Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
No nie mamy łatwo dziewczyny, przynajmniej wiemy że każda z nas ma takie emocje i trzeba pozwolić je sobie przeżywać… Ciężko cieszyć się z czyjegoś szczęścia, gdy u siebie przeżywa się nieszczęście.
Ja cały poranek przepłakałam, ale myslalam o tych celach o których pisałyście wyżej i rzeczywiście pomyślałam że przydałaby mi się nowa zajawka w życiu, coś co z mężem będziemy mogli robić razem i odwróci nas od tych tematów staraniowych. I tak wymyśliłam że od jutra zapisujemy się we dwójkę na siłownię 🙈 chociaż 2-3 razy w tygodniu. Dziecka nie mamy to może formę na lato chociaż zrobimy 🫣
Paulina66, Agat99, Daisy1, mariegold_ lubią tę wiadomość
👩🦳27 🧔♂️29
starania od 2023
12.24 9tc 💔👼
Endometrioza
PAI-1, MTHFR hetero
Niedoczynność tarczycy —> unormowana
Amh 1,16 🥲 -
Dziewczyny pytanko wizytę mam dopiero w środę
Kwas foliowy 17.9 norma 3.1-20.5( łykam kwas zapisany przez ginekolog)
Witamina B12 373 norma 187-886
Ferrytyna,29.8 norma 4.6 - 204.0
Witamina D 31 norma poziom wystarczający 30-100
Glukoza 85 normy 70-99
Całkowita zdolność wiązania żelaza 320 norma 200-400
Miałam zrobić jeszcze homocysteine ale akurat w mojej przychodni tego nie robią i muszę pojechać gdzie indziej
Myślicie że powinnam jakoś dowitaminować organizm czy jest ok ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego, 17:22
👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
Mutacja MTHFR C677T hetero
Mutacja MTHFR A1298C hetero
Kariotypy u obydwojga ✅
11.06⏸️🙏 zostań z nami 🥰
12.06-beta1256.3
14.06-beta 2405.4
20.06 wizyta- pierwsze spotkanie ❤️dziadzio w macicy ❤️ ciąża rozwija się dobrze
05.07-mamy ❤️ całe 1.38 cm człowieka ❤️
20.07-3.44cm perełki ❤️
02.08 wizyta
11.08-prenatalne
Luteina 2*2
Duphaston 3*1
Heparyna 1*1
Acard 1*1
Accofil 0.5 co 3 dni -
Myślę, że pomysł siłowni jest bardzo dobry i też chyba go ściągnę od Ciebie i się zapisze 😉Donna89 wrote:No nie mamy łatwo dziewczyny, przynajmniej wiemy że każda z nas ma takie emocje i trzeba pozwolić je sobie przeżywać… Ciężko cieszyć się z czyjegoś szczęścia, gdy u siebie przeżywa się nieszczęście.
Ja cały poranek przepłakałam, ale myslalam o tych celach o których pisałyście wyżej i rzeczywiście pomyślałam że przydałaby mi się nowa zajawka w życiu, coś co z mężem będziemy mogli robić razem i odwróci nas od tych tematów staraniowych. I tak wymyśliłam że od jutra zapisujemy się we dwójkę na siłownię 🙈 chociaż 2-3 razy w tygodniu. Dziecka nie mamy to może formę na lato chociaż zrobimy 🫣
Też Was rozumiem.. bardzo przeżywam wszystkie ciąże wsród znajomych.. kqzdemu życzę dobrze ale tak im zazdroszczę i myślę dlaczego to nam sie nie udało😢
pierwszego dnia po powrocie do pracy wybieraliśmy prezent dla kolezanki z biura z okazji narodzin dziecka.. czułam się strasznie.. dołożyłam tylko kasę i nie chciałam nic wybierać ani oglądać.
Na wizytach u ginekologa spotykałam regularnie moja sąsiadkę w ciazy z 5 dzieckiem.. ona jest nadal w ciazy, a ja nie.. odwracam się w drugą stronę gdy ją widzę 😢
Donna89 lubi tę wiadomość
04.2025 powrót do starań 🐣
💊 Hashimoto
❗wysoka prolaktyna
01.2025 13tc 💙👼 💔 -
nick nieaktualny
-
Ragazza wrote:Hej,
Do podniesienia b12, powinna być blisko górnej granicy
Ferrytyna i D też za nisko
Glukoza ładna
Dziękuję ci bardzo muszę poszukać co się suplementuje na to przy moich mutacjach
👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
Mutacja MTHFR C677T hetero
Mutacja MTHFR A1298C hetero
Kariotypy u obydwojga ✅
11.06⏸️🙏 zostań z nami 🥰
12.06-beta1256.3
14.06-beta 2405.4
20.06 wizyta- pierwsze spotkanie ❤️dziadzio w macicy ❤️ ciąża rozwija się dobrze
05.07-mamy ❤️ całe 1.38 cm człowieka ❤️
20.07-3.44cm perełki ❤️
02.08 wizyta
11.08-prenatalne
Luteina 2*2
Duphaston 3*1
Heparyna 1*1
Acard 1*1
Accofil 0.5 co 3 dni -
nick nieaktualny
-
Ragazza wrote:B12 metlowana - ja mam w kropelkach z Dr Jacobs
Witamina D to najlepiej wybrać lek, a nie suplement. Bez recepty jest dostępny w aptekach Vigantol
Ojej dziękuję ❤️ mam konsultacje w środę to kupie i będę brać wszystko dla maluszka jeśli tylko się pojawi w brzuchu
👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
Mutacja MTHFR C677T hetero
Mutacja MTHFR A1298C hetero
Kariotypy u obydwojga ✅
11.06⏸️🙏 zostań z nami 🥰
12.06-beta1256.3
14.06-beta 2405.4
20.06 wizyta- pierwsze spotkanie ❤️dziadzio w macicy ❤️ ciąża rozwija się dobrze
05.07-mamy ❤️ całe 1.38 cm człowieka ❤️
20.07-3.44cm perełki ❤️
02.08 wizyta
11.08-prenatalne
Luteina 2*2
Duphaston 3*1
Heparyna 1*1
Acard 1*1
Accofil 0.5 co 3 dni -
Kwas foliowy super, z tą B12 to nie do końca tak jest, że ja pewno jest za nisko. Ja suplementuje i mam podobne wartości i miałam konsultacje u dietetyczki klinicznej i wg niej przy moim parametrach z morfologii jest ok, więc to się patrzy szerzej.Natalia13245 wrote:Dziewczyny pytanko wizytę mam dopiero w środę
Kwas foliowy 17.9 norma 3.1-20.5( łykam kwas zapisany przez ginekolog)
Witamina B12 373 norma 187-886
Ferrytyna,29.8 norma 4.6 - 204.0
Witamina D 31 norma poziom wystarczający 30-100
Glukoza 85 normy 70-99
Całkowita zdolność wiązania żelaza 320 norma 200-400
Miałam zrobić jeszcze homocysteine ale akurat w mojej przychodni tego nie robią i muszę pojechać gdzie indziej
Myślicie że powinnam jakoś dowitaminować organizm czy jest ok ?
Ferrytyna faktycznie za nisko, D3 tak samo. Glukoza super, ale pytanie jak wygląda krzywa. Bo ja na czczo też mam super, a dopiero na krzywej wychdozi, że jest płaska i że to insulinoopornosc.
Ja dołączam dzisiaj do płaczących dziewczyn. Cały dzień wytrzymałam w pracy, raz tylko się popłakałam w łazience, ale po wyjściu z pracy ryczalam całą drogę. Myślałam, że jestem w lepszej kondycji psychicznej, ale powrót do pracy pokazał, że jednak nie przerobiłam tego kompletnie....Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego, 19:48
Starania o pierwsze👶
✅PCOS --> brak regularnych miesiączek, brak owulacji
✅Pierwszy cykl stymulowany--> ❌
✅Drugi cykl stymulowany--> ❌
✅ Trzeci cykl stymulowany --> ❌
✅ Czwarty cykl stymulowany (listopad 2024)--> jest z tego ciąża, ale niestety kończy się poronieniem zaraz po wizycie serduszkowej 💔
✅ Maj 2025 --> wznowienie starań -
Hibiskus wrote:Kwas foliowy super, z tą B12 to nie do końca tak jest, że ja pewno jest za nisko. Ja suplementuje i mam podobne wartości i miałam konsultacje u dietetyczki klinicznej i wg niej przy moim parametrach z morfologii jest ok, więc to się patrzy szerzej.
Ferrytyna faktycznie za nisko, D3 tak samo. Glukoza super, ale pytanie jak wygląda krzywa. Bo ja na czczo też mam super, a dopiero na krzywej wychdozi, że jest płaska i że to insulinoopornosc.
Ja dołączam dzisiaj do płaczących dziewczyn. Cały dzień wytrzymałam w pracy, raz tylko się popłakałam w łazience, ale po wyjściu z pracy ryczalam całą drogę. Myślałam, że jestem w lepszej kondycji psychicznej, ale powrót do pracy pokazał, że jednak nie przerobiłam tego kompletnie....
Kochana daj sobie czas… widzę, że poronilas niedawno, więc nie wymagaj od siebie że już powinnaś to mieć przepracowane ❤️ Są tutaj dziewczyny z listopada, grudnia, stycznia i też nie mamy tego do końca przerobionego. Ciężko taką stratę przerobić w tak krótkim czasie bo to rana na całe życie 🥺 Masz prawo tak się czuć ❣️
👩🦳27 🧔♂️29
starania od 2023
12.24 9tc 💔👼
Endometrioza
PAI-1, MTHFR hetero
Niedoczynność tarczycy —> unormowana
Amh 1,16 🥲 -
Donna89 wrote:Kochana daj sobie czas… widzę, że poronilas niedawno, więc nie wymagaj od siebie że już powinnaś to mieć przepracowane ❤️ Są tutaj dziewczyny z listopada, grudnia, stycznia i też nie mamy tego do końca przerobionego. Ciężko taką stratę przerobić w tak krótkim czasie bo to rana na całe życie 🥺 Masz prawo tak się czuć ❣️
Dokładnie
Ja też wróciłam bardzo szybko do pracy. Byłam 3 dni w szpitalu, potem weekend i koniec- musiałam czymś się zająć więc wróciłam bardzo szybko, płakałam po cichutku jak nikt nie widział, ocierałam łzy i wracałam do biurka
Potem przyszły święta, które mnie zgniotły.
Trzeba dać sobie czas i dać upust emocjom.
Ja chwilowo czuję się lepiej i przesyłam Wam milion uścisków ♥️
Też staram się czymś zająć głowę, żyć dalej, funkcjonować.
Jest nas mnóstwo z takim dramatem w serduszku i nie mamy wyjścia, jak tylko walczyć o zdrową ciążę 🥺
mariegold_ lubi tę wiadomość
31 👩34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
07.05 beta 83,50 🥹🩷
10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
15.05 beta 4000,48 🥰
22.05 USG puste jajo płodowe 😞
29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
02.07 5,5 cm szalejącego bobka 😍
08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️
-
Hibiskus wrote:Kwas foliowy super, z tą B12 to nie do końca tak jest, że ja pewno jest za nisko. Ja suplementuje i mam podobne wartości i miałam konsultacje u dietetyczki klinicznej i wg niej przy moim parametrach z morfologii jest ok, więc to się patrzy szerzej.
Ferrytyna faktycznie za nisko, D3 tak samo. Glukoza super, ale pytanie jak wygląda krzywa. Bo ja na czczo też mam super, a dopiero na krzywej wychdozi, że jest płaska i że to insulinoopornosc.
Ja dołączam dzisiaj do płaczących dziewczyn. Cały dzień wytrzymałam w pracy, raz tylko się popłakałam w łazience, ale po wyjściu z pracy ryczalam całą drogę. Myślałam, że jestem w lepszej kondycji psychicznej, ale powrót do pracy pokazał, że jednak nie przerobiłam tego kompletnie....
Krzywej nigdy nie miałam robionej natomiast zawsze tego typu badania wychodziły mi w normie
Ja wam współczuję dziewczyny ja dalej na l4 i wracam tylko po to żeby dać wypowiedzenie👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
Mutacja MTHFR C677T hetero
Mutacja MTHFR A1298C hetero
Kariotypy u obydwojga ✅
11.06⏸️🙏 zostań z nami 🥰
12.06-beta1256.3
14.06-beta 2405.4
20.06 wizyta- pierwsze spotkanie ❤️dziadzio w macicy ❤️ ciąża rozwija się dobrze
05.07-mamy ❤️ całe 1.38 cm człowieka ❤️
20.07-3.44cm perełki ❤️
02.08 wizyta
11.08-prenatalne
Luteina 2*2
Duphaston 3*1
Heparyna 1*1
Acard 1*1
Accofil 0.5 co 3 dni -
Ja dziś też po pierwszym dniu w pracy. Spotkało mnie dużo empatii, bo kilka osób już wiedziało, no i trochę się rozniosło. Natomiast nie czuję tego. Trudno mi pracować bo wiele spraw zawodowych wydaje mi się bez znaczenia po prostu. A jakieś problemy natury technicznej - absurdalne. To taki jakby inny wymiar problemów. Najchętniej odwróciłabym się na pięcie i schowała pod koc.
U mnie też podczas niektórych rozmów poleciały łzy. Widzę, że długa droga przede mną - w planach psychoterapia i też chciałabym sobie znaleźć jakieś zajęcie, które mnie mocno zaangażuje. Sport wydaje się super pomysłem, natomiast ja wieczorem jestem dętka. Trudno mi się też usypia i trudno wstaje. Mam wrażenie, że ciało jakoś się jeszcze buntuje. Albo to po prostu ten stres i przesilenie do tego.
Dobrze jest być na tej grupie, bo widzę, jak podobnie przeżywamy nasze straty i mimo że to jest okropnie smutne, że jest nas wiele, to wiem, że tu zawsze znajdzie się ktoś, kto rozumie. Złe samopoczucie, płacz, bezsilnośc czy złość - w przeciwieństwie do innych ludzi i naszej codzienności, mam wrażenie, że to wszystko jest nasze wspólne na tym forum.
Daisy1 lubi tę wiadomość
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Hej jestem nowa na tym wątku, może któraś z Was też brała acard
Biorę acard od 2 dni, ze względu na pai1 homo ( wyszło w badaniach po drugim poronieniu)
Ale chyba źle go znoszę, przyjmuje na noc a rano budzi mnie ból podbrzusza i krwawienie.
Już mam wątpliwości czy się kiedykolwiek uda 😭
Lekarza mam fajnego, ale co mnie niepokoi to do niego piszę, że aż mi głupio znowu pisać 😭
Edit
Byłam na wizycie kontrolnej po poronieniu to wszystko ładnie się zagoiło (łyżeczkowanie 16.01)
A beta mi chyba słabo spada wczoraj miałam zrobić wynosiła 61 -
mariegold_ wrote:Ja dziś też po pierwszym dniu w pracy. Spotkało mnie dużo empatii, bo kilka osób już wiedziało, no i trochę się rozniosło. Natomiast nie czuję tego. Trudno mi pracować bo wiele spraw zawodowych wydaje mi się bez znaczenia po prostu. A jakieś problemy natury technicznej - absurdalne. To taki jakby inny wymiar problemów. Najchętniej odwróciłabym się na pięcie i schowała pod koc.
U mnie też podczas niektórych rozmów poleciały łzy. Widzę, że długa droga przede mną - w planach psychoterapia i też chciałabym sobie znaleźć jakieś zajęcie, które mnie mocno zaangażuje. Sport wydaje się super pomysłem, natomiast ja wieczorem jestem dętka. Trudno mi się też usypia i trudno wstaje. Mam wrażenie, że ciało jakoś się jeszcze buntuje. Albo to po prostu ten stres i przesilenie do tego.
Dobrze jest być na tej grupie, bo widzę, jak podobnie przeżywamy nasze straty i mimo że to jest okropnie smutne, że jest nas wiele, to wiem, że tu zawsze znajdzie się ktoś, kto rozumie. Złe samopoczucie, płacz, bezsilnośc czy złość - w przeciwieństwie do innych ludzi i naszej codzienności, mam wrażenie, że to wszystko jest nasze wspólne na tym forum.
Mam dokładnie tak samo. Myślałam, że jak tu przyjdę to zajmę się praca i nie będę o tym myśleć. Ale to tak nie działa, tutejsze sprawy, problemy wydają mi się bez znaczenia teraz. Mnie nie było 3 tyg i każdy miło się wita, pyta o zdrowie itd a ja mam taką gule w gardle i zaraz walczę, żeby się nie rozpłakać, więc tylko mówię, że może być i nie jestem w stanie na te osoby patrzeć nawet. Zaraz będzie, że jestem chamska itd a przecież ci ludzie nie są mi nic winni, ale po prostu nie potrafię kłamać prosto w oczy z uśmiechem na ustach...Starania o pierwsze👶
✅PCOS --> brak regularnych miesiączek, brak owulacji
✅Pierwszy cykl stymulowany--> ❌
✅Drugi cykl stymulowany--> ❌
✅ Trzeci cykl stymulowany --> ❌
✅ Czwarty cykl stymulowany (listopad 2024)--> jest z tego ciąża, ale niestety kończy się poronieniem zaraz po wizycie serduszkowej 💔
✅ Maj 2025 --> wznowienie starań -
Wiecie co dziewczyny, mam wrażenie że po doświadczeniu poronienia ogólnie zmienia się światopogląd i podejście do wielu spraw. Tak jak piszecie - wiele wcześniejszych problemów czy to w pracy czy jakichkolwiek innych wydaje się teraz bez znaczenia. Jak sobie pomyślę czym się przejmowałam i stresowałam jeszcze pół roku temu i co uważałam wtedy za straszny problem to w tym momencie wydaje mi się to żałosne i śmieszne. Jakoś tak wszystko się przewartościowało...
Nana11, Hibiskus, Kreska41 lubią tę wiadomość
31 👰🏼♀️ 33 🤵🏻
starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024
01.2025 💔🪽 9tc
Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.
14.05 ⏸️ 9 dpo 🌈✨
16.05 🌱 beta 27,5 mIU/ml; prog 29,000 ng/ml
19.05 🚀 beta 183 mIU/ml; prog 32,300 ng/ml
21.05 🪄 beta 489 mIU/ml
23.05 🎉 beta 1197 mIU/ml
31.05 💫 beta 12212 mIU/ml; prog 24,700 ng/ml
5.06 🩺 pierwsza wizyta 🌈 0,42cm dzidziusia z bijącym serduszkiem ❤️
13.06 🩺 7+3 🫛 CRL 1,24cm; FHR 150
24.06 🩺 9+0 🐻 CRL 2,25cm; FHR 137
8.07 🩺 11+5 🦥 CRL 4,86cm; FHR 176
14.07 🧬 NIFTY Pro - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷🌸
16.07 🩺 12+5 🧬 prenatalne: CRL 6,41cm; FHR 161
🩺 następna wizyta 🔜 7.08
🧬 połówkowe 🔜 10.09
-
Ja też Was doskonale rozumiem, też miałam wczoraj kryzys, mieliśmy z mężem ciężką dyskusję na jakiś zupełnie inny temat i miałam wyrzuty do siebie, że przeżywam i płaczę, bo w taki sposób będę ronić każdą ciążę, jeśli się będę tak się denerwować.
Też generalnie nabrałam trochę dystansu do rzeczy, które wcześniej wydawały mi się większymi problemami, za to czasami jakaś totalna pierdoła potrafi mnie wyprowadzić z równowagi.12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. ➡️ połówkowe -
Dziewczyny, czy któraś się orientuje w badaniach ANA?
ANA-1 wiem, że mam dodatnie 1:100 typ świecenia ziarnisty i 1:360 również typ świecenia ziarnisty.
Z tego powodu pogłębiam diagnostykę w tym kierunku o ANA3 (16 antygenów) i nie rozumiem wyniki- bo każdy antygen wyszedł negatywny, ale na końcu jest pozycja "kontrola paska" i tak jest wynik silnie pozytywny. Teraz robiłam wyniki w Diagnostyce, a ANA1 w luxmedzie i wtedy miałam właśnie opisane te miana i typ świecenia, a tu nic takiego nie ma. Wizytę u reumatologa mam 28.02 ale chciałabym już teraz to zrozumieć...Starania o pierwsze👶
✅PCOS --> brak regularnych miesiączek, brak owulacji
✅Pierwszy cykl stymulowany--> ❌
✅Drugi cykl stymulowany--> ❌
✅ Trzeci cykl stymulowany --> ❌
✅ Czwarty cykl stymulowany (listopad 2024)--> jest z tego ciąża, ale niestety kończy się poronieniem zaraz po wizycie serduszkowej 💔
✅ Maj 2025 --> wznowienie starań -
Dziewczyny piszecie tutaj o planach psychoterapii, nie wahajcie się jeśli macie taką możliwość.
Ja przeszłam swoją kilka lat temu jeszcze zanim zaczęłam starać się o dziecko i wiem, ze dało mi to dużo siły, ale ostatnie przejścia z in vitro i poronienie mnie zmiotło. Wróciłam na terapię, pół nocy przed wizytą nie spałam, bo stresowałam się, że znowu będę wyrzucać z siebie demony i jak tylko zobaczyłam terapeutkę to się poryczałam 🥹 ale to było takie oczyszczające i wiem, że niedługo wyjdzie słońce ☀️.
Potrzeba odwagi, żeby się zdecydować, ale warto i nie wahajcie się 🤗
03.2023 Ciąża naturalna 6t3d 💔
07.2024 I IVF ❌
09.2024 II IVF ❌
11.2024 III IVF 👍
23.12.2024 ❄️5CC ➡️ 10 dpt 39, 12 dpt 97 ➡️ 7t6d 💔
15.05.2025 ❄️411 ➡️👎
03.07.2025 ❄️ 411 ➡️ 11dpt 454, 13dpt 1050, 15dpt 2534 -
Nana11 wrote:Ja też Was doskonale rozumiem, też miałam wczoraj kryzys, mieliśmy z mężem ciężką dyskusję na jakiś zupełnie inny temat i miałam wyrzuty do siebie, że przeżywam i płaczę, bo w taki sposób będę ronić każdą ciążę, jeśli się będę tak się denerwować.
Też generalnie nabrałam trochę dystansu do rzeczy, które wcześniej wydawały mi się większymi problemami, za to czasami jakaś totalna pierdoła potrafi mnie wyprowadzić z równowagi.
Ja wczoraj miałam to samo. Mój mąż ma inne podejście, bardziej entuzjastyczne, lepiej się pozbierał po tej sytuacji i próbuje mnie sprowadzić do parteru żebym w końcu przestała się tak zadręczać.
Ale ja nie potrafię, to jest silniejsze.
Ciągle myślę o tym, że miałam tego człowieczka w sobie, widziałam te maciupkie serduszko, i już go nie ma i nigdy nie wróci.
Zanim zaszłam w ciążę miałam ogromny luz, bez stresu się staraliśmy, a teraz po tej stracie jest mi cholernie ciężko, z jednej strony bardzo chcę, a drugiej tak się boję powtórki.
Zaraz minie łącznie rok od naszych starań i już nie potrafię „wyluzować”
Tylko ktoś to to przeżył zrozumie. I raczej tylko kobieta31 👩34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
07.05 beta 83,50 🥹🩷
10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
15.05 beta 4000,48 🥰
22.05 USG puste jajo płodowe 😞
29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
02.07 5,5 cm szalejącego bobka 😍
08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️
-
Kokosik, zgadzam się z ostatnim zdaniem.. Wiadomo, że dla partnera to też jest strata, ale nie bez powodu mówi się, że kobieta zostaje matką od momentu zobaczenia dwóch kresek na teście, a mężczyzna w chwili gdy weźmie dziecko w ramiona. My jednak czułyśmy obecność tego małego człowieczka od początku, miałyśmy go w sobie. Nasze ciało się zmieniało, zachodziły zmiany hormonalne, nudności, to specyficzne uczucie w brzuchu w pierwszych tygodniach... Mam wrażenie, że dla mojego męża to wszystko to była jakaś abstrakcja i pierwszy raz uwierzył, że to się dzieje naprawdę w momencie zobaczenia serduszka na USG, ale to i tak nie to samo co czuje kobieta. Dla partnerów ciąża to jest bardziej wizja czegoś co się wydarzy, a dla kobiety to się dzieje tu i teraz. Mimo, że mam wsparcie od męża to czułam się w przeżywaniu tej straty bardzo samotna, zwłaszcza na początku. Tak jak mówisz - ten kto osobiście tego nie przeżył nie jest w stanie sobie tego wyobrazić.
Nana11 lubi tę wiadomość
31 👰🏼♀️ 33 🤵🏻
starania o pierwsze 👶🏼🍼 od 11.2024
01.2025 💔🪽 9tc
Jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej. Wszystko się kiedyś kończy - Winston Churchill.
14.05 ⏸️ 9 dpo 🌈✨
16.05 🌱 beta 27,5 mIU/ml; prog 29,000 ng/ml
19.05 🚀 beta 183 mIU/ml; prog 32,300 ng/ml
21.05 🪄 beta 489 mIU/ml
23.05 🎉 beta 1197 mIU/ml
31.05 💫 beta 12212 mIU/ml; prog 24,700 ng/ml
5.06 🩺 pierwsza wizyta 🌈 0,42cm dzidziusia z bijącym serduszkiem ❤️
13.06 🩺 7+3 🫛 CRL 1,24cm; FHR 150
24.06 🩺 9+0 🐻 CRL 2,25cm; FHR 137
8.07 🩺 11+5 🦥 CRL 4,86cm; FHR 176
14.07 🧬 NIFTY Pro - niskie ryzyka, dziewczynka 🩷🌸
16.07 🩺 12+5 🧬 prenatalne: CRL 6,41cm; FHR 161
🩺 następna wizyta 🔜 7.08
🧬 połówkowe 🔜 10.09
