X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania po poronieniu 2025
Odpowiedz

Starania po poronieniu 2025

Oceń ten wątek:
  • Jusia92 Przyjaciółka
    Postów: 91 99

    Wysłany: 2 sierpnia, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wixa🌸 wrote:
    Zanim zaszłam w ciążę sorbifer w ciągu 16dni podniósł mi ferrytynę z 18.58 na 58.5. Żałowałam że tak szybko musiałam odstawić ze względu na ciążę.
    Ostatni wynik ferrytyny z końca lipca to 40, znowu ruszyłam z sorbifer i biorę x2 dziennie, pod koniec miesiąca znowu sprawdzę wynik 😊

    Z tyłu głowy mam gdzieś informacje że taka dawka żelaza jaką ma sorbifer nie jest dobra dla organizmu i że trzeba szukać przyczyny. Jednak u mnie po tylu staraniach ciąża pojawiła się jak za pstryknięciem chwilę po przyjmowaniu sorbifer.

    Dziewczyny jaką metoda badałyście się pod kątem helico?

    Wixa, a dostałaś takie zalecenie żeby brać sorbifer 2xdziennie? 200 mg to duza dawka, uważaj, żebyś sobie nie zaszkodziła, bo jednak nadmiar żelaza, może doprowadzić do innych problemów :(

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)
  • Void Koleżanka
    Postów: 54 49

    Wysłany: 2 sierpnia, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wixa🌸 wrote:
    Zanim zaszłam w ciążę sorbifer w ciągu 16dni podniósł mi ferrytynę z 18.58 na 58.5. Żałowałam że tak szybko musiałam odstawić ze względu na ciążę.
    Ostatni wynik ferrytyny z końca lipca to 40, znowu ruszyłam z sorbifer i biorę x2 dziennie, pod koniec miesiąca znowu sprawdzę wynik 😊

    Z tyłu głowy mam gdzieś informacje że taka dawka żelaza jaką ma sorbifer nie jest dobra dla organizmu i że trzeba szukać przyczyny. Jednak u mnie po tylu staraniach ciąża pojawiła się jak za pstryknięciem chwilę po przyjmowaniu sorbifer.

    Dziewczyny jaką metoda badałyście się pod kątem helico?

    Z krwi, ale muszę jeszcze potwierdzić gastroskopią po prostu, bo podobno z krwi czasem wynik fałszywie ujemny 🫣

  • Wixa🌸 Autorytet
    Postów: 407 168

    Wysłany: 2 sierpnia, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia92 wrote:
    Wixa, a dostałaś takie zalecenie żeby brać sorbifer 2xdziennie? 200 mg to duza dawka, uważaj, żebyś sobie nie zaszkodziła, bo jednak nadmiar żelaza, może doprowadzić do innych problemów :(
    Tak gin zlecił mi 2x dziennie, pod koniec miesiąca mam wizytę i będę robić kolejne badania, jeśli ferrytyna mocno podskoczy to dopytam o dalsze zalecenia czy zmniejszać dawkę, ogólnie to chciałbym jak najmocniej tą ferrytyne podbić, z racji tego że sorbifer po pozytywnej becie musiałam odstawić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 10:21

    Jusia92 lubi tę wiadomość

    31l🙎‍♀️ 35l🙎

    -12.2022 początek starań

    -09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
    -10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
    -11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌

    -10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
    -02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
    -22.01 drożność sono hsg ✔
    -25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)

    15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
    31.03-beta 56.5
    02.04-beta 120
    04.04-beta 311
    07.04-beta 1346
    08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
    22.04-7tydzień jest serduszko 💓
    23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
  • Wixa🌸 Autorytet
    Postów: 407 168

    Wysłany: 2 sierpnia, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Void wrote:
    Z krwi, ale muszę jeszcze potwierdzić gastroskopią po prostu, bo podobno z krwi czasem wynik fałszywie ujemny 🫣
    Dopytuje bo podobno test oddechowy jest najbardziej miarodajny, ale to wiedzą z różnych profili na instagrama więc nie wiem na ile to prawdziwe info 😆 do tej pory żaden z lekarzy nie nakierował mnie żeby pod tym kątem się zbadać, ale kusi mnie żeby to sprawdzić bo moje wszystkie objawy pokrywają mi się z objawami helico 🤓

    31l🙎‍♀️ 35l🙎

    -12.2022 początek starań

    -09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
    -10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
    -11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌

    -10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
    -02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
    -22.01 drożność sono hsg ✔
    -25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)

    15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
    31.03-beta 56.5
    02.04-beta 120
    04.04-beta 311
    07.04-beta 1346
    08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
    22.04-7tydzień jest serduszko 💓
    23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
  • Void Koleżanka
    Postów: 54 49

    Wysłany: 2 sierpnia, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też słyszałam o tym teście oddechowym, w labo czy są jakieś domowe? Mi właśnie też się pokrywają 🙈
    Czemu kazał Ci odstawić po pozytywnej becie? Ja właśnie w ciąży brałam tardyferon, a znajoma za to całą ciążę brała właśnie sorbifer

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 11:00

  • Wixa🌸 Autorytet
    Postów: 407 168

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Void wrote:
    Też słyszałam o tym teście oddechowym, w labo czy są jakieś domowe? Mi właśnie też się pokrywają 🙈
    Czemu kazał Ci odstawić po pozytywnej becie? Ja właśnie w ciąży brałam tardyferon, a znajoma za to całą ciążę brała właśnie sorbifer
    Nie mam pojęcia czemu 🙉, po takich długich staraniach i przerobionej klinice niepłodności, przy tym lekarzu udało się zajść w ciążę ekspresowo, więc jego wszystkie zalecenia były i są dla mnie święte😬😄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 11:57

    Void lubi tę wiadomość

    31l🙎‍♀️ 35l🙎

    -12.2022 początek starań

    -09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
    -10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
    -11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌

    -10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
    -02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
    -22.01 drożność sono hsg ✔
    -25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)

    15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
    31.03-beta 56.5
    02.04-beta 120
    04.04-beta 311
    07.04-beta 1346
    08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
    22.04-7tydzień jest serduszko 💓
    23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
  • Megipta Autorytet
    Postów: 1970 4329

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez cała ciaze którą donioslam brałam sorbifer ale tylko po 1 tabletce, bardzo szybko podniosło mi żelazo
    Za to pitny na "T" wogole. Teraz miałam wysokie żelazo ale brałam tylko prenacaps multi 1 a tam ono jest. Po poronieniu na wypisie miałam 14,7 gdzie zawsze mam tendencje do anemii. Mam nadzieję, że ten zamiar żelaza nie zaszkodził. Eh ciągle będę się głowic czy wszystko robiłam dobrze czy szkodziłam.

    👱‍♀️ 35l. 🧔‍♂️29l. 👶🏼 👶🏻02.12.2022 💙
    20.01.2024 7tc 💔
    02.2024 cb 💔
    25.11.2024 💙
    22.07.2025 ciąża bliźniacza 6tc💔 i 17tc 💔
  • MaryLu Koleżanka
    Postów: 48 72

    Wysłany: 2 sierpnia, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja brałam w najgorszym momencie nawet 3x1 codziennie. Żaden skutków ubocznych. Takie miałam zalecenie od gastrolog.

    Najbardziej wiarygodnym testem na HP jest gastroskopia z pobraniem wycinków, tam wtedy czarno na białym wyjdzie nawet jak w kale czy krwi czy oddechu nie wychodzi. Celiakia to diagnoza na całe życie i nikomu jej nie życzę ale mi po diagnozie życie się odmieniło o 180. Totalnie wszystkie problemy zdrowotne jakie miałam wcześniej przestały istnieć i już po miesięcy diety czułam się najlepiej w życiu.

    Tylko uwaga przy diagnostyce, nie można odstawiać glutenu do samego końca diagnostyki bo często może zaburzać to wyniki

    Jusia92 lubi tę wiadomość

    1 CS - 2.07.25 Poronienie samoistne 5+2
    2 CS- 29.07 9 dpo- ⏸️ bHcg 10,76
    31.07 11 dpo- bHcg 42.99
    02.08 13dpo- bHcg 96,2 118%
    04.08 15dpo- bHcg 328 256.5%
    07.08 18dpo- bHcg 1334 151%
    08.08 USG 5+1 5,3 pęcherzyk ciążowy
    11.08 22 dpo- bHcg 82333146%

    Niedoczynność tarczycy
    Celiakia
    MTHFR homo
    SERPINE1 hetero
  • ANIELKA Ekspertka
    Postów: 206 337

    Wysłany: 3 sierpnia, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem trochę przerażona bo zrobilam test ciążowy, negatywny, ale wyciągnęłam po czasie znowu i tam była bardzo słaba druga kreska... Planowaliśmy zacząć starania dopiero w sierpniu, mieliśmy miec wszystkie badania I omówić z lekarzem co jest przyczyną u mnie późnego poronienia i zastanowić się co dalej. Jutro test powtórzę, badania krwi pewnie dopiero we wtorek bede miec możliwość zrobić. Ale jednocześnie się cieszę i boje, bo jeszcze chyba nie bylam na to gotowa... nawet nie bylam w stanie o tym powiedzieć mężowi :/

    Mary27 lubi tę wiadomość

    30 👱‍♀️ 32👱‍♂️

    Ch. Hashimoto, anty TPO ->264, ANA dodatnie, Kir Bx, prolaktyna wyrownana 👍, homocysteina wyrównana 👍
    Immunologia👎🥺
    Początek starań - lipiec 2024

    09.2024 poronienie zatrzymane w 9tc 💔👼♀️ monosomia chromosomu X

    22.01.2025- ⏸️
    05.2025 poronienie zatrzymane 18tc 💔👼♀️ zdrowa dziewczynka
  • Załamana2005 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 3 sierpnia, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane u mnie taka aktualizacja :

    Wizyta miała być 31.07 była 30.07 prywatnie . Dostałam skierowanie do szpitala na zabieg.

    Od razu pojechałam, po wielu godzinach czekania na lekarza który odbierał porody, już widziałam, że to koniec. A na dodatek przyszły 2 kobiety na badania, i słyszałam na korytarzu jak biją w ich piękne serduszka jak dzwon. I to mnie zniszczyło. Siedziałam z mężem na korytarzu czekając na wywołanie poronienia podczas gdy w pokoju obok słyszeliśmy bijące serca jak dzwon... Po badaniu przez lekarza nie dał mi nawet tabletek bo stwierdził, że za kilka dni się powinno zacząć, jak do 8.08 się nie zacznie to mam się zgłosić.
    I tak po powrocie w środę do domu , w czwartek dostałam krwawienia. Wczoraj wyleciał pęcherzyk , ból ustąpił w dużym stopniu . Za tydzień kontrolą USG. Pytanie do was czy jak będę mieć zielone światło od lekarza to robić jakieś badania czy po prostu się starać ? Bo podobno organizm jest bardziej płodny .

  • Wixa🌸 Autorytet
    Postów: 407 168

    Wysłany: 3 sierpnia, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANIELKA wrote:
    Dziewczyny jestem trochę przerażona bo zrobilam test ciążowy, negatywny, ale wyciągnęłam po czasie znowu i tam była bardzo słaba druga kreska... Planowaliśmy zacząć starania dopiero w sierpniu, mieliśmy miec wszystkie badania I omówić z lekarzem co jest przyczyną u mnie późnego poronienia i zastanowić się co dalej. Jutro test powtórzę, badania krwi pewnie dopiero we wtorek bede miec możliwość zrobić. Ale jednocześnie się cieszę i boje, bo jeszcze chyba nie bylam na to gotowa... nawet nie bylam w stanie o tym powiedzieć mężowi :/
    Daj znać jak będziesz już mieć badania krwi 🤞🏻 a na razie wdech i wydech nie stresuj się na zapas 😊
    Tak nie raz jest z planami życie je weryfikuje, trzymamy mocno kciuki 😊✊🏻✊🏻✊🏻

    ANIELKA, Jusia92 lubią tę wiadomość

    31l🙎‍♀️ 35l🙎

    -12.2022 początek starań

    -09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
    -10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
    -11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌

    -10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
    -02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
    -22.01 drożność sono hsg ✔
    -25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)

    15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
    31.03-beta 56.5
    02.04-beta 120
    04.04-beta 311
    07.04-beta 1346
    08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
    22.04-7tydzień jest serduszko 💓
    23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
  • Void Koleżanka
    Postów: 54 49

    Wysłany: 3 sierpnia, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Załamana2005 wrote:
    Kochane u mnie taka aktualizacja :

    Wizyta miała być 31.07 była 30.07 prywatnie . Dostałam skierowanie do szpitala na zabieg.

    Od razu pojechałam, po wielu godzinach czekania na lekarza który odbierał porody, już widziałam, że to koniec. A na dodatek przyszły 2 kobiety na badania, i słyszałam na korytarzu jak biją w ich piękne serduszka jak dzwon. I to mnie zniszczyło. Siedziałam z mężem na korytarzu czekając na wywołanie poronienia podczas gdy w pokoju obok słyszeliśmy bijące serca jak dzwon... Po badaniu przez lekarza nie dał mi nawet tabletek bo stwierdził, że za kilka dni się powinno zacząć, jak do 8.08 się nie zacznie to mam się zgłosić.
    I tak po powrocie w środę do domu , w czwartek dostałam krwawienia. Wczoraj wyleciał pęcherzyk , ból ustąpił w dużym stopniu . Za tydzień kontrolą USG. Pytanie do was czy jak będę mieć zielone światło od lekarza to robić jakieś badania czy po prostu się starać ? Bo podobno organizm jest bardziej płodny .

    Po tak krótkim czasie pp, raczej będą zakłamane badania, ja zrobię badania tarczycy, ferrytyne, glukozę i insulinę i będziemy się starać, sprawdzę jeszcze czy beta spadła

  • ANIELKA Ekspertka
    Postów: 206 337

    Wysłany: 3 sierpnia, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wixa🌸 wrote:
    Daj znać jak będziesz już mieć badania krwi 🤞🏻 a na razie wdech i wydech nie stresuj się na zapas 😊
    Tak nie raz jest z planami życie je weryfikuje, trzymamy mocno kciuki 😊✊🏻✊🏻✊🏻

    U mnie chyba jednak ten test był "przeleżany", dzisiaj rano biel ;) czekam na okres do piątku, a jak się nie pojawi to chyba wtedy dopiero pojadę na badania

    30 👱‍♀️ 32👱‍♂️

    Ch. Hashimoto, anty TPO ->264, ANA dodatnie, Kir Bx, prolaktyna wyrownana 👍, homocysteina wyrównana 👍
    Immunologia👎🥺
    Początek starań - lipiec 2024

    09.2024 poronienie zatrzymane w 9tc 💔👼♀️ monosomia chromosomu X

    22.01.2025- ⏸️
    05.2025 poronienie zatrzymane 18tc 💔👼♀️ zdrowa dziewczynka
  • Arisia Znajoma
    Postów: 30 27

    Wysłany: 3 sierpnia, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś mija 29 dni od łyżeczkowania, wcześniej moje cykle miały 32-33 dni. Każdy dzień zaczyna mi się teraz strasznie ciągnąc, godzina to jak wieczność, już nie mogę się doczekać powrotu miesiączki. Wczoraj miałam okropny dzień, takiego załamania, raz przychodziły myśli, żeby zacząć starania od sierpnia, potem żeby zaczekać do jesieni, potem pełno myśli, że nie wyjdzie, że będziemy długo czekać albo że dziecko będzie chore. Dobiła mnie jeszcze koleżanka, która nie wie, że byłam w ciąży, bo nigdy nie mówiłam jej, że się staramy. Widziałam się z nią wczoraj i tak szeroko mi opowiadała o staraniach o drugie dziecko, o chodzeniu po lekarzach, diecie, badaniach. Co próbowałam przejść na inny temat to ona wracała i opowiadała. Dziewczyny, jestem opanowaną osobą a miałam ochotę ją wykrzyczeć, że czym ona się martwi, skoro ma już jedno dziecko, a ja nawet nie wiem, czy kiedykolwiek mi będzie dane. Nie mogłam spać przez to w nocy, bo przecież moje emocje to nie jest jej wina…

    07.2025 💔👼 poronienie zatrzymane (10tc/8tc)
  • Mart0511 Koleżanka
    Postów: 42 35

    Wysłany: 3 sierpnia, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Długo czekalyscie, żeby zacząć starania? Ja poroniłam 21 czerwca, poroniłam jakieś podstawowe badania : ferrytyna, glukoza z insulina, tarczycę, witaminy, kwas foliowy i prolaktyna. Wszystko wyszło ok, lekarz po kontroli po wypisie, że szpitala powiedział, że za miesiąc mogę się zacząć starać. Wiec wychodziłoby, że w tym cyklu, jestem w trakcie miesiączki.

  • Void Koleżanka
    Postów: 54 49

    Wysłany: 3 sierpnia, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arisia wrote:
    U mnie dziś mija 29 dni od łyżeczkowania, wcześniej moje cykle miały 32-33 dni. Każdy dzień zaczyna mi się teraz strasznie ciągnąc, godzina to jak wieczność, już nie mogę się doczekać powrotu miesiączki. Wczoraj miałam okropny dzień, takiego załamania, raz przychodziły myśli, żeby zacząć starania od sierpnia, potem żeby zaczekać do jesieni, potem pełno myśli, że nie wyjdzie, że będziemy długo czekać albo że dziecko będzie chore. Dobiła mnie jeszcze koleżanka, która nie wie, że byłam w ciąży, bo nigdy nie mówiłam jej, że się staramy. Widziałam się z nią wczoraj i tak szeroko mi opowiadała o staraniach o drugie dziecko, o chodzeniu po lekarzach, diecie, badaniach. Co próbowałam przejść na inny temat to ona wracała i opowiadała. Dziewczyny, jestem opanowaną osobą a miałam ochotę ją wykrzyczeć, że czym ona się martwi, skoro ma już jedno dziecko, a ja nawet nie wiem, czy kiedykolwiek mi będzie dane. Nie mogłam spać przez to w nocy, bo przecież moje emocje to nie jest jej wina…

    Myślę, że nie poruszałaby tego tematu, gdyby wiedziała. Rozumiem, że Cię to bolało, ale czasem potrzeba jasnego komunikatu, że nie chcesz o czymś gadać, bo gdy ktoś nie wie, to może się nie domyślić. U mnie się sprawdza.
    Ja też mam córkę, a o drugą ciążę staraliśmy się 15 cykli, miałam poronienie zatrzymane i indukcję tydzień temu. I strata drugiej ciąży czy fakt, że nie może się w nią zajść również boli, czy decydujemy się na pierwsze, drugie czy piąte dziecko, robimy to z pełną świadomością, zawsze jest to niespełnione marzenie. I fakt że posiadamy dziecko nie zapobiegł długim staraniom o drugie i nie uchronił przed poronieniem, więc każda ciąża wiąże się z ryzykiem, bez znaczenia która to i ile ma się dzieci.
    Fakt posiadania dziecka sprawia, że jeszcze bardziej się docenia ten mały wielki cud i to faktycznie pomaga przeżyć.
    Przykro mi, że wahasz się co robić i się boisz, ale to już niestety będzie z każdą z nas, bo już swoje przeżyłyśmy. Postaraj się uspokoić i zrobić coś dla siebie i swojej psychiki.


    Mart0511, tydzień od indukcji poronienia, czekamy tylko na zielone światło od lekarza i działamy :)

  • Fox Znajoma
    Postów: 23 20

    Wysłany: 3 sierpnia, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! Dobry wieczór 😇
    Na forum jestem od bardzo dawna, wiele Waszych historii już czytałam i chciałam wszystkim życzyć, żeby niepowodzenia już Was omijały! Żeby każda z dziewczyn, która bardzo pragnie bobaska już dłużej nie musiała liczyć dni i żyć w stresie! Żebyście już wkrótce mogły tulić swoje ukochane dzidziki!

    A tymczasem chciałabym zapytać dziewczyn, które miały aspirację próżniową - kiedy miałyście owulację? Po jakim czasie przyszła pierwsza miesiączka? Jestem właśnie po zabiegu (5 tydzień, puste jajo) i nie wiem czego się spodziewać w najbliższych dniach.

    Mucha94, *Julia*, MadzikPc92 lubią tę wiadomość

  • *Julia* Przyjaciółka
    Postów: 110 145

    Wysłany: 3 sierpnia, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Załamana2005 wrote:
    A na dodatek przyszły 2 kobiety na badania, i słyszałam na korytarzu jak biją w ich piękne serduszka jak dzwon. I to mnie zniszczyło. Siedziałam z mężem na korytarzu czekając na wywołanie poronienia podczas gdy w pokoju obok słyszeliśmy bijące serca jak dzwon...

    To bardzo smutne co piszesz, wiem co wtedy czułaś. Kiedy pojechałam na IP, pielęgniarka starała się mnie oddzielać od kobiet ciężarnych, ale jak już poszłam na oddział przeżyłam podobny koszmar. Dźwięk bijących serduszek w KTG i leżące obok kobiety ciężarne w zaawansowanej ciąży. To było okropne, pierwsza godzinę płakałam, przez kolejne się nie odzywałam, a później już trochę się przyzwyczaiłam i normalnie rozmawiałyśmy. Byłam jednak zła, że mimo małej ilości sal na oddziale, mogłyby jednak przeznaczyć jedną dla tych z poronieniem i oszczędzić tego bólu. Nie każdy jest wtedy w dobrym stanie psychicznym 🙁

    MadzikPc92 lubi tę wiadomość

    12.24 biochem 😞

    09.05 ⏸️
    12.05 beta 317 prog 27
    14.05 beta 590

    21.05 1 pęcherzyk 9mm 🤞🤞🤞
    29.05 CRL 7.1 mm ❤️
    9t/11t 💔
  • Mart0511 Koleżanka
    Postów: 42 35

    Wysłany: 3 sierpnia, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Julia* wrote:
    To bardzo smutne co piszesz, wiem co wtedy czułaś. Kiedy pojechałam na IP, pielęgniarka starała się mnie oddzielać od kobiet ciężarnych, ale jak już poszłam na oddział przeżyłam podobny koszmar. Dźwięk bijących serduszek w KTG i leżące obok kobiety ciężarne w zaawansowanej ciąży. To było okropne, pierwsza godzinę płakałam, przez kolejne się nie odzywałam, a później już trochę się przyzwyczaiłam i normalnie rozmawiałyśmy. Byłam jednak zła, że mimo małej ilości sal na oddziale, mogłyby jednak przeznaczyć jedną dla tych z poronieniem i oszczędzić tego bólu. Nie każdy jest wtedy w dobrym stanie psychicznym 🙁

    Ja miałam tyle dobrze, że akurat w dniu kiedy tabletki mi dali byłam sama na sali, bo to sobota była... Ale w ndz już przyjęli dwie kobiety na jakiś zabieg.
    Starsza Pani zaczęła wypytywać czy też na zabieg jestem, to powiedziałam, że poroniłam... I tak zaczęła gadać, że kiedyś to się do pracy chodziło i zdrowe dzieci rodziło, do ginekologa to dwa razy w całej ciąży może chodziło... Kompletnie zero wyczucia.

  • *Julia* Przyjaciółka
    Postów: 110 145

    Wysłany: 3 sierpnia, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mart0511 wrote:
    Starsza Pani zaczęła wypytywać czy też na zabieg jestem, to powiedziałam, że poroniłam... I tak zaczęła gadać, że kiedyś to się do pracy chodziło i zdrowe dzieci rodziło, do ginekologa to dwa razy w całej ciąży może chodziło... Kompletnie zero wyczucia.
    Brak słów.. pewnie 20 lat miała jak rodziła, inne czasy, inne problemy, co tu porównywać 😏

    12.24 biochem 😞

    09.05 ⏸️
    12.05 beta 317 prog 27
    14.05 beta 590

    21.05 1 pęcherzyk 9mm 🤞🤞🤞
    29.05 CRL 7.1 mm ❤️
    9t/11t 💔
‹‹ 131 132 133 134 135 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ