X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania po poronieniu 2025
Odpowiedz

Starania po poronieniu 2025

Oceń ten wątek:
  • Mary27 Autorytet
    Postów: 255 369

    Wysłany: 15 października, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milunia wrote:
    Cześć. Chciałam do Was dołączyć bo potrzebujemy razem z mężem wsparcia i podpowiedzi. Kilka osób kojarzę z innych wątków. Próbowałam czytać cały, ale nie idzie mi, chyba jest jeszcze za wcześnie po stracie i nie daję rady.

    Krótko o naszej sytuacji. Pierwsza ciąża. Od początku na pierwszym USG, kiedy było widać tylko pęcherzyk wychodziła o tydzień młodsza. Później pojawił się podbarwiony śluz, bardzo delikatnie, ale jednak. Trafiłam do szpitala w 7+1 tyg. , badanie pokazało 6+2 i wątpliwą akcję zawiązka serca. 3 dni później akcja widoczna i wypisali mnie do domu. Po kolejnych 3 dniach wizyta u mojego lekarza i brak akcji serca. Poronienie zatrzymane 8/6 tyg. znów szpital. Dostałam tabletki po których szybko dostałam mega bolesnych skurczy. Czułam się coraz gorzej, doszły wymioty a krwawienia brak. Po badaniu lekarz stwierdził, że wszytko gdzieś utknęło i zrobili zabieg. Próbki już są w laboratorium, może będziemy mieli to szczęście i dowiemy się jaka była przyczyna.
    W sobotę wróciłam do domu. Na wypisie nie mam żadnych zaleceń ani nic. Proszę o podpowiedzi co ogarnąć teraz po kolei i kiedy.
    - kiedy iść na wizytę kontrolną?
    - jak długo trwało u Was krwawienie?
    - jakie badania wykonać w pierwszej kolejności i kiedy? Od razu jakieś specjalistyczne czy zacząć od podstaw typu morfologia, witaminy
    - ile trzeba czekać ze staraniami?
    Na co wgl zwrócić teraz uwagę i jak postępować? Brać już jakieś witaminy?

    Czuję, że zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Nie wiem kompletnie co i jak robić. Na słowa „zdarza się, próbujcie dalej” otwiera mi się nóż w kieszeni.

    Jeśli ktoś jest z okolic Warszawy, Łodzi, Piotrkowa, Radomia, Końskich czy Kielc to przyjmę namiary na dobrego lekarza.
    Bardzo polecam lekarza Machał Pietrzak, on przyjmuje w Łodzi. Chyba najlepszy gin w mieście, do jakiego trafiłam. Konsultacje nie są tanie, ale ma ogrom wiedzy i empatię. Chciałam zrobić szeroką diagnostykę po poronieniu, więc on nie zignorował problem i podpowiedział, jakie badania zrobić.
    Ja na pewno polecam w pierwszej kolejności też zrobić badanie KIR. Znam nie jedną dziewczynę, która miała 2-3 poronienia, a potem okazało się, że wina w tych kirach implantacyjnych.

    Daisy1 lubi tę wiadomość

    💃'91
    Insulinoodporność, bardzo niskie AMH
    Starania od 2020
    IFV z KD 7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc 💔👼♂️, genetycznie zdrowy
    Na zimowisku 1 zarodek, poglębiam diagnostykę
    Cross match 12,7%🥳
    KIR AA => mąż C1C1, dawczyni ? ❌
    cytokiny, immunofenotyp ✅
    allo MLR 0% ❌
    Mutacje PAI-1 homo, MTFHR hetero ❌
    Trombofilia, V Leiden nie wykryto✅
    Białko S, białko C, antykoagulant tocznia, zespól antyfosfolipidowy, homocysteina, fibrynogen, antytrombina✅
  • Malowybitna Autorytet
    Postów: 502 866

    Wysłany: 15 października, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anilewe wrote:
    Dziewczyny, ja też Was przytulam w ten szczególny dzień :*
    To, że towarzyszą nam w takich chwilach trudne emocje, jest całkowicie naturalne. Nie możemy mieć wyrzutów sumienia z tego tytułu i kotłować tych emocji w sobie. Inaczej nie da rady przepracować bólu i traumy.

    Ja również przytulam wszystkie w tym szczególnym dniu 🫂 trzymam za Was kciuki 🤞🏼

    Paola2604, Arisia, Biochemiczka, Daisy1, emciak, Jusia92 lubią tę wiadomość

    starania od 2022
    🙍‍♀️'92
    AMH - 7,48
    ❌PCOS w obrazie usg
    ❌MTHTR A1298 homo
    ❌PAI hetero
    ✅homocysteina - 7
    ✅ASA, ANA1, ANA3, APS
    ✅KIR 4/5 brak 2DS5
    ✅HLA-C oboje C1
    ✅kariotyp
    ✅cd138
    🙍‍♂️'90
    ❌Koncentracja 2,1 mln/ml
    ✅Morfologia 4%
    ❌FSH - 15,64
    ✅kariotyp, CFTR, usg jąder

    I IVF (menopur 150, orgalutran)
    11.2024 - punkcja: 19 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️❄️

    12.12.24 FET I (CS) (estrofem, cyclogest, duphaston, clexane), 9w6d poronienie zatrzymane (8+2) 💔.

    4.8.25 🌈 FET II (CN) 6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 55, 9 dpt beta 130, 12dpt beta 685 15 dpt beta 2389 23 dpt GS 1,55 cm, CRL 0,24 cm i ❤️, 7+4 CRL 1,49 cm, 9+1 CRL 2,65 cm, 11+4 5,2 cm, 12+5 prenatalne ✅,
    15+5 nifty: zdrowa dziewczynka 🩷🩷🩷
    rośnij fasolko 🤞

    preg.png
  • Paola2604 Przyjaciółka
    Postów: 134 48

    Wysłany: 15 października, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biochemiczka wrote:
    Na immunosupresje tylko cross-match, wszystko inne wyszło w porządku, teraz czekam na wyniki tej biopsji (czekam też jeszcze na jej zrobienie 😅) to nie wiem czy coś jeszcze mi nie dojdzie. Najpierw wyleczyć ewentualny stan zapalny i potem dopiero immunosupresja.
    Cross match się zmienia, może być niższy po immunosupresji a potem jak zejdzie efekt to może wyjść jeszcze gorszy. Raczej nie da się odczulić na męża więc zakładam że do końca życia będę na niego uczulona 😅 nie wiem czy cd56 dodatnie w biopsji też nie wpływa na crossa ale doktor nic nie mówiła.


    Bardzo dziękuję za wiadomość. Ja tego badania właśnie nie robiłam. Czy przy złym wyniku jest raczej problem z zajściem czy z implantacją? I czy z wiekiem mogłam uczulić się bardziej na męża 🤣 ? Możliwe że tak 😊zastanawiam się czy nie zbadać

    2009-puste jajo płodowe - poronienie samoistne
    2010- syn👶duphaston
    2021-ciąża zatrzymana, poronienie 9 tydz
    2013-córka👶duphaston, luteina, polocard
    2024-ciąża zatrzymana poronienie 8 tydz TR18, duphaston
    2024-ciaza zatrzymana,
    poronienie 11 tydz, duphaston
    2025-poronienie samoistne 6 tydz, duphaston+neoparin

    Po 6 ciąży MTHFR1268 homo+Pai/serpine homo

    Po 7 ciąży
    HLAC C1 grupa *07 *12

    Kir AA
    Obecne : 2DL1, 2DL3, 2DL4 norm, 2DL4del, 2DS4(del - 22p) 3DL1, 3DL2, 3DL3, 2DP1, 3DP1 norm

    Nueobecne: 2Dl2, 2DL5(grupa1) 2DL5 (grupa2) 2DS1, 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1.3DP1 var

    Zespol antyfosfolipidowy-wykluczony
  • Arisia Ekspertka
    Postów: 128 74

    Wysłany: 15 października, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emciak wrote:
    Dziewczyny, nie mogę... w ciągu ostatnich 2 tygodni dowiedziałam się o CZTERECH ciążach wśród bliskich. Czuję jakbym dostawała liścia w twarz. Oczywiście mam zajebisty miks emocji bo z jednej strony się cieszę ale to poczucie żalu i niesprawiedliwości mnie zżera od środka. Fatalnie się z tym czuję.

    Milunia, bardzo mi przykro, że Was to spotkało. Dziewczyny super napisały taki wstępny plan działania. Ja jeszcze dodam, że warto aby partner też zrobił badania nasienia (morfologia + fragmentacja DNA) oraz parametry z krwi (morfologia + tarczyca, testosteron).

    Ślę przytulaska 🫂😘 wiem, że jest to trudne, dowiadujesz się, że komuś spełnia się marzenie, układa się, podczas gdy Ty cały czas w zawieszeniu. Ja z kolei teraz widzę wszędzie kobiety w ciąży, ostatnio w pracy miałam sytuację, gdzie klientka była w widocznej ciąży, koleżanka zapytała ją o termin i okazało się że początek lutego, czyli tak, jak ja miałam rodzić. Musiałam wyjść do łazienki. A w domu pierwsze co popłakałam się mężowi, bo od razu kłębiły się we mnie myśli, że miałabym już taki brzuszek, że dlaczego komuś się udało, a mi nie. Reasumując, przykro mi, że też tego doświadczasz, bo wiem, jak to jest czuć, że Tobie czegoś brakuje, to poczucie niesprawiedliwości męczy :(

    emciak lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨 92
    Starania o pierwsze maleństwo od 03.2025 👶
    05.2025 ⏸️
    07.2025 💔👼 poronienie zatrzymane (10tc/8tc)
  • Daisy1 Autorytet
    Postów: 335 600

    Wysłany: 15 października, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milunia wrote:
    Dziękuję dziewczyny. Zapisuję wszytko i będę zaczynać działać. Czekając na wyniki badań genetycznych zrobię morfologię raz jeszcze ( tydzień temu hemoglobina była w dolnej granicy więc teraz mogła spaść), żelazo, ferrytyna, d3, b12, kwas foliowy, tsh było ok więc teraz odpuszczę. Uwierzcie, u mnie na wypisie zero zaleceń. Nawet nie ma wzmianki o tym, kiedy się skontrolować.

    Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, bardzo często w morfologii wychodzą mi limfocyty poniżej normy. Nie jakoś dużo, ale jednak np. Na badaniu z 7.10 wynik to 18,6 % przy normach 25 - 45, na badaniu ze szpitala 10.10 było to 14,7 % przy takich samych normach ale inne laboratorium. Choruje rzadko, o alergiach nic mi nie wiadomo. Ma to wgl znaczenie jeśli reszta parametrów jest w normie?

    Dziś mega trudny dzień dla wszystkich rodziców małych aniołków 👼. Ściskam 🫂
    Milunia, bardzo mi przykro, że Cię to spotkalo. Ja po pierwszym poronieniu zrobiłam na własną rękę badania witamin i minerałów - lekarze również nie zalecali głębszej diagnostyki. Często właśnie ze względu na wadę losową. Mam ogromną nadzieję, że u Ciebie był to właśnie przypadek i że wkrótce będziesz mogła cieszyć się z upragnionego maleństwa☘️
    Jeżeli jednak zdecydujesz się na dalszą diagnostykę to warto wybrać lekarza specjalizującego się w poronieniach, dostaniesz wtedy listę rzeczy do sprawdzenia. My tutaj też się wymieniamy doświadczeniem i zaleceniami więc rozgość się u nas, byle nie na długo! 😊 Ja bylam u dwóch specjalistów i - fun fact - większość badań wyszła nam "nieprzyzwoicie dobrze". Dopiero jedno genetyczne badanie aneksyny wykazalo wrodzoną mutację. Nie wiem jak często ona występuje, czy to takie moje kulawe szczęście 😆 ale mam wrażenie, że to badanie jest rzadko zlecane, dlatego o nim wspominam.

    Milunia lubi tę wiadomość

    👧🏼36 🧑🏼
    02.2024 starania o pierwsze bobo👶
    02.2025 💔 11tc
    08.2025 💔 10tc
    ‼️Diagnostyka
    ❌️ferrytyna 19.6, hiperandrogenizm, ANA1+ 1:80, endo <7mm, mięśniaki, ANXA5 M2/N‼️, cross-match 26.5%, KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1; Test CBA- niski poziom IFN-γ
    ❎️ tarczyca, LH/FSH 1.18, AMH 1.53, estradiol, progesteron, prolaktyna, APS, trombofilia wrodzona, białko C, S, antytrombina, homocysteina, fibrynogen, ANA2 -, kariotypy, test IMK, ASA, HOMA-IR 0.97, badanie nasienia
    🔜allo-MLR
    💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, Feminum pregna, Acard w II fazie
  • Biochemiczka Autorytet
    Postów: 337 368

    Wysłany: 15 października, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paola2604 wrote:
    Bardzo dziękuję za wiadomość. Ja tego badania właśnie nie robiłam. Czy przy złym wyniku jest raczej problem z zajściem czy z implantacją? I czy z wiekiem mogłam uczulić się bardziej na męża 🤣 ? Możliwe że tak 😊zastanawiam się czy nie zbadać
    Myślę że raczej z implantacją a raczej utrzymaniem, póki zarodek nie ma kontaktu z organizmem matki to komórki mogą nie wiedzieć o istnieniu „wroga”. W momencie jak się zaczyna tworzyć łożysko i krew dziecka trafia do krwioobiegu matki to komórki dostają sygnał do „ataku”. Ja sobie to tak tłumaczę na moim przykładzie. Natomiast możliwe że będą też wpływać na zajście ale tu pewnie bardziej komórki nastawione przeciwko plemnikom. Jest to badanie na przeciwciała antyplemnikowe, nie robiłam bo zachodzić akurat zachodzę tylko kwestia utrzymania do momentu wytworzenia się łożyska. Tak sobie to tłumaczę. Lekarzem nie jestem, miałam immunologię na studiach, robię leki biologiczne to sobie próbuje wyobrazić mechanizmy działania organizmu.
    Nie wiem jaki cross miałam w pierwszej ciąży ale wyobrażam sobie że to może działać jak zwykła alergia gdzie dopiero przy drugim kontrakcie z alergenem masz reakcje organizmu czyli przy drugie ciąży nawet poronionej. Z drugiej strony ciążą trwa długo więc w 6 tygodniu zarodek zaczyna mieszać krew z matką, organizm matki dostaje sygnał o nieznanym organizmie, szykuje armię i atakuje np w 10 tygodniu. Z kolejną ciążą będzie prawdopodobnie atakował szybciej, bo będzie już przygotowany.

    Tulę każdą z was w tym trudnym dniu 🫂

    @malowybitna jak u ciebie? Miałaś już prenatalne, czy w końcu odetchnęłaś? ☺️

    Paola2604 lubi tę wiadomość

    34👩🏽35👨🏼

    12/2022 42tc (cc) 🩵
    02/2025 6tc 💔
    08/2025 8tc 💔

    Ona
    ❗️cross-match 36,6%
    ⚠️trombofilia MTHFR (A1298) homo PAI-1 hetero
    ✅ HLA-C1, anxa5, kariotyp, KIR Bx (brak 2DS3), ana1+, ana3-, antytrombina III, białko c, białko s, białko s aktywność, zespół antyfosfolipidowy
    ✅ B12, D3, TSH, ft4, żelazo, ferrytyna, homocysteina, kwas foliowy
    ⏳ cd56, cd138
    💊euthyrox 50/25, modulator homocysteiny, 400ug folian, sorbifer, wit C, wit D, probiotyki, jod, desloratadyna
    On
    ✅ HLA-C1, kariotyp, anxa5
    ❔Morfologia nasienia, fDNA, HBA
  • *Julia* Autorytet
    Postów: 307 407

    Wysłany: 15 października, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Quote:
    Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, bardzo często w morfologii wychodzą mi limfocyty poniżej normy. Nie jakoś dużo, ale jednak np. Na badaniu z 7.10 wynik to 18,6 % przy normach 25 - 45, na badaniu ze szpitala 10.10 było to 14,7 % przy takich samych normach ale inne laboratorium. Choruje rzadko, o alergiach nic mi nie wiadomo. Ma to wgl znaczenie jeśli reszta parametrów jest w normie?

    Dziś mega trudny dzień dla wszystkich rodziców małych aniołków 👼. Ściskam 🫂

    Milunia przykro mi 🫂
    A jak wyglądają pozostałe parametry? Jeśli masz mało limfocytów % to gdzieś ta równowaga musi być zachwiana, czy czegoś masz z kolei więcej?

    2020 syn 🩵
    ****
    06.25 9t/11t 💔
    ****
    25.09 ⏸️ 🌈
    12 dpo hcg 345 🤞
    15 dpo hcg 1045 🤞
    23 dpo hcg 17808 🤞
    16.10 🩷🥹

    preg.png
  • Cień Autorytet
    Postów: 361 301

    Wysłany: 15 października, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emciak wrote:
    Dziewczyny, nie mogę... w ciągu ostatnich 2 tygodni dowiedziałam się o CZTERECH ciążach wśród bliskich. Czuję jakbym dostawała liścia w twarz. Oczywiście mam zajebisty miks emocji bo z jednej strony się cieszę ale to poczucie żalu i niesprawiedliwości mnie zżera od środka. Fatalnie się z tym czuję.

    Milunia, bardzo mi przykro, że Was to spotkało. Dziewczyny super napisały taki wstępny plan działania. Ja jeszcze dodam, że warto aby partner też zrobił badania nasienia (morfologia + fragmentacja DNA) oraz parametry z krwi (morfologia + tarczyca, testosteron).


    Rozumiem Cię doskonale. Cieszymy się, kiedy koleżanki zostają mamami, ale nasza droga bywa dłuższa, trudniejsza i pełna wybojów. I choć serce się cieszy ich szczęściem, to jednocześnie pęka z bólu, że nam znowu nie wyszło.

    Jak bardzo Cię rozumiem… Kiedy leżałam w szpitalu w trakcie poronienia, koleżanka wrzuciła relację, że właśnie urodziła bliźniaki. Wiem, jak bardzo marzyła o macierzyństwie i czekałam na jej szczęśliwe rozwiązanie. Jednak w tamtej chwili to było jak cios. Ja traciłam swoje maleństwo, a ona tuliła swoje dwa.
    A kilka dni temu inna koleżanka, nie wiedząc, że w sierpniu poroniłam, powiedziała z uśmiechem: „Wiesz, ja w styczniu rodzę, ty jakoś chyba w marcu – na wiosnę będziemy razem chodzić na spacery”.
    Nie miała złych intencji, ale te słowa tak bardzo zabolały…

    🌸 43 l. | 🦋 Hashimoto, Endo/Adeno | 🧪 AMH 0,34 | MTHFR C677T (heterozygota) | heterozygota 4G/5G w PAI-1|🔄 8× IVF/ICSI | 2× cb | 🌱 Bl 4.1.2 – AZ, transfer 20.06.2025 → ciąża kliniczna, poronienie 8 t.c. 💔 | 🏥 Bocian W-wa (wcześniej Novum)
  • MadzikPc92 Debiutantka
    Postów: 12 5

    Wysłany: 15 października, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milunia wrote:
    Cześć. Chciałam do Was dołączyć bo potrzebujemy razem z mężem wsparcia i podpowiedzi. Kilka osób kojarzę z innych wątków. Próbowałam czytać cały, ale nie idzie mi, chyba jest jeszcze za wcześnie po stracie i nie daję rady.

    Krótko o naszej sytuacji. Pierwsza ciąża. Od początku na pierwszym USG, kiedy było widać tylko pęcherzyk wychodziła o tydzień młodsza. Później pojawił się podbarwiony śluz, bardzo delikatnie, ale jednak. Trafiłam do szpitala w 7+1 tyg. , badanie pokazało 6+2 i wątpliwą akcję zawiązka serca. 3 dni później akcja widoczna i wypisali mnie do domu. Po kolejnych 3 dniach wizyta u mojego lekarza i brak akcji serca. Poronienie zatrzymane 8/6 tyg. znów szpital. Dostałam tabletki po których szybko dostałam mega bolesnych skurczy. Czułam się coraz gorzej, doszły wymioty a krwawienia brak. Po badaniu lekarz stwierdził, że wszytko gdzieś utknęło i zrobili zabieg. Próbki już są w laboratorium, może będziemy mieli to szczęście i dowiemy się jaka była przyczyna.
    W sobotę wróciłam do domu. Na wypisie nie mam żadnych zaleceń ani nic. Proszę o podpowiedzi co ogarnąć teraz po kolei i kiedy.
    - kiedy iść na wizytę kontrolną?
    - jak długo trwało u Was krwawienie?
    - jakie badania wykonać w pierwszej kolejności i kiedy? Od razu jakieś specjalistyczne czy zacząć od podstaw typu morfologia, witaminy
    - ile trzeba czekać ze staraniami?
    Na co wgl zwrócić teraz uwagę i jak postępować? Brać już jakieś witaminy?

    Czuję, że zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Nie wiem kompletnie co i jak robić. Na słowa „zdarza się, próbujcie dalej” otwiera mi się nóż w kieszeni.

    Jeśli ktoś jest z okolic Warszawy, Łodzi, Piotrkowa, Radomia, Końskich czy Kielc to przyjmę namiary na dobrego lekarza.


    Hej,
    Lekarze zazwyczaj nie zalecają badań po pierwszym poronieniu, u nas za każdym razem poronienie zatrzymane i kończy się zabiegiem.
    Myślę. Że mimo wszystko warto zrobić trochę badań np poziomy hormonów, antyfosfolipidowe badania a po zabiegu przed kolejną próbą warto zrobić hsc diagnostyczna albo USG 3d u jakiegoś ogarniętego gina np. Kraków dr Ludwin, u mnie wszyscy ginekolodzy uważali, że z macica wszystko ok aż trafiłam na lekarzy, którzy się w tym specjalizuja I stwierdzili wadę macicy(dysmorficzna).
    Krwawienie po ostatnim poronieniu w lipcu trwało z tego co pamiętam około tygodnia zalecili w przypadku dłuższego lub bardziej obfitego krwawienia i w przypadku bólu podbrzusza itp, żeby się zgłosić do szpitala. Bardzo współczuję i mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz u ciebie 😘

  • Fox Ekspertka
    Postów: 172 246

    Wysłany: 16 października, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracam jak bumerang....
    W dniu wczorajszym (9+1) dowiedziałam się, ze serduszko nie bije, oraz rozwoj zarodka zatrzymał się chwilę po USG (7+3).

    Ostatnią betę mialam na poziomie ponad 107tyś i tutaj moje pytanie do dziewczyn, które podobnie straciły ciążę - jak u Was przebiegał spadek bety?
    Dodatkowo jakie badania w pierwszej kolejności wykonać? To drugie pod rząd zatrzymane poronienie. Brałam teraz acard i luteinę.
    20.10 mam umówiony zabieg aspiracji prozniowej. Nie wiem co ze sobą zrobić....

    Arisia lubi tę wiadomość

    10.2023->07.2024 ❤️Syn 3810g 41+3 SN

    07.2025 💔 7+2
    10.2025 💔 10+1 (chłopiec triploidia)
  • Arisia Ekspertka
    Postów: 128 74

    Wysłany: 16 października, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fox wrote:
    Wracam jak bumerang....
    W dniu wczorajszym (9+1) dowiedziałam się, ze serduszko nie bije, oraz rozwoj zarodka zatrzymał się chwilę po USG (7+3).

    Ostatnią betę mialam na poziomie ponad 107tyś i tutaj moje pytanie do dziewczyn, które podobnie straciły ciążę - jak u Was przebiegał spadek bety?
    Dodatkowo jakie badania w pierwszej kolejności wykonać? To drugie pod rząd zatrzymane poronienie. Brałam teraz acard i luteinę.
    20.10 mam umówiony zabieg aspiracji prozniowej. Nie wiem co ze sobą zrobić....

    Przepraszam, polubiłam przez przypadek. Chciałam Ci odpisać. Bardzo mi przykro, dwa ciosy blisko siebie to bardzo trudne 😥 na pewno żadne słowo nie da Ci pocieszenia, ale naprawdę mocno Cię przytulam.

    👩‍❤️‍👨 92
    Starania o pierwsze maleństwo od 03.2025 👶
    05.2025 ⏸️
    07.2025 💔👼 poronienie zatrzymane (10tc/8tc)
  • Megipta Autorytet
    Postów: 2328 4858

    Wysłany: 16 października, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, sorry, ze tak wbijam na nowo ale ciągle nie daje mi spokoju jak to możliwe, ze moja corka zmarła. Dziś przyjrzałam sie bardziej na opisie wyniku histopatologicznego i jest taka wzmianka "w miąższu łożyska widoczne są wylewy krwawe " jak weszłam na chat gpt pokazuje, ze mogło to mieć wpływ na niedotlenienie a te wylewy mogły byc spowodowane odklejeniem łożyska, mikroskrzepami, itd. Co prawda mam zalecone branie heparyny i acardu ale w tamtej ciąży lekko to zaniedbałam bo inny gin kazał od 12tc i brałam przed tylko acard. Czy to normalny opić po urodzeniu martwej córki? Czy też taki macie ? Wiecie co może oznaczać Czy chat sie myli w tej sytuacji?

    👱‍♀️ '90 🧔‍♂️'96
    👶🏼02.12.2022 💙
    20.01.2024 7tc 💔
    02.2024 cb 💔
    👶🏻25.11.2024🩵
    22.07.2025 ciąża bliźniacza 6tc💔 i 17tc 💔
    11dpo: ⏸️
    14dpo: Beta: 86,30mlU
    Progesteron: 37,84 ng/ml
    17dpo: 482,00mlU
    19dpo: 1057,00 mIU
    16.10.25: zarodek 0,24cm, FHR 128 💗
    38dpo: 42870,00 mIU
    22.10.25: zarodek 1,13cm🍓
    05.11.25. 2,41cm cukiereczka 🍭
    preg.png
  • aska1415 Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 16 października, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daisy1 wrote:
    U mnie po pierwszym poronieniu cykle też się skrócily, pierwsze dwa trwaly 24 dni, pozniej 29, kolejny znow 24. Martwiło mnie to więc zaczelam chodzić na monitoringi i okazalo sie, że z owulką bylo w porządku, faza lutealna 13dni, jedynie endometrium cienko 6mm. A w piątym cyklu zaszłam juz w ciążę 😌

    A wspierałas się lekami czy organizm poprostu potrzebował chwili żeby wrócić na tory?

    08.2025 💔
  • emciak Autorytet
    Postów: 556 1321

    Wysłany: 16 października, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fox wrote:
    Wracam jak bumerang....
    W dniu wczorajszym (9+1) dowiedziałam się, ze serduszko nie bije, oraz rozwoj zarodka zatrzymał się chwilę po USG (7+3).

    Ostatnią betę mialam na poziomie ponad 107tyś i tutaj moje pytanie do dziewczyn, które podobnie straciły ciążę - jak u Was przebiegał spadek bety?
    Dodatkowo jakie badania w pierwszej kolejności wykonać? To drugie pod rząd zatrzymane poronienie. Brałam teraz acard i luteinę.
    20.10 mam umówiony zabieg aspiracji prozniowej. Nie wiem co ze sobą zrobić....

    Fox, o rany :(
    Bardzo mocno przytulam.
    Co do badań to na 197 stronie dziewczyny pisały co robiły po poronieniu. U Ciebie chyba warto byłoby zrobić te wszystkie trombofilie, zespół antyfosfolipidowy i ewentualnie inne badania genetyczne. Może podpytaj lekarza w szpitalu co by sugerował zrobić?

    6 CS ✨ 09.04 - 01.06 💔 8 tc (p. samoistne)

    🌈✨
    30.10, 10 DPO
    Beta 19,1, Progesteron 31
    03.11, 14 DPO
    Beta 265, Progesteron 42
    05.11, 16 DPO
    Beta 858, Progesteron 41

    Ja '91, On '90 + 🐱

    Ja:
    *Trombofilia:
    📌Polimorfizm R2 (cz. V)
    📌PAI-1 4G/4G (homo) - Acard 75 od owulacji + heparyna od II kresek do 12 t.c.
    📌 MTHFR C677T (hetero) - metylowane witaminy
    💊 Euthyrox 50, Glucophage 1000XR, Wit. D3 2000j., Pueria Uno

    On:
    💊 PregnaStart On, Wit. D3 2000j., Wit. C 2000j., Omega-3 1000mg
  • Daisy1 Autorytet
    Postów: 335 600

    Wysłany: 16 października, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fox wrote:
    Wracam jak bumerang....
    W dniu wczorajszym (9+1) dowiedziałam się, ze serduszko nie bije, oraz rozwoj zarodka zatrzymał się chwilę po USG (7+3).

    Ostatnią betę mialam na poziomie ponad 107tyś i tutaj moje pytanie do dziewczyn, które podobnie straciły ciążę - jak u Was przebiegał spadek bety?
    Dodatkowo jakie badania w pierwszej kolejności wykonać? To drugie pod rząd zatrzymane poronienie. Brałam teraz acard i luteinę.
    20.10 mam umówiony zabieg aspiracji prozniowej. Nie wiem co ze sobą zrobić....
    O niee, Fox 😭 to takie niesprawiedliwe.. Bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że razem z partnerem/ mężem wspieracie się tym trudnym czasie. Pamiętaj, że nie jesteś sama, to bardzo bolesne doświadczenie, więc pozwól sobie na smutek i wszystkie emocje, które się pojawiają. Ja po poronieniu wzięłam tydzień zwolnienia, a potem wrócilam do pracy- zajęcie głowy planowaniem i działaniem, pomogło mi wyjść z dołka. Przytulam Cię mocno 🫂

    👧🏼36 🧑🏼
    02.2024 starania o pierwsze bobo👶
    02.2025 💔 11tc
    08.2025 💔 10tc
    ‼️Diagnostyka
    ❌️ferrytyna 19.6, hiperandrogenizm, ANA1+ 1:80, endo <7mm, mięśniaki, ANXA5 M2/N‼️, cross-match 26.5%, KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1; Test CBA- niski poziom IFN-γ
    ❎️ tarczyca, LH/FSH 1.18, AMH 1.53, estradiol, progesteron, prolaktyna, APS, trombofilia wrodzona, białko C, S, antytrombina, homocysteina, fibrynogen, ANA2 -, kariotypy, test IMK, ASA, HOMA-IR 0.97, badanie nasienia
    🔜allo-MLR
    💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, Feminum pregna, Acard w II fazie
  • Daisy1 Autorytet
    Postów: 335 600

    Wysłany: 16 października, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aska1415 wrote:
    A wspierałas się lekami czy organizm poprostu potrzebował chwili żeby wrócić na tory?
    Owulka występowała więc nie brałam leków. Skupiłam się na cienkim endometrium- jadłam suszone morele, orzechy brazylijskie, ananasa, ale nie wiem czy faktycznie coś z tych rzeczy pomogło. Teraz też je podjadam 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października, 13:23

    👧🏼36 🧑🏼
    02.2024 starania o pierwsze bobo👶
    02.2025 💔 11tc
    08.2025 💔 10tc
    ‼️Diagnostyka
    ❌️ferrytyna 19.6, hiperandrogenizm, ANA1+ 1:80, endo <7mm, mięśniaki, ANXA5 M2/N‼️, cross-match 26.5%, KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1; Test CBA- niski poziom IFN-γ
    ❎️ tarczyca, LH/FSH 1.18, AMH 1.53, estradiol, progesteron, prolaktyna, APS, trombofilia wrodzona, białko C, S, antytrombina, homocysteina, fibrynogen, ANA2 -, kariotypy, test IMK, ASA, HOMA-IR 0.97, badanie nasienia
    🔜allo-MLR
    💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, Feminum pregna, Acard w II fazie
  • Wixa🌸 Autorytet
    Postów: 570 270

    Wysłany: 16 października, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro Fox 🫂💔

    Dziewczyny może same byłyście w podobnej sytuacji albo słyszałyście u kogoś. Potwierdziłam dziś na usg że mam polipa I czeka mnie histeroskopia. Niestety nie wiem jeszcze kiedy dokładnie, ale obstawiam że czas oczekiwania to .ok 1-2msc. Gin mówił żeby nie przerywać starań bo można zajść w ciążę nawet i z polipem, a ja już sama nie wiem. Dopytywanie czatu gpt tylko mnie dobiło bo wyczytałam że polip może zwiększać szanse poronienia.

    Jakoś przybiła mnie ta wizyta I nie wiem czy nie odpuścić tego cyklu ewentualnie starać się na własną rękę, chociaż ostatnio pęcherzyk sam nie pęknął😪
    Jak myślicie walczyć dalej i cisnąć z monitoringiem czy cierpliwie czekać do zabiegu?😣

    31l🙎‍♀️ 35l🙎

    -12.2022 początek starań

    -09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
    -10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
    -11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌

    -10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
    -02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
    -22.01 drożność sono hsg ✔
    -25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)

    15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
    31.03-beta 56.5
    02.04-beta 120
    04.04-beta 311
    07.04-beta 1346
    08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
    22.04-7tydzień jest serduszko 💓
    23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
  • Mati01 Autorytet
    Postów: 495 297

    Wysłany: 16 października, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wixa🌸 wrote:
    Bardzo mi przykro Fox 🫂💔

    Dziewczyny może same byłyście w podobnej sytuacji albo słyszałyście u kogoś. Potwierdziłam dziś na usg że mam polipa I czeka mnie histeroskopia. Niestety nie wiem jeszcze kiedy dokładnie, ale obstawiam że czas oczekiwania to .ok 1-2msc. Gin mówił żeby nie przerywać starań bo można zajść w ciążę nawet i z polipem, a ja już sama nie wiem. Dopytywanie czatu gpt tylko mnie dobiło bo wyczytałam że polip może zwiększać szanse poronienia.

    Jakoś przybiła mnie ta wizyta I nie wiem czy nie odpuścić tego cyklu ewentualnie starać się na własną rękę, chociaż ostatnio pęcherzyk sam nie pęknął😪
    Jak myślicie walczyć dalej i cisnąć z monitoringiem czy cierpliwie czekać do zabiegu?😣
    Na polipach się nie znam nie miałam, ale jeśli lekarz powiedział że możecie się starać to mnie by było szkoda odpuścić cyklu. Jak leczyłam bakterie to właśnie najtrudniejsze były dla mnie stracone cykle choć wiem że to wcale nie były stracone bo wiaodmo trzeba się wyleczyć ale jakoś mnie to najbardziej dołowało . Jesli lekarz nie widzi przeciwskazan to zrób tak żebyś Ty z tą decyzją czuła się dobrze ❤️

    Ja mam ważne wymazy do listopada i też się zastanawiałam czy nie umówić się teraz na histeroskopie plus wycinki do spr stanu zapalnego ale to wiązałoby się ze straconym cyklem a czytałam że większe szanse na ciążę są do trzech miesięcy po poronieniu i nie umówiłam się bo źle by to zrobiło dla mojej głowy. Wskazań od lekarza nie mam do histero ale pewnie powinnam sprawdzić czy w macicy wszystko ok skoro było poronienie. Jednak chce na razie spróbować jak się w listopadzie nie uda to w grudniu wracam do mojej doktor od in vitro zobaczymy co ona na to wszystko.

    Starania od 2022
    🙋🏻‍♀️ 33
    🙋🏻‍♂️26

    Nasienie ✅
    Owulacja ✅
    Hormony ✅
    AMH 2,8 ✅
    HSG ✅
    Witaminy ✅
    Immunologia ✅
    Kir Bx ✅ 3/5
    Kariotypy ✅
    Niedoczynność tarczycy Euthyrox 75
    12.2024 hsg z lipiodolem
    02.2025 kwalifikacja in vitro
    03.2025 scratching endometrium
    04.2025 start stymulacji, protokół krótki
    14.04 pierwszy podgląd 🥚🥚(11 pęcherzyków)
    16.04 drugi podgląd 🥚🥚 (13 pęcherzyków)
    19.04 punkcja (18 pęcherzyków= 10 dojrzałych komórek, 6 poszło do zapłodnienia)
    ❄️❄️❄️
    19.05 scratching endometrium
    28.08 USG endometriozy= endometrioza otrzewnowa niewielkie ogniska ❌
    08.2025 naturalna ciąża, obumarła 6+0
  • Wixa🌸 Autorytet
    Postów: 570 270

    Wysłany: 16 października, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mati01 wrote:
    Na polipach się nie znam nie miałam, ale jeśli lekarz powiedział że możecie się starać to mnie by było szkoda odpuścić cyklu. Jak leczyłam bakterie to właśnie najtrudniejsze były dla mnie stracone cykle choć wiem że to wcale nie były stracone bo wiaodmo trzeba się wyleczyć ale jakoś mnie to najbardziej dołowało . Jesli lekarz nie widzi przeciwskazan to zrób tak żebyś Ty z tą decyzją czuła się dobrze ❤️

    Ja mam ważne wymazy do listopada i też się zastanawiałam czy nie umówić się teraz na histeroskopie plus wycinki do spr stanu zapalnego ale to wiązałoby się ze straconym cyklem a czytałam że większe szanse na ciążę są do trzech miesięcy po poronieniu i nie umówiłam się bo źle by to zrobiło dla mojej głowy. Wskazań od lekarza nie mam do histero ale pewnie powinnam sprawdzić czy w macicy wszystko ok skoro było poronienie. Jednak chce na razie spróbować jak się w listopadzie nie uda to w grudniu wracam do mojej doktor od in vitro zobaczymy co ona na to wszystko.

    Dziękuję za odp :) wiesz co z tymi większymi szansami w ciągu 3msc to tak 50% prawdy. Wiadomo że jeśli komuś udało się zajść w ciągu 3cykli pp to potwierdzi tą regułę, ale niestety nie zawsze idzie tak łatwo 😓 trzymam kciuki zeby wszystko ułożyło Ci się wedle planu ✊🏻

    31l🙎‍♀️ 35l🙎

    -12.2022 początek starań

    -09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
    -10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
    -11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌

    -10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
    -02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
    -22.01 drożność sono hsg ✔
    -25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)

    15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
    31.03-beta 56.5
    02.04-beta 120
    04.04-beta 311
    07.04-beta 1346
    08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
    22.04-7tydzień jest serduszko 💓
    23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
  • Mati01 Autorytet
    Postów: 495 297

    Wysłany: 16 października, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wixa🌸 wrote:
    Dziękuję za odp :) wiesz co z tymi większymi szansami w ciągu 3msc to tak 50% prawdy. Wiadomo że jeśli komuś udało się zajść w ciągu 3cykli pp to potwierdzi tą regułę, ale niestety nie zawsze idzie tak łatwo 😓 trzymam kciuki zeby wszystko ułożyło Ci się wedle planu ✊🏻
    Tak pewnie masz rację, ale chwytam się wszystkiego pozytywnego w tym momencie i chcę wierzyć w te statystki jakoś mi to pomaga przetrwać …

    Starania od 2022
    🙋🏻‍♀️ 33
    🙋🏻‍♂️26

    Nasienie ✅
    Owulacja ✅
    Hormony ✅
    AMH 2,8 ✅
    HSG ✅
    Witaminy ✅
    Immunologia ✅
    Kir Bx ✅ 3/5
    Kariotypy ✅
    Niedoczynność tarczycy Euthyrox 75
    12.2024 hsg z lipiodolem
    02.2025 kwalifikacja in vitro
    03.2025 scratching endometrium
    04.2025 start stymulacji, protokół krótki
    14.04 pierwszy podgląd 🥚🥚(11 pęcherzyków)
    16.04 drugi podgląd 🥚🥚 (13 pęcherzyków)
    19.04 punkcja (18 pęcherzyków= 10 dojrzałych komórek, 6 poszło do zapłodnienia)
    ❄️❄️❄️
    19.05 scratching endometrium
    28.08 USG endometriozy= endometrioza otrzewnowa niewielkie ogniska ❌
    08.2025 naturalna ciąża, obumarła 6+0
‹‹ 197 198 199 200 201 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ