X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania po poronieniu 2022/2023
Odpowiedz

Starania po poronieniu 2022/2023

Oceń ten wątek:
  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 22 września 2022, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewioora ja podobnie jak Ty myślałam że przed 30... Jak miałam 25 lat i poznałam męża to mi się nie spieszyło, dopiero skończyłam studia. Mąż miał 28 i mówił że chciałby przed 30 mieć dzieci to ja stwierdziłam hola nie rozpędzaj się to za chwilę 😉 i powiedziałam że ok przed 30 ale moją bo jeszcze tyyyle czasu... Od tej pory minęło 11 lat, i nadal nie mamy dzieci, bo najpierw brak pracy, potem mieszkanie itp ☹️ jak teraz zaszłam to się tak cieszyłam że zdążyliśmy i dziecko urodzi się przed 40 męża, ale i z tego nic nie wyjdzie. On w marcu skończy 40 lat, ja będę mieć już 37. Bardzo się boję że się nie uda. Czasu nie zatrzymamy ☹️ Czasem żałuję że się wtedy zabezpieczaliśmy, i myślę że może jakbyśmy wpadli to dziś już posylalabym dziecko do szkoły a tak? Mogę tylko pojechać na cmentarz odwiedzić synka.

    SummerNights lubi tę wiadomość

    niemi
  • Mila88 Ekspertka
    Postów: 165 135

    Wysłany: 22 września 2022, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam plan urodzić przed 30, z tym,ze z mężem jestem 17 lat i też odkładałam to na później studia, jedne, drugie, trzecie 😄praca, dom, chcielismy trochę swiata zobaczyć, później zmiana pracy to przecież nie od razu... Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 31 lat... A dzisiaj mam 34 urodziny 😉 i też mam w głowie,ze trzeba było wcześniej się starać albo przekonac meza, że mniejsza różnica w wieku jest lepsza (zaczelam myśleć o 2 kiedy młody miał pół roku)chociaż mnie historię późnych ciąż trochę pocieszają. Moja ciocia urodziła pierwsze dziecko w wieku 39lat, a znajoma jest 4 zdrowej ciąży mając 41 lat. Chociaż patrzenie na nią trochę boli, ma termin tydzień przed moim ale moje dziecko się nie urodzi... Chociaż sam fakt, że jej się udało i będzie miała zdrowe dziecko jest pocieszający przynajmniej dla mnie.

    preg.png
  • Wiewioora Autorytet
    Postów: 810 580

    Wysłany: 22 września 2022, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chciałam przede wszystkim być gotowa finansowo, mieć stabilność, i psychicznie.
    Jeżeli chodzi o wiek, to moja siostra ma 4 dzieci urodzone odpowiednio w wieku 26 lat, 39 lat (bliźniaczki) i 40 lat. Ogólnie zdrowe dzieci, z tym że opóźnione w rozwoju, ale moja siostra wychowuje wszystkie dzieci samotnie, nie ma szczęścia do mężczyzn.
    2 tygodnie temu pisałam do szefostwa, co się wydarzyło i że mnie nie będzie - dostałam odpowiedź że spokojnie mam wrócić jak będę gotowa. Dzisiaj już wiadomość kiedy wracam....

    Starania od 06/2021
    05.2022 ⏸
    09.2022 18+4 Igorek 👼💔
    04.2023 ⏸ rośnij nasza kruszyno🌈
    29.12.2023 nasze tęczowe szczęście na świecie ♥️
    age.png
  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 22 września 2022, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila88 wszystkiego dobrego z okazji urodzin! 😘 Nic więcej Ci nie będę życzyć, bo każda z nas ma tutaj to samo marzenie... Po prostu, niech się spełni!

    Wiewioora lubi tę wiadomość

    niemi
  • Mila88 Ekspertka
    Postów: 165 135

    Wysłany: 22 września 2022, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję 🙂 i niech się spełni wszystkim 😘

    Wiewioora lubi tę wiadomość

    preg.png
  • bzksz Ekspertka
    Postów: 189 318

    Wysłany: 23 września 2022, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wyrzucajcie sobie, ze zajmowałyście się pracą czy stabilizacją finansową...
    Ja uznałam, że właśnie ok, najpierw dziecko, a karierą się zajmę później, jak już nie będzie mnie trzymała "umowa na stałe"... i tak tkwię w państwowej robocie wku*wiona, sfrustrowana, za marne grosze, nienawidzę tu przychodzić, spotykać ludzi do których naprawdę totalnie nie pasuję (jak wróciłam po l4 po poronieniu, to pytanie jednej z osób "jak tam?! CIĄŻA?! A może chociaż ciąża UROJONA?!" - no totalny zaścianek...)
    I będę się tu jeszcze męczyć w tym zawieszeniu, no bo chcemy dziecko... także żadna sytuacja nie jest lepsza chyba ;(

    Mila88 spóźnione sto lat! Niech się spełnią marzenia:)

    A z okazji pierwszego dnia jesieni, żebyśmy jakoś ją przetrwały (mi już jest jakoś trudniej, a to dopiero początek...) 🍁🍂

    🙍‍♀️ 28 👦 35

    Czerwiec 2022 - ⏸ ❤
    Lipiec 2022 - poronienie zatrzymane 6/9 tc 💔

    Grudzień 2022 - ⏸
    31.12 - beta HCG - 100 ❤
    02.01 - beta HCG - 233 🍀
    07.01 - beta HCG - 2398 🥳
    12.01 wizyta - pęcherzyk ciążowy🤞
    31.01 wizyta - 1.78 cm dzidziula 🥰
    21.02 wizyta - prawie 4,5 cm mojego cudu ❤
    06.03 - ryzyka trisomii niskie, ryzyko preeklampsji i hipotrofii podwyższone 😒 --> Acard 150 mg
    25.07 - 2049 g Emilki 🥰

    preg.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3669 7222

    Wysłany: 23 września 2022, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bzksz nie mogę uwierzyć że ktoś mógł tak powiedzieć 😮 Jakim cudem można być takim ignorantem bez uczuć... U mnie w pracy stety-niestety wszyscy wiedzą że byłam w ciąży i że już nie jestem, a niedługo tam wracam. Na początku czułam spory lęk z tym związany, pisałam w głowie scenariusze jak może wyglądać ten powrót, jak będą mnie traktować. Minęło trochę czasu, przerobiłam to na terapii i teraz praktycznie nie czuje żadnego lęku - wrócę z podniesionym czołem. Z tym że ludzie u mnie są naprawdę bardzo wspierający, usłyszałam wiele ciepłych słów.
    Bzksz gdy zaczęliśmy się starać to miałam takie podejście jak ty - ja jestem trochę młodsza od ciebie, a mój mąż trochę starszy od Twojego, więc gdybyśmy mieli czekać aż rozwinę karierę to mąż byłby już sporo po 40stce. Dodatkowo ja po prostu chciałam dziecka, czułam się gotowa na ciążę, więc zaczęliśmy się starać z myślą że uda się szybko. Jeszcze kilka miesięcy i minie dwa lata, a my dalej czekamy. Nie wszystko da się w życiu tak zaplanować jak by się początkowo wyobrażało, niestety, i to uczy wiele pokory. Dlatego te z was, które najpierw postawiły na pracę, a dopiero potem na macierzyństwo - nie zawracajcie sobie głowy zastanawianiem się co by było gdyby. Podjelyscie najlepsza możliwą decyzję w tamtym momencie, bo była to wasza decyzja ♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2022, 11:38

    bzksz, Betti37 lubią tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 23 września 2022, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa masz rację, nie powinnyśmy rozkminiac co by było, ale jednak czasem takie myśli przechodzą przez głowę.... Natomiast zawsze sobie też mówię że nie wiem czy byłoby lepiej, gdybym zaszła w ciążę np 10 lat temu? Mieszkając z rodzicami, chłop bezrobotny, też u rodziców, ja biedna jak mysz, brak perspektyw na wspólne mieszkanie bo kasa... Czy umielibyśmy się szybko ogarnąć ? Pewnie wylądowalibysmy u teściów bo mają dom... Nie wytrzymałabym długo. Czy bylibyśmy szczęśliwi? Czy nasz związek w ogóle by przetrwał? Czy dziecku by niczego nie brakowało? Co z moją pracą, nie dojezdzalabym bo za daleko, musiałabym zmienić. Nie poznałabym tych wspaniałych ludzi z którymi pracuje i którzy mnie mocno teraz wspierają... Dlatego w chwilach zwątpienia staram się jednak myśleć że nie, nie żałuję że czekaliśmy. Staram się wierzyć że tak miało być, najpierw ślub potem dziecko. Więc czekam aż się uda ☺️

    niemi
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2022, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bzksz po prostu niektórzy ludzie nie powinni się zjawić na tym świecie , jak tak wogole można powiedzieć ... Ale nie przejmuj się , nie myśl o tym co ktoś powiedział bo to tylko.pogarsza sprawę.

    U Nas 2,5 roku staran i ostqtecznie ivf. Mąż bardzo mnie wspiera na tyle co facet może - a to pomyśli że może bym coś zjadła , albo ogarnie do spania córkę ;) i takie tam.
    Czekam tylko aż cykl wróci mi do normy i podejmę rozmowę z mężem ;) trzeba postanowić co dalej i jak już umawiać się do kliniki , albo i nie i będziemy żyć szczęśliwe wel trójkę :)

    niemi, Betti37 lubią tę wiadomość

  • StaraniowaOna Ekspertka
    Postów: 224 177

    Wysłany: 23 września 2022, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny.W skrócie o mnie -po 30tce, PCOS, brak naturalnej owulacji, usunięty polip z macicy jajowody udroznione.W zeszłym roku jedna utrata na wczesnym etapie ,beta od początku źle przyrastala, poronienie w domu po odstawieniu duphastonu.Dalej kolejne stymulacje i w 2022 radość bo znowu 2 kreski na tescie ,tym razem dostałam oprócz duphastonu także inne leki na podtrzymanie.Niestety na usg okazało się że serduszko nie bije:(Tym razem konieczne było łyżeczkowanie.Jestem 2 cykle po ,porobilam część badań wyszła trombofilia.Chce zacząć znowu stymulacje i zajść jeszcze w tym roku.Mam nadzieję że heparyna pomoże mi utrzymać.Trzymam kciuki za Was!

  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 23 września 2022, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraniowaOna czy próbowałaś suplementów? Ja nie mam PCOS ale często miałam problemy z dojrzewaniem pęcherzyków lub ich pękaniem, z całego serca polecam Fertistim, dla mnie jest rewelacyjny. Teraz po poronieniu zaczęłam brać od początku drugiego cyklu, i miałam piękna owulację pomimo prolaktyny na poziomie 46, gdzie podobno powyżej 50 może wystąpić zanik miesiączki. Dziś 28 dzień cyklu, od dwóch dni mam lekkie plamienie, sądzę że jutro lub pojutrze rozhula się okres.
    Jakie jeszcze badania robiłaś poza trombofilia? Czy to ona była przyczyną poronień czy tylko się domyślasz?

    niemi
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 24 września 2022, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde Wy tu się martwicie że parę lat po 30 albo 30 na karku a ja już 42 i menopauza na karku😉

  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 24 września 2022, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz Betti jak się ma prawie 37 lat i stara ciągle o pierwsze dziecko to trudno się nie martwić... 😔

    niemi
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 24 września 2022, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niemi wrote:
    Wiesz Betti jak się ma prawie 37 lat i stara ciągle o pierwsze dziecko to trudno się nie martwić... 😔
    No wiem wiem.
    Tylko mi osoby poniżej 40 wydają się takie młode i że jeszcze tyle przed sobą czasu mają...
    A mi już tylko czołgać się do cmentarza😂
    Mąż w listopadzie 50

  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 25 września 2022, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a powiedzcie jak jest u was z miesiączką po poronieniu? Ja pierwszą dostałam 7 tygodni po, była trochę inna niż zwykle ale trwała normalnie 5 dni, poszła i po krzyku. Potem owulacja w 16 dniu cyklu, wszystko pięknie fajnie i czekałam na kolejną. Tymczasem miałam teraz 4 dni tylko plamienie, myślałam że się to rozkręci (zawsze mam plamienia przed okresem kilka dni) ale dziś rano wstaje i wygląda na to że koniec. Nie wiem czy to już była miesiączka 🤔 trochę mnie to martwi bo nie wiem czy liczyć nowy cykl, co z testami owulacyjnymi i monitorowaniem cyklu. Chciałam w tym miesiącu zrobić przegląd hormonów ale jeśli to już był okres to dupa bo za późno na oznaczanie, jutro będzie 6 dzień... Temperatura ciągle jak w drugiej fazie, dziś troszkę spadła ale nadal 36,9. Obawiam się że wrócily moje problemy sprzed ciąży, wieczne plamienia i niewiadome

    niemi
  • StaraniowaOna Ekspertka
    Postów: 224 177

    Wysłany: 25 września 2022, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niemi wrote:
    StaraniowaOna czy próbowałaś suplementów? Ja nie mam PCOS ale często miałam problemy z dojrzewaniem pęcherzyków lub ich pękaniem, z całego serca polecam Fertistim, dla mnie jest rewelacyjny. Teraz po poronieniu zaczęłam brać od początku drugiego cyklu, i miałam piękna owulację pomimo prolaktyny na poziomie 46, gdzie podobno powyżej 50 może wystąpić zanik miesiączki. Dziś 28 dzień cyklu, od dwóch dni mam lekkie plamienie, sądzę że jutro lub pojutrze rozhula się okres.
    Jakie jeszcze badania robiłaś poza trombofilia? Czy to ona była przyczyną poronień czy tylko się domyślasz?
    Tak ,biorę witaminy ,NAC ,resweratrol, Fertisim od niedawna -wcześniej brałam zamiast niego Inofem.Jednak bardziej wspomagająco bo jak nie wezmę leku na wywołanie owulacji to jej po prostu nie mam.Nie występuje u mnie naturalnie albo bardzo rzadko.Trombofila jest prawdopodobna przyczyną moich poronień.Niestety nie udało się zbadać przy ostatniej stracie czy zarodek miał choroby genetyczne.

  • Namisa Autorytet
    Postów: 3669 7222

    Wysłany: 25 września 2022, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niemi wrote:
    Dziewczyny a powiedzcie jak jest u was z miesiączką po poronieniu? Ja pierwszą dostałam 7 tygodni po, była trochę inna niż zwykle ale trwała normalnie 5 dni, poszła i po krzyku. Potem owulacja w 16 dniu cyklu, wszystko pięknie fajnie i czekałam na kolejną. Tymczasem miałam teraz 4 dni tylko plamienie, myślałam że się to rozkręci (zawsze mam plamienia przed okresem kilka dni) ale dziś rano wstaje i wygląda na to że koniec. Nie wiem czy to już była miesiączka 🤔 trochę mnie to martwi bo nie wiem czy liczyć nowy cykl, co z testami owulacyjnymi i monitorowaniem cyklu. Chciałam w tym miesiącu zrobić przegląd hormonów ale jeśli to już był okres to dupa bo za późno na oznaczanie, jutro będzie 6 dzień... Temperatura ciągle jak w drugiej fazie, dziś troszkę spadła ale nadal 36,9. Obawiam się że wrócily moje problemy sprzed ciąży, wieczne plamienia i niewiadome

    Według mnie to nie jest miesiączka, nawet apka by ci tego nie uznała za pierwszy dzień nowego cyklu. To plamienie śródcykliczne, może związane z spadkiem progesteronu w drugiej fazie? Zwłaszcza że temperatura ci się utrzymuje. Ile dni minęło od tej owulacji w 16 dc? Potwierdzasz ja tylko skokiem temperatury, czy jeszcze czymś dodatkowo?

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • niemi Ekspertka
    Postów: 138 78

    Wysłany: 25 września 2022, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Według mnie to nie jest miesiączka, nawet apka by ci tego nie uznała za pierwszy dzień nowego cyklu. To plamienie śródcykliczne, może związane z spadkiem progesteronu w drugiej fazie? Zwłaszcza że temperatura ci się utrzymuje. Ile dni minęło od tej owulacji w 16 dc? Potwierdzasz ja tylko skokiem temperatury, czy jeszcze czymś dodatkowo?
    Owulka jest pewna, tego bólu nie pomylę z niczym 😉 testy owu też były pozytywne, no i kilka dni po byłam na wizycie i wszystko było ok. Progesteron 8 dni po owulacji bardzo ładny. Dziś wypada 14 dzień po, więc akurat czas miesiączki a tymczasem plamienie się skończyło... No nic, zaczekam kilka dni i zobaczę co dalej. Już tak miałam kilka razy że najpierw plamienie, dwa dni nic a potem miesiączka 🤔 a w środę jedziemy na urlop, już się cieszyłam że miesiączka przyjdzie troszkę wcześniej i będę mieć ją z głowy a tu jak nie urok to...

    niemi
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3669 7222

    Wysłany: 25 września 2022, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niemi wrote:
    Owulka jest pewna, tego bólu nie pomylę z niczym 😉 testy owu też były pozytywne, no i kilka dni po byłam na wizycie i wszystko było ok. Progesteron 8 dni po owulacji bardzo ładny. Dziś wypada 14 dzień po, więc akurat czas miesiączki a tymczasem plamienie się skończyło... No nic, zaczekam kilka dni i zobaczę co dalej. Już tak miałam kilka razy że najpierw plamienie, dwa dni nic a potem miesiączka 🤔 a w środę jedziemy na urlop, już się cieszyłam że miesiączka przyjdzie troszkę wcześniej i będę mieć ją z głowy a tu jak nie urok to...

    Może jeszcze się rozkręci. Ja też miewałam takie cykle gdzie progesteron 7dpo był ok (czyli minimum 10 ng) a potem dosłownie trzy dni później był mega spadek, taki do 2ng i wtedy te plamienia przed miesiączką się pojawiały. Miałam akurat w jednym z takich cykli zalecenie od gin żeby zbadać proga 3 razy w fazie lutealnej, więc wiem jak to się u mnie kształtowało. Na pewno takie przedłużające się plamienia przed okresem to nie jest norma i z czegoś to musi wynikać, ale ciężko czasem wywnioskować z czego.

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Mila88 Ekspertka
    Postów: 165 135

    Wysłany: 25 września 2022, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niemi wrote:
    Dziewczyny a powiedzcie jak jest u was z miesiączką po poronieniu? Ja pierwszą dostałam 7 tygodni po, była trochę inna niż zwykle ale trwała normalnie 5 dni, poszła i po krzyku. Potem owulacja w 16 dniu cyklu, wszystko pięknie fajnie i czekałam na kolejną. Tymczasem miałam teraz 4 dni tylko plamienie, myślałam że się to rozkręci (zawsze mam plamienia przed okresem kilka dni) ale dziś rano wstaje i wygląda na to że koniec. Nie wiem czy to już była miesiączka 🤔 trochę mnie to martwi bo nie wiem czy liczyć nowy cykl, co z testami owulacyjnymi i monitorowaniem cyklu. Chciałam w tym miesiącu zrobić przegląd hormonów ale jeśli to już był okres to dupa bo za późno na oznaczanie, jutro będzie 6 dzień... Temperatura ciągle jak w drugiej fazie, dziś troszkę spadła ale nadal 36,9. Obawiam się że wrócily moje problemy sprzed ciąży, wieczne plamienia i niewiadome
    U mnie 2 pierwsze miesiączki po obu poronieniach były bardzo skąpe bardziej plemienia niż krwawienia ale trwały dłużej niż normalnie. Dopiero w 3cyklu wróciła do "normy". Miałam dwa zabiegi łyżeczkowania i pierwsza przyszła mniej więcej w terminie, tzn tak jak miałam cykle przed.

    preg.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ