X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Problemy z zajściem w ciążę po poronieniu
Odpowiedz

Problemy z zajściem w ciążę po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pojechalismy szybko do ginekologa ale nic nie dało się zrobić, beta spadła już wtedy do 2,9. Ciągle miałam nadzieje ze jednak mialam wadliwy test i dostałam po prostu okresu..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W II poł. lipca jedziemy na urlop i wtedy mamy zamiar świadomie zacząć się starać.
    Zabieg i szpital... Byłam wtedy całkowicie sama bo mój J wyjechał w delegację na 5 dni, za moim przyzwoleniem bo przecież wszystko było w porządku. To był koszmar, dopóki J nie wrócił. Jak już był przy mnie to wszystko jakieś bardziej znośne się zrobiło, już nie chciałam umrzeć. Ech...
    Paradoks bo bratowa ma termin na wrzesień, ja miałam na grudzień. Śmiałyśmy się że święta pod hasłem pieluszek nam upłyną. Wierzę że może następne święta to będą pieluszki naszego dziecka. Po kilku naprawdę czarnych dniach jakoś odzyskałam nadzieję, J bardzo mnie wspiera, będziemy rodzicami. Czego Wam wszystkim też życzę :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majówka90 wrote:
    Pojechalismy szybko do ginekologa ale nic nie dało się zrobić, beta spadła już wtedy do 2,9. Ciągle miałam nadzieje ze jednak mialam wadliwy test i dostałam po prostu okresu..
    Ja od samego początku miałam bóle podbrzusza, w 6 tyg lekkie plamienie. Położna wytłumaczyła mi wtedy że w tak wczesnej ciąży to tak naprawdę nie można nic zrobić. Jeśli jeszcze nie doszło do poronienia to podaje się progesteron (Luteina, Duphaston) i nakazuje leżenie, nic więcej zrobić nie można.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samotność w takich chwilach jest chyba najgorsza. Ale trzeba patrzeć w przód a nie w tył. Nasze maluchy sa juz Aniolkami, teraz trzeba się starać dalej :)
    Trzeba przeżyć swoja żałobę, wyplakac co trzeba i podnieść się z pomocą naszych mężczyzn!
    Ja nie miałam zabiegu wiec nie widzę powodu czekać, tym bardziej ze miałam USG i wszystko jest ok :) liczymy na "kontrolowaną wpadkę" :)
    Rozumiem Cie, u nas w rodzinie i u znajomych rodzą się maluchy, bądź kobiety sa w ciąży a w sercu dusi, dlaczego ja..
    To wasze pierwsze dziecko?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam plamienie 3dniowe w dniu miesiączki ale myślałam, ze to zagnieżdżanie. Minęły 2 dni i dostalam krwawienia.
    Moja ginekolog powiedziała, ze natura eliminuje wadliwe zarodki i decyduje kto ma się urodzić a kto nie.

    Renia7910, matylda08 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, J jest po rozwodzie, mimo że się starali to nie mieli dziecka, więc tym bardziej emocjonalnie zareagował i na dzidziusia i na jego utratę. Ale widzę że jak typowy facet - wypłakał swoje i do przodu, nie wraca do tego co było. Ma dużo wiary w to że się nam uda bo tak naprawdę do teraz nawet nie wiedział czy może mieć dzieci. Może, i będzie mieć :) Ja też :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jednak w nas dokonuje się poronienie, my patrzymy na krew, dlatego wydaje mi się ze facet, chociażby był najwspanialszy to i tak nie odczuje tego jak kobieta.
    Ja bardzo długo chodzilam z decyzją o ciąży, bo chorowalam na zaburzenia lękowe, ale dwa lata temu odstawilam leki, sama się z tego wygrzebalam bez leków i wierze, ze z dzieciątkiem tez się uda, tak jak udało się pokonać lęki :-)

    Renia7910, szibszib lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko się uda, potrzebna jest tylko wiara w siebie. Ja wierzę że będę mamusią, Tobie też tego życzę :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też w to bardzo wierzę i będę za nas wszystkie trzymać kciuki! :*

    Renia7910 lubi tę wiadomość

  • iga28 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 29 maja 2015, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny też jestem po poronieniu w 9 tc, zabieg w Dzień Kobiet taka ironia losu, własnie zaczęłam 3 cpp, o pierwszą ciążę starałam się 7 cykli z czego 2 bez owulacji... marzy mi się żeby tym razem nie trwalo to dłużej niż wcześniej... niby wszystko ok, od zabiegu w każdym cyklu owulacja, cykle regularne jak w zegarku.. ale jak narazie ciąży brak...

    oar83e3kxq0nve8p.png
    Aniołki - marzec 2015
  • iga28 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 29 maja 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    Ja mierzę temperaturę, badam śluz i robię testy owulacyjne, ale mam problemy z prolaktyną :(


    przed pierwszą ciążą wyszło że mam za wysoką prolaktynę, zaczęłam brak Bromergon i 3 miesiące po byłam w ciąży więc głowa do góry prolaktyna to akurat najmniejszy problem

    PrimaSort lubi tę wiadomość

    oar83e3kxq0nve8p.png
    Aniołki - marzec 2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga28 ile po zabiegu czekaliscie ze staraniami?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale się rozpisałyście :-)

    Zaraz Was nadrobię :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 20:47

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi, że Was spotkała taka strata :( Ale musimy być silne. Każda z nas cierpiała, ale w końcu będziemy miały upragnione dzieci :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba wierzyć! :)
    Tym bardziej ze starania to w końcu przyjemna praca hehe :)
    Ja mam rozjechany cykl teraz nic z niego nie rozumiem.
    Primasort a u Ciebie jakie wieści z frontu? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam test i dziś wynik znów negatywny tak samo jak wczoraj, a śluz przeźroczysty, rozciągliwy. Teraz nie wiem, czy to owulacja, czy jeszcze nie? Mąż padł jak zabity i śpi więc dziś raczej nici z przytulanek :P

    Odnośnie testów owulacyjnych. Ktoś może jest doświadczony w tej kwestii?
    Jutro o 15 jedziemy do męża rodziców 80 km. Teraz nie wiem, czy test wykonać wcześniej? Czy o normalnej godzinie (20:30), tylko nie wiem czy dam radę o tej godzinie, bo wiadomo trzeba się powstrzymać od jedzenia i picia przez 2 h zgodnie z instrukcją z ulotki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 21:41

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie się powstrzynujemy od przytulanek aż będzie faza nieplodna bo chce poczekać do pierwszej @ ze staraniami, co jest dość denerwujace bo cykl jest kapryśny.
    Ja nigdy nie robilam testów owulacyjnych, wiec nie mam pojęcia, ja zawsze po temperaturze wiem, ze owulacja była.
    Jak śluz rozciągliwy to dzialajcie :)
    A tak w ogóle to robilas test ciążowy czy owulacyjny? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I który to dzień cyklu? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Test owulacyjny oczywiście :) To mój 11 dzień cyklu. Cykle trwają zwykle 27-28 dni. Nigdy nie mam charakterystycznych objawów owulacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 22:01

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi sue, ze troszkę wczesno jest, masz oznaki płodności wiec dzialajcie :-) a mierzysz temp?

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ