena87 wrote:Cześć dziewczyny. Ja także jestem po poronieniu samoistnym 7 stycznia. Był to ósmy tydzień. Nadal mam dość obfite krwawienie. O emocjach nie piszę, bo same wiecie doskonale... Byłam dzisiaj u mojego lekarza, a on zaskoczył mnie informacją, że teraz będę musiała brać Duphaston po dwóch tygodniach od poronienia. W trakcie ciąży kazał brać, choć on wcale nie zapobiegł poronieniu i wcale nie miałam stwierdzonego jego niedoboru. Czy to ogólne zalecenie dla kobiet po poronieniu? Nie zapytałam na wizycie, a teraz mam mętlik w głowie. Różne rzeczy czytam o tych syntetycznych progesteronach i sama już nie wiem...
Hmm nie bardzo wiem czemu miał by służyć duphaston dwa tygodnie po poronieniu .. trochę dziwne, nie spotkałam się z czymś takim -
Pomarańcza wrote:A ja się witam z ukoronowaniem 👑 jak nie urok to... Korona 🙄 na szczęście mało dotkliwie, mam nadzieję że tak pozostanie...
Zdrówka 🙏
Ja dwa razy przeszłam, obyś przeszła łagodnie tak jak ja 🥺
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]