X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3152

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro i mocno Cię ściskam. Ja miałam wywoływane poronienie lekami ciąża obumarla. Może pójdziesz do lekarza szpitala tam mogą ci podać leki na przyspieszenie poronienia.

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • Love_Blueberry Znajoma
    Postów: 24 21

    Wysłany: 6 lutego 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczor,

    W sobotę dowiedziałam się ze jestem w ciąży. W poniedziałek pierwsza beta, we wtorek wizyta u ginekologa- ciężko a lle znaliśmy maluteńki pęcherzyk. Dzisiaj kolejne dwie bety i spadek...
    jestem załamana psychicznie. Półtorej roku starań, pierwsza ciąża ... oczekuje na poronienie. Boje się.

    Starania 17 cykli o pierwsze
    4.02.2019 Wczesne samoistne poronienie , 5 tydzień ciąży.
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 7 lutego 2019, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Love_Blueberry wrote:
    Dobry wieczor,

    W sobotę dowiedziałam się ze jestem w ciąży. W poniedziałek pierwsza beta, we wtorek wizyta u ginekologa- ciężko a lle znaliśmy maluteńki pęcherzyk. Dzisiaj kolejne dwie bety i spadek...
    jestem załamana psychicznie. Półtorej roku starań, pierwsza ciąża ... oczekuje na poronienie. Boje się.
    Przykro mi :(
    Poronienie na tak wczesnym etapie niczym nie różni się od @. Pod tym względem nie masz się czego bać. Ale rozumiem rozczarowanie, bo sama mam doła po każdym niepowodzeniu :( Trzymaj się! A jakie były wartości bety? Może się jeszcze odbije?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Nika @ Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 7 lutego 2019, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem co czujesz bo ja też walczyłam o ciążę ponad 1,5 rok :(,3 dni radości,a potem taki cios z dnia na dzień :(( beta spada i nic nie można zrobić :(

  • Love_Blueberry Znajoma
    Postów: 24 21

    Wysłany: 7 lutego 2019, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Przykro mi :(
    Poronienie na tak wczesnym etapie niczym nie różni się od @. Pod tym względem nie masz się czego bać. Ale rozumiem rozczarowanie, bo sama mam doła po każdym niepowodzeniu :( Trzymaj się! A jakie były wartości bety? Może się jeszcze odbije?

    Pierwsza beta w poniedziałek 152,7 mlU
    Druga beta w środę rano 113,2 mlU
    Trzecia beta w środę wieczorem 105 mlU
    Jutro robię kolejna betę z zalecenia lekarza.

    Starania 17 cykli o pierwsze
    4.02.2019 Wczesne samoistne poronienie , 5 tydzień ciąży.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny..
    Szukam porady, wsparcia..
    Ostatnia @01.08... koniec sierpnia pozytywne testy i beta rosla.. ostatnia jaka robilam to 04.09 i wynosila 290mlU/ml. Następnego dnia wizyta u gina i byl pecherzyk ciazowy.
    Teraz bylam we wtorek u lekarza. Zrobilismy usg. Ciąża sie nie rozwija. Kazal zrobic dwa razy bete na potwierdzenie.. wczorajszy wynik 609,8 mlU/ml.
    Mam zrobic jeszcze jedna bete i we wtorek kolejna wizyta...
    Wiem, ze ta beta potwierdziła, ze poronie... ale nie wiem na co sie przygotowac... ile to moze trwac.... zapewne pecherzyk przestal rosnac w 4tc...
    Jestem zalamana, tyle staran.... radosci.... i nagle taki bol...
    Teraz marze, zeby juz miec to za soba.. ale wolalabym naturalnie w domu.... wole uniknac zabiegu..
    Myslicie,ze kiedy mogę się tego spodziewac....? Bol brzucha i skurcze mam juz od niedzieli..

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 2844 5678

    Wysłany: 19 września 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joana_aska89 wrote:
    Witajcie dziewczyny..
    Szukam porady, wsparcia..
    Ostatnia @01.08... koniec sierpnia pozytywne testy i beta rosla.. ostatnia jaka robilam to 04.09 i wynosila 290mlU/ml. Następnego dnia wizyta u gina i byl pecherzyk ciazowy.
    Teraz bylam we wtorek u lekarza. Zrobilismy usg. Ciąża sie nie rozwija. Kazal zrobic dwa razy bete na potwierdzenie.. wczorajszy wynik 609,8 mlU/ml.
    Mam zrobic jeszcze jedna bete i we wtorek kolejna wizyta...
    Wiem, ze ta beta potwierdziła, ze poronie... ale nie wiem na co sie przygotowac... ile to moze trwac.... zapewne pecherzyk przestal rosnac w 4tc...
    Jestem zalamana, tyle staran.... radosci.... i nagle taki bol...
    Teraz marze, zeby juz miec to za soba.. ale wolalabym naturalnie w domu.... wole uniknac zabiegu..
    Myslicie,ze kiedy mogę się tego spodziewac....? Bol brzucha i skurcze mam juz od niedzieli..

    joana_aska89 u mnie krawienie i skurcze (lekkie, jeszcze nie wiedziałam że to poronienie) rozpoczęły się w poniedziałek w nocy. Mocne krwawienie i naprawdę mocne bóle - piątek. Czyli po kilku dniach. Różnie dziewczyny to przechodzą, ja też nie chciałam jechać do szpitala i mieć łyżeczkowania. Jedną noc miałam straszne bóle (z czwartku na piątek) - takie coś jak bardzo mocna miesiączka i bez fazy rozkurczu, brzuch twardy jak kamień. Potem było lżej, jak okres. Jest to do przeżycia... ja i tysiące dziewczyn przezyłam to i Ty przeżyjesz chociaż wiem jakie to jest straszne, zarówno fizycznie i psychicznie.
    Ja wspomagałam się Nospą. Krwawienie trwało ok 10 dni. Potem miałam rozregulowane hormony, słabo spadała mi beta, torbiel na jajniku, dojście fizycznie do zdrowia to takie pełne 6 tygodni ale u mnie to podobno wyjątkowo się przeciągało...
    Głowa do góry, z każdym miesiącem po poronieniu jest naprawdę lepiej.

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2., 03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2.
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 🐻 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm 💓
    11+4 Nifty - ryzyka niskie, Dziewczynka 🎀
    12+4 I Prenatalne - wszystko ok
    20+4 - 444 gr Córeczki🍀

    preg.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2019, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia dziękuję za odpowiedź..
    We wtorek wizyta u lekarza ciekawe co on powie..
    W poniedziałek jeszcze wizyta i zobaczymy jak beta bedzie leciala w dol..
    Narazie minely mi wszystkie objawy juz, więc moze nie bede musiala dlugo czekać na spadek i poronienie......
    Chciałabym juz miec to za soba...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od wczoraj mam plamienie juz... ale takie bardzo, bardzi skąpe... szyjka widze, ze lekko sie otwiera.. ale nadal tyle co nic i jest bardzo wysoko... brzuch czasem boli bardzo mocno jak czasem w dniu bardzo mocnej @, ale narazie nie zapowiada sie...

  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 30 września 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana jestem w tej samej sytuacji... wszystko jak u ciebie. OM 1.08.Pierwsze USG wg OM 6 tydzien 6 dzien tylko pęcherzyk i tylko 7 mm ale ze względu na długie cykle została mi dana nadzieja i kolejne USG na za tydzień. Na kolejnym USG nadal tylko pęcherzyk - 12 mm i diagnoza - puste jajo płodowe... czekam na poronienie... to najgorszy czas! Jesteś już po? Jak się trzymasz?

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiu już jestem po, pomaga mi jedynie metoda wyparcia.. skupiania sie, ze w nastepnym cyklu znow bede sie starala. No i niedługo bierzemy slub.. przyspieszony z innego terminu ze wzg na ciaze..... takze glowe zajmuja przygotowania i remont domu...
    Jest ciezko, powie go kazda z nas... ale uwierz, ze wszystko da sie przezyc... gdzies ktos mi napisal, ze dzieci nie odchodza.. one tylko zmieniaja termin przyjscia na swiat.. Tego sie trzymaj ❤
    Jest pelno pozytywnych historii, o szczesliwych ciazach po poronieniu.. i tylko na nich sie skup...❤
    A gdyby cos to zawsze jestem i wyslucham.😊

    AsiaKK lubi tę wiadomość

  • Ewkaewka Autorytet
    Postów: 390 246

    Wysłany: 3 października 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy becie 430 zaczęłam plamić, po 48h beta już na poziomie 160. Teraz się wszystko uspokoiło, zastanawiam się czy dopiero się krwawienie rozkręci jak beta spadnie jeszcze niżej czy możliwe, że skończy się łyżeczkowaniem. Wizytę u lekarza mam 08.10.

    08.02 💙 Artur
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 3 października 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewka ja od kilku dni miałam plamienia. Wieczorami więcej w dzień mniej, względna cisza. Ale od wczoraj już jest troszkę krwi... dzisiaj więcej. Myślę że się rozkręca. Poczekaj. Ja plamienia mam od soboty także już trochę to trwa. Mam nadzieję że do niedzieli będę po wszystkim i że się oczyszcze całkowicie. Trzymaj się!

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • Światłoczuła Debiutantka
    Postów: 6 2

    Wysłany: 3 października 2019, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluczowa jest beta, w momencie gdy spada poniżej 18 - można zacząć się spodziewać albo krwawienia na skutek poronienia albo miesiączki. Bywa różnie.

    U Mnie w trakcie poronienia wyglądało to tak, że dostałam bóli z jednej strony, bardzo silnych i zaczęło się krwawienie beta na poziomie 10. Dosłownie kapało ze Mnie. Ale o dziwo nic nie bolało.

    Praktyki są różne. Jeśli trafisz do szpitala, to zrobią abrazję (za każdy zabieg mają kasę). Zabieg trwa ok 5-10 minut, ale ciężko psychicznie się po nim pozbierać (przeszłam 3)
    Im mniej ingerencji w macicy tym lepiej, niech się sama oczyścić, nawet jeśli miało by to trwać troche dłużej, to po abrazji mogą być zrosty.

    Też czekałam na poronienie ... 13 dni.
    Ewkaewka i AsiaKK Tule mocno. Dacie radę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 22:18

    AsiaKK, Poziomka25 lubią tę wiadomość

    Starania o pierwsze maleństwo od 07/2016
    11.2016 Aniołek❤️
    10 tc (zaśniad groniasty całkowity)/zezłośliwienie cytostatyk metotrexate; koniec chemii 04/2017 - 2 lata przymusowej przerwy :(

    26.01.2019 Aniołek❤️
    - 7 tc poronienie samoistne

    01.10.2019 Aniołek❤️
    7 tc ciąża pozamaciczna, prawy jajowód...serduszko biło :(
  • Oilka Koleżanka
    Postów: 60 16

    Wysłany: 2 grudnia 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Tydzień temu byłam na usg 5w5d 0,2mm crl serduszko biło, dzis byłam znowu zarodek nic nie urósł. Serduszko dalej bije. Czy to koniec? Czy jest nadzieja :(?

    Starania od grudnia 2016.
    21.07.2017 Aniołek [*]
    08.12.2019 Aniołek [*]
    Marzenia się spełniają <3 mocno w to wierzę
  • Katleya Koleżanka
    Postów: 48 4

    Wysłany: 12 stycznia 2020, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,

    Niestety, ja również czekam na poronienie, 7 tc. Lekarz doradza szpital, ale ja wolałabym zostać w domu. Jakie są Wasze doświadczenia w tym względzie? Dodam, że chciałabym zabezpieczyć materiał z poronienia i wysłać go na badania genetyczne. Podobno można to zrobić w domu. Niby w szpitalu bardziej się na tym znają, ale boję się, że zrobią mi łyżeczkowanie, do tego dochodzi narkoza, a dodatkowo będę tam musiała być sama. Biję się z myślami co robić.

    ckai43r8lndvazgs.png
    9baa89eaee.png
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 13 stycznia 2020, 00:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katleya wrote:
    Hej dziewczyny,

    Niestety, ja również czekam na poronienie, 7 tc. Lekarz doradza szpital, ale ja wolałabym zostać w domu. Jakie są Wasze doświadczenia w tym względzie? Dodam, że chciałabym zabezpieczyć materiał z poronienia i wysłać go na badania genetyczne. Podobno można to zrobić w domu. Niby w szpitalu bardziej się na tym znają, ale boję się, że zrobią mi łyżeczkowanie, do tego dochodzi narkoza, a dodatkowo będę tam musiała być sama. Biję się z myślami co robić.
    ja wybrałam od razu zabieg.
    nie żałuję.
    nie dałabym rady czekać i przechodzić tego w domu
    rano tabletki, po 3 h krwawienie i zabieg. po 2 h od zabiegu do domu
    tylko ja miałam zabieg w prywatnej klinice ale nfz. też byłam sama.
    a do domu wróciłam autobusem...
    Chyba w takim lekkim szoku byłam bo jeszcze poszłam po drodze na zakupy...

  • Luuluu Przyjaciółka
    Postów: 79 56

    Wysłany: 14 stycznia 2020, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katleya wrote:
    Hej dziewczyny,

    Niestety, ja również czekam na poronienie, 7 tc. Lekarz doradza szpital, ale ja wolałabym zostać w domu. Jakie są Wasze doświadczenia w tym względzie? Dodam, że chciałabym zabezpieczyć materiał z poronienia i wysłać go na badania genetyczne. Podobno można to zrobić w domu. Niby w szpitalu bardziej się na tym znają, ale boję się, że zrobią mi łyżeczkowanie, do tego dochodzi narkoza, a dodatkowo będę tam musiała być sama. Biję się z myślami co robić.
    U mnie podobnie 7-8 tydzień.
    30.12 dowiedziałam sie ze nie ma juz akcji serca. Moj lekarz jest za tym aby organizm sam sie oczyścił, ja rowniez tego chciałam mam dość szpitali. Dopiero 9 stycznia sie zaczęło... Do wytrzymania bez leków przeciwbólowych. Bylam na kontroli wszystko wyglada ok i za 10 dni mamy działać...podobno takie wczesne ciaze często sam organizm sam dobrze oczyści ale trzeba być pod kontrola.

    Materialu nie zabezpieczalam - pewnie gdybym chciala to bym wybrala szpital. Ciężko przewidzieć jak to bedzie wyglądać itp.. Ja czekałam ponad tydzień.

    2019 II -start z badaniami
    2019 VIII/IX 2x nieudana IUI
    2019 XI - naturalny cud <3
    2020 I 9 - 👼 [*] 7/9
    2020 IV - nasz cud <3 włączone metyle + heparyna +acard
    2020 V 11 mamy ❤


    f2w33e3kaumphv47.png
    31 l
  • Katleya Koleżanka
    Postów: 48 4

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 00:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już po wszystkim, w sumie 5 dni po odstawieniu leków. Udało mi się zabezpieczyć materiał, teraz czekamy na wyniki badań genetycznych. Co do bólu - niestety fatalnie to przeżyłam, robiło mi się słabo z bólu, a środki przeciwbólowe nie pomagały. Mimo wszystko, cieszę się, że zostałam w domu, chyba łatwiej było mi to znieść psychicznie niż gdybym musiała to przeżywać wśród obcych ludzi.

    ckai43r8lndvazgs.png
    9baa89eaee.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochanie bardzo mi przykro z powodu twojej straty😢 wiem co to znaczy tulę mocno

‹‹ 26 27 28 29 30 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ