W oczekiwaniu na poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Hopeless czy Ty nie zaglądałas też na lutowki 2016? Ja nie miałam możliwości obyć się bez zabiegów i dwukrotnie dowiadywalam się 4 tygodnie po zatrzymaniu akcji serca. Za każdym razem stawało dzień po poprzednim usg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2017, 07:29
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Na lutym nie założyłam wątek marcowek 2016 i byłam listopadowka 2017.
Po cichu mam nadzieje być znowu marcowka -
Kurcze skądś kojarzę, ale pewnie z jakiegoś ogólnego wątku. Ja też marzę o marcowym watku, ale wszystko rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Czekam na wyniki i jak nic nie wyjdzie to dalszą diagnostyka jak jednak coś się okaże w mutacjach możemy już zaczynać. Siedzę jak na szpilkach bo w każdej chwili do wtorku mają być wyniki a w poniedziałek mi ovu wypada :/mogli by je dzisiaj przysłać...Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Możesz mnie kojarzyć z zaczynamy znowu starania no przez chwile tam pisałam
-
Cześć dziewczyny...
Też przechodziłam przez to co Wy... Niestety dwa razy Dwa lata temu miałam ciążę pozamaciczną w prawym jajowodzie. Był to dla mnie ogromny szok. Strasznie to przeżyłam. Staraliśmy się 8 miesięcy i w pierwszym cyklu z CLO zaskoczyło. Niestety nasze szczęście długo nie trwało. Szczęście w nieszczęściu, że obyło się bez zabiegu i chemii. Ciąża sama obumarła i sama się oczyściłam. Dokładnie dwa lata po tym (różnica w cyklach dwa dni), w trzecim cyklu z CLO znowu się udało. Możecie sobie wyobrazić jak bardzo się bałam... Chodziłam na betę co dwa dni (po ciąży pozamacicznej niestety trzeba robić regularnie, żeby mieć pewność, że prawidłowo przyrasta), wszystko było ok. W drugi dzień Wielkanocy strasznie bolał mnie brzuch, poszłam do toalety i zobaczyłam krew Czułam, że coś jest nie tak już od rana, bo piersi przestały mnie boleć Pojechałam na IP do szpitala ginekologicznego i nawet mnie nie zbadali. Kazali samej zrobić betę, bo dopiero od 1000 coś widać na usg. Niestety beta spadła do 200 W szpitalu czułam się olana, nikt mi nie pomógł Kazali iść do domu i czekać na poronienie. Następnego dnia miałam już umówioną wizytę u mojej ginekolog. Na szczęście mnie zbadała i stwierdziła, że widać już skrzepliki krwi. Powiedziała mi, że czekamy na samoistne poronienie, bo to jest najlepsze dla organizmu. Gdybym trafiła do szpitala, to profesor z jej oddziału zaraz robiłby zabieg. A lepiej unikać skrobania, bo mogą bardziej zaszkodzić. I tak czekałam prawie dwa tygodnie aż się zacznie. Wiedziałam co mnie czeka Na szczęście jakoś to przetrwałam. Ból brzucha był straszny. I te skurcze - coś okropnego. Nikomu nie życzę tego co przeszłam... Same wiecie jak to jest. Teraz czekam na pierwszą @ i decyzję ginki czy możemy się starać. -
Straszne jest to, że to okropne doświadczenie spotyka tak wiele kobiet Mój partner mnie troszkę ochrzaniał, że czytam za dużo internetu... wyszukiwałam jakie są objawy obumarłej ciąży itp... wydawało mi się, że wszystko jest ok bo nadal były objawy, a zazwyczaj kobiety piszą, że nagle wszystko ustępowało.
Nawet jadąc na usg mu powiedziałam, że mam takie wewnętrzne poczucie, że jak będzie źle to dam radę... wydaję mi się, że dzięki temu, że czytałam to forum (chyba wszystkie możliwe wątki) i nie było to takim wielkim szokiem dla mnie
Za dwa tygodnie jedziemy na wakacje, po wakacjach od razu do lekarza i mam WIELKĄ nadzieję, że pozwoli od razu działać i może niedługo znowu będę w ciąży...
U mnie w nocy cisza... nawet brzuch mnie mniej boli. Plamienie wydaje mi się, że trochę większe. Na pewno samopoczucie lepsze, przestawiłam się na myślenie - że to był taki długi cykl (mam PCOS więc długie cykle po 90 dni nie są mi obce) i miesiączkę musimy wywołać większym kalibrem niż duphaston...
staramy się już ponad 2 lata - udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Ja w pierwszej poronionej ciąży mialam mdłości do samego końca. Przeszły dopiero jak wydalilam jajo. Tu nie ma niestety reguły.
Niech się zacznie jak najszybciej. Trzeba pewien etap zamknąć.anusia24 lubi tę wiadomość
-
To fakt, ja kiedys tez wertowalam internet, szukalam odpowiedzi na wszystko i im sie wiecej tego przeczyta tym bardziej sie glupieje. Moje wnioski sa takie ze kazdy jest inny i inaczej rozne sytuacje przechodzi. U mnie w sumie bylo zupelnie inaczej niz wskazywalyby opisy z internetu, bo np. nie mialam lyzeczkowania, mialam sporo dluzsze krwawienie niz "przecietnie", w sumie dochodzilam do siebie psychicznie tez duzo dluzej niz normalnie... mozna by tak jeszcze powymieniac, no ale chodzi o to ze nie ma co pakowac w siebie tony tych roznych rzeczy a wychwycic te ktore faktycznie moga sie przydac i jak to ja twierdze i po stokroc powtarzam wierzyc ze bedzie dobrze! Ciesze sie ze te forum Ci pomoglo! Dobrze jest sie wygadac w miejscu w ktorym sa osoby z podobnym doswiadczeniem Dla mnie w sumie tez duzo daje ze tutaj sobie popisuje, to ze staram sie pocieszyc innych a przy okazji pewnie tez siebie, no a poza tym jak bylam sama w krytycznych dla mnie momentach to dostawalam od dziewczyn wsparcie... Phnappy w takim razie zycze Wam udanych wakacji, porzadnie wypocznijcie sobie po tym wszystkim. W sumie dobrze ze Ci sie uspokoilo, pojdziesz do szpitala to tam juz bedziesz pod opieka, a wydaje mi sie ze skoro i tak juz puszcza to po tej tabletce pewnie bedzie po wszystkim. Wszystkiego dobrego i trzymam kciuki!
-
Dziewczyny proszę o odpowiedz! Czy w ciąży biochemicznej przy poronieniu zawsze boli brzuch i są widoczne skrzepy? Jestem w 25dc i od 3 dni mam plamienia. Najpierw jasnoróżowe teraz żywa krew ale bez skrzepów. Zawsze miałam regularne cykle, @ powinien przyjąć 26 maja. Nie mam poza pozamieniali żadnych objawów nic mnie nie boli. Boje się ze poroniłam
-
A kiedy miałaś owulację ? Może owulacja była w tym m-cu szybciej a więc i miesiączka szybciej się pojawiła.2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 🙂
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium)
5 dpt⏸
7 dpt - beta 57,4
9 dpt - beta 134
11dpt- beta 300,44 prog. 26
15dpt - 1660 prog. 28
17 dpt - plamienie
18 dpt - 5718
21 dpt - krwawienie, bez ustalonej przyczyny 2,1 CRL - miga ❤ -
Wcześnie, ale możliwe. Ja ostatnio też miałam fazę poowulacyjną tylko 9 dni.2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 🙂
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium)
5 dpt⏸
7 dpt - beta 57,4
9 dpt - beta 134
11dpt- beta 300,44 prog. 26
15dpt - 1660 prog. 28
17 dpt - plamienie
18 dpt - 5718
21 dpt - krwawienie, bez ustalonej przyczyny 2,1 CRL - miga ❤ -
Jak tam dziewczynki u Was?
Phnappy strasznie mi przykro:( ja też miałam być grudniówka...
I powiem Ci że mi to forum też dużo pomoglo wbrew pozorom, widzę że nie jestem jakaś "inna", że tak wiele kobiet to dotyka, a później zachodzą w ciąże i rodzą dzieci. I myślę dokładnie tak jak Ty, że to poprostu duższy cykl, wmawiam sobie że ta ciąża to tylko sen, że dostałam okres i kolejny cykl leci
ja dzisiaj pije piwko, pierwsze od trzech miesięcy. I mam jakoś taki gorszy dzień chyba...
może sobie dziewczyny załozymy jakiś nowy wątek?bo ta nazwa kojarzy mi się okropnie ze szpitalem:(a gdzieś na tych staraniach nie mogę się odnaleźćPanie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Ja mam super weekend jesteśmy na działce i czilujemy
Nowy wątek pewnie możecie też pisać w sinobrocha i latające plemniki nazwa zdecydowanie bez związku z poronieniem i piszemy tam we 4 dosłownie -
Hej hej! U mnie narazie jeszcze jest slabo... Caly czas krwawie i w sumie pobolewa mi ten brzuch, wczoraj wybralismy sie nad morze, pochodzilismy troche i sie pogorszylo, krwawienie sie zwiekszylo, do tego doszedl jakis paskudny bol glowy. Kontaktowalam sie wieczorem z lekarzem i uznal tez ze raczej nie powinno tak byc i na wtorek sie umowilismy zeby zobaczyc co tam slychac. Jutro mam jeszce zrobic hcg i morfologie.
Ale to fakt tez juz bym zeszla z tego watku, a sinobrocha kusi... Kurcze, zazdroszcze Wam ze mozecie sobie juz poluzowac... My za 2 tygodnie mamy wesele ale od wczoraj powaznie zastanawiam sie nad tym zeby zrezygnowac, bo jakos slabo ze mna;/
Phnappy co u Ciebie? -
Dzisiaj wróciłam ze szpitala, byłam trzy noce... niestety nie ruszyło z Cytotec i musiałam mieć dzisiaj zabieg. Ale cieszę się, że już po wszystkim. Lekarka przy wypisie powiedziała, że kiedyś się zalecało te 3 miesiące czekać, ale udowodniono, że tuż po zabiegu macica jest baaaardzo dobrze przygotowana do zagnieżdżenia zarodka
Powiedziała - brać kwas, pić winko czerwone i do dziełaBasik83, anusia24, pilik lubią tę wiadomość
staramy się już ponad 2 lata - udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Myszo przykro mi. To nigdy nie jest sprawiedliwe. I nigdy nie jest łatwo. Przygotować się powinnas na wszystko. Może być roznie i u każdej jest trochę inaczej. Na pierwsze poronienie czekałam 2 tygodnie. Na drugie tylko 5 dni. Pierwsze to był krwotok i szpital. Drugie odrobinę mocniejsza @. Bol do zniesienia- jak mega okres.
Moje rady jeśli się zacznie nie lez, postaraj się być w miarę aktywna (ja sprzatalam). Nie bierz nospy bo skurcze są potrzebne.
Do szpitala musisz jechać jak masz temperaturę, silny ból brzucha, bardzo silne krwawienie albo nagłe zatrzymanie krwawienia.
Trzymaj się!