Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Trzy nieudane ciąże, nie pomógł nawet Clexane
Odpowiedz

Trzy nieudane ciąże, nie pomógł nawet Clexane

Oceń ten wątek:
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 19 października 2015, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cały czas. Przecież komórki powstają ciągle, nie robią sobie przerw :)

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 19 października 2015, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Cały czas. Przecież komórki powstają ciągle, nie robią sobie przerw :)
    no tak ale niektorym zalecaja tylko do owulacji. A w ciąży gdybym zaszła można brać?


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 19 października 2015, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Cały czas. Przecież komórki powstają ciągle, nie robią sobie przerw :)
    no tak ale niektorym zalecaja tylko do owulacji. A w ciąży gdybym zaszła można brać?


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 19 października 2015, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w wielu artykulach jest info, że w ciazy nie powinno sie go brac


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 19 października 2015, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika34 wrote:
    no tak ale niektorym zalecaja tylko do owulacji. A w ciąży gdybym zaszła można brać?

    Nie słyszałam o takim sposobie zażywania. Q10 jest silnym akntyoksydantem, ma poprawić jakość komórki. Jeśli zaczniesz go brać teraz, jajnik wypuści pierwszą komórkę, która powstała przy wsparciu Q10 nie wcześniej niż za 90 dni. Komórki jajowe nie rosną tyle, ile trwa cykl. Teraz podczas owulacji uwalniana jest komórka, na której jakość wpływ miało wszystko, co wydarzyło się przez ostatnie 3 miesiące. Co jadłaś, czy paliłaś w tym czasie itd. Nie widzę więc uzasadnienia dla przerywania suplementacji Q10 po owulacji. W żadnym z opracowań naukowych, które czytałam, nie było nic o przerywaniu leczenia. Q10 je się do stwierdzenia ciąży, a potem wraca się do niego w 20tc i łyka aż do porodu.

    Jeszcze jedno- nie pisz postu pod postem- możesz go edytować, dopisać co chcesz i zapisać ponownie.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 19:36

    Martynka30, APS lubią tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 19 października 2015, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Nie słyszałam o takim sposobie zażywania. Q10 jest silnym akntyoksydantem, ma poprawić jakość komórki. Jeśli zaczniesz go brać teraz, jajnik wypuści pierwszą komórkę, która powstała przy wsparciu Q10 nie wcześniej niż za 90 dni. Komórki jajowe nie rosną tyle, ile trwa cykl. Teraz podczas owulacji uwalniana jest komórka, na której jakość wpływ miało wszystko, co wydarzyło się przez ostatnie 3 miesiące. Co jadłaś, czy paliłaś w tym czasie itd. Nie widzę więc uzasadnienia dla przerywania suplementacji Q10 po owulacji. W żadnym z opracowań naukowych, które czytałam, nie było nic o przerywaniu leczenia. Q10 je się do stwierdzenia ciąży, a potem wraca się do niego w 20tc i łyka aż do porodu.

    Jeszcze jedno- nie pisz postu pod postem- możesz go edytować, dopisać co chcesz i zapisać ponownie.
    ok dzieki za info do gina ide 26 dopiero więc nie wiedziałam ile moge brać koenzym dzis mam 3dc i wlasnie zjadlam pierwsza tabletke:)
    Proszę jeszcze info u jakiego lekarza się leczysz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 19:48


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • bartusiowa-mama Autorytet
    Postów: 445 224

    Wysłany: 20 października 2015, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kobietki.. mogę dołączyć?

    2 tyg temu miałam lyzeczkowanie trzeciej poronionej (obumarlej w okolicy 8 tyg) ciąży. Powoli kończy się plamienie, nie wiem co mnie teraz czeka. Poprzednie 2 ciąże to biochemiczne i poronienia samoistne (podejrzewam że trzy ale wowczas jeszcze nie prowadziłam obserwacji), bez żadnych leków. Trzecia profilaktycznie na acardzie i clexane 20 + utrogestan (na luteine mam uczulenie). Wszystko było ok. W 6tc akcja serduszka... w 9 już nie biło. . Nie wierzyłam...

    W czasie ciąży zrobiłam badania na zespół antyfosfolipidowy, czy clexane jest zasadne (zastrzyki były bolesne..). Wyniki prawidłowe, brak zespołu. (Chyba że robienie ich w czasie ciąży mijało się z celem..?)

    Mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, pozytywne ANA2 oraz APCA. innych nie badałam. Uważam że problemem są u mnie przeciwciała :( niestety encortonu mnie dostalam.

    Mam już dziecko (z mężem). Poczęcie i donoszenie bezproblemowo. Natomiast po porodzie ok 4 mce po prawdopodobnie aktywowaly się przeciwciała i przeszlam niezdiagnozowane i nieleczone reumatoidalne zapalenie stawów. Objawialo się to silnym bólem w kolanach trwającym ok 2 miesiace. Po obecnym poronieniu milam podobne bóle tym razem w biodrach i trwające kilka dni. Obawiam się że przeciwciała mnie atakują :( :( i moje dzidziusie..

    Trafiłam do dietetyczki z problemem niemożności zrzucenia kg po ciąży. To ona powiedziała że immunologia jest u mnie problemem i zaleca dietę na uspokojenie autoagresji. Mc po jej wprowadzeniu bylam w pozornie zdrowej ciąży. Bardzo żałuję że nie kontynuowalam jej w trakcie ciąży - być może moja dzidzia by żyła. ... dieta jest ciężka do stosowania... bardzo restrekcyjna :( tylko warzywa i to nie wszystkie (zero straczkowych i przez pierwsze 1-3 mc bez pomidorów ziemniakow papryki i bsklazanu), mięso ze sprawdzonych źródeł (zakaz sklepowych kurczakow) ewentualnie jaja jesli nie ma się nietolerancji (a ja mam!!). Żadnego nabiału, żadnych zbóż kasz mąk ryżu makaronu glutenu..... zadnego cukru - w zadnej pistaci... zadnej kawy i herbaty.... owoce tylko 1x dziennie.. zadnych orzechow i pestek, ziaren.... do smażenia tylko masło klarowane olej kokosoey lub smalec. Zakaz podgrzewania olei roślinnych. Na zimno tylko oliwa z oliwek ew lniany.

    To są zalecenia dla hashimotek ale uspokajają też pozostałe przeciwciała...

    Jakie jest wasze zdanie? Czy któraś z Was spotkała się z taką terapią? Dieta minimum 3 miesiące ale zalecana przez ok 6 mcy...

    oar89n7355899ln7.png

    27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
    2015 - 3 x poronienie
    2016 - :)
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 21 października 2015, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Możesz zdradzić w jakim mieście przyjmuje taki rewelacyjny dietetyk? To dieta idealna dla osób z autoagresjami, ja stosuję ją dość wybiórczo [np jednak jem jajka i pomidory], najbardziej pomogło mi odstawienie glutenu i mleka oraz roślin strączkowych. Po półtora roku diety przeciwciała tarczycowe z ponad 3000 spadły mi do niecałych 200. Wydaje mi się, że właśnie w ciąży potrzebujesz wsparcia tej diety, bo wtedy układ immunologiczny szaleje jeszcze bardziej- nagle trafia do organizmu "ciało obce".

    Zespół antyfosfolipidowy nie jest jedynym wskazaniem do podania Clexane.
    Zaczynałaś od bardzo małej dawki, nawet nie wiedziałam, że taka jest :) Mój hematolog powiedział, że dawką profilaktyczną jest 40tka. Czy miałaś robione co tydzień d-dimery? Jeśli wzrosną powyżej 2000 lekarka kazała mi podwoić dawkę zastrzyku i przyjść do niej jak najszybciej. Czasem po prostu okazuje się, że mała dawka nie wystarcza i kończy się tak, jak bez leku...

    Może skonsultuj się z innym lekarzem co do stosowania jednak tego encortonu w kolejnej ciąży.

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 21 października 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bartusiowa-mama wrote:
    Hej Kobietki.. mogę dołączyć?

    2 tyg temu miałam lyzeczkowanie trzeciej poronionej (obumarlej w okolicy 8 tyg) ciąży. Powoli kończy się plamienie, nie wiem co mnie teraz czeka. Poprzednie 2 ciąże to biochemiczne i poronienia samoistne (podejrzewam że trzy ale wowczas jeszcze nie prowadziłam obserwacji), bez żadnych leków. Trzecia profilaktycznie na acardzie i clexane 20 + utrogestan (na luteine mam uczulenie). Wszystko było ok. W 6tc akcja serduszka... w 9 już nie biło. . Nie wierzyłam...

    W czasie ciąży zrobiłam badania na zespół antyfosfolipidowy, czy clexane jest zasadne (zastrzyki były bolesne..). Wyniki prawidłowe, brak zespołu. (Chyba że robienie ich w czasie ciąży mijało się z celem..?)

    Mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, pozytywne ANA2 oraz APCA. innych nie badałam. Uważam że problemem są u mnie przeciwciała :( niestety encortonu mnie dostalam.

    Mam już dziecko (z mężem). Poczęcie i donoszenie bezproblemowo. Natomiast po porodzie ok 4 mce po prawdopodobnie aktywowaly się przeciwciała i przeszlam niezdiagnozowane i nieleczone reumatoidalne zapalenie stawów. Objawialo się to silnym bólem w kolanach trwającym ok 2 miesiace. Po obecnym poronieniu milam podobne bóle tym razem w biodrach i trwające kilka dni. Obawiam się że przeciwciała mnie atakują :( :( i moje dzidziusie..

    Trafiłam do dietetyczki z problemem niemożności zrzucenia kg po ciąży. To ona powiedziała że immunologia jest u mnie problemem i zaleca dietę na uspokojenie autoagresji. Mc po jej wprowadzeniu bylam w pozornie zdrowej ciąży. Bardzo żałuję że nie kontynuowalam jej w trakcie ciąży - być może moja dzidzia by żyła. ... dieta jest ciężka do stosowania... bardzo restrekcyjna :( tylko warzywa i to nie wszystkie (zero straczkowych i przez pierwsze 1-3 mc bez pomidorów ziemniakow papryki i bsklazanu), mięso ze sprawdzonych źródeł (zakaz sklepowych kurczakow) ewentualnie jaja jesli nie ma się nietolerancji (a ja mam!!). Żadnego nabiału, żadnych zbóż kasz mąk ryżu makaronu glutenu..... zadnego cukru - w zadnej pistaci... zadnej kawy i herbaty.... owoce tylko 1x dziennie.. zadnych orzechow i pestek, ziaren.... do smażenia tylko masło klarowane olej kokosoey lub smalec. Zakaz podgrzewania olei roślinnych. Na zimno tylko oliwa z oliwek ew lniany.

    To są zalecenia dla hashimotek ale uspokajają też pozostałe przeciwciała...

    Jakie jest wasze zdanie? Czy któraś z Was spotkała się z taką terapią? Dieta minimum 3 miesiące ale zalecana przez ok 6 mcy...
    uważam rowież, ze za mala dawka clexane i dalabym encorton ale wiadomo nie kazdy daje jak nie ma podstaw. U mnie tak samo 9 tydzien serduszka nie bylo:( powoli zrob badania ktore dziewczyny maja na 1 stronie moze cos wyjdzie jesli nie ja bym znalazla lekarza i probowala na zelaznym zestawie

    zwei proszę rowniez o info o tej diecie a autoagresja to co dokładnie? ja tez mam hashimoto ale przeciwciala mam 202 naszczescie tylko atg 140 oczywiscie tarczyca pod kontrola:) ale bardzo jestem zainteresowana ta dieta:) skad ja macie? czy to tylko dla dziolszek z problemami z insulina? pokaze wam moje wyniki podobno sa ok a jak myslicie?jutro ide do endokrynologa

    krzywa oobciazenie glukoza
    4,77 mmol/l
    po 1h 3,55
    po 2 2,90
    insulina
    6,99 (2,6, 24,9)
    po 1h 74,61uU/ml
    po 2 22,57 uU/ml

    po wypisie ze szpitala powiedzieli, że dobry wynik

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 10:24


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • bartusiowa-mama Autorytet
    Postów: 445 224

    Wysłany: 21 października 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    Jesli o dietetyka chodzi to korzystam z pomocy p. Iwony Wierzbickiej z Opola. Ajwen dieta. Znajdziecie na fb. Wlasnie dziś jadę na kontrole.

    D-dimerow nie robilam w ciąży ani razu. Wczesniej dwukrotnie i zawsze wyniki w normie. Zresztą ja uwazam ze z tym nie mam żadnych problemów bo ani po cc ani po innych zabiegach nigdy nie dostałam clexane ani żadnych innych leków przeciwzakrzepowych.

    Moniko mam takie same wyniki insuliny. Poprawne przy 1 i 3 badaniu ale zdecydowanie za wysoki wyrzut w pierwszej godzinie. To oznacza że powinnaś również unikac produktów o wysokim IG. Z glukoza nie pomogę bo nie znam norm w tych jednostkach..moja glukoza to 89. Po godzinie 115 i po dwoch 57 czyli juz za nisko. To ostra odpowiedź na zbyt duży wyrzut insuliny.

    oar89n7355899ln7.png

    27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
    2015 - 3 x poronienie
    2016 - :)
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 21 października 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bartusiowa-mama wrote:
    Hej

    Jesli o dietetyka chodzi to korzystam z pomocy p. Iwony Wierzbickiej z Opola. Ajwen dieta. Znajdziecie na fb. Wlasnie dziś jadę na kontrole.

    D-dimerow nie robilam w ciąży ani razu. Wczesniej dwukrotnie i zawsze wyniki w normie. Zresztą ja uwazam ze z tym nie mam żadnych problemów bo ani po cc ani po innych zabiegach nigdy nie dostałam clexane ani żadnych innych leków przeciwzakrzepowych.

    Moniko mam takie same wyniki insuliny. Poprawne przy 1 i 3 badaniu ale zdecydowanie za wysoki wyrzut w pierwszej godzinie. To oznacza że powinnaś również unikac produktów o wysokim IG. Z glukoza nie pomogę bo nie znam norm w tych jednostkach..moja glukoza to 89. Po godzinie 115 i po dwoch 57 czyli juz za nisko. To ostra odpowiedź na zbyt duży wyrzut insuliny.
    no to za duz amasz glukoze powyzej 100 to duza. Odnosnie insuliny dowiedzialam sie, że poniżej 80 jest w normie a, że nikt nie zjada tak duzej dawki glukozy naraz bo to jest jakies 15 lyzeczek cukru wiec dlatego jednorazowo taki wyrzut ponoc mogl byc. Dwoch lekarzy powiedzialo, że jest ok ale jeszcze jade do jednego jutro!

    komlpetnie nie wiem co powinnam jesc a co nie:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2015, 10:58


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 21 października 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znam Ajwen, czytam ją na FB, dlatego pytałam, bo niewielu dietetyków bierze uwagę to, o czym pisze ona i Monika Skuza z Tłustego Życia.

    Monika, wpisz w google "protokół autoimmunologiczny" - poczytaj trochę. To dieta opracowana pod kątem uspokojenia układu immunologicznego, nie insuliny.
    Polega na wykluczeniu pewnych grup produktów. Odnośnie insulinooporności to trzeba z pozostałych dozwolonych produktów wybierać te, które mają niski indeks glikemiczny oraz niski ładunek glikemiczny. Bo naprzykład arbuz ma wysoki IG, ale już ładunek glikemiczny całkowicie akceptowalny, bo zawiera aż 90% wody. Musisz popatrzeć na tabele w necie.

    Bartusiowa-mama, ja też nie sądziłam, że mam problemy z nadmierną krzepliwością, też nigdy nie miałam zastrzyków po zabiegach, nigdy nie miałam incydentu zakrzepowego. Przez kilkanaście lat brałam tabletki anty, nikt nie sprawdził, że mam wrodzoną trombofilię i nie powinnam ich łykać. Wyszło dopiero w badaniu białek C i S po drugim poronieniu. Przecież gdyby to można było od razu stwierdzić z całkowitą pewnością na podstawie symptomów, to tyle kobiet nie traciłoby ciąż, a do zakończenia ciąży z powodu zakrzepicy może dojść na każdym z jej etapów, nie tylko na początku, jak u mnie.
    Ja mam badać d-dimery co tydzień od pozytywnego testu, potem co miesiąc i mam się psychicznie przygotować na zwiększenie dawki do 80 i więcej.

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • bartusiowa-mama Autorytet
    Postów: 445 224

    Wysłany: 22 października 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniko przeciwciala to to samo co immunologia. Hashimoto to taka autoagresja. Oznacza ze masz przeciwciala aTPO dodatnie. Insulinoopornosc to tez autoagresja. Czyli wszystko co powoduje atak na własne tkanki. I niestety płód.
    Mój cukier jest ok. Na czczo wynosi 89 a dopiero po godzinie od obciazenia 115. To akurat bardzo malo ;) bez diety na czczo mialam 99 po 1h 180 a po deoch 140. Wszystko było na granicy normy. Dopiero dieta go lekko uspokoiła i wówczas zaszłam w ciążę (nie biochemiczna). Mysle że te biochemiczne mogły choć nie musiały być takie ze wzgl właśnie na cukier - zbyt wysoka glukoze od bardzo dawna (glukoza i insulina uszkadzają komorki jajowe).

    Mozesz mieć rację z tym ze zazwyczaj nie jadamy 15 łyżeczek cukru. Ale... ja prowadzilam obserwacje na sobie. Na czczo na sniadanie zjadlam pszenna bułkę z dodatkami i zapilam kawa z mlekiem. Po ok 1.5 godz bylam strasznie senna zmeczona i gdyby nie wiedza ze to przez hipoglikemie (mam nadzieje ze nie myle pojec - spadek cukru do poziomu ok. 55 spowodowany zbyt duzym wyrzutem insuliny) to polecialabym po coś slodkiego do sklepu żeby nie zasnąć. Tak nakręca się błędne koło ciągłego wyrzucania insuliny do krwi. Zwei kresken dobrze radzi aby poczytać tłuste życie. Można wpisać w wyszukiwarkę hasło bezpłodność czy poronienia. Wyskocza odpowiednie linki ale polecam cały blog :)

    A co do wczorajszej wizyty :) spadlo mi sporo tkanki tluszczowej z czego się cieszę. Po analizie moich objawow i wyników badań - p. Iwona sklania się ku teorii że mogę mieć toczen. Mogę - nie muszę. Ona wróżką nie jest. Muszę iść do reumatologa (miałam już umowiona wizyte ale niestety leżałam w szpitalu :( :( ). Trzeba to ustalić bo to może być kluczowe w moim przypadku. Przed 1 ciążą nie miałam żadnych objawów natomiast po porodzie taki ból kolan jakiego jeszcze nie znalam..... to może mieć ścisły związek z tą chorobą. ...

    Ustalenia z dietetykiem są takie: za mc wizyta i w tym mcy nie jem glutenu i nabiału (o cukrze nie piszę bo przy diecie redukcyjnej to normalne). Ze wzgl na hashimoto nie jem orzechów i pestek oraz roślin strączkowych. Póki co zostawiam w diecie jaja i zobaczymy jak wyjdą wyniki za mc.

    Starania o ciążę rozpoczne ok grudnia. Może moje aniołki dadzą mi prezent pod choinkę a tym samym prezent urodzinowy....?? :)

    oar89n7355899ln7.png

    27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
    2015 - 3 x poronienie
    2016 - :)
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 22 października 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej bylam u endorynologa 3 lekarz stwierdził, że nie mam problemow ani z insulina ani z glukoza... wiec nie wiem ale zwiekszono mi dawke letroxu i obowiązkowy nakaz brania bromergonu!


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • bartusiowa-mama Autorytet
    Postów: 445 224

    Wysłany: 23 października 2015, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniko kwestia jak ty sie czujesz. Mi lekarz tez powiedział że z insulina i glukoza u mnie ok. A dietetyk stwierdziła że nie do końca. .. co potwierdzilo moje samopoczucie po zjedzeniu bułki pszennej. Tak samo teraz lekarze mi wmawiaja ze wszystko ze mna ok a ja czuje że coś jest nie tak. . Ze te stratu to nie przypadek....

    oar89n7355899ln7.png

    27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
    2015 - 3 x poronienie
    2016 - :)
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 23 października 2015, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bartusiowa-mama wrote:
    Moniko kwestia jak ty sie czujesz. Mi lekarz tez powiedział że z insulina i glukoza u mnie ok. A dietetyk stwierdziła że nie do końca. .. co potwierdzilo moje samopoczucie po zjedzeniu bułki pszennej. Tak samo teraz lekarze mi wmawiaja ze wszystko ze mna ok a ja czuje że coś jest nie tak. . Ze te stratu to nie przypadek....
    ja nie mam zadnych objawow dziwnych po jedzeniu a jem nie zdrowo niestety ale waze 55kg przy 166


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • Kamilka Autorytet
    Postów: 886 324

    Wysłany: 23 października 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwei ile czasu czekałaś na wyniki na trombofilie?

    04.2008 [10t]
    12.2009 zdrowa córcia
    09.2014 [8t]
    11.2015 [7t]
    10.2019 zdrowy synek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka!!!
    dziewczyny po rozmowach z genetyk i z hematologiem który mnie prowadzi chciałam Wam tylko taka podpowiedz dac abyscie gdy robicie badania w kierunku trombofilii- genetyczne-podpytały genetyka czy zrobi w tym pakiecie badanie PAI-1 jest to badanie bardzo wazne bo to ono bardzo wg wielu naukowców odpowiada własnie za poronienia oczywiscie V-Leiden równiez co do mutacji MTHR sa bardzo rózne opinie naukowców bardzo rozbiezne ale to PAI-1 coraz czesciej na to zwracaja uwage lekarza a niestety nie zawsze jest w zestawie.
    Tak samo gdy wykonujecie badania no na zespoł antyfosfolipidowy oraz białko C i S powinno sie byc zdrowym poniewaz moze ono oszukac bo kazdy stan zapalny a nawet okres moze powodowac zaburzenie wyników.
    Oczywiscie to o czym pisze to wiadomosci od lekarzy u których ja byłam a wiadomo co lekarz to inna teoria ja tylko proponuje co oni mi mówili :)

    A co do Clexane to mi teraz lekarz powiedział,ze dawka minimalna podczas ciazy to 40 nie mniejsza. Ja bede taka miała o ile sie uda zajsc ale w czasie ciazy bede miała zwiekszana zwłaszcza w 3 trymestrze.

    Powodzenia Wam zycze i zdrowia oraz sił do walki <3 :)

    Kamilka, APS lubią tę wiadomość

  • Kamilka Autorytet
    Postów: 886 324

    Wysłany: 23 października 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Hejka!!!
    dziewczyny po rozmowach z genetyk i z hematologiem który mnie prowadzi chciałam Wam tylko taka podpowiedz dac abyscie gdy robicie badania w kierunku trombofilii- genetyczne-podpytały genetyka czy zrobi w tym pakiecie badanie PAI-1 jest to badanie bardzo wazne bo to ono bardzo wg wielu naukowców odpowiada własnie za poronienia oczywiscie V-Leiden równiez co do mutacji MTHR sa bardzo rózne opinie naukowców bardzo rozbiezne ale to PAI-1 coraz czesciej na to zwracaja uwage lekarza a niestety nie zawsze jest w zestawie.
    Tak samo gdy wykonujecie badania no na zespoł antyfosfolipidowy oraz białko C i S powinno sie byc zdrowym poniewaz moze ono oszukac bo kazdy stan zapalny a nawet okres moze powodowac zaburzenie wyników.
    Oczywiscie to o czym pisze to wiadomosci od lekarzy u których ja byłam a wiadomo co lekarz to inna teoria ja tylko proponuje co oni mi mówili :)

    A co do Clexane to mi teraz lekarz powiedział,ze dawka minimalna podczas ciazy to 40 nie mniejsza. Ja bede taka miała o ile sie uda zajsc ale w czasie ciazy bede miała zwiekszana zwłaszcza w 3 trymestrze.

    Powodzenia Wam zycze i zdrowia oraz sił do walki <3 :)

    Super Inesko że to piszesz!!
    Ja właśnie dziś oddałam krew na badania w kierunku trombofilii. Ale nie wiem czy będzie to badanie o którym piszesz.... Zobaczę za 2-3 tygodnie.

    inessa lubi tę wiadomość

    04.2008 [10t]
    12.2009 zdrowa córcia
    09.2014 [8t]
    11.2015 [7t]
    10.2019 zdrowy synek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilko w kierunku trombofilii, własnie to badanieo którym pisze zwykle jest w zestawie tych badan chociaz nie zawsze,nie w kazdym laboratorium.
    Ja czekałam na wynik ok 3-4 tygodni.

    Kamilka lubi tę wiadomość

‹‹ 18 19 20 21 22 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ