X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Kakali12 Przyjaciółka
    Postów: 120 77

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariegold_ wrote:
    Mam 38 lat, jedno dziecko, potem niepłodność wtórna- leczę się, w planach było ivf, ale zaszłam naturalnie nagle. Rok temu poroniłam, po poronieniu długo dochodziłam do siebie, no i teraz, jak już myślałam, że wszystko będzie dobrze, znów poronienie. Gdybym była młodsza to inaczej bym do tego podchodziła, niestety zaczyna do mnie docierać, że czas mi się kończy, a te kolejne poronienia dodatkowo obciążają organizm i psychikę. Czekamy na wyniki badań bo chcieliśmy poznać przyczynę, jeśli wina leży po stronie genetyki, to pewnie będzie łatwiej (my pod tym kątem jesteśmy przebadani), ale jeśli powód jest inny to wiem, że będę się zadręczać.
    No ja mam 39 lat, i też niepłodność wtórna, więc podobie. Jedno jest pewne mamy dla kogo żyć. Miesiąc temu myślałam że już nie dam rady więcej ale po rozmowie z genetykiem lekarzem mężem i synem który przeżył to strasznie a on nie chce być sam. Wiec niepoddaje się, muszę jeszcze miesiąc odczekać i zaczynam ponowną próbę, chociaż wiem że najpierw zrobią histeroskopie czy nie ma polipa a potem do działania. Więc nie poddawaj się i działaj.

    02.2011- Angelius, PJ
    01.2012- zdrowy syn-2980g👶
    07.2017- cn. 7tc💔
    10.2023- powrót Angelius
    01.2024- laparohistereskopia
    03.2024- IUI❌️
    06.2024-Start IVF, Stymulacja
    27.06- punkcja, pobrano 7 🥚, 5 doba, ❄️❄️❄️ 3AA, 3BB,2AB
    24.08- Transfer 3AA
    9dpt - 208mlU/ml,
    12dpt-718mlU/ml,
    19 dpt-8350mlU/ml, usg- jest zarodek
    30 dpt- jest ❤️
    17.10- 10t+5d- 5,5CRL, 146 ud/min
    04.11- I prenatalnych, 12t+5d, 😭😭😭, uogólniony obrzęk
    05.11- amniopunkcji,
    08.11- Dziewczynka, Zespół Edwardsa, 😓💔
    14.11 - 14t+3d- brak serduszka 💔👼
    15.11- poronienie chybione, Zuzia 16cm💔💔
    12.2024 Co dalej robić 😔😔😔
  • Oliwia_olej Debiutantka
    Postów: 14 0

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, minęło 6 tygodni od łyżeczkowania, poroniłam w 10 tygodniu ale ciąża zatrzymała się na 8.
    Dwa tygodnie po zabiegu byłam na wizycie kontrolnej, okazało się że zostały nieunaczynione fragmenty i mam czekać do miesiączki czy wszystko się usunie.
    Wczoraj byłam na wizycie bo miesiączka skończyła się kilka dni temu, na usg ginekolog stwierdziła że nie ma żadnych pozostałości ale żeby sprawdzić jeszcze raz betę bo w 3 dzień okresu beta wyniosła 15 a w 5 dzień 12.
    Wczorajsza beta wyszła 11, dostałam również skierowanie do szpitala z powodu niskiego spadku bety i teraz zastanawiam się co zrobić, czy faktycznie zgłosić się do szpitala czy jeszcze chwilę odczekać.
    Miałyście może podobną sytuację z tak długo utrzymującą się betą w organizmie?

  • Miś Autorytet
    Postów: 519 1037

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroliczek2411 wrote:
    U mnie jednak zabieg zaraz będzie ☹️ niby coś się oczyściło ale on woli to zrobić żebym poszła już do domu…

    Jak się czujesz? Jesteś po?

    Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
    nasz Cud 👼💔

    Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
    12/2024 8 tc. 👼💔
  • Krysia1411 Autorytet
    Postów: 6105 5548

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam 39 lat... kiedyś myślałam że do 35 będę miała już dwójkę dzieci... jak miałam 35 urodziłam mała... potem długo nie mogłam dojść do siebie, na 37 lat urodził się mój żywy cud... na 39 lat było poronienie w 7tc i pozamaciczna...więc po 4 ciążach mam nadal jedno dziecko...alw chce jeszcze powalczyć, nie chce żeby był sam...

    27tc+3 - 😢 [*] 11.20
    37tc+3 - 🌈
    6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
    3tc+4 💔

    age.png
    _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

    X.2021 - start IVF

    23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
    29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
    18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
    01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
    21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
    06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
    25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
    ...
    _ _ _ _

    03.24 - wracamy po rodzeństwo
    04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
    09.06 - 5dpt. - ⏸️
    06.07 - 7+2 💔

    _ _ _ _

    04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
    05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
    4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
    11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
    ___________
    II IVF??????? 🤯😭🤯
  • Wenecja24 Przyjaciółka
    Postów: 65 25

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzielne i wspierające, proszę poradźcie:

    Wczoraj w USG pęcherzyk bez zarodka i beta 229.
    Dzisiaj beta 143
    Odstawić już luteinę i duphaston?
    Myślicie, że uda się bez szpitala to poronić?
    Mój lekarz nie odpisuje, dlatego tu piszę

  • Kroliczek2411 Ekspertka
    Postów: 153 133

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenecja24 wrote:
    Dziewczyny dzielne i wspierające, proszę poradźcie:

    Wczoraj w USG pęcherzyk bez zarodka i beta 229.
    Dzisiaj beta 143
    Odstawić już luteinę i duphaston?
    Myślicie, że uda się bez szpitala to poronić?
    Mój lekarz nie odpisuje, dlatego tu piszę
    Kurcze no beta spada więc pewnie lekarz każe Ci odstawiać leki i powinno pojawić się krwawienie , wydaje mi się że beta dosyć mocno spada więc jest szansa że samo ruszy. Ale pamiętaj, że ja nie jestem lekarzem i piszę tylko z własnego doświadczenia . przykro mi to pisać bo sytuacja jest przykra ale życzę Ci aby obyło się bez szpitali itp🥺

    Wenecja24, Ang3llica lubią tę wiadomość

  • Wenecja24 Przyjaciółka
    Postów: 65 25

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ Kroliczek2411

    Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź 🤍

  • mariegold_ Koleżanka
    Postów: 99 16

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kakali12 wrote:
    No ja mam 39 lat, i też niepłodność wtórna, więc podobie. Jedno jest pewne mamy dla kogo żyć. Miesiąc temu myślałam że już nie dam rady więcej ale po rozmowie z genetykiem lekarzem mężem i synem który przeżył to strasznie a on nie chce być sam. Wiec niepoddaje się, muszę jeszcze miesiąc odczekać i zaczynam ponowną próbę, chociaż wiem że najpierw zrobią histeroskopie czy nie ma polipa a potem do działania. Więc nie poddawaj się i działaj.
    Pociesza mnie to, co piszesz. Zgadzam się, ja też jak mam plan to mi lepiej i wtedy działam. Ale teraz ogarnia mnie przerażenie, że tu działanie może nic nie dać. Z drugiej strony poroniłam tydzień temu, więc trudno być optymistką.
    U mnie synek młodszy niż Twój, o ostatniej ciąży nie wiedział, bo nie chcieliśmy mu za wcześnie mówić. I teraz cieszę się, że nie wiedział, bo przynajmniej jemu nie jest smutno. Ale masz rację, mamy dla kogo żyć i to jest najważniejsze. A póki mamy jeszcze siły, to nadzieja też jest.

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
  • Kroliczek2411 Ekspertka
    Postów: 153 133

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miś wrote:
    Jak się czujesz? Jesteś po?
    Sorki że dopiero teraz ale jakoś nie miałam głowy już do tego wszystkiego. Zabieg w miłej atmosferze dali mi coś i zasnęłam , 10 min i byłam na sali także nie ma się czego bać tak ogólnie , oczywiście brzuch boli jak przy mocnym okresie i też mam krwawienie jak przy okresie ale wiadomo to da sie wytrzymać :) po 2 godzinach szłam do domu ,dostałam antybiotyk na 3 dni i przespałam większość dnia nie wiem czy to działanie tych leków czy ogólnie organizm się regeneruje ale chodzę jak na haju😅. To chyba tyle ;)
    Czekam na wiadomości od Ciebie i liczę , że będzie dobrze , musi być ❤️

  • mariegold_ Koleżanka
    Postów: 99 16

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenecja24 wrote:
    Dziewczyny dzielne i wspierające, proszę poradźcie:

    Wczoraj w USG pęcherzyk bez zarodka i beta 229.
    Dzisiaj beta 143
    Odstawić już luteinę i duphaston?
    Myślicie, że uda się bez szpitala to poronić?
    Mój lekarz nie odpisuje, dlatego tu piszę[/
    Myślę, że najlepiej byłoby to skonsultować. Może masz możliwość kontaktu z jakimkolwiek innym ginekologiem?

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
  • Miś Autorytet
    Postów: 519 1037

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroliczek2411 wrote:
    Sorki że dopiero teraz ale jakoś nie miałam głowy już do tego wszystkiego. Zabieg w miłej atmosferze dali mi coś i zasnęłam , 10 min i byłam na sali także nie ma się czego bać tak ogólnie , oczywiście brzuch boli jak przy mocnym okresie i też mam krwawienie jak przy okresie ale wiadomo to da sie wytrzymać :) po 2 godzinach szłam do domu ,dostałam antybiotyk na 3 dni i przespałam większość dnia nie wiem czy to działanie tych leków czy ogólnie organizm się regeneruje ale chodzę jak na haju😅. To chyba tyle ;)
    Czekam na wiadomości od Ciebie i liczę , że będzie dobrze , musi być ❤️

    Może działają te leki usypiające 😉. Dobrze że masz to za sobą i jesteś już w domu.
    U mnie zaczęło się lekkie plamienie którego nie miałam już od jakiś 2 tygodni, więc być może to zwiastun zbliżającego się poronienia (?). Nie mam już żadnych objawów ciążowych, nawet nie jestem już zmęczona tak jak byłam na początku, a to już 9 tydzień.

    Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
    nasz Cud 👼💔

    Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
    12/2024 8 tc. 👼💔
  • mariegold_ Koleżanka
    Postów: 99 16

    Wysłany: 28 grudnia 2024, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysia1411 wrote:
    Ja też mam 39 lat... kiedyś myślałam że do 35 będę miała już dwójkę dzieci... jak miałam 35 urodziłam mała... potem długo nie mogłam dojść do siebie, na 37 lat urodził się mój żywy cud... na 39 lat było poronienie w 7tc i pozamaciczna...więc po 4 ciążach mam nadal jedno dziecko...alw chce jeszcze powalczyć, nie chce żeby był sam...

    U mnie 3 ciąże, 1 dziecko. Gdy urodziłam te kilka lat temu, w życiu nie podejrzewałam, że mogę mieć jakiekolwiek problemy z kolejną ciążą. Dlatego nie chciałam od razu drugiego dziecka, dopiero po jakimś czasie. A teraz pluję sobie w brodę, że może byłoby zupełnie inaczej, gdyby zdecydowała się szybciej na drugie dziecko.

    jedno dziecko, niepłodność wtórna
    11.2023 poronienie 15tc
    12.2024 poronienie 11tc
  • Motylek93 Przyjaciółka
    Postów: 61 147

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 03:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, wcześniej pisałam na tym wątku że miałam silne bóle brzucha po łyżeczkowaniu. Teraz już wiem, że nie wszystko mi usunęli. Zabieg miałam 14 grudnia a 18 grudnia jeszcze czułam się fatalnie. Napadowe skurcze, przeszywające kłucie, głównie leżałam w łóżku, bo każdy wysiłek sprawiał silniejszy ból w podbrzuszu. 19 poczułam się lepiej i po południu poczułam jak wydalam duży skrzep. Potem do wieczora jeszcze trochę się tego pozbyłam. Od razu poczułam się lepiej i od tego momentu już żadnego bólu brzucha. Po tym miałam jeszcze 3 dni plamienia i spokój. Piszę to jakby któras z was miała taki problem. Dopóki nie ma gorączki, dreszczy to trzeba dać organizmowi czas na oczyszczenie i regeneracje. Po tym doświadczeniu mam nadzieję że już więcej nie będę miała łyżeczkowania.

    31 & 33
    ⛪2020r.

    starania na luzie od 2020r.
    starania na poważnie od 2024r.
    04/24 - 💔 9 tydz Madzia
    12/24 - 💔 7 tydz Józio

    Ona: PCOS, IO, MTHFR hetero, PAI homo
    On: IO, morfologia 1%, FDNA 16%, Msome I+II 23%, stres oxy 1.82 mv/mln/ml, wiązanie z hialuronianem 62%
  • promykk Ekspertka
    Postów: 223 274

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek93 wrote:
    Hej, wcześniej pisałam na tym wątku że miałam silne bóle brzucha po łyżeczkowaniu. Teraz już wiem, że nie wszystko mi usunęli. Zabieg miałam 14 grudnia a 18 grudnia jeszcze czułam się fatalnie. Napadowe skurcze, przeszywające kłucie, głównie leżałam w łóżku, bo każdy wysiłek sprawiał silniejszy ból w podbrzuszu. 19 poczułam się lepiej i po południu poczułam jak wydalam duży skrzep. Potem do wieczora jeszcze trochę się tego pozbyłam. Od razu poczułam się lepiej i od tego momentu już żadnego bólu brzucha. Po tym miałam jeszcze 3 dni plamienia i spokój. Piszę to jakby któras z was miała taki problem. Dopóki nie ma gorączki, dreszczy to trzeba dać organizmowi czas na oczyszczenie i regeneracje. Po tym doświadczeniu mam nadzieję że już więcej nie będę miała łyżeczkowania.
    Przykro mi, że Cię to spotkało. :( Czy w szpitalu po zabiegu miałaś USG kontrolne?

    10.2024 💔 9tc.
    30.12.24 ⏸️ beta: 24,3 🤞
    02.01 beta: 98,2 🌱
    08.01 beta: 1209 🌿
    09.01 🩺 pęcherzyk 3mm 🙏
    17.01 🩺 jest 💗 🥹
    14.02 ⏳🩺
    03.03 ⏳prenatalne
    preg.png
  • Motylek93 Przyjaciółka
    Postów: 61 147

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promykk wrote:
    Przykro mi, że Cię to spotkało. :( Czy w szpitalu po zabiegu miałaś USG kontrolne?
    Nie, poprzednim razem też nie miałam po zabiegu. Do swojego ginekologa mam się wybrać jak będę miała wynik hispat, pewnie dopiero w połowie stycznia wynik przyjdzie 😕

    31 & 33
    ⛪2020r.

    starania na luzie od 2020r.
    starania na poważnie od 2024r.
    04/24 - 💔 9 tydz Madzia
    12/24 - 💔 7 tydz Józio

    Ona: PCOS, IO, MTHFR hetero, PAI homo
    On: IO, morfologia 1%, FDNA 16%, Msome I+II 23%, stres oxy 1.82 mv/mln/ml, wiązanie z hialuronianem 62%
  • Polcia Przyjaciółka
    Postów: 63 35

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny potrzebują pomocy.
    11.11.23 poroniłam miałam ponad 2 tygodnie krwawienia.
    05.12 byłam Na wizycie kontrolnej doktor dała mi leki na wywołanie miesiączki po poronieniu.
    Od 12.12. dostałam plamien ale najgorsze jest to za ja nadal mam krwawienie.
    Czy to jest normalne?
    Że pierwsza miesiączka po poronieniu tyle trwa?

    Nie wiem co mam robić.
    A bardzo mnie to zaczyna martwić

  • Kakali12 Przyjaciółka
    Postów: 120 77

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polcia wrote:
    Dziewczyny potrzebują pomocy.
    11.11.23 poroniłam miałam ponad 2 tygodnie krwawienia.
    05.12 byłam Na wizycie kontrolnej doktor dała mi leki na wywołanie miesiączki po poronieniu.
    Od 12.12. dostałam plamien ale najgorsze jest to za ja nadal mam krwawienie.
    Czy to jest normalne?
    Że pierwsza miesiączka po poronieniu tyle trwa?

    Nie wiem co mam robić.
    A bardzo mnie to zaczyna martwić
    Hejka ja zabieg miałam 15.11. 15. 12 Dostałam okres dużo mocniejszy niż kiedy kolwiek i po 5 dniach ustala a teraz co 2 dzień krwawienie To chyba nie jest normalne i u ciebie też tak nie powinno być

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2024, 19:53

    02.2011- Angelius, PJ
    01.2012- zdrowy syn-2980g👶
    07.2017- cn. 7tc💔
    10.2023- powrót Angelius
    01.2024- laparohistereskopia
    03.2024- IUI❌️
    06.2024-Start IVF, Stymulacja
    27.06- punkcja, pobrano 7 🥚, 5 doba, ❄️❄️❄️ 3AA, 3BB,2AB
    24.08- Transfer 3AA
    9dpt - 208mlU/ml,
    12dpt-718mlU/ml,
    19 dpt-8350mlU/ml, usg- jest zarodek
    30 dpt- jest ❤️
    17.10- 10t+5d- 5,5CRL, 146 ud/min
    04.11- I prenatalnych, 12t+5d, 😭😭😭, uogólniony obrzęk
    05.11- amniopunkcji,
    08.11- Dziewczynka, Zespół Edwardsa, 😓💔
    14.11 - 14t+3d- brak serduszka 💔👼
    15.11- poronienie chybione, Zuzia 16cm💔💔
    12.2024 Co dalej robić 😔😔😔
  • Kroliczek2411 Ekspertka
    Postów: 153 133

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miś wrote:
    Może działają te leki usypiające 😉. Dobrze że masz to za sobą i jesteś już w domu.
    U mnie zaczęło się lekkie plamienie którego nie miałam już od jakiś 2 tygodni, więc być może to zwiastun zbliżającego się poronienia (?). Nie mam już żadnych objawów ciążowych, nawet nie jestem już zmęczona tak jak byłam na początku, a to już 9 tydzień.
    Czy dobrze pamiętam , że jutro masz wizytę ?
    Kurczę ogólnie to wiem niestety co to znaczy żyć w tej niepewności i strasznie mi przykro z Twojego powodu.. ale może będzie tak , że dostaniesz same dobre wiadomości 🙂.
    Nie patrz na te objawy bo to nie jest wyznacznik. Bardzo trzymam kciuki za Ciebie i fasolkę 🤞🏻 daj znać koniecznie po wizycie

  • aniawrzymie Znajoma
    Postów: 19 6

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wracam do tego wątku po tygodniu. Przed świętami okazało się że beta nie rośnie (5 tydzień) objawów zostało niewiele, duphaston odstawiony. Jutro wizyta u lekarza, ale dzisiaj zaczęło się samo, gęste brązowo czerwone krwawienie na razie, czuję skurcze, ból na razie umiarkowany.

    Moja głowa reaguje bardzo dziwnie, bardzo zadaniowo. Chcę to przejść, mieć za sobą i zacząć pracę nad diagnoza. To już drugie poronienie, sytuacja bliźniacza do poprzedniej.

    Boję się nocy.

  • Lavenda Ekspertka
    Postów: 247 467

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniawrzymie wrote:
    Dziewczyny wracam do tego wątku po tygodniu. Przed świętami okazało się że beta nie rośnie (5 tydzień) objawów zostało niewiele, duphaston odstawiony. Jutro wizyta u lekarza, ale dzisiaj zaczęło się samo, gęste brązowo czerwone krwawienie na razie, czuję skurcze, ból na razie umiarkowany.

    Moja głowa reaguje bardzo dziwnie, bardzo zadaniowo. Chcę to przejść, mieć za sobą i zacząć pracę nad diagnoza. To już drugie poronienie, sytuacja bliźniacza do poprzedniej.

    Boję się nocy.

    Pisz gdybyś potrzebowała porozmawiać. Trzymaj się mocno.
    Ja również działałam w tym trybie, gdy rodziłam mojego martwego synka. Dzwoniłam do mamy i ją uspokajałam. Byle to przetrwać.

    aniawrzymie lubi tę wiadomość

    27l.

    Mamy córkę!
    Maj 2017

    10.06.2024 - dwie kreski
    07.09.2024 - 💔 Maksymilian 17tc

    30.12.2024 - cb 💔
‹‹ 128 129 130 131 132 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ