Starania po poronieniu 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Donna89 wrote:Bety nie będę powtarzac. Tak te cienie bardzo dziwne, jeszcze wczoraj miałam negatywne nastawienie ale dzisiaj te testy pokazaly slaba kreskę ale widoczna gołym okiem. Od 3 tygodni biorę lek antydepresyjny i zastanawiam się czy to mogło jakoś zafałszować wynik… no ale zostaje tylko gdybanie. Czekam na okres. Ale dziękuję dziewczyny za wsparcie ❤️🩹 jest ono nieocenione i te forum a przede wszystkim Wy serio mnie wspieracie ❤️ Trzymam kciuki, że już niedługo na tym wątku posypią się kreseczki 🥹
Ojej też wierzyłam, że to to 🥺🥺🥺🥺
Bardzo mi przykro 💔
Ale nie ma tego złego… za miesiąc kolejna szansa 🍀31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
mariegold_ wrote:Dziewczyny, ja dziś byłam na usg po drugiej miesiączce i niestety histeroskopia jest już pewna, nadal mam jakąś zmianę.
Do tego w pracy jest fatalnie, bardzo żałuję, że nie doniosłam zwolnienia, dlatego wszystkim dziewczynom, które wahają się, czy iść na skrócony urlop macierzyński lub zwolnienie po poronieniu powiem tak- patrzcie wyłączcie na siebie i swoje potrzeby, nie kierujcie się niczym innym (jak ja gdy wracałam) 🙁
Generalnie fatalny dzień, dobrze, że w domu wsparcie ❤️🩹
Co do histeroskopii to z jednej strony posprawdzają wszystko, też czy nie masz jakiegoś stanu zapalnego, który może powodować poronienia więc to może mały pozytyw w tym wszystkim. A masz już wyznaczony termin? -
mariegold_ wrote:Dziewczyny, ja dziś byłam na usg po drugiej miesiączce i niestety histeroskopia jest już pewna, nadal mam jakąś zmianę.
Do tego w pracy jest fatalnie, bardzo żałuję, że nie doniosłam zwolnienia, dlatego wszystkim dziewczynom, które wahają się, czy iść na skrócony urlop macierzyński lub zwolnienie po poronieniu powiem tak- patrzcie wyłączcie na siebie i swoje potrzeby, nie kierujcie się niczym innym (jak ja gdy wracałam) 🙁
Generalnie fatalny dzień, dobrze, że w domu wsparcie ❤️🩹
Przykro mi bardzo 😕
Życzę Ci abyś jak najszybciej zamknęła ten temat 💔
31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
mariegold_ wrote:Dziewczyny, ja dziś byłam na usg po drugiej miesiączce i niestety histeroskopia jest już pewna, nadal mam jakąś zmianę.
Do tego w pracy jest fatalnie, bardzo żałuję, że nie doniosłam zwolnienia, dlatego wszystkim dziewczynom, które wahają się, czy iść na skrócony urlop macierzyński lub zwolnienie po poronieniu powiem tak- patrzcie wyłączcie na siebie i swoje potrzeby, nie kierujcie się niczym innym (jak ja gdy wracałam) 🙁
Generalnie fatalny dzień, dobrze, że w domu wsparcie ❤️🩹
Trzymaj się, to nie nasz dzień, ale może jutro będzie lepiej...mariegold_ lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze👶
✅PCOS --> brak regularnych miesiączek, brak owulacji
✅Pierwszy cykl stymulowany--> ❌
✅Drugi cykl stymulowany--> ❌
✅ Trzeci cykl stymulowany --> ❌
✅ Czwarty cykl stymulowany--> Aromek 4 tabletki × 4 dni--> jest z tego ciąża - przyrosty bety prawidłowe--> 30.12.24 zobaczyłam serduszko, kolejna kontrola 27.01.25, na której okazało się, że serduszko od 3 tygodni nie bije💔
01.02.25 - poronienie farmakologiczne. -
Kokosik wrote:Ojej też wierzyłam, że to to 🥺🥺🥺🥺
Bardzo mi przykro 💔
Ale nie ma tego złego… za miesiąc kolejna szansa 🍀
Kokosik Ty to taka dobra duszyczka, czuć od Ciebie pozytywny klimacik 😂❤️ czytałam na lutowym wątku, że owulka była jak mąż wracał? Udało Wam się podziałać ? 😎
Ja powiem Wam, że oczywiście jak zobaczyłam wynik to zrobiło mi się smutno ale bez załamania. Może te antydepresanty zaczynają działać 🤣 a tak serio to w zeszłym tygodniu wybrałam się z mężem na siłkę, gotuję zdrowe posiłki, dużo spaceruję z psem. Staram się nie skupiać tylko na ciazy, ale ten cień w weekend mi to popsuł 😡 ALE mam nauczkę by nie robić testów przed terminem miesiączki. I jak przyjdzie mi to znowu do głowy to niech ktoś mi wyleje kubeł zimnej wody!Starania na luzie od 2023/2024
Starania na poważnie od 04.2024
Grudzień 9tc 💔👼 -
Donna89 wrote:Kokosik Ty to taka dobra duszyczka, czuć od Ciebie pozytywny klimacik 😂❤️ czytałam na lutowym wątku, że owulka była jak mąż wracał? Udało Wam się podziałać ? 😎
Ja powiem Wam, że oczywiście jak zobaczyłam wynik to zrobiło mi się smutno ale bez załamania. Może te antydepresanty zaczynają działać 🤣 a tak serio to w zeszłym tygodniu wybrałam się z mężem na siłkę, gotuję zdrowe posiłki, dużo spaceruję z psem. Staram się nie skupiać tylko na ciazy, ale ten cień w weekend mi to popsuł 😡 ALE mam nauczkę by nie robić testów przed terminem miesiączki. I jak przyjdzie mi to znowu do głowy to niech ktoś mi wyleje kubeł zimnej wody!
Dziękuję ♥️
Tak jestem jakoś po owulacji - mąż wrócił w nocy i od razu działaliśmy.
Mam nadzieję, że zdążył 🤭
Ale jak znów się nie uda to nie załamuje się, staram się nie myśleć o tym. Będzie co będzie. Coraz lepiej przychodzi mi ten „luz”
Czyli mamy podobnie.
Urozmaiciłam też bardziej dietę na jeszcze bardziej kolorową, dodałam więcej supli, planuję inne rzeczy niż tylko ciążę - żyję dalej. Inaczej przecież byśmy zwariowały
31 👩🦳 34 🧔♂️
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 💔💔💔 6+2
01.2025 walczymy od nowa 🍀 -
Donna89, o kurcze bardzo mi przykro 🥺💔 dziwna sprawa z tymi testami, oby następnym razem się udało ❤️🩹
Mariegold_, będę trzymać kciuki, żeby po histeroskopii wszystko się wyjaśniło i w końcu można było zamknąć ten etap 🥹 a u Ciebie beta już spadła całkiem?30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1)
💊: Naturell Folian, Naturell B Complex Forte, D4000, C1000, Aliness Omega 3-6-9, Aliness Koenzym Q10, Swanson Triple Magnesium Complex, zioła Ojca Sroki
🧬: V R2 hetero
🔬❌: homocysteina 8.4 umol/l, ferrytyna 25 ng/ml, wit D 44.3 ng/ml -
Inkez wrote:Przykro mi, że masz złe doświadczenia z pójściem do pracy. Dla mnie to było trochę lekarstwo, chociaż sama praca nie jest łatwa bo pracuje z dziećmi i rodzicami. Ale u mnie w pracy prawie nikt nie wiedział co się stało i tak dla mnie jest najłatwiej.
Co do histeroskopii to z jednej strony posprawdzają wszystko, też czy nie masz jakiegoś stanu zapalnego, który może powodować poronienia więc to może mały pozytyw w tym wszystkim. A masz już wyznaczony termin?
Tak, mam w piątek i szczerze to cieszę się, że już zaraz. Wiadomo, stres, bo jednak narkoza i generalnie zabieg, wiec wszystko może być, ale przynajmniej będę wiedziała, co i jak, i posunę się krok dalej. Bardziej ta praca mnie chyba teraz dołuje, jest nerwowo i zaczyna być toksycznie, więc w takim środowisku to ja mogę sobie odpuścić dalsze starania. Już teraz stres daje mi na maksa w kość, więc myślę coraz poważniej o zmianie pracy. Miało być wsparcie, a mam nerwy i łzy. I wielki żal, że po takim smutku, teraz muszę jeszcze tym się denerwować.
Dzięki Dziewczyny za ciepłe słowa ❤️
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Hibiskus wrote:Ja też dzisiaj byłam na USG i też doktor zobaczył jakąś zmianę. Mówi, że może to mały mięśniak, którego wcześniej nikt nie zauważył. Nie wiem co myśleć.
Trzymaj się, to nie nasz dzień, ale może jutro będzie lepiej...
Ech, draństwo te zmiany. A zalecił co dalej?jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
mariegold_ wrote:Tak, mam w piątek i szczerze to cieszę się, że już zaraz. Wiadomo, stres, bo jednak narkoza i generalnie zabieg, wiec wszystko może być, ale przynajmniej będę wiedziała, co i jak, i posunę się krok dalej. Bardziej ta praca mnie chyba teraz dołuje, jest nerwowo i zaczyna być toksycznie, więc w takim środowisku to ja mogę sobie odpuścić dalsze starania. Już teraz stres daje mi na maksa w kość, więc myślę coraz poważniej o zmianie pracy. Miało być wsparcie, a mam nerwy i łzy. I wielki żal, że po takim smutku, teraz muszę jeszcze tym się denerwować.
Dzięki Dziewczyny za ciepłe słowa ❤️
Za zabieg trzymam kciuki, będzie dobrze!!!Starania od 06.2023
10.2024 monitoring USG + badania hormonów
3 dc:
Kwas foliowy 10.3 ng/ml
FSH 5.42 mIY/ml
LH 3.95 mIU/ml
Estradiol 30.5 pg/ml
witamina D3 31.5 ng/ml
21 dc:
TSH 1.019, FT3 2.52, FT4 0.92, progesteron 14.8, AMG 16.72 pmol/l
27 dc: glukoza na czczo: 97, glukoza po OGGT 95, kortyzol 20,6, insulina na czczo: 7,9
05.12.2024 sonoHSG jajowody drożne
24.12.2024 r. II kreski
15.01.2025 r. 6t6d. ciąża pojedyncza, CRL 9,9 mm, FHR 151/min
15.02.2025 Poronienie chybione w 7tc. Brak czynności serca😭 -
Hibiskus wrote:Ja też dzisiaj byłam na USG i też doktor zobaczył jakąś zmianę. Mówi, że może to mały mięśniak, którego wcześniej nikt nie zauważył. Nie wiem co myśleć.
Trzymaj się, to nie nasz dzień, ale może jutro będzie lepiej...Starania od 06.2023
10.2024 monitoring USG + badania hormonów
3 dc:
Kwas foliowy 10.3 ng/ml
FSH 5.42 mIY/ml
LH 3.95 mIU/ml
Estradiol 30.5 pg/ml
witamina D3 31.5 ng/ml
21 dc:
TSH 1.019, FT3 2.52, FT4 0.92, progesteron 14.8, AMG 16.72 pmol/l
27 dc: glukoza na czczo: 97, glukoza po OGGT 95, kortyzol 20,6, insulina na czczo: 7,9
05.12.2024 sonoHSG jajowody drożne
24.12.2024 r. II kreski
15.01.2025 r. 6t6d. ciąża pojedyncza, CRL 9,9 mm, FHR 151/min
15.02.2025 Poronienie chybione w 7tc. Brak czynności serca😭 -
mariegold_ wrote:Tak, mam w piątek i szczerze to cieszę się, że już zaraz. Wiadomo, stres, bo jednak narkoza i generalnie zabieg, wiec wszystko może być, ale przynajmniej będę wiedziała, co i jak, i posunę się krok dalej. Bardziej ta praca mnie chyba teraz dołuje, jest nerwowo i zaczyna być toksycznie, więc w takim środowisku to ja mogę sobie odpuścić dalsze starania. Już teraz stres daje mi na maksa w kość, więc myślę coraz poważniej o zmianie pracy. Miało być wsparcie, a mam nerwy i łzy. I wielki żal, że po takim smutku, teraz muszę jeszcze tym się denerwować.
Dzięki Dziewczyny za ciepłe słowa ❤️
Tak mi przykrotrzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze 🫂
Co do pracy to doskonałe cię rozumiem ja dalej na l4 i jak pomyślę że muszę kiedyś tam wrócić chociaż na chwilę ....
Trzymam za ciebie kciuki👱93
🧑🦱94
09.24 5tc 💔
01.25 8tc 💔
27.01- badania genetyczne ✊
Mutacja MTHFR C677T hetero
Mutacja MTHFR A1298C hetero
Kariotypy u obydwojga ✅ -
mariegold_ wrote:Ech, draństwo te zmiany. A zalecił co dalej?
Za 2 tyg kolejne USG, żeby zobaczyć co się z tym zadzieje...
Dodatkowo, mam już wyniki KIR i HLA-C i oczywiście pełen pakiet - ja mam KIR AA (ten najgorszy) i HLA-C2 i mąż też ma HLA-C2, co oznacza że dziecko na 100% będzie miało HLA-C2, które mój organizm niszczy. Wgl już się wyspecjalizowałam z dietetyki, endkrynologii, a teraz czas na genetyke 🙈
Do dziewczyn, które po pierwszym poronieniu zastanawiają się czy warto się badać - ja uwazam, że tak, bo z tego co czytam takie połączenie prowadzi do poronień i jakbym tego nie zrobiła to moglibyśmy i 10 razy próbować i efekt byłby ten sam. Także ja się cieszę, że to wiemy i będziemy mogli to leczyć.Starania o pierwsze👶
✅PCOS --> brak regularnych miesiączek, brak owulacji
✅Pierwszy cykl stymulowany--> ❌
✅Drugi cykl stymulowany--> ❌
✅ Trzeci cykl stymulowany --> ❌
✅ Czwarty cykl stymulowany--> Aromek 4 tabletki × 4 dni--> jest z tego ciąża - przyrosty bety prawidłowe--> 30.12.24 zobaczyłam serduszko, kolejna kontrola 27.01.25, na której okazało się, że serduszko od 3 tygodni nie bije💔
01.02.25 - poronienie farmakologiczne. -
Donna89 wrote:Dziewczyny moja beta 2.20 🥺 nie mam pojęcia dlaczego tego testy pokazuja cienie… dzisiaj jak je zrobilam to się ludzilam ze jednak a tu niestety 😭
Donna89 - bardzo mi przykro. Cały weekend trzymałam kciuki za Ciebie. Ale nie poddawaj się jeszcze będzie dobrze!
Jakiś czas temu pani w aptece mówiła mi że nawet jeżeli robię test strumieniowy to ona poleca nasiusiac do Kubeczka i włożyć test na chwilę. Można przez przypadek zalać ten test albo za mało nasikać i niestety wtedy może wyjść nieprawidłowy wynik. Może komuś przyda się ta wskazówka 😉
Ja mam obecnie jakiś cięższy moment. Myślałam że już jest w miarę ok ale w piątek byłam pierwszy raz w mojej Przychodni od tej strasznej informacji i się rozkleiłam. Jeszcze w weekend jak szukałam czegoś w tv leciała Bridget Jones' Baby i trafiłam na scenę jak robiła USG 🤦🏽♀️ koszmar wszystko wróciło.
Sprawdziłam betę po 3 tygodniach i wynosi teraz 4. czekam na wizytę do mojej lekarki. Zobaczymy co powie.
Jeszcze powiem Wam historię mojej przyjaciółki która stara się o dziecko ok 4 lat. Lekarze nie dawali jej szans bo była niemalże bezpłodna. Miała wykonywane wszelakiego rodzaju zabiegi badania. Mnóstwo pieniędzy nerwów i czasu ja to kosztowało. Na własną rękę zrobiła dodatkowe badania i wyszła jej insulinoopornosc i hipoglikemia. Bierze 3 miesiąc zastrzyki na cukrzycę i teraz miała owulację w połowie cyklu i 7 pęcherzyków antralnych, a przedtem nie miała owulacji i miała może jeden pęcherzyk. Trzymam za nią kciuki.
Szokujące jest dla mnie że przez tyle lat żaden lekarz nie wpadł na pomysł żeby sprawdzić czy moze cierpiec na insulinoopornosc. Może której z Was ta informacja też pomoże.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko -
Hibiskus wrote:Za 2 tyg kolejne USG, żeby zobaczyć co się z tym zadzieje...
Dodatkowo, mam już wyniki KIR i HLA-C i oczywiście pełen pakiet - ja mam KIR AA (ten najgorszy) i HLA-C2 i mąż też ma HLA-C2, co oznacza że dziecko na 100% będzie miało HLA-C2, które mój organizm niszczy. Wgl już się wyspecjalizowałam z dietetyki, endkrynologii, a teraz czas na genetyke 🙈
Do dziewczyn, które po pierwszym poronieniu zastanawiają się czy warto się badać - ja uwazam, że tak, bo z tego co czytam takie połączenie prowadzi do poronień i jakbym tego nie zrobiła to moglibyśmy i 10 razy próbować i efekt byłby ten sam. Także ja się cieszę, że to wiemy i będziemy mogli to leczyć.
Ohh bardzo mi przykro. Rozumiem że może zostać zastosowana terapia która umożliwi Tobie urodzenie zdrowego maleństwa?
-
Hibiskus wrote:Za 2 tyg kolejne USG, żeby zobaczyć co się z tym zadzieje...
Dodatkowo, mam już wyniki KIR i HLA-C i oczywiście pełen pakiet - ja mam KIR AA (ten najgorszy) i HLA-C2 i mąż też ma HLA-C2, co oznacza że dziecko na 100% będzie miało HLA-C2, które mój organizm niszczy. Wgl już się wyspecjalizowałam z dietetyki, endkrynologii, a teraz czas na genetyke 🙈
Do dziewczyn, które po pierwszym poronieniu zastanawiają się czy warto się badać - ja uwazam, że tak, bo z tego co czytam takie połączenie prowadzi do poronień i jakbym tego nie zrobiła to moglibyśmy i 10 razy próbować i efekt byłby ten sam. Także ja się cieszę, że to wiemy i będziemy mogli to leczyć.
Dokładam pytanie do Katasiunia - co w tej sytuacji? Są jakieś leki/terapia, które mogą pomóc? I tak ogólnie to badanie tego zlecił Ci jakiś lekarz czy sama doczytałaś?
Melduje że dostałam okres. Ale kolejny jakiś skąpy w porównaniu do tych przed poronieniem 🙄
Ja jeszcze nic nie badałam po poronieniu, bo jakoś nie miałam siły na to. Ale teraz ze mną coraz lepiej i właśnie zapisałam się na monitoring owulacji na kolejny tydzień i będę zamawiać pakiet na trombofilie 🙈 dziewczyny ile na wyniki czekalyscie?Starania na luzie od 2023/2024
Starania na poważnie od 04.2024
Grudzień 9tc 💔👼 -
Na trombofilę chyba tydzień kalendarzowy.
Natomiast ja dalej nie mam pełnych wyników z antyfosfolipidowego, już 10 dni roboczych dzisiaj mija 😞31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Starania od 05/2024
28.11.2024 ⏸️
10.01.2024 💔 poronienie zatrzymane -
Donna89 wrote:Dokładam pytanie do Katasiunia - co w tej sytuacji? Są jakieś leki/terapia, które mogą pomóc? I tak ogólnie to badanie tego zlecił Ci jakiś lekarz czy sama doczytałaś?
Melduje że dostałam okres. Ale kolejny jakiś skąpy w porównaniu do tych przed poronieniem 🙄
Ja jeszcze nic nie badałam po poronieniu, bo jakoś nie miałam siły na to. Ale teraz ze mną coraz lepiej i właśnie zapisałam się na monitoring owulacji na kolejny tydzień i będę zamawiać pakiet na trombofilie 🙈 dziewczyny ile na wyniki czekalyscie?
Podbijam pytanie odnośnie kir i hla-a, też o nich myślałam, natomiast to drogie badania i nie chciałam robić ich bez sensu a np po zaleceniach lekarza, tu pewnie immunologa.
@Donna89 - mi po pierwszym poronieniu też zmieniły się miesiączki i to na stałe. Może to ze względu na wiek, ale cykle się skróciły i miesiączki osłabły.jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Donna89 wrote:Przytulam… mam nadzieję, że po histeroskopii będzie wszystko dobrze ❤️🩹 a nie myślałaś żeby pójść na zwolnienie od psychiatry np? Czasami warto zrobić sobie chwilę przerwy, stanąć w miejscu, pomyśleć… ciąża, poronienie, a do tego stres w pracy - to wszystko potrafi mocno przytłoczyć i załamać człowieka.
@collet chyba że ma się takiego szefa! Super, że Ty takiego wyrozumiałego masz. I ma pełną rację, powinnaś teraz skupić się na sobie przede wszystkim ❤️
Zdecydowanie o tym myślałam i wiem, że nie byłoby to naciągane. Od grudnia mamy mnóstwo problemów, raz że strata ciąży, ale do tego różne problemy zdrowotne najbliższych i te ostatnie miesiące nas przeorały. Więc pierwszy raz od wielu lat czuję, że naprawdę jest mi ciężko. Dlatego jeśli sytuacja się nie poprawi i nadal będzie taka stresogenna, to będę szukać dla siebie pomocy.jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
mariegold_ wrote:Zdecydowanie o tym myślałam i wiem, że nie byłoby to naciągane. Od grudnia mamy mnóstwo problemów, raz że strata ciąży, ale do tego różne problemy zdrowotne najbliższych i te ostatnie miesiące nas przeorały. Więc pierwszy raz od wielu lat czuję, że naprawdę jest mi ciężko. Dlatego jeśli sytuacja się nie poprawi i nadal będzie taka stresogenna, to będę szukać dla siebie pomocy.
Kochana, wiem, że czasami ciężko zrobić ten pierwszy krok, bo mamy w głowach zakodowane, że przecież damy rade, że inni mają ciężej, że nie ma co się użalać… a my sami poprzez takie myślenie dłużej trwamy w cierpieniu. Aby pomóc samemu sobie i coś zmienić też trzeba mieć dużo odwagi 🥺 Dlatego trzymam kciuki, żebyś pomyślała i zadbała przede wszystkim o siebie ❤️Starania na luzie od 2023/2024
Starania na poważnie od 04.2024
Grudzień 9tc 💔👼