X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poronienie 2021, a ponowne starania
Odpowiedz

Poronienie 2021, a ponowne starania

Oceń ten wątek:
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba się powinno ogólnie hormony płciowe wtedy przebadać jak okres się w plamienia przeobraża.

    Karoola lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Chyba się powinno ogólnie hormony płciowe wtedy przebadać jak okres się w plamienia przeobraża.
    Tzn wiem kiedy on się kończy, ale po np po 2 dniach wraca.

    Dzięki to jakaś podpowiedź. Chociaż pewnie znowu nie zdążę.. Ew. Te po owulacji 🙊 bo może jednak zajdę teraz w tą ciążę

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2425 3907

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    Tzn wiem kiedy on się kończy, ale po np po 2 dniach wraca.

    Dzięki to jakaś podpowiedź. Chociaż pewnie znowu nie zdążę.. Ew. Te po owulacji 🙊 bo może jednak zajdę teraz w tą ciążę

    Tak czy inaczej zrób progesteron, bo jeśli będziesz w ciąży to ten progesteron jest jeszcze ważniejszy :)

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja bym zrobiła zdecydowanie proga 7dpo a pozostałych obyś nie zdążyła 😉

    Karoola lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • JustaSzcz Ekspertka
    Postów: 131 93

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akataa wrote:
    Hej, dziewczyny, ja dziś miałam pierwszą wizytę i cóż, wcale mi zmartwień nie ubyło, a wręcz przeciwnie. Pęcherzyk ciążowy 0,7 cm ulokowany prawidłowo, ale nie widać pęchęrzyka żółtkowego. 😞 Lekarz mówi, by się tym nie przejmować, bo jeszcze wcześnie (wg daty owulacji 5t0d) i na tym etapie nie musi być go widać, ale ja już widziałam zdjęcia innych dziewczyn z podobnego etapu i pęcherzyk żółtkowy był widoczny.
    Poza tym dostałam zapobiegawczo Duphaston, bo wspomniałam o tych bólach brzucha.
    Ogólnie smutno mi się zrobiło i trochę straciłam wiarę w powodzenie tej ciąży. 😕

    Nie martw się Kochana ja poszłam w 5tyg to mi lekarz powiedział że nie ma pęcherzyka i że jeśli mam pozytywne testy z moczu to żeby zrobić betę bo może to pozamaciczna. Nie dawało mi to spokoju, oczywiście betę sprawdziłam 2 razy i poszłam do innego miejsca na USG gdzie wiem, że mają dobry sprzęt i był sam pęcherzyk. Pęcherzyk żółtkowy mogłam zobaczyć dopiero jak poszłam w 6tygodniu. Więc musiał się pojawić pomiędzy 5-6tygodniem.

    Akataa lubi tę wiadomość

    11.2021 💔 ciąża biochemiczna
    03.2022 💔 poronienie zatrzymane 8td
    15.01.2023 urodziłam synka 🌈💙

    MTHFR_1298A>C homo
    PAI-1 4G hetero
    Niedoczynność tarczycy
  • Akataa Autorytet
    Postów: 936 950

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustaSzcz wrote:
    Nie martw się Kochana ja poszłam w 5tyg to mi lekarz powiedział że nie ma pęcherzyka i że jeśli mam pozytywne testy z moczu to żeby zrobić betę bo może to pozamaciczna. Nie dawało mi to spokoju, oczywiście betę sprawdziłam 2 razy i poszłam do innego miejsca na USG gdzie wiem, że mają dobry sprzęt i był sam pęcherzyk. Pęcherzyk żółtkowy mogłam zobaczyć dopiero jak poszłam w 6tygodniu. Więc musiał się pojawić pomiędzy 5-6tygodniem.
    Dzięki, wczoraj trochę spanikowałam, ale już jestem spokojna. Mogę tylko czekać. 🙂 Kolejna wizyta w 7t+0, więc już wszystko będzie jasne.
    Swoją drogą współczuję takiego stresu na początku z tą pozamaciczną. 😣 Dobrze, że jednak się nie sprawdziło.

    🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
    age.png
    💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne)
  • JustaSzcz Ekspertka
    Postów: 131 93

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akataa wrote:
    Dzięki, wczoraj trochę spanikowałam, ale już jestem spokojna. Mogę tylko czekać. 🙂 Kolejna wizyta w 7t+0, więc już wszystko będzie jasne.
    Swoją drogą współczuję takiego stresu na początku z tą pozamaciczną. 😣 Dobrze, że jednak się nie sprawdziło.
    Przyznam szczerze, że pierwsze co to odpaliłam google i naczytałam się, że można stracić jajowód Itp. Wiec juz nam prorokowalam, że nigdy nie będziemy mieć dzieci.

    11.2021 💔 ciąża biochemiczna
    03.2022 💔 poronienie zatrzymane 8td
    15.01.2023 urodziłam synka 🌈💙

    MTHFR_1298A>C homo
    PAI-1 4G hetero
    Niedoczynność tarczycy
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 9 czerwca 2022, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola a byłaś kiedyś diagnozowana pod kątem endometriozy?

    Karoola lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Karoola a byłaś kiedyś diagnozowana pod kątem endometriozy?
    No właśnie nigdy jakoś specjalnie nikt mnie nie diagnozował pod tym kątem.
    Na usg nie było to widoczne.
    Ja troszkę podejrzewałam, bo miewam bardzo mocne i bardzo bolesne okresy.
    A jak się diagnozuje? Czy wpływa na poronienie?

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie znam szczegółowej diagnostyki, ale na usg to nie widać. Ma wpływ na poronienia niestety :(

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Malinkaaa Autorytet
    Postów: 852 473

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    No właśnie nigdy jakoś specjalnie nikt mnie nie diagnozował pod tym kątem.
    Na usg nie było to widoczne.
    Ja troszkę podejrzewałam, bo miewam bardzo mocne i bardzo bolesne okresy.
    A jak się diagnozuje? Czy wpływa na poronienie?

    Ma usg wg mojej gin nie będzie widoczne. Też to podejrzewałam, ale wg wywiadu nie mam jej. Chociaż pozamaciczną też wykluczyła...

    Objawy to np. obfite i bolesne miesiączki, skrzepy (jeśli były zawsze to ok). Niestety prowadzi do poronień.

    Starania od kwietnia 2020
    👩‍❤️‍👨 Ona 32 lata, on 34 lata

    😢2021 rok 6 tydzień
    😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
    😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
    🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
    🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
    🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
    🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
    🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
    🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
    🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
    preg.png
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinkaaa wrote:
    Ma usg wg mojej gin nie będzie widoczne. Też to podejrzewałam, ale wg wywiadu nie mam jej. Chociaż pozamaciczną też wykluczyła...

    Objawy to np. obfite i bolesne miesiączki, skrzepy (jeśli były zawsze to ok). Niestety prowadzi do poronień.
    O kurde.. No to jakby o mnie..
    A jak się to diagnozuje?

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Karoola Autorytet
    Postów: 894 357

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doczytałam, troszkę hardcorowe do wykrycia itp 🙈 No ciekawe... Oby to nie to

    Córka w 2013 r
    Styczeń 2021 ciąża biochemiczna
    Sierpień 2021 poronienie zatrzymane w 6 tyg 😥
    Luty 2022 poronienie zatrzymane w 12 tyg/14tyg 😥 Antoś💔
    Lipiec 2022 ciąża biochemiczna 🙈

    Kir-AA
    Accofil, heparyna, acard,
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2425 3907

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoola wrote:
    Doczytałam, troszkę hardcorowe do wykrycia itp 🙈 No ciekawe... Oby to nie to

    Trzeba zrobić histeroskopię albo laparoskopię. Robi się ze znieczuleniem, nie jest to straszne ani bolesne ani nic. A endometrioza prowadzi do problemów z prawidłowym zagnieżdżeniem zarodka.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Justa01 Przyjaciółka
    Postów: 73 32

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny

    Postanowiłam dołączyć do wątku, ponieważ od pary dni czytam bardzo dużo forum, a mnie też przytrafiło się poronienie :(

    A więc 2 maja miałam wywołane poronienie farmakologiczne, ponieważ kilka dni wcześniej dowiedziałam się, że zatrzymało się serduszko mojego dziecka (w 8 tygodniu). Po 3 godzinach od podania dopochwowo tabletek dostałam skurczy i krwawienia i przez parę następnych godzin wszystko ze mnie wychodziło.
    Na drugi dzień lekarz w szpitalu powiedział, że praktycznie wszystko się oczyściło, że zostało tylko trochę i samo wyjdzie. Krwawiłam przez ponad tydzień, a następnie prawie tydzień plamienia.

    Jestem już po pierwszej miesiączce, która przyszła po 30 dniach. Wczoraj byłam na kontroli u ginekologa, u specjalisty, który pracuje również w klinice leczenia niepłodności i zajmuje się właśnie ciążami, invitro, poronieniami. Powiedział, że wszystko jest ok, że jest czysto i że możemy się już starać, od razu teraz po pierwszej miesiączce. Ucieszyłam się, ale i powiedziałam mu moje obawy, że lekarz w szpitalu powiedział, że starać się na nowo możemy dopiero po trzech cyklach, że wcześniej jest większe prawdopodobieństwo ponownego poronienia... Zapytałam się go dlaczego niektórzy tak mówią, a On powiedział, że to "stare" myślenie, że teraz są badania, że można od razu i że to bzdura, że jest większe prawdopodobieństwo poronienia. I mówił,że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć już po pierwszej miesiączce. Mówił też, że jeśli jest łyżeczkowanie to już po drugiej można, nie po trzech jak wielu lekarzy mówi.

    Cieszymy się, że możemy już, ale niestety gdzieś tam z tyłu głowy są te okropne słowa tego innego ginekologa ze szpitala, że jest większe prawdopodobieństwo poronienia jak się zacznie przed upływem 3 miesięcy...Oczywiście bardziej ufam temu ginekologowi specjaliście, ale nie mogę przestać myśleć o słowach tego innego. A Wy jakie macie dziewczyny doświadczenia? Co myślicie o tej sytuacji? Z jakimi opiniami się spotkałyście i co same zdecydowałyście?



  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drugi lekarz miał rację, natomiast zrób tak, żebyś się nie zamartwiała. Miesiąc w tą czy w tą w perspektywie życia nie ma znaczenia. Nikt Ci też nie zagwarantuje, w którym cyklu wydzielisz prawidłową komórkę jajową a partner akurat tego plemnika, więc to tak czy siak loteria. Wiem, że to brutalne ale niestety tak to jest.

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Malinkaaa Autorytet
    Postów: 852 473

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa01 wrote:
    Cześć dziewczyny

    Postanowiłam dołączyć do wątku, ponieważ od pary dni czytam bardzo dużo forum, a mnie też przytrafiło się poronienie :(

    A więc 2 maja miałam wywołane poronienie farmakologiczne, ponieważ kilka dni wcześniej dowiedziałam się, że zatrzymało się serduszko mojego dziecka (w 8 tygodniu). Po 3 godzinach od podania dopochwowo tabletek dostałam skurczy i krwawienia i przez parę następnych godzin wszystko ze mnie wychodziło.
    Na drugi dzień lekarz w szpitalu powiedział, że praktycznie wszystko się oczyściło, że zostało tylko trochę i samo wyjdzie. Krwawiłam przez ponad tydzień, a następnie prawie tydzień plamienia.

    Jestem już po pierwszej miesiączce, która przyszła po 30 dniach. Wczoraj byłam na kontroli u ginekologa, u specjalisty, który pracuje również w klinice leczenia niepłodności i zajmuje się właśnie ciążami, invitro, poronieniami. Powiedział, że wszystko jest ok, że jest czysto i że możemy się już starać, od razu teraz po pierwszej miesiączce. Ucieszyłam się, ale i powiedziałam mu moje obawy, że lekarz w szpitalu powiedział, że starać się na nowo możemy dopiero po trzech cyklach, że wcześniej jest większe prawdopodobieństwo ponownego poronienia... Zapytałam się go dlaczego niektórzy tak mówią, a On powiedział, że to "stare" myślenie, że teraz są badania, że można od razu i że to bzdura, że jest większe prawdopodobieństwo poronienia. I mówił,że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć już po pierwszej miesiączce. Mówił też, że jeśli jest łyżeczkowanie to już po drugiej można, nie po trzech jak wielu lekarzy mówi.

    Cieszymy się, że możemy już, ale niestety gdzieś tam z tyłu głowy są te okropne słowa tego innego ginekologa ze szpitala, że jest większe prawdopodobieństwo poronienia jak się zacznie przed upływem 3 miesięcy...Oczywiście bardziej ufam temu ginekologowi specjaliście, ale nie mogę przestać myśleć o słowach tego innego. A Wy jakie macie dziewczyny doświadczenia? Co myślicie o tej sytuacji? Z jakimi opiniami się spotkałyście i co same zdecydowałyście?


    Hej,

    Witamy :) na pewno tutaj zostaniesz zrozumiana.

    Też mam podobne doświadczenia z farmakologią, ale u mnie nie zadziałało. Też było już bijące serduszko :( Na Twoim miejscu poszłabym na usg w tym cyklu, gdzie już lekarz dał Ci zielone światło, żeby sprawdzić grubość endometrium. Oprócz grubości ważna jest też jakość. Tak naprawdę nikt nie da Ci gwarancji, jak skończy się kolejna ciąża, czy jeśli poczekasz miesiąc to będzie lepiej, czy to bez znaczenia. To bardzo trudne decyzje... Odpoczęłaś psychicznie po tej ciąży? My odczekalismy 3 miesiące, nie cykle. Musiałam ustabilizować TSH.

    Jak długo starałaś się o poprzednią ciążę? Przy kolejnych zwykle szybciej się zachodzi. Zrobiłaś jakieś badania?

    Starania od kwietnia 2020
    👩‍❤️‍👨 Ona 32 lata, on 34 lata

    😢2021 rok 6 tydzień
    😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
    😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
    🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
    🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
    🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
    🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
    🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
    🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
    🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
    preg.png
  • Justa01 Przyjaciółka
    Postów: 73 32

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Psychicznie odpoczęłam, ale w takim sensie, że myśl o kolejnej ciąży pomaga mi. Perspektywa trzech cykli była dla mnie straszna, a teraz jak przyszedł pierwszy okres to jest mi lepiej...Na USG byłam właśnie wczoraj, jestem tuż przed owulacją, ginekolog widział dominujący pęcherzyk. Nie mówił nic o endometrium, tylko że wszystko wygląda bardzo ładnie, że nie ma śladu po niczym. Jest trochę jakiegoś płynu, ale mówił że to po miesiączce. I że można się starać.

    Staraliśmy się 7 miesięcy. Ciąża naturalna, bez żadnego wspomagania. I to była moja pierwsza ciąża. Mam Hashimoto, ale było pod kontrolą. Zarówno przed jak i w trakcie ciąży wyniki były bardzo dobre. Robiłam też nowe dzień po tym ja dowiedziałam się o zatrzymaniu serduszka i też były dobre.
    Z badań zrobiłam też zespół antyfosfolipinowy (zalecenie endokrynolog) i wszystko jest ok.

    Sama już nie wiem co myśleć o tym wszystkim, czy starać się już teraz czy czekać...Tak naprawdę poszłam do tego ginekologa, bo specjalizuje się w tych tematach, więc chciałam pewną opinię, a mimo wszystko mam jakieś durne wątpliwości czy już teraz czy czekać do 2 miesiączki :(

  • dafney Autorytet
    Postów: 374 333

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa01 przykro mi, że Ciebie też to spotkało. Podobnie jak dziewczyny pisały wyżej, rozpocznij starania jak będziesz psychicznie gotowa. Znam wiele przykładów kiedy dziewczyny zachodziły w ciążę po pierwszej misiączce po poronieniu i wszystko kończyło się dobrze. Lekarze asekuracyjnie zalecają te 3 miesiące czekania.
    Moja ginekolog podchodzi bardzo indywidualnie do tej sprawy. Jeśli w usg widzi, że wszystko się oczyściło, endometrium wygląda dobrze, to daje zielone światło. Miałam natomiast sytuację, że widziała jakieś resztki płynu i wtedy kazała czekać na kolejną miesiączkę.

    26.08.2022 I prenatalne, Nifty - zdrowy synek 💙
    23.06.2022 pozytywny test!

    2008 córka 💜

    age.png
  • Ani0nka Autorytet
    Postów: 4393 4718

    Wysłany: 10 czerwca 2022, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę siknelam teraz. 9dpo i zaczyna się robić krecha!!! Boże dziewczyny proszę Was trzymajcie kciuki 😩💋💋💋💋 tak bardzo chciałabym się cieszyć a tu jestem z Wami najbliżej. Tez nie chce nikogo tu urazić ani nic wiec mam trochę wyrzuty sumienia ze Wam tu pisze ale tak bardzo bardzo się cieszę i tak bardzo chciałabym aby tym razem było wszystko ok

    Nati94, Babulka, Malinkaaa, Kaaroo, Karoola, Akataa, Tony, Susannah, jo_ana, JustaSzcz, cslza, Anati lubią tę wiadomość

    Aleksander ur.17.10.2019 ❤️
    Nadia ur. 1.06.2023 🩷
    age.png

    Sierpień 22 Ciąża biochemiczna 💔
    25.01.22 Poronienie zatrzymane 6w6d💔Nikodem👼poronienie farmakologiczne
‹‹ 381 382 383 384 385 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ