Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Jusia92 wrote:Ja miałam tylko te dwa zdania: Pozostałości doczesnej i kosmówki.
Płodu nie napotkano.
Ja mam napisane włóknienie i ostry stan zapalny. Jeden lekarz sugerował, że przy każdym poronieniu zatrzymanym tak może być, inny że musiałam mieć aktywne zakażenie jakimś wirusem lub bakterią (2 tyg wcześniej miałam biegunke, ale ❤️ nadal biło). W wymazie przy przyjęciu do szpitala GBS +++, lekarz powiedział że to nie ma znaczenia we wczesnym etapie ciąży. A ja tak sobie myślę, że jeśli jest aktywne zakażenie i śluz był podbarwiony na zielono, a w hist pat ostre zapalenie, to że może mieć związek.. no nic, teraz już to nie ma takiego znaczenia, daje nadzieję, że to jednorazowa akcja bez podłoża genetycznego etcWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 14:03
12.24 biochem 😞
09.05 ⏸️
12.05 beta 317 prog 27
14.05 beta 590
21.05 1 pęcherzyk 9mm 🤞🤞🤞
29.05 CRL 7.1 mm ❤️
9t/11t 💔 -
*Julia* wrote:Dziewczyny, które miały łyżeczkowanie - co miałyście napisane na wyniku hist pat z próbki pobranej podczas zabiegu? Zastanawiam się czy wszyscy mają podobnie, czy można się doszukiwać w tym przyczyny?
Ja na pewno dam znac, jak dostanę wynik. To prawda, ze czas oczekiwania to 3 tygodnie od zabiegu?*Julia* lubi tę wiadomość
-
U mnie byl wynik juz po 10 dniach a mowili mi że będzie za 4 tygodnie;)30 👱♀️ 32👱♂️
Ch. Hashimoto, anty TPO ->264, ANA dodatnie, Kir Bx, prolaktyna wyrownana 👍, homocysteina wyrównana 👍
Immunologia👎🥺
Początek starań - lipiec 2024
09.2024 poronienie zatrzymane w 9tc 💔👼♀️ monosomia chromosomu X
22.01.2025- ⏸️
05.2025 poronienie zatrzymane 18tc 💔👼♀️ zdrowa dziewczynka -
Winny_Lis wrote:Ja na pewno dam znac, jak dostanę wynik. To prawda, ze czas oczekiwania to 3 tygodnie od zabiegu?
Mi mówili, że wynik będzie dostępny po 21 dniach, a był w systemie 5 dni późniejWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 20:50
MadzikPc92 lubi tę wiadomość
👩❤️👨 ‘92 & ‘89
06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc) -
Ja miałam napisane fragmenty doczesnej, kosmki kosmówki, trofoblastu. Skrzepy krwi. I tyle. Wyniki odebrałam ze szpitala dwa tyg po zabiegu. Miałam poronienie zatrzymane, najpierw indukowane tabletkami w szpitalu i zabieg tej samej nocy co wywołanie. Nie było stanu zapalnego
*Julia* lubi tę wiadomość
-
Winny_Lis wrote:Ja na pewno dam znac, jak dostanę wynik. To prawda, ze czas oczekiwania to 3 tygodnie od zabiegu?31l🙎♀️ 35l🙎
-12.2022 początek starań
-09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
-10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
-11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌
-10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
-02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
-22.01 drożność sono hsg ✔
-25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)
15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
31.03-beta 56.5
02.04-beta 120
04.04-beta 311
07.04-beta 1346
08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
22.04-7tydzień jest serduszko 💓
23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione -
Wixa🌸 wrote:Kurcze u mnie na wypisie był czas oczekiwania na wyniki badania 8tyg. Dzwoniłam po 8tyg i nadal nie ma 😖
😳 strasznie długo! Tym bardziej, że to raczej nie jest skomplikowana ocena, jeśli w większości to skrzepy krwi 🤪12.24 biochem 😞
09.05 ⏸️
12.05 beta 317 prog 27
14.05 beta 590
21.05 1 pęcherzyk 9mm 🤞🤞🤞
29.05 CRL 7.1 mm ❤️
9t/11t 💔 -
My z mężem jesteśmy już po 3 poronieniach chybionych.
Starania zaczęliśmy od 2020 i przed ostatnim poronieniem mieliśmy ogromne nadzieje. Leczyłam się przed ostatnią ciąża w Krakowie gdzie stwierdzili anomalie macicy ( dysmorficzna) i całkowicie skupiliśmy się na tym problemie. Przeszłam dwa zabiegi histeroskopii w znieczuleniu ogólnym oczywiście prywatnie a leczenie przed staraniami trwała około pół roku i strasznie dużo oszczędności wydaliśmy.
Bylismy zapewniani przez lekarzy, że to na 100% glowna przyczyna i teraz żałuję, że słuchałam i nie robiłam dodatkowych badań.
Dowiedziałam się w szpitalu przed zabiegiem łyżeczkowania, że powinnam zrobić badania antyfosfolipidowe i hormonalne, teraz sama wyszukuje badań jakie można wykonać ;( Może ktoś polecić badania przed kolejną próbą ze swojego doświadczenia? Jesteśmy na etapie zwątpienia, że jeszcze kiedykolwiek się uda ale z drugiej strony nie chce zrezygnować bo co jeśli akurat tym razem się uda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 20:51
Kata3333 lubi tę wiadomość
-
Void wrote:Żadnych skutków ubocznych, również mam niedoczynność tarczycy i wypadające włosy są standardem, ale również ich stan się nie pogorszył w trakcie brania szczepionki. Powiem szczerze, że nawet nie czytałam jakie są skutki uboczne, zapalenia pęcherza towarzyszyły mi całe życie i potrafiłam mieć tylko 2 dni w miesiącu bez bólu pęcherza, a resztę w stałej infekcji, przy której towarzyszył okropny ból nie tylko przy oddawaniu moczu, a całymi dniami, do tego dochodził krwiomocz. Jak tylko usłyszałam, że jest coś co może mi pomóc nie wahałam się nawet chwili. Nie spodziewałam się, że to aż tak pomoże, ale całym sercem polecam, to jak bardzo pomogła mi ta szczepionka jest nie do opisania.
Dziękuje dziewczyny za odpowiedź od jutra zaczynam kurację szczepionką + cipronex mam nadzieję że to już mój ostatnio raz w tym roku z antybiotykiem 🙏Aliana, Void lubią tę wiadomość
-
Jusia92 wrote:Poronienie może naprawdę dojechać psychicznie. Ja jestem osobą, która całe życie widzi wszystko w kolorowych barwach i nigdy się nie poddaje, nawet jak wszyscy zwątpią. Teraz widzę, że dopadają mnie negatywne myśli, szczególnie wieczorami. Bardzo się cieszyłam na wznowienie starań i naprawdę podeszłam do tego pełna optymizmu, ale teraz mam ciągle w głowie myśli, że nie miałam owulacji, że ten ból jajnika był podobny, do tego co miałam w zeszłym cyklu i pewnie pęcherzyk znowu nie pękł i jest torbiel. Jakoś dręczą mnie te myśli, chociaż wysilam się na maxa, żeby myśleć pozytywnie. Za parę dni pójdę zrobić progesteron, to się dowiem czy owulacja była. Bardzo chciałam się nie fiksować na staraniach, ale to jest chyba silniejsze ode mnie 😔
Także wysyłam dużo ciepełka do wszystkich staraczek, które są pełne obaw. Obyśmy dały radę to przezwyciężyć i mogły się w końcu cieszyć ze szczęśliwego zakończenia! 🤞🏻🌈
Zgadzam się bardzo, ja jestem (byłam) osobą stabilną emocjonalnie i generalnie ciężko mnie było wyprowadzić z równowagi ale poronienie coś mi odkleiło w mojej psychice, że czuje się czasami taka... bezbronna i łatwo mnie zranić. Dużo bardziej przejmuję się rzeczami błahymi i za dużo analizuję. Co do fiksowania się na staraniach to chyba tutaj nigdy nie będzie luzu i jak się już uda to też nie będzie spokojny czas. Jedyne co możemy zrobić to po prostu żyć ze świadomością, że wiele jesteśmy w stanie znieść dla osiągnięcia naszego celu i robimy wszystko co jesteśmy w stanie żeby to dzieciątko kiedyś przywitać i nauczyć życia 🩷
Arisia, NoraBlue, Void, Jusia92 lubią tę wiadomość
6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)
Ponowne starania sierpień/wrzesień 2025 🍀🌈
Ja '91, On '90 + 🐱
Ja:
*Cykle ~27 dni
*Trombofilia:
📌Polimorfizm R2 (cz. V)
📌PAI-1 4G/4G (homo)
📌 MTHFR C677T (hetero)
*Zespół APS - ujemny
*p/ciała ANA, AMA, ASMA - ujemne
*Homocysteina ✅
*Białko C&S, antytrombina ✅
*TSH ✅
💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno
On:
Seminogram w normie poza:
*DFI 29%
*Aglutynacja II
💊 PrenaCare Start, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg -
MadzikPc92 wrote:My z mężem jesteśmy już po 3 poronieniach chybionych.
Starania zaczęliśmy od 2020 i przed ostatnim poronieniem mieliśmy ogromne nadzieje. Leczyłam się przed ostatnią ciąża w Krakowie gdzie stwierdzili anomalie macicy ( dysmorficzna) i całkowicie skupiliśmy się na tym problemie. Przeszłam dwa zabiegi histeroskopii w znieczuleniu ogólnym oczywiście prywatnie a leczenie przed staraniami trwała około pół roku i strasznie dużo oszczędności wydaliśmy.
Bylismy zapewniani przez lekarzy, że to na 100% glowna przyczyna i teraz żałuję, że słuchałam i nie robiłam dodatkowych badań.
Dowiedziałam się w szpitalu przed zabiegiem łyżeczkowania, że powinnam zrobić badania antyfosfolipidowe i hormonalne, teraz sama wyszukuje badań jakie można wykonać ;( Może ktoś polecić badania przed kolejną próbą ze swojego doświadczenia? Jesteśmy na etapie zwątpienia, że jeszcze kiedykolwiek się uda ale z drugiej strony nie chce zrezygnować bo co jeśli akurat tym razem się uda.
Ja po drugim poronieniu robiłam z mężem kariotypy, trombofilie, zespół antyfosfolipidowy, kir, mąż hlac bo kir wszedł u mnie aa, homocysteinę, witaminę D. Zrobiłam sobie betę hcg zobaczyć jaki jest jej poziom. Część badań polecił mi lekarz w szpitalu, a część wyczytałm tu na forum. Teraz czekam na wizytę u immunologa i ginekologa i będę robić dalsze badania, które mi zlecą. Wszystko robię komercyjnie.👧35 🧑35
Starania styczeń 2024
💔5/6tydzień poronienie samoistne sierpień 2024
💔8tydzień indukcja+łyżeczkowanie czerwiec 2025
Histeroskopia polipa, hsg - drożne kwiecień 2025 -
MadzikPc92 wrote:My z mężem jesteśmy już po 3 poronieniach chybionych.
Starania zaczęliśmy od 2020 i przed ostatnim poronieniem mieliśmy ogromne nadzieje. Leczyłam się przed ostatnią ciąża w Krakowie gdzie stwierdzili anomalie macicy ( dysmorficzna) i całkowicie skupiliśmy się na tym problemie. Przeszłam dwa zabiegi histeroskopii w znieczuleniu ogólnym oczywiście prywatnie a leczenie przed staraniami trwała około pół roku i strasznie dużo oszczędności wydaliśmy.
Bylismy zapewniani przez lekarzy, że to na 100% glowna przyczyna i teraz żałuję, że słuchałam i nie robiłam dodatkowych badań.
Dowiedziałam się w szpitalu przed zabiegiem łyżeczkowania, że powinnam zrobić badania antyfosfolipidowe i hormonalne, teraz sama wyszukuje badań jakie można wykonać ;( Może ktoś polecić badania przed kolejną próbą ze swojego doświadczenia? Jesteśmy na etapie zwątpienia, że jeszcze kiedykolwiek się uda ale z drugiej strony nie chce zrezygnować bo co jeśli akurat tym razem się uda.MadzikPc92 lubi tę wiadomość
-
Mi lekarz prowadzący i lekarze w szpitalu nie zalecali badać zarodka pod kątem genetycznym, ciągle podkreślając, że pierwsze poronienie to losowa wada. Teraz trochę żałuję. Na kontroli też dostałam zlecenie badań bardzo podstawowych (z krwi). Usłyszałam, że trombofilie, kariotypy, zespół antyfosfolipidowy i inne bardziej zaawansowane badania robi się po drugim poronieniu. W sierpniu planuję wykonywać badania i mocno się zastanawiam, czy nie zlecić ich znacznie więcej, bo nie chciałabym przechodzić ponownie poronienia. Wkurza mnie to gadanie, że po drugim poronieniu robi się badania, ja bym chciała właśnie zapobiec drugiemu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca, 07:34
Claudie_28 lubi tę wiadomość
07.2025 💔👼 poronienie zatrzymane (10tc/8tc) -
Dotipik wrote:Nie ma co się poddawać. Mogę Ci polecić jedną lekarkę z Krakowa (pracuje w Ujastku) ale to jak chcesz to tylko na priv. Myślę, że Ona może pomóc w doborze badań itp. I dalszej diagnostyce. Badań jest dużo, jak nie masz podstaw to zrób TSH, glukoze I isnuline na czczo. A jeżeli chodzi o przeciwciala antyfosfolipidowe to zrob antykoagulant tocznia, p/p glikoproteinie w sumie możesz w 3 klasach iga, igm i igg, kardiolipinowe IgA, IgG, IgM.
Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek, mogłabym namiar na lekarkę z Ujastka?1 CS - 2.07.25 Poronienie samoistne 5+2
2 CS- 29.07 9 dpo- ⏸️ bHcg 10,76
31.07 11 dpo- bHcg 42.99
02.08 13dpo- bHcg 96,2 118%
04.08 15dpo- bHcg 328 256.5%
07.08 18dpo- bHcg 1334 151%
08.08 USG 5+1 5,3 pęcherzyk ciążowy
11.08 22 dpo- bHcg 8233 146%%
Niedoczynność tarczycy
Celiakia
MTHFR homo
SERPINE1 hetero -
Dziewczyny czy wasze owulacje pp od razu wróciły do normy? U mnie wg apki jest już tydzień po okresie i zaczynają się dni płodne, temperatura też ma tendencję spadkową. Jest coraz więcej śluzu, ale tak jak i w ostatnią owulację śluz jest podbarwiony krwią lub na jasnorózowy/jasnobrązowy kolor. Przed poronieniem zawsze był przeroczysty.
Zapomniałam o to dopytać na wizycie u gin i nie wiem czy to jakiś niepokojący objaw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca, 09:33
31l🙎♀️ 35l🙎
-12.2022 początek starań
-09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
-10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
-11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌
-10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
-02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
-22.01 drożność sono hsg ✔
-25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)
15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
31.03-beta 56.5
02.04-beta 120
04.04-beta 311
07.04-beta 1346
08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
22.04-7tydzień jest serduszko 💓
23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione -
Kata3333 wrote:Ja po drugim poronieniu robiłam z mężem kariotypy, trombofilie, zespół antyfosfolipidowy, kir, mąż hlac bo kir wszedł u mnie aa, homocysteinę, witaminę D. Zrobiłam sobie betę hcg zobaczyć jaki jest jej poziom. Część badań polecił mi lekarz w szpitalu, a część wyczytałm tu na forum. Teraz czekam na wizytę u immunologa i ginekologa i będę robić dalsze badania, które mi zlecą. Wszystko robię komercyjnie.
Ostatnio nie polecali nam tych badań ze względu na to, że znaleźli przyczynę w macicy. Niestety okazało się, że jeszcze coś blokuje bo każde poronienie zatrzymane i niestety oczyszczanie próżniowe przez co oczywiście mogą powstawać zrosty wewnątrzmaciczne itp:/ Początkowo przez USG nic nie wykrywali dopiero po hsc diagnostycznej. Zrobiliśmy bardzo dużo badań ale niestety kariotyp, antyfosfolipidowe i hormonalne zrobimy dopiero teraz czekamy aż będę mogła wykonać badania i wszędzie jest co innego odnoście antyfosfolipidowych i nie wiem kiedy je dokładnie wykonać lekarz mówi,że po 3 miesiącach a często czytam do 6 tygodni. Zarejestrowałam się już do różnych lekarzy w tym doktora z Krakowa, który wykonywał u mnie dwukrotnie plastykę macicy i ciekawi mnie jak aktualnie sytuacja wygląda. -
Arisia wrote:Mi lekarz prowadzący i lekarze w szpitalu nie zalecali badać zarodka pod kątem genetycznym, ciągle podkreślając, że pierwsze poronienie to losowa wada. Teraz trochę żałuję. Na kontroli też dostałam zlecenie badań bardzo podstawowych (z krwi). Usłyszałam, że trombofilie, kariotypy, zespół antyfosfolipidowy i inne bardziej zaawansowane badania robi się po drugim poronieniu. W sierpniu planuję wykonywać badania i mocno się zastanawiam, czy nie zlecić ich znacznie więcej, bo nie chciałabym przechodzić ponownie poronienia. Wkurza mnie to gadanie, że po drugim poronieniu robi się badania, ja bym chciała właśnie zapobiec drugiemu.
Też tak słyszałam, że pierwszy raz to przypadek i nie ma sensu badać. Oczywiście często tak jest, że za drugim razem wszystko dobrze ale nie zawsze jak np u nas. Polecam zrobić wcześniej więcej badań i będziesz spokojniejsza.Arisia lubi tę wiadomość