Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja boje sie zabiegu bo nie chce patrzec na kobiety w ciazy i z nimi siedsiec, nienawidze szpitala i bihe sie, ze cos zepsuja i nie bede mogla zajsc w ciaze albo donosic. A teraz u mnie jakies mocne krwawienie sie zaczyna i nie wien kiedy jechac na pogotowie ? Nie chce narobic sobie problemowJeszcze mam nadzieję
-
Nelcia wrote:Ja boje sie zabiegu bo nie chce patrzec na kobiety w ciazy i z nimi siedsiec, nienawidze szpitala i bihe sie, ze cos zepsuja i nie bede mogla zajsc w ciaze albo donosic. A teraz u mnie jakies mocne krwawienie sie zaczyna i nie wien kiedy jechac na pogotowie ? Nie chce narobic sobie problemow
Na pogotowie jak by była gorączka, omdlenia, bardzo silne bóle, bardzo duża utrata krwi -
Kargo, ja nie chciałam zabiegu żeby nie czekać i się nie zadręczać czy już na pewno mogę jakbym chciała wcześniej zacząć starania. Poza tym jeden już miałam więc wolę mieć ich jak najmniej
-
Kargo ja się strasznie bałam, że się nie obudze już
Też tak się czułam...gorsza...., ale teraz jednak stwierdzam, że dobrze że miałam zabieg...staram się nie myślec o niedajBoze powikłaniach. Wczoraj byłam u lekarza jest wszystko pięknie. Kazał poczekać po 2@, także jeszcze jedna......ale tak mnie kusi żeby już . -
Kargo ja po prostu boje się, czy zabieg zostanie prawidłowy wykonany, czy niczego nie uszkodzą i czy będę mogła jeszcze zajść w ciąże w przyszłości. To moje główne obawy, ale wiadomo gdyby była taka konieczność to bym się zgodziła. Puki co lecę drugi raz z tabletkami, szyjka jest otwarta lekarka mówiła mi podczas badania, więc jedynie skurcze potrzebne aby wypadła reszta. Zaczyna mnie boleć brzuch, tabletki włożyłam ponad godzinę temu, za pierwszym razem było tak samo puki co.
Trzymajcie kciuki aby to był już ostatni dzień tych męczarni.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Ja zabiegu nie chce głównie przez to że trzeba odczekać 3 miesiące.
Druga sprawa to bym nie chciała leżeć w szpitalu. Wolę w domu z mężem. A tam będę sama. Niewiadomo z kim na sali. Tez nie wiadomo jak nas potraktują. Niestety po śmierci taty nie mam dobrego zdania o służbie zdrowia.
Podjęłam decyzję. Piszę do lekarz że nie krwawie z prośbą o tabletki.👱♀️ 94
❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9
🧔 92
❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%
💛 Początek starań -> maj 2021
😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
🥳 Październik 2021 - ⏸️
💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
⏸️ 21.03.22 ⏸️
🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
-
Ivanka, no u mnie też 3 tyg chodzenia z martwa ciąża, a w badaniu hist-pat były cechy tkanki zapalnej, więc może to dobrze,że był zabieg... mam nadzieję,że okres przyjdzie szybko i że po kontroli będzie ok. U mnie dziś 28dpp... równe 4 tyg...
Dziękuję Wam dziewczyny,że się podzieliłysvie swoimi odczuciami ❤*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
Hej dziewczyny ja dziś lecę na kontrolę po 20, zobaczymy czy już ,czysto, dziś brzuch boli mnie okresowo i trochę mocniej plamię. Może już skończymy oczyszczanie do końca. .
Joana to kciuki za oczyszczenie do końca bez zabiegu, jeśli tak chcesz
Jc popieram decyzję, już i tak podziwiam za czekanie
Co do czekania wśród ciężarnych to biorę dziś słuchawki bo u nas u lekarza po 20 najwięcej kobiet w ciąży czeka na szybką kontrolę i póki co nie chcę ich oglądać więc nos w telefon, słuchawki na uszy i jakoś to przeżyję.
Dziewczyny, po jakim czasie miałyście wynik trombofilii? Wczoraj dotarły próbki, dziś się zalogowałam i dają sobie czas aż do 1.12. chociaż z płcią też dawali sobie więcej a był już 3 dnia roboczego. I hit- pomylili maila, nie dostałam maila do logowania i zaczęłam kombinować co mogli przekręcić i zgubili kropkę.🤦🤦🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 16:41
-
Jc94 wrote:Ja zabiegu nie chce głównie przez to że trzeba odczekać 3 miesiące.
Druga sprawa to bym nie chciała leżeć w szpitalu. Wolę w domu z mężem. A tam będę sama. Niewiadomo z kim na sali. Tez nie wiadomo jak nas potraktują. Niestety po śmierci taty nie mam dobrego zdania o służbie zdrowia.
Podjęłam decyzję. Piszę do lekarz że nie krwawie z prośbą o tabletki.
Mialam zabieg po nie udanym oczyszczeniu się tabletkami po pierwszej miesiączce mogliśmy się starac i zaszlam w ciążę. Więc zabieg raczej według mnie nie wpływa na zajscie w ciaze.
Szpitale starają się jednak oddzielać od kobiet w ciąży ja leżałam na ginekologii wiec w sali bylam z osobami które nie były w ciąży, przez parę dni mialam sale dla siebie w szczególności gdy podali mi tabletki, a pielegniarki mnie wtedy bardzo wspierały.
Też się bałam jakiś komplikacji ale z tego jak czytalam są bardzo rzadkie i tak samo mowili mi lekarze. Ja się bałam jakiegoś stanu zapalnego i jednak tego ze ciagle krawilam a spadał mi poziom zelaza który mialam i tak niski. Nie chciałam tez wracac ponownie do szpitala, gdybym jednak się nie oczyściła samodzielnie.10.10.2023 - 4010 g 57 cm jesteśmy w końcu razem 💜
21.09.2023 - 3480 g 38 tydzień
07.09.2023 - 2823 g 36 tydzień - jeszcze tylko miesiąc 💗
24.08.2023 - 2390 g 34 tydzień 💗
04.08.2023 - 1660 g 31 tygodni 💫
13.07.2023 - III badania prenatalne prawidłowe 1300 g rośniemy🌸
07.07.2023 - 1090 g 27 tygodni słoneczka:)
16.06.2023 - 630 g 24 tygodnie:)
27.05.2023 - badania połówkowe prawidłowe córcia rośnie 450 g🌸
19.05.2023 - 335 g:)
28.04.2023 - rośniemy 180 g prawdopodobnie córeczka 🌸
24.03.2023 - usg prenatalne pomiary prawidłowe 5,5 cm 😍
17.03.2023 - rośniemy 4.3 cm
10.02.2023 - mamy❤
04.02.2023 - beta 2161 🤞
30.01.2023 - beta 169 🤞
27.01.2023 ⏸️ beta 22.50
30.12.2022 🙏
07.2021 r. [*] Lenka 9 tydzień
11.2021 r. [*] 7 tydzień 👼 -
Nati94 wrote:Hej dziewczyny ja dziś lecę na kontrolę po 20, zobaczymy czy już ,czysto, dziś brzuch boli mnie okresowo i trochę mocniej plamię. Może już skończymy oczyszczanie do końca. .
Joana to kciuki za oczyszczenie do końca bez zabiegu, jeśli tak chcesz
Jc popieram decyzję, już i tak podziwiam za czekanie
Co do czekania wśród ciężarnych to biorę dziś słuchawki bo u nas u lekarza po 20 najwięcej kobiet w ciąży czeka na szybką kontrolę i póki co nie chcę ich oglądać więc nos w telefon, słuchawki na uszy i jakoś to przeżyję.
Dziewczyny, po jakim czasie miałyście wynik trombofilii? Wczoraj dotarły próbki, dziś się zalogowałam i dają sobie czas aż do 1.12. chociaż z płcią też dawali sobie więcej a był już 3 dnia roboczego. I hit- pomylili maila, nie dostałam maila do logowania i zaczęłam kombinować co mogli przekręcić i zgubili kropkę.🤦🤦🤦
Co do wyników to miały być po 6 dniach roboczych a były po 4, zależy ile mają zleceń -
Nati wyniki trombofili myślałam, że dostanę wcześniej ale niestety wykorzystali czas na maxa, w ostatnim dniu otrzymałam.
-
Mi moja lekarka tlumaczyła z tymi trzema miesiącami że to chodzi najbardziej o to żeby endomertrium się w pełni odbudowała ale jak trafi się ciąża wcześniej to nic złego się nie dzieje:)
Jc94, czarneniebo lubią tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Dziewczyny trzymam kciuki zeby obylo sie bez zabiegow. Ja dzisiaj mialam takie silne skurcze , ze myslalam, ze bede musiala na sor jechac, ale tabletki pomogly. Mialam tez wieksze krwawienia, a teraz juz mniejsze troche, mam nadzieje, ze to dobry znak. Czuje ogolnie oslabienie, ale mysle, ze to przez utrate krwi. Tez tak mialyscie?Jeszcze mam nadzieję
-
Nati94 wrote:Hej dziewczyny ja dziś lecę na kontrolę po 20, zobaczymy czy już ,czysto, dziś brzuch boli mnie okresowo i trochę mocniej plamię. Może już skończymy oczyszczanie do końca. .
Joana to kciuki za oczyszczenie do końca bez zabiegu, jeśli tak chcesz
Jc popieram decyzję, już i tak podziwiam za czekanie
Co do czekania wśród ciężarnych to biorę dziś słuchawki bo u nas u lekarza po 20 najwięcej kobiet w ciąży czeka na szybką kontrolę i póki co nie chcę ich oglądać więc nos w telefon, słuchawki na uszy i jakoś to przeżyję.
Dziewczyny, po jakim czasie miałyście wynik trombofilii? Wczoraj dotarły próbki, dziś się zalogowałam i dają sobie czas aż do 1.12. chociaż z płcią też dawali sobie więcej a był już 3 dnia roboczego. I hit- pomylili maila, nie dostałam maila do logowania i zaczęłam kombinować co mogli przekręcić i zgubili kropkę.🤦🤦🤦
Trzymam kciuki za Was wszystkie, żeby już było wszystko czyste .
Co to badań trombofilii ja robiłam w testdna i do 25.11 ma być wynik, sprawdzałam przed chwila i jeszcze nie ma mam czekać na wiadomość SMS do jutra popołudniu, zobaczymy.
Chciałabym już zobaczyć te wyniki bo trochę się martwię i cały czas szukam przyczyny. -
Kargo31 wrote:Hej!
Ale nastukałyście tutaj... Miałam kilka ładnych stron do nadrobienia
Odpowiem tutaj zbiorczo, bez cytowania, bo już nie pamiętam co komu...
Folik jest zwykłym kwasem, jak ma sie mutacje/ nietolerancje to trzeba brać metylowany, który jest lepiej przyswajalny ( jak ktoś nie ma mutacji to też jest spoko). Mój lekarz z kliniki polecał mi folian z Solgara - dawkowanie jak na opakowaniu.
Nelcia, przykro mi ,że Ciebie tez to spotkało. Ja tez jestem po ivf, kontaktowałam się z lekarzem prowadzącym z kliniki i kazał przyjść z wypisem ze szpitala po pierwszej miesiączce po poronieniu. i tak jak dziewczyny piszą, to się ciągnie długo długo... U mnie kompletnie nie przypominało to miesiączki. Ja dostałam tabletki ( na kontrolnej wizycie dowiedziałam się, że serduszko nie bije od 3 tyg), po 12 godz dostałam krwotoku, gorączki i miałam łyżeczkowanie. Jak zaczęło się krwawienie to mnie bolało mniej niż przy okresie. Okresy mam strasznie bolesne, tu było ćmienie i czasem skurcze. Krwi był ogrom, ciekło ciurkiem jak z kranu. Po zabiegu było krwawienie lekkie na zmianę z plamieniem, trwało to 14-16 dni. Ja w szpitalu dostałam l4, lekarz zapytał czy wystarczy tydzień, zapytałam czy można więcej, przyszedł potem i powiedział, że dał mi 28 dni. Dziś jestem pierwszy dzień w pracy.
Dziewczyny, mam pytanie do Was. Bo cholernie bałam sie zabiegu jak Wy, ale postawiono mnie trochę przed faktem dokonanym, czyli mega krwotok, gorączka 39, omdlenia (drogi na zabiegowy nie pamiętam, wiozła mnie położna na wózku)... Boicie się samego zabiegu czy czasu, który niby trzeba odczekać po? Bo u mnie w szpitalu zabieg ze strony pacjentki wygląda bardzo po ludzku. Najpierw zawsze dostaje się tabletki, chodzi o to, żeby zaczęło się samo i żeby sama otworzyła się szyjka, nikt jej nie otwiera na chama, w sensie z ulicy nigdy nie położą Cie na stół, żeby nie było problemów w kolejnych ciążach. lekarz podczas krwawienia (trzeba zacząć krwawić, nie plamić) sprawdza w badaniu ginekologicznym czy szyjka jest otwarta i dopiero jak jest to wykonują zabieg. ja miałam w znieczuleniu ogólnym, nie czułam i nie pamiętam nic. Teraz z perspektywy czasu jak pamiętam slajdy z krwotoku i omdleń i groziło mi zakażenie to ciesze się, że zabieg zrobili razem z podaniem antybiotyku. zdecydowanie lepiej się czułam po, nie wzięłam ani jednej tab przeciwbólowej.
Oczywiście wiem, że pewnie nie w każdym szpitalu są takie procedury niestety... nie zawsze jest narkoza i nie zawsze lekarz grzecznie czeka, żeby nie rozwalać szyjki na siłę....
Chciałabym poznać Wasze zdanie, bo powiem Wam, że czuję się trochę jak wyrzutek i wyrodna matka, że zabieg miałam....Jeszcze mam nadzieję -
Karciak, rozumiem Cię doskonale i mam nadzieję, że wynik będzie w porządku. Też szukam i drążę ale liczę, że to jednak był przypadek.
U mnie po wizycie dalej został maleński skrzep, mierzył go,oglądał z każdej strony, mówi, że możemy czekać do miesiączki i jego zdaniem sam się oczyści, beta spada ok i to też ważne, za 10 dni mam powtórzyć betę i za 3 tygodnie się umówić na USG/ bądź też po miesiączce. Takie mam dość mieszane uczucia ale wierzę w jego doświadczenie i zapewnienie, że to się oczyści.
Co do badań zalecił konsultację z diabetologiem, homocysteina w porzadku jego zdaniem i reszta badań też. Ale i tak zastosuje się do rad Blondyny i poszukam tego B komplex albo zamówię(jeszcze nie patrzyłam co gdzie jak). Generalnie dla zdrowej osoby ta metylowana forma kwasu też nie zaszkodzi? O to nie zdążyłam akurat zapytać ale sądzę, że powinno być ok? -
Nati94 wrote:Karciak, rozumiem Cię doskonale i mam nadzieję, że wynik będzie w porządku. Też szukam i drążę ale liczę, że to jednak był przypadek.
U mnie po wizycie dalej został maleński skrzep, mierzył go,oglądał z każdej strony, mówi, że możemy czekać do miesiączki i jego zdaniem sam się oczyści, beta spada ok i to też ważne, za 10 dni mam powtórzyć betę i za 3 tygodnie się umówić na USG/ bądź też po miesiączce. Takie mam dość mieszane uczucia ale wierzę w jego doświadczenie i zapewnienie, że to się oczyści.
Co do badań zalecił konsultację z diabetologiem, homocysteina w porzadku jego zdaniem i reszta badań też. Ale i tak zastosuje się do rad Blondyny i poszukam tego B komplex albo zamówię(jeszcze nie patrzyłam co gdzie jak). Generalnie dla zdrowej osoby ta metylowana forma kwasu też nie zaszkodzi? O to nie zdążyłam akurat zapytać ale sądzę, że powinno być ok?
Dla lekarzy często coś jest w normie a my wiemy że starając się o ciążę inne widełki obowiązują ☺️Nati94 lubi tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:Ona po prostu jest lepiej przyswajalna, nic więcej.
Dla lekarzy często coś jest w normie a my wiemy że starając się o ciążę inne widełki obowiązują ☺️ -
No niestety jutro czeka mnie zabieg 😔
Zapierałam się rękami i nogami ale się nie udało ehh
Szyjka macicy cały czas otwarta i dość spory skrzep w macicy jeszcze.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany