Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
czarneniebo wrote:Nelcia robiłam badanie z testdna na trombofilie i wyszły mi dwie mutacje : MTHFR1298A>C Układ heterozygotyczny, PAI-1 4G Układ heterozygotyczny
Te mthfr jest właśnie, że nie przyswajam zwykłego kwasu i odkładam go sobie ( tak to rozumiem ), dlatego musze brać metylowaneJeszcze mam nadzieję -
Blondyna.B dokładnie tak gorsze przyswajanie.A co myślisz jakbym brała ten Folian 0,4 i ta witamine B co ostatnio poleciłaś? B complex methyl tmg aliness
Nelcia nie no ktoś Cie wprowadził w błąd.
Jo_ana ja 9 dni po wydaleniu miałam 13 mm i miałam zabieg
Ale nawet się cieszę, po zabiegu dobrze się czułam.
A w wyniku histopatologicznym wyszło, że ropa była także bardzo dobrze , że miałam zabieg, bo tak to nie wiadomo co by mogło mi się jeszcze stać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 12:40
-
czarneniebo wrote:Blondyna.B dokładnie tak gorsze przyswajanie.A co myślisz jakbym brała ten Folian 0,4 i ta witamine B co ostatnio poleciłaś? B complex methyl tmg aliness
-
To ile ten ,, okres " bedsie trwal? Ja krwawie 5 dzien, ale nie jakos mocno , mniej niz przy normalnym. Wczoraj i przedwczoraj mialam skurcze, najsilniejsze byly przedwczoraj. Dzisiaj poki co bez lekow czy jest szansa, ze juz sie konczy?Jeszcze mam nadzieję
-
Nelcia wrote:To ile ten ,, okres " bedsie trwal? Ja krwawie 5 dzien, ale nie jakos mocno , mniej niz przy normalnym. Wczoraj i przedwczoraj mialam skurcze, najsilniejsze byly przedwczoraj. Dzisiaj poki co bez lekow czy jest szansa, ze juz sie konczy?
-
Ja jutro planuje sobie zrobic badania
Beta
Wit B
Kwas foliowy
Tsh
Zelazo
Potem w pon mam zlecone crp morfologie pelna i bete
Czy powinnam cos jeszcze z krwi zrobic? Chcialabym prolaktyne, ale czytalam, ze to dopiero 3 msc po poronieniu, slyszalyscie o tym?
Jeszcze mam nadzieję -
Nelcia wrote:Ja jutro planuje sobie zrobic badania
Beta
Wit B
Kwas foliowy
Tsh
Zelazo
Potem w pon mam zlecone crp morfologie pelna i bete
Czy powinnam cos jeszcze z krwi zrobic? Chcialabym prolaktyne, ale czytalam, ze to dopiero 3 msc po poronieniu, slyszalyscie o tym?
Ja robiłam prolaktynę teraz czyli prawie 3 miesiące po i nawet nie jest podwyższona ale ją się robi w 3 dc -
Blondyna.B wrote:Jak B12 i kwas to do kompletu homocysteina, jak TSH to FT3 i FT4, jak żelazo to i ferrytynę.
Ja robiłam prolaktynę teraz czyli prawie 3 miesiące po i nawet nie jest podwyższona ale ją się robi w 3 dcJeszcze mam nadzieję -
Nelcia wrote:A homocysteina za co odpowiada i ile kosztuje? To z krwi tak?
Podwyższona jest niebezpieczna i może blokować zajście w ciążę -
Blondyna.B Kurcze no tak myślałam właśnie, to dlaczego mi tyle tego dał. Chyba się nie zna. .. a taki sympatyczny. , to ta witamina co poleciłaś to w zupełności wystarczy ? Bo ja już nie wiem co mam brać...
Nelcia ja po zabiegu krwawienie chwile a pozniej plamienie to tak trwalo to wszystko 2 tyg..poźniej czyściutko, i przed miesiaczka 5 dni zaczeło sie jakieś dziwne plamienie(czarne) a później normalnie krew. -
czarneniebo wrote:Blondyna.B Kurcze no tak myślałam właśnie, to dlaczego mi tyle tego dał. Chyba się nie zna. .. a taki sympatyczny. , to ta witamina co poleciłaś to w zupełności wystarczy ? Bo ja już nie wiem co mam brać...
Nelcia ja po zabiegu krwawienie chwile a pozniej plamienie to tak trwalo to wszystko 2 tyg..poźniej czyściutko, i przed miesiaczka 5 dni zaczeło sie jakieś dziwne plamienie(czarne) a później normalnie krew. -
czarneniebo wrote:Blondyna.B Kurcze no tak myślałam właśnie, to dlaczego mi tyle tego dał. Chyba się nie zna. .. a taki sympatyczny. , to ta witamina co poleciłaś to w zupełności wystarczy ? Bo ja już nie wiem co mam brać...
Nelcia ja po zabiegu krwawienie chwile a pozniej plamienie to tak trwalo to wszystko 2 tyg..poźniej czyściutko, i przed miesiaczka 5 dni zaczeło sie jakieś dziwne plamienie(czarne) a później normalnie krew.Jeszcze mam nadzieję -
Nelcia wrote:Ja jutro planuje sobie zrobic badania
Beta
Wit B
Kwas foliowy
Tsh
Zelazo
Potem w pon mam zlecone crp morfologie pelna i bete
Czy powinnam cos jeszcze z krwi zrobic? Chcialabym prolaktyne, ale czytalam, ze to dopiero 3 msc po poronieniu, slyszalyscie o tym?
Ja robiłam ostatnio Prolaktyne bo mam z nią problem i wyszła za wysoka i biorę leki. Lekarz kazał mi doczekać 6 tygodni od poronienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 13:16
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Blondyna.B to ten complex wystarczy, bo ma też "Sól glukozaminowa kwasu (6S)-5-metylotetrahydrofoliowego (Quatrefolic®) - 772 µg - 200% *RWS
- w tym folian - 400 µg *RWS" <--- ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 13:25
-
czarneniebo wrote:Blondyna.B to ten complex wystarczy, bo ma też "Sól glukozaminowa kwasu (6S)-5-metylotetrahydrofoliowego (Quatrefolic®) - 772 µg - 200% *RWS
- w tym folian - 400 µg *RWS" <--- ? -
Pytanie do dziewczyn, które dwa razy brały tabletki przy tym samym poronieniu.
Czy ból i krwawienie było tak samo silne jak pierwszego dnia poronienia po tabletkach ?
Nie wiem czego się spodziewać.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Hej!
Ale nastukałyście tutaj... Miałam kilka ładnych stron do nadrobienia
Odpowiem tutaj zbiorczo, bez cytowania, bo już nie pamiętam co komu...
Folik jest zwykłym kwasem, jak ma sie mutacje/ nietolerancje to trzeba brać metylowany, który jest lepiej przyswajalny ( jak ktoś nie ma mutacji to też jest spoko). Mój lekarz z kliniki polecał mi folian z Solgara - dawkowanie jak na opakowaniu.
Nelcia, przykro mi ,że Ciebie tez to spotkało. Ja tez jestem po ivf, kontaktowałam się z lekarzem prowadzącym z kliniki i kazał przyjść z wypisem ze szpitala po pierwszej miesiączce po poronieniu. i tak jak dziewczyny piszą, to się ciągnie długo długo... U mnie kompletnie nie przypominało to miesiączki. Ja dostałam tabletki ( na kontrolnej wizycie dowiedziałam się, że serduszko nie bije od 3 tyg), po 12 godz dostałam krwotoku, gorączki i miałam łyżeczkowanie. Jak zaczęło się krwawienie to mnie bolało mniej niż przy okresie. Okresy mam strasznie bolesne, tu było ćmienie i czasem skurcze. Krwi był ogrom, ciekło ciurkiem jak z kranu. Po zabiegu było krwawienie lekkie na zmianę z plamieniem, trwało to 14-16 dni. Ja w szpitalu dostałam l4, lekarz zapytał czy wystarczy tydzień, zapytałam czy można więcej, przyszedł potem i powiedział, że dał mi 28 dni. Dziś jestem pierwszy dzień w pracy.
Dziewczyny, mam pytanie do Was. Bo cholernie bałam sie zabiegu jak Wy, ale postawiono mnie trochę przed faktem dokonanym, czyli mega krwotok, gorączka 39, omdlenia (drogi na zabiegowy nie pamiętam, wiozła mnie położna na wózku)... Boicie się samego zabiegu czy czasu, który niby trzeba odczekać po? Bo u mnie w szpitalu zabieg ze strony pacjentki wygląda bardzo po ludzku. Najpierw zawsze dostaje się tabletki, chodzi o to, żeby zaczęło się samo i żeby sama otworzyła się szyjka, nikt jej nie otwiera na chama, w sensie z ulicy nigdy nie położą Cie na stół, żeby nie było problemów w kolejnych ciążach. lekarz podczas krwawienia (trzeba zacząć krwawić, nie plamić) sprawdza w badaniu ginekologicznym czy szyjka jest otwarta i dopiero jak jest to wykonują zabieg. ja miałam w znieczuleniu ogólnym, nie czułam i nie pamiętam nic. Teraz z perspektywy czasu jak pamiętam slajdy z krwotoku i omdleń i groziło mi zakażenie to ciesze się, że zabieg zrobili razem z podaniem antybiotyku. zdecydowanie lepiej się czułam po, nie wzięłam ani jednej tab przeciwbólowej.
Oczywiście wiem, że pewnie nie w każdym szpitalu są takie procedury niestety... nie zawsze jest narkoza i nie zawsze lekarz grzecznie czeka, żeby nie rozwalać szyjki na siłę....
Chciałabym poznać Wasze zdanie, bo powiem Wam, że czuję się trochę jak wyrzutek i wyrodna matka, że zabieg miałam....*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
jo_ana wrote:Pytanie do dziewczyn, które dwa razy brały tabletki przy tym samym poronieniu.
Czy ból i krwawienie było tak samo silne jak pierwszego dnia poronienia po tabletkach ?
Nie wiem czego się spodziewać. -
Kargo ja przy pierwszym poronieniu też miałam zabieg w szpitalu dostałam tabletki po których zaczęły się skurcze, biegunka, dreszcze, zimne poty, omdlenia ale zero krwawienia trwało to że dwie godziny i przeszlo poszłam się wykąpać przyszedł lekarz zbadał mnie powiedział że szyjka zmiękła i robimy zabieg bo nie ma sensu zeby mnie tu trzymał kolejna dobę z zabiegu pamiętam tylko jak anestezjolog zaklada mi maskę na twarz i pobudkę jak pielęgniarka mówi że już po wszystkim. Teraz ronie sama ale wydaje mi się że u mnie tym razem poszło samo bo pęcherzyk był maleńki ledwo co go było widać i gdybym nie brała luteiny to mam wrazenie że byłaby to cb. Nie miej wyrzutów sumienia czasami zabieg jest konieczny i bezpieczniejszy u mnie za pierwszym razem trzy tygodnie chodziłam z martwa ciaza i nic się nie zaczęło tabletki też guzik dały więc zabieg był konieczny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 14:26