Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poronienie 2021, a ponowne starania
Odpowiedz

Poronienie 2021, a ponowne starania

Oceń ten wątek:
  • cslza Autorytet
    Postów: 1526 1852

    Wysłany: 24 października 2022, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednorożec89 wrote:
    e85531d96452.jpg

    Z przed chwili. W końcu przyszła:)

    Odstawić już dziasiaj donga?

    Trzymam kciuki za 2 kreski za 2tygodnie! :)

    Niemi ja miałam z moim mężem taką dziwną sytuację, że po ok 2latach od urodzenia synka chciałam myśleć o kolejnym dziecku. Mój mąż absolutnie był na nie, dawałam mu czas. Po 1,5roku kiedy dalej był przeciwny w końcu nie wytrzymałam i mu wywaliłam wszystko co we mnie siedziało. Że czuję się oszukana, bo od początku mówiłam, że chce mieć dużą rodzinę. On chciał max 2 dzieci, a tu po 1 stwierdził, że więcej nie będzie. A gdzie podjęcie tej decyzji ze mną, gdzie rozmowa? Nie było, po prostu myślał, że ja zrozumiem. A ja nie zrozumiałam i nawet czytałam o banku spermy w Europie, ja chciałam mieć kolejne dziecko tak bardzo, że gdy widziałam noworodki w wózkach to aż mi się słabo robiło, a serce goniło z prędkością światła.

    U mnie poszło na grubo, bo nie jestem typem cichej myszki. Uważam, że akurat posiadanie dzieci to nie jest temat do pominięcia, nie są się też iść na kompromisy lub czekać latami. Mój mąż nawet został przeze mnie uświadomiony, że brak chęci do posiadania dzieci i świadome zaniechanie jest podstawą do rozwodu kościelnego.

    I nie zrozumcie mnie źle, kocham mojego męża do szaleństwa i nie wyobrażam sobie życia bez niego (i duzo spraw w tym opisie pomijam). Ale te 1,5roku nadziei na wpadkę/na jego gotowość/czekania i tłumienia emocji po prostu pokazały mi, że gdy jedno chce a drugie absolutnie nie, to tak się żyć nie da po prostu. Te 1,5 roku strasznie mnie zgnoiło, płakałam po kątach, wąchałam ubranka niemowlęce w sklepach i cierpliwie czekałam. Chyba po prostu miałam depresję, którą maskowałam sama przed sobą.

    Proponowałam terapię małżeńską, rozmowę z psychologiem itd. Nasz synek dal nam pieruńsko popalić, to prawda. Baliśmy się o nasze małżeństwo, bo ciągle się kłóciliśmy, ale przetrwaliśmy to i mamy teraz super chłopaka, którego uwielbiają dzieci i ciocie w przedszkolu. Ludzie i rodzina pytali kiedy kolejne, bo mamy takiego super dzieciaczka, a ja mówiłam, że w swoim czasie, w koncu zaczęłam odpowiadać, że obcych ludzi na ulicy by o takie rzeczy nie pytali. A w środku rozdzierało mi serce, bo prawda była taka, że mając męża nie miałam po prostu z kim mieć tego dziecka....

    Stwierdziłam, że skoro on dalej nie chce dziecka, to ja zmieniam pracę, a nie idzie się do nowej pracy żeby od razu zajść w ciążę. Chciałam lepiej zarabiać, bo stwierdziłam, że miłość miłością, ale nie wiem jak to się skończy. A ten nagle zaskoczył, że zmieniłam pracę, lepiej zarabiam, on chce teraz dziecko! A we mnie wtedy pojawił się mega opór, bo ja swoją żałobę przeżyłam i czułam, że mój moment minął. Wtedy mój mąż nie mógł pojąć jak to się mogło stać, bo przeciez tak chciałam...

    I szczerze, mam poczucie, że mój mąż zapragnął dziecka dopiero po poronieniu. Bardzo się cieszył wcześniejszą ciążą, ale nie staraliśmy się jakoś, nie przygotowaliśmy, po prostu sie udalo od razu, a tu nagle nastał koniec. Obecna ciąża jest dla niego świętością, nie opuszcza nawet pobrania krwi, bo wszystko jest ważne. Mnie traktuje jak świętą krowę, aż mnie to czasem wkurza, ale wiem, że to dlatego, że jest wdzięczny za to co ma. I jest świadomy, że mógł to stracić przez własne wygodnictwo (bo nie chciał kolejnego dziecka z wielu powodów, np brak snu, kolki, ząbkowanie...).

    U Was jest jeszcze kwestia wieku, nie możesz teraz czekać kolejne 3 lata, a on może. I może się nie zgodzicie, ale jeśli kwestia potomstwa była już kiedyś omawiana, to jednak kobieta powinna decydować kiedy to dziecko chce mieć. To my musimy przechodzić trudy ciąży, porodu, karmienia piersią. 9mcy ciąży to nie jest relaks, a facet zdąży się przyzwyczaić do myśli o dziecku. On tatą będzie po porodzie, Ty jesteś mamą od 2 kresek na teście.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2022, 12:09

    31.01.2018 Synek 👦 40+3
    7tc [*] 04.2022
    25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 24 października 2022, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Dziewczyny znajdę gdzieś tabelkę CRL do NT?
    IMG-20221024-120100.jpg

    To z moich prenatalnych. Tylko nie wklejaj dalej po forach bo mojego dzieciaka dana biometryczna tam jest zaznaczona 😅

    cslza, Bakalia lubią tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 24 października 2022, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    clsza dziękuję że mnie rozumiesz 😘 ja właśnie powiedziałam że się czuje oszukana... Że od początku jak się poznaliśmy 11 lat temu to chciał mieć dzieci a teraz co? Boi się... Ja się też boję, jak cholera... Powiedziałam mu tylko że jeśli on nie pokona swojego największego lęku czyli że znowu będzie poronienie, to wtedy mój największy lęk stanie się rzeczywistością bo ja najbardziej na świecie boję się życia bez dziecka. Muszę dać mu chwilę, rozumiem go ale czasu za dużo nie mam, powiedziałam mu nawet że potem małżeństwa tak kończą że się rozstają, facet zakłada rodzinę z nową młodszą żona i ma gromadę dzieci, a kobieta zostaje sama.... On wie że jego wybrałam na ojca moich dzieci, może coś dotrze do niego... Spróbuję zaproponować te rozmowy na czacie z fundacją. Póki co moje szufladki które tak dzielnie układałam kilka miesięcy znowu się wywaliły.

    Bakalia lubi tę wiadomość

    niemi
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 24 października 2022, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    IMG-20221024-120100.jpg

    To z moich prenatalnych. Tylko nie wklejaj dalej po forach bo mojego dzieciaka dana biometryczna tam jest zaznaczona 😅

    Kurcze chciałam taka tabelkę jak dla glupka rozpisana typu - CRL 60mm NT - taka :D

    Będę mamą drugiego chłopca 💙 byłam dzisiaj na USG + pappa CRL 66,1 NT 2.5 :( lekarz kilka razy mierzył i tak wychodziło i to już wiesz głowę ryje. Choć obraz USG prawidłowy. Na wyniki czekam 7 dni lub szybciej gdyby były źle zadzwonią. W piątek idę na NFZ do lekarza i chciałam sobie porównać CRL do NT na podstawie USG z piątku bo lekarz na NFZ to taki mruk trochę

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 24 października 2022, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niemi jak ta sytuacja będzie się przedłużać pomysl może o zamrożeniu jajeczek? Wtedy zyskasz co najmniej 2-3 lata więcej niż naturalnie czekając...

    RudzielecMonia lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 24 października 2022, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Kurcze chciałam taka tabelkę jak dla glupka rozpisana typu - CRL 60mm NT - taka :D

    Będę mamą drugiego chłopca 💙 byłam dzisiaj na USG + pappa CRL 66,1 NT 2.5 :( lekarz kilka razy mierzył i tak wychodziło i to już wiesz głowę ryje. Choć obraz USG prawidłowy. Na wyniki czekam 7 dni lub szybciej gdyby były źle zadzwonią. W piątek idę na NFZ do lekarza i chciałam sobie porównać CRL do NT na podstawie USG z piątku bo lekarz na NFZ to taki mruk trochę
    No to wg tej tabelki jeszcze mieści się spokojnie w normie. :) Nawet jakby było poza normą to jeszcze nie świadczy o niczym, natomiast sama bym się denerwowała, więc wiem, że łatwo się mówi. Ale 2,5 to dobry wynik :)
    Moja ma za krótką kość nosową w badaniu połówkowym i też mam milion scenariuszy w głowie niestety.
    Gratuluję chłopca 💙

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • cslza Autorytet
    Postów: 1526 1852

    Wysłany: 24 października 2022, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Kurcze chciałam taka tabelkę jak dla glupka rozpisana typu - CRL 60mm NT - taka :D

    Będę mamą drugiego chłopca 💙 byłam dzisiaj na USG + pappa CRL 66,1 NT 2.5 :( lekarz kilka razy mierzył i tak wychodziło i to już wiesz głowę ryje. Choć obraz USG prawidłowy. Na wyniki czekam 7 dni lub szybciej gdyby były źle zadzwonią. W piątek idę na NFZ do lekarza i chciałam sobie porównać CRL do NT na podstawie USG z piątku bo lekarz na NFZ to taki mruk trochę

    U mnie było CRL 69,0 i NT 1,5, u drugiego CRL 70,0 i NT 1,7.

    Ale u synka w pierwszej ciąży CRL 67,8 i NT 2,1.

    Bakalia, RudzielecMonia lubią tę wiadomość

    31.01.2018 Synek 👦 40+3
    7tc [*] 04.2022
    25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 24 października 2022, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    No to wg tej tabelki jeszcze mieści się spokojnie w normie. :) Nawet jakby było poza normą to jeszcze nie świadczy o niczym, natomiast sama bym się denerwowała, więc wiem, że łatwo się mówi. Ale 2,5 to dobry wynik :)
    Moja ma za krótką kość nosową w badaniu połówkowym i też mam milion scenariuszy w głowie niestety.
    Gratuluję chłopca 💙

    No właśnie i już tak zerknelam z synem miałam w tej okolicy 1.9. a tu sru 2.5 i trochę będę się martwiła. Na pewno zaniży to statystyki w pappa więc jestem przygotowana na cuda niewidy - wiek i przezierność wysoka. W sumie najważniejsze że USG jest ok. Kość nosowa wszystko super :) ech te poronienia otwierają oczy na tą drogę która nie za specjalnie pozwala cieszyć się ciąża.
    A znasz się conieco na tych wynikach? Tzn chodzi mi o przepływy maciczne? Wg mnie są słabe i coś myślę o hipotrofi ( jak mój syn pierwszy), ale sam lekarz nie komentował. Chyba jak dobrze kojarzę to pappa też mówi coś o łożysku?

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 24 października 2022, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    No właśnie i już tak zerknelam z synem miałam w tej okolicy 1.9. a tu sru 2.5 i trochę będę się martwiła. Na pewno zaniży to statystyki w pappa więc jestem przygotowana na cuda niewidy - wiek i przezierność wysoka. W sumie najważniejsze że USG jest ok. Kość nosowa wszystko super :) ech te poronienia otwierają oczy na tą drogę która nie za specjalnie pozwala cieszyć się ciąża.
    A znasz się conieco na tych wynikach? Tzn chodzi mi o przepływy maciczne? Wg mnie są słabe i coś myślę o hipotrofi ( jak mój syn pierwszy), ale sam lekarz nie komentował. Chyba jak dobrze kojarzę to pappa też mówi coś o łożysku?
    Nie znam się na przeplywach, u mnie tylko było napisane, że prawidłowe, będzie jeszcze sprawdzała druga lekarka, nie wnikam ile powinno być bo w psychiatryku bym wylądowała.
    U mnie i wiek i nt 2 chyba a ryzyka wyszły niskie.
    Jeśli miałaś już hipotrofie w wywiadzie to mam nadzieję, że masz wprowadzoną jakąś profilaktykę?
    Tak pappa też mówi o łożysku :)

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 24 października 2022, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Nie znam się na przeplywach, u mnie tylko było napisane, że prawidłowe, będzie jeszcze sprawdzała druga lekarka, nie wnikam ile powinno być bo w psychiatryku bym wylądowała.
    U mnie i wiek i nt 2 chyba a ryzyka wyszły niskie.
    Jeśli miałaś już hipotrofie w wywiadzie to mam nadzieję, że masz wprowadzoną jakąś profilaktykę?
    Tak pappa też mówi o łożysku :)
    Konsultowałam to z ginekologami 2 (pracujący w patologi ciąży III stopnia) i hipotrofia o nieznanej przyczynie z przepływami prawidłowymi do samego końca, po porodzie łożysko wszystko było ok, nikt nie chciał wprowadzić mi nic profilaktycznego. A moje jedyne przypuszczenia to coś dziedzicznego (chyba) bo u męża same maluszki donoszone rodzone w terminie po 2 kilo mają.
    A te przepływy to może ja po prostu źle interpretuje - pisze prawidłowe ale na tej siatce w dolnej granicy i to już moja własna interpretacja :/ bo sam lekarz nic nie mówił tylko na tym NT skupił się bardziej - mierzone kilka razy i wynik ten sam.

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 24 października 2022, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W każdym razie trzymaj rękę na pulsie z tą hipotrofia, jestem zdania że lekarzom trzeba ufać ale z pewnymi ograniczeniami. U mnie nawet nie ma siatek dla przepływów, są tylko napisane jakieś liczby i nawet nie chcę wiedzieć gdzie są na siatce.

    Bakalia lubi tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 24 października 2022, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    Niemi jak ta sytuacja będzie się przedłużać pomysl może o zamrożeniu jajeczek? Wtedy zyskasz co najmniej 2-3 lata więcej niż naturalnie czekając...
    Jakim mrożeniu? O in vitro nawet nie rozmawialiśmy mimo że ja ciągle o tym myślę... Zanim mnie ktokolwiek skieruje na jakieś badania to potrzebuje wynik badania nasienia... W planie było badanie drożności i histeroskopia ale to po wynikach męża... Ja się boję tych wszystkich badań ale dzielnie to zniosę bo mam cel. A właściwie teraz go nie mam 😟 mogę tylko czekać... Poprosiłam żeby zrobił te badania, od tego przecież w ciążę nie zajde...

    niemi
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 24 października 2022, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niemi wrote:
    Jakim mrożeniu? O in vitro nawet nie rozmawialiśmy mimo że ja ciągle o tym myślę... Zanim mnie ktokolwiek skieruje na jakieś badania to potrzebuje wynik badania nasienia... W planie było badanie drożności i histeroskopia ale to po wynikach męża... Ja się boję tych wszystkich badań ale dzielnie to zniosę bo mam cel. A właściwie teraz go nie mam 😟 mogę tylko czekać... Poprosiłam żeby zrobił te badania, od tego przecież w ciążę nie zajde...
    To Twoja decyzja :)

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
  • Jednorożec89 Autorytet
    Postów: 3766 3873

    Wysłany: 24 października 2022, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też miał jakieś pół roku temu etap że może damy sobie już spokój w końcu mamy dwójkę i to może wystarczy mieliśmy przez kilka tygodni o to kosę ale raz siedliśmy sobie wieczorem przy winku i po kilku kieliszkach wyszło że to nie chodzi o to że on nie chcę tylko widział jak zniosłam pjp i nie chcę żebym to przechodziła jeszcze raz. Jak mu wytłumaczyłam że jestem gotowa na to ryzyko tak starajmy się już w pełni aktywnie

    Dawniej Biedrona89

    11.2021- puste jajo płodowe 💔

    17.07.2018 - Franio 💙💙

    17.04.2021 - Jaś 💙💙

    Kwas foliowy, Wit D3

    Morfologia nasienia - ✅

    HyCoSy - oba jajowodu drożne

    Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium

    Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
    "Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 24 października 2022, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cslza wrote:
    U mnie było CRL 69,0 i NT 1,5, u drugiego CRL 70,0 i NT 1,7.

    Ale u synka w pierwszej ciąży CRL 67,8 i NT 2,1.
    NT super. Jak bliźniaki??:) Doczytałam że chyba są dwie dziewczynki ♥️

    cslza lubi tę wiadomość

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • cslza Autorytet
    Postów: 1526 1852

    Wysłany: 24 października 2022, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    NT super. Jak bliźniaki??:) Doczytałam że chyba są dwie dziewczynki ♥️

    Bliźniaki super, przynajmniej tak mi na USG powiedział lekarz, że bardzo dobrze te dzieci wyglądają 😁 według lekarza dziewczynki, aczkolwiek powiedział żeby się jeszcze nie nastawiać, będziemy jeszcze sprawdzać. To takie małe wiercidupki, ciężko było je zmierzyć, a ja jeszcze zjadłam batona przed USG 🤷‍♀️ także dostały cukru i brykały.

    A propos NT, gdzieś czytałam, że u chłopców bywa większe bez powodu. Także spokojnie, poczekaj na wyniki z krwi :) trzymam kciuki!! I proszę ustawić suwaczek ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2022, 13:30

    31.01.2018 Synek 👦 40+3
    7tc [*] 04.2022
    25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6
  • Bakalia Ekspertka
    Postów: 130 128

    Wysłany: 24 października 2022, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cslza wrote:
    Bliźniaki super, przynajmniej tak mi na USG powiedział lekarz, że bardzo dobrze te dzieci wyglądają 😁 według lekarza dziewczynki, aczkolwiek powiedział żeby się jeszcze nie nastawiać, będziemy jeszcze sprawdzać. To takie małe wiercidupki, ciężko było je zmierzyć, a ja jeszcze zjadłam batona przed USG 🤷‍♀️ także dostały cukru i brykały.

    A propos NT, gdzieś czytałam, że u chłopców bywa większe bez powodu. Także spokojnie, poczekaj na wyniki z krwi :) trzymam kciuki!! I proszę ustawić suwaczek ;)

    Przeanalizowałam sobie NT pierwszego syna w granicach 12+0-12+6 bo również byłam dwa razy na USG w tym czasie i raz wyszło 1.9 a drugi raz 0.9 więc te 2.5 mnie ciut przeraża. Jeszcze istnieje prawdopodobieństwo że to przez moje lekkie przeziębienie (katar ostry od przedszkolaka) zobaczymy w piątek będę miała wizytę na NFZ lekarz zmierzy NT i zobaczymy co wyjdzie. Tak sobie skacze od strony do strony to w sumie najważniejsze żeby rosło odpowiednio z dzieckiem lub zmalało. Jak wystrzeli NT poza granice normy zacznę się bardziej martwić :) nie wiem czy jestem gotowa na suwaczki, zwłaszcza że wypowiadam się tylko na wątku poronienie, a i tak mi wstyd tu pisać z ciążą kiedy niektóre kobiety mają problem:(

    Super że z bliźniakami jest ok :) trzymam za was kciuki aż do rozwiązania.

    04.2019 👶💙
    04.2022 7/8 tc 💔 łyżeczkowanie
    22.08.2022 9dpo II kreski 😍
    24.10.2022 💙 66.1mm
    1.12.2022 💙 223g
    20.12.2022 💙 391g 20+3
  • cslza Autorytet
    Postów: 1526 1852

    Wysłany: 24 października 2022, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bakalia wrote:
    Przeanalizowałam sobie NT pierwszego syna w granicach 12+0-12+6 bo również byłam dwa razy na USG w tym czasie i raz wyszło 1.9 a drugi raz 0.9 więc te 2.5 mnie ciut przeraża. Jeszcze istnieje prawdopodobieństwo że to przez moje lekkie przeziębienie (katar ostry od przedszkolaka) zobaczymy w piątek będę miała wizytę na NFZ lekarz zmierzy NT i zobaczymy co wyjdzie. Tak sobie skacze od strony do strony to w sumie najważniejsze żeby rosło odpowiednio z dzieckiem lub zmalało. Jak wystrzeli NT poza granice normy zacznę się bardziej martwić :) nie wiem czy jestem gotowa na suwaczki, zwłaszcza że wypowiadam się tylko na wątku poronienie, a i tak mi wstyd tu pisać z ciążą kiedy niektóre kobiety mają problem:(

    Super że z bliźniakami jest ok :) trzymam za was kciuki aż do rozwiązania.

    Kochana tutaj chyba każda się cieszy z nowej ciąży po poronieniu. Gdzieś jest zawsze poczucie zazdrości, ale też radość i nadzieja :)

    Ja dzis mam wizytę u innego lekarza, który ma praktykę w szpitalu, jest ordynatorem w IMiDzie w Warszawie. Z jednej strony piszą 'cudowny specjalista', z drugiej 'buc i gbur'. Aż się boję do niego iść, obym się miło rozczarowała 🙏 podobno na ciążach mnogich zna się mocno i po to idę...

    No i u nas jest jeszcze problem taki, że mój mąż ma hemofilię, a dziewczynki są zawsze nosicielkami :/ może jeszcze dojść von Willebrand... musimy to z kimś obgadać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2022, 14:03

    31.01.2018 Synek 👦 40+3
    7tc [*] 04.2022
    25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6
  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 24 października 2022, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babulka wrote:
    To Twoja decyzja :)
    Moja...ale do zapłodnienia potrzebne jest jeszcze nasienie... Mojego męża. Muszę zacząć układankę na nowo.

    Jednorożec, mojemu też chodzi o mnie, ja mu tłumacze że dam radę a on jakby nie rozumie?

    niemi
  • Babulka Autorytet
    Postów: 4826 2323

    Wysłany: 24 października 2022, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niemi wrote:
    Moja...ale do zapłodnienia potrzebne jest jeszcze nasienie... Mojego męża. Muszę zacząć układankę na nowo.

    Jednorożec, mojemu też chodzi o mnie, ja mu tłumacze że dam radę a on jakby nie rozumie?
    Tylko, że nasienie Twojego męża będzie zdolne do zaplodnienia jeszcze z 15 lat... Jak nie dłużej.

    Ani0nka, jo_ana lubią tę wiadomość

    2019 💝👶💖
    2021 💔
    2022 💔💔
    2023 💝👶💖

    "Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
‹‹ 596 597 598 599 600 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ