Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Problemy z zajściem w ciążę po poronieniu
Odpowiedz

Problemy z zajściem w ciążę po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tempkę mierzę :) Owufriend owulacji nie wyznaczył

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od jutra zaczniemy staranka :) A test wykonam najwyżej u mojej teściowej, albo w drodze powrotnej do domu na stacji :P tylko jutro pojemnik na mocz muszę sobie nowy kupić :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepiej o tej samej porze rob :)
    Nam jak się udało zajść w poprzednim cyklu to bez termometru, bez testów, zupełnie w ciemno.
    Teraz będę mierzyć temp do momentu skoku, potem odstawiam. Jeżeli znowu wystąpi ciąża biochemiczna to nawet nie chce o tym wiedzieć...
    Test ciążowy wykonam dopiero jak miesiączka spozni się 2tyg, a do końca 3 miesiąca nie puszczę pary z ust, ze jestem w ciąży.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też postanowiłam nikomu nie mówić, jak uda mi się zajść do końca 3 miesiąca. Za bardzo to potem odchorowuję...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Potem trzeba wszystkim tłumaczyć co się stało a chcę tego uniknąć.
    Po 3 miesiącu się juz raczej nie ukryje :)
    Niby się mowi, ze zabobon z tym zapeszaniem, ale lepiej dmuchac na zimne..
    Primasort a wy zaczeliscie starania od razu po poronieniu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2015, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po pierwszej @ od poronienia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2015, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak jak my mamy zamiar :-)
    Mam dwa dni wyższej temperatury, oby juz nie spadła i moglabym spokojnie czekać do @ :)

  • iga28 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 30 maja 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majówka90 wrote:
    Iga28 ile po zabiegu czekaliscie ze staraniami?
    Po pierwszej @ zaczęliśmy starania, lekarz nie widzial przeciwwskazań...

    PrimaSort lubi tę wiadomość

    oar83e3kxq0nve8p.png
    Aniołki - marzec 2015
  • iga28 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 30 maja 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzieki bogu o tamtej ciąży powiedziałam tylko moim rodzicom , nawet teściowa nic nie wiedziała, mieliśmy jej powiedzieć po 1 trymestrze, i dobrze ze nic nie wiedziała...w pracy tz nikt nie wie i było mi chyba lepiej tam wrócić bez jakiegoś tłumaczenia i współczucia, teraz też poczekam z info jak się uda ale nie wiem jak w pracy bo chyba ze strachu ze coś się może znów stać wolałbym iść od razu na L4

    oar83e3kxq0nve8p.png
    Aniołki - marzec 2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś pogoda się psuje. Wiatr się straszny zerwał mimo słońca :( I niebo się chmurzy.
    Wstawiłam kolejne pranie i zastanawiam się w czym jechać do teściowej. Chociaż nie chce mi się jak nie wiem co. Nie wiem czemu, ale nie lubię tam jeździć, bo tam jest wiecznie poruszany temat dzieci przez członków rodziny mojego męża dziadków itd... My jesteśmy 3 lata po ślubie i wszyscy nam wytykają, że chcą mieć wnuki, że męża siostra dobrze, że im dała to przed śmiercią się chociaż jednej wnuczki dorobili (nie ważne, że dziewczyna wpadła...). Nikt tam poza męża rodzicami i jego rodzeństwem nie wie o tym. Postanowiła, że jak dziś ktoś nas zapyta dlaczego ja jako kobieta nie zakładam prawdziwej rodziny to im powiem, że ja już w ciąży byłam. I zamkną się raz na zawsze. Bo ja przez to ich unikam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi teściowie tez wczesniej dyskretnie dawali znać ze chcą wnuka, ale to bardzo dobrzy ludzie, jak pojechalam do nich po poronieniu to o noc nie pytali nawet chociaż wiedzieli co się stało. Ja sama im powiedziałam, ze się nie poddajemy i sprobujemy znowu. Także ja do teściów nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń :-)
    U mnie jest bardzo ładna pogoda, chociaż trochę wieje.
    Iga - jeżeli będziesz się źle czuła to od razu na L4 dziecko najwazniejsze. U mnie chyba sa tacy ostrożnie lekarze bo jeden po samoistnym kazał czekać 3 mc a drugi 2.
    Primasort - olej glupie badanie! A jak będę Ci dokuczać to Walii z grubej rury.

  • iga28 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 30 maja 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    ... My jesteśmy 3 lata po ślubie i wszyscy nam wytykają, że chcą mieć wnuki, że męża siostra dobrze, że im dała to przed śmiercią się chociaż jednej wnuczki dorobili (nie ważne, że dziewczyna wpadła...).
    Też kochana jestem 3 lata po ślubie, 4 dni temu rocznica, zaczęliśmy starania w 2 Ala po ślubie, teraz mam wyrzuty sumienia, że wcześniej nie byłam gotowa może teraz byłabym w innym miejscu życia szczęśliwa z dzieciaczkiem, a tak to nadal walka, a tesciowie też się czasem dopytują ale jaolewam, mąż odpowiada wymijajaco.

    oar83e3kxq0nve8p.png
    Aniołki - marzec 2015
  • iga28 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 30 maja 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majówka90 wrote:
    .
    Iga - jeżeli będziesz się źle czuła to od razu na L4 dziecko najwazniejsze. U mnie chyba sa tacy ostrożnie lekarze bo jeden po samoistnym kazał czekać 3 mc a drugi 2.
    Primasort - olej glupie badanie! A jak będę Ci dokuczać to Walii z grubej rury.
    Ja chyba nawet nie będę patrzeć czy się czuje dobrze czy źle, bo w pierwszej ciąży czułam się bardzo dobrze, a ciąża przestała się rozwijać... Mi lekarz w szpitalu też kazał czekać 2 albo nawet 3 miesiace, ale moj gin po kontroli pozwolil, jak widać i tak się póki co nie udało wiec może natura wie swoje...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 13:06

    matylda08 lubi tę wiadomość

    oar83e3kxq0nve8p.png
    Aniołki - marzec 2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale to takie gdybanie tylko, nie wiesz czy wczesniej nie wydarzylaby się podobna sytuacja.
    My jesteśmy prawie 2 lata po ślubie, wczesniej zdrowie nie pozwalało się starać.
    Ja uważam, ze natura sama zadecyduje, czy juz organizm jest gotowy na ciążę czy nie :)
    Mi się wydaje, ze juz doszlam do siebie po stracie, gorzej mój mąż, który tak długo dusił w sobie emocje z tym związane ze teraz jest klębkiem nerwów.
    Każdy musi przeżyć swoja żałobę, inaczej będzie ona ciągle nad nim wisiała..

    PrimaSort lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2015, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Co tam u Was?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w piątek podniosła się temperatura czyli pewnie była owulacja, teraz czekam juz tylko na @ i będziemy się starać :)
    Primasort a u was jakoś postęp?

  • missbum Przyjaciółka
    Postów: 105 160

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć,

    Jeśli można dołączam! :)

    Moje maleństwo odeszło w styczniu, to był początek 8 tygodnia :( Wiedziałam dzień wcześniej zanim nawet zaczęło się krwawienie, po prostu to czułam - nie wiem jak, cały dzień płakałam, może to były hormony? A potem dużo krwi, szpital, zabieg, same dobrze wiecie jak to wygląda...
    Potem w badaniach wyszło że mam niedoczynność tarczycy. Jest już uregulowana i możemy się znów starać. Poprzednio zajęło to trzy miesiące - jeden "na żywioł" i dwa z obserwacją.
    Ten cykl był pierwszym nowych starań. Jestem dwa dni przed testem lub @ Trzymajcie kciuki :)

    matylda08 lubi tę wiadomość

    Kropek [*] 21.01.2015 (8 tc)
    niedoczynność tarczycy
    vfrxd36.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majówka90 wrote:
    U nas w piątek podniosła się temperatura czyli pewnie była owulacja, teraz czekam juz tylko na @ i będziemy się starać :)
    Primasort a u was jakoś postęp?
    U mnie temperatura podniosła się ale niewiele. Kalendarz na ovufriend jeszcze nie zaznaczył owulacji

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    missbum wrote:
    cześć,

    Jeśli można dołączam! :)

    Moje maleństwo odeszło w styczniu, to był początek 8 tygodnia :( Wiedziałam dzień wcześniej zanim nawet zaczęło się krwawienie, po prostu to czułam - nie wiem jak, cały dzień płakałam, może to były hormony? A potem dużo krwi, szpital, zabieg, same dobrze wiecie jak to wygląda...
    Potem w badaniach wyszło że mam niedoczynność tarczycy. Jest już uregulowana i możemy się znów starać. Poprzednio zajęło to trzy miesiące - jeden "na żywioł" i dwa z obserwacją.
    Ten cykl był pierwszym nowych starań. Jestem dwa dni przed testem lub @ Trzymajcie kciuki :)
    Trzymam kciuki! :-)

  • iga28 Koleżanka
    Postów: 32 9

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja rozpoczęłam nowy cykl w piatek, 3cs pp, więc z niecierpliwościa czekam na serduszkowanie... niech będzie do trzech razy sztuka... byłby prezent dla męża na urodzinki

    PrimaSort skok jest poczekaj za dwa dni juz Ci powinien wtedy wyznaczyc owulke po 3 wyższych temp :) ...

    Justine M lubi tę wiadomość

    oar83e3kxq0nve8p.png
    Aniołki - marzec 2015
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ