X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania po poronieniu 2025
Odpowiedz

Starania po poronieniu 2025

Oceń ten wątek:
  • Matylda88 Ekspertka
    Postów: 215 202

    Wysłany: 27 listopada, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Default.owa wrote:
    Hej dziewczyny, dołączam do Was, niestety na wtorkowej wizycie kontrolnej w 17 tygodniu okazało się, że nasz kochany chłopiec się zatrzymał w 14 tygodniu. W nocy z wtorku na środę urodziłam go w szpitalu i się pożegnałam, był taki malutki, zmieściłby mi się w dłoni.
    To była moja 3 ciąża, która miała być inna, miałam leki, pierwszy raz przekroczyłam 1 trymestr, wybieraliśmy już imię i zaczynaliśmy kompletować wyprawkę. A teraz znów muszę się zbierać po stracie.
    Wiary na zostanie mamą już mam mało, ale wiadomo, nadzieja umiera ostatnia. Myślę o zmianie lekarza prowadzącego, na kogoś kto ma doświadczenie w poronieniach nawracających. Jak macie do polecenia kogoś z Warszawy, chętnie te polecenia poznam.
    Trzymam za Was wszystkie kciuki k wierzę, że dla każdej kiedyś zaświeci słońce.🩵

    Jejku no nie wierzę, strasznie mi przykro 😭😭😭 zaczynałyśmy razem na wrześniowym wątku staraniowym, później przeszłyśmy na majowy ciążowy i tak ciężko mi w to uwierzyć że teraz widzimy się tutaj 🥺
    Bardzo mocno Cię przytulam i trzymam kciuki żeby starczyło Ci sił na dalsze starania ❤️‍🩹

    Default.owa lubi tę wiadomość

    02.2024: 8 tc 💔👼🏻
    10.2024: 13 tc 💔M.👼🏻
    10.2025: 9 tc 💔👼🏻
  • Laurelli Autorytet
    Postów: 299 193

    Wysłany: 27 listopada, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fox wrote:
    Podpinam się do marudzenia, jeśli to cos moze nam pomóc 🫣 u mnie również 5 tygodni od zabiegu - okreus brak, a na teście porannym cień cienia! Kiedy to sie skończy?! 😔😔

    Ja nadal czekam 🥲
    U mnie wczoraj minęło 5 tyg od rozpoczęcia poronienia, wywołanego tabletkami. Może to ma wpływ też ze duża dawka farmakologii -hormonów była zastosowana ?
    Test robiłam to czysty jest, ale martwię się czy to nie sprawia że więcej endometrium się zbiera? I będzie intensywniejszy okres? Bardziej bardziej intensywniejszy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada, 17:53

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
  • Laurelli Autorytet
    Postów: 299 193

    Wysłany: 27 listopada, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Default.owa wrote:
    Hej dziewczyny, dołączam do Was, niestety na wtorkowej wizycie kontrolnej w 17 tygodniu okazało się, że nasz kochany chłopiec się zatrzymał w 14 tygodniu. W nocy z wtorku na środę urodziłam go w szpitalu i się pożegnałam, był taki malutki, zmieściłby mi się w dłoni.
    To była moja 3 ciąża, która miała być inna, miałam leki, pierwszy raz przekroczyłam 1 trymestr, wybieraliśmy już imię i zaczynaliśmy kompletować wyprawkę. A teraz znów muszę się zbierać po stracie.
    Wiary na zostanie mamą już mam mało, ale wiadomo, nadzieja umiera ostatnia. Myślę o zmianie lekarza prowadzącego, na kogoś kto ma doświadczenie w poronieniach nawracających. Jak macie do polecenia kogoś z Warszawy, chętnie te polecenia poznam.
    Trzymam za Was wszystkie kciuki k wierzę, że dla każdej kiedyś zaświeci słońce.🩵


    Ehhh ehh …tak bardzo mi przykro ! Byłyśmy razem na wątku miesięcznym…😫 dlaczego tak się dzieje 😭
    łza się kręci w oku.
    Przytulam z całych sił i jeśli potrzebujesz się wygadać jesteśmy tu 🫂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada, 17:52

    Default.owa lubi tę wiadomość

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
  • Laurelli Autorytet
    Postów: 299 193

    Wysłany: 27 listopada, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straszne to jest że z majowego wątku tyle nas tu pozbierało 😫😫😫 😔🥺😢😭

    Default.owa, ŚWIEŻYNKA97 lubią tę wiadomość

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
  • Default.owa Autorytet
    Postów: 365 866

    Wysłany: 27 listopada, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninia wrote:
    Bardzo mnie wstrząsnęła Twoja historia. Naprawdę współczuję. Życie jest bardzo niesprawiedliwe. Ile bólu może spaść na jedną kobietę. Przepraszam, że spytam ale czy miałaby tej ostatniej ciąży jakiejś przeczucia albo coś się działo typu krwawienia? Ja od około 9 tygodnia czułam, że coś nie tak, mimo że to była moja pierwsza ciąża.

    Tak, nie od momentu w którym synek się zatrzymał, ale zaczęłam odczuwać niepokój, miałam jakieś takie złe przeczucia i wrażenie, że ten brzuszek, który zaczął rosnąć jakby zmalał i że waga mi trochę spadła. Ale mąż do mnie cały czas, że się nakręcam, że minęliśmy ten nasz najgorszy moment 7/8 tygodnia, gdy traciłam poprzednie ciążę i próbowałam mu wierzyć, ale pod skórą ciągle była ta niepewność.

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    Starania od VII 2024

    4 cs
    ⏸️ 10.10
    💔 08.11 Nasza iskierka 🩵

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Nasz kochany chłopiec 🩵

    2 cs
    ⏸️ 22.08
    💔 26.11 Nasz chłopczyk zgasł w 14 tc 🩵

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
  • Default.owa Autorytet
    Postów: 365 866

    Wysłany: 27 listopada, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matylda i Laurelli, bardzo mi przykro, że teraz rozmawiamy tu, a nie na majowym wątku i mam nadzieję, że znajdziemy się w końcu na fioletowej stronie i będziemy tam do końca i będziemy informować się wzajemnie o przyjściu na świat naszych maluszków. 🩵

    Matylda88, Laurelli lubią tę wiadomość

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    Starania od VII 2024

    4 cs
    ⏸️ 10.10
    💔 08.11 Nasza iskierka 🩵

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Nasz kochany chłopiec 🩵

    2 cs
    ⏸️ 22.08
    💔 26.11 Nasz chłopczyk zgasł w 14 tc 🩵

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
  • Marysia996 Autorytet
    Postów: 514 288

    Wysłany: 27 listopada, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak wy podchodzicie do starań między różnymi badaniami/zabiegami? My po ostatniej stracie, czyli to już 7msc wcale się nie staraliśmy. Trochę się poddaliśmy, a teraz kiedy na nowo zaczynamy odwiedzać lekarzy, planować diagnostykę no to się okazuję, że to może potrwać dobre kilka tygodni. Myślałam, że już w styczniu wrócimy do starań, ale to chyba nie wypali. Z jednej strony mega boję się straty a z drugiej przeraża mnie, że czekamy na zielone światło, które niewiadomo kiedy nastąpi a dodatkowo nie wiemy kiedy uda się zajść i czy wgl ciąża mimo tych wszystkich leków się utrzyma

    39tc.👼
    wrzesień '24 cb👼
    kwiecień '25 cb👼
    maj '25 - rezygnacja ze starań
    listopad '25 - diagnostyka poronień nawykowych

    10.2024 nowy Naprotechnolog🧑‍⚕️🩺

    🔸PCOS
    🔸trombofilia wrodzona
    🔸immunologia⏳
    Kir+HLA✅
    ASA❌

    🔜Histero+biopsja?
    🔜dr Paśnik

    Metformina+Euthyrox+Acard+Utrogestan+Encortolon💊
    Prenacaps Ovi+Probiotyki+B12+D3+Omega 3💊
    Acard+Heparyna🤰
  • Czajnik Koleżanka
    Postów: 59 151

    Wysłany: 27 listopada, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja też bym była na majowym wątku, ale straciłam ciążę zanim zaczęłam się tam udzielać :/ trzymam kciuki za was w kolejnych cyklach. Ja dziś 13 dzień cyklu, pęcherzyk 14mm i w niedzielę mam sobie pyknac ovitrelle. Po tylu latach to nawet mi się nie chce napalać że coś z tego wyjdzie...

    Starania od 11.2022

    Aktualnie przyjmuje: Euthyrox 50, kwas foliowy metylowany, aspiryna 100mg, żelazo, witamina B i D

    JA (31)
    09.2025 MTHFR homozygota, homocysteina ok
    Zespół lepkiej płytki krwi, jednoczesnie jeden czynnik wskazujacy na niska krzepliwosc (???)

    05.2025 i 07.2025 - 2 x biochem, 1 po ovitrelle
    04.2025 ferrytyna do poprawy, reszta ok
    09.2024 - wyniki CD138+ :odczyn 2/1 d.p.w
    ->Tarivid, Metronidazol 10 dni
    08.2024 - badanie drożności jajowodów - ok
    09.2023 - niedoczynność tarczycy, TSH 3.5 - aktualnie kolo 1

    On: 32 lata
    04.2025 - super wyniki, morfologia 10% (!!!)
  • Dumna_Mama Ekspertka
    Postów: 226 251

    Wysłany: 27 listopada, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    Witam się z Wami, dziś byłam u lekarza, który powtórnie potwierdził obumarcie ciąży w 8tc.

    W poniedziałek odstawiłam leki i niestety nic się nie dzieje.
    Lekarz zalecił jutro udać się do szpitala.

    Prawdę mówiąc miałam ogromną nadzieję poronić w domu.
    Bardzo się boje szpitali, jako małe dziecko bardzo często tam bywałam i strasznie mnie to przeraża, że muszę tam iść...
    Może to głupie, ale miałam nadzieję, że poronie w domu w spokoju.

    Ale mam inne pytanie - jak wy znioslyscie te tabletki ?
    Czy dają coś przeciwbólowego, czy brać na własną rękę ?
    No i jak myślicie, jak się uda szybko oczyścić to jest szansa, że jutro wieczorem bede już w domu ?

    25.08.2021 r - urodzona Córeczka przez CC
    15.04.2023 r. Transfer , beta 0
    18.05.2023 r. Transfer , beta 0
    31.07.2023 r. Punkcja - pobrano 10 komórek , uzyskano 9 zarodków
    22.08.2023 r. Kolejny transfer , beta 0
    Przetrwa , biopsja , pobrane komórki NK. Wyszedł stan zapalny , wyleczony
    Walka c.d
    02.2024 r. Transfer nieudany ( podany accofil )
    03. 2024 r. Transfer nieudany ( podawany accofil )
    04.2024 r. Transfer nieudany, beta 3,4 ( podawany accofil )
    Przerwa na diagnostykę, wizyta u dr. Wilczyńskiego. Zalecony prograf i accofil do transferu
    09.2024 r. Transfer , beta 0
    22.11.2024 r. Kolejny transfer.
    04.2025 r. Rozpoczęcie leczenia equoralem
    05.2025 transfer dwóch zarodków BB
    7dpt beta 7.7
    9 dpt beta 11
    09.2025 r. Punkcja, mamy 5 zarodków
    17.10.2025 transfer 5AA. Zwiększona dawka prograf 1 mg X2 + accofil
    6dpt beta 36.9
    8 dpt beta 75
    10 dpt beta 135
    17 dpt beta 1540
    19 dpt plamienie
    20 dpt beta 2300
    22 dpt plamienie
    27 dpt ❤️
    8tc +0 zatrzymanie serduszka
  • Default.owa Autorytet
    Postów: 365 866

    Wysłany: 27 listopada, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dumna_Mama wrote:
    Cześć dziewczyny.

    Witam się z Wami, dziś byłam u lekarza, który powtórnie potwierdził obumarcie ciąży w 8tc.

    W poniedziałek odstawiłam leki i niestety nic się nie dzieje.
    Lekarz zalecił jutro udać się do szpitala.

    Prawdę mówiąc miałam ogromną nadzieję poronić w domu.
    Bardzo się boje szpitali, jako małe dziecko bardzo często tam bywałam i strasznie mnie to przeraża, że muszę tam iść...
    Może to głupie, ale miałam nadzieję, że poronie w domu w spokoju.

    Ale mam inne pytanie - jak wy znioslyscie te tabletki ?
    Czy dają coś przeciwbólowego, czy brać na własną rękę ?
    No i jak myślicie, jak się uda szybko oczyścić to jest szansa, że jutro wieczorem bede już w domu ?

    Ja jak byłam na planowanym wywołanie to było u mnie tak, że były drgawki z zimna i silna biegunka, ból do zniesienia, ale można było prosić o przeciwbólowe. Nie oczyściłam się przez noc i na drugi dzień miałam zabieg, kilkanaście minut i powrót na salę. Tam dwie godziny spania w jednej pozycji, potem wysyłali do łazienki, to wszystko z Ciebie wtedy spływało co się zebrało, dali mi zjeść, zastrzyk - bo ja Rh- i wysyłali do domu jak wszystko było okay.
    We wtorek trafiłam do szpitala niespodziewanie. Powiedzieli mi, że na tym etapie dają mniejsze dawki, żeby to nie było tak gwałtowne. Dostałam 2 dawki, o 21 i o 24, zaczęło się tak koło 2 w nocy. Tym razem z dodatkowych rzeczy to była biegunka. Ale ból był nie do zniesienia, dosłownie czułam jak synek schodzi w kanał. Poprosiłam o przeciwbólowe, ale właściwie nie zdążyły zadziałać. Parę razy w ciągu kilku minut chodziłam z łóżka do łazienki i urodziłam. Ale łożysko nie chciało wyjść. Miałam zabieg, ale powiedzieli mi przy przyjmowaniu, że i tak łyżeczkowanie będzie, bo to już taki etap ciąży. Zabieg miałam przed 3 w nocy. I z tego powodu doktor mnie chciała przetrzymać do czwartku, ale porozmawiałam z psycholog, potem z panią doktor i wybłagałam, że psychicznie poczuje się lepiej w domu i popołudniu dostałam wypis.

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    Starania od VII 2024

    4 cs
    ⏸️ 10.10
    💔 08.11 Nasza iskierka 🩵

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Nasz kochany chłopiec 🩵

    2 cs
    ⏸️ 22.08
    💔 26.11 Nasz chłopczyk zgasł w 14 tc 🩵

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
  • Flora96 Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 27 listopada, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dzisiaj u ginekologa na wizycie. Chciałam żeby zrobił mi cały przegląd ale niestety dalej plamie po tej ciąży biochemicznej więc nie mógł pobrać cytologii. Zalecił badania nasienia dla męża A jeżeli wyjdą super to mam zbadać się pod kątem trombofilii i mthfr. Z racji tego, że drugie poronienie nie było udokumentowane to nie należy nam się refundacja na te badania genetyczne. Powiem wam, że już mam tak namieszane w głowie, że nie wiem co robić. Czy jest w ogóle sens chodzić do takiego zwykłego ginekologa czy może to strata czasu i lepiej od razu zapisywać się do kliniki leczenia niepłodności. Może tam by coś więcej doradzili. Z drugiej strony mąż mówi, że to dopiero nasz 3 cs i się nakręcam, że nawet nie jesteśmy w statystykach jeżeli chodzi o niepłodność no ale czuję taki natłok myśli, chciałabym wszystko wiedzieć na już, jak najszybciej. Odechciewa mi się już nawet starać, mam poczucie bezsilności i niezrozumienia...

  • Monia• Autorytet
    Postów: 842 1068

    Wysłany: 27 listopada, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie mi przykro dziewczyny 💔🫂🫂🫂

    👩🏼28👨🏽27
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •endometrioza
    🔹2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - SN na świat przyszła Sara🥰

    🔹Starania o drugie dziecko od 1.08.2025☺️
    🔹3 cs ❤️
    ⏸️16.10.2025
    18.10.2025 - beta hcg 39,75 mlU/ml
    1.11.2025 - beta hcg 970 mlU/ml
    2.11.2025 - beta hcg 200 mlU/ml, poronienie 💔 6+5tc

    age.png
  • Jusia92 Ekspertka
    Postów: 205 276

    Wysłany: 27 listopada, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Default.owa strasznie mi przykro było czytać Twoją historię 😢 nawet nie wyobrażam sobie Twojego bólu. Przytulam Cię bardzo mocno i mam nadzieję, że jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce! Jesteś bardzo dzielna ❤️‍🩹

    Dumna_Mama, Ciebie również mocno przytulam 🫂 zawsze mi przykro jak dołączają tutaj nowe osoby. Ja akurat roniłam w szpitalu, bo na wizycie się dowiedziałam, że serduszko maluszka nie bije od 3 tygodni. Dostałam dwa razy tabletki, ale i tak skończyło się zabiegiem. Mnie praktycznie w ogóle nie bolało ronienie, jak taki mocniejszy okres, ale moje okresy są praktycznie bezbolesne, więc może to się jakoś łączy. Szpitale nie są fajne, ale ja od siebie polecam szpital. Świadomość, że byłam cały czas pod opieką specjalistów, którzy mogli zareagować w razie komplikacji bardzo mi pomogła.

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)

    🔸 G20210A hetero
    🔸 MTHFR C677T hetero
    🔸 PAI-1 4G/4G homo
  • Klaudia k Ekspertka
    Postów: 213 188

    Wysłany: 27 listopada, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dumna_Mama wrote:
    Cześć dziewczyny.

    Witam się z Wami, dziś byłam u lekarza, który powtórnie potwierdził obumarcie ciąży w 8tc.

    W poniedziałek odstawiłam leki i niestety nic się nie dzieje.
    Lekarz zalecił jutro udać się do szpitala.

    Prawdę mówiąc miałam ogromną nadzieję poronić w domu.
    Bardzo się boje szpitali, jako małe dziecko bardzo często tam bywałam i strasznie mnie to przeraża, że muszę tam iść...
    Może to głupie, ale miałam nadzieję, że poronie w domu w spokoju.

    Ale mam inne pytanie - jak wy znioslyscie te tabletki ?
    Czy dają coś przeciwbólowego, czy brać na własną rękę ?
    No i jak myślicie, jak się uda szybko oczyścić to jest szansa, że jutro wieczorem bede już w domu ?
    Lepiej cyna od razu do szpitala. W domu może się zacznie jutro , może za kilka dni a w 8t to tak na prawdę nie wiadomo czy sama się oczyścisz. Może się okazać że nie wszystko samo wyjdzie, dostaniesz gorączkę i na koniec i tak wylądujesz w szpitalu na zabiegu. Lepiej pójść samemu do szpitala i mieć to z głowy. Ja poszłam na izbę przyjęć po południu ale jako że nic mi nie było to odesłali mnie do domu i kazali wrócić rano na czczo. Były badania dla potwierdzeni, dali mi łóżko, tabletki arthrotec 2x a na koniec z racji tego że nie wszystko się oczyściło to miałam zabieg o 19. Zabieg trwał chyba z 15-20 minut w znieczuleniu, po zabiegu trochę jeszcze plamiłam przez tydzień. Na drugi dzień po zabiegu wypis. Też moja ciąża zatrzymała sie na 8t. Mnie po tabletkach trochę bolał brzuch ale nie był to jakiś mocny ból. Bardziej czułam dyskomfort jak się tabletki rozpuszczały i mnie drażniły w środku. Położne bez przerwy częstowały mnie pracetwmolem ale ja nie biorę leków przeciwbólowych jak nie potrzebuje.

    K 👩&L👨
    Ja:
    B12: maj: 413 | czerwiec: 523 | sierpień : 701
    D3: maj: 37,6 | czerwiec: 42,9 | sierpień: 85,7
    Ferrytyna: maj:16,9 | czerwiec: 44,2 | sierpień: 55,7
    Kwas foliowy: maj: 6,53 | czerwiec: 12,2 | sierpień : 14,1
    2dc
    FSH: czerwiec: 5,55 |
    LH: czerwiec: 5,3 |
    TSH: maj: 1,96 | czerwiec: 2,3 |sierpien: 1,7 | wrzesień: 1,3
    FT4: czerwiec: 1,29 (0,92-1,68) | wrzesień : 1,41
    FT3: czerwiec: 3,28 (2-4,4)| wrzesień: 3,52
    A-tpo:10 (0-34) | wrzesień <9
    A-tg: 19,2 (0-115) | wrzesień: 13,5
    Testosteron: czerwiec : 43 (8,4-48,1)
    SHBG: czerwiec: 55,7 (32,4-128)
    Insulina: czerwiec: 9,8 (2,6-24,9)
    Glukoza: czerwiec: 88 (70-99)
    AMH: 46,9[6,56]( brak objawów PCos
    5cs
    7.10.2025 ⏸️ beta: 11,4
    11.10.2025 beta: 104
    13.10.2025 beta: 522
    18.10.2025 beta: 3118
    3.11.2025 mamy 1 cm zarodka z ♥️
    18.11.2025 poronienie chybione, łyżeczkowanie 🪽❤️‍🩹
    „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna”
  • Dumna_Mama Ekspertka
    Postów: 226 251

    Wysłany: 27 listopada, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia92 wrote:
    Default.owa strasznie mi przykro było czytać Twoją historię 😢 nawet nie wyobrażam sobie Twojego bólu. Przytulam Cię bardzo mocno i mam nadzieję, że jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce! Jesteś bardzo dzielna ❤️‍🩹

    Dumna_Mama, Ciebie również mocno przytulam 🫂 zawsze mi przykro jak dołączają tutaj nowe osoby. Ja akurat roniłam w szpitalu, bo na wizycie się dowiedziałam, że serduszko maluszka nie bije od 3 tygodni. Dostałam dwa razy tabletki, ale i tak skończyło się zabiegiem. Mnie praktycznie w ogóle nie bolało ronienie, jak taki mocniejszy okres, ale moje okresy są praktycznie bezbolesne, więc może to się jakoś łączy. Szpitale nie są fajne, ale ja od siebie polecam szpital. Świadomość, że byłam cały czas pod opieką specjalistów, którzy mogli zareagować w razie komplikacji bardzo mi pomogła.
    Mnie przeraża łyżeczkowanie

    Długo walczyłam o ta ciążę. To była ciąża z in vitro i bardzo się boje, że łyżeczkowanie spowoduje jakieś zrosty, które dodatkowo utrudnia zagnieżdżenie zarodka 😔

    25.08.2021 r - urodzona Córeczka przez CC
    15.04.2023 r. Transfer , beta 0
    18.05.2023 r. Transfer , beta 0
    31.07.2023 r. Punkcja - pobrano 10 komórek , uzyskano 9 zarodków
    22.08.2023 r. Kolejny transfer , beta 0
    Przetrwa , biopsja , pobrane komórki NK. Wyszedł stan zapalny , wyleczony
    Walka c.d
    02.2024 r. Transfer nieudany ( podany accofil )
    03. 2024 r. Transfer nieudany ( podawany accofil )
    04.2024 r. Transfer nieudany, beta 3,4 ( podawany accofil )
    Przerwa na diagnostykę, wizyta u dr. Wilczyńskiego. Zalecony prograf i accofil do transferu
    09.2024 r. Transfer , beta 0
    22.11.2024 r. Kolejny transfer.
    04.2025 r. Rozpoczęcie leczenia equoralem
    05.2025 transfer dwóch zarodków BB
    7dpt beta 7.7
    9 dpt beta 11
    09.2025 r. Punkcja, mamy 5 zarodków
    17.10.2025 transfer 5AA. Zwiększona dawka prograf 1 mg X2 + accofil
    6dpt beta 36.9
    8 dpt beta 75
    10 dpt beta 135
    17 dpt beta 1540
    19 dpt plamienie
    20 dpt beta 2300
    22 dpt plamienie
    27 dpt ❤️
    8tc +0 zatrzymanie serduszka
  • Jusia92 Ekspertka
    Postów: 205 276

    Wysłany: 27 listopada, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dumna_Mama wrote:
    Mnie przeraża łyżeczkowanie

    Długo walczyłam o ta ciążę. To była ciąża z in vitro i bardzo się boje, że łyżeczkowanie spowoduje jakieś zrosty, które dodatkowo utrudnia zagnieżdżenie zarodka 😔

    Doskonale rozumiem Twój strach. Ja się bałam tak bardzo, że zostałam dodatkową dobę w szpitalu, żeby dać szansę oczyścić się bez zabiegu, ale się nie udało. Jak się dowiedziałam, że i tak będzie zabieg, to nie mogłam powstrzymać łez, a jak jechałam na salę zabiegową, to się ze strachu trzęsłam. Mąż powiedział, że nigdy nie widział mnie w takim stanie.
    Tak jak Klaudia napisała, ronienie w domu, wcale nie oznacza, że na pewno się uda uniknąć zabiegu, albo możesz się nie oczyścić do końca. Z drugiej strony, wiele dziewczyn oczyszcza się po tabletkach w szpitalu i zabieg nie jest potrzebny. Nie da się tego przewidzieć, ale moim zdaniem szpital jest zwyczajnie bezpieczniejszy.
    Cokolwiek postanowisz, dasz radę!! 🫂

    👩‍❤️‍👨 ‘92 & ‘89

    06/25 - 💔 poronienie zatrzymane (12tc/9tc)

    🔸 G20210A hetero
    🔸 MTHFR C677T hetero
    🔸 PAI-1 4G/4G homo
  • Klaudia k Ekspertka
    Postów: 213 188

    Wysłany: 27 listopada, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha i jeszcze powiem że w 8t to już to jajo płodowe w którym jest dziecko to nie jest wcale takie małe. Ja miałam to szczęście w nieszczęściu że widziałam jak to wygląda, ponieważ wypłynęło ze mnie po badaniu na łóżku przez lekarkę. Przyszła żeby sprawdzić jak się oczyszczam i czy mam mieć zabieg czy nie. Ponaciskala mi na brzuch, sprawdziła szyjkę macicy i po tyym wszytskim jak chciałam z łóżka wstać to właśnie ze mnie wypłynęło. Wielkość bym powiedział porównywalna do małego kurzego jajka, także ja myślę że macica sama długo by się z tym męczyła.

    K 👩&L👨
    Ja:
    B12: maj: 413 | czerwiec: 523 | sierpień : 701
    D3: maj: 37,6 | czerwiec: 42,9 | sierpień: 85,7
    Ferrytyna: maj:16,9 | czerwiec: 44,2 | sierpień: 55,7
    Kwas foliowy: maj: 6,53 | czerwiec: 12,2 | sierpień : 14,1
    2dc
    FSH: czerwiec: 5,55 |
    LH: czerwiec: 5,3 |
    TSH: maj: 1,96 | czerwiec: 2,3 |sierpien: 1,7 | wrzesień: 1,3
    FT4: czerwiec: 1,29 (0,92-1,68) | wrzesień : 1,41
    FT3: czerwiec: 3,28 (2-4,4)| wrzesień: 3,52
    A-tpo:10 (0-34) | wrzesień <9
    A-tg: 19,2 (0-115) | wrzesień: 13,5
    Testosteron: czerwiec : 43 (8,4-48,1)
    SHBG: czerwiec: 55,7 (32,4-128)
    Insulina: czerwiec: 9,8 (2,6-24,9)
    Glukoza: czerwiec: 88 (70-99)
    AMH: 46,9[6,56]( brak objawów PCos
    5cs
    7.10.2025 ⏸️ beta: 11,4
    11.10.2025 beta: 104
    13.10.2025 beta: 522
    18.10.2025 beta: 3118
    3.11.2025 mamy 1 cm zarodka z ♥️
    18.11.2025 poronienie chybione, łyżeczkowanie 🪽❤️‍🩹
    „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna”
  • Default.owa Autorytet
    Postów: 365 866

    Wysłany: 27 listopada, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się bałam zabiegu i tego pierwszego i tego wczoraj, ale wiedziałam, że jestem w dobrych rękach, że jestem zaopiekowana. Podobnie jak dziewczyny uważam, że lepiej ronić w szpitalu, tam masz opiekę i pomoc cały czas, a szpital też powinien Ci zapewnić psychologa. Ja wczoraj miałam takie spotkanie i mi pomogło, wyrzuciłam z siebie wszystko co mi siedziało w głowie i sercu i pomogło mi to trochę poukładać emocje. Przede wszystkim przestałam aż tak czuć wyrzuty do siebie, bo podświadomie je sobie robiłam.

    🧑🏻‍🦲 34 👩🏽 30 🐶 4

    Starania od VII 2024

    4 cs
    ⏸️ 10.10
    💔 08.11 Nasza iskierka 🩵

    2 cs
    ⏸️ 14.03
    💔 02.05 Nasz kochany chłopiec 🩵

    2 cs
    ⏸️ 22.08
    💔 26.11 Nasz chłopczyk zgasł w 14 tc 🩵

    👩🏻‍🦲 Morfologia 0% -> 2%
    Fragmentacja DNA 8%
    Kariotyp ✅️

    👩🏽 Hashimoto -> Euthyrox 112
    Kariotyp ✅️
    Hormony wszelkiej maści ✅️
    Morfologia ✅️
    🟠 Mutacja c.3980A>G p.(His1327Arg) w układzie heterozygotycznym
    🟠 Genotyp heterozygotyczny 4G/5G polimorfizmu w genie SERPINE1
  • Klaudia k Ekspertka
    Postów: 213 188

    Wysłany: 27 listopada, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam psychologa w szpitalu. Dla mnie ból fizyczny był znikomy, zdecydowanie większy był ból psychiczny. Zresztą do tej pory to przeżywam. Niby staram się nie myśleć o tym wszystkim ale jakoś samo to do mnie wraca, a wtedy od razu łzy w oczach …..🥺

    K 👩&L👨
    Ja:
    B12: maj: 413 | czerwiec: 523 | sierpień : 701
    D3: maj: 37,6 | czerwiec: 42,9 | sierpień: 85,7
    Ferrytyna: maj:16,9 | czerwiec: 44,2 | sierpień: 55,7
    Kwas foliowy: maj: 6,53 | czerwiec: 12,2 | sierpień : 14,1
    2dc
    FSH: czerwiec: 5,55 |
    LH: czerwiec: 5,3 |
    TSH: maj: 1,96 | czerwiec: 2,3 |sierpien: 1,7 | wrzesień: 1,3
    FT4: czerwiec: 1,29 (0,92-1,68) | wrzesień : 1,41
    FT3: czerwiec: 3,28 (2-4,4)| wrzesień: 3,52
    A-tpo:10 (0-34) | wrzesień <9
    A-tg: 19,2 (0-115) | wrzesień: 13,5
    Testosteron: czerwiec : 43 (8,4-48,1)
    SHBG: czerwiec: 55,7 (32,4-128)
    Insulina: czerwiec: 9,8 (2,6-24,9)
    Glukoza: czerwiec: 88 (70-99)
    AMH: 46,9[6,56]( brak objawów PCos
    5cs
    7.10.2025 ⏸️ beta: 11,4
    11.10.2025 beta: 104
    13.10.2025 beta: 522
    18.10.2025 beta: 3118
    3.11.2025 mamy 1 cm zarodka z ♥️
    18.11.2025 poronienie chybione, łyżeczkowanie 🪽❤️‍🩹
    „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna”
  • Daisy1 Autorytet
    Postów: 346 623

    Wysłany: 27 listopada, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Default.owa, tak bardzo mi przykro 😔 Nie ma odpowiednich słów, które mogłyby zmniejszyć ten ból. Mam nadzieję, że trafisz na mądrego lekarza, który znajdzie przyczynę niepowodzeń i poprowadzi Cię dalej, aż do spokojnej, zdrowej ciąży 🫂

    👧🏼36 🧑🏼
    02.2024 starania o pierwsze bobo👶
    02.2025 💔 11tc
    08.2025 💔 10tc
    ❌️ ferrytyna 19, hiperandrogenizm, ANXA5 M2/N‼️, cross-match 26.5%, Allo-MLR 0%, KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, mięśniaki
    🔜HLA-C, konsultacja immuno
    💊 Żelazo, wit. C, A, E, D, B12, kwas foliowy, cynk, Omega-3, Q10, L-arginina, korzeń Maca, maślan sodu, Prenacaps Ovi, estrogen na uparte endometrium, Acard w II fazie, heparyna od II kresek
‹‹ 260 261 262 263 264
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ