X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania po poronieniu 2025
Odpowiedz

Starania po poronieniu 2025

Oceń ten wątek:
  • IlonaQ Autorytet
    Postów: 281 121

    Wysłany: 22 listopada, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadzieja09 wrote:
    O kurczę to muszę przedzwonic w poniedziałek! Dzięki za informacje. Ja jeszcze czekam na wyniki biopsji więc aż tak mi się nie spieszy ale już początek grudnia mogłabym mieć tą wizytę

    Możesz coś więcej napisać o biopsji? Gdzie robiłaś? Czy razem z histeroskopia czy tylko biopsja w znieczuleniu miejscowym?

    Mq1991 lubi tę wiadomość

    Starania od Września 2018❤️‍🩹
    05.06.2025 - drożność z lipiodolem - oba drożne 🥳
    Plamienia? 🤔
    ANA1 ❌
    Czekam na cud 🙏 -> 08.2025, Błogosławiony Bóg co daje życie! poronienie, 6tc, Józef 💔
    Z nadzieją i ufnością czekamy na kolejny cud 🥹🙏

    26.10.25r. ⏸️ 7tc. 💔
  • Ninia Autorytet
    Postów: 253 190

    Wysłany: 22 listopada, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia witaj, bardzo mi przykro, że Ciebie to też spotkało. Rozumiem, że teraz jest bardzo, bardzo ciężko a głowa nie potrafi pojąć tego co się stało…niestety tylko czas goi ranę ale tak pisze Jusia nigdy tego nie zapomnisz i tutaj znajdziesz wsparcie jakbyś potrzebowała . Mnie też zainteresowało jak udało Ci się podnieść witaminę D i ferrytyne.

    @Jusia tak będziemy próbować, owulka powinna być koło 10 grudnia ale będę monitorować paskami bo te cykle są nieprzewidywalne. Ten trwał 36 dni. Nie wiem dlaczego ale jestem pełna optymizmu, że los się w końcu do mnie uśmiechnie… może to naiwne ale jak nie spróbuję to się nie dowiem.

    @Marta 0511 Gratulacje 🙌, piękna wiadomość. Takie wiadomości dają nadzieję.

    Co do pytania o NFZ i badań to mnie zbyli w Instytucie Matki i Dziecka, że wada losowa, następnym razem się pani nie zdarzy, nic nie trzeba robić, nic nie trzeba badać i nara. Na pakiety też nie było lepiej… w końcu zrobiłam wszystko prywatnie, kolejny tysiak w plecy ale chociaż wiem co i jak. Jest to trochę smutne chociażby dlatego, że się wykrwawiłam przy tym wszystkim i wyniki badań naprawdę się pogorszyły. Ja też mam taki rozjazd bo ostatnio lekarz mi jęczał czy na pewno jestem gotowa już się starać bo taką wysoką ciążę straciłam bla bla bla a jednocześnie nikt się nie kwapił wcześniej by mi głupie badania krwi zlecić, już nie wspomnę o jakimś psychologu czy takim wsparciu….wszyscy żałują a tylko za kasę coś coś można zrobić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada, 22:22

    Jusia92, ŚWIEŻYNKA97 lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 91
    Kariotyp ✅
    👦🏻74
    Kariotyp ✅

    17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna
  • Klaudia k Ekspertka
    Postów: 213 188

    Wysłany: 22 listopada, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia92 wrote:
    Mart0511, cudownie! Trzymam mocno kciuki, żeby było dobrze i spokojnie! Potrzebujemy tutaj więcej takich wiadomości! ❤️‍🩹

    Ninia, dobrze, że okres w końcu się pojawił. Taka niepewność jest najgorsza. Nowy cykl, nowe możliwości 🙂 zdecydowaliście się na starania w tym cyklu?

    Klaudia k, mega mi przykro, że do nas dołączasz 🫂 Każda z nas Cię doskonale rozumie. Nigdy nie zapomnisz o tej stracie, ale z czasem będzie łatwiej. Mi to forum pomogło się pozbierać i jestem pewna, że dostaniesz tutaj ogrom wsparcia! Przeczytałam z Twojej stopki, że udało Ci się ładnie podnieść witaminę D3. Zdradzisz swój sekret? 🙂
    Biorę d3 w kroplach od Skoczylasa bo w tam jest duża dawka w jednej kropli, mojemu też to aplikuje bo on jest przeciwnikiem nadmiernej suplementacji (uważa że witaminy uzupełnia się głównie dieta) a tu w jednej kropli jest dużo, ale nie pamiętam ile. Ferrytyne podniosłam głównie piciem floradixu i jedzeniem wątróbki 1-2x w tyg. Ale jak widać nawet d3, ani wysoka ferrytyna mi nie pomogły :( ta ferrytyna po poronieniu pewnie mi już zjechala albo będzie zjeżdżać w najbliższym czasie….. a już się cieszyłam ze mam wszystkie witaminy uzupełnione, a tu znowu trzeba będzie krecic tym kołowrotkiem na nowo…. Tarczyca też się poszła walić, bo miałam we wrześniu 1,3 a teraz jeszcze robiłam badania z karty ciąży i była 2,25…te nerwy spowodowane poronieniem też pewnie nie będą obojętne dla organizmu…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada, 22:58

    Jusia92 lubi tę wiadomość

    K 👩&L👨
    Ja:
    B12: maj: 413 | czerwiec: 523 | sierpień : 701
    D3: maj: 37,6 | czerwiec: 42,9 | sierpień: 85,7
    Ferrytyna: maj:16,9 | czerwiec: 44,2 | sierpień: 55,7
    Kwas foliowy: maj: 6,53 | czerwiec: 12,2 | sierpień : 14,1
    2dc
    FSH: czerwiec: 5,55 |
    LH: czerwiec: 5,3 |
    TSH: maj: 1,96 | czerwiec: 2,3 |sierpien: 1,7 | wrzesień: 1,3
    FT4: czerwiec: 1,29 (0,92-1,68) | wrzesień : 1,41
    FT3: czerwiec: 3,28 (2-4,4)| wrzesień: 3,52
    A-tpo:10 (0-34) | wrzesień <9
    A-tg: 19,2 (0-115) | wrzesień: 13,5
    Testosteron: czerwiec : 43 (8,4-48,1)
    SHBG: czerwiec: 55,7 (32,4-128)
    Insulina: czerwiec: 9,8 (2,6-24,9)
    Glukoza: czerwiec: 88 (70-99)
    AMH: 46,9[6,56]( brak objawów PCos
    5cs
    7.10.2025 ⏸️ beta: 11,4
    11.10.2025 beta: 104
    13.10.2025 beta: 522
    18.10.2025 beta: 3118
    3.11.2025 mamy 1 cm zarodka z ♥️
    18.11.2025 poronienie chybione, łyżeczkowanie 🪽❤️‍🩹
    „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna”
  • Klaudia k Ekspertka
    Postów: 213 188

    Wysłany: 22 listopada, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaskra wrote:
    Ja już pisałam wcześniej, że u mojego niemęża są czasem takie dni. Myślę, że każdy ma do nich prawo. Nie mamy już po 20 lat a zmęczenie czasem bierze górę. Dodatkowo mój bierze leki, które często powoduje zaburzenia w w osiąganiu orgazmu... I tydzień temu gdy idealnie wyszły testy owulacyjne to końca nie było... Dlatego obiecałam sobie, że następnym razem nic nie powiem o testach żeby nie czuł dodatkowej presji
    Niestety łączę się w bólu, bo mój mąż też jest z tych co nie zawsze mogą, a ostatnimi czasy wydaje mi się że częściej nie może niż może. Moja ciąża którą straciłam była z seksu 3 i 5 dni przed owu, więc chociaż już wiem że nie trzeba celować konkretnie w ten dzień i że nie trzeba cały miesiac. Jak byłam w ciąży to wogole nie współżyliśmy bo okazało się że mam wielką torbiel na jajniku 5x5cm i gin kazała mi się nie przemęczać żeby nie pękła ani się nie skręciła, teraz jeszcze to poronienie…..

    K 👩&L👨
    Ja:
    B12: maj: 413 | czerwiec: 523 | sierpień : 701
    D3: maj: 37,6 | czerwiec: 42,9 | sierpień: 85,7
    Ferrytyna: maj:16,9 | czerwiec: 44,2 | sierpień: 55,7
    Kwas foliowy: maj: 6,53 | czerwiec: 12,2 | sierpień : 14,1
    2dc
    FSH: czerwiec: 5,55 |
    LH: czerwiec: 5,3 |
    TSH: maj: 1,96 | czerwiec: 2,3 |sierpien: 1,7 | wrzesień: 1,3
    FT4: czerwiec: 1,29 (0,92-1,68) | wrzesień : 1,41
    FT3: czerwiec: 3,28 (2-4,4)| wrzesień: 3,52
    A-tpo:10 (0-34) | wrzesień <9
    A-tg: 19,2 (0-115) | wrzesień: 13,5
    Testosteron: czerwiec : 43 (8,4-48,1)
    SHBG: czerwiec: 55,7 (32,4-128)
    Insulina: czerwiec: 9,8 (2,6-24,9)
    Glukoza: czerwiec: 88 (70-99)
    AMH: 46,9[6,56]( brak objawów PCos
    5cs
    7.10.2025 ⏸️ beta: 11,4
    11.10.2025 beta: 104
    13.10.2025 beta: 522
    18.10.2025 beta: 3118
    3.11.2025 mamy 1 cm zarodka z ♥️
    18.11.2025 poronienie chybione, łyżeczkowanie 🪽❤️‍🩹
    „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna”
  • nadzieja09 Koleżanka
    Postów: 79 15

    Wysłany: 23 listopada, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IlonaQ wrote:
    Możesz coś więcej napisać o biopsji? Gdzie robiłaś? Czy razem z histeroskopia czy tylko biopsja w znieczuleniu miejscowym?
    Biopsję robiłam już drugi raz bo wyszło mi lekkie zapalenie w lipcu. Teraz powtarzam po antybiotyku.

    Robiłam w instytucie rodziny dwa razy z oznaczeniem cd138 i to zabieg bez znieczulenia. Trwa może 2 min, a ból odczuwa się kilka sekund przy pobieraniu wycinka. Histeroskopie będę miała w połowie grudnia i to już z tego co wiem ze znieczuleniem miejscowym. Nie wiem czy będę wtedy pobierać wycinki do badania. To pewnie zalezy co teraz wyjdzie z biopsji i co powie immunolog którą mam 12 grudnia

  • Jusia92 Ekspertka
    Postów: 205 276

    Wysłany: 23 listopada, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia k wrote:
    Biorę d3 w kroplach od Skoczylasa bo w tam jest duża dawka w jednej kropli, mojemu też to aplikuje bo on jest przeciwnikiem nadmiernej suplementacji (uważa że witaminy uzupełnia się głównie dieta) a tu w jednej kropli jest dużo, ale nie pamiętam ile. Ferrytyne podniosłam głównie piciem floradixu i jedzeniem wątróbki 1-2x w tyg. Ale jak widać nawet d3, ani wysoka ferrytyna mi nie pomogły :( ta ferrytyna po poronieniu pewnie mi już zjechala albo będzie zjeżdżać w najbliższym czasie….. a już się cieszyłam ze mam wszystkie witaminy uzupełnione, a tu znowu trzeba będzie krecic tym kołowrotkiem na nowo…. Tarczyca też się poszła walić, bo miałam we wrześniu 1,3 a teraz jeszcze robiłam badania z karty ciąży i była 2,25…te nerwy spowodowane poronieniem też pewnie nie będą obojętne dla organizmu…

    Dzięki, obczaję te krople, bo ja pomimo suplementacji 4-5 tyś IU nie mogę za bardzo ruszyć tej witaminy 😕 Mam nadzieję, że u Ciebie wyniki nie będą takie złe! TSH po poronieniu może wariować. Ja zawsze miałam poniżej 1, w ciąży max. 1,1 a po poronieniu mi wzrosło do 1,6, więc też się zaczęłam martwić, ale po 3 miesiącach wróciło zaczęło się obniżać i ostatnio miałam 1,2. Kiedyś czytałam, że poronienie to niezla huśtawka hormonalna dla organizmu i niektóre wyniki wariują, ale powinny wrócić do normy po 2-3 miesiącach.

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)

    🔸 G20210A hetero
    🔸 MTHFR C677T hetero
    🔸 PAI-1 4G/4G homo
  • snieżka Autorytet
    Postów: 933 941

    Wysłany: 23 listopada, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia k wrote:
    Biorę d3 w kroplach od Skoczylasa bo w tam jest duża dawka w jednej kropli, mojemu też to aplikuje bo on jest przeciwnikiem nadmiernej suplementacji (uważa że witaminy uzupełnia się głównie dieta) a tu w jednej kropli jest dużo, ale nie pamiętam ile. Ferrytyne podniosłam głównie piciem floradixu i jedzeniem wątróbki 1-2x w tyg. Ale jak widać nawet d3, ani wysoka ferrytyna mi nie pomogły :( ta ferrytyna po poronieniu pewnie mi już zjechala albo będzie zjeżdżać w najbliższym czasie….. a już się cieszyłam ze mam wszystkie witaminy uzupełnione, a tu znowu trzeba będzie krecic tym kołowrotkiem na nowo…. Tarczyca też się poszła walić, bo miałam we wrześniu 1,3 a teraz jeszcze robiłam badania z karty ciąży i była 2,25…te nerwy spowodowane poronieniem też pewnie nie będą obojętne dla organizmu…

    Długo bierzesz D3 Skoczylas? Ona ma chyba dawkę 4000. Ja kiedyś przyjmowałam ją ponad pół roku i przedawkowałam. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Biorąc tą samą dawkę innej firmy byłam cały czas w dolnej granicy normy. A tu nagle miałam ogromne problemy z układem pokarmowym, ciągłe wymioty przez kilka miesięcy i okazało się, że poziom witaminy D3 wzrósł do 135 :o Zrobiłam sobie kilka miesięcy przerwy od suplementacji i witamina spadła do 30.. Na razie boję się wrócić do D3 tej marki, próbuję innej też w kroplach (przyswajalność przez błonę śluzową jest większa niż w przypadku kapsułek) i sprawdzę niedługo czy wynik się poprawia.

    Na pewno warto badać co jakiś czas poziom witaminy D3, żeby nie przesadzić w żadną stronę :)

    👩🏻29 lat
    AMH - 2,140 ng/ml
    MTHFR hetero, PAI‑1 homo
    ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
    - ziarniste (AC-4) – 1:1280,
    - centromerowe (AC-3) – 1:1280,
    - typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
    - przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
    ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
    Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️

    👦🏻33 lata
    Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
    Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
    Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
    Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
    Plemniki żywe 80% -->78%☀️
    HBA 61🔻
    Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️

    12 cs💫11.2025 💔7tc
  • snieżka Autorytet
    Postów: 933 941

    Wysłany: 23 listopada, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy jakieś żelazo na Was działa dobrze?
    Ja od ponad roku z małymi przerwami je suplementuję, ale idzie mi to opornie. Zaczynałam od ferrytyny 17, ostatnio przez ten czas wzrosło do 38, ale myślę, że to nadal za mało. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że przez 2 miesiące przyjmowałam żelazo na receptę Sorbifer Durules :/ Chyba jeszcze spróbuję z tym lekiem. Na moment odstawiłam go ze względu na ciążę, ale teraz chyba pora do niego wrócić.

    👩🏻29 lat
    AMH - 2,140 ng/ml
    MTHFR hetero, PAI‑1 homo
    ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
    - ziarniste (AC-4) – 1:1280,
    - centromerowe (AC-3) – 1:1280,
    - typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
    - przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
    ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
    Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️

    👦🏻33 lata
    Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
    Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
    Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
    Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
    Plemniki żywe 80% -->78%☀️
    HBA 61🔻
    Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️

    12 cs💫11.2025 💔7tc
  • snieżka Autorytet
    Postów: 933 941

    Wysłany: 23 listopada, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia92 wrote:
    Dzięki, obczaję te krople, bo ja pomimo suplementacji 4-5 tyś IU nie mogę za bardzo ruszyć tej witaminy 😕 Mam nadzieję, że u Ciebie wyniki nie będą takie złe! TSH po poronieniu może wariować. Ja zawsze miałam poniżej 1, w ciąży max. 1,1 a po poronieniu mi wzrosło do 1,6, więc też się zaczęłam martwić, ale po 3 miesiącach wróciło zaczęło się obniżać i ostatnio miałam 1,2. Kiedyś czytałam, że poronienie to niezla huśtawka hormonalna dla organizmu i niektóre wyniki wariują, ale powinny wrócić do normy po 2-3 miesiącach.

    Mi na samym początku ciąży, wraz z pierwszą betą, TSH wzrosło z 1,5 do 3,2.. Od razu zwiększyłam dawkę euthyroxu

    👩🏻29 lat
    AMH - 2,140 ng/ml
    MTHFR hetero, PAI‑1 homo
    ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
    - ziarniste (AC-4) – 1:1280,
    - centromerowe (AC-3) – 1:1280,
    - typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
    - przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
    ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
    Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️

    👦🏻33 lata
    Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
    Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
    Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
    Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
    Plemniki żywe 80% -->78%☀️
    HBA 61🔻
    Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️

    12 cs💫11.2025 💔7tc
  • Mamoura Przyjaciółka
    Postów: 73 60

    Wysłany: 23 listopada, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, też chciałabym do Was dołączyć. Udzielam się na wątku miesięcznym, ale ten chyba nawet bardziej do mnie pasuje, ze względu na poronienie w sierpniu. 😭 Najgorzej, gdy najdą mnie natrętne przypominajki o tym, jak teraz wyglądałabym z brzuszkiem, że byłam taka szczęśliwa, że bobas urodziłby się w marcu, a moim marzeniem zawsze było być w zaawansowanej ciąży na wigilię i urodzić na wiosnę/lato. Niestety los sobie ze mnie potężnie zakpił... Od tej pory trochę zwariowałam na punkcie starań, co cykl testy owulacyjne, mierzenie temperatury, masa supli, wyniki w normie, a ciąży dalej brak, dzisiaj zobaczyłam kolejny negatywny test i już nie mam pomysłów jak do siebie podejść, szczególnie, że wyniki nasienia męża są całkiem przyzwoite, ja mam wysokie AMH, uregulowaną tarczycę. Chyba musimy wejść na jakąś porządną diagnostykę...

    Odnośnie witaminy D3, w lipcu, przed zajściem w ciążę miałam wynik 28ng/ml - wtedy zaszłam w ciążę, wynik mnie trochę przestraszył, więc od razu zaczęłam suplementację 4000IU z C-Vitum (polecam tę z witaminą K2) i we wrześniu mój wynik wynosił 42ng/ml, następnie na zimę zwiększyłam do 6000IU i aktualnie w listopadzie mam 52ng/ml.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada, 12:40

    👩🏻 30 l. (Hashimoto 🦋) + 👨🏻‍🦱 30 l. (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87mln)

    Starania: od 01.2025 🌱
    🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
    👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈

    💊 Suplementy/leki:
    Euthyrox 75 mcg | Wit. D |
    Cytrynian magnezu | Inozytol

    🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak PCOS)

    W drodze po nasze szczęście... 🍼💖
  • Angolek97017 Przyjaciółka
    Postów: 69 70

    Wysłany: 23 listopada, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamoura
    Dziewczyny pisały wcześniej jakie badania porobić jak to ma cie uspokoić może pomyśl.
    Ja co prawda miałam termin też na marzec na 5 , po poronieniu zrobiłam podstawowe badania , żadnej genetyki bo wszyscy mówili, ze jednorazowo dotyka to wiele kobiet. Dla dzieciątka też zbadaliśmy tylko płeć. Skupiłam się na tym , że mam już jedną zdrową córkę i może faktycznie mają rację. Dokładnie 2 miesiące później na rocznice ślubu dowiedziałam się o kolejnej ciąży 🌈 teraz mam termin na 5 maja. Prawdopodobnie także dziewczynka, tak jak w straconej ciąży.
    Dla mnie to była forma terapii, podświadomie wierzę, że wróci do nas spowrotem nasz aniołek. Najlepsze lekarstwo po tym wszystkim. Wierzę, że tobie i wam dziewczyny też się uda , trzymam kciuki, w końcu musi być dobrze a przecież święta to magiczny czas ❤️
    Pamiętam, że tez sobie obiecałam odpuścić przy staraniach ale wiadomo jak to wychodzi. 1 ciąża 1cs, 2 ciąża 5 cs, 3 ciąża to wielka niespodzianka i okropny strach przez kolejnym poronieniem, na szczęście do tej pory wszystko jest dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada, 12:57

    Mamoura, Jusia92, Ninia, ŚWIEŻYNKA97, Domi1002 lubią tę wiadomość

    🧑30👱‍♀️28

    13.05.24 - I 🩷
    30.07.25 - 6+4/9tc M 💔
    26.08 - ⏸️
    [28dc]->beta 140.1, [30dc]-> 353.3
    12.09 -> crl 3.8 mm, 111 uderzeń
    03.10 -> crl 2.5 cm, 164
    20.10 -> crl 5.35 cm, 164
    29.10 -> crl 7.3 cm, 157
    28.11->
    19.12 🩺 II prenatalne
    preg.png
  • Flora96 Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 23 listopada, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snieżka wrote:
    Dziewczyny, a czy jakieś żelazo na Was działa dobrze?
    Ja od ponad roku z małymi przerwami je suplementuję, ale idzie mi to opornie. Zaczynałam od ferrytyny 17, ostatnio przez ten czas wzrosło do 38, ale myślę, że to nadal za mało. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że przez 2 miesiące przyjmowałam żelazo na receptę Sorbifer Durules :/ Chyba jeszcze spróbuję z tym lekiem. Na moment odstawiłam go ze względu na ciążę, ale teraz chyba pora do niego wrócić.

    Ja stosuje żelazo z witamina C od noyo, nie wiem czy jest dobre, ale nie mam po nim żadnych rewolucji żołądkowych. Myślę, że za jakieś 4 tygodnie zrobię sobie badania kontrolne żeby zobaczyć czy coś się ruszyło z tą ferrytyna. Mam zamiar jeść więcej podrobów, pije sok z buraka, zajadam szpinak i pestki dyni. Mam nadzieję, że poprawie te wyniki.

    snieżka lubi tę wiadomość

  • Laurelli Autorytet
    Postów: 299 193

    Wysłany: 23 listopada, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Klaudia K przykro mi bardzo że to Cię spotkało :(
    To forum wiele dalej, i mam nadzieję że też poczujesz wsparcie które sobie dajemy nawzajem.🥹


    @Mamoura
    Oh rozumiem jak opisujesz wyobrażenia z brzuszkiem itp. Mam to samo, ja sobie też wyobrażałam zdjęcia przy choince z brzuszkiem, i różne stylizacje jak będę wyglądać i jaki to będzie magiczny.
    A los zadrwił z nas.
    😩

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
  • Arisia Ekspertka
    Postów: 138 79

    Wysłany: 23 listopada, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snieżka wrote:
    Dziewczyny, a czy jakieś żelazo na Was działa dobrze?
    Ja od ponad roku z małymi przerwami je suplementuję, ale idzie mi to opornie. Zaczynałam od ferrytyny 17, ostatnio przez ten czas wzrosło do 38, ale myślę, że to nadal za mało. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że przez 2 miesiące przyjmowałam żelazo na receptę Sorbifer Durules :/ Chyba jeszcze spróbuję z tym lekiem. Na moment odstawiłam go ze względu na ciążę, ale teraz chyba pora do niego wrócić.

    U mnie sorbifer ładnie i dość szybko zadziałał, ale zaczął mnie bardzo boleć żołądek, więc teraz też przerwałam. Musze zbadać w grudniu znów ferrytyne. Najlepiej brać z witaminą c

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada, 13:24

    snieżka lubi tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨 92
    Starania o pierwsze maleństwo od 03.2025 👶
    05.2025 ⏸️
    07.2025 💔👼 poronienie zatrzymane (10tc/8tc)
  • Marysia996 Autorytet
    Postów: 514 288

    Wysłany: 23 listopada, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IlonaQ wrote:
    Marysiu, ja tylko kojarzę refundowany kariotyp.
    Ale może masz pakiet medyczny z pracy? Myślę że np badania poziomu witamin, podstawowe hormony, hematolog, wymazy, można sobie tam załatwić.
    Mam pakiet. Nawet o tym nie pomyślałam. Dziękuję 🩷

    IlonaQ lubi tę wiadomość

    39tc.👼
    wrzesień '24 cb👼
    kwiecień '25 cb👼
    maj '25 - rezygnacja ze starań
    listopad '25 - diagnostyka poronień nawykowych

    10.2024 nowy Naprotechnolog🧑‍⚕️🩺

    🔸PCOS
    🔸trombofilia wrodzona
    🔸immunologia⏳
    Kir+HLA✅
    ASA❌

    🔜Histero+biopsja?
    🔜dr Paśnik

    Metformina+Euthyrox+Acard+Utrogestan+Encortolon💊
    Prenacaps Ovi+Probiotyki+B12+D3+Omega 3💊
    Acard+Heparyna🤰
  • Jusia92 Ekspertka
    Postów: 205 276

    Wysłany: 23 listopada, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jeny, to ciekawe co jest w tej witaminie D3 Skoczylasa, bo nie wydaje się, żeby etykieta mówiła prawdę 😯 teraz mam zagwozdkę czy próbować czy nie 😅

    Co do żelaza, to ja brałam sorbifer, ale w drugim miesiącu zaczął mnie boleć żołądek, na tyle, że musiałam go odstawić. Podniósł mi ferrytyne z 18 do 44 w miesiąc. Od odstawienia staram się jeść wątróbkę raz w tygodniu, brałam przed dwa miesiące laktoferryne i za tydzień może w końcu uda mi się pójść na badanie, to zobaczymy czy jest jakiś progres.
    Kiedyś z anemii wyprowadził mnie olimp chela ferr med i nie powodował problemów żołądkowych, więc jak bym miała wrócić do żelaza, to bym wybrała ten preparat.

    Mamoura, witaj! Ten wątek jest bardzo pomocny, wręcz terapeutyczny. Zebrał naprawdę cudowne osoby. Szkoda tylko, że przy takich okolicznościach.
    Wiem, że łatwo się zafiksować na staraniach, niech pierwsza rzuci kamieniem, która nie była w tym miejscu 😉 ja miałam termin na połowę grudnia, więc miałam wizję pierwszych świąt z maluszkiem, a teraz wiem, że te święta nie będą takie radosne. Liczyłam, że uda się wyciszyć trochę tą pustkę druga ciąża, ale niestety wszechświat nie jest ostatnio łaskawy. W ogóle mam wrażenie, że ten listopad jest paskudny dla większości z nas. Może z grudniem i świąteczną aurą się w końcu coś odmieni 🙂🤞🏻

    snieżka, Mamoura lubią tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)

    🔸 G20210A hetero
    🔸 MTHFR C677T hetero
    🔸 PAI-1 4G/4G homo
  • Cień Autorytet
    Postów: 422 363

    Wysłany: 23 listopada, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.

    Piszę, żeby trochę się poużalać nad sobą.
    Mój organizm znowu świruje. Moja miesiączka chyba mi mówi: „nie będę się trzymać żadnego kalendarza ani żadnego rozkładu”.

    Poroniłam w sierpniu 2025. 2 sierpnia miałam Cytotec, a 3 sierpnia łyżeczkowanie.

    Pierwszy okres po poronieniu przyszedł 3 września. Kolejny, już normalny, pojawił się 25 września. 23 października niby przyszła @, ale bardzo skąpa.

    Dziś 23 listopada, 32. dzień cyklu. Okresu brak, PMS ciągnie się od dwóch tygodni, brzuch i piersi bolą jak przed @.

    A moja histeroskopia na 17 grudnia chyba znowu się oddala…
    Jak pech to pech.


    Edit.

    Od dwóch dni grzeję brzuch termoforem.
    Macie może jakieś sprawdzone sposoby, żeby przyspieszyć okres? 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada, 14:03

    🌸 43 l. | 🦋 Hashimoto | Endo/Adeno | 🧪 AMH 0,34|
    🧬 MTHFR 677C>T – het. | PAI-1 675 4G/5G – het.
    💉 8 IVF/ICSI (7 stymulacji + 1 AZ) |
    🩸2× cb
    🌱 AZ VI’25 – Bl 4.1.2 – transfer 20.06.2025 – ciąża kliniczna, poronienie 8 tc 💔
    🏥 Bocian W-wa (wcześniej Novum 2019–2024)

    📘 Moja droga:
    • IX 2019 pierwsza kwalifikacja do ivf
    • 💉VII’21 — 1 pęch. → 0 oocytów
    • 💉VIII’21 — 1 pęch. (przedwczesne pęknięcie)
    • 💉 X’21 — 1 pęch. → 0 oocytów
    • 💉 XI’21 — 2 pęch. → 3 oocyty → 2 zapł.
    • ❄️ XI’21 — ET (2-dniowy) — ✖
    • ❄️ VII’22 — KET (2-dniowy) — ✖
    • 💉 XI’22 — 1 pęch. → 0 oocytów
    •💉 🍃 VII’24 (MZ) — 1 pęch. → 1 oocyt → ET (5-dniowy)→ cb
    • 💉🍃 X’24 (MZ) — 2 pęch. → 2 oocyty → 1 zapł. →❄️ KET III’25 (5-dniowy)→ cb
    • 🌱 VI’25 —AZ ❄️ KET (5-dniowy) → ciąża zarodkowa → poronienie 8 tc 💔
  • Wixa🌸 Autorytet
    Postów: 587 281

    Wysłany: 23 listopada, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cień wrote:
    Hej dziewczyny.

    Piszę, żeby trochę się poużalać nad sobą.
    Mój organizm znowu świruje. Moja miesiączka chyba mi mówi: „nie będę się trzymać żadnego kalendarza ani żadnego rozkładu”.

    Poroniłam w sierpniu 2025. 2 sierpnia miałam Cytotec, a 3 sierpnia łyżeczkowanie.

    Pierwszy okres po poronieniu przyszedł 3 września. Kolejny, już normalny, pojawił się 25 września. 23 października niby przyszła @, ale bardzo skąpa.

    Dziś 23 listopada, 32. dzień cyklu. Okresu brak, PMS ciągnie się od dwóch tygodni, brzuch i piersi bolą jak przed @.

    A moja histeroskopia na 17 grudnia chyba znowu się oddala…
    Jak pech to pech.


    Edit.

    Od dwóch dni grzeję brzuch termoforem.
    Macie może jakieś sprawdzone sposoby, żeby przyspieszyć okres? 😅
    Ciepły termofor dobra sprawa, u mnie na wywołanie często działa seks 😄

    Cień lubi tę wiadomość

    31l🙎‍♀️ 35l🙎

    -12.2022 początek starań

    -09.2024 Klinika niepłodności pierwsza wspólna wizyta
    -10.2024 pierwszy c.s: Lametta 2x od 3d.c do 5d.c + zastrzyk Zavifert 12d.c✖
    -11.2024 drugi c.s: Lametta 2x od 3dc do 5dc, klęska urodzaju 5⚪❌

    -10.12.2024(13d.c) 1 IUI ❌ ( 9d.c 💉 ovirtelle)
    -02.01.2025(12d.c) 2 IUI ❌ ( 10d.c 💉ovirtelle)
    -22.01 drożność sono hsg ✔
    -25.01 (13d.c) 3 IUI ❌ (11d.c 💉 ovirtelle)

    15.03- nowy lekarz, startujemy z 3 naturalnymi próbami na cyklach monitorowanych+wyregulowaniem wszystkich niedoborów🤞
    31.03-beta 56.5
    02.04-beta 120
    04.04-beta 311
    07.04-beta 1346
    08.04- 5tydzień ciąży, pierwsze usg dzidzuś jest w macicy
    22.04-7tydzień jest serduszko 💓
    23.05-11tc/8tc serduszko przestało bić💔👼poronienie chybione
  • Monia• Autorytet
    Postów: 842 1068

    Wysłany: 23 listopada, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wixa🌸 wrote:
    Ciepły termofor dobra sprawa, u mnie na wywołanie często działa seks 😄
    U mnie też i jeszcze białe majtki

    Cień lubi tę wiadomość

    👩🏼28👨🏽27
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •endometrioza
    🔹2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰

    🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
    🔹3 cs ❤️
    ⏸️16.10.2025
    18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml
    1.11.2025 - beta hcg 970 mlU/ml
    2.11.2025 - beta hcg 200 mlU/ml, poronienie 💔 6+5tc

    age.png
  • Flora96 Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 23 listopada, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    U mnie też i jeszcze białe majtki


    Hahaha u mnie tak samo seks działa, zawsze mówię mężowi żeby wziął no i mnie przepchał to może coś w końcu ruszy 😂

    Cień, Wixa🌸 lubią tę wiadomość

‹‹ 254 255 256 257 258 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking aplikacji miesiączkowych dla kobiet starających się o ciążę

Jak wybrać najlepszą aplikację miesiączkową? Zapytaliśmy o to tysiące kobiet starających się o dziecko odwiedzających nasz portal. Najlepsza aplikacja miesiączkowa to taka, która spełnia szereg wymagań np. wyznacza owulację dla cykli nieregularnych, ma codziennie dopasowane porady tworzone przez ekspertów albo ciekawe funkcjonalności specjalnie dla kobiet starających się o dziecko. Wyniki rankingu nawet nas w niektórych aspektach zaskoczyły. 

CZYTAJ WIĘCEJ