Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Babulka wrote:A tak, to prawda, to druga strona tego medalu, jak patrzę na rodzeństwa np w piaskownicy to mnie trzęsie, że nie mogę jej tego dać... Jak widzę babkę z wózkiem i kilkulatkiem na spacerze, to mnie po prostu strzela. I to mnie chyba najbardziej skłania do próbowania, zniosłabym wiele, żeby ona kogoś miała oprócz rodziców, kto zostanie po naszej śmierci. Chciałam, żeby dzieci były dość blisko siebie wiekowo, no już nie będą... Ale żeby chociaż z kilkuletnią różnicą były. Bo mi już dużo czasu na próby nie zostało. Ale też nie narzekam, bo wiem jaki to cud, że w ogóle mam już dziecko.
Dlatego chociaż nie jestem gotowa do starań teraz, to cieszę się, że chociaż owulację (chyba) już mam, bo się mocno zmartwiłam w tamtym cyklu.
Mam koleżankę, której najlepsza przyjaciółka to o 8 lat młodsza siostra. I rodzeństwa, które są w bardzo podobnym wieku, a nie są jakoś super blisko. Myślę, że wiek ma tu drugorzędne znaczenie, daj sobie czas i ewentualnie wróć do starań, gdy Ty będziesz gotowaBabulka lubi tę wiadomość
-
A propos wieku jakiś czas temu na zakupach w galerii spotkałam koleżankę ze studiów. Była z dwójką dzieci jedno jakieś 3-4 lata drugie ok roczku. Zagaduję ją że fajnie Ty już dwójkę masz a ona śmieję się i mówi to starsze moje a to młodsze to moja siostrzyczka
ich mama myślała że ma manopauze a u gina okazało się że jest w czwartym miesiącu ciąży
Tony lubi tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Jednorożec89 wrote:A propos wieku jakiś czas temu na zakupach w galerii spotkałam koleżankę ze studiów. Była z dwójką dzieci jedno jakieś 3-4 lata drugie ok roczku. Zagaduję ją że fajnie Ty już dwójkę masz a ona śmieję się i mówi to starsze moje a to młodsze to moja siostrzyczka
ich mama myślała że ma manopauze a u gina okazało się że jest w czwartym miesiącu ciąży
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Ochnik a robiłaś badania z 3 dnia cyklu? I progesteron po owulacji?
Hej Babulka. Nie, nie robiłam. Zapytałam o to mojego ginekologa w Medicover ale jedyne co mi napisał, to żebym zgłosiła się do prywatnej kliniki. Mam pakiet premium tak w ogóle... Ale widocznie on jest tylko dla zdrowych i standardowych ciąż dobry. No i właśnie tutaj tak zachodzę w głowę dziewczyny gdzie Wy te wszystkie badania robicie? Prywatnie? Czy państwowo? Czy jak? Nie o to chodzi, że mnie nie stać na np. prywatna klinikę leczenia niepłodności... Ale chyba mentalnie tam jeszcze nie doszłam...🧍♀️36l. 🧍♂️34l.
👶2017 pierwsze dziecko córeczka 👨👩👧
⏸️01.10 2021
💔26.10.2021 poronienie w 8tc
od tego czasu ponowne starania... -
Dzięki dziewczyny za dobre słowa ⚘ Mój mąż ma już trochę dość moich strachów, a jak ktoś tego nie przeżył to nie jest w stanie tego zrozumieć.
A co do historii Jednorożca - ja też mam brata młodszego 29 lat 😅 Spokojnie mógłby być moim synkiem.Babulka lubi tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Ochnik wrote:Hej Babulka. Nie, nie robiłam. Zapytałam o to mojego ginekologa w Medicover ale jedyne co mi napisał, to żebym zgłosiła się do prywatnej kliniki. Mam pakiet premium tak w ogóle... Ale widocznie on jest tylko dla zdrowych i standardowych ciąż dobry. No i właśnie tutaj tak zachodzę w głowę dziewczyny gdzie Wy te wszystkie badania robicie? Prywatnie? Czy państwowo? Czy jak? Nie o to chodzi, że mnie nie stać na np. prywatna klinikę leczenia niepłodności... Ale chyba mentalnie tam jeszcze nie doszłam...
Ja całą diagnostykę robiłam prywatnie. Jakieś takie podstawy jak tsh czy krzywą cukrową czasem udało mi się zrobić na pakiet. Jak nie chcesz jeszcze iść do kliniki to mogę Ci wypisać te badania co pamiętam, a na pewno jeszcze dziewczyny coś dopiszą.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Ochnik wrote:Hej Babulka. Nie, nie robiłam. Zapytałam o to mojego ginekologa w Medicover ale jedyne co mi napisał, to żebym zgłosiła się do prywatnej kliniki. Mam pakiet premium tak w ogóle... Ale widocznie on jest tylko dla zdrowych i standardowych ciąż dobry. No i właśnie tutaj tak zachodzę w głowę dziewczyny gdzie Wy te wszystkie badania robicie? Prywatnie? Czy państwowo? Czy jak? Nie o to chodzi, że mnie nie stać na np. prywatna klinikę leczenia niepłodności... Ale chyba mentalnie tam jeszcze nie doszłam...
Idziesz do labu i już.
Parę rzeczy udało mi się wyszarpać na nfz od hematologa, konsultacje z genetykiem miałam na nfz (ale badania już nie, bo nie chciałam czekać), do immunologa skierowanie dostałam ale wizytę mam w marcu 2023 😅 Także płacę za to też.
O medicoverach i innych luxmedach jeszcze chyba nic dobrego nie słyszałam, niestety to jest biznes tylko i wyłącznie.
Edit. Ja idę teraz zobaczyć czy mi coś więcej zaproponują w klinice niepłodności ale zamierzam już iść z wszystkimi badaniami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2022, 21:41
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ja robię wszystkie badania sama, większość gdzies doczytałam, że trzeba. Sporo mi dr Paśnik zalecił zrobić.
Myślę, że to że w głowie wypiera się kolejna ciążę jest bardzo naturalne.
Ja mocno wypierałam, nikomu nie mówiłam... Jak minęła magiczna data wcześniejszego poronienia wcale nie wyluzowalam. Caly czas mówiłam oby do drugiego trymestru... Ale teraz wiem, ze to tylko przeciąganie liny. Cała ciążę są zmartwienia. Bo najcześniej są to ciążę już większego ryzyka.
Mi psycholog zalecała, wyznaczać sobie terminy do przetrwania.. Np od wizyty do wizyty (miałam co tydzień) i jakoś leciało.
Trzymam mocno za Was kciuki, a właściwie to za nas wszystkie.
Malinkaaa lubi tę wiadomość
Córka w 2013 r
Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈
Kir-AA
Accofil, heparyna, acard, -
Ochnik wrote:Hej Babulka. Nie, nie robiłam. Zapytałam o to mojego ginekologa w Medicover ale jedyne co mi napisał, to żebym zgłosiła się do prywatnej kliniki. Mam pakiet premium tak w ogóle... Ale widocznie on jest tylko dla zdrowych i standardowych ciąż dobry. No i właśnie tutaj tak zachodzę w głowę dziewczyny gdzie Wy te wszystkie badania robicie? Prywatnie? Czy państwowo? Czy jak? Nie o to chodzi, że mnie nie stać na np. prywatna klinikę leczenia niepłodności... Ale chyba mentalnie tam jeszcze nie doszłam...
Ja tez dostałam masę zleconych badań, i wszytsko co wiedziałam, ze mam w pakiecie luxmed ( zespół antyfosfolilidowy ) dostałam skierowanie od hematologa na teleporadzie. Co prawda prywatnie tez byłam u hematologa który zlecił te badania i ja tylko pokazałam lekarzowi z luxmedu ze chce skorzystać z pakietu bo wiem ze te badania są objęte. Krzywa dostałam od internisty na teleporadzie, tak samo wit d, ferrytyne. U endokrynolog dostałam cały pakiet tarczycowy. Jest trochę dziwniejsi i logistyki ale przynajmniej połowa kosztów mi odeszła ta metoda. Reszta to wiadomo prywatnie bo cytokin, trombofilii albo homocysteiny nie obejmują. -
Dziewczyny ile Wy krwawilyscie po poronieniu? Obyło się bez łyżeczkowania, dziś jest 12dzien krwawienia! Co prawda to jest bardzo skąpe krwawienie, bardziej plamienie, ale jednak żywą krwią... mam już dość, strasznie długo to trwa, mam dosyć ciągłych podpasek 🤷♀️ dziś jadę kupić testy owulacyjne, bo mam "syndrom przedowulacyjny" (mój mąż tak nazywa moją potrzebę sprzątania, często mi się pojawią przed owu i przed @)
moim zdaniem nic się nie dzieje jeszcze, mój mąż twierdzi, że wyjdzie pozytyw.
I jeszcze się na męża pożalę, bo chęć na ❤️ mi wróciła, a ten stwierdził, że dopóki jest choć kropelka krwi to nie ma szans na nic, bo jeszcze dostanę infekcji 🤷♀️ też się boję, ale ostatnio❤️ było chyba z miesiąc temu 😵💫31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
cslza wrote:Dziewczyny ile Wy krwawilyscie po poronieniu? Obyło się bez łyżeczkowania, dziś jest 12dzien krwawienia! Co prawda to jest bardzo skąpe krwawienie, bardziej plamienie, ale jednak żywą krwią... mam już dość, strasznie długo to trwa, mam dosyć ciągłych podpasek 🤷♀️ dziś jadę kupić testy owulacyjne, bo mam "syndrom przedowulacyjny" (mój mąż tak nazywa moją potrzebę sprzątania, często mi się pojawią przed owu i przed @)
moim zdaniem nic się nie dzieje jeszcze, mój mąż twierdzi, że wyjdzie pozytyw.
I jeszcze się na męża pożalę, bo chęć na ❤️ mi wróciła, a ten stwierdził, że dopóki jest choć kropelka krwi to nie ma szans na nic, bo jeszcze dostanę infekcji 🤷♀️ też się boję, ale ostatnio❤️ było chyba z miesiąc temu 😵💫
Eh u mnie też celibat od miesiąca, naprawdę ciężko mi wytrzymać 🤦🏼♀️ już mi się takie sny śnią, że ja pierdziu i nic z tym nie mogę zrobić 😭 ja krwawienia/plamienia miałam gdzieś do 10 dni. Lekarz kazał Ci kontrolować betę? -
cslza wrote:Dziewczyny ile Wy krwawilyscie po poronieniu? Obyło się bez łyżeczkowania, dziś jest 12dzien krwawienia! Co prawda to jest bardzo skąpe krwawienie, bardziej plamienie, ale jednak żywą krwią... mam już dość, strasznie długo to trwa, mam dosyć ciągłych podpasek 🤷♀️ dziś jadę kupić testy owulacyjne, bo mam "syndrom przedowulacyjny" (mój mąż tak nazywa moją potrzebę sprzątania, często mi się pojawią przed owu i przed @)
moim zdaniem nic się nie dzieje jeszcze, mój mąż twierdzi, że wyjdzie pozytyw.
I jeszcze się na męża pożalę, bo chęć na ❤️ mi wróciła, a ten stwierdził, że dopóki jest choć kropelka krwi to nie ma szans na nic, bo jeszcze dostanę infekcji 🤷♀️ też się boję, ale ostatnio❤️ było chyba z miesiąc temu 😵💫
Odnośnie współżycia to pytałam ginekologa a jestem po zabiegu i powiedział ,że nie ma żadnych przeciwwskazań.
Odnosnie krwawień to czytałam że mogą się utrzymywać nawet do 2tygONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪 -
Wcześniej miałam krwawienie 2 tygodnie.
Teraz 7 dzień krwawienia. -
Aaa jeszcze odnośnie tej owulacji to nie mam pojęcia jak to jest .Już to pisałam chyba w tym wątku ale najwyzej się powtórzę 🤭około 15dnia po zabiegu czułam że zbliża się owulacja ból piersi,pół jajnika etc i zrobiła test wyszedł taki ciut ciut do pozytywu ,w kolejnych dniach kreska bledla,więc uznałam że przegapiłam i owulacja była w 14 -13dniu. Ale teraz ,chyba 25-26 dzień miałam mnóstwo sluzu ,taki wodnisty ,przejsroczysty 😵💫 i nie wiem. Dziś 28 dzień i na okres się nie zanosi , śluzu już nie ma ,ale zawsze przed okresem mam ból brzucha,piersi , pleców,teraz nic 😡ONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪 -
Cslza, ja krwawiłam 7 dni, miałam potem wizytę u gina i dał zielone światło na 🐝, bo już było niby ładnie oczyszczone wszystko, ale plamilam jeszcze 3 dni, ostatniego dnia plamienia czyli 10dni po poronieniu zdecydowaliśmy się na współżycie. Ja jeszcze potem w trakcie tego cyklu plamilam od czasu do czasu, ale były to brązowe plamienia.
-
Tony wrote:Eh u mnie też celibat od miesiąca, naprawdę ciężko mi wytrzymać 🤦🏼♀️ już mi się takie sny śnią, że ja pierdziu i nic z tym nie mogę zrobić 😭 ja krwawienia/plamienia miałam gdzieś do 10 dni. Lekarz kazał Ci kontrolować betę?
Mam sprawdzić w tym tygodniu, ale jestem na urlopie i najszybciej zrobię badania w sobotę...31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Cslza ja po jednym poronieniu krwawiłam 3 tygodnie i myślałam że mnie coś strzeli. Jedz dużo żelaza, bo sie wyplukuje. Test raczej wyjdzie pozytywny jeszcze, lepiej poczekaj do tej bety.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Dziewczyny wracam do was po dłuższej przerwie, bo musiałam sobie wszystko poukładać, ale czytałam was na bieżąco. Polip w macicy potwierdzony, sam nie zniknie i się nie wchlonie więc zapisałam sie na usunięcie 18 maja,owulacja była pomimo polipa zakazu nie bylo więc nie ograniczaliśmy się. Chodzimy na szkolenia na rodziny zastępcze, i właśnie dziś jedna para z tego kursu dostała dziecko z okna życia, miesięczną dziewczynke,na 99% będą ją adoptowac,bo takie dziecko ma czystą kartoteke. Wiem że takie sytuacje trafiają sie raz na milion, ale jednak sie zdążają. Gdybyście widziały jak oni opowiadali o niej. A mi trochę zazdrość było.
Ja patrze z optymizmem w przyszłość, bo nie moge żyć tylko od miesiączki to miesiączki i dni płodnych.
Badania też zrobię, bo do zabiegu musze podstawowe. Zobaczymy czy faktycznie ten polip blokuje zajście w ciążę
Anka94, Babulka, Malinkaaa, Akataa, Karoola, Susannah lubią tę wiadomość
-
cslza wrote:Dziewczyny ile Wy krwawilyscie po poronieniu? Obyło się bez łyżeczkowania, dziś jest 12dzien krwawienia! Co prawda to jest bardzo skąpe krwawienie, bardziej plamienie, ale jednak żywą krwią... mam już dość, strasznie długo to trwa, mam dosyć ciągłych podpasek 🤷♀️ dziś jadę kupić testy owulacyjne, bo mam "syndrom przedowulacyjny" (mój mąż tak nazywa moją potrzebę sprzątania, często mi się pojawią przed owu i przed @)
moim zdaniem nic się nie dzieje jeszcze, mój mąż twierdzi, że wyjdzie pozytyw.
I jeszcze się na męża pożalę, bo chęć na ❤️ mi wróciła, a ten stwierdził, że dopóki jest choć kropelka krwi to nie ma szans na nic, bo jeszcze dostanę infekcji 🤷♀️ też się boję, ale ostatnio❤️ było chyba z miesiąc temu 😵💫
Ja po samoistnym i po łyżeczkowaniu w zasadzie podobnie bo około 2 tygodni. Natomiast po samoistnym miałam takie bardziej brązowe plamienie, a po łyżeczkowaniu jakby czysta krew.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2022, 08:24
11.2021 💔 ciąża biochemiczna
03.2022 💔 poronienie zatrzymane 8td
15.01.2023 urodziłam synka 🌈💙
MTHFR_1298A>C homo
PAI-1 4G hetero
Niedoczynność tarczycy -
JustaSzcz ,po jakim czasie dostałaś 1miesiaczke po łyżeczkowaniu, różniła się od tych co zwykle masz?ONA jeszcze 27l ,ON 30lat
Listopad 2021 - ciąża biochem 🤔
Kwiecień 2022 -poronienie 9tydz/12tydz😭😇
Walczymy o spełnienie jedynego marzenia- CHCEMY BYĆ RODZICAMI 👶👪