X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania po poronieniu 2025
Odpowiedz

Starania po poronieniu 2025

Oceń ten wątek:
  • Kata3333 Przyjaciółka
    Postów: 79 21

    Wysłany: 16 listopada, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz mnie dziewczyny szlag trafi, potrzebuje gdzieś się wygadać i porady
    W czerwcu tego roku przeszłam 2 poronienie, tu na grupie otrzymałam sporo wsparcia i zrozumienia. Nie mam dzieci a w te ciąże zaszłam naturalnie. Miesiączka wróciła na początku sierpnia. Porobilam sporo badań od kirów, trombofilii, kariotypów, kortyzolu, homocysteiny , ferrytyny, antytpo, mutacji Pai, amh, krzywej itp. Wyniki ok, oprócz niskiej ferrytyny i krzywej ( początek insulinooporności) Poszłam do słynnej prof J która ustawła mi suplementy i stwierdziła PCOS na podstawie mojego usg z przepływami i wysokiego amh które wynosi 5 z kawałkiem. 1,5 miesiąca jem wiadro leków, które rzekomo mają poprawić jajeczkowanie . W poprzednich miesiacach w 21 dniu cyklu zrobiłam progesteron i wynosił około 10 i czułam że coś jest nie tak z owu. Moje miesiączki zawsze były krótkie i skąpe max 2,3 dni. Niestety po poronieniu jest jeszcze gorzej 1 dzień jako takiego krwawienia. Poszłam do gina na monitoring i okazało się , że niestety nie mam owulacji.
    Ch*j mnie z tym wszystkim strzela.
    Mam wrażenie, że każdy lekarz mnie zbywa i jak przychodzi problem to oni są bezradni i rozkładają ręce i każdy z nich pierdoli mi żebym się nie stresowała. Zrobiłam sobie przerwe ze staraniami na prawawie 5 miesiecy, żeby właśnie odpocząć psychicznie i się zdiagnozować aby 3 raz tego nie przeżywać i jak słysze chrzanienie o stresie to mi się nóż w kieszeni otwiera. 😑 Potrzebuje lekarza ginekologa, który specjalizuje się w nawracających poronieniach i nie zbagatelizuje mojego problemu. Najlepiej Warszawa Wawer. Nie mam pomysłu jak przywrócić owulację

    👧35 🧑35
    Starania styczeń 2024
    💔5/6tydzień poronienie samoistne sierpień 2024
    💔8tydzień indukcja+łyżeczkowanie czerwiec 2025

    Histeroskopia polipa, hsg - drożne kwiecień 2025
  • Mart0511 Przyjaciółka
    Postów: 74 101

    Wysłany: 16 listopada, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kata3333 wrote:
    Zaraz mnie dziewczyny szlag trafi, potrzebuje gdzieś się wygadać i porady
    W czerwcu tego roku przeszłam 2 poronienie, tu na grupie otrzymałam sporo wsparcia i zrozumienia. Nie mam dzieci a w te ciąże zaszłam naturalnie. Miesiączka wróciła na początku sierpnia. Porobilam sporo badań od kirów, trombofilii, kariotypów, kortyzolu, homocysteiny , ferrytyny, antytpo, mutacji Pai, amh, krzywej itp. Wyniki ok, oprócz niskiej ferrytyny i krzywej ( początek insulinooporności) Poszłam do słynnej prof J która ustawła mi suplementy i stwierdziła PCOS na podstawie mojego usg z przepływami i wysokiego amh które wynosi 5 z kawałkiem. 1,5 miesiąca jem wiadro leków, które rzekomo mają poprawić jajeczkowanie . W poprzednich miesiacach w 21 dniu cyklu zrobiłam progesteron i wynosił około 10 i czułam że coś jest nie tak z owu. Moje miesiączki zawsze były krótkie i skąpe max 2,3 dni. Niestety po poronieniu jest jeszcze gorzej 1 dzień jako takiego krwawienia. Poszłam do gina na monitoring i okazało się , że niestety nie mam owulacji.
    Ch*j mnie z tym wszystkim strzela.
    Mam wrażenie, że każdy lekarz mnie zbywa i jak przychodzi problem to oni są bezradni i rozkładają ręce i każdy z nich pierdoli mi żebym się nie stresowała. Zrobiłam sobie przerwe ze staraniami na prawawie 5 miesiecy, żeby właśnie odpocząć psychicznie i się zdiagnozować aby 3 raz tego nie przeżywać i jak słysze chrzanienie o stresie to mi się nóż w kieszeni otwiera. 😑 Potrzebuje lekarza ginekologa, który specjalizuje się w nawracających poronieniach i nie zbagatelizuje mojego problemu. Najlepiej Warszawa Wawer. Nie mam pomysłu jak przywrócić owulację


    Mogę ci z mojego przypadku napisać. Po poronieniu nie miałam 3 cykle pod rząd owulacji.
    Pierwszy pęcherzyk nie pękł
    Drugi torbiel się zrobił i w ogóle pęcherzyka nie było
    Trzeci 14 mm przyszłam za tydz na USG i dalej był taki sam więc nie urósł i też znowu nie było owulacji.
    Lekarz kazał mi przez 12 dni brać luteinę 2 x dziennie . Potem w 5 DC etruzil raz dziennie przez 5 dni. Teraz byłam u niego na kontroli 7 dni po leku, ładne ciałko żółte i endometrium 13 mm. Może to przypadek, że akurat owulacja wróciła po leku, a może faktycznie zadziałał. Możesz podpytać się lekarza.

  • Jusia92 Ekspertka
    Postów: 205 276

    Wysłany: 16 listopada, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurelli wrote:
    @Jusia92
    O dziękuję za informację 😗
    już do czytuję właśnie wszystko.

    Bo u męża też robiliśmy badania w kierunku insulinooporności, i też wyszły w tym kierunku.
    Na szczęście on jest bardziej sumienny niż ja i potrafi sobie od tak odmówić wszystkiego co nie służy tej przypadłości i poprawić te wyniki. Więc patrzę na + .

    No właśnie faceci mają łatwiej 🙈 mój małżonek jak sobie zaplanuje redukcję tkanki tłuszczowej przed wakacjami, to się trzyma i nic go nie ruszy, a ja co dwa dni zmieniam sposób diety, a po tygodniu wszystko rzucam w pieruny, bo za bardzo lubię dobre jedzonko 🙈 a muszę troszkę zadbać o indeks glikemiczny mojej diety, bo zbadałam wczoraj insulinę i jest ponad 7, więc nie chcę żeby wzrosła powyżej 10 (zawsze miałam poniżej 5, więc moja ostatnia dieta pełna słodkości daje o sobie znać, że nie jest dla mnie za dobra)

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)

    🔸 G20210A hetero
    🔸 MTHFR C677T hetero
    🔸 PAI-1 4G/4G homo
  • Ninia Autorytet
    Postów: 253 190

    Wysłany: 16 listopada, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kata3333 rozumiem Cię bo wszyscy mówią „to się zdarza”, „będziecie mieli zaraz kolejne dziecko” tylko, że po tym poronieniu(poronieniach) nic już nie jest takie samo. Po pierwsze już nasze głowy nie są takie same, ja już nigdy nie będę miała luzu w tym temacie, już nie wspomnę, ze czasami się czuje jak wariatka, pięć razy dziennie sprawdzam kalendarz czy czasami coś mi nie wypadnie (delegacja) w czasie owulacji, teraz mogę być na wyjeździe to świat mi się prawie zawalił, a wiecie co jadę na 7 dni na narty w Alpy z pracy totalnie za free i powinnam się mega cieszyć, a ja już mam stres czy zdążę wrócić by serduszkowąć. Już nawet nie wspomnę, że ja odwołałam swój wyjazd bo zaszłam a jak straciłam ciążę to mój szef stanął na rzęsach bym mogła pojechać i się oderwać… a ja się tylko denerwuję czy zdążę wrócić... paranoja…Po drugie trzeba wszystko samemu sobie załatwiać, wyszukiwać itp. mam wrażenie, że lekarze nie potrafią kompleksowo zająć się tematem. Kolejny aspekt to kasa, ja akurat nie narzekam na jej niedobory ale jak widzę ile tego idzie na te wszystkie badania, lekarzy, leki, suple to aż czasami się zastanawiam zanim wykupię kolejną porcję witaminek bo tyle tego jest po prostu bym chciała poprzeglądać buty w necie a nie suplementy i pakiety badań w Alab…. Po trzecie czasami mam w głowie taki mętlik i panikę i strach i żal i milion innych uczuć, że aż mi głupio dzielić się z tym z Mężem bo nie chce by mnie uznał za szaloną. To moja najbliższa osoba ale jest słaby w kobiecych uczuciach i emocjach, a ja od czasu gdy dowiedziałam się że bejbik jest chory totalnie nad tym wszystkim nie panuje… już nie potrafię być rozsądna….

    Jusia92 u mnie też insulina 7 a glukoza na czczo 93 a w ciąży ładnie zbiłam do 82. Najlepsze, ze ja całkiem zdrowo jem ale po tym wszystkim dałam do pieca ze słodyczami a wręcz bylo takich kilka dni że byłam w stanie jeść tylko ciasteczka z cukierni. Od kilku dni się pilnuje ale insulinę i glukozę zrobię dopiero w połowie grudnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada, 19:30

    👱🏻‍♀️ 91
    Kariotyp ✅
    👦🏻74
    Kariotyp ✅

    17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna
  • Jusia92 Ekspertka
    Postów: 205 276

    Wysłany: 16 listopada, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kata3333 wrote:
    Zaraz mnie dziewczyny szlag trafi, potrzebuje gdzieś się wygadać i porady
    W czerwcu tego roku przeszłam 2 poronienie, tu na grupie otrzymałam sporo wsparcia i zrozumienia. Nie mam dzieci a w te ciąże zaszłam naturalnie. Miesiączka wróciła na początku sierpnia. Porobilam sporo badań od kirów, trombofilii, kariotypów, kortyzolu, homocysteiny , ferrytyny, antytpo, mutacji Pai, amh, krzywej itp. Wyniki ok, oprócz niskiej ferrytyny i krzywej ( początek insulinooporności) Poszłam do słynnej prof J która ustawła mi suplementy i stwierdziła PCOS na podstawie mojego usg z przepływami i wysokiego amh które wynosi 5 z kawałkiem. 1,5 miesiąca jem wiadro leków, które rzekomo mają poprawić jajeczkowanie . W poprzednich miesiacach w 21 dniu cyklu zrobiłam progesteron i wynosił około 10 i czułam że coś jest nie tak z owu. Moje miesiączki zawsze były krótkie i skąpe max 2,3 dni. Niestety po poronieniu jest jeszcze gorzej 1 dzień jako takiego krwawienia. Poszłam do gina na monitoring i okazało się , że niestety nie mam owulacji.
    Ch*j mnie z tym wszystkim strzela.
    Mam wrażenie, że każdy lekarz mnie zbywa i jak przychodzi problem to oni są bezradni i rozkładają ręce i każdy z nich pierdoli mi żebym się nie stresowała. Zrobiłam sobie przerwe ze staraniami na prawawie 5 miesiecy, żeby właśnie odpocząć psychicznie i się zdiagnozować aby 3 raz tego nie przeżywać i jak słysze chrzanienie o stresie to mi się nóż w kieszeni otwiera. 😑 Potrzebuje lekarza ginekologa, który specjalizuje się w nawracających poronieniach i nie zbagatelizuje mojego problemu. Najlepiej Warszawa Wawer. Nie mam pomysłu jak przywrócić owulację
    Kata3333 a badalas hormony w 2-5 dc tj, LH, FSH, estradiol, prolaktyne i testosteron?

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)

    🔸 G20210A hetero
    🔸 MTHFR C677T hetero
    🔸 PAI-1 4G/4G homo
  • Kata3333 Przyjaciółka
    Postów: 79 21

    Wysłany: 16 listopada, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia92 wrote:
    Kata3333 a badalas hormony w 2-5 dc tj, LH, FSH, estradiol, prolaktyne i testosteron?

    Jusia92 Tak, stosunek lh/fsh to 1,3 . Z androgenów robiłam dheaS04, androstendion, testosteron wolny i całkowity oraz Shbg. Wyniki w normie
    Prolaktyna różnie wychodzi, czasem norma czasem jej przekroczenia. Estradiol w normie. Zrobie sobie pakiet badań z tego cyklu w 21 dniu i zobaczymy jak wyniki. Oczywiście ginekolog tego nie zaproponował

    Nina dokładnie tak jest. Po naszych przeżyciach temat dzieci jest dość trudny i raczej nie pojmą tego kobiety które nie przeżyły poronienia. Tej rozkminy czy na papierze przypadkiem nie znajde krwi, tego czekania przed usg czy zarodek się rozwija, czy serce bije, czy przypadkiem nie trafie do szpitala.
    Od około 2 lat moje życie kręci się przy poronieniach, zabiegach, diagnostyce. Lekarze na których trafiam są ciency przy moim problemie. Może to dobrzy specjaliści w prowadzeniu ciąży czy zrobieniu cytologii a jak masz problem z poronieniami to rozkładają ręce dlatego szukam fachowca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada, 20:10

    👧35 🧑35
    Starania styczeń 2024
    💔5/6tydzień poronienie samoistne sierpień 2024
    💔8tydzień indukcja+łyżeczkowanie czerwiec 2025

    Histeroskopia polipa, hsg - drożne kwiecień 2025
  • Mama3dziewczynek Debiutantka
    Postów: 7 12

    Wysłany: 16 listopada, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Podczytuję Was od kiedy miałam zabieg łyżeczkowania w 9 tyg ciąży puste jajo płodowe 1.10.2025r. Zdecydowałam sie napisać bo jednak widzę że takie wzajemne dzielenie się tym co się dzieje pomaga na głowę, ktora nie jest w stanie oderwać sie myślami od czytania na temat poronień i przyczyn..
    Mam juz 39 lat 3 dziewczynki i drugiego partnera starszego o 8 lat 🫣 i zachciało się nam wspólnego dziecka. Po 6 miesiącach starań sie udało. Ale niestety puste jajonplodowe. Badania genetyczne nie wykazały żadnych wad genetycznych plodu..
    8 listopada miałam pierwszy okres dokładnie 14 dni po owulacji. I dokładnie tak jak u Nini juz dwa dni wcześniej miałam takie plamienie ale brązowe a dopiero w sobote zaczął sie okrez jak ulewa. W życiu takiego nie miałam. Zawsze 2-3 dni barfzo skąpe. Teraz po okresie poszłam drugi raz do lekarza . Zrobil usg i powiedział ze śladu po lyzeczkowaniu nie ma! tylko sie kochać 😍 wiec dołączę do testowania na początku grudnia !
    I też juz liczę kiedy mój wyjezdza w delegację 🫣 dzisiaj chciał na saunę a ja od razu że wybije wszystkie plemniki. Paranoja jakaś .
    27 mam iść zobaczyc czy byla owulacja bo wcześniej nie było terminów bo to na nfz.

  • Jusia92 Ekspertka
    Postów: 205 276

    Wysłany: 16 listopada, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kata3333, to rzeczywiście wydajesz się być przebadana wzdłuż i wszerz. Rozumiem Twoją frustrację skoro lekarze to olewają i rozkładają ręce 😕 nie wiem czy już to suplementujesz, ale ja od siebie bardzo polecam koenzym Q10, najlepiej w formie ubichinolu. Bardzo dobrze wpływa na owulację. Melatonina również wielu kobietkom pomaga uzyskać regularne owulki. No i pyłek pszczeli. Poczytaj o tych substancjach, może coś Ci wpadnie w oko i a nuż coś ruszy owulację (za co trzymam mocno kciuki!).

    Mama3dziewczynek, przykro mi, że tu do nas dołączasz, ale czuj się jak u siebie! Życie pod starania, potrafi zryć beret, myślę, że każda z nas może przytoczyć choć jeden przykład zafiksowania z życia codziennego 🙈 no ale to wszystko wynika z tego, że nam bardzo zależy, żeby zobaczyć te upragnione dwie kreseczki, a po 9 miesiącach tulić naszego maluszka 😍
    Trzymam kciuki za testowanie w grudniu!! 🤞🏻

    Mama3dziewczynek lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)

    🔸 G20210A hetero
    🔸 MTHFR C677T hetero
    🔸 PAI-1 4G/4G homo
  • Milunia Autorytet
    Postów: 333 252

    Wysłany: 17 listopada, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama3dziewczynek wrote:
    Hej dziewczyny. Podczytuję Was od kiedy miałam zabieg łyżeczkowania w 9 tyg ciąży puste jajo płodowe 1.10.2025r. Zdecydowałam sie napisać bo jednak widzę że takie wzajemne dzielenie się tym co się dzieje pomaga na głowę, ktora nie jest w stanie oderwać sie myślami od czytania na temat poronień i przyczyn..
    Mam juz 39 lat 3 dziewczynki i drugiego partnera starszego o 8 lat 🫣 i zachciało się nam wspólnego dziecka. Po 6 miesiącach starań sie udało. Ale niestety puste jajonplodowe. Badania genetyczne nie wykazały żadnych wad genetycznych plodu..
    8 listopada miałam pierwszy okres dokładnie 14 dni po owulacji. I dokładnie tak jak u Nini juz dwa dni wcześniej miałam takie plamienie ale brązowe a dopiero w sobote zaczął sie okrez jak ulewa. W życiu takiego nie miałam. Zawsze 2-3 dni barfzo skąpe. Teraz po okresie poszłam drugi raz do lekarza . Zrobil usg i powiedział ze śladu po lyzeczkowaniu nie ma! tylko sie kochać 😍 wiec dołączę do testowania na początku grudnia !
    I też juz liczę kiedy mój wyjezdza w delegację 🫣 dzisiaj chciał na saunę a ja od razu że wybije wszystkie plemniki. Paranoja jakaś .
    27 mam iść zobaczyc czy byla owulacja bo wcześniej nie było terminów bo to na nfz.

    Cześć. Bardzo mi przykro że musiałaś do nas dołączyć. Witaj i nie rozsiadaj się na długo ;)

    Ja miałam zabieg 10.10. Serio już możesz się starać? Ja już sama nie wiem co myśleć. Jedni daja zielone światło tak szybko, a inni lekarze mówią żeby czekać 3-6 miesięcy. Jestem zagubiona bo sama nie wiem co robić. Zaczyna mnie to wkurzać, że te informacje w zależności o od lekarza, przy dobrych wynikach nie są spójne.

    👩🏼‍💼36 👨🏻‍💻38
    Marzymy o pierwszym bobo ✨
    5 cs
    06.09.2025 - ⏸️- 10 dpo
    08.09 - b-hcg 65 mlU/mL, progesteron 28,1 ng/mL
    10.09 - b-hcg 260 mlU/mL, progesteron 28,5 ng/mL
    15.09 - b-hcg 1469 mlU/mL progesteron 28,4 ng/mL
    22.09 - 5+4 widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    09.10 - 💔
    10.10.2025 - poronienie zatrzymane 8/6 tyg. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków 😭💔
  • Milunia Autorytet
    Postów: 333 252

    Wysłany: 17 listopada, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninia jak Twój okres? Mi 2 dni lało się bardziej niż zwykle. Dziś 5 dzień i się wycisza, więc w zasadzie na standardzie co chyba dobrze.
    P.S. jak ja nienawidzę podpasek i tego uczucia, że mi coś leci 🙈😅

    👩🏼‍💼36 👨🏻‍💻38
    Marzymy o pierwszym bobo ✨
    5 cs
    06.09.2025 - ⏸️- 10 dpo
    08.09 - b-hcg 65 mlU/mL, progesteron 28,1 ng/mL
    10.09 - b-hcg 260 mlU/mL, progesteron 28,5 ng/mL
    15.09 - b-hcg 1469 mlU/mL progesteron 28,4 ng/mL
    22.09 - 5+4 widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    09.10 - 💔
    10.10.2025 - poronienie zatrzymane 8/6 tyg. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków 😭💔
  • Czajnik Koleżanka
    Postów: 59 151

    Wysłany: 17 listopada, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninia, czytałam Twój post i potrafiłaś dokładnie opisać to co mnie tak wkurza u siebie! Szczególnie to z tym wyjazdem i innymi rzeczami które wypadają akurat na czas owulacji i powinnam się z nich cieszyć albo CO NAJMNIEJ powiedzieć że dobra następnym razem, a ja normalnie wariuje i nie jestem w stanie myśleć o niczym innym tylko jakby tu wykombinować żeby jednak serduszkowac w tym czasie - w ogóle nie biorąc pod uwagę tego że jak się nie udało tak dużo razy, to odpuszczenie w jednym cyklu g*wno zmieni...

    Także pozdro wariaty, jesteśmy wszystkie w tej kwestii podobne 😂

    Ninia, Mama3dziewczynek, ŚWIEŻYNKA97 lubią tę wiadomość

    Starania od 11.2022

    Aktualnie przyjmuje: Euthyrox 50, kwas foliowy metylowany, aspiryna 100mg, żelazo, witamina B i D

    JA (31)
    09.2025 MTHFR homozygota, homocysteina ok
    Zespół lepkiej płytki krwi, jednoczesnie jeden czynnik wskazujacy na niska krzepliwosc (???)

    05.2025 i 07.2025 - 2 x biochem, 1 po ovitrelle
    04.2025 ferrytyna do poprawy, reszta ok
    09.2024 - wyniki CD138+ :odczyn 2/1 d.p.w
    ->Tarivid, Metronidazol 10 dni
    08.2024 - badanie drożności jajowodów - ok
    09.2023 - niedoczynność tarczycy, TSH 3.5 - aktualnie kolo 1

    On: 32 lata
    04.2025 - super wyniki, morfologia 10% (!!!)
  • Laurelli Autorytet
    Postów: 299 193

    Wysłany: 17 listopada, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Kata333
    Czytając Twój pierwszy wpis aż sama się wkurzałam na to jak jesteś traktowana… milion badań które wykonałaś, leków które przyjmujesz a jedyne co potrafią postawić to, mniej stresu. Jak masz się kur nie stresować jak chcesz przytulić swoje maleństwo a coś nie działa jak powinno a oni to olewają?
    Babki nasze za czasów wojny się nie stresowały? Miały stresu xxxx razy więcej niż my a zachodziły rodziły i dzieci były zdrowe i są nadal zdrowe.
    Jak mnie wkurza gadanie, mniej stresu, pewnie zaraz zajdziesz w kolejną, młoda jesteś dzieci od tak się robi od pstryknięcia palcami. No właśnie kur.. nie…

    Ninia, Czajnik, Mama3dziewczynek, Kata3333, Cień lubią tę wiadomość

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
  • Ninia Autorytet
    Postów: 253 190

    Wysłany: 17 listopada, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milunia wrote:
    Ninia jak Twój okres? Mi 2 dni lało się bardziej niż zwykle. Dziś 5 dzień i się wycisza, więc w zasadzie na standardzie co chyba dobrze.
    P.S. jak ja nienawidzę podpasek i tego uczucia, że mi coś leci 🙈😅
    Hej, u mnie mega lekkie plamienie więc nie wiem co to jest...dzisiaj przy okazji pobrania na TSH zrobiłam proga i bete ale ciąża to by było cudowne poczęcie rodem z listów do Bravo Girl czyli otarł się i jest ciąża ;p;p;p;p. No ale jednak martwi mnie to plamienie już w 8 dni po owulacji...w piątek jadę na te narty więc zanim wypiję drinka muszę mieć pewność, że to nie ciąża.

    Widzę, że pytałaś się o rozpoczęcie starań, ja miałam zabieg w 16 tygodniu ciąży z oczyszczeniem jamy macicy 17.10.2025 i już po tym okresie mogę się starać. Już przed zabiegiem dostałam takie info, że tylko odczekać ten jeden cykl i potem to potwierdziłam w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz u lekarza pracującego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie więc nie będę czekać, jak tylko uda mi się o czasie wrócić z wyjazdu to na pewno będę próbowała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada, 11:55

    👱🏻‍♀️ 91
    Kariotyp ✅
    👦🏻74
    Kariotyp ✅

    17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna
  • askowe Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 17 listopada, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, moja historia jest na razie dość krótka, puste jajo w lipcu, łyżeczkowanie, teraz 3 miesiące czekamy, mam mieć owulację na dniach. Bardzo chciałabym już spróbować, przez ostatnie półtora miesiąca jesteśmy na masie supli, zdrowej diecie, zero alko. Mieliśmy konsultację z typem od zachodzenia w ciążę i powiedział, że jedyny problem, który widzi na ten moment to wysoka homocysteina u męża (13.18), powtarzaliśmy badanie na początku listopada i jest wynik 10.45, a miało być jednocyfrowe.
    Nie wiem czy odpuścić ten cykl, czy jednak spróbować. Z jeden strony nie chcę przechodzić ponownie tego wszystkiego, z drugiej strony puste jajo bardzo rzadko zdarza się pod rząd. Też ta homocysteina była badana dwa tyg temu, może spadło to 0.45 od tego czas. Nie wiem, frustrujące bardzo to jest dla mnie. 😮‍💨😤😤😤😓😓

    👩 32
    Starania od 02.2025
    06.07 - ⏸️
    08.07 - beta 143
    10.07 - beta 278
    10.07 - progesteron 78
    10.07 - nic nie widać 😔
    24.07 - puste jajko 💔
  • Milunia Autorytet
    Postów: 333 252

    Wysłany: 17 listopada, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninia wrote:
    Hej, u mnie mega lekkie plamienie więc nie wiem co to jest...dzisiaj przy okazji pobrania na TSH zrobiłam proga i bete ale ciąża to by było cudowne poczęcie rodem z listów do Bravo Girl czyli otarł się i jest ciąża ;p;p;p;p. No ale jednak martwi mnie to plamienie już w 8 dni po owulacji...w piątek jadę na te narty więc zanim wypiję drinka muszę mieć pewność, że to nie ciąża.

    Widzę, że pytałaś się o rozpoczęcie starań, ja miałam zabieg w 16 tygodniu ciąży z oczyszczeniem jamy macicy 17.10.2025 i już po tym okresie mogę się starać. Już przed zabiegiem dostałam takie info, że tylko odczekać ten jeden cykl i potem to potwierdziłam w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz u lekarza pracującego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie więc nie będę czekać, jak tylko uda mi się o czasie wrócić z wyjazdu to na pewno będę próbowała.

    Ja po tym jeszcze odpuszczę, ale po kolejnym już chyba będziemy działać.

    👩🏼‍💼36 👨🏻‍💻38
    Marzymy o pierwszym bobo ✨
    5 cs
    06.09.2025 - ⏸️- 10 dpo
    08.09 - b-hcg 65 mlU/mL, progesteron 28,1 ng/mL
    10.09 - b-hcg 260 mlU/mL, progesteron 28,5 ng/mL
    15.09 - b-hcg 1469 mlU/mL progesteron 28,4 ng/mL
    22.09 - 5+4 widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    09.10 - 💔
    10.10.2025 - poronienie zatrzymane 8/6 tyg. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków 😭💔
  • Laurelli Autorytet
    Postów: 299 193

    Wysłany: 17 listopada, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to będzie nas też troszkę w grudniu starających się bo my również chcemy. Mam nadzieję na fajny klimat świat nowy rok ☺️☺️🥰 napawa mnie to nadzieją

    Cień, ŚWIEŻYNKA97 lubią tę wiadomość

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
  • Ninia Autorytet
    Postów: 253 190

    Wysłany: 17 listopada, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że na grupce pojawia się jakieś dwie kreski pod choinkę, mam nadzieję, że więcej niż jedne.

    Askowe ja bym próbowała, najwyżej nie zaskoczy jak u Męża coś nie gra ale przynajmniej nie będziesz miała poczucia, że wszystko stoi w miejscu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada, 12:58

    Laurelli, askowe, Paola2604, Jusia92, Cień, ŚWIEŻYNKA97 lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 91
    Kariotyp ✅
    👦🏻74
    Kariotyp ✅

    17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna
  • Milunia Autorytet
    Postów: 333 252

    Wysłany: 17 listopada, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurelli wrote:
    No to będzie nas też troszkę w grudniu starających się bo my również chcemy. Mam nadzieję na fajny klimat świat nowy rok ☺️☺️🥰 napawa mnie to nadzieją

    Mnie też 🥰 jeśli cykl bardzo się nie zmieni to owulka wypadnie na samiuśkie święta 🎄🎅

    Laurelli lubi tę wiadomość

    👩🏼‍💼36 👨🏻‍💻38
    Marzymy o pierwszym bobo ✨
    5 cs
    06.09.2025 - ⏸️- 10 dpo
    08.09 - b-hcg 65 mlU/mL, progesteron 28,1 ng/mL
    10.09 - b-hcg 260 mlU/mL, progesteron 28,5 ng/mL
    15.09 - b-hcg 1469 mlU/mL progesteron 28,4 ng/mL
    22.09 - 5+4 widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    09.10 - 💔
    10.10.2025 - poronienie zatrzymane 8/6 tyg. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków 😭💔
  • Monia• Autorytet
    Postów: 842 1068

    Wysłany: 17 listopada, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    23 grudnia, dokładnie 2 lata temu wyszły mi 2 kreski na teście ciążowym. Miałam cudowne święta i wymarzony prezent. W tym roku mam jeszcze szansę o powtórkę jak tylko miesiączke dostanę. Chociaż teraz mam chyba owulację bo mnie śluzem zalewa jak zawsze na owulke i strasznie mnie kusi żeby działać ale próbuje się powstrzymać do tego pierwszego okresu😖

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada, 12:53

    👩🏼28👨🏽27
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •endometrioza
    🔹2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰

    🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
    🔹3 cs ❤️
    ⏸️16.10.2025
    18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml
    1.11.2025 - beta hcg 970 mlU/ml
    2.11.2025 - beta hcg 200 mlU/ml, poronienie 💔 6+5tc

    age.png
  • Laurelli Autorytet
    Postów: 299 193

    Wysłany: 17 listopada, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninia wrote:
    Hej, u mnie mega lekkie plamienie więc nie wiem co to jest...dzisiaj przy okazji pobrania na TSH zrobiłam proga i bete ale ciąża to by było cudowne poczęcie rodem z listów do Bravo Girl czyli otarł się i jest ciąża ;p;p;p;p. No ale jednak martwi mnie to plamienie już w 8 dni po owulacji...w piątek jadę na te narty więc zanim wypiję drinka muszę mieć pewność, że to nie ciąża.

    Widzę, że pytałaś się o rozpoczęcie starań, ja miałam zabieg w 16 tygodniu ciąży z oczyszczeniem jamy macicy 17.10.2025 i już po tym okresie mogę się starać. Już przed zabiegiem dostałam takie info, że tylko odczekać ten jeden cykl i potem to potwierdziłam w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz u lekarza pracującego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie więc nie będę czekać, jak tylko uda mi się o czasie wrócić z wyjazdu to na pewno będę próbowała.

    Haha Ninia Ty jak opisujesz to o tym otarciu się to mnie tak bawi że się cieszę do telefonu 😁😁😁
    a gdzie na narty się wybieracie? Tak sama bez drugiej połówki? Ja to jakoś się uzależniłam od mojej i mi smutno bez niego.

    Cień lubi tę wiadomość

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
‹‹ 244 245 246 247 248 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ