Puste jajo/ciąża bezzarodkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, ja w 8+3, miałam indukcję farmakologiczną bo nie zaczęło się samo mimo odstawienia progesteronu kilka dni wcześniej, choć w dniu przyjęcia do szpitala podobno było widać już cechy początku pronienia w Usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 22:09
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Magdalena.90 wrote:Planujesz dalsze próby? Czy robicie sobie przerwę?
Planujemy, ale dopiero teraz dostałam pierwszy okres po poronieniu. Muszę iść na kontrole czy wszystko ok. Planuje się teraz w końcu zaszczepić przeciw covid i będę musiała zaktualizować niektóre badania przed kolejnym podejściem do ivf. Jak dobrze pójdzie to w październiku mam nadzieję podejdziemy do stymulacji. Dzisiaj robiłam hormony żeby zobaczyć jak przed szczepieniem to wygląda bo ponoć niektórym dziewczynom hormony zaczęły szaleć. A do tego czasu pewnie spróbujemy naturalnie i może życie nas zaskoczy bo mój ma ok nasienie. Ze względu na niskie amh skierowali nas na ivf ale cały czas mam owulację więc jakieś szanse naturalnego poczęcia mamy
AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Karo123 wrote:Tak, ja w 8+3, miałam indukcję farmakologiczną bo nie zaczęło się samo mimo odstawienia progesteronu kilka dni wcześniej, choć w dniu przyjęcia do szpitala podobno było widać już cechy początku pronienia w Usg
Ty też miałaś bardziej bolesny pierwszy okres po poronieniu czy tylko u mnie coś się pozmieniało?AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
U mnie już dwie miesiączki poronieniu były, oby dwie bezbolesne i krótsze niż zawsze. Wyglądają tez inaczej bo zawsze zaczynały mi się plamieniem jakby chciało a nie mogło a teraz ładnie zaczynaja się w jeden dzień i od razu jest mocne krwawienie
wiec w moim przypadku mam wrażenie ze okresy mam lepsze niż przed poronieniem
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
Karo123 wrote:U mnie już dwie miesiączki poronieniu były, oby dwie bezbolesne i krótsze niż zawsze. Wyglądają tez inaczej bo zawsze zaczynały mi się plamieniem jakby chciało a nie mogło a teraz ładnie zaczynaja się w jeden dzień i od razu jest mocne krwawienie
wiec w moim przypadku mam wrażenie ze okresy mam lepsze niż przed poronieniem 
U mnie bardziej bolesne i bardziej obfite. Mam nadzieję że teraz to już będzie ładne endo i będziemy mogli startować że staraniami.
Magdalena.90 lubi tę wiadomość
AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Hej dziewczyny. Jestem po łyżeczkowaniu w 8 tygodniu ciąży. Diagnoza. Puste jajo płodowe. Chcielibyśmy się zacząć starać o kolejną ciążę. Lekarz mówił, że nie widzi przeciwskazan by starać się już po pierwszym cyklu, ale czytałam że po łyżeczkowaniu trzeba odczekać 3 cykle minimum. Jestem zdrowa całkowicie. Przebadana. Jak to było u was? Szybko zaszlyscie w ciążę po łyżeczkowaniu?
-
WikiVivi w październiku miałam łyżeczkowanie w 8tc, w styczniu zaszłam w ciąże. Owulacja mi wróciła dopiero w 3 cyklu i wtedy się udało, ale są dziewczyny na forum co zaszły od razu
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Dziękuję za odpowiedź. Może polecasz jakaś suplementację? To była moja 1 ciąża. Brałam femibion1 1 i lekarka mówiła że mogę nadal je przyjmować ale czy nie wystarczy sam kwas foliowy?agentka93 wrote:WikiVivi w październiku miałam łyżeczkowanie w 8tc, w styczniu zaszłam w ciąże. Owulacja mi wróciła dopiero w 3 cyklu i wtedy się udało, ale są dziewczyny na forum co zaszły od razu

-
A ja chciałabym zapytać jak przebiegało Wasze poronienie samoistne przy pustym jaju? Ile trwało, czy skrzepy wychodziły tylko jednego dnia czy dłużej, jak długo ból brzucha się utrzymywał? Opowiedzcie o swoich doświadczeniach.
Miałam mieć łyżeczkowanie ale organizm sam zaczął się oczyszczać i chętnie poczytam o waszych przypadkach -
Hej ja od wtorku się oczyszczam w domu, jutro mam usg kontrolne. We wtorek delikatne plamienie i delikatny ból, w środę większy ból ,mocniejsze krwawienie, skrzepy, ból taki okresowy wyleciała szara tkanka... po tym ból przeszedł krwawienie jak na okres. Dziś bolą mnie plecy, przestały boleć piersi. Beta zaczęła spadać już w zeszłym tygodniu z ponad 20tys na 17tys.NaWaciki wrote:A ja chciałabym zapytać jak przebiegało Wasze poronienie samoistne przy pustym jaju? Ile trwało, czy skrzepy wychodziły tylko jednego dnia czy dłużej, jak długo ból brzucha się utrzymywał? Opowiedzcie o swoich doświadczeniach.
Miałam mieć łyżeczkowanie ale organizm sam zaczął się oczyszczać i chętnie poczytam o waszych przypadkach -
Cześć, 3 września tj.niedziela zaczęło się od plamienia,które zamieniło się w większe krwawienie. Wtorek lekarz, skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie, silne krwawienie,kawalki tkanek dość mocne skurcze. Nie zdecydowałam się na łyżeczkowanie, wróciłam do domu by oczyścić się Sama. W środę bardzo silne krwawienie,mocne skurcze,w końcu wyleciało ze Mnie coś w kształcie jaja...po tym ustały bóle,krwawienie malało, w końcu zamieniło się w plamienie. Po tygodniu wizyta kontrolna- oczyściło się wszystko samo.
-
Hej w którym byłaś tc ? Mogłabyś napisać jeżeli możesz jak to jajo wyglądało? Pytam bo ze mnie wyleciała taka szara tkanka w środę i po tym bóle też ustały ale krwawie nadal raz mocniej raz mniej ale to nie przypominało jaja.... nie wiem przez to czy jestem już PO....Blue1991 wrote:Cześć, 3 września tj.niedziela zaczęło się od plamienia,które zamieniło się w większe krwawienie. Wtorek lekarz, skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie, silne krwawienie,kawalki tkanek dość mocne skurcze. Nie zdecydowałam się na łyżeczkowanie, wróciłam do domu by oczyścić się Sama. W środę bardzo silne krwawienie,mocne skurcze,w końcu wyleciało ze Mnie coś w kształcie jaja...po tym ustały bóle,krwawienie malało, w końcu zamieniło się w plamienie. Po tygodniu wizyta kontrolna- oczyściło się wszystko samo.
-
Hej,miałam na koniec czerwca bardzo długie krwawienie 14 dni, wiec ciężko było określić w którym dokładnie tygodniu jestem, ale to było gdzieś w 8tc,pecherzyk odpowiadał 6 tc. To jajo było wielkości jaja kurzego,takie żylaste... Te tkanki, które wylatywały ze Mnie podczas krwawienia zanim doszło do całkowitego poronienia przypominały skrzepy.
-
Dziewczynki, po jakim czasie od poroniennia dostałyście okres? Chodzi o takie samoistne poronienie. Nie po łyżeczkowaniu10.2020 rozpoczęcie leczenia w AP
I transfer: beta 0
II transfer: beta 0
III transfer 7dpt-33; 10dpt-152; 13dpt-788; 19dpt-1800
21dpt- pęcherzyk ciążowy
30 dpt - brak zarodka w pęcherzyku:( poronienie 8tc
09.2024 - adopcja zarodka 2BB - beta 0
11.2024 - adopcja zarodka 4 BB (pierwszy raz dochodzi accofil):
22dpt - zarodek z akcją serca ❤️❤️❤️
12+2 - prenatalne, niskie ryzyka, synuś💙 -
Cześć dziewczyny ,
Za mną trudny tydzień i na tym nie koniec ,bo czeka mnie kolejny w niewiedzy.
6 grudnia zrobiliśmy szczęśliwy test ciążowy. Beta 10.
Cykle 33/36 dni późna owulacja. Ostatnią OM 9.11.
23 grudnia pierwsza wizyta u lekarza na NFZ. Stwierdził,że nie ma czegoś takiego jak późna owulacja i że ciąża nie odpowiada swojemu wieku oraz,że się zatrzymała. Diagnoza puste jajo. Kazał powtórzyć betę i tak też zrobiłam. Wyniki jakie mu podałam tylko potwierdziły jego diagnozę jego zdaniem i kazał wrócić po skierowanie.
W między czasie szukanie na chłodno lekarza innego do konsultacji. Pierwszy miał możliwość przyjęcia mnie wczoraj tj 27.12. Stwierdziła pęcherzyk ciążowy 1,4cm i pęcherzyk żółtkowy. Kazała czekac i zgłosić się za 7 a najlepiej 10dni kiedy powinno być serduszko. Od tej Pani dr wyszlam z jedynym zdjęciem usg.
Dzis wróciłam jak miałam do lekarza na NFZ. Stwierdził rozlanie się pęcherzyka ciążowego który się zatrzymał ora brak obrazu czegokolwiek innego. Dał skierowanie za łyżeczkowanie i kazał się jak najszybciej zgłosić.
Na spokojnie wyszłam zadzwoniłam do szpitala zapytać o procedury zabiegu. Zostałam zapytana o zdjęcia usg i dokumentację medyczną na podstawie ,której zostało stwierdzone puste jajo. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam,że nie otrzymałam,bo lekarz twierdził ,że nie ma czego dać… szpital kazał mi się zgłosić po nowym roku jeśli brak jest plamien czy boli podbrzusza.
Zasugerował konsultacje u kogoś jeszcze.
Pani doktor u której byłam prosiła bym wróciła po 7-10 dniach.
Na obrazie USG ,które mam od niej ona uważa że jest ciałko żółtawe.
Może któraś z Was zna się na obrazie USG i potrafi odpowiedzieć czy tej ciąży można dać szanse czy wszystko przesądzone.
Czy waszym zdaniem to jest puste jajo ?
https://zapodaj.net/plik-YonJoQ5ftK
👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku

-
Mamausia wrote:Cześć dziewczyny ,
Za mną trudny tydzień i na tym nie koniec ,bo czeka mnie kolejny w niewiedzy.
6 grudnia zrobiliśmy szczęśliwy test ciążowy. Beta 10.
Cykle 33/36 dni późna owulacja. Ostatnią OM 9.11.
23 grudnia pierwsza wizyta u lekarza na NFZ. Stwierdził,że nie ma czegoś takiego jak późna owulacja i że ciąża nie odpowiada swojemu wieku oraz,że się zatrzymała. Diagnoza puste jajo. Kazał powtórzyć betę i tak też zrobiłam. Wyniki jakie mu podałam tylko potwierdziły jego diagnozę jego zdaniem i kazał wrócić po skierowanie.
W między czasie szukanie na chłodno lekarza innego do konsultacji. Pierwszy miał możliwość przyjęcia mnie wczoraj tj 27.12. Stwierdziła pęcherzyk ciążowy 1,4cm i pęcherzyk żółtkowy. Kazała czekac i zgłosić się za 7 a najlepiej 10dni kiedy powinno być serduszko. Od tej Pani dr wyszlam z jedynym zdjęciem usg.
Dzis wróciłam jak miałam do lekarza na NFZ. Stwierdził rozlanie się pęcherzyka ciążowego który się zatrzymał ora brak obrazu czegokolwiek innego. Dał skierowanie za łyżeczkowanie i kazał się jak najszybciej zgłosić.
Na spokojnie wyszłam zadzwoniłam do szpitala zapytać o procedury zabiegu. Zostałam zapytana o zdjęcia usg i dokumentację medyczną na podstawie ,której zostało stwierdzone puste jajo. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam,że nie otrzymałam,bo lekarz twierdził ,że nie ma czego dać… szpital kazał mi się zgłosić po nowym roku jeśli brak jest plamien czy boli podbrzusza.
Zasugerował konsultacje u kogoś jeszcze.
Pani doktor u której byłam prosiła bym wróciła po 7-10 dniach.
Na obrazie USG ,które mam od niej ona uważa że jest ciałko żółtawe.
Może któraś z Was zna się na obrazie USG i potrafi odpowiedzieć czy tej ciąży można dać szanse czy wszystko przesądzone.
Czy waszym zdaniem to jest puste jajo ?
https://zapodaj.net/plik-YonJoQ5ftK
Cześć, patrząc na zdjęcie usg ewidentnie widać,że coś w tym pęcherzyku jest, nie jestem lekarzem, więc też nie chce pisać jakiejkolwiek diagnozy,ale chyba jednak poczekałabym te 7 dni do następnej wizyty,jeżeli na tą chwilę nie ma żadnego plamienia..



