Puste jajo/ciąża bezzarodkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Estrella wrote:Nie wiem czy chce żeby wszyscy wiedzieli o poronieniu. Za dwa miesiące chcemy podchodzić do 2ivf, a nie wiem jak na to spojrzą w pracy (od niedawna mam nowego szefa).
Jasne rozumiem. W takim razie zostaje Ci opcja wziąć urlop lub zwykle L417 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Karo123 wrote:Jasne rozumiem. W takim razie zostaje Ci opcja wziąć urlop lub zwykle L4
Dostałam skierowanie do szpitala jak do 12.08 się samo nie zacznie. Mam się zgłosić po miesiączce na kontrolę. Czyli po tym krwawieniu?AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Estrella wrote:Dostałam skierowanie do szpitala jak do 12.08 się samo nie zacznie. Mam się zgłosić po miesiączce na kontrolę. Czyli po tym krwawieniu?
Do kliniki? U mnie tez kazali się zgłosić do kliniki po miesiączce. Czyli po pierwszej miesiączce po poronieniu (czyli jakby nowy cykl). A po samym poronieniu byłam pod opieką i w kontrolach u zwykłego ginekologa, nie w klinice17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Karo123 wrote:Do kliniki? U mnie tez kazali się zgłosić do kliniki po miesiączce. Czyli po pierwszej miesiączce po poronieniu (czyli jakby nowy cykl). A po samym poronieniu byłam pod opieką i w kontrolach u zwykłego ginekologa, nie w klinice
Do swojego ginekologa na kontrole ale chyba mu chodziło po tym poronieniu żeby zobaczyć czy całkowite.
A jak pójdę do szpitala to przyjmą mnie w tym samym dniu?AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Estrella wrote:Do swojego ginekologa na kontrole ale chyba mu chodziło po tym poronieniu żeby zobaczyć czy całkowite.
A jak pójdę do szpitala to przyjmą mnie w tym samym dniu?
Tak, oni ze skierowaniem od razu przyjmują do Oddziału i wywołują plus zabieg albo samo farmakologiczne, to już zależy od Oddziału. Wiesz - jak nie dasz rady psychicznie czekać do tego 12.08 to zawsze możesz zgłosić się szybciej. Ja wolałam wyczekać. Podobno łatwiej idzie farmakologiczne jak się jednak trochę poczeka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2021, 21:10
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Karo123 wrote:Tak, oni ze skierowaniem od razu przyjmują do Oddziału i wywołują plus zabieg albo samo farmakologiczne, to już zależy od Oddziału. Wiesz - jak nie dasz rady psychicznie czekać do tego 12.08 to zawsze możesz zgłosić się szybciej. Ja wolałam wyczekać. Podobno łatwiej idzie farmakologiczne jak się jednak trochę poczeka
Dzisiaj odstawiłam leki. Do 12 to będzie już 10 dni bez proga. Zobaczę jak się będę czuła psychicznie. Od jutra wracam normalnie do pracy ze zdalnej. Teraz ta praca w domu bardzo mi się przydała. Trochę się otrząsnęłam z tej przykrej sytuacji.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
U mnie chyba samo pójdzie. 2 dni po odstawieniu leków widzę już różowe plamienie. Chyba się zaraz rozkręci.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Dziewczyny ja też miałam ciążę bezzarodkową i po odstawieniu leków poroniłam sama , po krwawieniu poszłam na kontrolę do lekarza i stwierdził , że nie oczyściłam się do końca i dał skierowanie do szpitala.Poszłam na następny dzień , podali mi tabletki poronne ale nic nie wyszło , na usg nic nie widzieli a beta spadała, trzymali 3 dni i wypisali.Po 2 tyg byłam na kontroli u swojego lekarza z kliniki z betą 2 a spadała mi 6 tyg. Teraz dochodzę do najważniejszego , otóż beta była za długo w organizmie i zrobiła mi zamieszanie a mianowicie 1 jajnik wytworzył 3 komórki które nie pękły i zrobiły się duże torbiele. Lekarz stwierdził ,że ważne jest szybkie łyżeczkowanie aby beta spadała jak najszybciej a nie utrzymywała się tak długo w organizmie.
Dostałam na pęknięcie Ovitrelle , potem lutenyl na 10 dni który też opoznił okres i od 3dc antykoncepcyjne.2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
mila82 wrote:Dziewczyny ja też miałam ciążę bezzarodkową i po odstawieniu leków poroniłam sama , po krwawieniu poszłam na kontrolę do lekarza i stwierdził , że nie oczyściłam się do końca i dał skierowanie do szpitala.Poszłam na następny dzień , podali mi tabletki poronne ale nic nie wyszło , na usg nic nie widzieli a beta spadała, trzymali 3 dni i wypisali.Po 2 tyg byłam na kontroli u swojego lekarza z kliniki z betą 2 a spadała mi 6 tyg. Teraz dochodzę do najważniejszego , otóż beta była za długo w organizmie i zrobiła mi zamieszanie a mianowicie 1 jajnik wytworzył 3 komórki które nie pękły i zrobiły się duże torbiele. Lekarz stwierdził ,że ważne jest szybkie łyżeczkowanie aby beta spadała jak najszybciej a nie utrzymywała się tak długo w organizmie.
Dostałam na pęknięcie Ovitrelle , potem lutenyl na 10 dni który też opoznił okres i od 3dc antykoncepcyjne.
Ja leżę na oddziale. Dużo oczysciło się samo ale jednak sporo zostało. Oni chcieli zabieg, ja powiedziałam że chce spróbować lekami. Przestraszyłam się bo bardzo mocno krwawilam i wolałam sprawdzić czy wszystko ok.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Dziewczyny - napiszę ku pokrzepieniu serc w 2013 rozpoczęcie starań - 2014 luty puste jajo... Kolejna ciąża na jesien 2014 - biochemiczna. Tradycyjnie wycieczki po lekarzach i brak diagnozy. Nowy lekarz zapisał mocny kwas foliowy, inofolic, duphaston i po 8 mcach udało się - kwiecień 2016 urodziłam zdrową córeczkę. W 2020 postanowiliśmy postarać się o rodzeństwo. I co? Zaś zonk - puste jajo. Kolejny zabieg i znów słuchanie ze to przypadek, pech itp. 2021 Nowa lekarka - nowe badania. Wyszło Hashimoto i trombofilia - mutacja PAI i mthfr obu. Zalecenie przyjmowania kwasu metylowanego i zastrzyków heparynowych od pozytywnego wyniku testu. Udało się w 2 mcu starań, obecnie 36 tydzień i czekamy na rozwiązanie. Lekarka twierdzi, że podziałały zastrzyki i że puste jaja były przez PAI. Ale podsumowując - nie traćcie nadziei, bo puste jaja się zdarzają ale zazwyczaj udaje się też zajść w zdrowe ciąże. Pozdrawiam i życzę powodzenia każdej z Was.
Magdalena.90 lubi tę wiadomość
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Agatka dziekuje za Twoja historie, daje nadzieje ✊
Coś może z tym być… mnie nurtowało to ze rok nic i nagle się udało to puste jajo, wiem ze mógł być przypadek ale nie mogłam spać spokojnie bez wykluczeni wszystkich możliwych przyczyn - wyszło mi również PAI homo, i obydwie mutacje mrhfr do tego r2, myśle ze to mogło być przyczyna i mam również zaleconą heparynę od dodatniego testu - jeśli się pojawi może faktycznie ta PAI ma coś w związku z pustym jajem bo jesteś któraś osoba której histerie czytam ze wyszła jej ta mutacja po pustyń jaju…17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Czesc, ja tez napisze. 2016 drugi cykl starań, corka.
Potem w 2019 puste jajo, stwierdzone hashimoto.
Luty 2020 poronienie zatrzymane.
Masa badań, mthfr wyszlo, lekka insulinoopornosc i fatalne parametry u meza.
Maj 2020 ciaza, na heparynie, acardzie, metypredzie i metforminie. Nadcisbienie, stan przedrzucawkowy, hipotrofia, wczesniactwo.
Moja druga córka urodzila sie w 35 tyg, w styczniu. Dzis ma 7 miesiecy, zdrowa totalnie.
Trzymam za Was kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2021, 21:44
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Gagatka wrote:Czesc, ja tez napisze. 2016 drugi cykl starań, corka.
Potem w 2019 puste jajo, stwierdzone hashimoto.
Luty 2020 poronienie zatrzymane.
Masa badań, mthfr wyszlo, lekka insulinoopornosc i fatalne parametry u meza.
Maj 2020 ciaza, na heparynie, acardzie, metypredzie i metforminie. Nadcisbienie, stan przedrzucawkowy, hipotrofia, wczesniactwo.
Moja druga córka urodzila sie w 35 tyg, w styczniu. Dzis ma 7 miesiecy, zdrowa totalnie.
Trzymam za Was kciuki.
U mnie nie było jednak zabiegu. 2 tygodnie po poronieniu lekkie plamienie. Kiedy u Was pojawiła się pierwsza miesiączka po poronieniu? Nie wiem kiedy się jej spodziewać. Byłam w czwartek na kontroli i lekarka powiedziała że jajniki jeszcze nie ruszyły choć wydaje mi się po śluzie że jestem przed owulacja...AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Ja po poroenieniu miałam owulacje później w 19 dc (zwykle w 15dc), a cykl trwał 32 dni (zwykle 29), ale wiem ze niektórym kobietom mogą się te pierwsze cykle po poronieniu przeciągać17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Karo123 wrote:Ja po poroenieniu miałam owulacje później w 19 dc (zwykle w 15dc), a cykl trwał 32 dni (zwykle 29), ale wiem ze niektórym kobietom mogą się te pierwsze cykle po poronieniu przeciągać
Ja powtórzyłam USG u innej lekarki w poniedziałek. Miałam 2 pecherzyki w prawym jajniku 13 i 17 mm czyli owu już blisko.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Cześć dziewczyny, o tym że poddaliśmy się z mężem inVitro nikomu nie powiedzieliśmy. Stąd chciałabym z Wami porozmawiać. Zakładkę „poronień” unikałam jak ognia, ale niestety, oto jestem.
5 sierpnia mieliśmy transfer( 3 dni morula) po 14 dniach beta HCG zaczęła pięknie przyrastać (prawidłowo). W zeszły piątek wizyta u ginekolog i pierwsze wątpliwości, dziś dowiedzieliśmy się, że ewidentnie jest to patologiczny rozwój(obrzęk). Kazano mi zbadać betę dziś i w piątek 3.09 - dzisiejszy wynik to 40,5 tys. Doktor zaleca poronienie samoistne.
Czy jest sens bym zatem brała progesteron (brałam go duzo) 6x200 mg - dopochwowe plus 3 x dziennie doustnie?
Ginekolog mówiła, że możemy na zapas brać, ale przestałam widzieć w tym sens.
Dodatkowo proszę powiedzcie mi na co mam sie nastawiać? Do tej pory byłam na L4 z uwagi na to że mam ciężką prace; od dziś do 20 września mam urlop. Myślicie, że zdołam wrócić na luzie do pracy? Pomijam fakt, że na ten urlop chcieliśmy wybrać się w góry, ale zaczęłam się trochę cykać po Waszych wpisach czy dam sobie radę z bólem i tym krwawieniem. Będę wdzięczna za Wasze rady -
Cześć Magdalena, przykro mi z powodu tego co Cię spotyka 😞 Jeśli macie już konkretną diagnozę ze ciąża jest nieprawidłowa i macie czekać na poronienie to nie widzę sensu brac dalej progesteron. Chyba ze jeszcze czekacie na rozwój sytuacji. Teoretycznie biorąc progesteron tez może dość do poronienia jak organizm ogarnie ze ciąża się złe rozwija ale równie dobrze progesteron może opóźnić lub zahamować ten proces.
Ja kiedy wiedziałam ze już na pewno nic dobrego z tą ciąża nie będzie odstawiłam prog, ale dopiero kiedy byłam tego pewna tak wewnętrznie - nie chciałam odstawić póki tego nie poczuje żeby później sobie nie wyrzucać nic ze mogłam zaszkodzić…
Jeśli chodzi o powrót do formy po poronieniu - ja na prawdę cierpiałam 2 tygodnie (dokładnie 14 dni od dnia poronienia), ale nie wszystkie kobiety tak mają. Ciężko to przewidzieć jak u Ciebie przejdzie ten proces. Ja te dwa tygodnie przeżyłam na ketonalu ☹️ Jeśli będziesz miała jakieś pytania pisz śmiało, postaram się podpowiedzieć i pomoc ile się da. Trzymaj się, to bardzo trudny czas 🙏😔Magdalena.90 lubi tę wiadomość
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Magdalena.90 wrote:Cześć dziewczyny, o tym że poddaliśmy się z mężem inVitro nikomu nie powiedzieliśmy. Stąd chciałabym z Wami porozmawiać. Zakładkę „poronień” unikałam jak ognia, ale niestety, oto jestem.
5 sierpnia mieliśmy transfer( 3 dni morula) po 14 dniach beta HCG zaczęła pięknie przyrastać (prawidłowo). W zeszły piątek wizyta u ginekolog i pierwsze wątpliwości, dziś dowiedzieliśmy się, że ewidentnie jest to patologiczny rozwój(obrzęk). Kazano mi zbadać betę dziś i w piątek 3.09 - dzisiejszy wynik to 40,5 tys. Doktor zaleca poronienie samoistne.
Czy jest sens bym zatem brała progesteron (brałam go duzo) 6x200 mg - dopochwowe plus 3 x dziennie doustnie?
Ginekolog mówiła, że możemy na zapas brać, ale przestałam widzieć w tym sens.
Dodatkowo proszę powiedzcie mi na co mam sie nastawiać? Do tej pory byłam na L4 z uwagi na to że mam ciężką prace; od dziś do 20 września mam urlop. Myślicie, że zdołam wrócić na luzie do pracy? Pomijam fakt, że na ten urlop chcieliśmy wybrać się w góry, ale zaczęłam się trochę cykać po Waszych wpisach czy dam sobie radę z bólem i tym krwawieniem. Będę wdzięczna za Wasze rady
Mnie po ostatecznej weryfikacji że to puste jajo lekarz kazał odstawić progesteron całkowicie. 3 dni po odstawieniu było plamienie a 6 dni po doszło do poronienia. Miałam jeszcze przez 2 dni indukcję w szpitalu żeby pozbyć się resztek. Krwawilam 11 dni. Ból był tylko pierwszego jak leciały skrzepy. Dzisiaj w końcu dostałam pierwsza miesiączkę po poronieniu. Przyszła w czasie jakbym miała normalny cykl. Psychicznie gorsze było czekanie na poronieniu. Swoje wypłakałam jeszcze przed ostateczna diagnoza pustego jaja. Potem towarzyszyły mi już inne emocje.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Magdalena.90 wrote:Czy dobrze rozumiem, że Ty Karo przeszłaś poronienie gdy byłaś w 8 tygodniu? A Ty Estrella kiedy? Przepraszam, że Was tak dopytuje. ♥️ dziękuję, że mi odpisałyście
U mnie wg ostatniej miesiączki to był 8/9 tc. Odstawilam leki 38 dpt. I tak koło 44 dpt poroniłam.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍